Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Dexter 14:57
 » Liu CAs 14:56
 » dugi 14:55
 » fiskomp 14:53
 » Wedrowiec 14:52
 » bajbusek 14:49
 » Kool@ 14:49
 » emigrus 14:48
 » ligand17 14:47
 » Ramen 14:35
 » marcin502 14:35
 » kicior 14:20
 » Paweł27 14:19
 » Doczu 14:14
 » abes99 14:04
 » Fasola 13:59
 » warcab123 13:47
 » rrafaell 13:35
 » Fl@sh 13:32
 » gromki_86 13:32

 Dzisiaj przeczytano
 41117 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Będziemy zwracali kasę za autostrady czy nie? , Chrisu 25/10/11 12:35
Rano słyszałem, że ministerstwo w swej dobroduszności planuje zmniejszyć o połowę stawki za użytkowanie autostrad. Jakiś znający temat wypowiadał się, że pewnie dlatego gdyż UE może się burzyć, bo z założenia nie daje kasy na rozwiązania komercyjne.
Przed chwilą przeczytałem, że:
"Artur Mrugasiewicz, rzecznik GDDKiA, dodaje, że stawki dotyczą jedynie państwowych odcinków autostrad. - W przypadku A4 jest to odcinek od Wrocławia do Katowic - tłumaczy Mrugasiewicz. - Ceny na trasie od Katowic do Krakowa pozostaną bez zmian, bo ta autostrada nie jest państwowa, a zarządza nią prywatny koncesjonariusz."
A przepraszam, czy ci prywatni koncesjonariusze wydali jakąś kasę z własnej kieszeni na budowę tych autostrad? Bo za każdym razem słyszę, że autostrady RZĄD nam buduje...

Tak więc, zapłacimy czy nie?

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  1. A to Polska właśnie , Emalia 25/10/11 14:17
    Nie było autostrad - źle, wybudowali - źle, bo nie pojedziesz nigdzie za darmochę. "Kiedy biegasz w koło słupa, zawsze z tyłu będzie dupa". Odkąd żyję, w tym kraju zawsze występują problemy, które gdzie indziej już dawno zostały lepiej lub gorzej rozwiązane. Taka specyfika państwa sierżanta - jednym płacą za to, że mogą nosić brody, a innym za wąsy, a Ty masz telewizor w którym ekspert Ci doradza byś "robił jak uważasz". I choćbyś nie wiem jak się starał to JESZCZE ZA MAŁO! Bo przyjdzie Pan Sierżant i wyjaśni, że "niezwłocznie" znaczy "bez zwłoki", choć Ty od 40 lat starasz się uzyskać decyzję urzędu, oczywiście taką z pieczątką i podpisem, bo to jest "dokument". POZA TYM WALIZKA SAMA PO PERONIE SKACZE.

    1. chyba , Chrisu 25/10/11 15:05
      ci się nie udało.

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    2. tak , mehow 25/10/11 17:36
      kartka papieru z pieczątką w tym kraju jest najważniejsza!
      A co do samej dotacji na autostrady to zwracać jej chyba nie trzeba. Ponoć można "przesunąć" na inne odcinki.
      Cena na poziomie 20gr za kilometr jest moim zdaniem znacząco za wysoka. Koszt przejazdu na średniej długości trasie Warszawa-Poznań-Warszawa to około 130zł. Jeśli dodamy ceny paliwa i amortyzacji auta to wychodzi na to że transport staję się dobrem luksusowym. To nie pomaga w rozwoju kraju.
      Do tego dochodzi viatoll którego wprowadzenie było źle przygotowane i system jest dziurawy jak szwajcarski ser. Doprowadził na skraj bankructwa wielu małych przewoźników.
      Ot taki nasz polaków urok. Mimo wszystko całościowo nie jest źle i musimy być dumni z tego jaki skok wykonaliśmy przez ostatnie 21 lat ;)

      Na cudze błędy patrzymy jak na
      cudze kobiety. Mamy z nich dużo
      więcej radości niż z własnych.

      1. tak tak , Chrisu 25/10/11 21:23
        wielki skok. W przepaść...

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. nie zgadzam się że w przepaść , mehow 25/10/11 23:44
          I Ty również chyba nie chciałbyś się cofnąć w czasie.
          Ludzie szybko przywykają do dobrobytu i niedogodności odnajdą wszędzie ;)

          Na cudze błędy patrzymy jak na
          cudze kobiety. Mamy z nich dużo
          więcej radości niż z własnych.

          1. skoro uważasz że życie na kredyt, na który cię nie stać jest OK , Chrisu 26/10/11 08:03
            to powodzenia.

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. dlaczego uważasz że nie stać? , mehow 26/10/11 16:43
              Kredyt tak długo jak jest przemyślany i służy inwestycjom/rozwojowi nie jest niczym złym. Pozwala pewne procesy znacząco przyśpieszyć. Bez niego nadal być może byśmy żyli na poziomie sprzed 20 lat.
              Skoro ktoś nam tego kredytu nadal chce udzielać i nie robi tego astronomicznie drogo to znaczy że uważa iż jesteśmy ciągle wypłacalni.
              Chętnie poznam Twoją opinię, pozdrawiam.

              Na cudze błędy patrzymy jak na
              cudze kobiety. Mamy z nich dużo
              więcej radości niż z własnych.

              1. Policz , Chrisu 26/10/11 21:15
                ile przez 20 lat wzięliśmy kredytów, a ile różni się życie 20 lat temu a teraz. Tylko nie porównuj w ten sposób, że teraz ma się plazmę, czy auto z ABS, a wtedy nie. TV miał każdy, gorzej z autem - ale wiekowo niewiele się zmieniło. Mamy jednak do spłacenia tak naprawdę nie wiadomo ile... A szefostwo dalej obiecuje - "będzie lepiej".

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                1. życie różni się diametralnie! , mehow 26/10/11 23:28
                  Ulubiona weekendowa rozrywka polaków w miastach to chodzenie po "galeriach" i wydawanie pieniędzy.
                  Przez ostatnie 20 lat takie wskaźniki jak HDI czy QLI dla Polski wzrosły. Miliony Polaków co roku wyjeżdżają na wakacje do tych samych miejsc w których wypoczywają inni europejczycy. Można by tak pisać jeszcze długo.
                  Więc proponuję skończyć narzekać i się uśmiechnąć.
                  Interesuje mnie też czy wiesz jak się zmieniło zadłużenie Polski w stosunku do PKB pomiędzy rokiem 1990 a 2010 ?

                  Na cudze błędy patrzymy jak na
                  cudze kobiety. Mamy z nich dużo
                  więcej radości niż z własnych.

                  1. podaj , Chrisu 27/10/11 08:21
                    mi.

                    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                    1. proszę , mehow 27/10/11 13:01
                      za pierwszym lepszym źródłem z google (http://www.biznespartner.pl/content/view/120/38/):
                      "W 1990 r. wartość całego zadłużenia Polski wyniosła 95,1 proc. w stosunku do PKB."
                      W chwili obecnej jak Ci może wiadomo jesteśmy blisko 55% czyli zbliżamy się do konstytucyjnej bariery.
                      To jak? Warto zaciągać długi żeby się rozwijać czy nie?

                      Na cudze błędy patrzymy jak na
                      cudze kobiety. Mamy z nich dużo
                      więcej radości niż z własnych.

                      1. zapominasz o jednym... , Chrisu 27/10/11 14:39
                        w tym czsie kilka razy zmieniał się sposób liczenia dlugu... Za każdym razem zmiana polegała na wyrzuceniu jakichś należności z długu...

                        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                        1. do tego , Chrisu 27/10/11 14:40
                          art jest sprzed 6 lat!
                          I z FAKTAMI na końcu tez ni ejest do końca jak napisano.

                          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                          1. to czy artykuł jest sprzed 6 lat czy 10 nie ma znaczenia, , mehow 27/10/11 15:33
                            gdy opisuje stan rzeczy na rok 1990 :D
                            Nawet jeśli podany artykuł nie jest najrzetelniejszy a podane w nim dane byłyby zawyżone o 100% to i tak wyszłoby że żadnego "skoku w przepaść" o którym piszesz nie wykonaliśmy (obecny dług w stosunku do PKB byłby w takim przypadku mniej więcej równy temu sprzed 20 lat).
                            Według CMA (http://www.cmavision.com/) prawdopodobieństwo bankructwa Polski w przeciągu 5 lat na II kwartał 2010 wynosiło około 10% - co jest wynikiem imo bardzo przyzwoitym.
                            Chętnie dowiem się jaki to według Ciebie skok w otchłań wykonaliśmy i dlaczego uważasz że w Polsce jest gorzej niż bywało wcześniej.

                            Na cudze błędy patrzymy jak na
                            cudze kobiety. Mamy z nich dużo
                            więcej radości niż z własnych.

                      2. Tyle ze wtedy bylismy bankrutem. I miedzy innymi dlatego trzeba bylo , ptoki 27/10/11 23:17
                        zwinac stragan z napisem PRL.

                        Problem z tymi dlugami ktore tak chwalisz jest taki ze u nas nie ida na inwestycje a na przezarcie.

                        Inwestycje ktore nam sie zwroca to drogi, kolej, obwodnice, elektrownia/e atomowa/e, jakies kopaliny. A wiekszosc z tego lezy i kwiczy.

                        Piejesz peany kredytom, poniekad slusznie bo jak kazde narzedzie moga byc pozyteczne ale zapominasz ze lepiej dla panstwa jest oszczedzac lub kumulowac zasoby zeby inwestowac niz pozyczac.

                        W przypadku panstwa kumulacja nie musi oznaczac straty z powodu inflacji. I to jest znaczaca roznica pomiedzy kowalskim a skarbem panstwa.

                        1. Nie twierdzę że wszystko jest idealnie i kolorowo. , mehow 28/10/11 03:04
                          Oczywiście że ogromna część pieniędzy jest w tym kraju przejadana. Pozwoliłem sobie jedynie nie zgodzić się ze stwierdzenie jakobyśmy wykonali "wielki skok w przepaść". Powinniśmy jako naród być dumni że wybrnęliśmy z niezłego bagna. Jeśli nic w najbliższym czasie spektakularnie nie schrzanimy to powinno być nie gorzej niż jest ;)

                          Na cudze błędy patrzymy jak na
                          cudze kobiety. Mamy z nich dużo
                          więcej radości niż z własnych.

                          1. wybrnęliśmy z bagna? , Chrisu 28/10/11 09:28
                            bagno jest jeszcze większe, z tym, że teraz już nic nie mamy!

                            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                            1. I Ty tak serio? , mehow 28/10/11 12:46
                              Jeśli tak to napisz proszę na czym polega to nasze "jeszcze większe bagno". I co to znaczy "nic nie mamy"? Z góry dziękuję.

                              Na cudze błędy patrzymy jak na
                              cudze kobiety. Mamy z nich dużo
                              więcej radości niż z własnych.

                              1. większe długi , Chrisu 28/10/11 13:52
                                majątek sprzedany.

                                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                                1. o długach już wyżej pisałem, , mehow 28/10/11 14:00
                                  na jakiej podstawie twierdzisz że są wyższe?
                                  Jaki to drogocenny majątek który został sprzedany masz na myśli? I skąd w ogóle pomysł że państwo powinno kolekcjonować majątek?

                                  Na cudze błędy patrzymy jak na
                                  cudze kobiety. Mamy z nich dużo
                                  więcej radości niż z własnych.

                                  1. no tak, masz rację , Chrisu 28/10/11 15:17
                                    państwo nie powinno nic mieć, a jak gospodarka pierdut, to nawet nie będzie co sprzedać.
                                    A jeśli o dług i PKB chodzi... Wyobraź sobie, że firmy, które kupiły nasze przedsiębiorstwa dostają dotacje za to, że wrócą do swojego kraju i zatrudnią pracowników - droższych, ale własnych. Zgadnij co dzieje się z PKB w PL.

                                    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                                    1. nie odpowiadasz na pytania , mehow 28/10/11 16:10
                                      a strzelasz frazesami.
                                      Gospodarka to "pierdut" jak państwo zamiast rzetelnego wywiązywania się ze swojej głównej roli zaczyna chcieć robić biznesy. Państwo z natury jest nieporadne i takie działania nie mają szans powodzenia (patrz PRL i mu podobne).
                                      Niestety większość państwowych przedsiębiorstw które nie działają w branży zasobów naturalnych bądź nie posiadają pozycji monopolisty bardzo szybko przegrywa grę z prywatnymi konkurentami.
                                      Duża część przedsiębiorstw padłaby z kretesem gdyby nie została sprywatyzowana, a do tego dodatkowo obciążyłaby budżet ciągłymi żądaniami o dotowanie i pomoc/wcześniejsze emerytury zwalnianym pracownikom.

                                      Chętnie też rozwiąże Twoją zagadkę na temat tego co się dzieje z naszym PKB - otóż według danych które posiadam na razie rośnie i takie są tez projekcie na nadchodzące lata.

                                      Jeśli Ci w Polsce źle to przenieś się do sanatorium jakim jest Białoruś - odetchniesz z ulgą - tam czas się zatrzymał i nikt nie wyprzedaje wielkiego państwowego majątku :P

                                      Na cudze błędy patrzymy jak na
                                      cudze kobiety. Mamy z nich dużo
                                      więcej radości niż z własnych.

                                      1. jasne jasne, za to ty frazesami nie strzelasz... , Chrisu 28/10/11 20:51
                                        Państwowe przegrywa z prywatnym bo:
                                        a) jest źle zarządzane i jeszcze nikt za to nie "beknął"
                                        b) państwowe firmy nie są zwalniane co jakiś czas na 3 lata lub więcej z części podatków, tylko za to, że zmienią nazwę (mówię o wielkich firmach a nie firmie pana Mietka).
                                        PKB rośnie i? Jakoś nie zauważyłeś tego co napisałem. Niech 50% firm zza granicy pozamyka filie u nas, bo u siebie dostanie lepsze warunki i nasz PKB leci na łeb.

                                        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                                        1. Państwowe nigdy nie będzie dobrze zarządzane, , mehow 29/10/11 03:03
                                          przykro mi. Bo tam nie ma dobrego gospodarza. Chciałbyś aby kto tam beknął i w jaki sposób? Kadra zarządzająca często z nadania partyjnego z rotacją zbiegającą się w terminie z kolejnymi wyborami? Państwo nie jest od prowadzenia przedsiębiorstw i nigdy nie będzie tego dobrze robić.
                                          A z tym zwalnianiem państwowych firm z podatków to sprawa jest prościutka jak rogalik. Po pierwsze dlaczego miałyby być zwalniane, które oraz kto miałby tę lukę w kasie pokryć? - Mimo wszystko ku mojemu ubolewaniu nieprawdę jest też że państwowe firmy nie są wspomagane. Do tej pory wydano mnóstwo pieniędzy na dotowanie kopalni, stoczni, cukrowni itp. które były nierentowne.
                                          Piszesz też że zagraniczne firmy zaczną masowo z Polski uciekać. Jeśli rzeczywiście zaczną przenosić swoje oddziały do miejsc w których jest zwyczajnie taniej to nie dlatego że w Polsce jest tak przeraźliwie źle jak starasz się to przedstawić, a wręcz odwrotnie - dlatego że jest na tyle dobrze że presja płacowa mocno wzrasta. Tylko od Nas zależy czy wykorzystamy ten moment w którym zagraniczne inwestycje nadal się do nas przenoszą zamiast uciekać. Jeśli wzrośnie w Polsce wydajność pracy, jeśli Nasi pracownicy pokażą że potrafią coś więcej niż prowadzić księgi rozrachunkowe i odbierać telefony w call center, jeśli pokażemy że potrafimy być innowacyjni to Ci inwestorzy tak łatwo stąd nie uciekną. Łatwo jest przenieść do tańszego regionu zakład pracy w którym pracują tylko nisko wykwalifikowani ludzie-maszyny, znacznie trudniej zaś biuro z choćby garstką świetnych specjalistów.
                                          pozdrawiam!

                                          Na cudze błędy patrzymy jak na
                                          cudze kobiety. Mamy z nich dużo
                                          więcej radości niż z własnych.

                                          1. gadasz jakbyś się TV naoglądał , Chrisu 29/10/11 10:17
                                            nie chodzi mi o to żeby państwowe były zwalniane z podatków, ale by miały takie same szanse na rynku jak inne firmy.
                                            Nie jest do końca tak, że ludzie w prywatnych są z nadania partyjnego. Tylko, że jak w państwowej dobry managger dostaje X a po przejściu do konkurencji dostanie 10*X to gdzie pójdzie? W wielu przypadkach tak to właśnie wygląda niestety.
                                            A tak w ogóle to widzę ze nie czytasz tego co piszę.

                                            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

              2. życie na , Franz 26/10/11 22:45
                krechę ogólnie jest do bani i często kończy się nie ciekawie.

                Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
                Niedługo nas z ujni europejskiej
                wyrzucą.

                1. nie zgadzam się że do bani , mehow 26/10/11 23:08
                  jeśli Twoja inwestycja przynosi zyski (w Polsce PKB rośnie) to warto się zadłużyć aby potencjalne zyski zwiększyć - wtedy więcej złotówek na siebie pracuje.
                  Może to wydawać się dziwne ale często gęsto w oczach inwestorów lepiej wyglądają podmioty które są zadłużone niż te które mają nadwyżkę środków własnych.

                  Na cudze błędy patrzymy jak na
                  cudze kobiety. Mamy z nich dużo
                  więcej radości niż z własnych.

      2. Polaków , Stone 25/10/11 22:18
        a nie "polaków"

        Pozdrawiam

        Stone aka S1one

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL