trance addicted
:B ::KX:: ::ASIO Otachan::

No to się wkopałem...

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. nie do końca , piotrszach 3/10/11 10:02
   jak za bardzo zaszaleje i "umyje" sterowniki (komputer) to może się skończyć nieciekawie. Dobrzy by było zabezpieczyć elektronikę/styki (owinąć folią np.)
   1. ale to to chyba , Chrisu 3/10/11 10:11
      logiczne ;)

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. wiesz, , piotrszach 3/10/11 10:22
         z logiką różnie bywa :)

   2. sterownik , Piratez 3/10/11 10:25
      to przewaznie jest w takim miejscu ze myjka nie dosiegniesz
      jedynie na co musisz uwazać to na alternator i rozrusznik...
      na reszte to lej smialo (oczywiscie na zimnym silniku).
      1. nie wiem jak jest w innych autach , piotrszach 3/10/11 10:26
         u mnie przy myciu Karcherem jak najbardziej można zalać sterownik

      2. właśnie z tego powodu , Demo 3/10/11 10:28
         wolę uniknąć karchera. Ponieważ problem z wyciekiem trwa już od pewnego czasu nie chcę sobie generować kolejnych. Dodatkowo, mieszkam w bloku, więc nie mogę sobie tak po prostu zostawić autka z otwartą klapą żeby wszystko wyschło.

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

         1. niektóre myjnie mają usługę , piotrszach 3/10/11 10:31
            mycia silników, poszukaj w okolicy
            1. mają też dopisek , Demo 3/10/11 10:33
               że nie biorą odpowiedzialności za efekt końcowy. Tyle to ja sobie sam potrafię :)

               napisalbym swoj config,ale sie nie
               zmiescil:(

               1. slubowa landare ojca , Kenny 3/10/11 10:40
                  po myciu silnika trzy godziny odpalali :D

                  .:Pozdrowienia:.

               2. wszystko zależy od "myjni" , piotrszach 3/10/11 11:28
                  w takiej u "pana Miecia", gdzie obsługa zmienia się co miesiąc to wiadomo, że nie ma sensu oddawać do mycia. Są jednak takie, gdzie zapłacisz więcej, ale zrobią to profesjonalnie i bez dopisku "umyjemy, a później to sobie sam radź frajerze" :D

         2. nie wygłupiaj sie , XiSiO 3/10/11 10:52
            dwie butelki 1.5 litrowe wody z dziurką w kapslu, do tego odpowdnia chemia na slinik i masz czysty.
            Kup cos takiego jak:
            
            http://allegro.pl/...enie-silnika-i1849445565.html
            http://allegro.pl/...e-silnika-1l-i1823860367.html
            
            do tego pędzelek z długim włosiem by wszędzie wejsc i rozprowadzić odtłuszczacz.
            
            Lejesz na letni silnik trochę wody psikasz pędzlujesz czekasz i pluszczesz pędzlując.

            "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
            zapłacisz adeną" (C) XiSiO

            1. no i o to chodzi , Demo 3/10/11 10:56
               gracias :)

               napisalbym swoj config,ale sie nie
               zmiescil:(

               1. spoko zobacz to , XiSiO 3/10/11 14:36
                  http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=5066
                  http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=3894
                  
                  http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=1334
                  
                  tak dbają o auta kobiety
                  http://forum.kosmetykaaut.pl/...=6391&start=75
                  http://forum.kosmetykaaut.pl/...=7056&start=90

                  "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
                  zapłacisz adeną" (C) XiSiO

No to się wkopałem...

1. nie wydamaje mi sie , Banan 3/10/11 21:01
   para moze miec spokojnie powyzej 100 stopni. a nie wszystkie elementy sa odporne na taka temperature.
   1. eetam , Maverick 4/10/11 12:02
      w UK wielu taksowkarzy myje u znajomych w myjni bo tu przez przegladem musza miec czysty silnik. nic sie nikomu od 2 lat nie stalo.
      
      i ta para nie ma sto stopni 5 cm od dyszy. mozesz spokojnie reka ja lapac. sprawdzone. czesto myje u nich samochod i wyglada duzo lepiej niz myty woda, w sensie, ze szybciej i nie zuzywa sie tyle wody.
      1. czysty silnik? , Banan 4/10/11 13:34
         jak w w skodzie troche sie pocilo spod uszczelki po pokrywa zaworow, wiec pol silnika bylo tluste- nigdy nie mialem problemow, kumpel mial walniety uszczelniacz pod aparatem zaplonowym i tez nie bylo problemow. inny spod uszczelki glowicy to sie doslownie lalo :) i tez nic. teraz w citroenie mam spocona pompe hydraulczna i konzektor. a przyczepili sie do zbyt wysokiego zadymienia spalin (po rozgrzaniu silnika bo sprawdzali na zimnym i daniu mu wycisku przez kilka kilometrow na trasie w kolko- wyszlo idealanie)
         
         ogolnie to tutaj czepiaja sie rzeczy latwiej do naprawy, przepraszam- do wymiany. cos co jest szybkie, latwe i idzie na tym zarobic. nne problemy ich nie obchodza.
         
         moze przy taryfach sa inne zasady, nie wiem. ale bede sie musial podpytac znajomych taryfiarzy.
         1. tak, chodzi o taksowki tylko , Maverick 4/10/11 15:49
            bo o ich klopotach wiem od nich samych. tez sie zdziwilem...