TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[AUTO - Problem] - Jak na 1 wrzucam sprzęgło to... Samochód staje w miejscu... , Chrisu 28/01/12 19:37 właśnie coś takiego przytrafilo mi się dzisiaj. Jechałem do kumpla, nie wiedziałem za bardzo który dom i pykałem sobie na 1. Nagle! JEST! Wrzucam sprzęgło a auto staje jak wryte... Jeszcze 2 razy spróbowałem - to samo. Jak wyjechałem od niego - już było OK. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - nie martw się , Fantomas 28/01/12 20:17
niektórym kobietom podczas jazdy myli się sprzęgło z hamulcem :P.... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ... - kobietom , RusH 28/01/12 20:38
i Amerykanom czesto tez hamulec myli sie z gazem i nagle OH MY GASH THE GAS PEDAL IS STUK!!!!I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/
- cos przymarzlo , Banan 28/01/12 20:30
moze na recznym jechales, moze duzo sniegu czy blota bylo na drodze i blokowalo, a moze miales snieg nabity w nadkola i tarlo o kola. a moze na jakis kamien najechales, albo o kraweznik sie oparles, a moze....
niestety (?) nie jestesmy jasnowidzami :) dam ci rade- jak sie aktualnie nic nie dzieje, to zapomniej o tym incydencie.- nie przymarzło :( , Chrisu 28/01/12 20:52
i śniegu ani kamieni nie było... Próbowałem kilka razy - gasiłem, włączałem auto - to samo. Dopiero jak postał - przestało...
Wyglądało tak, jakby obroty spadały, a sprzęgło nie wysprzęglało... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - sprzeglo nie wysprzeglalo? , Banan 28/01/12 22:39
bo jeszcze raz czytam twoj opis i nie rozumiem "wrzucam sprzeglo"- no tak, bo , Chrisu 29/01/12 11:40
przyciskać przyciskałem, ale odczucie było takie jakby całkiem pedał nie zadziałał. ALe nawet jakby tak było, to nie powinno kół blokować... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - ech, wybacz , Banan 29/01/12 12:01
ale "kilka" :) lat przerobilem na warsztacie i uwiez, ze czasami zrozumienie tlumaczen klienta bylo najwiekszym problemem.
mam rozumiec, ze byly 2 problemy: sprzeglo sie nie rozlaczalo i samochod zachowywal sie jakby hamowal.
jedyne co mi do glowy przychodzi to blokujace sie hamulce.- hamulce przy naciśniećiu sprzęgła? , Chrisu 29/01/12 12:50
LOL. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - wiec jak LOL to LOL , Banan 29/01/12 15:13
chlopie, problemu nie umiesz napisac, a polewasz z innych.
opisz najpierw problem a dopiero pozniej oczekuj pomocy.- problem opisałem , Chrisu 29/01/12 20:02
dokładnie. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Wiesz co... , Bergerac 30/01/12 12:50
Jeżeli ''pykasz na jedynce'', to ja widzę sytuację w ten sposób:
1. Silnik jest połączony z wałem napędowym i samochód reaguje na najdrobniejsze dodanie gazu. Zgadza się? Jedziemy dalej.
2. Wciskasz sprzęgło, a więc próbujesz odłączyć silnik od wału. Efekt powinien być taki, że samochód powinien poczuć ulgę i toczyć się swobodnie. Tak?
Według zasad działania sprzęgła mogą być dwa stany ''zachowania się'' samochodu: praca w reżimie silnika czyli reagowanie na to co zrobisz z gazem oraz jazda swobodna przy odłączonym silniku. Trzeciego stanu (stawania dęba) w ogóle nie powinno być, bo nawet nie da się tego wytłumaczyć patrząc na schemat układu jezdnego. Dlatego przychylę się do opinii Banana, że coś jest nie halo z opisem problemu albo pomyliłeś pedały.
ATSD Chrisu, od kiedy jeździsz? I drugie pytanie: jesteś bardziej ''techniczny'' czy ''humanistyczny''? Pytam poważnie, bo ma to znaczenie przy rozumieniu zasad działania urządzeń.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - techniczny , Chrisu 30/01/12 13:19
autem jeżdżę 16 lat (tzn prawko mam tyle, jeżdżę ciutkę dłużej). Wiem co to jest świeca, klocki hamulcowe i wiele innych rzeczy - ktore sam wymieniam i żadna śrubka mi nie zostaje.
Natomiast to co się działo, jest ekstremalnie dziwne i ja bym wręcz do archiwum X to zapisał - dlatego się pytam co to być może.
Aha - pedałów nie pomyliłem ;-)
Jak auto się już zatrzymało, to aż je "odbijało" do tyłu.
Od tego momentu jak wyjechałem od kumpla juz wszystko jest OK. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - No to , Bergerac 30/01/12 13:38
faktycznie do archiwum X :)
Wygląda to tak jakby sprzęgło zamiast odłączyć silnik włączyło wsteczny ciąg :)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - jakby to była syrenka , Chrisu 30/01/12 13:39
do 104 chyba, to bym pomyślał, że ktoś przy cewkach się bawi ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- hmm , wrrr 29/01/12 14:08
jak ci nie chcial wysprzeglic pomimo puszczania sprzegla to konczy sie bodajrze docisk - jak jest nagrzany (po dluzszej zabawie sprzeglem np w korku) to problemy, jak samochod ostygnie dziala poprawnie...
mozna jezdzic az wkocu nie bedziesz mogl wbic biegu wogole, wtedy naprawa - najlepiej zrobic odrazu calosc a nie tylko docisk
tanie srodki zaradcze - jesli starsze auto, poprostu podciagnij linke, albo dorob podkladke gdy juz sie sruba skonczyla (do podciagniecia 2 klucze wystarcza, z podkladka masz juz wiecej roboty - awaryjnie kiedys poprostu wcisnolem i skrecilem klucz francuski i jezdzilem tak tydzien 30km dziennie az moj mechanik mial czas sie zajac sprzeglem)- o o o... , Chrisu 29/01/12 20:06
i to by pasowało... Jak jadlem dziś obiad, przypomniało mi się, że z rok temu (a właściwie półtora roku temu) tak mi się raz już przytrafiło... Tylko jakby to był docisk, to tych 18 miesięcy i ok 35-45 tysięcy bym nie zrobił ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - oj tam , wrrr 30/01/12 18:22
jak jestes swiadomy zuzycia, i poprawnie poslugujesz sie sprzeglem/gazem to i z 50k jeszcze przejezdzisz :)
ja tuz po kupnie obecnego auta wiedzialem ze wtopilem (sprzeglo) i jezdze juz 2 lata (obca osoba za kierownica raczej nie ruszy, albo zgasnie na ktoryms z rzedu skrzyzowaniu)
- Nie zostawiłeś na noc zaciągniętego ręcznego? , zartie 29/01/12 14:15
Jeśli tak, to zapewne przymarzły klocki/szczęki i wlokłeś tył za sobą (zakładam, że to przednionapędowiec). Sprzęgło mogłeś nie wyciskać do końca z powodu sztywnych zimowych butów, lodu na dywaniku albo gdzieś przy mechanizmie.Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem - będę się czepiał jak Banan czepia się mnie ;) , Chrisu 29/01/12 20:04
"Jechałem do kumpla, nie wiedziałem za bardzo który dom i pykałem sobie na 1."
Zatem już jakiś kawał przejechałem zanim tam zajechałem. Jest i kontrolka ręcznego i komputer by mi powiedział, że na ręcznym jadę - więc i blondynka by zauważyla, że ręczny jest zaciągnięty... Poza tym jak temperatura jest już w okolicy 0, staram sie nie używać ręcznego. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Nie napisałeś, czy kumpel mieszka 2 ulice dalej, czy w sąsiednim mieście , zartie 29/01/12 21:15
W ogóle niewiele napisałeś. Ja nie mówię o jeździe na zaciągniętym ręcznym, tylko o tym, że jak samochód stał z zaciągniętym ręcznym na mrozie, to hamulce mogły przymarznąć.Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem
- o_O , Bergerac 30/01/12 12:52
Zamarznięty ręczny zadziałał po wciśnięciu sprzęgła? :))))))Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - Gdyby jechał po oblodzonych uliczkach osiedlowych ... , zartie 31/01/12 19:05
to mógłby nie czuć, że tylne koła ma zablokowane. Odłączanie napędu na przód mogłoby w takiej sytuacji dawać efekt "stawania dęba".Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem
- no to na bank nie jeździsz Toyotą , Nezget 29/01/12 20:16
W Toyocie ręczny nie zamarza. A tak na serio to odpowiedz sobie czy auto hamowało silnikiem czy układem jezdnym i będziesz miał już jakieś naprowadzenie na problem- na ilości procent dążącej do 100 , Chrisu 29/01/12 20:20
silnikiem. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- zyli coś z dociskiem , Nezget 29/01/12 21:08
jeśli będzie się powtarzać to mechanik wita |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|