Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Brauni 23:16
 » tuptun 23:15
 » metacom 23:15
 » stefan_nu 23:13
 » Master/Pe 23:11
 » Kenny 23:09
 » petropank 23:07
 » Fl@sh 23:06
 » gigamiki 23:04
 » mo2 22:58
 » leosh 22:55
 » wrrr 22:55
 » Pio321 22:49
 » Conan Bar 22:46
 » Dexter 22:43
 » Janusz 22:31
 » bajbusek 22:31
 » Shark20 22:28
 » DAWIDUS 22:27
 » ManiusNG 22:22

 Dzisiaj przeczytano
 41100 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[ot-moto] wyplata oszkodowania AC , Marvel 20/06/12 09:41
ostatnio w wątku opisalem niemila przygode na drodze:
http://twojepc.pl/boardPytanie156921.htm

Chcialem sobie zrobic bok z AC. Rzeczoznawca przyjechal i powiedzial, ze na 99% to bedzie szkoda calkowita, co w sumie byloby mi nawet na reke.
Wczoraj dostalem informację z Warty, ze jednak nie policzyli szkody calkowitej i wyplaca mi 2,1k.
Bylem u kilku blacharzy i wiekszosc mowila, ze zrobi za 2,5-3k.
Dogadalem sie z kumplem, ktory jest w tym dobry, ze zrobi mi za 2k, wiec powiedzmy ze starczy na styk.
Dzisiaj przeslali mi kosztorys i sie troche zdziwilem. Za godzine blacharza/lakiernika licza mi 50zl/h!
Części zamienne = 548,24
Materiał lakierniczy [67,00 %] 493,45
Blacharz 6,30 x 50,00 = 315,00
Mechanik 0,10 x 50,00 = 5,00
Lakiernik 8,10 x 50,00 = 405,00

Z tego co sie dowiadywalem, to w ASO biora ok.250-300za godzine, w takih zwyklych warsztatach min.120zl.
Czy moge zaczac naprawiac furke na wlasny koszt bez faktur i ubiegac sie o wyzsze odszkodowanie?

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz
żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż
tego, co zrobiłeś

  1. Móc możesz ale raczej TU ci na gebe kasiory nie dosypie. , ptoki 20/06/12 10:05
    I tak bedziesz mial zwyzke z AC wiec sie nie szczyp tylko wez auto do dobrego warsztatu i niech oni sie z TU morduja.

    Ze swojej szkody moge ci powiedziec tyle ze jak mialem ja w listopadzie(koniec miesiaca) to warsztat dostal kase jaka chcial dopiero na koniec stycznia. I to po 2 iteracjach uzasadnien.
    Jak w warsztatach pytam jak sie rozlicza z TU to to moje bylo jeszcze jako tako dobrze oceniane.
    Warta tez jako tako jest oceniana.
    Jak wyklepiesz po swojemu to zrobisz dobrze TU a nie sobie.

    1. nie do końca , bajbusek 20/06/12 11:01
      w warsztacie każą Ci podpisać papier, że jak TU nie odda w ciągu 30 dni od naprawy kasy to obciążają Ciebie. Mnie Warta oddawała 3 miesiące pieniądze i możesz ich pocałować, co z tego, że przepisy mówią o max 30 dniach, możesz ich potem do sądu podać :/
      Kiedyś też się napalałem na bezgotówkowo i w ASO ale jak mnie zaczęło ASO nękać płatnościami to chyba się więcej nie zdecyduję.
      Auto było wtedy warte z 12K a naprawa (wymiana drzwi na nowe i lakierwoanie) kosztowała 7K w ASO ...

      1. Mi takich papierów z zastrzeżeniem nie podtykali. , ptoki 20/06/12 11:52
        Moje TU bylo duze, nie jakis krzak w rodzaju "samopomoc chlopska".

        A tak czy siak jestem za zakazem ubezpieczeń. Mimo że mnie żywią...

        1. papier podtyka serwis , bajbusek 20/06/12 11:56
          nie TU :}

          1. No wiem. Chodzi o to ze serwis jak widzi rozbitka i polise w firmie , ptoki 20/06/12 11:59
            "my som ubezpieczniacy zehoho" to od razu kryje tylek.

            Jak serwis daje taki papier przy rozbitku z polisą w sensownym TU to trzeba zwiewac bo z serwisu zaden pozytek.
            Nie naprawialem ostatnio swoich gratow wiec nie wiem czy w 3 lata sie wiele zmienilo i jesli taki papier jest powszechny to znaczy ze ubezpieczenia traca swoja moc...

      2. i tu się z Tobą nie zgodzę , piotrszach 20/06/12 13:26
        wszystko zależy do warsztatu i konkretnego TU. Jak oddawałem samochód do naprawy (to nie było ASO, ale znany zakład blacharski) to pierwsze pytanie było jakie TU. Jeśli to jedno z 3-4 większych, to bez problemu przyjmowali do naprawy bezgotówkowej, w innym wypadku "Pan teraz zapłaci, a później sobie odbierze od TU".

  2. 2k i szkoda calkowita? , Druzil 20/06/12 10:54
    Niezle..

  3. A nie możesz bezgotówkowo? , Ramol 20/06/12 11:11
    Mi "na siłę" mimo zaznaczonej opcji bezgotówkowej wypłacili jakieś grosze. Pojechałem do warsztatu, co się w ubezpieczeniach specjalizuje, przekazałem papiery i sam od nich wyciągnął resztę. Może też masz taką opcję?

    Ramol

  4. "w ASO biora ok.250-300za godzine, w takih zwyklych warsztatach min.120zl. " , Kenny 20/06/12 11:32
    heh, zalezy od aso: audi - ta pierwsza kwota, fiat - ta druga :)

    .:Pozdrowienia:.

