Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » NimnuL 06:34
 » PeKa 06:26
 » Killer 06:24
 » Doczu 06:23
 » kombajn4 06:19
 » SebaSTS 06:12
 » rzymo 05:36
 » Demo 05:30
 » Shark20 04:15
 » NWN 04:14
 » PiotrexP 04:06
 » Visar 03:00
 » Chavez 02:46

 Dzisiaj przeczytano
 41100 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Woda w plastikowej butelce - jak klienta rąbie się w pupę , NimnuL-Redakcja 8/04/12 21:10
Wielkanocne Ahoy!
Przypadkowo natknąłem się na strzęp informacji - zdanie wyrwane z kontekstu, mówiące o złudzonej zdrowotności wody w butelkach.
Jako, że świadomie staram się dbać o zdrowie, temat zgłębiłem.
Wyniki już krótkich poszukiwań mocno mnie zaskoczyły i bardzo poirytowały. Już samych informacji w języku polskim jest sporo, po angielsku jest tego od zatrzęsienia.

Poniżej trochę linek, w tym blisko 1h film dokumentalny. Podsumowanie z informacji jakie odszukałem są następujące:
- blisko połowa butelkwoanej wody to kranówka - filtrowana i/lub wzbogacona mineralnie (chociaż to statystyki, jakieś tam raporty - przymykam oko na wartość %, ale wierzę, że jakiś odsetek taki właśnie jest),
- woda z kranu często przewyższa jakościa wodę w butelkach (pewnie zależy od miasta),
- plastikowe butelki oddają szkodliwe substancje do wody,

Na dniach skontaktuję się z Miejskimi Wodociągami w moim mieście, aby uzyskać informację nt. składu i jej pochodzenia, ale już teraz doczytałem się do informacji:
http://www.mmbydgoszcz.pl/...z-kranu?category=news
http://www.mmbydgoszcz.pl/...z-kranu?category=news

Z ciekawości na domownikach wykonałem ślepy test 3 próbek:
- woda z kranu;
- woda z kranu przegotowana (w tradycyjnym czajniku ze stali nierdzewnej);
- woda z butelki (średnia pułka cenowa - Cisowianka, Ustronianka);

10 prób i nikt nie był w stanie zidentyfikować wody prawidłowo, 4 razy posądzono wodę z butelki o to, że jest z kranu - bo doszukano się w niej goryczki i przypisano to kranówce). Reszta odpowiedzi była zwykłym zgadywaniem. Nawet ja wiedząc, która woda jest w której szklance nie byłem w stanie znaleść niekorzystnej różnicy w smaku kranówki (będąc do niej negatywnie nastawionym - sam nie wiem dlaczego).

Smakowo wyróżnia się np. Muszynianka, która ma blisko 4000mg składników mineralnych, w tym ponad 3000mg wodorowęglanów co daje specyficzny smak.

http://cudownediety.blogspot.com/...-o-wodzie.html
http://ulicaekologiczna.pl/...c-butelkowanej-wody/

http://www.portalspozywczy.pl/...drowia,16621.html

http://news.smh.com.au/...study-20091215-ksrp.html

http://www.bankier.pl/...lej-kranowki-1777378.html

http://bikefama.pl/...telce-.-raport-o-wodach.html

Pozdrawiam i na zdrowie!
Michał

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. Trochę w EN , NimnuL-Redakcja 8/04/12 21:14
    http://www.nrdc.org/water/drinking/qbw.asp
    http://evolvingwellness.com/...ice-or-your-health/
    http://www.ewg.org/...estions-safety-bottled-water
    http://www.thedailygreen.com/...led-water-47091001

    lista adresów prowadzących do badań, artykułów i dyskusji mogłaby być niemal nieskończona.

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  2. [ot do ot] ortokomando , Agnes 8/04/12 21:21
    Półka to półka.
    A do rzeczy: smakowo potrafię odróżnić Cisowiankę od innych mineralek. Wyjątkowo paskudna.

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

    1. add to: [ot to ot] ... , luckyluc 9/04/12 04:53
      w oczy rzuca się również "znaleść" w drugim wierszu nad drugą grupą linków.

      // Get rich or die tryin.

      1. Biję się w pierś , NimnuL-Redakcja 9/04/12 08:20
        obiecuję, że dzisiaj przeczytam cały słownik na głos :)
        A na poważnie, dzięki za wyłapanie, paskudne błędy. Nawet nie szukam usprawiedliwienia. Wstyd.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. ...to jeszcze sobie dołóż , Bergerac 10/04/12 12:43
          za ''złudzoną zdrowotność''...

          Barbossa: You're supposed to be dead!
          Jack Sparrow: Am I not?

  3. Nie mam czasu tego czytać, ale... , Doczu 8/04/12 21:30
    ... pracowałem kiedyś w rozlewni wód i jakoś szczególnie powyższymi "rewelacjami" nie jestem zaskoczony. Myślałem że od tego czasu coś się zmieniło, ale widzę jest constans :)

    1. Porąbane czasy nastały , NimnuL-Redakcja 8/04/12 22:12
      kiedy to trzeba szukać żywności, która nie jest szkodliwa. Żarcie to teraz piękny biznes, wraca do nas żywność tzw. zdrowa/BIO z ceną na metce, która powoduje dreszcz. To co jeszcze naście lat temu było po prostu chlebem, dzisiaj jest chlebem z dopiskiem: na naturalnym zakwasie, bez ulepszaczy ...
      Znalezienie w komercyjnym obiegu wędliny nie zawierającej wzmaczniacza smaku czy konserwantów nie jest możliwe - nawet w cenie przekraczającej 50zł/kg.
      Mi się jeszcze udaje znaleść normalny nabiał, normalne mięso ... w stosunkowo normalnych cenach. Mam duże obawy, że to się skończy i albo ceny będą kosmiczne albo dostępność zerowa. I skazani będziemy na super miód EKO BIO z prawdziwych pszczół pochodzących z krajów UE i spoza niej.

      Tak, jestem mocno poirytowany, bo coraz wiecej czasu spędzam na oganianiu się przed niezdrowym żarciem. Nie jestem stary, a doskonale pamiętam czasy, gdzie na półkach była wyłącznie normalna żywność. Sporo się na przestrzeni kilkunastu lat zmieniło. I sporo jeszcze przed nami.
      No ale póki masowy klient będzie chciał niskiej ceny, a nie jakości - przewrotu nie oczekuję.

      No ładnie, a obiecywałem sobie, że w święta nie usiądę przy komputerze.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  4. to wszystko wiadomo od ponad 30 lat , digiter 8/04/12 21:33
    Już wiele lat temu czytałem że miasta, które stoją na wapieniach mają czystą wodę niczym nie różniącą się od mineralnej. Warszawa przez wiele lat miała syf, ale w latach 90-tych znacznie poprawili na lepsze.
    Generalnie wiele zależy od rur, ale jeśli te są w dobrym stanie to nie ma sensu kupować wody mineralnej chyba że idziesz na wycieczkę, albo masz inne konkretne powody.
    Woda to woda, ale jeśli ktoś jak Indianie wierzy w cudowne moce uzdrawiające to jego sprawa.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

  5. Od nie pamiętam kiedy, ale od czasu jak moje usta zaczęły dosięgać kranu , McIsland 8/04/12 21:34
    piję kranóVę w ilościach chyba przewyższającej piVo i nigdy nic mi z tego powodu nie było, mam tylko nieraz słabość do cytrynowego żywca (wody żywca:) ale tylko do żywca...

    GTD ...

  6. i dlatego ja ... , lol555 8/04/12 21:36
    od jakiegos roku pije wode z kranu. Prosto do szklanki. Biegam, chodze na silownie. wszystko do przodu. Przez zime zero kataru, przeziębienia, choroby. Wody w butelkach nie kupuje .

    123

  7. tu, gdzie mieszkam, nie mógłbym pić kranówy , Grocal 8/04/12 21:42
    Czajnik jest zakamieniony po dwóch gotowaniach wody a i moja nagła wizyta u dermatologa wymuszona została właśnie korzystaniem z tej kijowej, twardej jak kamień wody. Parę tygodni temu odkryłem dzbanek z filtrem z aktywnego węgla i oczarowało mnie to, co wychodzi na wyjściu. Takie coś mogę spokojnie pić - smakuje mi i jest ok a przede wszystkim widać wyraźnie w czajniku i innych naczyniach, że woda nie jest tak mocno zwapniona jak ta oryginalna z kranu.

    Co do wód z butelek, to zawsze wolałem zwykłą przegotowaną z kranu. Nawet tą zakamienioną. Inna sprawa, że teraz bez filtra nie podejdę do żadnej wody. Butelkowa to dla mnie czysty zbytek. Nie po to mam wodę w kranie, żebym jeszcze nosił i płacił za wodę ze sklepu.

    Na pewno, na razie, w ogóle...
    Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
    Ortografia nie gryzie!

    1. ale w kranie , Dabrow 8/04/12 22:11
      nie mam bąbelków. Zatem - perlage z butelki, reszta z kranu. Moje córy też tak lubią - z zastrzeżeniem bąbelków - nie lubią (-;

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. Pamiętam syfon z topornymi, szarymi nabojami CO2 , NimnuL-Redakcja 8/04/12 22:14
        mam gdzieś na pamiątkę zestaw zachowany.
        Fajna sprawa.
        No i wodę grodziską w szkle ... nowość i zapowiedź lepszego :)

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. a ja sie zawsze tych naboi balem :) , zeb 8/04/12 22:18
          balem sie, ze mi wystrzeli w rece przy wymianie - maly bylem jeszcze wtedy:)

          I jeszcze mi sie przypominaja te takie mobilne budki z woda gazowana na miescie (biale) - gosc serwowal czysta gazowana albo z sokiem, ehh alez to byl smak :)

          Zack

          1. Re: , Kool@ 8/04/12 22:32
            Te białe mobilne budki to saturatory ;)

            ...

          2. Saturator, zwany potocznie 'gruzliczanka' , NimnuL-Redakcja 8/04/12 22:32
            ze wzgledu na szklanki wielokrotnego uzytku musniete woda podczas mycia. W Bydgoszczy od niedawna latem sa rozstawione. Genialna sprawa - darmowa, zimna woda, tym razem z plastikowego kubeczka.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. fakt - nie bylo to zbyt higieniczne, ale... , zeb 8/04/12 22:38
              ...kto wtedy na to zwracal uwage :)

              Zack

              1. Nikomu z tego tytulu nic nie bylo , NimnuL-Redakcja 8/04/12 22:50
                to dzisiaj zyjemy w sterylnym, przewrazliwionym swiecie. Pamietam jak w dziecinstwie hitem na podworku bylo zlizywanie z brudnych rak sypkiej oranzadki lub mleka. Mniam.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. no ba - oranzadka byla na czasie :) mlekiem jakos sie nie potrafilem zachwycac :) , zeb 8/04/12 22:55
                  j.w.

                  Zack

                2. i vibovit , Deus ex machine 8/04/12 23:08
                  ja to były czasy, a teraz widzisz matki ze szmatkami jak latają za bajtlami i co dotknie szmata czysci łapska ,)

                  "Uti non Abuti"

    2. Ale wlasnie to minerały robią z h2o "wodę". , ptoki 9/04/12 00:04
      To że filtrujesz i taka woda jest dla ciebie lepsza nie oznacza ze to wina mineralow.

      Jak sie gotuje wode mineralna (nie kazda woda w butelce to mineralna) to tez kamien jest.

      Co ciekawe w wawie super woda jest od jakiegos czasu na olszynce.
      Wczesniej byl syf ale kolo 2007r byl jakis remont czy inna "reforma" i teraz woda tam jest bardzo dobra. Bez porownania tak do kranowy na srodmiesciu, wody z baniaka czy do wody u mnie na slasku.

      1. minerały rozumiem, ale nie zakamieniony czajnik po raptem dwóch gotowaniach , Grocal 9/04/12 00:10
        Po jakimś czasie ta filtrowana też odłoży kamień w czajniku, ale to będzie po 30 gotowaniach a nie po 2. Tak jak w większości Gdańska woda jest relatywnie "miękka" i naprawdę nie mam problemu z jej jakością prosto z kranu, tak w budynku (nie wiem jak na całym osiedlu) w którym teraz mieszkam woda to po prostu płynny kamień - widać to na naczyniach, w zlewie, umywalce, wannie i w reakcji mojej skóry na taką twardą wodę.

        Na pewno, na razie, w ogóle...
        Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
        Ortografia nie gryzie!

        1. hmmm... , Doczu 9/04/12 07:36
          ... filtrowana i mineralizowana z filtra osmotycznego nie pozostawia osadu. Przynajmniej nie pozostawiła przez jakieś 9 lat odkąd uzywam. Tak więc wszystko zalezy od "filtra"

        2. Gdansk, to wiele wyjasnia. , ptoki 9/04/12 14:14
          Moge jedynie zasugeorwac podpytanie skad dostarczana jest woda do twojego osiedla (raczej na calym bedzie podobnie).

          Taki to juz urok ze im blizej morza tym woda twardsza ale aktualnie i brudniejsza.

          Innymi slowy:
          To raczej nie ten osad jest przyczyna problemow. To raczej ten syf ktory rowniez jest wychwytywany przez filtr ale go zazwyczaj nie widac.

  8. dlatego proponuje filtr RO , acd 8/04/12 22:07
    do domu i picie ze szkła

    >>> We are The BOARD. Resistance
    is futile.<<<

    1. A dzbanki filtrujące z filtami z aktywnego węgla , NimnuL-Redakcja 9/04/12 10:06
      używanie tego ma sens czy to durny wynalazek nowoczesnego świata?

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. ma sens , Kriomag 9/04/12 11:51
        siostra tego uzywa od roku i jestem bardzo mile zaskoczony taką woda na wyjściu :) az jej podkradam z dzbanka zawsze :P woda jest miekka i smaczna (czyli bez smaku - i o to chodzi!).

      2. Wklad filtrujcy z wegla , acd 9/04/12 13:04
        To 1 z 8 roznych innych wkladow w systemie odwroconej ozmozy. Wiec jest pewnie tak skuteczny jak 1/8 filtra owroconej osmozy

        >>> We are The BOARD. Resistance
        is futile.<<<

  9. Re: , Kool@ 8/04/12 22:29
    Woda jak i cały sektor spożywczy to biznes - bardzo duży biznes.

    http://biznes.onet.pl/...,18566,5080489,news-detal

    http://wiadomosci.gazeta.pl/...o_w_recepturze.html

    ...

  10. Wszędzie woda jest dobra , Phate 8/04/12 22:42
    Musi przejść przecież badania sanepidu identyczne jak każda mineralka. Kupowanie mineralki to okropne marnotrawstwo energii (wydobycie, produkcja plastiku i transport). Polecam zrobić podwójnie ślepy test, nie jesteśmy w stanie rozróżnić wód poza wodami mocno zmineralizowanymi jak np. Zuber. To taka sama ściema jak audiofilia. Mineralki, RO i inne pierdoły to zwykły marketing.

    Pozdrawiam ;-)

  11. jak studiowałem we Wrocławiu , Demo 8/04/12 23:05
    to woda z kranu nie nadawała się do niczego. Herbata na niej to syf ostatniego sortu. Gdy odwiedzałem rodzinne strony herbatka była ambrozją.

    Dziś mam tylko filtr odkamieniający i żłopiemy całą familią kranówę (świętokrzyskie).

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

    1. herbata była ambrozją - tzn. trzeba było ją kroić? , bwana 9/04/12 00:18
      ;-D

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. tzn. że była tak super mega , Demo 9/04/12 06:41
        smaczna.

        jak tylko dałem "wyślij" wiedziałem, że się znajdzie "mundry" i wypomni...nie spodziewałem się jednak Ciebie- Brutusie :P

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. greccy bogowie jedli ambrozję i pili nektar , bwana 10/04/12 07:02
          trza było napisać "nektar";-)

          Ja mam w zwyczaju określać dobry napój (niekoniecznie wybuchowy) "mmmm, małmazja". Ale ostatnio, zorany, w gronie o średniej wieku ja - ca 15 lat, walnąłem "małmazja" po wypiciu kilku łyków zwykłej wody. Bez tłumaczeń się nie obyło:-)

          "you don't need your smile when I cut
          your throat"

          1. cza było palnąć , Dabrow 10/04/12 15:53
            że małmazyja mocium panie - byłbyś prawdziwym frikiem pośród hipsterów! (-;

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

            1. póki co jestem tam hipsterem od siedmiu boleści (dosłownie) wśród freaków , bwana 11/04/12 08:06
              ;-D

              "you don't need your smile when I cut
              your throat"

  12. nie lubię kożucha na/w herbacie ... , Pawelec 9/04/12 00:12
    ... a od kiedy nie słodzę lepiej czuję jej smak dlatego polecam filtr osmotyczny (jak acd). Filtr mam od 10-12 lat i jak padł to przestałem pić cokolwiek z kranu. Wodę butelkowaną dostaję służbowo - ścierwo i tyle, a gazowana to już wogóle. Nawet w robocie doprowadziłem do instalki filtra RO. Przy dzisiejszej cenie każdy może sobie pozwolić. Ja płaciłem za pierwszy filtr prawie 3 tysie.... Do zakupu przekonało mnie proste doświadczenie. Coś na kształt 'buzały' (wojaki wiedzą o co chodzi) tyle że zamiast 2ch żyletek 2 różne blachy i mostek Graetza z sieci 230. To co się wytrąci skutecznie odstrasza od picia czegokolwiek poza RO. Z testów kilkunastu najlepsza była woda Żywca. Smak to kwestia gustu i przyzwyczajenia.

    Tom Drwal
    LAS Ltd.

    1. Czyli w zasadzie najlepsze wyjście , Bergerac 11/04/12 11:38
      to mieć osmozę + dzbanek z wkładem, ale lekko mineralizującym. Człowiek byłby pewien jakości wody, a mineralizacja byłaby na tyle lekka, by nie przyrastał tak szybko kamień w czajniku.

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

      1. w zestawach RO jest mineralizator , Pawelec 13/04/12 23:30
        tyle że trzeba go wymieniać razem z filtrami. Składu chem. nie znam. U mnie baby zauważyły jedną prawidłowość - na wodzie z filtra kwiatki lepiej rosną. A znajomy który zajmuje się wyrobem win bez filtra już się obejść nie może.

        Tom Drwal
        LAS Ltd.

  13. Dziwi cię to? , laciak88 9/04/12 00:24
    Robi ci jakąś różnicę? Póki od tego nie umrę i mi smakuje, to jest ok. Swoją droga, to odróżnię moją kranówę od butelkowanej, bo jest ohydna.

    "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
    life's problems."

    1. Robi mi dużą różnicę , NimnuL-Redakcja 9/04/12 08:18
      przede wszystkim fakt, że woda butelkowana miała by być niezdrowa przez związki jakie się z plastiku do niej przedostają - to mnie przede wszystkim martwi, bo chcę żyć zdrowo i długo. I nie chcę w wieku 70 lat być podtrzymywany przy życiu przez jakieś leki.
      A to, że woda butelkowana jakościowo niekoniecznie lepsza od kranówki - to już mnie mniej boli bo rąbie mnie tylko w portfel.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  14. hehe , Rafael_3D 9/04/12 03:06
    200-300 lat temu nie było chemii i zartrucia wody, wędlin i innego żarła. Ludzie rzadko dożywali sędziwego wieku 70 lat.
    Dziś wszystko jest sztuczne, zatrute, sama chemia i radioaktywność. Tuskoleń podnosi wiek emerytalny gdyż... ludzie dożywają często 100 lat.
    Progres, mości panowie i postęp cywilizacyjny. czy jak to inaczej zwać k...wa mać?

    Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.

    1. Ale jakość życia tych stawszych ludzi , NimnuL-Redakcja 9/04/12 08:21
      jak tak sobię na nich czasem patrzę, jest chyba zerowa. Marny ten posęp, w którym życie podtrzymywane jest przez medycynę.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Gdy patrzę dokąd zmierza świat , Bergerac 11/04/12 11:41
        również ogarnia mnie posęp.

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

  15. A czy przypadkiem , Phate 9/04/12 08:15
    Kamień w czajniku nie świadczy o wysokiej zawartości minerałów w wodzie?

    Pozdrawiam ;-)

    1. tak... , Doczu 9/04/12 10:30
      ... zwłaszcza wapnia.
      Tylko że akurat ten pierwiastek nie jest tym najbardziej pożądanym w wodach mineralnych, dlatego np. w takich wodach z filtra RO + mineralizator nie osadza sie nawet gram kamienia, a woda i tak jest zmineralizowana.

      1. a czy , Phate 9/04/12 10:37
        po przegotowaniu się on wytrąca i można go łatwo odcedzić, np. filtrem do kawy?

        Pozdrawiam ;-)

      2. pomyśl , Phate 9/04/12 12:17
        Czy witamina C jest najbardziej pożądanym składnikiem pożywienia? To może ją wyeliminujmy?

        "W wodach naturalnych będących roztworami wieloskładnikowymi, korzystne dla zdrowia jest nie tylko znaczące stężenie pojedynczych składników. Istotne są też właściwości ogólne wody wynikające ze stosunków ilościowych pomiędzy makro- i mikro elementami oraz ich postaci chemicznej. Przykładem może być tu pożądana proporcja zawartości magnezu i wapnia w wodzie mineralnej, przy dużej ilości tych składników, w stosunku 1:2."
        dr Teresa Latour
        Zakład Tworzyw Uzdrowiskowych
        Państwowego Zakładu Higieny

        Producenci RO wiedzą, że picie wody z RO jest zabójcze, więc dodają cośtam, żeby ludziom zamydlić oczy, ale nigdy nie dodadzą optymalnego zestawu wszystkich niezbędnych składników w ich odpowiedniej formie. To tak jakbyś wysterylizował pomarańczę, a potem ją faszerował witaminami wiedząc, że z dobrego owocu zrobiłeś jałową papkę. Przyswajalność tych witamin i ich proporcje nigdy nie będą tak doskonałe jak w świeżym owocu. Teraz wystarczy, że wmówisz ludziom, że normalna pomarańcza jest opryskiwana, rośnie na sztucznych nawozach w zapylonym otoczeniu i dobrze jest ją tak wyjałowić, bo zabija się wszystkie toksyny, a witaminy dodasz na końcu.... po prostu marketingowa bzdura!

        Pozdrawiam ;-)

        1. no i ... ? , Doczu 9/04/12 12:52
          Podobnie łykasz marketingowy bełkot producentów wód mineralnych, jak ja bełkot handlujących filtrami RO.

          1. Pije kranówę , Phate 9/04/12 13:13
            Nic nie łykam

            Pozdrawiam ;-)

  16. podziekowal , daver 9/04/12 11:04
    Do tej pory, dzielilem wody na gazowane i niegazowane oraz smaczne i niesmaczne.

    I use arch btw

  17. zazdroszcze wody w kranie , Kriomag 9/04/12 11:44
    przyjedz do wrocka, nasza woda nawet wali na kilometr...... czlowieku jak odkrecam kran to z kilku metrow bym wyczuł ze woda leci..... to nei smród tylko specyficzny zapach tych chemikaliow ktore dodaja do niej...

    1. wszyscy audiofile mówią , Phate 9/04/12 12:22
      ja to doskonale odróżniam % beztlenowości miedzi w kablu zasilającym :) Z tego co pamiętam - milion USD czeka na odważnych i życie szybko weryfikuje takich "ekspertów".

      Woda w kranie musi przejść dokładnie takie same testy i spełnić takie same normy jakościowe jak woda z butelki.

      Pozdrawiam ;-)

      1. masz rację , arra 10/04/12 06:43
        tylko czy wiesz jakie są NORMY???
        To, że woda nie przekracza jakichś tam ustalonych na podstawie niby badań, to nie znaczy, że nie może capić gdy poziom jakiejś substancji zbliża się do granicy normy a pozostałych składników brak.

      2. zapraszam do mnie :) , Kriomag 10/04/12 19:12
        i zapewniam ciebie ze wode z kranu u mnie kazdy wyczuje i to w slepym tescie bo jak pisalem czuc ja z kilku metrow nawet jesli nei slychac ze leci... nie wiem czy to kwestia starych rur czy czego ale tego syfu nie bede pil bez przynajmniej filtrowania.
        Dodam, ze tak nei jest caly czas, dlatego tak czuje ten zapach, bo przykladowo tydzien jest bezwonna i jest ok, nei poczul bym roznicy w zapachu czy smaku w porownaniu z mineralna ale potem tydzien wali na kilometr...

  18. u mnie od lat , Phate 9/04/12 12:30
    75% pitej wody to nieprzegotowana kranówa, reszta to Yerba i piwo :) i czuje się wyśmienicie. Podłapały to moje dzieci i uwielbiają wodę z kranu - piją ją o obiadu i są zdziwione, gdy babcia nie chce im lać wody do obiadku, no bo przecież nie można obiadu przepijać zimną wodą i do tego jeszcze NIEPRZEGOTOWANĄ :)
    Ponieważ jak przechodziłem na weganizm wszyscy straszyli mnie, że będę miał niedobory tego i owego, to przez pierwsze lata regularnie robiłem sobie bardzo szczegółowe badania krwi (niby byłem przekonany do swojej racji, ale wolałem dmuchać na zimne) i zawsze miałem rewelacyjne wyniki pod każdym względem.

    Pozdrawiam ;-)

    1. Muszę zadać to pytanie: , laciak88 9/04/12 13:07
      co tobą pokierowało żeby przejść na taką dietę?

      "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
      life's problems."

      1. Względy zdrowotne , Phate 9/04/12 13:14
        Wgeganie żyją dłużej i ja też chcę :-)

        Pozdrawiam ;-)

        1. Jak się obchodzisz , laciak88 9/04/12 13:46
          bez mięsa i innych produktów? Zawsze mi się wydawało, że wegetarianie mają nierówno, a co dopiero weganie ;)

          "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
          life's problems."

          1. wbrew pozorom , Phate 9/04/12 13:56
            bez problemu, jem duże ilości warzyw, owoców, fasolki, makaronów (bezjajecznych), pieczywa, tortille i co zaskakujące - w pierwszych 3 miesiącach traciłem po 1-2kg na tydzień, ale w kolejnych 6 wróciłem do starej wagi - po prostu organizm się przestawił. Zawsze lubiłem iść pod prąd, więc nie był to dla mnie problem :)
            Jedyną od-zwierzęcą żywność jaką akceptuje to ser żółty na pizzy na mieście, bo uwielbiam pizzę, a praktycznie w żadnej pizzerii nie robią wegetariańskiej bez sera ;)

            Pozdrawiam ;-)

            1. Umarłbym po pierwszym dniu, , laciak88 11/04/12 00:19
              a później umarłbym jeszcze raz. No wai! Jeść trzeba :)

              "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
              life's problems."

    2. Tylko badania krwi? , Remek 9/04/12 13:11
      No cóż... trochę mało.

      1. Jak pojawią , Phate 9/04/12 13:16
        się jakiekolwiek problemy będę robił inne. Ostatnio przechodziłem bardzo skrupulatnie badania okresowe i wszysko idealnie.

        Pozdrawiam ;-)

      2. Dokładnie , zartie 9/04/12 21:04
        Polecam zrobić badanie mikroelementów na podstawie włosów.

        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

        1. ale po co? , Phate 9/04/12 22:25
          123

          Pozdrawiam ;-)

  19. polecam obejrzeć to: , kubazzz 9/04/12 13:01
    http://www.youtube.com/watch?v=XfPAjUvvnIc

    ubaw gwarantowany :)

    SM-S908

    1. zwłaszcza , kubazzz 9/04/12 13:08
      fragment od około 4 minuty, i później od 5 - mistrzostwo :)

      SM-S908

      1. najprawdziwsza , Deus ex machine 9/04/12 19:40
        prawda .)

        tylko jak ktoś ma w budynku rury stare to niech złom filtruje węglowym i już .)

        "Uti non Abuti"

  20. ja dlatego , MayheM 9/04/12 18:22
    kupilem dzbanek brita + wklady, i od 2 miesiecy nie mam syfu ani w czajniku ani w szklankach.

    1. Właśnie dzisiaj zakupiłem dzbanek Brita + Maxtra , NimnuL-Redakcja 10/04/12 18:43
      pomimo, że piszą, że w Bydgoszczy jest z ujęcia głebinowego i w smaku nie poznałem się - to jednak obawiam się że rury niosą niechciane dodatki ...
      Teraz mam spokojną głowę.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. i jesteś w stanie wyczuć różnicę? , Phate 10/04/12 19:57
        w ślepym teście między kranówą a tą z dzbanka?

        P.S.
        Filtr węglowy to dobry pomysł, bo jedyna (teoretycznie) różnica między wodą butelkowaną, a kranówą jest taka, że kranówa idzie/stoi w starych rurach, często w niekontrolowanym środowisku, więc się ją chloruje, żeby się żaden syf w niej nie zalągł. Woda w PEC'ie jest teoretycznie w sterylnych warunkach, więc nie trzeba jej chlorować.
        Filtr węglowy wywala ten chlor, który po nalaniu wody do czystej szklanki, którą szybko opróżniasz przestaje być potrzebny.
        Ja sam mam w domu dwa filtry - jeden piankowy od grubszego syfu, zaraz za wodomierzem - mam własną instalację CO więc jeden filtr sprawia, że wszystkie urządzenia w domu pracują na wodzie pozbawionej piasku/mułu/rdzy. Drugi, węglowy, mam przed kranem kuchennym na całą zimną wodę (zmywam w zlewie mało, bo od tego jest zmywarka).

        Pozdrawiam ;-)

        1. Nie wyczuwam roznicy , NimnuL-Redakcja 10/04/12 21:42
          jak juz wspomnialem, moje osiedle w Bydgoszczy zasilane jest woda z naturalnie czystego ujecia glebinowego 'Las Gdanski' wiec na wejsciu woda jest b.dobra i z kranu mi smakuje. Filtr kupilem dla pewnosci na wypadek zanieczyszczen pochodzacych z rur. Dla spokoju.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Wiecej o wodzie w Bydgoskich kranach , NimnuL-Redakcja 10/04/12 21:48
            mwik.bydgoszcz.pl/modules.php?name=prod_wod2

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

  21. w Gdańsku , celt 10/04/12 10:41
    na Przymorzu ujęcia wody są m.in. ze złóż plejstoceńskich to po co kupować wodę w butelce która jeszcze powoduje bezpłodność? :)
    Od dawna "walczę" z moją kobietą że nie warto kupować Nałęczowianki bo to samo ma w kranie a może i lepiej.

    BTW: jest jeszcze drugi aspekt wody "mineralnej" - podobno minerały w takiej formie są bardzo trudno przyswajalne i właściwie nie ma żadnego pożytku z tych minerałów w butelkach. Nie wiem ile w tym prawdy jakiś chemik mógłby dodać swoje trzy grosze :)

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

    1. O przyswajaniu mineralow z wody , NimnuL-Redakcja 10/04/12 21:56
      fajny artykul
      www.bluefilters.pl/pl/o_wodzie/mineraly_w_wodzie

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. I tu kilka slow rozwijajacych temat , NimnuL-Redakcja 10/04/12 22:10
        www.wiedza.cc/...nej-wody-ma-wplyw-na-zdrowie.html
        choc przyznam, ze czytajac takie arty mam wrazenie, ze ktos chce mi cos sprzedac.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

  22. o jednym aspekcie zapominacie , Dabrow 10/04/12 16:00
    w sytuacji gdy nie planuję zapotrzebowania na ciecz pitną i tejże z kranu do flachy nie naleję i nie wezmę ze sobą to taka mineralka ze sklepu jest wygodna. I tyle. A w domu - brita/czajnik/dzbanek z wodą i cytryną (w lecie mięta świeża) i już....

    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
    !Tu się nic nie zmienia!
    ------dabrow.com------

  23. W Łodzi , Okota 10/04/12 16:16
    Woda z kranu jest ze zrodel glebinowych poza jedna dzielnica w ktorej jest oczyszczana.
    momo ze czajnik lapie kamien pije kranowe albo gazowana wode z butli - bo lubie gazowana jak mnie ktos chce czestowac niegazowana mowie ze z kranu leci to samo.

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL