~~~~ sapere aude ~~~~

1. Żeby było śmieszniej... , marcin79 22/12/11 16:40
   ...w przeciwną stronę paczki dochodzą z dnia na dzień. Jedna firma, ale ludzie pracują w niej różni - niestety.

   ~~~~ sapere aude ~~~~

2. Ja mam podobnie - antydatowane awizo to standard , bwana 23/12/11 05:02
   często jest tak, że mam awizo, idę na pocztę, zaczepiam jeszcze o skrzynkę pocztową (żeby się upewnić, że w międzyczasie nie dostałem nowej korespondencji) i jest pusta. Odstoję swoje, odbieram listy a dzień-dwa później mam np. awizo i awizo powtórne z informacją, że listonosz był tydzień temu i mnie nie zastał.

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

(;,;)

1. No to u mnie jest po staremu... , Doczu 22/12/11 16:51
   ... paczka nadana priorytetem przed 15 jest u adresata następnego dnia.
   Incydentalnie zdarza sie, że zajmuje to nieco dłużej. Zwłaszcza jeśli jest to jakaś pipidówa.
   Generalnie jak już kiedyś tu pisałem obserwuję spory progres jeśli chodzi o obsługę przez PP.
   1. A czy ktoś z Was dostał paczkę do domu? , bwana 23/12/11 06:54
      Bo z moich obserwacji wynika, że choć paczkę nadaje się pod adresem, to Poczta Polska traktuje to jako poste-restante. Listonosze (w moim rejonie) w ogóle paczek nie zabierają do rozwożenia, tylko zostawiają awizo, na którym haniebnie nieraz kłamią, że "adresata nie było w domu".
      
      To wkurza niemiłosiernie, bo płaci się za usługę doręczenia pod wskazanym adresem, a Poczta nawet nie próbuje tego we właściwy sposób zrealizować.

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. Na szczescie w tej kwestii poczta nie zawodzi. , JanTomasz 23/12/11 07:27
         I nie jest to zalezne od gabarytu i rodzaju przesylki (polecony/paczka). Tu, biedny Tomus nie ma powodu do narzekan.

         (;,;)

      2. Pewnie. Zawsze dostaję. , Doczu 23/12/11 09:01
         No chyba że nie ma nikogo w domu, to czasem poprzedni doręczyciel zostawiał u sąsiadów, co średnio mi odpowiadało. Nowy odnosi na pocztę i tam tez to odbieram.
         Z PP nigdy nie zdarzyło mi się zebym siedział w domu a w skrzynce było avizo. Z większymi gabarytowo poleconymi czasem tak bywało, ale listonoszkę rozumiem, że nie zabierała bo przy kilku takich paczkach musiałaby mieć posturę Pudziana. Mniejsze/lżejsze polecone zawsze są dostarczane.
         Z tym że u mnie jest tak, że paczki noszą inni doręczyciele (pewnie zatrudnieni na umowę zlecenie), zaś polecone i resztę przesyłek nosza etatowi listonosze.
         Z kolei przykre doświadczenia mam z kurierami, a szczególnie z DPD. Ci notorycznie zostawiali avizo nie fatygując się na górę.
         Rekord kiedyś pobiło UPS, gdzie na przesyłkę (śpiwór wartości grubo ponad 1000 zł) czekałem prawie 2 tygodnie, a co najśmieszniejsze paczka leżała na sortowni w Katowicach, więc zaproponowałem że podjadę sobie i odbiorę - nie było takiej możliwości :(
         1. Mam wiele szacunku do Pani Listonoszki i rozumiem, że nie może nosić ciężarów , bwana 23/12/11 20:32
            do niej pretensji nie mam. Ale mam do Poczty Polskiej, która bierze większe pieniądze za cięższą paczkę i każe mi po nią przyjść do placówki. Jeśli mają wątłe panie listonoszki, to niech zatrudnią rosłych facetów. Albo niech nie kłamią, że za otrzymane pieniądze wyświadczą rzetelnie usługę.

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

            1. Nie myl paczki z poleconym... , Doczu 23/12/11 21:32
               ... polecony ma określone rozmiary i jesli je przekracza to powinien zostać nadany jako paczka, jednak pocztowcy niejednokrotnie przymykają na to oko i przyjmują przesyłki odbiegające od standardów, jako polecone.
               Jak pisałem wyżej - u mnie takie przypadki są incydentalne i je rozumiem.
               A że Ty jesteś rozgoryczony faktem że wszystkie czy większość przesyłek masz do odbioru w placówce - cóż - nie dziwię się, ale z drugiej strony może dlatego że masz takie a nie inne podejście - masz, jak masz.
               W myśl zasady jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom :)

            2. piszesz skargę do urzędu pocztowego , Grocal 28/12/11 12:25
               ...i w zębach Ci będą przynosić. O paczki akurat się nie martwię, bo to - podobnie jak u Docza - rozwożą specjalnie przeznaczeni do tego doręczyciele, ale z listonoszem miałem trochę problemów. Listonosz faktycznie często po prostu nie bierze przesyłek listowych o większych gabarytach, tylko od razu zostawia awizo. To akurat mogę od biedy zrozumieć, chociaż zgadzam się, że skoro przyjęli taką przesyłkę do wysłania, to powinni dostarczyć do rąk własnych. W moim przypadku wkurzyło mnie, że listonosz notorycznie zostawiał awizo (około g. 10:00, gdy byłem oczywiście w mieszkaniu) , ja brałem awizo ze skrzynki (około g. 12:00), szedłem na pocztę a tam dowiadywałem się... że przesyłkę ma listonosz i nie odbiorę jej dopóki "nie wróci z terenu". Zdarzało się też, że przesyłki nie miał ani listonosz, ani nie było jej na poczcie (była na innej poczcie i dopiero późnym popołudniem trafiała do urzędu, którego adres miałem zapisany na awizo). Po kilku takich akcjach napisałem skargę. Listonosz przyszedł do mnie z przeprosinami i tekstem, że po kilku takich skargach po prostu może stracić pracę. Skargę wycofałem a od tamtej pory listonosz działa bez zająknięcia. Mniejsze przesyłki po prostu dostarcza do drzwi i nie zakłada, że jak ktoś po 5 sekundach nie odbiera domofonu, to go nie ma. Potrafi już nawet zadzwonić domofonem, że zostawia awizo na większa przesyłkę, którą mogę odebrać na poczcie.
               
               Z kurierami też w końcu da się dogadać. W moim rejonie udało mi się z UPSem, DPD a nawet Siódemką. Każdy wcześniej dzwoni, umawia się na konkretną godzinę i nie ma problemów.
               
               Korzystam też czasami z paczkomatów InPostu. Akurat mam do nich bardzo blisko. Też polecam :)

               Na pewno, na razie, w ogóle...
               Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
               Ortografia nie gryzie!

Piszcie do mnie per ty z małej litery

1. Hmm... ;) , rzymo 22/12/11 17:40
   29 maja 2011 odbył się ostatni kurs ambulansu pocztowego nr 930 relacji Kraków Płaszów - Szczecin Główny w pociągu pospiesznym TLK (d. Przemyślanin) relacji Przemyśl Główny - Świnoujście. Tym samym zakończyła się era przewozu koleją przesyłek pocztowych. Od 30 maja Poczta Polska w całości przeszła na transport samochodowy.
   Od siebie dodam, że niektóre przesyłki latają między miastami (dosłownie).

   ... ITX ...

   1. to juz wiem czemu czasem takie sfatygowane - , Kenny 22/12/11 17:44
      skoro nimi rzucaja... :)

      .:Pozdrowienia:.

   2. Aha, widziałem wczoraj , Remek 23/12/11 11:14
      Jak przelatywała nad śródmieściem jakaś paczka, z garnkami chyba.

dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

Pozdr. KruK

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

SM-S908