    1. hmm , elliot_pl 20/06/12 11:33
      watpie zeby we Fiacie brali 300zl/h :)

      momtoronomyotypaldollyochagi...

      1. przeczytaj jeszcze raz , biEski 20/06/12 12:56
        ....

        1. a moze , elliot_pl 20/06/12 13:12
          ty przeczytaj jeszcze raz? :)

          momtoronomyotypaldollyochagi...

  5. PO kolei , ligand17 20/06/12 12:21
    Po pierwsze: możesz się nie zgodzić z wyceną i napisać pismo z odwołaniem - jest szansa, że przeliczą jeszcze raz. Kosztuje to czas i szansa jest niewielka.
    Po drugie: możesz wziąć kasę przyznaną przez TU i szukać lakiernika, który naprawi w tej kwocie. Jak zabraknie, to możesz dochodzić od TU zwrotu różnicy na podstawie faktur. Jeżeli się wyrobisz - możesz być parę złotych do przodu; jeśli nie - stracisz czas na pisanie psim, odwołań i czekanie na decyzje.
    Po trzecie: możesz wstawić samochód do warsztatu, który ma z TU podpisaną umowę o rozliczenia bezgotówkowe - wtedy warsztat bierze na siebie wszystko.
    Jakieś 2-3 lata temu miałem podobną sytuację: TU wyceniło szkodę na 5500, ale chciało wypłacić 50% kwoty gotówką. Wszystko powyżej na podstawie faktur. Znajomy lakiernik powiedział, że zrobi za 2000 (z używanych części, niby zostałoby mi trochę na piwo :-) ), ale postawa TU mnie wkurzyła. Wstawiłem auto do warsztatu, który miał podpisaną umowę z TU. Nie trwało to specjalnie dłużej, ale naprawili wszystko tylko na nowych oryginalnych częściach. Skasowali 7,5 tysiąca za naprawę i TU wypłaciło. Ja tylko podpisałem protokół.

    1. Tylko ciekawostka , krzychuzw 20/06/12 12:40
      w Norwegii, to twoja firma ubezpieczeniowa dla AC i OC wyplaca ci odszkodowanie i pozniej rozlicza sie z firma sprawcy wypadku (jesli potrzeba). Uwazam to za bardzo dobre rozwiazanie, bo bezposrednio widac, ktora firma jest dobra, a ktora problematyczna.
      W pl to niestety jeszcze zlodziejstwo i samowolka.

  6. jestem za bezgotówkowym sposobem , TheW@rrior 20/06/12 12:44
    Polecam znaleźć dobry serwis z zastępczym autem i załatwianiem takich zdarzeń bezgotówkowo. Tylko nie podpisuj idiotycznych świstków że zapłacisz za robotę jeśli TU nie rozliczy faktury zakładu. To interes zakładu by to załatwić i zrobić tak by oni byli zadowoleni (zazwyczaj te duże zakłady mają układy z rzeczoznawcami). Tobie zależy na aucie, branie kasy i robota na własną rękę praktycznie nigdy się nie opłaca chyba że zrobisz to sam lub po znajomości.

    Parę szkód likwidowałem z OC sprawcy i porysowane drzwi z AC w zakładzie gdzie robili to dobrze, szybko, dawali auto a fakturę dali tylko do podpisu celem akceptacji. Nie wiem ile czasu czekali na kase, ile jej dostali, nie interesuje mnie to. Auto odstawiam zawsze do nich i jak trzeba wołać rzeczoznawce to też do nich go zapraszam, oni rozłożą i przedstawią co jest do wymiany i zazwyczaj udaje się wymienić więcej niż można było by się spodziewać. Mi to pasuję bo np. zamiast malowania drzwi mam nowe a zakładowi też bo bierze za montaż/demontaż i pomalowanie.

    People who fear free software are those
    whose products are worth even less

    1. Sposob bezgotówkowy jest fajny, ale , pirat 24/06/12 19:28
      aby z niego korzystać trzeba płacić najwyższe składki AC, w PZU nazywa się to Autocasco-Serwis - w takim wypadku wstawiasz auto do ASO i dalej masz w d.e, czekasz na telefon, że gotowe i odbierasz bez niczego. Niżesz jest tzw. Autocasco-Warsztat - tutaj już nie jest tak różowo, z tego co pamiętam po naprawie ubezpieczyciel liczy na ile były zamortyzowane części z rozbitego auta i tylko tyle płaci, resztę dajesz z własnej kieszeni. Oczywiście zawsze najpierw proponują kasę, ale liczą tak, że na ch. się nie opyla. Prosty przykład - ojciec miał kolizję z dzikiem (przedni zderzak, błotnik, reflektor, wgięty próg, tylni błotnik), z PZU przysłali propozycję ok. 5k zł. Oczywiście olał to i dał do ASO na rozliczenie bezgotówkowe. Rezultat - ponad 15k za naprawę.

      odczepta się od mojego podpisu ;)

  7. Postrasz ich , Paweł27 21/06/12 02:50
    pismem że albo wypłacają (i tu podaj kwotę za jaką naprawi ci przyzwoity zakład), albo korzystasz z pomocy DAS w którym masz pełną polisę ubezpieczeniową, łącznie z komunikacyjną.
    Ja miałem podobnie tylko że z OC jakiegoś ciecia w jakiejś samopomocy czy innym dziadostwie i dostałem odpowiedź że pokryją resztę kwoty na podstawie rachunków.
    Bez problemu.

    Poszukaj w necie były nawet gotowe pisma z DAS.

    i7-4770, Asus H87M-Pro
    EVGA 750ti, SSD 840 Pro
    Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL