Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » NWN 04:10
 » cVas 03:26
 » tygrysekh 03:20
 » xpx 03:17
 » mark_d 03:01
 » elliot_pl 02:23
 » MARC 02:15
 » kosty 01:59
 » piszczyk 01:53
 » rzymo 01:49
 » Martens 01:16
 » Faraonix 01:09
 » mo2 01:08
 » Raist 01:01
 » Grza 00:56
 » abes99 00:54
 » GULIwer 00:46
 » Visar 00:36
 » Shark20 00:33
 » Fl@sh 00:12

 Dzisiaj przeczytano
 5026 postów,
 wczoraj 28075

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[Wspominajki] Takie życie PRL , NimnuL-Redakcja 10/05/12 12:07
http://tinyurl.com/coswzqq

Pewnie niejeden pamięta te czasy...

Pozdr

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. Taaa , Ament 10/05/12 12:11
    Pamietam jak dzis jak dostalem uwage do dzienniczka po tym jak wylalem to cieple, smierdzace mleko do zlewu.

    I
    -AMENT-
    I

  2. Przynajmniej jedzenie było naturalne, a ludzie gościnni , Emalia 10/05/12 12:36
    Taka sucha myśliwska albo krakowska, mleko które można było nastawiać na zsiadłe, chleb, masło, kajzerki, lody. Teraz wszystko jest sztuczne począwszy od styropianowych bohaterów po szynkę w której coraz mniej jest mięsa, a ludzie przepłacają za obsrane jajka, których wtedy kupować nie chcieli.

    1. Widzisz, to zależy , NimnuL-Redakcja 10/05/12 12:45
      gdzie mieszkasz i czy dobrze szukasz.
      Można znaleść miejsca z normalną żywnością, i nie mam tu na myśli komercyjnych stoisk bio/eko, które serwują zwykłe żarcie za kosmiczne pieniądze.
      Ryneczki, targi ... da się znaleść prawdziwe mleko, jajka w normalnej cenie (30gr/szt. 50g, 50gr/szt. 75g), warzywa nie cuchnące nawozem, wędliny bez konserwantów, mięso nie pompowane wodą czy soją itd. Przynajmniej w Bydgoszczy.
      Faktem jest, że niegdyś takie jedzenie było po prostu na półkach sklepowych, dzisiaj jest to pasza, a nie jedzenie.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Jak dla mnie najtrudniej , laciak88 10/05/12 12:47
        jest znaleźć dobry pieczywo, szczególnie ciemne.

        "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
        life's problems."

        1. Zgadza się, to jest trudne , NimnuL-Redakcja 10/05/12 13:15
          bo w piekarniach - nawet tych małych, oszukują na potęgę. Głównie przez to, że nie ma na produktach etykiet ze składem. Dlatego np. chleb orkiszowy ma jedynie kilku-procentowy dodatek orkiszu, a chleb na miodzie ma cukier zamiast miodu. Można kierować sie ceną, no ale pytanie od jakiej kwoty zaczyna się produkt nie oszukany ...
          Dla spokoju można pokusić się o produkty np. Benus (ja często je kupuję)
          http://www.benus.pl/...rnisty-i-bulki/chleb-zytni/
          Naturalny chleb, z dużą ilością błonnika, bez sztucznych dodatków. Do dostania w dużych marketach (np. Real). Warto brać tą firmę lub odpowiednik z etykietą Real Q, który jest przez Benus robiony, a o 1zł tańszy. Trzeba uważać na podobne wypieki, które często w składzie mają już sztuczne dodatki, oleje roślinne, utwardzone tłuszcze itd.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. nawet jak na etykiecie ma napisane, to też oszukują , juzek 10/05/12 13:54
            wiem, bo miałem z tym do czynienia.

            Takie akcje powinny być piętnowane i karane z całą surowością.
            A na dzisiaj można tylko rozłożyć ręce i się przyglądać.
            Kiedyś pewna Pani Profesor założyła Fundację mającą na celu skupiać piekarnie ze zdrowym pieczywem http://www.fpch.n-s.pl/ , ale fundacja padła.

