Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » PaKu 12:26
 » steve 12:25
 » Sherif 12:25
 » Dexter 12:24
 » Artaa 12:24
 » pandy 12:23
 » sofolok 12:18
 » muerte 12:12
 » Kenny 12:10
 » rrafaell 12:05
 » NimnuL 12:05
 » Kool@ 12:00
 » havranek 11:59
 » m_aczo 11:55
 » Adamusss 11:49
 » Flo 11:45
 » DYD 11:44
 » Guli 11:43
 » tuptun 11:41
 » fenir 11:35

 Dzisiaj przeczytano
 41108 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Zderzak tylny skasował Malucha , Marcinex 3/01/12 10:58
Ślisko było, pies mi wybiegł, po hamulcach i stanąłem (pies uciekł), Maluch za mną walnął mi w zderzak - gościu do mnie z mordą, że niepotrzebnie hamowałem, ze trzeba było przejechać psa, dodatkowo od chu..w, debili itp. mnie wyzywa. Popatrzyłem na zderzak - ślady farby z malucha, lekkie porysowanie, parę kresek, malutkie pęknięcie na długości 2-3 cm. Dałbym sobie spokój z odszkodowaniem ale gość mnie wkurzył chamstwem i kazałem mu oświadczenie spisać, a jak nie to wzywam policję i gość dostaje mandat i punkty. Maluch ma 2 reflektory skasowane, urwany zderzak i wgięta na długości 40-50 cm maskę ( tak z 15cm do środka) - musiał blachę odginać, żeby ruszyć. przy spisywaniu oświadczenia jeszcze się idiota pyta jak się pisze \"uderzyłem\" Cham z Zielonek koło Krakowa, jechał maluchem szwagierki. Ubezpieczenie miał z Uniqa, w zgłosiłem sprawę i ma się kontaktować rzeczoznawca od nich. na co zwrócić uwagę? Może coś jeszcze poszło pod zderzakiem? Klapa się otwiera ale chwile po uderzeniu wyświetliła się kontrolka ciśnienia oleju, a teraz komp zgłasza Engine Failure. Wszystko na oko działa ok ale coś może być niewidoczne. Mam sam jechać do ASO i sprawdzić czy czekać na speca z Uniqa? Dzwonili do mnie dzisiaj z TU i zapraszają do siebie na oględziny, mówią, że nie maja umowy podpisanej z ASO Fiata bo chciałem najpierw dostać protokół szkód z ASO i im fakturę wręczyć za oględziny. Co radzicie? Mieliście z nimi jakieś doświadczenie?

Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest!

  1. to nie wiesz ze maluch nalezy do tych supersamochodów , yolek 3/01/12 11:07
    gdzie impet zderzenia zatrzymuje sie na silniku?

    ...::: GG#: 794008 :::...

    1. zawsze mówiłem, że strefa zgniotu jest od zderzaka do silnika , Grocal 3/01/12 11:10
      jak w dobrych samochodach...

      Na pewno, na razie, w ogóle...
      Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
      Ortografia nie gryzie!

  2. eee, no jak ... , McJackal 3/01/12 11:10
    nie wezwałeś policji i oni tego nie potwierdzili to koleś może podrzeć oświadczenie, wyprzeć się wszystkiego i mieć głęboko w .... całą sprawę. Ubezpieczyciel tez może odstąpić od pokrycia kosztów bo ... nie było policji. Dowiedz się wszystkiego u swojego ubezpieczyciela i w ubezpieczalni "malucha", byś nie musiał sam pokrywać napraw.

    i7-10700K@5.2GHz 16GB@4600MHz
    RTX2080Super 34''165hz1TB-NVME 8TB-HDD
    Win11Pro

    1. Oświadczenia , Marcinex 3/01/12 11:28
      nie podrze bo ja je mam, facet się już przyznał u swojego ubezpieczyciela czyli w Uniqa, więc raczej się juz nie wyprze. Co do nazwy to faktycznie zonk :)

      Nie ma piekła poza tym światem, on nim
      jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
      on nim jest!

    2. McJackal , Grza 3/01/12 12:43
      nie strasz ludzi, do zwyklej kolizji gdzie nie bylo ofiar nie trzeba, a nawet nie powinno sie wzywac policji, szczegolnie ze oswiadczenie wypisane, a to co sprawca z tym zrobi to juz poszkodowanego nie interesuje. PS niech sie burak cieszy ze mandatu nie dostal.

      1. @Grza , McJackal 3/01/12 13:23
        nie straszę, miałem takie doświadczenia. ktoś może mieć inne :) my mieliśmy kilka kolizji, nie z naszej winy (walili nas w tylne zderzaki, w przednie i tylne drzwi) nie było ofiar i nie wzywaliśmy policji bo to takie wieksze zadrapania były albo do dosłownie wyciśnięcia kolanem :P albo do lekkiej blacharki i za każdym z tamtych razów ubezpieczyciel robił nas w konia własnie z tego powodu - trzeba było wzywać policję by spisali protokół. A mandat dla cepa co ślepy jak najbardziej na pobudkę się przydaje. od tamtych kilku "razów" wyleczyłem się z tego trybu ugodowego i zawsze wzywam by mieć podkładkę dla ubezpieczyciela :P

        i7-10700K@5.2GHz 16GB@4600MHz
        RTX2080Super 34''165hz1TB-NVME 8TB-HDD
        Win11Pro

        1. Ja robię , Birdman 3/01/12 14:02
          to samo. Dzięki temu że policja była na miejscu sprawa jest załatwiana szybciej i nie traktują cie jak kolesia który próbuje wyciągnąć ubezpieczenie.

          ping?

          1. i jak , Nikita_Bennet 3/01/12 16:01
            za 2-3 dni głowa zacznie boleć to jest stłuczka odnotowana i nie ma marudzenia jak pojawia się L4

            nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

            1. A potem , Birdman 3/01/12 16:14
              spokojnie dostaje się odszkodowanie za cierpienie

              ping?

              1. a tego , Nikita_Bennet 3/01/12 16:25
                to jeszcze nie wiem/nie sprawdziłem. Choć lepiej mieć podkładkę że było się uczestnikiem kolizji/wypadku niż później płakać jak coś się stanie ze zdrowiem.

                nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

                1. Ja juz , Birdman 3/01/12 19:04
                  dwa razy przerabiałem i powiem krótko - opłaca się. Fakt że wolał bym nie mieć komplikacji zdrowotnych ani w ogóle nie mieć wypadku ale odszkodowanie wypłacone przez ubezpieczalnie małe nie było.

                  ping?

            2. tja, ja L4 nie miałem :P , McJackal 4/01/12 08:53
              raz miałem taką akcję, ze mi gość z parkingu wyjechał bo nie zauważył że "lecę" prawym pasem i nie zdążył uciec na pobocze, siekłem go prawym przednim światłem, w jego lewe tylne światło. on starym volvo kombi w harmonijkę ,a ja firmowym seicento van do kasacji. nie było szybko, ale tak mnie wyrwało nad kierownicę że głową wybiłem szybę - znaczy nie wyleciała tylko ją lekko z pajączka miejscowo "wybrzuszyłem". jak przyjechała policja to się pyta czy kierowcę z seia odwieźli do szpitala, a ja mówię, nie to ja prowadziłem seia, jego spojrzenie było z serii priceless :) wina oczywiście była gościa, a potem i tak "szef" kazał mi jechać do szpitala na prześwietlenie szyi :P ... ale L4 nie było hehe. i wyszło na to że mam ... "zakuty" łeb :P

              i7-10700K@5.2GHz 16GB@4600MHz
              RTX2080Super 34''165hz1TB-NVME 8TB-HDD
              Win11Pro

              1. no faktycznie zakuty , Nikita_Bennet 4/01/12 09:43
                a raczej więcej szczęścia. Ja rok temu 13 grudnia jako jedyny z całej czwórki która miałą stłuczkę nie poszedłem do lekarza mimo że szefostwo kazał, po ostatniej stłuczce chrzanię to, do lekarza i niech on decyduje ;)

                nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    3. potwierdzam to co pisze McJackal , piszczyk 3/01/12 21:20
      znam osobiscie taki przypadek, znajomą zahaczył samochod jadący z naprzeciwka i wykonujący manewr wyprzedzania - wina ewidentna. Poniewaz nikomu nic sie nie stalo, zniszczenia nie byly duze, a znajomej sie spieszylo - nie wzywali policji spisali oswiadczenie, w ktorym opisali całe zdarzenie, a koleś przyznal sie do winy. Po pewnym czasie (i uruchomieniu procedur ubezpieczeniowych) facio wyparł się wszystkiego i oswiadczyl, ze oswiadczenie podpisal pod wplywem emocji oraz nacisku znajomej, ze nie on wyprzedzal tylko jechał blisko krawedzi a znajoma wyjechala na jego pas, itp. bzdury. To bylo kilka lat temu, sprawa do dzis ciagnie sie w sadzie (gosciu sie odwoluje itp.). Ubezpieczyciel oczywiscie zawiesil wyplate jakiegokolwiek odszkodowania do momentu rozstrzygniecia sprawy . . .

      takie tam klamoty . . .

  3. uniqa , Chrisu 3/01/12 11:13
    nie bez powodu ma taką nazwę. Do mnie przyjechali pooglądali i... coś ponad 3 miesiące czekałem na kasę.

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. Hmm , Birdman 3/01/12 14:06
      Ja mam u nich ubezpieczone auto. Zgłaszałem szkode z ac i oc. W przypadkuach bez problemu. W przypadku oc chodzilo o odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu i od razu zattrudnilem prawnika. Po miesiacu zaproponowali calkiem rozsadna ugode. Pieniadze dostalem w ciagu kilku dni od decyzji.
      Tak wiec widac kwestia szczescia.

      ping?

  4. Wyjeżdża na Ciebie z mordą a ty mu odpuszczasz mandat... , Grolshek 3/01/12 11:31
    ...za spowodowanie kolizji ????? Z uśmiechem na ustach czekałbym na drogóweczkę i z jeszcze szerszym patrzył jak mu go wypisują... Choćby to miało 10 godzin trwać... Mandat wartości tego trupa bez hamulców...

    ***** ***!!!

    1. Zgadza się , Bitboy_ 3/01/12 11:32
      popieram. Za samą sugestię przejechania psa bym mu nie odpuścił, pomijając wyzywanie.. w dupach się poprzewracało!

      9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
      Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
      ,FraDesION660P

    2. dokładnie , piotrszach 3/01/12 11:37
      jak ktoś nie ma za krzty kultury, to po co ryzykować?

      Wczoraj żona opowiadała pewne zdarzenia. Kobieta wymusiła pierwszeństwo na autobusie (wyjechała z podporządkowanej). Bywa, ale najciekawsze było to, że miała pretensję do kierowcy autobusu, że Ona już prawie zdążyła przejechać, tylko przestraszyła się takiego dużego samochodu :) Ludzie z autobusu tłumaczą, że wyraźnie zajechała drogę, to Ona z tekstem, że mówią to z zazdrości, bo sami muszą się kisić w autobusie (babka jechała BMW X3). Jaja na całego, coś tam gadała jeszcze w podobnym stylu do policjanta, ale on nawet specjalnie jej nie słuchał. Ludzie mają tupet.

    3. też bym czekał na policję , Nikita_Bennet 3/01/12 12:05
      za uszkodzone światła w maluszku zabrali by mu DR bo pojazd niesprawny i nigdzie by nie pojechał, za skakanie z gębą raczej nie dostałby pouczenia (najniższy możliwy środek za spowodowanie stłuczki) a raczej mandacik z górnej półki. Jeżeli z autka wyciekłby choć płyn chłodniczy to jeszcze policja wezwie lawetę na koszt gościa i nie będzie się patyczkować.

      Ogólnie nie darowałbym.

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. he he he he he he he he , Chrisu 3/01/12 12:34
        płyn chłodniczy z malucha ;)

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. ^^ dobre , Mademan 3/01/12 12:57
          Jakby wyciekły płyny z malucha, to w środku same sztywniaki by były.

        2. :-0 , yorg5 3/01/12 13:13
          no fakt, nie załapałem :D

          The Borg's frightening appearance
          may scare small children.

        3. to by znaczyło , Demo 3/01/12 13:39
          że ktoś gacie zmoczył :D

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

        4. I co łyso ? , Grolshek 3/01/12 13:40
          http://pl.wikipedia.org/.../Fiat_126#Fiat_126p_Bis

          ***** ***!!!

          1. a chłodnicę to bis niby z przodu ma? , Chrisu 3/01/12 13:53
            he he he

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. Cytuję: , Grolshek 3/01/12 14:11
              ... "Pod przednią maską zamontowano nagrzewnicę włączoną w obieg cieczy chłodzącej silnik. " ... Westerplatte broni się jeszcze ?

              ***** ***!!!

              1. nie napisał , Chrisu 3/01/12 14:18
                że bis w niego uderzył ;)

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                1. Nie napisał że to nie bis ! , Grolshek 3/01/12 14:42
                  ...więc domyślnie bis... Hihihi...

                  ***** ***!!!

                  1. może ryjek , Chrisu 3/01/12 14:47
                    od razu (czy jak on się tam zwał ;) )

                    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                    1. ciotka , Remek 3/01/12 16:11
                      paszczaka

              2. broni się :D , Demo 3/01/12 14:23
                j.w.

                napisalbym swoj config,ale sie nie
                zmiescil:(

        5. panowie , Nikita_Bennet 3/01/12 14:51
          to był przykład, nam za to że z lanosa coś wyciekło gliniarze wezwali lawete - 600pln.
          Powód - wyciek płynów z samochodu+pojazd nie nadaje się do jazdy. Dobrze że dali pouczenie.

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      2. Za spowodowanie , Birdman 3/01/12 14:08
        kolizji nie ma pouczenia. Mandacik jest. Chyba 250zl co najmniej.

        ping?

        1. 300-500. , Grolshek 3/01/12 14:09
          ...

          ***** ***!!!

        2. tia , Nikita_Bennet 3/01/12 14:52
          a kumpel dostał pouczenie ;)

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

          1. czyli niezgodnie z prawem, , Matti 3/01/12 15:43
            a skoro niezgodnie, to po co się chwalić kolegami łapówkarzami, krętaczami, cwaniakami, itp.? ;)

            1. też mnie zdziwiło , Nikita_Bennet 3/01/12 16:00
              ale patrząc jako osoba postronna to spierałbym się co do sprawcy (ja spałem więc nie wiem jak do tego doszło), kumpel nie pamięta i wziął winę na siebie ale patrząc po sladach hamowania, uszkodzeniach pojazdu i tym gdzie znalazł się drugi pojazd to osobie trzeciej nasunąłby się wniosek że ten drugi pojazd zajechał nam drogę (w sumie to wyjechał na środek zamiast jechać prawym pasem). Zresztą, było minęło.
              A co do kolegów - hmm, tam ich nie mam a szkoda bo czasem trzeba coś sprawdzić ;)

              nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

        3. ... , Vertus 3/01/12 15:11
          200zl za sam fakt spowodowania zdarzenia + za przyczyne (np. nie zachowanie odleglosci). Czyli minimum 300 zl (200 za kolizja i 100zl za nie zachowanie odleglosci). Analogicznie z punktami, tj. 5 punktow za spowodowanie zdarzenia + punkty za przyczyne (minimum 6 pkt, bo 1 pkt za nie zachowanie odleglosci)

          1. koleżanka , Nikita_Bennet 3/01/12 16:04
            dostała 250 w grudniu 2011. Wypadła z drogi i wpadła do rowu. Policja musiała być wezwana choć nikomu nic poważnego się nie stało.
            Całkiem inny powiat niż w sytuacji wyżej.

            nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

  5. a wiec :D , Okota 3/01/12 11:38
    oddaj auto do salonu firmowego - gowno cie obchodzi ze powiedza ze drogo.
    zloz oswiadczenie ze wynajmujesz na czas "faktycznego przebywania auta w naprawie" samochod zastepczy o podobnej pojemnosci silnika ilosci drzwi i klasie (oswiadczenie - masz ich tylko poinformowac w dupie miej ze kreca nosem) na koniec uraczysz ich rachunkiem.
    teraz sprawa twojego auta, bylo bite kiedys? bylo bite w tyl? jesli nie sprawdz czy czasem zaczepy os zdezaka nie wyrwaly sie albo nie pogiely mozesz wtedy zarzadac wyplaty odszkodowania "z powodu utraty wartosci pojazdu" w kwocie 10% wartosci rynkowej auta w dniu wypadku - bo bite - i jak bedziesz je sprzedawac to bedziesz musial obnizyc cene czyli bedziesz stratny...
    jeszcze... nie boli cie czasem szyja?:P

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

    1. Nie było , Marcinex 3/01/12 11:47
      bite - przynajmniej ja o tym nie wiem :) Nic mnie nie boli, a Policję odpuściłem bo przez telefon powiedzieli, że do 2 godzin będą, a ja za pół godziny miałem mieć wizytę u lekarza, na którą czekałem pół roku :( Uszkodzeń wielkich nie ma ( tylko to co pisałem) ale boję się, że mogą wyjść później, a TU ich na oględzinach nie zauważy ( specjalnie), żeby niższą kasę wypłacić.

      Nie ma piekła poza tym światem, on nim
      jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
      on nim jest!

      1. rób jak radzi Okota , Nikita_Bennet 3/01/12 12:10
        wizyta i wycena w ASO z wymianą uszkodzonych elementów na nowe+auto na czas naprawy bo z buta chodzić nie będziesz.
        A co do wizyty u lekarza. Wzywasz policję, oni pytają czy uczestnicy chcą pomocy medycznej - mówisz że tak. Zabierają Cię R-ką. Potem załatwiasz inne sprawy z policją. Idziesz na L4 i wtedy odwiedzasz sobie umówionego lekarza.

        Co do uszkodzeń w aucie - ty ich nie widzisz, teraz ich nie widzisz.
        Nam kiedyś malowano prawy przedni bok (bok, wymiana lampy, osłony zderzaka) - trochę przyrysowałem go, po 4 latach widać dopiero że coś jest nie tak i trzeba się dobrze przyjrzeć żeby to zauważyć a robiło to ASO Fiata z AC.
        Nie licz więc że autko będzie takie jak kiedyś, może i będzie ale ja bym nie liczył.

        nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      2. ja wlasnie 'likwiduje szkode' , duke_leto 3/01/12 15:05
        i gosciu od papierkowej roboty w aso powiedzial mi ze telefon na policje to dodatkowy dowod, niewazne ze nie przyjechali...
        co do ogledzin to wolalem pojechac do aso - oni wysylaja wycene do ubezpieczyciela.

  6. pamiętaj aby zniszczenia były wystarczające... , Artaa 3/01/12 12:09
    bo u teścia stwierdzili kiedyś, że poniżej 500 zł ...

    1. gowno go to obchodzi , Okota 3/01/12 12:12
      niech odda do ASO tam lakierowanie elementu minimum 1600

      Dyslektyka błąd nie pyka...
      RTS wszechczasów:
      Supreme Commander

      1. uhm , duke_leto 3/01/12 14:58
        szpachla + malowanie zderzaka mitsu lancer 2010 =900 pln, w aso wawa

        1. wymiana , havranek 3/01/12 15:59
          zderzaka (+malowanie) + lewego reflektora, żadnej uszkodzonej blachy. Mitsu Lancer 2010 w ASO 6500 PLN

          1. evo? , duke_leto 3/01/12 19:33
            wychodzi jakies 4k za lampe. Jak ja sie pytalem o cene nowego zderzaka to mi krzykneli 2,5k

            1. oficjalnie reflektor do , Wedrowiec 3/01/12 22:09
              asx'a to jakieś 7K ;)

              "Widziałem podręczniki
              Gdzie jest czarno na białym
              Że jesteście po**bani"

              1. a napędu i tak nie ma , McIsland 4/01/12 20:33
                kupić Misia bez napędu, ech...

                GTD ...

        2. lol szpachla.. w zyciu szpachl;a wymiana elementu na nowy! , Okota 3/01/12 18:49
          i nic mniej

          Dyslektyka błąd nie pyka...
          RTS wszechczasów:
          Supreme Commander

          1. 123 , duke_leto 3/01/12 19:31
            placilem z wlasnej kasy wiec wolalem taniej a nowy zderzak ~2,5k
            'szpachla' tzn zderzak jest plastikowy, wiec nagrzewanie i przywracanie formy ;)

  7. Co do uszkodzeń... , ibiz 3/01/12 15:06
    na pierwszy rzut oka może być OK, ale jak piszesz zaświeciła się kontrolka silnika. Uderzenie poszło od tyłu, mógł zarobić układ wydechowy, w tym katalizator, sonda lambda itp. W podobnych okolicznościach miałem właśnie z takim czymś do czynienia. to ju przy naprawie nie są "groszowe sprawy".

    1. dokładnie, ta kontrolka to może być najważniejsze , Artaa 3/01/12 17:38
      i najdroższe uszkodzenie...

  8. nie evo , havranek 3/01/12 20:31
    ralliart - pęknięty zderzak, pęknięty zaczep reflektora i taka chromowana obwódka chłodnicy.

  9. miało być pod , havranek 3/01/12 20:31
    evo? , duke_leto 3/01/12 19:33

    1. drugi raz nie wyszło , havranek 3/01/12 20:32
      evo? , duke_leto 3/01/12 19:33

  10. Ech, wielki, niektórzy powiedzą, że paliwożerny , McIsland 3/01/12 21:04
    i nie można autostradą 200 lecieć, ale powiedziałbym tylko delikwentowi, żeby na przyszłość uważał i pojechał dalej :)

    GTD ...

    1. Wyspuś, z Toba maluch by się nie styknął , Dabrow 3/01/12 22:38
      tylko wyprzedził Cię pod Twym podwoziem ((-; I tyle.... (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL