o roztramtajdany charkopryszczańcu...

1. Wyobrazić ... , Muchomor 1/06/12 13:38
   ... też sobie tego nie potrafię, ale może VMW są takie kozaki. Dlatego pytam.

   Stary Grzyb :-) Pozdrawia
   Boardowiczów

   1. a jednak się myliłem:) , Ranx 1/06/12 13:55
      http://communities.vmware.com/thread/244632
      
      a miałem sprawdzić w guglach:D

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. no to tak nie do końca , Grocal 1/06/12 14:02
         To zależy od procka. System "host" może być 32-bitowy, ale aby uruchomić system "guest" 64-bitowy, procesor musi być 64-bitowy. Tak na przykład uruchamiałem 64-bitowego Win7 na procku Intel Core2Duo mając 32-bitowego WinXP.
         
         Swoją drogą, czy są teraz na rynku procki bez obsługi architektury 64-bitowej?

         Na pewno, na razie, w ogóle...
         Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
         Ortografia nie gryzie!

         1. No , ale ... , Muchomor 1/06/12 14:05
            ... przecież to jest tam napisane jak byk!
            
            Mnie to urządza idealnie, bo potem sobie mogę machynę z VWware Workstation do licencjonowanego Hypervisora przenieść bez problemu i bólu.

            Stary Grzyb :-) Pozdrawia
            Boardowiczów

            1. z tego co ja rozumiem to CIę to wo ogóle nie urządza , gorky 1/06/12 18:27
               bo na swoich serwerach masz procki 32bit a pytanie dotyczyło możliwości instalacji 64bit wirtualki na 64bit procku z 32bit systemem hostującym
               1. miszczu, gdzie autor pisze o CPU? Grzybku, jak czytam "bez problemu i bólu" to... , Tomasz 1/06/12 18:40
                  ... przypominam sobie moje przeniesienie P2V Windowsa2k3. Też bez problemu. Teoretycznie. Niechaj przeniesienie V2V będzie i w praktyce bez problemowe. Ale za to teraz cieszę sie z używania ESX5, super sprawa.

                  Pan Croup i pan Vandemar zabijali czas.

                  1. hmm, jak dla mnie , gorky 1/06/12 21:07
                     'fizyczne W2003SRVx86' może równie dobrze oznaczać W2003SRV na procku x86, dlatego wolę podsunąć niepewnosć :P
                     1. Spoko, spoko. , Muchomor 2/06/12 11:00
                        Udało nam się ich przenieść wszystkich na nowe serwery, więc już nawet najgorsze zadupia nie mają desktopów w roli serwera (swoją drogą to mieli nawet 8mio letnie kompy i jedyne co czasem padło to HDD, pracujące w okropnych warunkach). Tylko systemy zostały stare, bo jeszcze schemy nie podnieśliśmy.
                        A w nowych komputerach takich 32 bitowych procków nie uświadczysz (nawet w tych starych nie).
                        No, napisałem, że bez bólu, bo to przecież będzie tylko przeniesienie VMa, chyba nawet konwertera nie będę musiał odpalać. Miodzio.

                        Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                        Boardowiczów

      2. Widzisz, ... , Muchomor 1/06/12 14:02
         nie dotarłem tam. Dzięki!
         I tak nie przypisuję im na razie po więcej niż 4GB ramu, a docelowo na nowych serwerach można to bezboleśnie zmienić.

         Stary Grzyb :-) Pozdrawia
         Boardowiczów

1. Bo mówimy ... , Muchomor 2/06/12 11:04
   ... o serwerach, które już tam są i działają w swoich rolach. To niestety (budżetowanie różnych departamentów) nie zmieni się jeszcze w tym roku. Oni natomiast muszą zacząć już wdrażać nowe wersje aplikacji, bo kasa jest na to. Nie ma co kruszyć kopii - tak wyszło z głupich niuansów.
   
   A darmowy Hypervisor będzie tam docelowo i przenieść do niego maszyny z VMworkstation to raczej nie będzie wielka filozofia. Właśnie dlatego to mnie tak urządza.

   Stary Grzyb :-) Pozdrawia
   Boardowiczów

2. I jeszcze. , Muchomor 2/06/12 11:13
   Ostatnio tak właśnie zrobiłem w dwóch większych (nie zamorskich - anglicyzm taki :) ) biurach.
   Host: ESXi5 i goście na W2k8 i W2k3, zostawiłem jeszcze po fizycznym kontrolerze domeny. Dodatkowo jest też wirtualny i pracują obok siebie bo chcemy się przekonać jak będzie się sprawdzał wirtualny DC. Póki co pełen sukces i śmiga to wszystko aż miło.
   Ogołociłem sporo leżących odłogiem (dzięki wirtualizacji) sprzętów i poupychałem sprzętem jedne kosztem drugich. Wyszły całkiem wypasione do ESXi sprzęty (HP G6).
   My u siebie mamy licencję na ESXi, a biura jak będą chciały to sobie dokupią, ale presji nie ma, bo: primo - drogo, secundo - działa to świetnie nawet pomimo braku centralnego zarządzania w jednym okienku VSphere. W ogóle ciekawy temat.
   Teraz ciekawostka: przymierzamy się też do wirtualizacji klientów, ale tu ponoć VMware jest cieńszy i chyba pójdziemy w Citrixa ...

   Stary Grzyb :-) Pozdrawia
   Boardowiczów

   1. i słusznie , arra 3/06/12 10:49
      ale jako farmę wirtualną pod spodem brałbym VMware, a na to Citrixa z vdesktopami ;). Xen jest fajny, ale...
      1. jak Citrix na VM ? , Tomasz 3/06/12 21:35
         opisz pokrótce, proszę

         Pan Croup i pan Vandemar zabijali czas.

   2. hehe, Citrix , Kenny 4/06/12 09:58
      w co drugiej korpo outsorcingowej to slowo jezy wlos na glowie... jak rozumiem, ze support mamy u śniadych, ale k&^%$ ja pie&^%$ ile sie to moze wypieprzac...
      
      A ci, ktorych przeniesli na MDC z ubuntu + VD... niewiele lepiej, praca na excelu z 10-15k wierszy to jak spuszczanie wody z wanny przez slomke. A nie daj boze jakas funkcje zapuscic na takim arkuszu, mozna isc na kawe.
      
      Dobra, wyzalilem sie :)

      .:Pozdrowienia:.