            W dobie internetu i innych crowdfundingów można by się pokusić o założenie takiej fundacji kontrolujacej pieczywo :) ale własnie potrzeba kasy.

            Znam jedną piekarenkę na pomorzu, którą moge polecić z pełną odpowiedzialnością, robi zdrowe pieczywo i nie nabija ludzi w butle.. ale co to da..

        2. dlatego właśnie od roku sam piekę chleb i bułki , kicior 10/05/12 14:13
          123

          1. Ja się jakoś zebrać nie mogę, , laciak88 10/05/12 14:21
            a z chęcią bym spróbował :)

            "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
            life's problems."

            1. Dostępne dzisiaj maszyny ułatwiają sprawę , NimnuL-Redakcja 10/05/12 14:29
              nawet się w wyrabianie ciasta nie trzeba angażować. Maszyna sama wymiesza i wypiecze. Pozostają jedynie otwory po mieszadłach. W piekarniku też można, więc nawet nie trzebba wykładać kilku stówek na maszynę, a zapach świeżego pieczywa w domu - bezcenny.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. Wiem, wiem. , laciak88 10/05/12 14:35
                Zastanawiałem się nad takim ustrojstwem, ale nigdy nie jadłem chleba z tego i nie wiem czy zasmakuje. Chcę zrobić w piekarniku, ale na razie czasu i chęci brak, ale jak zasmakuje, to będzie robiony częściej i wtedy będę mógł rozważyć automat do chleba.

                "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
                life's problems."

                1. No to masz okazję zakupić urządzenie za psie pieniądze , Doczu 10/05/12 19:20
                  Właśnie mam zamiar wystawiać na Allegro maszynę do pieczenia chleba, którą kupiłem niecały miesiąc temu.
                  Upiekła dosłownie 4 czy 5 chlebów. Naprawdę fajne wychodziły i w sumie nie pozbywałbym się maszyny, ale okazało się, że chleby wychodzą za duże jak na mnie jednego, a moje dziewczyny nie chciały jeść takiego chleba, choć córa jak był jeszcze letni to skusiła się na kromkę czy dwie.
                  Dlatego teraz piekę sobie w piekarniku w małe foremce chleb na zakwasie.
                  Jakby więc ktoś był zainteresowany to puszczę machinę za symboliczne 50 zł (cena sklepowa 89 PL). Jest paragon i 2 lata gwary bez jednego miesiąca.

                  1. daj , Dabrow 10/05/12 21:33
                    jakiś namiar - model itp co to tam masz.

                    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                    !Tu się nic nie zmienia!
                    ------dabrow.com------

                    1. To jest dokładnie ten model , Doczu 10/05/12 21:49
                      http://allegro.pl/...r-gw-24-m-ce-i2317537191.html

                      1. to ten , okobar 10/05/12 22:18
                        Tescowy?
                        kupilem mojej mamie - ostatnio byl w promocji za 48 PLN chyba:P

                        AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                        GF 7600 GS, M2N4 SLI
                        Win XP SP3

                        1. Tak to ten tescowy... , Doczu 11/05/12 03:59
                          ... też chciałem się załapać na ten za 49 PLN ale już ich nie było i zostały tylko te po 89 PLN. Nie wiem czym się różnią, bo tamtych tańszych nie było mi dane zobaczyć.

                          1. niczym , okobar 11/05/12 08:09
                            oprócz ceny
                            u mnie w dwóch tescach w jednym było po 49, a w drugim po 89
                            sam zreszta używam tescowego, ale białego, większego ciut...
                            normalnie ten mój kosztuje chyba coś okolo 159-169 PLN

                            AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                            GF 7600 GS, M2N4 SLI
                            Win XP SP3

                            1. acha kumam... , Doczu 11/05/12 08:42
                              ... to w tym tesco w którym kupowałem, jakiś wał musieli zrobić, bo skoro to te same maszyny, to jak to możliwe żeby cena była inna :/ Ciekawe od czego to zależało ?
                              No nic - thx za info.

