(OT - przepisy drogowe) Ogranicznie prędkości (B-33) + znak miejscowości (E-17a) = dylemat

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» M@ryna 14:53 » Ament 14:50 » JE Jacaw 14:48 » maddog 14:43 » elliot_pl 14:37 » KHot 14:37 » [yureq] 14:37 » 3kawki 14:25 » Wedelek 14:17 » rainy 14:15 » Pio321 14:15 » Sherif 14:08 » El Vis 14:00 » piwo1 13:57 » Robek 13:56 » alkatraz 13:56 » adolphik 13:50 » Hitman 13:47 » NimnuL 13:40 » ligand17 13:36 Dzisiaj przeczytano 36893 postów, wczoraj 25433 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

(OT - przepisy drogowe) Ogranicznie prędkości (B-33) + znak miejscowości (E-17a) = dylemat , JE Jacaw 14/11/12 15:42
Dostałem właśnie od znajomego coś takiego: http://www.facebook.com/...&type=1&theater

I jako, że nie lubię przyjmować nić na ślepo, zacząłem sprawdzać, czy to prawda. Generalnie większość wypowiedzi jaką znalazłem w internecie potwierdza taką interpretację, ale zajrzałem też do przepisów tu: http://www.krbrd.gov.pl/...jowe_r_znaki_i_sygn.htm i mam osobiście wątpliwości.

Otóż mamy takie zapisy:

§ 15. 1. Znaki zakazu obowiązują na drodze, na której są umieszczone, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej.
(...)
3. Znak zakazu umieszczony pod znakiem E-17a oznacza, że zakaz obowiązuje na obszarze całej miejscowości, z wyjątkiem odcinka drogi, na którym został on zmieniony lub odwołany innym znakiem.

i następnie:

§ 27. 1. Znak B-33 "ograniczenie prędkości" oznacza zakaz przekraczania prędkości określonej na znaku liczbą kilometrów na godzinę. Dopuszczalna prędkość określona na znaku obowiązuje, z zastrzeżeniem ust. 4 i § 32, do miejsca:
(...)
3) umieszczenia znaków oznaczających odpowiednio początek lub koniec obszaru zabudowanego, o których mowa w § 58 ust. 3 i w § 114 ust. 1 pkt 1 i 2.

I teraz moim zdaniem dopuszczalna jest też inna interpretacja, skoro w paragrafie 15 jest napisane, że znak zakazu umieszczony pod znakiem E-17a obowiązuje na terenie całej miejscowości z wyjątkiem odcinka, na którym został odwołany innym znakiem. Natomiast w paragrafie 27 mamy zapis, że znak B-33 jest odwoływany m.in. przez znak końca obszaru zabudowanego D-43, to czy nie podpada to pod zapis: "z wyjątkiem odcinka, na którym został odwołany innym znakiem" ? Ten zapis, nie precyzuje przecież jaki to inny znak jest tu konieczny i skoro D-43 jest wymieniony jako jeden ze znaków odwołujących B-33 to taka interpretacja wydaje mi się uzasadniona.

Co o tym myślicie ?

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

no to rozpowiadaj:D , Okota 14/11/12 18:05
mnie nie zlapali, baa nawet nie wiem gdzie jest bialy bor...
a lodzi natomiast lubie parkowac auto na linii strzalow fotoradarow SM lub sobie poprostu zaslaniac swa du... :P
ale sie piekla:P
Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander
problem jest w tym, że , Chrisu 14/11/12 19:28
prawo powinno być pisane tak, żeby nie dało się go interpretować...
/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
niestety , Kenny 14/11/12 19:49
myslimy, ze par 15 opisuje odstepstwo od par 27 - tu nie ma co interpretowac, wsio jasne.

Generalnie powinno sie to czytac tak: par 27, ale par 15
.:Pozdrowienia:.
hmm , bartek_mi 14/11/12 19:57
obstawiam, ze jednak opisana interpr. jest dobra (czyli nadrzedne jest 15.1.3)

bialy bor... miasto legenda
dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj
1. hmm , bartek_mi 16/11/12 12:01
  wczoraj mialem okazje chwile pogadac ze specem od przepisow z automobilklubu - nie mial watpliwosci, ze maja racje (koniec "domkow" nie odwoluje zakazu)
  dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj
... , reev 14/11/12 20:24
Biały Bór - tak jak oni "dbają" o bezpieczeństwo, to się krew w żyłach zamyka.
Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
cyferki, za dużo ramu, dysk
holograficzny, elektrownia jądrowa
1. Muszę sobie zapisać , Bergerac 15/11/12 10:33
  z tą krwią :]
  Barbossa: You're supposed to be dead!
  Jack Sparrow: Am I not?
No, ale właśnie dlaczego ? , JE Jacaw 15/11/12 08:53
Jestem ciekaw, czy kiedyś tego typu sprawa trafiła do sądu i ktoś próbował się tak bronić, czy po prostu wszyscy grzecznie płacą i płaczą. Bo były już przecież przypadki, że sądy kwestionowały zasadność działań szczególnie straży miejskiej - wczoraj podawali w TV, że jakiś prawnik wygrał sprawą o to, że ITD (krokodylki), nie mogą kogoś karać jeśli nie da się go zidentyfikować na zdjęciu z fotoradaru. Tym bardziej, że niekiedy (jak sędzia jest rozsądny np. sprawa muzyka ulicznego "zakłócającego" bodajże w Krakowie spokój według SM) to może też doważyć w ogóle zasadność tego typu działań, bo w tym wypadku ewidentnie chodzi o robienie kasy, a nie o bezpieczeństwo, a przynajmniej teoretycznie fotoradary i SM powinny działać w imię bezpieczeństwa, a nie kasy.
Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
1. przykład z muzykiem nietrafiony, , Matti 16/11/12 08:27
  pracuję bowiem w kancelarii w Rynku we Wrocławiu i latem namiętnie ustawiał się kiedyś jeden drzypapa z własnym głośnikiem i darł ryja prosto w nasze okna. Pracować się nie dało. Parę interwencji SM przyniosło rezultat. Kolesiowi było Loska na nazwisko...