Vey iz mir!

1. Dodam jeszcze... , Wolf 13/11/11 14:52
   Obecnie większość nowych brzytw nie nadaje sie do golenia prosto po wyciegnieciu z pudełka i należy ja naostrzyc na specialym kamieniu, dopiero pózniej na pasku.
   Główne różnice miedzy brzytwami to długość ostrza i materiał z którego jest wykonana raczka.
   Jeśli brzytwa jest dobrze naostrzona to równie dobrze goli taka za 60 i za 300 euro.
   Jeśli ktoś chciałby golic sie brzytwa codziennie, powinien posiadać conajmniej dwie brzytwy.
   Stal musi ponoć zregenerować sie przez conajmniej 2 dni, być może to brzytwo-voodoo, ale moim osobistym wrażeniem, brzytwa goli lepiej kiedy polezy spokojnie z 3 dni przed kolejnym goleniem.

   Vey iz mir!

   1. niezłe jaja :) , yorg5 14/11/11 08:15
      ja zostanę jednak przy zwykłej maszynce wilkinsona, lubię borsuki...
      
      PS jajca też yyyyy... robisz brzytwą? (...)

      The Borg's frightening appearance
      may scare small children.

      1. Jajca... , Wolf 14/11/11 09:43
         Robie gilette :)

         Vey iz mir!

   2. to mi dales do myslenia , Deus ex machine 14/11/11 09:10
      duzo obrzadku przy tym jest. Dzieki za szczegolowe informacje, chyba znajde jakiegos fryzjera w okolicy co to goli brzytwa dobrze i sprawdze czy przypadnie mi do gustu ten rodzaj golenia. Taka brzytwa to drugi koniec na lini czasowej golenia, jak ktos chce szybko to elektryk (ale niedokladnie) jak dokladnie i z wprawa to brzytwa.

      "Uti non Abuti"

      1. Brzytwa... , Wolf 14/11/11 09:49
         Gole sie szybciej niz elektryczna...
         Poczatki sa trudne, ale przez to ze brzytwa ma bardzo duza powierzchnie tnaca, dokladne golenie to jakies 10-12 machniec brzytwa...
         Elektrykiem jade, jade, jade i jade i dalej mi co 3 cm jakies klaki odstaja...
         Brzytwa jest idealna dla tych, ktorzy nie specialnie lubia sie golic i robia to raz-dwa razy w tygodniu.
         Przez to ze jest bardzo ostra i macha sie nia po twarzy z mniejsza czestotliwoscia niz zwykla maszynka + uzywa naturalnego mydla zamiast zeli/pianek, nie wystepuja podraznienia/wrastajace wloski itp...

         Vey iz mir!

      2. Ja uzywam zyletek w "maszynce" takiej fajnej co sie otwiera jak , ptoki 14/11/11 10:28
         prom kosmiczny.
         Maszynka stara (na pewno z czasow PRL) ale dziala ok. Mysle ze goli bardzo podobnie jak brzytwa. Stopniem dokrecenia klapek mozna regulowac lekko wysuniecie ostrzy.
         
         Jedyna wada to ze jak sie zapuszcze to wlosy ja troche zatykaja i trzeba plukac.
         
         Z brzytwa to za duzo zachodu jest.
         "Maszynki" pizdylionostrzowe sa nie lepsze od zyletki.
         Golarka na prad jest ok ale tylko jak sie nia codziennie goli.
         1. gdzie kupujesz żyletki? , Ranx 14/11/11 13:24
            u mnie tylko jakieś truchło tępe w pip jest...

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

            1. Normalnie w markecie. Ostatnio kupilem w makro, cala paczke , ptoki 14/11/11 14:02
               chyba 5 paczek po 10 sztuk firmy BIC (ale za cyferki mnie nie lap nie pamietam ile tam tego bylo).
               Uzywam po 10-15 razy i wymieniam na kolejna.
               1. a!! , Ranx 14/11/11 14:42
                  u mnie tylko gilette i jeszcze coś ale to się do niczego nie nadaje.
                  popatrzę w makro:)
                  Dzięki:)

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                  1. Zwroc uwage tez na sama "maszynke" , ptoki 14/11/11 18:15
                     Bo to jak w temperowce do olowkow jest.
                     Nie mniej wazny od jakosci ostrza jest jego wysuniecie i kat miedzy "uchwytami".
                     Moze byc tak ze zyletki masz dobre ale maszynka niepasowna.
                     1. maszynki są z ery , Ranx 16/11/11 09:32
                        gdzie polsilver iridium znaczyło że żyletka jest mega ostra:)
                        mam taką z regulacją kąta. i inne:)

                        o roztramtajdany charkopryszczańcu...