                              1. chybamieli , okobar 11/05/12 10:07
                                wybrane sklepy na promocję
                                od razu kupiłem tez frytownicę tescową białą za 45 PLN (w drugim sklepie - 99 PLN)

                                AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                                GF 7600 GS, M2N4 SLI
                                Win XP SP3

                                1. Nie nie... , Doczu 11/05/12 13:41
                                  ... bo byłem w tym samym sklepie, w którym kumpel za 49 kupował, i nawet z pracownikiem działu rozmawiałem, czy są jeszcze te po 49, na co otrzymałem odpowiedź, że zostały tylko te po 89.
                                  Nie miałem wówczas wiedzy, że to te same modele :(
                                  Albo więc sklep zrobił wałek i rzucił tylko np. 20 szt w cenie po 49, albo cena 49 obowiązywała jednego dnia, a już drugiego 89 PLN.

                                  1. stawiam , okobar 11/05/12 14:01
                                    na to pierwsze- u mnie przez tydzien lezaly

                                    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                                    GF 7600 GS, M2N4 SLI
                                    Win XP SP3

                2. siostra , jotek007 10/05/12 21:03
                  od czasu do czasu podrzuci do domu taki chlebek i szczerze powiem, że żaden sklepowy tak mi nie smakował :)
                  reszta rodziny chyba za leniwa aby był codziennie ;)

                  ODI PROFANUM VULGUS ET ARCEO

                3. Jesli maszyna do chleba to tylko z poziomym pojemikiem , Carmamir 11/05/12 08:21
                  Z pionowego dobre sa ciasta chleb sredni z racji tego ze skorki jest bardzo malo, na poziomym masz znowu 2 mieszalniki, w miare normalny wyglad i wiecej chrupiacej skorki :£

                  No to się wkopałem...

        3. Ciemne jest tym ciemniejsze , Ament 10/05/12 14:47
          im wiecej doleje sie coca coli (teraz najlepsza jest Cola z Biedronki bo tylko 2,49 pln/2l).
          Mialem sasiada co cale zycie robil w piekarniach i moglby napisac komediodramat w temacie.

          I
          -AMENT-
          I

      2. było, jak było , kubazzz 10/05/12 12:50
        ludzie też jedli co było, często syf, tyle że mniej przetworzony.

        SM-S908

        1. pewnie, że tak.. kiedyś jak zobaczyłeś jakiegoś banana czy pomarańcze , juzek 10/05/12 12:54
          to było coś niesamowitego. Teraz wszystko jest dostępne.
          Z jednej strony dają ci dostęp do wszystkiego, z drugiej strony kuszą jakimiś mutantami spożywczymi.

          1. Pomarańcze i banany się należały na święta, a arbuzy i winogrona na przełomie lipca/sierpn , Emalia 10/05/12 13:06
            Poza tym dzieciaki pomarańcze dostawały po sztuce na gwiazdkę w paczkach pracowniczych. Dzięki temu naród odżywiał się owocami wartościowszymi - jabłkami, śliwkami, czereśniami i gruszkami.

      3. dzisiaj zwykłe, naturalne jedzenie zaczyna być rarytasem , juzek 10/05/12 12:51
        podobnie z wodą - najoczywistsza rzecz dostępna dla cywilizowanych ludzi, a jednak wrzucili ja do butelek i kręcą kokosy na tym.. trzeba mieć talent.

      4. Nimnul... , Dexter 10/05/12 13:27
        Sam piszesz "Można znaleść miejsca z normalną żywnością".

        Nie wydaje Ci się dziwne szukanie tego co normalne?

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

        1. Kiedyś na ten temat pisałem , NimnuL-Redakcja 10/05/12 13:37
          oczywiście, że uważam iż świat na łbie stanął. Porąbane czasy, w których ależy szukać normalnej, smacznej i zdrowej żywności, bo ta - dostępna od ręki to wióry.
          A stoiska eko powinny być zaorane i firmy za nimi stojące powinni być powieszeni za jaja lub cycki. Bo pal licho rozdmuchaną cenę, ale nawet tam żywność bywa oszukana (może powinienem powiedzieć, że bywa zdrowa i naturalna). Mocno się zraziłem po tym jak mi baba próbowała wmówić, że 'chleb na zakwasie' jaki miała w cenie (uwaga!) 14zł/szt - i tu cytat: "musi zawierać cukier, bo inaczej drożdże nie wyrosną".

