Wyplata odszkodowania z OC sprawcy (PZU) - jak nie dac sie zrobic w konia?

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» Sherif 21:10 » leon 21:10 » Hitman 21:09 » kemilk 21:08 » Kenny 21:07 » DJopek 21:01 » ToM78 20:59 » zibi13 20:58 » matali 20:57 » Kelso1 20:55 » Wedrowiec 20:45 » JE Jacaw 20:42 » piwo1 20:41 » wrrr 20:39 » rkowalcz 20:38 » adolphik 20:33 » burz 20:32 » kombajn4 20:28 » mravel 20:15 » dugi 20:14 Dzisiaj przeczytano 36906 postów, wczoraj 25433 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

Wyplata odszkodowania z OC sprawcy (PZU) - jak nie dac sie zrobic w konia? , Yerek 25/08/11 11:58
Witam!

Mam pytanie do osob, ktore mialy jakies doswiadczenie w odbieraniu odszkodowania za stluczke z OC sprawyc (szczegolnie PZU). W moj stary samochod (wart moze okolo 1,5 tys zl) wjechal gosc na skuterze (OC w PZU). Samochod wczoraj ogladal rzeczoznawca i stwierdzil ze szkoda calkowita. Teraz mnie poprawcie jesli go zle zrozumialem - albo biore cala wartosc auta i przedstawiam kwit ze zlomowania, albo zostawiam auto a oni mi wyplacaja wartosc szacunkowa samochodu minus wartosc pozostalych dobrych czesci (czyli placa za to co mam na dzis uszkodzone). Zalezy mi na samochodzie, bo koszt naprawy nie wyglada na duzy, ale wiem, ze jak policza to czesciami z ASO to pozamiatane i szkoda calkowita od razu im wyskoczy. Wchodzi wiec w gre druga opcja - czyli powinienem wykazac, ze jak najwiecej zostalo w samochodzie uszkodzone. Gosc co prawda spisal juz wszystko, ale strzal byl w przednie kolo i nie wiem czy przed wizyta w PZU nie zrobic sobie kontroli zbieznosci, ukladu kierowniczego i z takim zaswiadczeniem pojawic sie w PZU.

Doradzcie prosze, bo pewnie mieliscie/slyszeliscie o podobnych przypadkach i pozniejszym boksowaniem sie z ubezpieczycielami.

Pozdr i dziekuje!

Yerek

hmmm... , qwertix 25/08/11 12:11
pierwsze słyszę żeby PZU brało wraki, jak stwierdzili szkodzę całkowitą to dostaniesz kasę (pewnie od wartości auta odejmą cenę sprawnych części) i wraka z którym zrobisz co będziesz chciał, możesz go sprzedać, zezłomować, naprawić.
Jak np. wycenili go na 1500 i dostaniesz zwrotu 1000pln, a nie uda Ci się sprzedać wraku za różnicę czyli 500pln to możesz domagać się od PZU zwrotu różnicy.
jak cos moze pojsc zle to napewno
pojdzie
1. biora i sprzedaja , ptoki 25/08/11 18:06
  i to dosyc duzo...
hehe - skuter spowodowal szkode calkowita , faf 25/08/11 13:10
to jakis rakietowy pancerny skuter musial byc :)

wez kase ze szkody calkowitej i napraw sobie auto - tzn na zlomie, allegro kup np cale drzwi i przekladke zrob
1. młotkiem , Hitman 25/08/11 13:40
  Ci zrobie szkodę całkowitą jak dobrze trafie w komputer w fordzie który jest w zajebistym miejscu ;))
  Teoretycznie okłamywanie samego siebie
  jest niemożliwe. W praktyce robi to
  każdy z nas.
  1. wiem wiem , faf 25/08/11 17:10
    ale i tak fajnie brzmi ze jakis rower czy skuter "skasowal" samochod calkowicie :)
  2. konkretnie w jakim fordzie , Artaa 25/08/11 18:28
    bo mam MDO ;-)
szkoda całkowita , digiter 25/08/11 14:22
http://www.odzyskaj.info/viewtopic.php?id=7849

http://fuko.pl/odszkodowania/szkoda-calkowita/
Piszcie do mnie per ty z małej litery
spoko , Chrisu 25/08/11 15:51
bierzesz kasę, naprawiasz, jeździsz.
/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
1. o to to , Killer 25/08/11 18:23
  tak to właśnie działa :)
  Kiedyś normą był ogół a nie margines...
pamietaj, ze szkoda calkowita , Deus ex machine 25/08/11 18:29
z OC sprawcy to 100% wartosci samochodu a nie 60% czy 70%.
"Uti non Abuti"
nie wiem czy wyplaca wszystko , Yerek 26/08/11 11:51
i pozwola mi zostawic samochod (wrak) bez dostarczenie im zaswiadczenia o zezlomowaniu... Z tego co mi gosc tlumaczyl to albo calosc i papier albo wrak sobie zostawiam a oni mi placa wartosc auta szacowana minus suma pozostalych dobrych czesci...
1. i tak , Chrisu 27/08/11 22:25
  dostaniesz te 80% wartości i auto do naprawy.
  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\