TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
jak naprawić szafę, w której wyrwano wkręty , DeK 24/10/11 18:39 mechanizmu do obniżania wieszaka z ciuchami.
Jest to szafa z taką wajchą, która po pociągnięciu obniża coś w rodzaju "trzepaka", drążka na którym wiszą ciuchy. Sam zamysł konstrukcyjny jest nieistotny.
Chodzi o to, że to koromysło jest na wkrętach, a wkręty uległy po prostu wyrwaniu, gdyż z czasem się poluzowały i nie trzymały wystarczająco.
Jak to naprawić? Zalać jakimś klejem otwory z których wyrwało wkręty i po zaschnięciu delikatnie małym wiertełkiem nawiercić otwór i na nowo osadzić wkręty?
Nie chciałbym robić znowu otworów obok tych uszkodzonych.
jakim środkiem zalać te otwory ? Jaki jest sposób naprawiania takich rzeczy?- głos na klej , Master/Pentium 24/10/11 18:42
jakiś epoksydowy powinien być OK. Ale dużo takich napraw nie robiłem.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - chyba jednak klej... , phyllo 24/10/11 18:46
a tu pare innych sposobow
http://www.e-majsterkowicz.pl/...y-przy-zawiasach/
pozdrawiam
phyllo- mialo byc: klejem i kolkiem , phyllo 24/10/11 18:49
... - Dzięki za linka , DeK 24/10/11 19:30
przyda się :)
- zalezy , Kenny 24/10/11 18:52
od wielkosci i glebokosci otworow, ksztaltu elementu ktory jest przykrecany...
Jesli otwory sa waskie a glebokie (jedynie wyrobione), jest szansa na klej, ale nie epoksydowy bo kompletnie nie zwiaze sie z pylem drewna wwnatrz otworu, moze montarzowy da rade, choc teoretycznie tez jest do czystych powierzchni.
Gdybys mogl polozyc szafe, aby otwor byl w pione, to zalalbym cyjanopanem (wszelkie kropelki, etc).
Jesli zadne z powyzszych niemozliwe, poszedlbym w kierunku nowych otworow i zamaskowania czyms tego obszaru.
Inna opcja (zalezna od tego co jest obok szafy) to sruby - na wylot, z ewentualnym maskowaniem na zewnatrz...
Opcji jest masa :).:Pozdrowienia:. - żżż , Kenny 24/10/11 18:56
:)).:Pozdrowienia:. - Szafa jest ogromna i ciężka , DeK 24/10/11 19:30
i pot z niej spływa... znaczy nie da się postawić bokiem :)
Otworów jest dużo, bo ten mechanizm trzyma się tylko na wkrętach po lewej i prawej stronie. Są to plastikowe obudowy na zawias wieszaka i prawdopodobnie też jakaś sprężyna albo siłownik który znajduje się w plastikowej obudowie, trudno to opisać. Wkrótce będę miał foty to wrzucę bo to nie u mnie się stało i nie mam bezpośredniego wglądu, ale chciałbym już sobie opracować koncepcję naprawy :)
Myślałem o jakimś kleju, który potrafi zaschnąć bez styku dwóch powierzchni, jedyna powierzchnia to ścianki dziury.
W sumie epoksyd mógłby chyba załapać ścianki otworu i zaschnąć sam z siebie tworząc klejową zaślepkę, ewentualnie wymieszać go z opiłkami z piłowanego drewna.- 123 , brygi 24/10/11 20:30
Pantograf tak? http://www.dacter.pl/wieszaki/pantograf01.jpg
Nie najprościej i najpewniej będzie zrobić nowe otwory montażowe tego cuda, a stare zamaskować. Zaślepką czy jakimś "kitem" stolarskim pod kolor szafy.
Btw, to drewno czy płyta?- O tak to dokładnie , DeK 24/10/11 22:40
to ustrojstwo, nie wiedziałem jak się to nazywa fachowo :)
Na chwilę obecna nie wiem czy to drewno czy płyta. Szafa w starym stylu ale z czego zrobiona to nie mam pojęcia. - Zdaje się że jest to , DeK 24/10/11 23:07
jednak płyta z dobrą okleiną.
- poxipol , Yosarian 24/10/11 19:08
jest w wersji szarej i bezbarwnej (i to raczej ten) zmieszać dwa składniki, wcisnąć w dziurę (wyrwę) może być też wciśnięty przy pomocy strzykawki z przyciętym końcem aby większą średnicą mieszanka Poxipola wychodziła, i tu dwa warianty:
1. wkręt do drewna który tam był lub idwentyczny, po posmarowaniu olejem, silikonem płynnym, jakimś smarem itp. od razu wciskamy w tak wypełniony otwór, nawet dokręcając/obracając w wypełnionym Poxipolem otworze (można go nim obtoczyć po nałożeniu warstwy smaru). Gdy Poxipol zaczyna wiązać (robi się gorący) i wyczuwasz że już trochę stwardniał i trzyma mocno, śrubokrętem próbujesz odkręcić/dokręcić wkręt. Gwint w otworze zostanie idealnie odtworzony a wkręt można wkręcac wykręcać
2. wkręta nie wkręcasz, a jak masa zacznie wiązać i lekko stwardnieje to po prostu wiercisz otwór w takiej masie poxipolowej (fi trochę mniejsze niż fi wkręta) i dopiero wkręcasz wkręt
Bardzo dobrze trzyma i wzmacnia strukturę płyty wiórowej, drewna czy co tam masz. Szybko i sprawnie, nadmiar można ściąć nożem czy szlifowaćAll the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- Przy tej ilości wkrętów , DeK 24/10/11 19:46
lepszy będzie wariant 2.
Bo zanim zrobię jeden wkręt, to mi zastygnie klej w innych, a nie chcę ryzykować, że bawiąc się z jednym nie zdążę z pozostałymi.
najpierw zaklajstrować dziury, a później po kolei przelecieć wiertłem.- tak , Yosarian 24/10/11 20:06
w tej syutacji na pewno, ale jak kupisz duże opakowanie (bo mniejsze się nie kalkulują) to nie ma obowiązku zmieszania dwóch tub od razu, możesz wyciskać i mieszać dowolne ilości ...w każdym bądź razie materiał ten mam sprawdzony na wiele sposobów ;)
ps. tylko ja bym raczej nie dawał żadnych dodatków, wypełniaczy trocinowych, bo raczej trudno będzie to upchnąć szczelnie w mały otwór a efekt zespolenia/wzmocnienia może być kiepskiAll the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- Jak zalewasz klejem otwory , Maverick 24/10/11 21:52
To pokrusz troche drzazg, jakichs opilkow z drewna i wtedy trzyma jeszcze lepiej.
Tydzien temu drzwi od zmywarki tak naprawilem. Dziura byla niemilosierna ale trzyma lepiej niz oryginalnie na samymwkrecie
- proponuje tak: , Banan 24/10/11 23:33
albo wypelniasz wiorami z klejem i pozniej traktujesz to jak drewno :)
albo jeszcze spotkalem kiedys fajny patent na zawiasy w szafie, tylko ze otwor byl na glebokosc- wzdluz drzwi. rozwiercasz na wiekszy wymiar, np 6 czy 8 mm i wstawiasz plastikowy kolek rozporowy, taki do betonowych scian. w to wkrecasz wkreta i po sprawie. - można wypełnić ubytek płyty poxipolem , bodeq 25/10/11 00:13
ale za jakiś czas historia się może powtórzyć.
miałem tak z zawiasami w szafkach kuchennych i zmieniłem wkręty na śruby i nakrętki wpuszczane.
http://www.rcskorpion.pl/...up_img/tsqk3/BNMT8.jpg- sledze watek , Rybeck 25/10/11 08:10
sledzie, mlotekLudzie dzielą się na 10 kategorie:
-ci co rozumieją kod binarny
-ci co go nie rozumieją
- Nie tak. , marekzi 25/10/11 01:07
Mam szafę z takim właśnie wichajstrem i zamocowany on jest do ścian bocznych przez 2 deski o wymiarach około4cm większych (na stronę) pd samego cokołu wichajstra.
Szafę robili fachowcy, bardzo rzetelni i mówili mi że to jest najpewniejsze. Mieli rację, bo ilość wkrętów w cokole jest mała i w związku z tym naprężenia na 1 wkręt - duże, co powoduje wyrywanie z płyty wiórowej.
Dodatkowa zaleta - większy luz między ścianami szafy a wieszakiem (brak zarysowań).
U ciebie jeszcze jedna zaleta - żadnych kombinacji z klejami, tymi deskami zakrywasz stare otwory. W tym obrzeżu wystającym dać więcej wkrętów (np. po 10) - ale grubszych, o odpowiedniej długości.
Deskę sobie zamów u stolarza - wytnie ci z płyty w takim samym kolorze (albo zbliżonym), okleinę da.
U mnie można się na tym wieszać.
jedyny minus jest taki, że musisz odpowiednio skrócić sam drążek (o dwie grubości tych desek) - wichajster się w prosty sposób rozbiera, nawet samym brzeszczotem do metalu utniesz "z ręki". - Aha (bo edycji nie widzę) , marekzi 25/10/11 01:15
Oczywiście wkręty mocujące same cokoły pantagramu do owych desek przykręcasz wkrętami grubymi (wstępnie trzeba wiercić otwór o średnicy nieco mniejszej od rdzenia wkręta) i o długości dobranej do całkowitej grubości deska+ścianka szafy - Jak sprobujesz uzupelniac ubytki jak radza koledzy to obstawiam ze , ptoki 25/10/11 06:31
po pierwszym naduzyciu calosci stanie sie to samo.
Sugeruje ten wihajster przemontowac 2cm w bok w zdrowa plyte,
Ewentualnie jesli jest mozliwe to po drugiej stronie tej wyrwanej plyty dodac blaszke i calosc skrecic srobami metrycznymi. - Ale niektórzy bzdury tu wypisują , zartie 25/10/11 08:11
Żadne kleje epoksydowe ani cyjanoakrylowe nie mają w takim przypadku sensu! Najprostsza metoda: klej stolarski i zapałki. Zapałki maczasz obficie w kleju i wkładasz w otwór, dajesz ich tyle, żeby zostało trochę luzu, wystające końce łamiesz lub obcinasz, jak klej troszkę podeschnie wkręcasz wkręty.Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem - Kazdy orze jak moze. Twoj sposob jest dobry na wkrety ktore przenosza obciazenia scinajace , ptoki 25/10/11 08:30
jesli ten dinks jest mocowany wkretami narazonymi na "wyciąganie" to slabo widze skutecznosc.- To połączenie właśnie tak powinno być zaprojektowane , zartie 25/10/11 10:57
j.w.Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem - owszem, i tak... , Yosarian 25/10/11 11:42
to wynikało z opisu DeK'a "wkręty uległy po prostu wyrwaniu" i siła wyrwająca gra tam pierwsze skrzypce.
Dlatego ja obstaję przy swojej wersji z Poxipolem, tylko bym ją nawet rozbudował o rozwiercenie otworu ciut na średnicy (trzawyczuć ile się da aby z boków nie osłabić) a na pewno nawiercił wgłąb (pogłebił otwór) i to znacznie (z 2-3x) aby po wypełnieniu poxipolem, napręzenia przenieść bardziej do środka płyty/ściany szafy i rozłożyły na większej długości, zmienił wkręt na dłuższy i ciut mniejszej średnicy ale z głębszym gwintem. Przed wypełnieniem poxipolem oczywiście wszelkie luzne fragenty usunąć i odkurzyć otwór.
Poza tym odnośnie "zalewania klejem stolarskim" i to jeszcze na głebokości, bez możliwści odparowania ?? .... np. z instrukcji do Wikolu "Klej nakładać na klejone powierzchnie cienką i równomierną warstwą"All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- budowlaniec? , Chan 25/10/11 22:13
raz dwa trzy - Z doswiadczenia wiem ze plyta slabo znosi naprawianie. , ptoki 26/10/11 15:34
W przypadku dobrze klejonych polaczen spoina jest wytrzymalsza od materialow klejonych. Tyle ze "klej dobrze trzyma jak go prawie wcale ni ma" a tutaj tak nie bedzie, chyba ze zrobi sie jakas mieszanke kleju i wiorow.
Naprawiana plyta bedzie slabsza niz cala. Wiec jesli wieszak sie urwal w normalnym uzyciu to naprawienie wiele nie pomoze.
A co do cienkiego nakladania kleju to wikol dobrze trzyma jesli spoina jest cienka i dobrze scisnieta. W takiej dziurce trudno zaaplikowac naprezenie (czy to wikolu czy kleju montazowego).
- właśnie, tylko, że jak już , Chrisu 25/10/11 10:26
to zalałbym takim klejem całą dziurę a później w nim kręcił. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Musiałbyś mieć klej, który potrafi wypełniać duże ubytki , zartie 25/10/11 11:00
Czyli klej stolarski należałoby zmieszać z trocinami. Kawałki drewna o odpowiednio ustawionych słojach są lepsze.Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem
- Jeśli się da fizycznie , Pawelec 25/10/11 15:26
to przykręć konstrukcję do cienkiej blachy a dopiero blachę do płyty. Im konstrukcja cięższa tym blacha większa i wkrętów więcej coby rozłożyć obciążenie. Wszelkie 'zalewajki' dziur są dobre jeśli wyłamanie nastąpiło przypadkowo a nie z normalnej pracy. jeśli to wystąpiło podczas normalnego użytkowania to było słabo obliczone albo konstruujący nie wziął pod uwagę że dzisiejsze płyty paździerzowe są praktycznie puste w środku tzn wióry nie są 'przeklejone' po całej grubości a tylko przy okleinach. Obawiam się że każda zalewajka wyjdzie wcześniej czy później z jeszcze większym wianuszkiem. Kiedyś narzekało się że to paździerz ale dopiero dzisiejsze płyty dosadnie zasługują na to określenie. Mam proste porównanie przy cięciu starych szafek i nowych płyt.Tom Drwal
LAS Ltd. - Panowie , marekzi 25/10/11 15:50
z całym szacunkiem, ale "przecieracie gó**o przez sitko".
Na wkręty działa przede wszystkim siła ścinająca, ale co z tego jeśli skutek tego wkręty wygniatają sobie luz w płycie i ich gwint przestaje trzymać. Po pewnym czasie wkręty po prostu wysuwają się skośnie.
Wiele zależy tu od płyty - bywają "rzadkie".
Dlatego trzeba wydłużyć wkręty i ich mocowanie - a to jest możliwe tylko przez dodanie owych desek o których piszę wyzej.
Blacha jest jakimś sposobem, ale jeśli blacha na zewnątrz (ścianka szafy ściskana) - to blacha gruba aby się nie odkształcała przy dużej sile skręcenia (a tylko to gwarantuje dużą siłę tarcia) - min. 3mm. I trzeba szafę wysunąć do montażu.
Jeśli od środka - blacha może być cieńsza, trzeba by przykręcić ją większą ilością wkrętów do ściany szafy, ale jest problem z przykręceniem cokołu do tej blachy - jak? - spawać nakrętki do blachy?, stożkowe łby wkrętów od strony blachy a nakrętki widoczne na cokole?
To wszystko bez sensu, podobnie jak kleje, a zwłaszcza pomysły z cyjanopanem i kropelką, hehe.- Dokładnie tak się dzieje. , DeK 25/10/11 17:09
Z czasem otwór staje się coraz luźniejszy.
Luz powoduje pracę wkręta nie tyle na wyrywanie co na boki i jeszcze większe wyrabianie się luzu, w pewnym momencie wkręt nie ma podparcia i płyta się wyszczerbuje a wkręt stopniowo wychodzi.
Co do ekstremalnych rozwiązań, nie mogę zbytnio ingerować w tą szafę, mieszkanie jest wynajmowane. Zapewne luzy już były dość spore na pantografie, bo podobno szafa nie była jakoś specjalnie eksploatowana.
Rozwiązanie z blachą to już dużo kombinacji.- Napisz dokladnie czy ten wkret ktory pierwszy zaczal sie luzowac dziala na scinanie czy , ptoki 26/10/11 15:36
jednak jest wyciagany z plyty.
W moim zyciu nie widzialem obluzowujacego sie wkreta w plycie/drewnie ktory by nie byl wyciagany. Te ktore pracuja na scinanie (nie na zginanie) sie nie luzują.- Szczegółów nie znam , DeK 26/10/11 19:06
bo tak jak pisałem nie jest to u mnie.
Zdjęć mi nie dostarczono jeszcze.
Ogólnie patrząc jak ten pantograf działa to wydaje mi się, że nacisk ścinający spowodował obluzowanie. Chyba, że pod wpływem jakiegoś ciężaru na pantografie następowała zmiana i działało na wyrywanie. Ale tego nie jestem w stanie powiedzieć dopóki sam nie zbadam organoleptycznie. Po prostu wynikowa sił jakie działają spowodowała taki a nie inny skutek.
Ja ogólnie ja w meblach widzę wkręty to mnie mdli bo mam świadomość z jakich płyt zazwyczaj są robione meble i jakie będą tego konsekwencje. W drzewie wkręty się sprawdzają, ale w płycie to dramat.- Nie jest tak zle. Ale zeby zrobic dobry i trwaly mebel to jednak troche trzeba wiedziec. , ptoki 26/10/11 21:08
Co do pantografu to jestem prawie pewien ze jednak ten wkret byl wyrywany (jesli pantograf byl przykrecony z jednej strony do boku szafy to tak wlasnie bylo).
Dobre mocowanie w plycie mozna zrobic ale nie ma cudow.
Zorganizuj fotke tego wypadku to cos uradzimy. Jesli fotki nie bedzie to sie bedziemy spierac tu na boardzie na sucho i bez sensu.
- Czystego ścinania nie uzyskasz w takim połączeniu , zartie 27/10/11 09:06
Uchwyty pantografu, które są przykręcane do płyty wiórowej mają jakąś grubość, do tego otwory w nich są większe od średnicy wkrętów - to zawsze daje jakiś moment. W takiej sytuacji otwór w płycie wiórowej jest rozbijany, a wkręt wylatuje.
" Tyle ze "klej dobrze trzyma jak go prawie wcale ni ma" a tutaj tak nie bedzie, chyba ze zrobi sie jakas mieszanke kleju i wiorow."
"A co do cienkiego nakladania kleju to wikol dobrze trzyma jesli spoina jest cienka i dobrze scisnieta. W takiej dziurce trudno zaaplikowac naprezenie (czy to wikolu czy kleju montazowego)."
Dlatego ja obstaję przy swoim - trzeba użyć kleju i zapałek. Mocowania pantografu co prawda tak nie naprawiałem, ale niejednokrotnie tak naprawiałem mocowanie zawiasów i metoda była skuteczna.Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem - Zobrazuje ci moje stanowisko przykladem. , ptoki 27/10/11 09:11
Masz drążek na wieszaki w szafie?
Taki tradycyjny umieszczony w takich dwu blaszkach, przykreconych do bokow szafy/sekcji.
Jaki musial by byc wytrzymaly taki drazek i jaki ciezar musial bys na nim umiescic zeby 3-4 sztuki wkretow o dlugosci 15 mm zostaly narazone na takie "nieczyste scinanie"?
Jesli pantograf jest przykrecony z jednej strony to prawie kazdy wkret w jego mocowaniu nie bedzie scinany tylko wyrywany i na to jest tylko jedno rozwiazanie: Blacha po drugiej stronie plyty i skrecenie calosci srobami metrycznymi :)- Pantograf jest przykręcany z obu stron, do obu boków szafy! , zartie 27/10/11 12:43
Oglądałeś obrazek (link wyżej) jak wygląda taki pantograf ??? W jego przypadku najistotniejsze jest to, że zmienia się sposób obciążania wkrętów z tyłu, to szybko prowadzi do rozbicia otworów.
Mocowanie drążka z Twojego przykładu należy traktować jako podporę ruchomą, drążek na uchwyt przenosi tylko siłę o zwrocie zgodnym z siłą grawitacji. Jeżeli blaszka będzie wygięta i punkt podparcia drążka nie będzie w płaszczyźnie przylegania blaszki do boku szafy, to wkręty nie będą tylko ścinane, będą również wyrywane.Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem - Nie widzielem tego linku. Obejrzalem, to to z niebieskim tlem? , ptoki 27/10/11 14:22
W tym przypadku obstawiam zbyt krotkie wkrety. Sadze ze tam jest przynajmniej po 4 wkrety na strone (jak nie 6).
I powinno sie trzymac nawet w dosyc trudnych warunkach.
Ten pantograf sie wysuwa?
Jesli jednak jest narazony na szturchanie wzdluz drazka to rzeczywiscie wkrety szybko moga sie powyrywac.
Sam bym takiego wynalazku jednak nie kupil. Zbyt slabo wyglada...
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|