Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. tylko jak widać spokojnie na 200m , Chrisu 21/11/12 09:29
   a ktoś zapierdziela jak samobójca 30 km/h to w końcu nie wytrzymasz i MUSISZ go wyprzedzić. Jak się 5 min spóźnię do pracy (a wcześniej wyjechałem bo mgła) to nikt mi łba nie urwie, ale jak przyjadę godzinę później to mam prze... nie fajnie znaczy ;)

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. podobno dbają o bezpeiczeństwo na drogach , Chrisu 21/11/12 10:31
   tfu...

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. tak , MayheM 21/11/12 10:42
      lapiac z przyczajki kierowce, co przekroczy predkosc o 13km. A 1000 innych, co jedzie powoli w obecnosci wladz, oslepiajac swiatlami ustawionymi losowo, przejezdza bez zatrzymania...

Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP

Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą.

1. to nie tylko w UK problem z kierunkowskazem , TheW@rrior 21/11/12 12:58
   Może nie ma problemu, że w ogóle nie włączają, ale duża część traktuje kierunkowskaz jako przedłużenie kierownicy i wrzucają kierunek w momencie skręcania. Albo jest jeszcze jedne ciekawy wymysł na rondach, czyli wrzucanie kierunkowskazu "lewego" przy jechaniu na rondzie a później wrzucanie "prawego" jak skręcam (zazwyczaj znowu w momencie gdy już skręcam). Jak debilne to jest podejście to ciężko do dziś mi pojąć a w eLkach to tymbardziej. Za coś takiego przy nauce jazdy bym po łapach lał by włączać wcześniej informując o czymś innych a nie dając informacje dla auta że właśnie skręcasz.
   
   Jeśli chodzi o przeciwmgielne w mieście to zazwyczaj takie widuje na rejestracjach z poza miasta. Ktoś wjechał i zapomniał wyłączyć. Jak już za takim jedziemy to polecam odpalić długie bo może biedak nie dowidzi i może skuma o co chodzi.

   People who fear free software are those
   whose products are worth even less

2. albo ścina namalowane ronda , dawidy 21/11/12 17:21
   Ostatnio miałem taką dziwną sytuację. Wjeżdżam na rondo i chcę jechać prosto. Z przeciwka wjeżdża inny kierowca i skręca w jego prawo. Wjechaliśmy na rondo w tym samym czasie. Gdyby jechał po torze ronda, nie byłoby problemu. A ten skręcił nagle będąc na środku, prawie we mnie wjechał i jeszcze trąbił. Gdyby rondo było małe, pewnie bym poczekał, ale to było całkiem spore jak na malowane.

   102594

1. Znaczy sie ze jednak swiatla masz zle ustawione. , ptoki 21/11/12 11:37
   Gdyby ci mrugali jacys pojedynczy to rozumiem. Olac.
   Ale jak mrugaja czesto to znaczy ze swiatla sa niedobrze ustawione.
   
   Poprawnie ustawione swiatla maja linie odciecia mniej wiecej 200m przed autem.
   U nas jak takie auto jedzie to błyska wyżej na nierównościach.
   Po tym poznac ze jest dobrze ustawione.
   Dosyc duzo aut ma ustawione swiatla za nisko i te nie błyskają i widac na pierwszy rzut oka ze maja je słabsze niz inni w rządku.
   
   Wez wlascicielowi tego auta wyjasnij ze warto jechac wyregulowac te swiatla.
   1. mówiłem , ngP 21/11/12 11:43
      Ale właściciel wyszedł z założenia, że "Auto nowe, w salonie nie mogą się mylić"
      
      Skoro jednak mówisz, że złe ustawienie się zdarza, to sam pojadę i załatwię
      1. Moja fiesta miała dobrze ustawione. , ptoki 21/11/12 11:59
         octavia kumpla swiecila po czubkach znakow.
         Jak zwrocilem mu uwage stwierdzil podobnie jak twoj znajomy ze przecież nowe jest.
         
         Jak tam sa ksenony to elegancko bedzie widac linie odciecia. Nie powinna byc wyżej niż wysokość swiateł.
         Jak sie jedzie to na nierównościach widać gdzie sie konczy, mozna poobserwować słupki przydrożne albo inne jasne elementy przy drodze na zakretach.
         Odciecie powinno byc poniżej wysokosci szyb w innych osobowkach...
         1. nie kombinujcie , Banan 21/11/12 12:15
            jak prawdzwiy polak... bez urazy do nikogo. ale czy to naprawde tak ciezko podjechac na stacje diagnostyczna i za 10 zl sprawdzic swiatla?
            
            i czy xenony, ksenony czy nawet zenony to i tak sie reguluje. a szczegolnie w nowym pojezdzie, bo nowe sprezyny po chwili troszke siadaja i auto inaczej swieci.
            1. nie chodzi o kombinowanie tylko weryfikacje na oko czy rzeczywiscie jest problem czy nie. , ptoki 21/11/12 12:37
               Nie ma sensu jechac do warsztatu jak widac ze jednak auto nie swieci za wysoko.

         2. a mnie sie podoba co innego , faf 21/11/12 12:25
            nowe dostawczaki - maja swiatla .....pod przednia szyba
            nosz kurrr - stoi taki za toba i wali tymi swiatlami
            
            autobusy i wiekszosc ciezarkowekma swiatla na wysokosci takiej jak osobowki - wyjatkiem sa jakies kamazy terenowe - te po prostu nizej nie moga ale i tak ma te swiatla powyzej dachu osobowki hehe
            
            w kazdym razie ciekawe jak dostawczaki dostaja homologacje
            1. Od tego jest uchylne lusterko. :) , ptoki 21/11/12 12:40
               Ja tam osobiscie sadze ze swiatla powinny byc nad kabiną, w dachu. I swiecic te 200m do przodu (chodzi o linie odciecia).
               
               Wtedy jest wieksza szansa ze zobaczysz pieszego na poboczu.
               Do tego kat padania bedzie wiekszy i mniej sie bedzie oslepiac tych z naprzeciwka.
               Feler jeno taki ze przy mijaniu sie bedzie troche bardziej razic w oczy ale raczej niewiele (mozna tak sformowac wiazke zeby tam nie swiecila).
               
               
               Ale i tak byla by poprawa jakby policja porządnie trzepała takich krzywo świecących.
               1. HA! Ja myślę , Chrisu 21/11/12 12:42
                  że nawet powinno się wprowadzić dodatkowe światło doświetlające pobocze (coś a'la przeciwmgielne). Jedziesz przez las - widzisz czy jakiś jeleń się nie zbliża, jedziesz przez miasto - widzisz, ze pieszy wchodzi na błotnik.

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

               2. jak cie bedzie taki mijal i ci zaswieci w oczy to nic nie pogadasz , faf 21/11/12 18:28
                  wiazki nie wyregulujesz skoro jest na wysokosci twoich oczu
                  
                  caly myk ze reflektory sa nizej i maja swiecic tak aby nie oslepialy przy mijaniu
                  
                  a tak to jedzie taki z przeciwka i tego jelenia na poboczu za chiny nie zobaczysz
                  
                  a co do lusterka - mozesz nim pstrykac jak masz jasniej w kabinie niz od swojej lampki sufitowej :P
                  ogolnie to jakies nieporozumienie
                  1. Ja tam nie wiem. W 3 autach z różnych epok jakoś nie replikuje tego problemu. , ptoki 21/11/12 18:37
                     Wystarczy pstryknąć i juz nie oslepia. Swieci co prawda ale nie razi.
                     
                     A co do mijania (zakladam ze masz na mysli ten pomysl z swiatlami wysoko) to mozna tak uksztaltowac wiazke zeby nie swiecila tak szeroko w lewo. Wtedy przy mijaniu nie bedzie swiecic tak mocno tam gdzie sa oczy tego drugiego kierowcy...
                     1. pstrykac mozesz tylko w srodkowe , faf 22/11/12 11:00
                        boczne dalej ci po oczach beda dawac
                        
                        o jakim znowu ksztaltowaniu wiazki piszesz
                        wiazka ma tak wygladac __/```` __/````
                        problem w tym ze juz to ^ oslepia innych kierowcow podczas mijania - bo jest na wysokosci ich przedniej szyby
                        zmieniajac kształt wiazki ograniczasz oswietlanie pobocza lewego i drogi przed samochodem po lewej - ergo - rownie dobrze mozesz zarowke wyjac - swiatlo nie bedzie po prostu spelniac roli
                        
                        obojetnie jakbys nie regulowal - swiatla sa za wysoko - dlatego nie wolno miec na dachu w uzytku drogowym
                        1. To by trzeba narysować :) , ptoki 22/11/12 11:17
                           CHodzi o to że dziś w aktualnie opracowywanych reflektorach (a szczególnie takich co mają osobne żarówki dla mijania i drogowych) można dosyć dobrze kierować światło w odpowiednim kierunku.
                           
                           W rezultacie rzeczywiscie słabiej będziemy świecić w lewo ale nie w "całe lewo" Wystarczy zadbać aby głowa kierowcy z naprzeciwka była wyżej niż wiązka kierowana daleko z prawego swiatła a jak się zbliży to żeby lewe światło w tym kierunku nie świeciło.
                           
                           W rezultacie swiatła swieciły by ciutke na krzyż. Lewe w prawo a prawe w lewo. Przy czym lewe mogło by świecić troche bardziej poziomo niz prawe.
                           
                           Może inaczej wyjaśniając:
                           Wyobraź sobie ze światła świecą jednakowo mocno wszędzie przy czym z lewej wykrojony byłby troche płaski stożek słabszego światła.
                           
                           W rezultacie prawe pobocze było by oświetlone lepiej (aktualnie też jest) a lewe troche słabiej.
                           1. ech , faf 23/11/12 17:20
                              zeby to dzialalo to musisz wykroic od "na wprost" kiedy auto z przeciwka jest daleko do "bardzo po lewej" kiedy auto cie mija
                              
                              w efekcie lewa lampa prawie wogole nie swieci inaczej niz bardzo pod kola
                              
                              
                              tymczasem na wielu stacjach diagnostycznych ustawiaja reflektor przystawiajac przyrzad do reflektora !
                              tylko ze to jest za blisko - ustawianie swiatel wedlug starej szkoly mowi o ekranie oddalonym o minimum 3m oraz obciazeniu kierowca +50kg
                              
                              ustawianie tuz przy reflektorze powoaduje ze to co wyglada na ok oslepia na 10m (ustawiajac przy reflektorze 1mm na przyrzadzie do na 3m odleglosci juz masz np 20cm roznicy!)
                              nie mowie ze sie nie da - ale taka metoda powoduje powstawanie sporych bledow regulacji
                              np ja mam za nisko swiatla - i nie da sie juz wyzej regulowac (mam stare sprezyny, ciezki silnik i przod wisi dosc nisko)
                              tylko ze na przegladzie pan twierdzi ze jest zajebiscie a ja nie doswietlam nawet znakow na poboczu !
                              
                              na razie poradzilem sobie tak ze reflektor wyregulowalem na mocowaniach - swieca wiec dobrze - ale wada jest to ze powstaly brzydkie szpary pod reflektorem nad zderzakiem
                              
                              przynajmniej nikogo nie oslepiam
                              
                              i wkurzaja mnie debile ktorzy do reflektora H4 z ryflowanym szklem (ostatnio zrobili to na fanach 4 kolek picujac lexusa) wkaldaja palniki typu h1 lub przerabiaja oryginaly d2s - tylko takie palniki raz ze nie maja blendy ograniczajacej strumienm swiatla (mijania wala jak drogowe) a do tego ryflowanie szkla reflektora powoduje rozpraszanie swiatla we wszystkich kierunkach - to ze innych oslepia pewnie takiego pedala nie obchodzi - ale wspolczuje mu we mgle - takie swiatla powoduja tylko mleko przed autem
                              1. Moj pomysl to raczej taki koncept i do tego , ptoki 23/11/12 22:44
                                 wyregulowanie takich swiatel dobrze bylo by chyba ciutke trudniejsze niz tradycyjnych a jak sam wiesz te są zbyt czesto zle ustawione wiec ten moj pomysl skutkowal by pewnie jeszzcze gorszym oslepianiem.
                                 
                                 Ale w zamysle jest dobry :)
                                 
                                 U siebie mam swiatla ustawione ciutke za wysoko i opuszczam je pokretlem w aucie. Na zero to u mnie jakies 1,5 cyferki na pokretle.
                                 Jak chce wyzej to krece na zero jak nizej to krece na 6.
                                 
                                 Na przegladach w pzmot diagnosta wogole tak swiatla tylko ocenia kątem oka.
                                 Smutne...

2. xenony tez sie ustawia. , Okota 21/11/12 17:48
   bo moga byc zle ustawione i sie zle poziomuja.

   Dyslektyka błąd nie pyka...
   RTS wszechczasów:
   Supreme Commander

1. za mało świateł? , myszon 21/11/12 13:04
   zapraszam do Indii. Połowa ludzi ludzi jeździ na długich bo ciemno jest to trzeba więcej światła. Ludzie, którzy nie mają długich w samochodzie albo nie chcą płacić za prąd jeżdżą w nocy na awaryjnych (kierunkach). Cała reszta nigdy nie włącza świateł bo zbiły się w tydzień po kupieniu samochodu.

2. ja mialem takich , Maverick 21/11/12 14:28
   w Polsce na moim osiedlu. imbecyle nie maja jednej narodowosci i nie mieszkaja w jednym kraju, sa wszedzie.

Nie ufaj każdemu, kto zawsze mówi
uwierz mi.

1. i ci co 200m za mną , Chrisu 21/11/12 14:23
   długimi już świecą "bo nie widzą".

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

2. od czego , Kenny 21/11/12 14:45
   reczny... :)

   .:Pozdrowienia:.