"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems."

1. Racja, to NIE jest prywata! To ordynarne oszustwo! Nie wchodzić i nie dopisywać się! , JanTomasz 13/10/11 07:44
   Co za czasy nastały...

   (;,;)

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. a tak przy okazji cd nie był pomyłką , Demo 13/10/11 07:21
   bo była to alternatywa dla ludzi których nie było stać na wieżę z cd i kombinowali z takim wynalazkiem.

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. No chwila , NimnuL-Redakcja 13/10/11 07:45
      przecież to z założenia miało być urządzenie przenośne, następca kaseciaka.
      Być może w biednej Polsce kupowano to jako alternatywę dla sprzętu wolnostojącego, ale na zachodzie to miał być sprzęt przyczepiony do paska (miał klips!) lub noszony w tornistrze.
      Mogę się zgodzić, że późniejsze wersje potrafiące odtwarzać MP3 miały więcej sensu ze względu na ilość muzyki na jednej płycie. Ale piertwotne założenie nieporęcznego, podatnego na wstrząsy urządzenia i delikatnej płyty CD mieszczącej często mniej muzyki niż kaseta magnetofonowa było pozbawione logiki.
      Ktoś powie - jakość. No pewnie, ale czy masy oczekują takiego dźwięku słuchając go gdzieś w pośpiechu jako tło do otoczenia?
      
      Pamiętam jak w tamtych czasach mając walkmana oczekiwałem urządzenia łączącego w sobie małe rozmiary (wtedy przenośne MD spełniały to wymaganie), dużą pojemność muzyki (walkmany MP3) i brak wrażliwości na wstrząsy (MD i kasetowe walkmany). I się doczekałem. Odtwarzacze flash.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. ty oceniasz przez pryzmat , vaneck 13/10/11 08:36
         kraju 100 lat za murzynami. W czasie największej popularności przenośnych odtwarzaczy CD o mp3 nikt nie słyszał. Dlaczego CD mieścił CZĘŚTO mniej muzyki od kasety? Raczej RZADKO i tylko w przypadku kaset 90 min. Dwupłytowy album "Use Your Illusion" był w Polsce wydany na trzech kasetach.
         Na początku lat 90-tych brałem udział w wymianie uczniów liceum. Kilku Niemców którzy do nas przyjechali mieli takie przenośne CD w tornistrach, jeden miał nawet jakiś model z pilotem. Widać było, że jest to sprzęt bardzo popularny wśród młodzieży.

         A little less conversation, a little more action
         please

         1. MC 90 (kasety 90 min) , NimnuL-Redakcja 13/10/11 10:37
            były bardzo popularne i bardzo tanie. Mówię o takich co można było nagrać, nie oryginałów.
            
            Ale ogólnie przyznasz, że na świecie przenośne odtwarzacze CD nigdy nie były były tak populatne jak kaseciaki.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. kaseciaki były popularniejsze , vaneck 13/10/11 11:13
               bo na taśmie od początku można było nagrywać. Kiedy nagrywanie płyt CD stało się dostępne dla każdego format mp3 był już znany i lubiany :) Ludzie szukali innych rozwiązań, które to całkiem szybko pojawiły się na rynku - odtwarzacze mp3 na pamięciach flash. Ale swoje 5 min. przenośne odtwarzacze CD miały i nie zgadzam się, że to była pomyłka.

               A little less conversation, a little more action
               please

               1. Być może , NimnuL-Redakcja 13/10/11 11:19
                  jako etap przejściowy i poszukiwanie rozwiązań to discmany się sprawdziły, ale chcesz powiedszieć, że jako przenośne urządzenie przypięte do paska czy noszone w plecaku było trafione?

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. były jedyną opcją , vaneck 13/10/11 16:43
                     w krajach gdzie ludzie posiadali dużą kolekcję płyt CD i chcieli posłuchać ulubionej muzyki w podróży - przenośny cdplayer był OK. Na pasku nikt tego nie nosił ale w plecaku owszem (jeszcze całkiem niedawno widziałem w handlu plecaki z kieszenią na cdplayer i wyprowadzeniem kabla na słuchawki). Jaka była alternatywa? Przegrywać na kasety i korzystać z kaseciaka? Mnie też by się nie chciało :) Usiąść w kącie i czekać na iPoda? Tylko Ś.P. Steve kombinował w tym kierunku (iPoda nie siedzenia).
                     Trafione, nie trafione - po prostu było i działało, dużo ludzi z tego korzystało. Nawet jak upowszechniły się empetrójki nie każdy od razu przenosił kolekcję muzyki z cedeków na mp3. Ba, niektórzy nawet kompa nie mieli! Wg Ciebie takie Sony w ogóle miało nie wypuszczać na rynek przenośnego odtwarzacza CD? Równie dobrze mogę powiedzieć, że iPod jest bez sensu (nie trafiony) bo niedługo po nim pojawił się iPhone, który też muzę odtwarza i jeszcze dzwoni.
                     "Etap przejściowy" - przecież nikt tego nie przewidział, że tak szybko nastąpi rewolucja w rozpowszechnianiu muzyki.

                     A little less conversation, a little more action
                     please

                     1. Masz rację , NimnuL-Redakcja 14/10/11 08:52
                        naturalnie nie twierdzę, że SONY popełniło błąd produkując Discmana czy MD playery. Nie byłoby postępu gdyby nie próby producentów. Oceniam jedynie z perspektywy czasu, że CD player jako urządzenie przenośne nie było najszczęśliwszym rozwiązaniem. Choć Twoje argumenty mnie przekonują i cichcem wycofuję się ze swoimi.
                        
                        pozdrawiam

                        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                        siedziałbym przed komputerem przy
                        świeczkach.

                        1. chyba caly przemysl muzyczny , Maverick 14/10/11 10:13
                           swego czasu bazowal na MD takze nie moglo to byc takie zle.
                           2 tyg temu pracowalem w jednym z Teatrow w Birmingham i jeszcze uzywaja sprzetu MD do udzwiekowiania.
                           1. Być może , NimnuL-Redakcja 14/10/11 10:31
                              nawet w Polsce okazjonalnie widziałem oryginalne albumy wydane na MD.
                              Sama koncepcja MD była świetna. Magneto-optyczny zapis cyfrowy, mniejszy rozmiar niż CD i odporniejsze na uszkodzenia fizyczne. I zdaje się, że chyba wielokrotnego zapisu.
                              Nie wiem na ile standard ten był otwarty (przypuszczam, że mniej niż CD), prawdopodobnie to nie pozwoliło przebić popularności CD ...

                              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                              siedziałbym przed komputerem przy
                              świeczkach.

                           2. ploty głoszą , Demo 14/10/11 11:23
                              że MD jest nadal bardzo popularny w środowisku dziennikarzy (nie wiem czemu).

                              napisalbym swoj config,ale sie nie
                              zmiescil:(

                              1. mialem wlasnie dodac , Maverick 14/10/11 12:13
                                 widzialem na wlasne oczy 2 gosci wlasnie jakies tydzien temu i mieli jakies niemozebnie wygladajace sprzety i zapytalem co to za nowosc a koles, ze to ma z 15 lat ale nie chce sie zepsuc to go uzywa ;-)))
                                 i fakt - to byl radiowiec.

      2. Myślę, że to ogólnie... , JE Jacaw 13/10/11 13:42
         ...stosunkowo ciekawy temat, gdyż płyty CD/DVD tak naprawdę były bardziej czymś nowym niż następcą kaset i dyskietek. Te ostatnie tak naprawdę dopiero zastąpiły pamięci flash. A przyczyna tego jest prosta: nagrywanie. Owszem ktoś powie, że przecież pojawiły się też płyty do nagrywania - jednak one miały bardzo dużą wadę: stosunkowo skomplikowany proces nagrywania wymagający często specjalnego sprzętu. Sam pamiętam, że mimo obecności płyt, wiele rzeczy dalej przenosiło się na dyskietkach - nie każdy miał wtedy nagrywarkę CD, ale każdy miał stację dyskietek.

         Socjalizm to ustrój, który
         bohatersko walczy z problemami
         nieznanymi w innych ustrojach

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

Slalom alejkom!