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

      5. jajka za 30 gr? - ha ha dobre... , Chrisu 11/05/12 07:28
        Żeby jajko naturalne sie komuś opłacało musi kosztować min 70 gr. Taka "naturalna" kura nie sra codziennie jajami jak przemyslowa, a jedno jajko produkuje raz na ok 2,5 dnia.
        Te za 30-50 gr to kupione przemysłówki tuż przed końcem ważności, ze zmytym numerem...

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. Nie ucz ojca dzieci robić :) , NimnuL-Redakcja 11/05/12 08:50
          Na wsi się wychowywałem, mój dziadek miał trochę kurek na własny użytek i nioska pluje jajkiem raz dziennie, chyba, że bardzo młoda, wtedy 5 jajek na tydzień. Karmiona naturalnie oczywiście. Myślisz, że nie wyczuję różnicy pomiędzy przemysłówką, a prawdziwym jajkiem? Ceny zwyczajnie spadły, u tej samej 'baby' kupowałem jajka po 0,8-1zł w okresie okołowielkanocnym, teraz ceny zleciały wszędzie. Średnio za jajko wołają 50-60gr, ale małe są po 30-40gr.
          Aha, na rynkach również można spotkać takie jajka jak piszesz - ze zmytym nadrukiem, tylko, że to akurat widać, że skorupka była myta i szorowana.

          pozdr

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. chcesz się licytować? , Chrisu 11/05/12 09:27
            Mój ojciec miał fermę kurzą ;)
            Wtedy (pocz. lat 80-tych) dobrym wynikiem na fermie było jajko na 1,6 dnia. Tylko wtedy pasza była nie taka jak teraz - szzcególnie dodatki do niej...
            Dobrze karmione wiejskie kury już mają dobrą nieśność przy jajku na 2,5 dnia. Ogólnie kura (domowa) to tak w okolicach 100 jaj na rok...
            Na fermach dociągają do 3 jaj/2 dni. Ale to już jest hardcore - czyli robienie sztucznej doby itp...

            P.S. Znam takich, którym to kury wiejskie niosą 2 jajka dziennie - ale to tak jak z yeti - każdy słyszał niekt nie widział ;)

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. Nie wiem czy ta informacja tu coś wniesie , NimnuL-Redakcja 11/05/12 09:35
              kury mojego dziadka były Wielkopolskie :-)
              Kurki karmione ziarnami, skorupkami ...

              Być może coś pomerdałem, bo to było dobre 15 lat temu, jednak będę się upierał, że jego kurki niosły około 1 jaja dziennie, choć jestem w stanie ustąpić na 5 jaj tygodniowo.
              Również jestem w stanie zgodzić się, że to co kupuję na rynku, pomimo, że naturalne i wiejskie to już może nie być to samo co naturalne i wiejskie 20 lat temu. No ale lepsze to niż przemysłówka w sklepach.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. to zmienia postać rzeczy ;) , Chrisu 11/05/12 10:01
                czyli podziel przez 2 i wyjdzie ;)

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                1. Jakbyś kiedyś , NimnuL-Redakcja 11/05/12 10:29
                  w Bydgoszczy zawitał, daj znać. Oprowadzę Cię po ciemnych uliczkach ze smacznym jedzeniem ...

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. Oka, chętnie , Chrisu 11/05/12 10:32
                    cały czas żałuję że malaczyka nie kupiłem ;)

                    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            2. Gadałem z dziadkiem , NimnuL-Redakcja 11/05/12 11:22
              miał kury 'nioski' i twierdzi, że średnia wydajność to 6 jaj tygodniowo, a ponad połowa z nich składała 1 jajko dziennie z dużą regularnością. Karmione naturalnie, biegające pół na pół wolno/klatka.
              Pewnie wszystko zależy od gatunku kury. Te wielkopolskie mają pewnie niemiecki charakter, plamą na honorze byłoby nie zniesienie jaja z rana.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. Powyżej 300 jaj rocznie to osiągają tylko takie odmiany specjalnie... , Rhobaak 11/05/12 11:43
                ...krzyżowane pod kątem wydajności. "Tradycyjne" kury wiejskie rozmnażające się w sposób mniej kontrolowany osiągają raczej okolice 200 rocznie, a odmiany bardziej "pierwotne" (i chyba bardziej cenione) nawet mniej - okolice 100-150 jaj rocznie. Ale obecnie takich jest już raczej niewiele.

                Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
                G-forc 460 gietex,barakudy
                Children of Neostrada Association MVP

                1. Do czego to doszło, żebym o kurach czytał :-) , NimnuL-Redakcja 11/05/12 11:54
                  http://www.odr.net.pl/publikacje/0138.pdf

                  Faktycznie, wydajność kur jest różna, waha się w okolicy 150-250 jaj rocznie. Inne źródło wskazuje wynik nawet do 320 sztuk rocznie:
                  http://pl.euroanimal.eu/Kury_nie%C5%9Bne
                  http://pl.wikipedia.org/...Kury_nie.C5.9Bne_lekkie

                  http://www.agrofoto.pl/...jlepsza-rasa-kur-niosek/

                  :-) I pomyśleć, ze to forum o tematyce IT :-)

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. E tam - sporo osób ma np. dziadków na wsi, więc temat nie jest aż tak abstrakcyjny. , Rhobaak 11/05/12 12:44
                    A że na TPC tematyka już dawno od komputerowej mocno odeszła, to też znany fakt;)

                    Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
                    G-forc 460 gietex,barakudy
                    Children of Neostrada Association MVP

                    1. bo najpierw było jajo , Chrisu 11/05/12 15:55
                      czy tam kura...


                      I tym samym, od jaj, poprzez komputery, przeszliśmy do filozofii ;-)

                      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

              2. Masz moje wsparcie co do ilosci jaj , speed 11/05/12 22:28
                Moje wspomnienia to lata 50-60 zawsze latalo 10-20 kurek niosek i w dzien w dzien bylo tyle jaj ile kur. Jak kura dawala 2-3 jaja tygodniowo to szla na rosol.
                Lata 80 to juz wolna amerykanka (nie wypowiadam sie bo tych lat nieznam) ale obojetnie co by nie mowiic wtedy jedzenie bylo lepsze .
                Dzisiaj mimo ze jest 2012 rok i mieszkam 8tys km dalej jem w 100% czyste 'zarelko' , moze sie wydawac dziwne ale jak sa niedowiarki to wsiadac w samolot i przyleciec na polnoc aby sie przekonac:))))))))))). Rybki sa pycha ,sandacze ,wegorze wedzone samodzielnie , dziczyzna , od losia zaczynajac ,przez jelonki , gesi ,kaczki kuropatwy, zajace . Cena , taniej jak w sklepie z tym ze kurek nie ma to jaja trzeba kupowac u niemcow w farmach naturalnych a tam 12 jajek to 6$ , truskawki sam sobie zrywam za 2$ za kilogram a ca zjem przy tym to moje:)))))))
                Mozecie sie zdziwic ale w samym tylko SK jest cos okolo 5milionow upraw w 100% naturalnych . Przyszedl czas ze maja bzika na punkcie naturalnej zywnosci . Wy jestescie w tym pedzie gdzie robic duzo i tanio a za razem gorzej za 20-30 lat odwroci sie i znow bedzie zdrowiej i lepiej.
                Kielbaska mysliwska z losia i bizona , mozna jesc ,jesc ,jesc i na koncu pic.
                Mam kolege mysliwego , z zapedem na zdrowa naturalna zywnosc , nawet szczypiorek ma swoj :))))) ja tez salate ,marchewke i inne sobie sieje a co emeryt ma czas a ze to 10 razy drozsze niz w sklepie to pryszcz , wykrzywienia buzki jedzac prawdziwa rzodkiewke nie da sie podrobic:))))).

                1. Juz to rozpracowalem. , 0r8 12/05/12 23:05
                  Poprostu pracujesz w dziale PR Kanady.

                2. Wiesz, to nic trudnego w produkcji własnego zdrowego zielska. , fiskomp 15/05/12 08:11
                  Wystarczy długa doniczka balkonowa i masz mini ogród.

                  Ale masz rację, jak masz szczęście mieć kawałek terenu przy domu i chęć do zajęcia się chwilkę tym kawałkiem, to jesteś wygrany.

                  Żonka uprawia sobie zieleninę w ogródku, a jajka mamy od sąsiadki, która ma nasze 2 kury (tak, nasze). Dajemy suchy chleb, czasem worek ziarna kupiony na targu, a za to mamy "swoje" jajka :)]
                  Różnica w smaku, kolosalna, a przy okazji jaj, pewna przestroga:

                  Jeżeli kupujecie jajka, to jak może wiecie pierwsza cyfra określa rodzaj chowu. Kupujcie "klatkowe", nie z "wolnego wybiegu", czy "ściółkowe". Kury znoszące dwa ostatnie kategorie są dodatkowo faszerowane szczepionkami i antybiotykami.

                  Zresztą temat kurzy to teraz paranoja do kwadratu - pokoje intymne, grzeblisko, unijne klatki, nosz kufa po prostu idiotyzm z kretynizmem.

      6. Nimnul naucz się, jeżeli coś idzie na targ, nie licz na 100% naturę. , fiskomp 15/05/12 07:42
        Nie chcesz wiedzieć, ale też i faktem jest, że można kupić też i dobrą żywność.

    2. Jedzenie było naturalne... Taaa... , Rhobaak 10/05/12 15:03
      Tyle, że z dostępnością był chyba "trochę" większe problemy, niż obecnie. Zresztą wiekszość tych naturalnych produktów pochodziła przecież z "importu" ze wsi - teraz też można się w ten sposób zaopatrywać w żywność wytwarzaną tradycyjnymi metodami.

      Mam wrażenie, że wszystkie zachwyty nad PRL sprowadzają się tego, że było dobre jedzenie (ale mało), tania wódka (ale niedobra) i praca (ale "czy się stoi, czy się leży..."). No i przede wszystkim - każdy był wtedy młodszy.

      Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
      G-forc 460 gietex,barakudy
      Children of Neostrada Association MVP

      1. jak to jest, była mniejsza dostępność, a mięsa schodzilo więcej?I nie mówię o statystykach , Chrisu 11/05/12 07:29
        a o tym ile sprzedawało się w sklepie...

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. Nawet jeśli tak było, to weź pod uwagę, że dziś sklepów jest kilka razy więcej... , Rhobaak 11/05/12 08:51
          ...więc średnio na jeden sklep może teraz przypadać mniej.

          Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
          G-forc 460 gietex,barakudy
          Children of Neostrada Association MVP

          1. znam sprzedaż z jednej miejscowości... , Chrisu 11/05/12 09:28
            tygodniowa ilość sprzedawanych wędlin jest na poziomie 70% tego co za czasów kartek.
            Miejscowość dość duża, dostępność hipermarketów zerowa ;)

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. Pytanie, czy jest to przykład reprezentatywny? , Rhobaak 11/05/12 11:25
              Zresztą - spożycie mięsa obecnie nie jest dobrym wyznacznikiem "dobrobytu", bo zmienił się trochę styl życia i odżywiania (np. większa popularność wegetarianizmu, "zdrowe odżywianie" a z drugiej strony np. fastfoody).

              Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
              G-forc 460 gietex,barakudy
              Children of Neostrada Association MVP

              1. taaa, wegetarianizm, a to dobre... , Chrisu 11/05/12 15:56
                mięcho kosztuje a nie wegetarianizm...

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    3. zsiadłe mleko :)))) , Nebuchadnezzar 10/05/12 16:29
      młode ziemniaczki z koperkiem, jajko sadzone i duży garnuch zsiadłego mleka ... przy takim jedzonku chowają się wszystkie frykasy - mniaaaaaaaaaaaaaam :)

      dupa na stołku, morda przy korycie...

      1. na pewno , juzek 10/05/12 17:09
        teraz tak piszesz bo pewnie dawno nie jadłeś :)
        ale jakbyś jadł mleko z ziemniakami co drugi dzień, to szybko byś po kebaba i pizze leciał:)

  3. Pewnie niejeden pamięta te czasy... - malo bo malo ale pamietam NIESTETY , chris_gd 10/05/12 15:56
    przykre czasy

    Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
    RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

    1. Potwierdzam. , ptoki 10/05/12 16:35
      Ale znam takich co wspominaja z rozrzewnieniem tamten okres. Tylko z podrążenia wynika ze albo do partii byli zapisani albo w "biurze" pracowali albo szczesliwie fajna robote mieli i odpowiednich kolegów.

      U mnie nie bylo zle bo i co jesc bylo i nie marzlismy i ksiazek bylo dosyc, tyle ze do kina juz nie bylo latwo sie dostac (autobus jezdzil rzadko), buty trzeba bylo uplowac (matka sie denerwowala jesli sie buta nadużyło), na auto sie czekalo latami.
      Nawet motorek czy rower zeby kupic trzeba bylo sie nagimnastykowac. O szklankach i srajtasmie nie wspomne.

  4. jakby byl Internet , Luke Jadi 10/05/12 16:43
    to by w sumie mogl wrocic ten PRL :P

    ----------------------------------------
    www.lukaszjatczak.pl

  5. to co mnie rozczuliło w tym kalendarzu to ... , Nebuchadnezzar 10/05/12 16:47
    gramofon Fonica. Co jak co ale z czasów PRLu trochę szkoda polskiego przemysłu elektronicznego. Jakby kogoś interesowało nasze zakłady padły całkowicie po tym, jak niejaki Jan Krzysztof Bielecki zniósł cła na import taniego shitu z dalekiego wschodu. Ten pan jakby ktoś nie wiedział jest obecnie szefem doradców gospodarczych naszego miłościwie panującego premieru Tusku.

    dupa na stołku, morda przy korycie...

    1. hmmm... , rurecznik 10/05/12 19:56
      "nasze zakłady padły całkowicie po tym, jak niejaki Jan Krzysztof Bielecki zniósł cła na import taniego shitu z dalekiego wschodu" - no chyba nie do końca. Bo jak już, to polski przemysł elektroniczny padł dlatego, że cała masa idiotów wolała kupić dalekowschodni badziew, a nie (za te same lub mniejsze pieniądze) całkiem przyzwoity, polski sprzęt. I proszę, nie pisz, że "należało zakazać"...

      1. nie pisze, że należało zakazać ... , Nebuchadnezzar 10/05/12 22:06
        ale "dać szansę" polskiej elektronice, pozwolić dostosować się do konkurencji i sprywatyzować. Wystarczyło stopniowo otwierać granice. Oczywiście że większość tych zakładów by padła, ale może część by się zachowała zmniejszając dzisiaj nasz deficyt handlowy ze światem. Dzisiaj nie ma z tego nic, bo jedną decyzją skazano ten przemysł na upadek.

        dupa na stołku, morda przy korycie...

    2. Troche cie poprawie. , ptoki 11/05/12 08:47
      Tu nie chodzilo o cla a o prywatyzacje na małpich zasadach.
      Pamietam wydanie sprawy dla reportera pokazujacej ze mielismy produkty lepsze i tansze niz np niemieckie (w tamtych czasach szit z chin jeszcze nie obejmowal elektroniki w takim stopniu jak pozniej) ale nasze zaklady po prostu sprzedawano bezmyslnie byle komu (ale nie na licytacji) albo wrecz zamykano jako nierentowne.

      Akurat w tym temacie nawet zwiazki zawodowe nic nie psuly.

  6. nie działa , pol150257 10/05/12 18:50
    123

    1. Kliknij , laciak88 10/05/12 18:59
      w link, który się pokaże.

      "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
      life's problems."

    2. Adres poprawiony , NimnuL-Redakcja 11/05/12 09:10
      https://picasaweb.google.com/...740843121817674962

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  7. ooo lawinka! , PrzeM 10/05/12 19:45
    co prawda młodszy model, ale marka najlepsza w świecie!

    PrzeM

    above the mind - powered by meat...

  8. Poprawiony adres , NimnuL-Redakcja 11/05/12 09:08
    https://picasaweb.google.com/...740843121817674962

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL