Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Katoda Lt 08:23
 » maddog 08:22
 » dugi 08:21
 » ligand17 08:20
 » Dexter 08:10
 » Dhoine 08:10
 » @GUTEK@ 08:10
 » Gakudini 08:08
 » JE Jacaw 08:08
 » kicior 08:03
 » Zbyl 07:59
 » exmac 07:54
 » rurecznik 07:53
 » sigi 07:53
 » steve 07:51
 » m&m 07:51
 » Sherif 07:49
 » cVas 07:48
 » DYD 07:40
 » john565 07:37

 Dzisiaj przeczytano
 41139 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Zabawne - z listów motywacyjnych ... , NimnuL-Redakcja 19/12/11 14:41
http://www.kaila.pl/humor/motyw.htm

Po pachy ubaw.
pozdr

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. 90% , elliot_pl 19/12/11 14:57
    wywoluje u mnie wspolczucie, a nie smiech. Masssakra...

    momtoronomyotypaldollyochagi...

  2. ... , LoX 19/12/11 15:07
    [...]Jak
    Państwo widzicie mam duże doświadczenie w kręceniu własnym interesem[...]

    padlem :D

    "You Think I Ain't Worth A Dollar, But I
    Feel Like A Millionaire"

  3. Mnie się najbardziej to spodobało , Padawan 19/12/11 15:14
    "Moja osoba skłonna jest zaakceptować każdy przez Państwa proponowany etat." :)

  4. masakra , Bitboy_ 19/12/11 15:43
    Pracowałem w Realu rok czasu, gdzie skusiło Mnie wyjechać do Niemiec do pracy.

    9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
    Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
    ,FraDesION660P

  5. a ja się zastanawiam nad sensem listów , Gajdzi 19/12/11 20:13
    ogólnie nie lubię czegoś takiego pisać - co potencjalny pracodawca może stwierdzić po liście motywacyjnym?

    Pan Bóg bawi się z ludźmi w
    chowanego.
    On odlicza - ludzie się chowają...

    1. Re: , Kool@ 19/12/11 20:27
      Może stwierdzić, że dany kandydat to totalny imbecyl, który uzupełnił gotowy wzór CV z netu a sam nie potrafi napisać prostego zdania.

      ...

      1. Co więcej , NimnuL-Redakcja 20/12/11 07:55
        często ludzie nie potrafią o sobie opowiedzieć, nie mają nawet pojęcia jakie mają umiejętności lub dlaczego wybrali to konkretne stanowisko. Spotkałem się z tym wielokrotnie podczas rekrutacji.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

    2. No właśnie... , JE Jacaw 20/12/11 08:15
      ...szczególnie jak rekrutacja jest na jakieś zwykłe stanowisko i podczas rozmowy padają kretyńskie pytania: czemu Pan chce u nas pracować ? Taaa zapewne zawsze marzyłem o pracy jako kasjer i jest to spełnienie moich wizji z dzieciństwa... niekiedy po prostu jest to rozwalające. A co ciekawe część pracowników kadr... ups... przepraszam działów HR, wierzy w sensowność tego typu pytań !

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. Ale list motywacyjny jest dość już rzadko spotykanym wymogiem , bwana 20/12/11 09:11
        Jakiś czas temu headhunterka gadała ze mną o potencjalnej współpracy (tj. firma-firma). Wyglądało to tak sobie, może być, może nie być. W każdym razie poprosiła mnie o wysłanie CV i listu motywacyjnego. Odpowiedziałem jej na to "ale to przecież pani do mnie dzwoni i namawia". Pani ewidentnie uśmiechnęła się po drugiej stronie słuchawki, przeszła na tryb mniej oficjalny i wyjaśniła, że to jej klient ma taką zachciankę i że ją to też zdziwiło, no ale klient nasz pan. Olałem w każdym razie list motywacyjny, CV wysłałem, spotkałem się z klientem, wszystko w zasadzie cacy, tylko stawkę zaproponował śmiesznie niską. Mniej więcej od tego czasu, kiedy dzwonią do mnie ludzie z propozycją współpracy, zaczynam od "ile?" (rzecz jasna grzeczniej). Ale ja nie o tym. Reasumując - wymóg listu motywacyjnego w przypadku wielu, wielu stanowisk to bzdura. Intencją faceta, który idzie pracować na budowie jest zarobić pensję i tyle. I może być fachowcem nawet jeśli nie potrafi sklecić pisma do pracodawcy - nie w tym jego rola i wartość.

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

      2. Ależ one mają sens , NimnuL-Redakcja 20/12/11 09:14
        bo nawet najgłupsze pytania (ponoć takowych nie ma) pozwalają na sprawdzenie człowieka jaką jest osobą.

        Dlaczego chcę pracować jako kasjer?
        - bo potrzebuję pieniędzy, a to stanowisko traktuję jako krótkoterminową akcję;
        - bo moje umiejętności nie pozwalają mi na podjęcie bardziej ambitnej pracy;
        - bo mieszkam niedaleko, a bliskość do pracy jest dla mnie ważna;
        - bo nie mam doświadczenia, od czegoś trzeba zacząć, a mam apetyt na więcej i chcę w przyszłości zostać kierownikiem w Waszej firmie;
        - bo ... bo ... bo ...


        Szczerze, ciekawie, inaczej ...

        Skoro aplikujesz na jakiekolwiek stanowisko, nawet na kopacza rowów to musi być tego jakiś powód, prawda?
        Dlaczego?
        Bo np. potrzebuję pieniędzy, a na chwilę obecną nie znalazłem innych ofert. No i zaprosiliście mnie na rozmowę. Gratuluję.

        itd.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. No właśnie, że nie... , JE Jacaw 20/12/11 10:08
          ...tzn. oczywiście mogą być wyjątki, ale w 99,9% przypadków kiedy ktoś chce jakieś podstawowe stanowisko to po prostu chodzi o kasę i tyle. Więc zadawanie tego typu pytań jest zbędne i niepoważne, tak samo jak jakaś kretyńska moda z ukrywaniem wysokości ewentualnej pensji.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. To niech delikwent to powie , NimnuL-Redakcja 20/12/11 10:30
            ja wiem, ze takie pytanie w przypadku podstawowego stanowiska (w ogóle a stanowiska kasjer itp. są rozmowy, a jeśli są to padają takie pytania?) wydają się bezsensowne, ale jeśli już padają to można udzielić oczywistej odpowiedzi: "Kasa proszę Państwa, i to jeszcze niewielka".

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

        2. A czy jeśli stanę stopami na szynach a rękami złapię się trakcji , bwana 20/12/11 10:26
          to pojadę jak tramwaj?

          "you don't need your smile when I cut
          your throat"

          1. Ciekawski jesteś świata, ale nie pojedziesz jak tramwaj , NimnuL-Redakcja 20/12/11 10:32
            bo za niski jesteś, nie sięgniesz drutów :)

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Dobra, w takim razie jeśli żyrafa stanie na szynach i uszami dotknie trakcji... , bwana 20/12/11 11:44
              to był tylko przykład pytania, które jednak JEST głupie.

              "you don't need your smile when I cut
              your throat"

              1. Za mały rozstaw uszu. , NimnuL-Redakcja 20/12/11 11:50
                Przykład głupiej odpowiedzi :)

                Dlatego napisałem "ponoć takowych nie ma". Ponoć, bo tak się mówi, ja - podobnie jak Ty, w nieistnienie głupich pytań nie wierzę.

                A przykład z tramwajem jest głupi, bo pytanie mądre. Czy jakoś tak. Wesołych!

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

          2. wg RFC1925 , Tomasz 20/12/11 18:33
            "With sufficient thrust, pigs fly just fine."

            http://tools.ietf.org/html/rfc1925

            więc... tak.

            https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

            1. ale tu nie ma mowy o następujących elementach , bwana 20/12/11 20:47
              nie ma świń (są żyrafy i ja)
              nie ma pędu do przyłożenia owym nieistniejącym świniom
              nie chodzi o latanie, tylko o jazdę.

              Ale już bardziej serio, z rfc1925 wiąże się pewna anegdotka. Otóż pewnego pięknego, słonecznego poranka mały Tutenchamonek...

              ;-D

              "you don't need your smile when I cut
              your throat"

        3. Nie pamieta wol jak cieleciem byl , Mute 3/01/12 08:54
          czyli bardzo niedawnych czasow, w ktorych np. wymieniales w CV przeczytane ksiazki...

  6. z drugiej strony , Piratez 19/12/11 20:31
    idiotyczne pytania na procesie rekrutacji itd...

    1. dziś uczestniczyłem w dwóch rekrutacjach na kierownika projektu wdrożeniowego , bwana 19/12/11 23:43
      - w obu przypadkach ta sama robota (tzn. to samo stanowisko u tego samego klienta) i ten sam zakres wymaganych, niezbędnych kompetencji: od zarządzania projektami informatycznymi przez analizę systemową procesów, projektowanie funkcjonalne i techniczne po dogłębną znajomość Oracle SQL. Fakt, że ja w zasadzie to wszystko... no ale na pewno nie chcę robić na jednym projekcie za człowieka-orkiestrę.

      W obu przypadkach po krótkiej rozmowie poprosiłem o przedstawienie proponowanej stawki oraz urealnienie zakresu kompetencji. Czekam na odpowiedź, ale nie wstrzymuję oddechu:-D

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

  7. ... , rafaello40 20/12/11 02:34
    Państwo widzicie mam duże doświadczenie w kręceniu własnym interesem[...]

    ...KWIDZYN...

  8. ... szacun , rafaello40 20/12/11 02:35
    .........

    ...KWIDZYN...

  9. podawałem chyba tutaj, , Wedrowiec 20/12/11 13:34
    szukałem pracownika do pisania tekstów na strony internetowe. I przychodzi e-mail treści: "siema jestem zainteresowany robotą".

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

    1. :-D , bwana 20/12/11 13:47
      a zapytanie/ ogłoszenie było w formie luzackiej, czy krawaciarskiej?

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. a przekleję , Wedrowiec 20/12/11 18:58
        w skrócie: poszukiwana osoba / firma do pisania artykułów i opisów do katalogów. Stała tematyka. Gwarantujemy zamówienie na minimum 100 artykułów miesięcznie przez najbliższe 3 miesiące.

        Wymagania:
        - opisy do katalogów: 300-750 znaków
        - artykuły - średnio 2000 znaków - od 1500 do 2500 (ze spacjami).
        - teksty w 100% unikalne z pełnym przekazaniem praw do tekstów. Odpadają wszelkie maszynki czy robienie 20 tekstów z jednego bazowego
        - terminowość
        - odpowiednie "moce przerobowe" - jeżeli nie jesteś w stanie napisać 50 tekstów (2000 znaków) tygodniowo - oszczędź swój i nasz czas

        rozliczenie: płatność "od sztuki", FV / umowa o dzieło z przekazaniem praw autorskich

        Teksty muszą być pisane od podstaw dla nas i nasze mają pozostać - tzn nie jest dopuszczalne wykorzystywanie tych tekstów dla kolejnych zleceniodawców.

        Dane firmy:
        *****
        Stawka: do uzgodnienia

        kontakt: *****

        Edit: forma "sprawdzenia" - takiego maila wysyłam do wszystkich, podaję żeby nie było później nieporozumień:

        Poproszę o napisanie tekstu testowego - temat "XXXXXXXXXXXX".

        Jeżeli będzie OK to testowo będę potrzebował kolejnych 4, ten sam temat.
        Jeżeli będą trzymały wymagany przeze mnie poziom - płacę za te 5. Później dokonam wyboru firmy/osoby. Oczywiście za te 5 płacę niezależnie od tego
        kogo wybiorę.

        Forma: artykuł, poziom - musi być przyjęty na artelis.pl. Długość - 2000 znaków.

        Edit2:
        Ważne: płacę za 5 tekstów po zaakceptowaniu (przeze mnie) artykułów z testu i wystawieniu FV / umowy o dzieło. Nie ma możliwości rozliczenia "poza skarbówką".

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

        1. Mam ponad 10. letnie doświadczenie i napisałem ponad 130 artykułów , NimnuL-Redakcja 21/12/11 08:57
          znacząco przekraczających średnio 20k znaków. I chyba nie dałbym rady napisać 50 unikaowych artykułów tygodniowo po 2k znaków każdy.
          Jakieś niedorozwinięte cielę pisało te wymagania.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. te niedorozwinięte cielę to ja , Wedrowiec 21/12/11 09:17
            a osoba którą zatrudniłem pisze mi dziennie do 75K znaków unikalnych tekstów. Sam więc sobie odpowiedz kto jest niedorozwinięty.

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. A to przepraszam , NimnuL-Redakcja 21/12/11 09:32
              szacunek dla pracownika. Długo tak ciągnie? Kolega pisał na mniej nieco wyżyłowanych wymaganiach przed 3 miesiące, po tym się wypalił.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. 3 miesiące u mnie a wcześniej kilka lat , Wedrowiec 21/12/11 11:58
                dla innych firm.
                Sam mogę nastukać 6K znaków na godzinę sensownego tekstu.

                "Widziałem podręczniki
                Gdzie jest czarno na białym
                Że jesteście po**bani"

                1. Jak już wspomniałem , NimnuL-Redakcja 21/12/11 12:31
                  duży szacunek. No bo pewnie, że napisanie kilku tysięcy znaków w godzinę to nie problem. Problem jest w skali - dziesiątki takich tekstów dziennie ... chyba, że wiąże się to z 12 lub więcej wliczając weekendy. Albo perełka i talent.
                  I przepraszam za wcześniejszą obrazę.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

          2. nie obraź się, ale trochę pojechałeś , piotrszach 21/12/11 12:28
            Pogadaj z ludźmi, którzy piszą na etatach w wydawnictwach, to będziesz wiedział kiedy zdobędziesz "doświadczenie". :)

          3. Może na pierwszy rzut oka to trudne, ale zauważ, że chodzi o pracę w pewnym sensie , bwana 21/12/11 14:22
            powtarzalną. Skoro mowa o opisach do katalogu (np. katalogu produktów z jakiejś branży)i o stałej tematyce, to takie artykuły w sporym zakresie można pisać "od sztancy". Ważne jest to, ile w ramach tego pisania jest pracy twórczej i researchu. Zakładam, że niewiele. Np - dostajesz surowe dane i przedstawiasz je w beletrystycznej formie.

            Poza tym 2000 znaków to pół strony standardowej w Wordzie 2010 wypełnionej frazą "abcdef ghijklmnijklmnopqr " - góra strona standardowego maszynopisu.

            Wychodzi 10 takich tekścików dziennie - naprawdę nie jest to problem. Sprawdziłem - niniejszy post ma bez tytułu ma około 800 znaków ze spacjami, był pisany "z głowy" i napisałem go w kilka minut (bo w międzyczasie sprawdzałem statystyki w Wordzie).

            Zatem - zanim rzucisz cielęciem... sam wiesz.

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

        2. zatem ogłoszenie dość precyzyjne, ale luzackie , bwana 21/12/11 14:31
          niemniej nie odpowiedziałby w zacytowany sposób, tylko wysłał testowy artykuł.

          Przykłady wspomnianego luzactwa:

          "Jeżeli będzie OK to", " płacę za te 5", " podaję żeby nie było później nieporozumień", " Później dokonam wyboru", "poza skarbówką".

          Poza tym parę błędów w rodzaju całkowitego przekazania prawa autorskiego - o ile wiem (ale mogę się mylić) prawo autorskie niemajątkowe jest niezbywalne w Polsce. Tzn. można przekazać majątkowe na inną osobę/podmiot ale sam fakt autorstwa jest chyba niezbywalny. "Teksty w 100% unikalne" - sorry, ale nie da rady. Założenie z gruntu niespełnialne (choć intencję rzecz jasna rozumiem). O braku stawki w ogłoszeniu już nie wspomnę:-D

          "you don't need your smile when I cut
          your throat"

          1. ogłoszenie wrzucone na , Wedrowiec 21/12/11 16:25
            forum "branżowe", założenie było takie, że ogłoszenie ma być po prostu zrozumiałe. Bez tych wszystkich bzdur typu "praca w młodym, zespole wynagrodzenie zależne od zaangażowania". Czyli sztywno nie miało wcale być ;) Stawki nie było ponieważ
            1)zależała od jakości tekstów
            2) swego rodzaju aukcja
            3) przedziały cenowe na tym forum - znane

            100 % unikalność - w kontekscie miejsca umieszczenia ogłoszenia powinna być to dla czytającego w pełni zrozumiała informacja i jasny wymóg. A jak nie był jasny to kandydat(ka) się nie nadawał(a).

            Przy okazji tak mi się skojarzyło - szał pipy w kierunku równouprawnienia rozkłada mnie na łopatki. Hitem ostatniego tygodnia był tekst w wybiórczej "marszałkini". Jak rozumiem kobieta blacharz to blacharka?

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. aaaa, no widzisz. Sztywności miało nie być, więc koleś luzacko Ci odpisał - zatem dziwi , bwana 21/12/11 16:38
              mnie Twoje zdziwienie.

              Co do poprawnościowej nowomowy - ręce, macki, płetwy i chwytne frimpftuły opadają.

              A odpowiedź brzmi: nie blacharka, tylko blachara;-D

              "you don't need your smile when I cut
              your throat"

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL