Piszcie do mnie per ty z małej litery

1. coś w tym jest , Demo 29/02/12 13:01
   co więcej, nauczyciele przepychają z klasy do klasy matołów żeby się więcej z nimi nie użerać, ale pod koniec LO wielkie UPS...nie da się.
   
   Za moich czasów (coś ok. 1999r.) na całą szkołę maturę oblewały jednostki albo nikt. Ale techników było kilka w samej mojej wiosce, zawodówki też. Teraz polikwidowane.

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. czy dobrze zrozumiałem , piotrszach 29/02/12 14:11
      że stawiasz poziom nauczania z LO nad ten z technikum? Jeśli tak, to się grubo mylisz. Jak wszędzie, są(były) dobre technika i beznadziejne LO. Zawodówka to inna sprawa (bo zupełnie inny profil kształcenia).
      1. zasadniczo tak, ale... , ulan 29/02/12 14:22
         nie wiem jak później ale kiedyś polowe czasu nauki absolwent technikum spędzał na robótkach ręcznych, czyli praktykach czy jak się to nazywało, w związku z tym miał mniej czasu na inne przedmioty, co nie znaczy ze zdarzali się zdolni uczniowie...

         pozdr. ułan vel ulan
         "Uwielbiam zapach napalmu
         o poranku..."

         1. Uczyłeś się w technikum, , piotrszach 29/02/12 14:30
            czy wiesz to ze słyszenia? Bo jeśli to drugie, to nie mamy o czym rozmawiać.
            To, że były zajęcia laboratoryjne/warsztaty, nie oznacza, że było mniej nauki. Zapominasz o przedmiotach kierunkowych (zawodowych).
            1. hmm mój brat sie uczył , ulan 29/02/12 14:34
               w latach 80-tych, połowę czasu miał praktyki (kończył słynna samochodówkę na Włosciańskiej w Wawie...)

               pozdr. ułan vel ulan
               "Uwielbiam zapach napalmu
               o poranku..."

               1. cóż, ja kończyłem "elektryk" , piotrszach 29/02/12 15:55
                  i nie było "tak dobrze". A techniczne przedmioty maiłem takie, że zap... się projekty w weekendy, bo w tygodniu nie było na to czasu.

               2. i żeby nie było , piotrszach 29/02/12 15:57
                  że w LO się tylko obijali, ja bym postawił obie szkoły na równym poziomie.
                  Znam naprawdę nieźle wykształconych ludzi po technikach "przyzakładowych" i debili, którzy ukończyli renomowane LO.

         2. tak ulanie, troche Ci naprostuje poglad moze , Maverick 29/02/12 15:14
            Technikum od LO rozni sie tym, ze w technikum majac dzien czy dwa praktyki tygodniowo taki uczen technikum mial do zrobienia i to co Ty miales w LO i swoje, nazwijmy to, "techniczne przedmioty".
            
            odrazu Ci nadam gdybys pytal, ze tych przedmiotow bylo od zae8ania.
            
            Mowie to ja - absolwent slynnego Technikum Zespolu Szkol Lacznosci w Gliwicach.
            
            i jeszcze tylko dodam, ze matury mielismy takie same.
            1. hmmm no nie wiem czy takie same :) , ulan 29/02/12 15:22
               poziom był jednak troszeczkę inny, ale i tak w porównaniu do dzisiejszych czasów znacznie wyższy...i pamiętam ze brat miał dwa dni praktyk, a na naukę zostawało 18 godzin tygodniowo, w liceum to było 30, dodatkowym rokiem tego nie szlo dogonić... jak dobrze policzysz to wyjdzie ci ze mimo tego dodatkowego roku mieli mniej o 25% czasu na naukę...

               pozdr. ułan vel ulan
               "Uwielbiam zapach napalmu
               o poranku..."

               1. na maturze robilismy zadania z tych samych zestawow. , Maverick 29/02/12 15:27
                  moze ktos potwierdzic? mature mialem dawno ale pamietam, ze matury byly takie same.
                  
                  piszesz, ze mieli mniej czasu na nauke - zgoda.
                  ale to dlatego, ze do technikum w wiekszosci szli ludzie, ktorzy byli w stanie nauczyc sie w krotszym czasie tego co Ty w dluzszym, tak dla uproszczenia moge napisac.
                  
                  no i dorzucajac do ognia; w liceach produkowano/produkuje sie kolejnych kandydatow na myslace logicznie dwie rece do pracy a w technikum produkowano/produkuje sie myslace logicznie dwie rece do pracy.
                  1. dobrze pamiętasz , piotrszach 29/02/12 15:53
                     matura była taka sama (j. polski, matematyka, dodatkowy przedmiot np. historia, język obcy, tak to u mnie wyglądało)

                  2. zestaw przedmiotów tak , ulan 29/02/12 16:58
                     ale inen pytana byly w LO i inne w technikach...

                     pozdr. ułan vel ulan
                     "Uwielbiam zapach napalmu
                     o poranku..."

               2. Ale technika były dłuższe o rok, , Ramol 29/02/12 17:51
                  liceum 4 lata, technikum 5. Więc w sam raz by 1 dzień zabrać na praktyki i nie tracić czasu przeznaczonego na teorię.

                  Ramol

                  1. nie wiem jak gdzie indziej , ulan 29/02/12 18:06
                     włościańskiej były to dwa dni w tygodniu, popatrz gdzieś dałem wyliczenia...

                     pozdr. ułan vel ulan
                     "Uwielbiam zapach napalmu
                     o poranku..."

                  2. był jeden dzień , Artaa 29/02/12 18:51
                     praktyki w tygodniu, we wszystkich technikach jakie znam/znałem

            2. +10 , blimek 29/02/12 19:31
               dokladnie przedmioty zawodowe , praktyki i do tego jeszcze cały materiał LO, = technikum. I tak przez 5 lat, projekty labolatoria, sprawozdania etc.
               Absolwent elektryka
               
               Opłaciło sie :)
               Teraz odczytuje liczniki 70-80 h w miesiacu za trochę pow. średniej krajowej na reke

               twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

               1. jak teraz doczytałem to w sumie , blimek 29/02/12 19:34
                  wychodzą mi 2 średnie krajowe netto :)

                  twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

                  1. to tylko pozazdrościć :) , piotrszach 1/03/12 11:46
                     pisze to absolwent elektryka nie zarabiający powyżej średniej krajowej netto :)

         3. ja jestem po technikum i zapewniam Cie ze , Carmamir 29/02/12 19:39
            jakosc wyksztalcenia jest znacznie wyzsza anilze w liceum, aby tam zdac musiales sobie poradzic i z normalnymi przedmiotami gdzie nikogo nie obchodzilo ze mamy wiecej zajec i materialu z elektroniki/inf...

            No to się wkopałem...

      2. absolutnie nie , Demo 29/02/12 15:44
         Technika to była świetna sprawa bo po nich człowiek cokolwiek potrafił własnymi łapami zrobić a jak chciał iść na studia to droga wolna. Chodziło mi o to, że ludzie mieli alternatywę. Teraz u nas polikwidowali technika no to pchają się do LO bo gdzie mają iść.

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

2. Fakt , Bergerac 29/02/12 13:03
   W moich czasach już w pierwszej klasie był odsiew. Poziom matematyki był taki, że z naszej klasy odpadło z 10 osób, a kilku później piątkowych maturzystów (był system ocen 2-5) miało pracę wakacyjną. A teraz? Leszcz zdaje do liceum, bez sensu przechodzi wszystkie klasy, a na maturze ni be ni me. Nasze szkolnictwo rulez.

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

3. Otóż to , NimnuL-Redakcja 1/03/12 07:41
   produkcja absolwentów LO, a co gorsza tych z „wyższym wykształceniem" jest zatrważająca. Dzięki temu mamy sytuacje, w których gorzkie żale wylewają głąby z tytułem mgr przed nazwiskiem nie mogące znaleźć pracy lub pracujący na przysłowiowej kasie.
   A wyższe wykształcenie, które wyżej celowo ująłem w cudzysłów jest mniej warte na dzisiejszym rynku pracy niż sumiennie ukończona szkoła zawodowa lub technikum. Te prywatne, małe uczelnie, których wysypała się niezliczona ilość dają papier, a nie wiedzę. System nauczania nie uczy natomiast myślenia. Odstępstwa od wyjątków są, naturalnie jak zawsze. Masy są jednak przytłaczające w obecnych czasach. I mówię tego bazując jedynie na obserwacji młodzieży przetaczających się po ulicach, a których rozmów wolałbym mimowolnie nigdy nie słyszeć. Mówię z punktu widzenia osoby, która uczestniczy w przesłuchaniach na rekrutacjach na różne stanowiska u mojego pracodawcy. Często w mojej głowie pojawia się głośne pytanie „Człowieku, po co tu przyszedłeś?". Przysłowiowy opad rąk jest często wprost proporcjonalny do stopnia wypchania CV różnymi tytułami i urojonymi umiejętnościami. W praktyce okazuje się, że - i tu autentyczne przykłady:
   - osoba pracująca przez 12 lat w UK i biegle władająca j. angielskim (według CV) - duka i dyszy nie potrafiąc sklecić zdania w tym języku;
   - osoba mająca MCSA (według CV) nie ma żadnej, praktycznej umiejętności z tego zakresu;
   - pewny siebie młodzieniec z wieloma - rzekomo przebytymi kursami, nie potrafił powiedzieć, dlaczego stara się o pracę do tej firmy;
   - osoba startująca na stanowisko kierownika projektu nie potrafiła powiedzieć, czym jest projekt ani podać jego przykładu z życia;
   - dziewczyna kilka lat po studiach nie potrafiła powiedzieć jakie są jej umiejętności, mocne strony, co lubi robić;
   itd.
   itd.
   Za to wszyscy jak jeden, mieli doskonale sprecyzowaną i mocno wybujałą wizję wynagrodzenia jakie chcieli by otrzymywać.
   
   Czyli po jednej stronie jest banda nieambitnych ludzi z wyższym wykształceniem, a z drugiej brak fachowców z zawodem w łapie. Nie dawniej jak kilka dni temu w PR3 jakiś przedsiębiorca prowadzący piekarnię wypowiadał się, że od zaraz zatrudni piekarza oraz kogoś do obsługi jakiejś maszyny płacąc im sowicie. Tylko nie ma komu zapłacić. Bo przecież nie panu z licencjatem czy mgr na karku z ambicjami na dyrektora ...

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P

I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/

Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów

1. o włąśnie ... , ulan 29/02/12 14:20
   laski przed kamerą rulez ;)

   pozdr. ułan vel ulan
   "Uwielbiam zapach napalmu
   o poranku..."

Everything should be made as simple as
possible, but no simpler

1. pod latarnią najciemniej , ulan 29/02/12 14:35
   po nim doskonale to widać...

   pozdr. ułan vel ulan
   "Uwielbiam zapach napalmu
   o poranku..."

2. Zgadza się , Bergerac 29/02/12 14:37
   Spora część jego wypowiedzi jest z dupy. Ja zwróciłem natomiast uwagę na zdania dotyczące dzisiejszej młodzieży. Pokrywa się to z moimi obserwacjami, upada wychowanie w domach (w części oczywiście, nie we wszystkich) i w szkołach. Widzę jak się młodzież zachowuje, jak się do siebie zwraca (10-latki per ''kurwo'' do koleżanki), jak rozmawia (nagminne głośne kurwienie w autobusach i w ogóle przy ludziach), a najlepsze jest to, że te dzieciaki uważają to za normalną formę komunikacji. Nie umieją poprawnie sklecić dwóch zdań, takim samym językiem posługują się w szkole.

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

   1. z jednej strony , celt 29/02/12 14:54
      "dobrze" bo mała konkurencja jeżeli chodzi o pracę, z drugiej do d... bo Polska będzie tylko tanią siłą roboczą i konsumentem, który nie ma ludzi którzy mogą coś wprowadzić innowacyjnego.
      Pomijam temat mojej emerytury i kto będzie na nią pracował. Wg mnie na 95% tej emerytury nie będzie.
      
      Ten problem z niedouczoną młodzieżą już jest od dawna i tylko postępuje dalej. Kolega który jest wykładowcą na PG z 5 lat temu już mówił o tym że studenci obecnie to tragedia.
      
      Wg mnie ten problem zaczął się od "genialnego" pomysłu wprowadzania gimnazjów. Drugim było to że nauczyciele pozbawieni zostali jakiejkolwiek możliwości wpływu na poziom uczniów. Przykładowo kiedyś był tak że jak ktoś coś przeskrobał to dostał po łapie linijką lub plecianką po du... Teraz to była awantura od razu, że nauczyciele to się znęcają nad "biedną młodzieżą".
      
      Eh, szkoda gadać.

      Everything should be made as simple as
      possible, but no simpler

      1. Niby zgoda, ale , Bergerac 29/02/12 14:57
         coraz częściej zdarza się, że w pracy szefem jest właśnie taki buc, a pracę dostał po znajomości.

         Barbossa: You're supposed to be dead!
         Jack Sparrow: Am I not?

SM-S908

1. No właśnie , Bergerac 29/02/12 14:51
   ''Najdziwniejsze jest to, że rynek nie bardzo to weryfikuje'' - bo mamy wszędzie system znajomości i kolesiów, nadal jest to co po wojnie. Dobry radziecki system pleców. Trzeba uwolnić rynek i spowodować wzrost liczby konkurencji, ale na to władza i ubecja trzymająca firmy nie pozwoli.

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

   1. nie tylko to , kubazzz 29/02/12 15:14
      po prostu w dużej części ludzie nie wiedzą co robią. Miotają się, a wszystko w koło się jakoś kręci.
      Wg mnie ok. 20% ludzi z wysokimi kwalifikacjami ratuje i utrzymuje pozostałe 80% przygłupów.
      Przy czym połowa z tych 20% to ludzie, którzy dymają cały system, stoją z tyłu i czerpią pełnymi garściami, a druga połowa to sfrajerzone mróweczki wynagradzane często gorzej niż to całe 80%. A te 80% przygłupów jest większościową siłą, łykną wiele gówna bo są dosyć prości i po prostu nie ogarniają.
      To nie dotyczy tylko matematyki.

      SM-S908

Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander

1. to nie ma egzaminów wstępnych , Demo 29/02/12 18:08
   do LO ??

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

... geniusz ludzki jest ograniczony ,
a głupota ludzka nie ...

pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."

1. I tak i nie. , Ament 29/02/12 15:20
   Trzeba pamietac, ze samo zycie i wszystko co z nim zwiazane tez sie zmienia, a tego nikt nie powstrzyma. To ma imho decydujacy wplyw na dzisiejsze przyswajanie wiedzy przez dzieci czy mlodziez. Konflikt pokolen byl, jest i bedzie.

   I
   -AMENT-
   I

   1. to nie tak , ulan 29/02/12 15:28
      myślisz ze za moich czasów młodości nie było konfliktów pokoleń??
      hmm pamiętam jak studiowałem, miałem zajęcia z metodyki nauczania historii z facetem, który był szychą w MEN, sporo z nim rozmawialiśmy na temat tego co było planowane, w MEN lubiano się wtedy powoływać na przykład amerykański, a to nie jest zbyt dobry pomysł, bo tak naprawdę jak spojrzeć na amerykanów to tam 95 % społeczeństwa to hmm...a tylko 5% tych co rządzą są świetnie wyedukowani... reszta to stado baranów którymi łatwo rządzić...

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

2. głupszymi łatwiej , celt 29/02/12 15:39
   się rządzi, jest kalka tego co ktoś powiedział - zwykle jakaś wszechwiedząca głowa np. Ziemkiewicz lub inny "specjalista od wszystkiego", a potem wszyscy to powtarzają.
   
   Jakby były same barany to politycy byli by bez wpływu w którą stronę te barany pójdą.

   Everything should be made as simple as
   possible, but no simpler

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. bo za dużo , okobar 29/02/12 16:58
   wymagasz :P

   AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
   GF 7600 GS, M2N4 SLI
   Win XP SP3

2. zalezy co wkladasz , RusH 1/03/12 10:11
   http://failblog.files.wordpress.com/...-dammit.jpg

   I fix shit
   http://raszpl.blogspot.com/

   1. heh , Chrisu 1/03/12 10:20
      no nie, tak to nie ;)
      Chociaż, raz przydarzyło mi się, że się przejęzyczyłem (pomyliłem sort przez wstawianie z przez wybór). Za tydzień mi to wytknęli, jednak potrafiłem przyznać się do błędu ;).

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

1. +10 , slanter 1/03/12 02:20
   321

   owoc żywota twojego je ZUS

2. wszystko ok, ale , Demo 1/03/12 07:31
   z tymi pornolami to przegiąłeś :P

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

3. O tak, pięknie powiedziane , NimnuL-Redakcja 1/03/12 07:46
   123

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

4. za wspolnoty ciemnosciowej siebie nie uwazam ale , Maverick 1/03/12 09:54
   "nie interesuje że USS Enterprise czeka spokojnie na zatopienie w cieśninie Ormuz" - tak, przyznaje, nie interesuje mnie to kompletnie.

5. taa , myszon 1/03/12 14:34
   2006 Average $58.30
   24 February 2012 $109.77

twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

1. miało być pod Maverick , blimek 1/03/12 11:41
   sory

   twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

2. Zainteresowało mnie , Bergerac 1/03/12 14:03
   szczególnie tłumaczenie :)))) carrier = przewoźnik :)))))))))) LMAO

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

1. Moim zdaniem , Bergerac 5/03/12 11:20
   powinni płacić jakąś rozsądną kwotę (uczelnie powinny być prywatne), ale powinny być egzaminy wstępne oraz normalny (wysoki) poziom egzaminów, żadnego ''płacę więc wymagam''. Uczelnia zacznie wypuszczać fachowców, a te pracujące dotychczasowym trybem nadal będą produkować umysłowe pokemony. Za to prywatność uczelni spowoduje rozwój zdrowego rynku konkurencji, na którym słabe uczelnie będą musiały podwyższyć swój poziom, żeby się utrzymać. Z punktu widzenia klienta czemu mam iść na słabą uczelnię, skoro na porządnej za podobną kasę otrzymam solidne wykształcenie i przede wszystkim nauczą mnie tam myśleć.
   A teraz? Chujnia z grzybnią...

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

   1. hmm , bartek_mi 5/03/12 11:40
      nie moze byc tak zeby uczelnia byla prywatna albo zeby tak jak teraz dostawala kase od liczby studentow - to jest dopuszczanie do tego co jest teraz. studentow musi byc duzo bo inaczej uczelnia traci pieniadze. duzo klientow = przyjmujemy wszystkich i nie pozwalalmy zeby ich wywalono przez 5 lat bo inaczej firma sie nie rozwija.
      
      a zaraz sie zacznie niz...

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      1. No ale , Bergerac 5/03/12 12:35
         jeżeli ''nie pozwalamy żeby ich wywalono'', to przedkładamy marketing nad jakość marki. Stąd tylu nieuków chodzi po tym świecie. Jeżeli dla kogoś ważniejszy jest pieniądz, to racja, zgodzę się.

         Barbossa: You're supposed to be dead!
         Jack Sparrow: Am I not?

         1. hmm , bartek_mi 5/03/12 12:41
            a dla kogo nie jest wazny?
            
            uczelnia to cale mnostwo ludzi, ktorzy satysfakcja z pracy dzieci nie nakarmia.
            skoro placa jest proporcojnalna do liczby studentow to mmay efekt jaki mamy.
            z drugiej strony jak inaczej "wycenic" prace? jak zawsze przy ocenie jakosci nie ma jak zrobic tego obiektywnie (co powoduje, ze mnostwo partaczy jest wsrod nauczycieli i wykladowcow).
            
            trudny temat

            dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

            1. Ano trudny temat , Bergerac 5/03/12 14:43
               Wniosek jest znany od dawna i popularny również w innych dziedzinach: łatwo coś spieprzyć, trudno naprawić. O ile w ogóle komuś zależy na naprawianiu...

               Barbossa: You're supposed to be dead!
               Jack Sparrow: Am I not?

   2. a moim zdaniem , Chrisu 6/03/12 21:37
      prywatne "uczelnie" doprowadziły do tego stanu jaki jest.
      Znam kilka przypadków, że na takich "uczelniach" wywalano nie studentow, którzy nic nie umieli, a prowadzących zajęcia, którzy nie chcieli ich przepuścić...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. No więc o tym właśnie mówię , Bergerac 7/03/12 15:05
         czyli o konieczności zmiany podejścia ekonomicznego na podejście uczciwe, naukowe.

         Barbossa: You're supposed to be dead!
         Jack Sparrow: Am I not?

         1. tylko prywatne uczelnie nie są instytucjami charytatywnymi , Chrisu 11/03/12 21:19
            one są nastawione na KASĘ.

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. Zgadza się , Bergerac 12/03/12 11:41
               ale jeżeli zaczną wypuszczać ludzi wykształconych zamiast cymbałów, to kandydaci będą walić drzwiami i oknami i kasa też będzie. W każdym razie ja bym moje dzieci właśnie na taką uczelnię namawiał.

               Barbossa: You're supposed to be dead!
               Jack Sparrow: Am I not?