Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Shark20 02:01
 » MARC 01:57
 » RoBakk 01:51
 » Rybeck 01:27
 » Martens 01:06
 » rainy 00:57
 » spidi 00:42
 » Paweł27 00:36
 » m&m 00:35
 » rzymo 00:35
 » b0b3r 00:22
 » dugi 00:21
 » NWN 00:20
 » Logan 00:16
 » mnih 00:10
 » cVas 00:08
 » Wedrowiec 00:08
 » Visar 00:06
 » Raist 00:04
 » muerte 00:04

 Dzisiaj przeczytano
 41111 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Poczta polska - ktoś zna przepisy wewnętrzne w tym bałaganie? , Chrisu 17/10/11 23:39
Opole - poczta główna - nadanie paczki i przekazu pieniężnego - może 5 minut - rewelka.
Jedna z poczt powiatowych w tym samym województwie - odebranie przesyłki poleconej - GODZINA! (byłem szósty w kolejce).
Najbardziej jednak wkurzyło mnie to, że po pokazaniu DO kobieta wyrwała mi go z ręki i przepisała sobie mój numer dowodu. Spytałem jej aby podała mi podstawę prawną tego działania (tj. spisanie numeru) a ta do mnie - "chce pan przesyłkę czy nie"? Spytałem czy wie, że nie ma prawa brać do ręki mojego dowodu - udała że nie słyszy...
Jako, że oczekiwanie 10min/osobę na odebranie przesyłki to tam norma, postanowiłem, że tym razem tego nie popuszczę.
Może spisywaniem numerów powinien się GIODO zająć?

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  1. poczytaj tu , Darek K. 18/10/11 00:20
    masz ustawę, rozporządzenie i regulamin
    http://www.poczta-polska.pl/Uslugi/?U=PAP

    Regulamin paragraf 44 i do tego wzory druków.

    Jak sobie wyobrażasz reklamacje przesyłki, która byłaby odebrana przez kogoś innego? Grafologa byś wzywał?

    Everything that has a beginning has an end

    1. jakoś jak do drzwi przynoszą , Chrisu 18/10/11 01:59
      nikt nie spisuje...
      Tak. Jakoś w innych urzędach nikt nie pottrzebuje numeru dowodu, a podpis.
      A jakoś par. 44 nic o zapisywaniu przez pracownika numeru do. nic nie mówi.

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. Przepisała nie sobie, a na druk, który musi wypisać... , Doczu 18/10/11 04:53
        ... zwany potwierdzeniem odbioru. Nie bardzo wiem czemu masz z tym problem ? Nie wiem w jakich oddziałach odbierasz, ale ja gdziekolwiek odbierałem przesyłkę w placówce pocztowej zawsze wymagano ode3 mnie DO i spisywano nr tegoż.
        Czasami mam wrażenie, że niektórym "wolność" pojebała w głowach.
        Naprawdę nie masz innych problemów ?

        1. ale na jej druku jest tylko kto odbiera! , Chrisu 18/10/11 08:17
          bez DO!

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. To widocznie nie mają tego uregulowanego... , Doczu 18/10/11 08:46
            ... bo u mnie jest kto odbiera, adres i jakim dokumentem się legitymuje, oraz muszę złożyć czytelny podpis (koniecznie czytelny).

            1. idę dzisiaj do jakiegoś kogoś , Chrisu 18/10/11 09:05
              na poczcie głównej kto ma o tym pojęcie.

              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

              1. też masz zajęcie... , Doczu 18/10/11 09:24
                ... dziwię Ci się, że chce Ci się taką pierdołą zaprzątać sobie głowę. Ja wolałbym iść na rower czy obejrzeć nowy odcinek The Walking Dead.

                1. nie, chciałbym tylko, żeby miejsc gdzie zostawiam takie dane na które , Chrisu 18/10/11 09:58
                  ktoś może wziąć np kredyt było jak najmniej.

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            2. "oraz muszę złożyć czytelny podpis" , Kenny 18/10/11 09:08
              gdy mam kaprys, podpisuje sie wtedy drukowanymi :)

              .:Pozdrowienia:.

              1. to jest kolejny absurd , Chrisu 18/10/11 09:19
                123

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      2. bo jak otwierasz drzwi, , Matti 18/10/11 08:12
        to znaczy żeś adresat, ew. pełnoletni domownik i można Ci tę przesyłkę wydać. A jak przychodzisz do placówki mając awizo, to nie wiadomo kim jesteś. Więc pani w okienku musi sprawdzić Twoją tożsamość. Jasne, że możesz nie oddawać dowodu do ręki, ale wówczas Pani Ci powie, że nie może sprawdzić tożsamości i Ci przesyłki nie wyda (jak znam życie). Zresztą co ona niby Ci z tym dowodem zrobi? Cały czas masz go przecież na widoku. Co do spisywania numeru DO, to nie wiem czy to obowiązek; u mnie spisują datę wydania i organ, który wydał DO, a nie numer, więc to chyba nie jest do końca uregulowane. Zatem całkiem możliwe, że nie powinni spisywać akurat tej cechy DO.

        1. Ano :) , Marcinex 18/10/11 09:40
          Kiedy u nas będzie tak jak w innych krajach? W takiej Austrii (mieszkałem u szwagra Austriaka) nie raz przychodziłem z awizem na pocztę i nigdy nikt nie prosił mnie o dowód czy inny dokument. Stwierdzali, że jak mam awizo to znaczy, że było u mnie w skrzynce i należy mi przesyłkę wydać. Nie szprecham dobrze, więc na poczcie dobrze wiedzieli, że raczej Austriakiem nie jestem, a mimo to nigdy nie było problemu.

          Nie ma piekła poza tym światem, on nim
          jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
          on nim jest!

          1. ok, ale żyjemy w kraju złodziei, , Matti 18/10/11 09:44
            tu więc taki numer nie przejdzie. Sam bym opieprzył z góry do dołu panią z okienka, która by wydała mi przesyłkę bez sprawdzania kim jestem.

            1. otóż to... , Doczu 18/10/11 09:53
              ... przepisy mamy dostosowane do mentalności i jako społeczeństwo jesteśmy sami sobie winni, że jest jak jest. Kontrole i sprawdzanie na każdym kroku. Ale wiem, przynajmniej że byle leszcz nie szarpnie mojej przesyłki.

              1. tak jest, swoją drogą wczoraj , Matti 18/10/11 10:11
                w moim bloku między 15:00 a 18:00 ukradli drzwi wejściowe na klatkę (takie aluminiowe z wielką szybą). To już drugie w ciągu 4 lat. Złodziei powinno się skracać o głowę...

                1. O głowę , Marcinex 18/10/11 10:12
                  to może nie ale rękę ciąć to jak najbardziej - vide kraje islamskie :)

                  Nie ma piekła poza tym światem, on nim
                  jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
                  on nim jest!

                2. to ja przebijam , piotrszach 18/10/11 12:17
                  w niedziele, u rodziców pod blokiem, ok. 16 podpalili dla gościa samochód na parkingu. Gość sobie normalnie poszedł dalej, nikt go nawet nie próbował zatrzymać (a widziało to kilka osób). Kiedy zbiegłem na dół (po telefonie na SP) zebrał się już tłumek ciekawskich. Na moje pytanie czy ktoś nie ma gaśnicy, padła odpowiedź "a co to moje?". Zużyłem swoje dwie (1 kg i zwykłą 0,5 kg) myślałem, że może wtedy ktoś się ruszy, przeliczyłem się. Smutne jest to co się wyprawia, nic nikogo nie obchodzi.

                  Drugie zdarzenia, stłuczka, facet wjechał na czerwonym, przywalił w drugi samochód. Stało kilkanaście samochodów. Żaden się nie zatrzymał, ba facet wychodził z rozwalonego samochodu to go jeszcze mało co nie potrącił inny samochód, widać komuś się strasznie śpieszyło. Szkoda gadać...

                  1. "podpalili dla gościa samochód na parkingu" , Demo 18/10/11 12:20
                    tzn. ktoś sobie zamówił podpalenie danego auta?

                    napisalbym swoj config,ale sie nie
                    zmiescil:(

                    1. taki skrót myślowy :) , piotrszach 18/10/11 12:39
                      wyglądało to tak, że podszedł gostek do samochodu, polał go jakimś płynem z butelki (ze zwykłego peta), podpalił i sobie poszedł. Nie był to właściciel, bo ten zjawił się dopiero po godzinie (samochód to Meganka na "żółtych" tablicach).

          2. w innych krajach , Endrioo 18/10/11 16:13
            też jest różnie. Nie możesz mówić na przykładzie tylko jednego. Ja mieszkałem w UK jakiś czas i mi zawsze sprwadzali DO przy odbieraniu przesyłki na poczcie.

            empty space

  2. z poczta nie wygrasz , Banan 18/10/11 00:34
    niestety taka jest prawda. kiedys troche bawilem sie w allegro i moze nie ksiazke bym napisal, ale na jeden rozdzial by w zupelnosci wystarczylo. co pracownik to inna interpretacja, a wlasciwie inne zdanie bo nikt tam regulaminu nie zna.

  3. Mały oddział poczty we Wrocławiu , Demo 18/10/11 07:17
    taka agencja właściwie. 2 dziewczyny, obrotne, zawsze fajowa, miła obsługa (sporo wtedy sprzedawałem i nigdy nie miałem z nimi problemu). Wysyłki zawsze nadawane/ odbierane ekspresowo.

    Poczta główna u mnie na wiosce- o 15:15 jak ludzie z pracy wracają i przychodzą wpłacać/ wypłacać, nadawać/ odbierać itd. jest czynne 1 okienko na 6, bo sobie babki odprawy robią. I tak od lat, nie do przeskoczenia.

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

  4. Tak wygląda restrukturyzacja PP !!! , zartie 18/10/11 10:02
    Też się kiedyś naczekałem 40 minut na odbiór przesyłki, byłem piąty w kolejce, poczta u mnie na osiedlu. Okazało się, że na tej poczcie pracuje córka portiera, który siedzi u mnie w pracy i on mi wyjaśnił, że w ramach restrukturyzacji redukują zatrudnienie. Zwalniają osoby od lat pracujące w okienkach, a do okienek przenoszą biurwy, które latami siedziały na ciepłych posadkach w sekretariatach itp. Biurwy nie mają bladego pojęcia o przepisach i procedurach, więc obsługa jednej osoby przy okienku trwa 10 minut!

    Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

    1. Nie wszedzie... , Doczu 18/10/11 12:02
      ... u mnie w okienkach siedzą cały czas te same dziewczyny. Młode dziewczyny. Problem widzę gdzie indziej - to fatalna organizacja stanowiska pracy.
      Mają ciasno jak fix, podstawowe narzedzia pracy rozmieszczone nieergonomicznie, a tak jak się dało ustawić, abym mógł odebrac paczkę kobitka idzie z awizem na zaplecze, lub do sąsiedniego (nieczynnego już) okienka w którym zgromadzone są mniejsze przesyłki, następnie wraca z przesyłką, drukuje potwierdzenie odbioru, musi przejśc dosłownie na drugi koniec placówki (ok 4-5 m) do drukarki, wrócić, wpisać moj nr dowodu i adres zamieszkania, ja to podpisuję (czytelnie) i dopiero dostaję pakę Cała operacja zajmuje przynajmniej 4-5 minut.
      Daleki jestem od tłumaczenia pracowników PP, ale nie wszędzie winny jest czynnik ludzki.

      1. W opisanym przez Ciebie przykładzie również czynnik ludzki jest winny , NimnuL-Redakcja 18/10/11 14:32
        ale nie ten za okienkiem siedzący.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

  5. tja , Pron! 18/10/11 11:20
    jak mam iść na pocztę to mnie trzepie.
    A najbardziej rozwala mnie reklama Banku Pocztowego czy co to tam wymyślili.

    Slalom alejkom!

  6. A mnie ostatnio , krismel 18/10/11 12:47
    wpieniło GLS i ich parcel shop. Paczki zamawiam na adres zamieszkania a w dowodzie jest inny adres - zameldowania. I miałem w GLS'owym punkcie wielkie problemy z odbiorem przesyłki. Gdy odbieram przesyłki od kuriera czy z poczty to nie miało znaczenia ale dla Parcelshopu wszystko powinno się zgadzać. Nie mogli pojąć jak mozna zamawiać przesyłkę na inny adres niz adres zameldowania. Pomogło dopiero kilka telefonów, kolejna wizyta w GLS i z wielka łaską wydano mi przesyłkę.

    AMD AM2 Athlon64X25600+, MSI K9N SLI,
    HD4850, 2048DDR2,

    1. się mówi, że mieszkasz , Demo 18/10/11 13:20
      u kochanki :P

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL