Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

1. mysle ze target , Kenny 30/01/13 07:43
   nie ma YT :)

   .:Pozdrowienia:.

   1. za to z pewnością jest stałym bywalcem TPC , Bart 30/01/13 08:42
      to się nawet trzyma kupy
      1. zdecydowanie - kupy , bwana 30/01/13 10:59
         ;-)

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

      2. nie tykam YT , okobar 30/01/13 13:27
         a na Boardzie jestem codziennie :P

         AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
         GF 7600 GS, M2N4 SLI
         Win XP SP3

         1. A ... , Muchomor 30/01/13 17:06
            ... kupy?
            
            ;)

            Stary Grzyb :-) Pozdrawia
            Boardowiczów

            1. a dziękuję , okobar 31/01/13 08:26
               wypróżnianie regularne :P

               AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
               GF 7600 GS, M2N4 SLI
               Win XP SP3

i7-4770, Asus H87M-Pro
EVGA 750ti, SSD 840 Pro
Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

1. Ciemny lud jak juz, nie myl pojec bo sie Kurski obrazi , chris_gd 30/01/13 08:50
   1233456

   Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
   RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
   
   

2. heh , endern 30/01/13 09:04
   przekonałeś mnie, jesteś co najmniej o klasę wiarygodniejszy niz autorzy tego materiału!

3. Ciemni ludzie , Bergerac 30/01/13 09:26
   kupili bzdety MAK-u i Millera.

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

   1. no i , endern 30/01/13 09:46
      wyborczej ze to piloci tym razem nie mieli jaj... choć nie ma na to żadnych dowodów.
      
      Ciekawe kiedy dotrze do co po niektorych podnoszacych ten argument w świetle wszystkich faktów że się żałośnie kompromitują intelektualnie?

   2. akurat ciemny lud to posel Kurski nazwal swoich wyborcow wiec troche , chris_gd 30/01/13 10:10
      nie trafiles bo akurat ci wyborcy wierza w trotyl i sztuczna mgle

      Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
      RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
      
      

      1. o jesteś mistrzu , endern 30/01/13 10:23
         tu masz o rekonwalescencji pilota który miał jaja... i jak nauczeni tym przykładem piloci nie mieli nad Smloeńskiem wg Twojej i redakcji GW teoryjii jaj.
         W sumie zyskał uznanie, ale pewnie zasugerujesz że kaczyzm tak siada na psychikę więc lęk pozostaje na zawsze... pojawia się tylko symboliczne pytanie.... u kogo?
         
         http://wyborcza.pl/...aczynskiego_sie_nie_bal.html
         
         Dalej bronisz teorii którą z takim zapałem "stworzyłeś"?
         1. niczego to nie zmienia, utwierdza tylko mnie w przekonaniu, ze sytuacja mogla , chris_gd 30/01/13 10:32
            sie powtorzyc z ta roznica, ze Protasiuk nie mial jaj aby wstac i powiedziec, ze on tutaj ladowac nie bedzie

            Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
            RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
            
            

            1. heh , endern 30/01/13 13:15
               heh, podsumujmy:
               - nie ma nagran ktore potwierdzałyby że w kabinie był prezydent i wywieral nacisk na pilota
               
               - nie ma nagran ktore potwierdzałyby że dowodzca bedacy w kabinie przekazywal pilotom uwagę że prezydent nie wyobraza sobie że pilot nie będzie miał jaj i że nie wyląduje.
               
               Dwa powyższe potwierdza czarna skrzyznka.
               
               - generalnie w samolocie byla prawie setka osób z różnych opcji politycznych i na pewno pozwolilyby kaczorowi wymuszac lądowanie
               
               - pilot z lektury gazety wyborczej MIAL PEWNOSC że jeśli nie wyląduje w reakcji na takie oczekiwania kaczorka, będzie przez tydzień gwiazda wywiadów GW, oraz dostanie medal od Klicha. A może nawet będzie mógł uścisnąć rękę premiera!
               
               
               REASUMUJAC....
               
               jaki w takim razie mial związek Kaczyński z tym że jak to ująłeś... nie miał jaj by wstać i powiedzieć że on nie wyląduje... :)))
               1. o matko, nie ma to jak ciezki elektorat , chris_gd 30/01/13 13:33
                  juz kiedys Kurski mowil, ze ciemny lud wszystko kupi, a wyborcy PISu i tak nie widzieli w tym nic zlego
                  na czarnych skrzynkach jest dowod, ze w kabinie pilotow jest Kazana
                  po pierwsze nie powinno go tam byc w decydujacych momentach lotu
                  po drugie sam byt i zapytania jak nam idzie to w pewnym sensie wymuszenie ladowania zgodnie z planem
                  druga sprawa to potwierdzone informacje o braku zgody na ladowanie z lotniska, pilot podejmuje ryzyko i sprawdza sam, sa dowody na zmiane ustawien urzadzen do pomiaru wysokosci!!! sorry, ale po czesci maja co chcieli, w takich warunkach cos takiego jest idiotyzmem
                  ale oczywiscie latwiej Ci wierzyc w sztuczna mgle, czy trotyl niz skrytykowac pilota czy ś.p. Prezydenta, bo przeciez to nie wypada powiedziec, ze sie spoznil na samolot, ze gdyby wystartowali o czasie to ladowali by przed JAK-iem w lepszych warunkach, nie mozna tak mowic, bo czlowiek nie zyje, bo to nie ladnie

                  Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
                  RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
                  
                  

                  1. mistrzu , endern 30/01/13 17:53
                     a Ty przeczytałeś ze zrozumieniem pytanie jakie postawiłem?
                     
                     bez komentarza bo to co napisałeś jest wystarczającym komentarzem.
                     Polecam zapoznac się z pojęciem klasycznego półinteligenta, ale bez obaw nie posądzam Cię o to że czytujesz ten dziennik...
                     
                     "Bo trzeba nam wiedzieć, że znakomitą większość czytelników “GW” stanowią półinteligenci, będący zresztą plagą współczesnego świata, a naszego nieszczęśliwego kraju w szczególności. Są to ludzie inteligentni i spostrzegawczy, w każdym razie na tyle, by zdawać sobie sprawę, że są półinteligentami – czego bardzo się wstydzą i co za wszelką cenę pragną ukryć. Najlepszą metodą jest unikanie prezentowania własnych poglądów, których zresztą półinteligent przezornie nie posiada, tylko identyfikowanie się z poglądami stadnymi. Na tym fundamencie zasadza się pozycja red. Michnika oraz innych autorytetów moralnych. Oznajmiają oni półinteligentom, co mają myśleć. No i ci zaraz nie tylko skwapliwie to właśnie myślą, ale nawzajem sobie to komunikują i w ten sposób tworzy się opinia publiczna."
                     
                     Taki półinteligent czyta tą gazetę... tupa na głupiego kaczynskiego który w Thibilisi chciał wylądować, potem się cieszy że medal dostał niezłomny pilot co się wylądować nie zgodził... a potem drwi i kibicuje przez dwa lata jak wyborcza swoim półinteligentnym czytelnikom co tydzień wersje o tym że kaczyński wymusił lądowanie serwuje.
                     Szczegół że dowodów żadnych, szczegół że ta sama gazeta publikowała wcześniej informacje które negują sens takiego wywodu. On nawet pamięta ten artykuł!
                     Ale jak nie jak tak... i potem jeszcze szuka jeszcze takich którym mógłby to komunikować..i którzy by mu to komunikowali...

      2. Ale ja nie powtarzam za Kurskim , Bergerac 30/01/13 13:24
         tylko mówię od siebie :)

         Barbossa: You're supposed to be dead!
         Jack Sparrow: Am I not?

   3. ciekaw jestem, jakby wyglądała opinia publiczna, gdyby w katastrofie zginął Donald Tusk , bwana 30/01/13 10:57
      a nie Lech Kaczyński - czy też byłoby wtedy oszołomstwem zarzucanie śledczym zaniedbań i rozważanie hipotezy zamachu.
      
      Niestety, w polskiej debacie publicznej zbyt dużą uwagę zwraca się na to kto mówi, a zbyt małą - co mówi.
      
      Przywołam anegdotkę spisaną przez Ziemkiewicza. Otóż na spotkaniu roboczym dot. podręczników do wychowania seksualnego w pewnym momencie jedna pani zabrała głos "pod prąd" mówiąc, że jej się bardzo te podręczniki nie podobają. Tłumek już zaciskał pięści i otwierał jadaczki ale naraz zamarł, ponieważ pani owa dodała: "I nie mówię tego bynajmniej z pozycji katolickich tylko FEMINISTYCZNYCH. Te podręczniki powielają schematy dyskryminacji kobiet".

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. heh , endern 30/01/13 11:58
         cały myk w tym że to zwykła inżynieria społeczna bazująca na emocjach
         
         ...a nieświadome łośki dają się napuszczać jedne na drugich.
         
         Kiedyś tą kreowaną kukiełką na którą napuszczano było LPR(dobrze to pamiętam, jeszcze za czasów SLD u władzy), potem po paru latach ostrze skierowano na PiS bo ten zaczął stanowić realną alternatywę. Szczegół że dziś Romek Giertych często udziela wywiadów wyborczej i robi za najlepszego kumpla Sikorskiego :D Jak Sikorski sie nie brzydzi!? Przecież PiS do konca swojego żywota bedzie musialo sie wstydzić koalicji z nim :DDDD
         
         Ale co się pospólstwo nakręca na pisiorów to ich.
         Cyniczni demiurdzy się tylko z tego śmieją mając poczucie kreowania rzeczywistości...
         
         Pierwszy z rzędu dowód: to że blidzie abw zapukało do domu o 6 rano to był dowód na policyjne panstwo pisowskie tłuczony latami - po biednej blidzie ktora się nachapała w swoim zyciu ze az milo.
         
         Gdy kolesiowi tworzacemu strone satyryczna po prezydencie wjechali o 5.45... temat nie istniał i nie istnieje. No prokuratura mu udownila falszowanie legitymacji, należało mu się! ROTFL
         
         Tak samo jak sie wybiela kardiochirurga ktory latami trzepal lapowki i wymuszał usługi "dawania d.."
         
         Czy komuś tu zależy byśmy zyli w porządnym, lepszym kraju?
         Gdzie tam. Podwójne standardy w elementarnych kwestiach ładu społecznego są wyrazem tego że właśnie służą mediom i autorytetom w walce o władzę, kreowanie rzeczywistości i umaczaniu przeciwników.
         
         Tak jak wybiórcza od samej nominacji dwa lata temy Gowina, sapie parę razy w tygodniu(tekstami swoich komentatorów) kiedy to ten Tusek go wypierddzieli...
         1. soty , okobar 30/01/13 13:32
            ale dla mnie bzdety gadasz... szczególnie o tym kardiochirurgu...
            nie lubie PiSu i nie będę na niego głosować, nie lubię PO i tez nie będę...
            mój wybór jako ciemnego luda:)

            AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
            GF 7600 GS, M2N4 SLI
            Win XP SP3

            1. no ale przecież doktor Garlicki został skazany na rok w zawieszeniu i grzywnę , bwana 30/01/13 14:09
               więc czemu "głupoty"?

               "you don't need your smile when I cut
               your throat"

               1. o korupcję się nie czepiam , okobar 30/01/13 14:19
                  ale o dawanie dupy :P

                  AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                  GF 7600 GS, M2N4 SLI
                  Win XP SP3

4. ale wytłumaczę Ci w prosty sposób , endern 30/01/13 09:44
   W tym materiale nie ma twierdzeń że to był zamach czy cokolwiek co w Twoim subtelnym odczuciu mają kupić ciemni ludzie.
   
   Oglądałem ten materiał wczoraj i nie wywołał u mnie takich torsji jak u Ciebie.
   Jak sama nazwa wskazuje(choć po co o tym wspominam, na pewno zwróciłeś na nia uwagę)... jest to anatomia wypadku... a w każdym razie próba dotarcia do niej... bo jak załączone przykłady podczas trwania podają.... od początku do końca wszelkie próby ustalenia czegokolwiek są blokowane zarówno po stronie rosyjskiej jak i polskiej. Pozostają wyrywki faktów które udowadniają jak nieprofesjonalnie było prowadzone śledztwo na każdym etapie i ile są warte te raporty. A żądać tego... oczekiwac! ma prawo każdy obywatel kraju którego głowa panśtwa zginęła w wypadku lotniczym!. Choćby ze względu na to by nigdy więcej się to nie powtórzyło!. Ile państwo wyciągneło z katastrofy CASY z śmietanką polskiego dowódzctwa lotniczego? Ile wyciągnięto z katastrofy pod Smoleńskiem?
   Intelektualista chris_gd pewnie by napisał że to iż piloci nie mieli jaj :DD
   <ciekawe czemu?, nauczeni przykładem w Gruzji mogli się spodziewać tylko profitów z postawienia się kaczorowi!>
   
   To jest zbiór dowodów na to jak nieprofesjonalnie było prowadzone śledzctwo. Po stronie Rosji wszyscy się boją, u nas władze państwowe okazują drwiącą, szyderczą postawę na jakiekolwiek próby otarcia do informacji. Bo co nam zrobicie!
   Tylko za to premierowi tego panstwa życzę by do końca życia ktoś mu zadawał codziennie niewygodne pytania. Tylko z powodu braku szacunku do państwa, obywateli i ich praw do informacji i przyzwoitego działania tego kraju.
   
   
   A właśnie... wytłumacz jaka jest teza... co wg Ciebie jak zasugerowałeś ma kupić ciemny lud w intencji autorów tego materiału :-))))
   1. poprawka , endern 30/01/13 09:50
      oczywiście anatomia upadku... państwa i instytucji

   2. Ten film jest ukierunkowany bardzo konkretnie , Paweł27 31/01/13 00:45
      Większość w nim to bzdury, wyssane z palca, czy naciągnięte nieco, to już nie mnie oceniać. Pytania sformułowane w taki sposób by wzbudzić w widzu konkretne odczucia. Zapewne przed montażem materiału było drugie tyle niewygodnych dla producenta kwestii, które wzajemnie się mogły wykluczać lub podważać jedna drugą, ale zasada była jedna, cel filmu, który był podstawą do której starano się dopasować cały materiał. Cel wyłącznie polityczny, a kto zlecił zrobienie tej produkcji .. hmm.. zapewne każdy się domyśla.
      Targetem tej produkcji także wiadomo kto miał być - ludzie wahający się w temacie Smoleńskim, bo to ich miał przekonać, że racja jest po stronie Macierewicza i PISu, wiernych oczywiście umocnić, aczkolwiek wierni, jako osoby w większości nad wyraz podatne na sugestie z wiadomej strony, film ten może doprowadzić do przejścia na wyższe stadium wiary - fanatyzm, co w niedługim czasie przy jakiejś dziwacznej okazji typu wiec pod Pałacem Prezydenckim będzie można zaobserwować.
      
      Wywiady z pijaczkami, żulami - bo przecież prawie każdy Rusek pije, i to ma być dowód. Przecież oglądając te gęby, zapewne także skrupulatnie przebrane podczas montażu, by choć trochę wyglądały na poważne, ich wypowiedzi, że się boją, że nie powiedzą co się tu dzieje, od razu widać że coś jest nie tak. Tu niby się boją powiedzieć coś konkretnego, a nagle strzelają nowinkami podważającymi Putinowskie czy Makowskie badania. Bzdury i tyle.
      Propaganda, mająca na celu wyłącznie ośmieszenie Tuska, Rządu, wręcz przyodzianie ich w Ruskie mundury KGB.
      A gdzie temat podstawowy: Kto pozwolił na lot w takie warunki? Kto dopuścił do nawet próby podchodzenia w to mleko, przez które nic nie było widać? jakim prawem ignorowano alarmy systemu? Dlaczego przestawili sobie wysokość dodając kilkanaście metrów? Dlaczego nie wiedzieli że automatyczne odejście nie działa na tego typu polowych lotniskach, a jednak je ustawili?
      Takich "dlaczego" jest jeszcze kilkadziesiąt i na żadne z nich w tym paszkwilu propagandowym nie ma ani deka odpowiedzi, ba nawet próby wyjaśnienia.
      I to ma być film próbujący wyjaśniać katastrofę?
      
      Jak napisałem wcześniej, racją jest olewcze podejście Ruskich i może za łagodnie stwierdzę, nie do końca profesjonalne rozgrywanie kart po katastrofie przez rząd i prokuraturę, ale to już po fakcie, więc co to niby miałoby zmienić w temacie katastrofy która się już wydarzyła?

      i7-4770, Asus H87M-Pro
      EVGA 750ti, SSD 840 Pro
      Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

      1. hmm , endern 31/01/13 08:19
         to podaj przykłądy tych bzdur wyssanych z palca, bo nie wiem o czym konkretnie mówisz.
         O jakich wywiadach z pijaczkami mówisz? W którym momencie?
         O strachu mówili pracownicy administracji którzy akcentując to odmówili wypoowiedzi.
         1. hmm , Paweł27 31/01/13 09:06
            Kierowca, Wania spod sklepu, właściciel brzozy, mieszkańcy - wszyscy opowiadali zapewne sporo rzeczy, z których do filmu wklejono tylko te mające na celu balansowanie emocjami widza tak by nie oskarżyć ale by widz sam to zrobił.
            Zresztą sprawa prosta, bo żuli przecież nikt w Polsce nie będzie ścigał by składali zeznania pod przysięgą, a nawet jakby, to przecież mogli mieć alkoholowe wizje, które wydawały się im prawdziwe.
            Napisałeś wcześniej że w materiale nie ma twierdzeń że był to zamach, więc albo nie widzisz albo nie chcesz widzieć że film ten ma jedno zadanie - pokazać że był to zamach i że winni są Rząd, Tusk i Putin.
            A dlaczego bzdury? Bo większość istotnych i kierunkujących widza w tym filmie elementów to teorie spiskowe na które nie tyle że nie ma zupełnie dowodów, ale są dowody na to że są to bzdury.
            Pierwszy lepszy przykład, bo film oglądałem 2 dni temu więc wszystkiego nie pamiętam: jest tam moment o rozmowie na temat czarnych skrzynek, gdzie ewidentnie zarzuca się jednemu z prokuratorów że nie był przy nich cały czas. Powinien ich nie spuszczać z oka nawet w nocy, spać przy sejfie, a po zgraniu na komputer powinien ten komputer zaplombować (sorry nawet to nic by nie dało. Powinien spać przy komputerze a drugi prokurator powinien spać przy sejfie, w dzień i w nocy). Plomby okazały się też śmieszne bo "jak były zaklejone, czym" - klejem, ach zwykłym klejem - hmmmmmm - żenada.
            Wracając do skrzynek, zauważyłeś że non stop wspominano że skrzynki były Ruskie, wzięli je Ruskie, zamknęli Ruskie, nikt nie pilnował, więc Ruskie (i tu już widz szczegółowo nakierowany, miał sam wyciągnąć wniosek, że to Ruskie zmanipulowały dane) ustawiły nowe dane. Ale jakoś nikt nie wspomniał że trzecia skrzynka była Polska i po jej znalezieniu to my mogliśmy ją odczytać a nie Ruskie a dane z skrzynek ruskich jakoś dziwnie zgadzały się z danymi skrzynki odczytanej w Polsce. tego już nie było, bo ciemna masa widza, mogłaby już coś załapać. dane Podawane w tym filmie to propaganda. Nie ma tam obiektywizmu, nie ma tam wyników badań, nie ma nic konkretnego, jedynie bzdury i każdy dla kogo ten film jest cokolwiek wart dowodowo sam wystawia sobie opinię.

            i7-4770, Asus H87M-Pro
            EVGA 750ti, SSD 840 Pro
            Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

      2. zauważ jak wiele razy argumentujesz posługując się założeniami bez dowodu , bwana 31/01/13 08:51
         "Większość w nim to bzdury" - ok, nie wymagam uzasadnienia, można uznać, że to ocena a nie argumentacja
         
         "Zapewne przed montażem " - skąd ta informacja? piszesz "zapewne" bo to założenie. Jeśli ma mieć siłę argumentu to przedstaw coś na poparcie tego założenia.
         
         "które wzajemnie się mogły wykluczać" - znów - kreślisz scenariusz zdarzeń wysysany z palca, taki jaki podpowiada Ci wyobraźnia, ale bez cienia dowodu.
         
         
         " kto zlecił zrobienie tej produkcji .. hmm.. zapewne każdy się domyśla" - znów - ton insynuacji, ale przekaz mętny, coś ma sugerować, wiadomo - coś niekorzystnego, ale co konkretnie - nie wiadomo. Po przeczytaniu ma zostać wrażenie, że "coś jest na rzeczy" - nie wiadomo co, ale coś brzydkiego. Jeśli wiesz albo domyślasz się kto zlecił wyprodukowanie filmu i że jest to istotne dla oceny tego filmu, to to napisz, zamiast mącić.
         
         "Wywiady z pijaczkami, żulami - bo przecież prawie każdy Rusek pije, i to ma być dowód" - to ja Ci odpowiem inaczej - ja nie wierzę w ustalenia i stwierdzenia polskiej komisji, rządu i elektoratu PO, bo Polacy to złodzieje samochodów, lenie i pijacy - a ja takim ludziom nie ufam. Mniej więcej taką wartość ma Twoje zdanie o "pijaczkach, żulach".
         
         "zapewne także skrupulatnie przebrane podczas montażu" - znów - "zapewne". Nie wiesz, ale wiesz.
         
         "Propaganda, mająca na celu wyłącznie ośmieszenie Tuska, Rządu, wręcz przyodzianie ich w Ruskie mundury KGB" - w którym miejscu? Tuskowi (ani nikomu) w tym filmie nie zarzuca się wykonywania poleceń Rosjan; zarzuca się natomiast pewnym osobom nieudolność, innym - wytyka jawne kłamstwa (Kopacz). To jednak zupełnie inny kaliber oskarżenia (Ty sugerujesz zarzut zdrady stanu, w istocie w filmie wskazuje się indolencję).
         
         O, dalej zadajesz bardzo sensowne pytania, kto pozwolił na lot w takich warunkach etc. To akurat było badane przez komisję Millera. Film natomiast mówi o wątkach, co do których uważa się (tj. jest pewna grupa w społeczeństwie która tak uważa) że zostały zaniedbane bądź źle zbadane.
         
         Błędnie założyłeś tezę, że film Gargas ma stanowić próbę wyjaśnienia przyczyn wypadku. Film ten pokazuje szereg wątków, które nie zostały zbadane (wg autorki, wg "danego środowiska politycznego", nazwijmy to jak chcesz) właściwie lub wcale. Stanowi więc zarazem podsumowanie błędów/ zaniechań oficjalnego śledztwa i ewentualne ponowne otwarcie dyskusji na temat przyczyn katastrofy (tych wg autorki zaniechanych wątków) - a nie jej wyjaśnienie.
         
         W ostatnim akapicie napisałeś, że "co to niby miałoby zmienić w temacie katastrofy która się już wydarzyła". Ok. Czyli wg Ciebie bałagan organizacyjny i decyzyjny (który mógł doprowadzić do katastrofy) jest tematem istotnym, a taki sam bałagan podczas śledztwa po katastrofie już nie? Autorka uznała, że jest ważny; w ogóle na tym przede wszystkim skupia się film - jak było prowadzone śledztwo. Jeśli pojawiają się fragmenty mówiące o ekspertyzach technicznych (bomba mogła być, brzoza mogła nie złamać skrzydła etc.) to pojawiają się po to by pokazać że:
         
         - istnieją jakieś stanowiska specjalistów skrajnie rozbieżne z tezami przyjętymi przez komisję Millera i że
         - stanowiska te zostały w śledztwie zignorowane.
         
         W ogóle uważam że zestawianie filmu Gargas i odcinka "Katastrof w przestworzach" jako dwóch przeciwnych stanowisk na temat katastrofy smoleńskiej to ewidentny błąd. Część winy spada na autorkę (o ile to ona zadecydowała) ze względu na tytuł filmu. Film nie stanowi "anatomii upadku" tylko "anatomię śledztwa". "KwP" pokazuje co doprowadziło do katastrofy a "AU" o wiele bardziej skupia się na tym co działo się już po niej.
         
         Wracając do meritum - w tym co napisałeś podałeś wiele tendencyjnych ale nieudowodnionych tez (własnych założeń). Przeczytaj sobie swój tekst i pozostaw w nim tylko to, co odnosi się w sposób konkretny do spraw konkretnych a domniemania usuń. Zobacz ile Ci z niego zostanie - kilka zdań.

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

         1. Właśnie powyżej , Paweł27 31/01/13 09:19
            podałem pierwszy lepszy przykład w którego wynika że w filmie podawano tylko te wiadomości, które miały kierować w zamierzony cel - propaganda, wycinano lub nie mówiono o rzeczach istotnych, które podważały poprzednie dokładnie kierunkujące widza. Montaż zmienia wszystko. jedna scena tu druga tam, to wyciąć, to też, to zdanie usunąć i tak się manipuluje ludzkimi odczuciami.
            
            Walą mnie stanowiska samozwańczych specjalistów do spraw katastrof, którzy się tylko ośmieszają, rzucając hipotezami o wybuchach, nawet dwóch, powykrzywianych materiałach, nitach dziwnie wystrzelonych. A wszystko to podważa prosty element - pomiar ciśnienia w kadłubie z trzech czarnych skrzynek.
            Przecież mogą poprosić o wszystkie dane i je dostaną. Ale nie zrobią tego, bo uśmierciliby całą tą swoją durną teorię w jednej chwili.
            Znając tych macherów to zawsze mogliby znaleźć inną przyczynę, np wygłodniała, wściekła Czarna Mamba w kokpicie, w skrzynce która otwierała by się na wysokości 350m, umieszczona oczywiście przez Tuska :)))
            Naiwniaki :)

            i7-4770, Asus H87M-Pro
            EVGA 750ti, SSD 840 Pro
            Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

            1. Czy wg Ciebie film ten miał powielić co do wniosków wynik prac komisji Millera? , bwana 31/01/13 11:11
               Film powstał właśnie dlatego, że ktoś miał co do kompletności i rzetelności prac zastrzeżenia, więc wiadomo, że dociekania w filmie są w kierunkach, które wg autorki zostały zaniedbane.
               
               W ogólności zgadzam się, że odpowiedni montaż może zmienić wydźwięk danego materiału filmowego, wyeksponowanie jednych wątków kosztem innych - też. Niemniej Twój "pierwszy z brzegu przykład" czyli dociekania odnośnie tego pod czyją kontrolą były czarne skrzynki (podstawowy materiał dowodowy) - dlaczego to wg Ciebie takie kontrowersyjne? Zarówno dla hipotezy spiskowej jak i hipotezy ukrywania zaniedbań przez stronę rosyjską jak wiarygodność zapisów skrzynek jest rzeczą istotną, by nie rzec, fundamentalną. Rzecz jasna już przed emisją filmu było wiadome, że czarne skrzynki były w wyłącznej dyspozycji Rosjan i teoretycznie mogłyby przez nich zostać zmanipulowane (na co jednak dowodów brak rzecz jasna, dla mnie jest to taki sam domysł jak Twoje domysły "zapewne" dotyczące montażu czy zleceniodawcy filmu).
               
               To, że doszło do zaniedbań w przygotowaniu lotu po obu stronach wydaje się być prawdą. Pytanie o wiarygodność skrzynek (lub o potencjalny brak wiarygodności) jest więc tu uzasadnione. Wg Ciebie wnioski z tego pytania to "woda na młyn moherów" którzy mają sobie dopowiedzieć, że skoro Rosjanie mogli, to na pewno zmanipulowali skrzynki, a skoro zmanipulowali to na pewno był zamach. Dla mnie jest to jedynie spostrzeżenie, że skrzynki były pod kontrolą jednej ze stron i ze zwykłej "ostrożności procesowej" należy/należało potwierdzić ich autentyczność. Tyle.

               "you don't need your smile when I cut
               your throat"

               1. nic takiego , Paweł27 31/01/13 12:12
                  Zastrzeżenia do rzetelności? I co w uważasz, że można te zastrzeżenia prostować nierzetelnymi propagandowymi danymi?
                  Żartujesz sobie czy ty tak na poważnie?
                  
                  Rosjanie odczytywali swoje czarne skrzynki i odczytali, podając wyniki a później uwzględniając ją przez Anodinę w raporcie.
                  Polacy mieli swoją skrzynkę, która właśnie po to jest by zrobić coś takiego jak proste "sprawdzam" w Pokerze i jakoś dziwnym trafem dane z naszej skrzynki, odczytywanej po znalezieniu w Polsce zgadzały się w 100% z danymi, które mówisz i ja też to przyjmuję do wiadomości, mogły zostać zmanipulowane. Ale "sprawdzam" zadziałało i dlaczego kilka dobrych minut filmu Wargas czy jak jej tam, poświęcone ewidentnie w celu wbicia na siłę w głowy widza, że Kacapy manipulowały danymi i doprowadziły do zamachu (nie powiedziane bezpośrednio ale każdy umie sobie to sam wywnioskować po podawanych przez Wargas danych) i na tym zakończono, gdy była wiedza że wyniki danych skrzynek Kacapów i naszej polskiej skrzynki były identyczne i wykluczały chociażby wzrost ciśnienia w samolocie, co z kolei powalało od razu teorię wybuchu?
                  Za taką rzetelność to ja dziękuję.
                  Wracając do skrzynek, film jest świeży a o autentyczności nagrań skrzynki polskiej nikt nie pyta. Dlaczego? Bo o niej w ogóle w tym filmie się nie wspomina, gdyż jest niewygodna i zniszczyłaby zamierzenia prowadzone przez większą część filmu, by nakręcić naiwnego widza.
                  Skrzynka Polska jednak była i dane potwierdziła, więc w sumie większość tego filmu jest o dupę podetrzeć.
                  
                  Oczywiście można by jeszcze wziąć hipotezę, że Polacy działali w zmowie z Kacapami i naszą skrzynkę po prostu zapisali danymi zmanipulowanymi ze skrzynek Kacapów, ale to już wykracza poza możliwości spiskowe naszego państwa, biorąc pod uwagę jaka ilość ludzi miałaby wiedzę i zbrodni.
                  Nawet u Kacapów wątpię by takiej rangi akcja miała szanse na utrzymanie się w tajemnicy. W Polsce - zapomnij.
                  tak więc nadal podtrzymuję że ten film to bzdura, którą łyknąć i wierzyć może tylko ćwierćinteligent (starałem się nazwać jak najłagodniej potrafię).
                  
                  I żeby nie było nadal uważam że win Rządu, Prokuratury i Kacapów było wiele, ale to już po fakcie.

                  i7-4770, Asus H87M-Pro
                  EVGA 750ti, SSD 840 Pro
                  Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

                  1. tak, zastrzeżenia do rzetelności - wydaje mi się że to dość powszechny pogląd, nie tylko , bwana 31/01/13 13:11
                     "moherowy", że w czasie polskiego śledztwa doszło do iluś przeoczeń/ ileś dowodów nie zostało poprawnie zbadanych. Ze spraw podstawowych: niemożność swobodnego zbadania wraku, przyjęcie ciał bez weryfikacji wyników autopsji (a wiemy już, że nawet identyfikacja w kilku przypadkach nie była poprawna). Czy to mało?
                     
                     Wracając do skrzynek - w moim odczuciu stwierdzenie, że skrzynki (podobnie jak wrak i ciała) przez pewien czas były w wyłącznej dyspozycji strony rosyjskiej, jest stwierdzeniem ważnym i rzutującym na poprawność polskiego śledztwa. Nie twierdzę, że ważnym bo doszło do manipulacji. Twierdzę, że ważnym, bo do niej dojść mogło. Jest to kolejny element "oddania" śledztwa w ręce rosyjskie. Przyznasz chyba, że sam wolałbyś, aby śledztwo prowadzone było przez polskie instytucje w pełnym zakresie i od razu, prawda? Natomiast Ty zdajesz się wyciągać wnioski daleko dalej idące niż ja, a właściwie przypisywać takie wnioski części publiki. Dla mnie jest to proste stwierdzenie faktu (skrzynki były poza kontrolą) a dla Ciebie sugerowanie, że zostały zmanipulowane.
                     
                     "I żeby nie było nadal uważam że win Rządu, Prokuratury i Kacapów było wiele, ale to już po fakcie." - no właśnie. A film Gargas przede wszystkim o tym mówi - o błędach po fakcie. Więc czemu się tak spinasz? Utrata kontroli nad tymi skrzynkami, nad wrakiem, nad ciałami ofiar - to są właśnie błędy "po fakcie".

                     "you don't need your smile when I cut
                     your throat"

                     1. Niewątpliwie , Paweł27 31/01/13 13:43
                        sporo nierzetelności przy śledztwie jak powiedziałem było, aczkolwiek duża część i tak nie miała żadnego znaczenia. Skrzynki były Ruskie, więc tylko Ruskie mogły je zbadać, gdy skrzynkę polską badali już tylko Polacy i ta tuż po znalezieniu została wysłana do kraju, więc teoria spiskowa skrzynek nie ma znaczenia. Z drugiej strony jak odniesiesz się do faktu że owe nierzetelności i niedopatrzenia z naszej strony film opisuje równie nierzetelnie? Jaki to ma być przykład dla tych co cośkolwiek w tej sprawie kumają? A zapewne wiesz i zresztą sam to pisałem że owe nierzetelności w filmie zostały tam utrwalane z premedytacją i politycznym podkładem, którego celem była wyłącznie dyskredytacja obecnych władz i zagarnięcie jak największej ilości przyszłych wyborców na swoją stronę.

                        i7-4770, Asus H87M-Pro
                        EVGA 750ti, SSD 840 Pro
                        Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

                        1. chwila, moment, hold your horses , bwana 31/01/13 13:57
                           "sporo nierzetelności przy śledztwie jak powiedziałem było," - no właśnie. Przy takim śledztwie nie ma miejsca na nierzetelność.
                           
                           "aczkolwiek duża część i tak nie miała żadnego znaczenia. " - które, poproszę o przykłady.
                           
                           
                           "Skrzynki były Ruskie, więc tylko Ruskie mogły je zbadać, " - naprawiałem kiedyś amerykański komputer, chociaż jestem Polakiem. Z gruntu błędna teza.
                           
                           "gdy skrzynkę polską badali już tylko Polacy i ta tuż po znalezieniu została wysłana do kraju, więc teoria spiskowa skrzynek nie ma znaczenia. " - tego zdania nie rozumiem, skomentuj lub wyjaśnij proszę.
                           
                           "Z drugiej strony jak odniesiesz się do faktu że owe nierzetelności i niedopatrzenia z naszej strony film opisuje równie nierzetelnie?" - które nierzetelności i niedopatrzenia są w filmie opisane nierzetelnie?
                           
                           "Jaki to ma być przykład dla tych co cośkolwiek w tej sprawie kumają?" - to mnie nie obchodzi. Film nie ma być przykładem i nie taka miała być jego rola.
                           
                           "A zapewne wiesz i zresztą sam to pisałem że owe nierzetelności w filmie zostały tam utrwalane z premedytacją" - no tak? co w tym złego? każdy krytyczny dokument jest "z premedytacją" bo po to jest.
                           
                           "i politycznym podkładem, którego celem była wyłącznie dyskredytacja obecnych władz" - trochę sobie te władze na to zasłużyły, prawda? Sam przyznałeś, było dużo nierzetelności w śledztwie. Dlaczego to ma być przemilczane?
                           
                           " i zagarnięcie jak największej ilości przyszłych wyborców na swoją stronę." - O ile wiem, pani Gargas nie jest politykiem i nie kandyduje. Obroń swoją tezę, dowodząc, że pani Gargas zrobiła film na polityczne zamówienie.

                           "you don't need your smile when I cut
                           your throat"

                           1. hmm , Paweł27 31/01/13 14:20
                              większość odpowiedzi masz przecież w poprzednich moich postach, wynika z tego że czytasz po łebkach lub bez zrozumienia.
                              
                              1. O nierzetelnościach przedstawionych w filmie pisałem najwięcej.
                              
                              2 .Ruskie skrzynki badają ruskie bo mają do tego oprogramowanie, podobnie jak to że oni serwisują Tupolewa. Coś w tym dziwnego? Fakt mogli go serwisować przecież u ciebie z mniejszą kasę ;)
                              
                              3. Wiesz w ogóle o trzeciej skrzynce? Polskiej skrzynce, której kacapy nie ruszały?
                              
                              4. Gargas i Gazeta Polska to wspaniała rzetelna i obiektywna gazetka. Proszę cię .... :)
                              
                              5. wiem że cię to nie obchodzi, co po oglądnięciu tego paszkfila myślą ludzie trochę rozgarnięci. Także wiem jaja była rola tego filmu, ale o tym juz wspominałem - propaganda.
                              
                              6. Polityczne zamówienie jest wtedy gdy pomijane są fakty które nie służą politycznym celom, a tych opisałem wyżej kilka, więc śmiało można przyjąć że było to polityczne zamówienie, w innym przypadku pokazano by także elementy takie jak choćby pokazanie że na trzeciej czarnej skrzynce, którą badali Polacy dane były identyczne jak na ruskich skrzynkach. W filmie pominięto ten fakt, drążąc temat że niby Ruskie grzebały w danych i je mogli zafałszować.
                              
                              Coś mi się zdaje że mam do czynienia z jakimś rodzajem betonu odpornego na fakty, który zatacza właśnie koło i wraca do początku rozmowy, gdy tamta powinna być już dla każdego jasna ? Mylę się?

                              i7-4770, Asus H87M-Pro
                              EVGA 750ti, SSD 840 Pro
                              Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

                              1. to raczej Ty niedokładnie czytasz moje pytania , bwana 31/01/13 16:06
                                 1. Które nierzetelności, uwaga, uwaga, skupienie NIE MIAŁY ŻADNEGO ZNACZENIA.
                                 
                                 2. Nie to było powodem oddania Rosjanom tylko przyjęty sposób prowadzenia śledztwa. Niezależnie od technikaliów skrzynki mogłyby być w polskiej prokuraturze, a technicy do nich przyjechać i odczytać je pod polskim nadzorem.
                                 
                                 3. Wiem. Ale nie wiem, co znaczy napisane przez Ciebie zdanie, bo jest napisane niechlujnie.
                                 
                                 4. Nie "daj spokój", tylko - które nierzetelności opisane są nierzetelnie w filmie.
                                 
                                 5. Ludzie "rozgarnięci" nie nadinterpretują i są zwykle dość powściągliwi przy wyciąganiu wniosków. Tylko co to ma do rzeczy? Z jakiegoż powodu film ten miałby być dla kogoś przykładem? Z jakiegoż to powodu jakikolwiek film ma być dla kogokolwiek przykładem?
                                 
                                 6. To co powiedziałeś to definicja czegoś co jest "politycznie użyteczne" a nie na "polityczne zamówienie". Pierwsze to obiektywny fakt, a drugie trzeba jeszcze umieć udowodnić. Nawiasem, politycznie użyteczny był też raport komisji Millera - wnioski z niego były możliwie mało szkodzące rządowi i odsuwające odpowiedzialność możliwie daleko od PO. Czyli też na polityczne zamówienie?
                                 
                                 "Beton odporny na fakty?" Zwykle kiedy zaczyna się argumentacja ad personam to znak, że adwersarz przestaje wierzyć w siłę własnych argumentów. To oznacza, że bez większej rozpaczy odpuszczam sobie dyskusję z nadal wielką literą pisanym Tobą, zanim poczuję się zmuszony do zmiany tonu wypowiedzi.

                                 "you don't need your smile when I cut
                                 your throat"

                                 1. Bwana , Paweł27 31/01/13 16:50
                                    Odpowiedź na dole, gdyż drażni mnie zawijanie tekstu.

                                    i7-4770, Asus H87M-Pro
                                    EVGA 750ti, SSD 840 Pro
                                    Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

               2. Jeżeli , Paweł27 31/01/13 12:30
                  byłby dowód na to że skrzynki zostały zmanipulowane... hmmm ... to całkowicie zmienia postać rzeczy i wtedy czujność nakazuje zapytać o powód, a to z kolei z automatu daje poważne podejrzenie o zacieraniu śladów, a to z kolei itd itp.
                  
                  Wrócę jeszcze do wielkich biegłych Macierewicza. Czy uważasz że pracę np. neurochirurga, ocenę pracy, wnioski z przeprowadzonej operacji na mózgu, przebieg operacji, stosowane środki i decyzje może oceniać Inżynier budowy mostów czy może wystarczy lekarz ortopeda, a może ginekolog by wystarczył?
                  Jeżeli ma się sztab SPECJALISTÓW z dziedziny katastrof lotniczych, pilotów, inżynierów lotnictwa, i kogo tam jeszcze potrzeba to bez jaj, że ktoś nagle wyskoczy z jakim Biniendą czy innym inżynierem, który niby coś pewnie wie, ale ważne jest słowo COŚ i zero praktyki w katastrofach lotniczych. A te jego wykresy trajektorii, przecież od razu słychać że gość że gość tłumacząc i pokazując tym laserkiem sam nie jest pewien tego co tłumaczy. Dla mnie to jest jak jakaś parodia :)

                  i7-4770, Asus H87M-Pro
                  EVGA 750ti, SSD 840 Pro
                  Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

                  1. Dopóki nie ma dowodów na to - szkoda prądu na dyskusję , bwana 31/01/13 13:25
                     jest pewna poszlaka czy niepokojący sygnał - zeznania nieżyjącego już (samobójstwo) technika Jaka 40, który zeznawał, że wieża podawała inne wartości niż zapisane (chodzi o rejestrację rozmów a nie parametry lotu) w czarnej skrzynce.
                     
                     http://wpolityce.pl/...strofy-godzine-po-zdarzeniu
                     
                     Co do pytania o specjalistów "od Macierewicza" to trudno mi oceniać ich kompetencje. Niemniej strona rządowa w żaden sposób nie odniosła się jak dotąd do ich stanowisk w tej sprawie choćby w stylu: "dowód ten i ten wskazuje, że nie macie racji". A ja chciałbym to akurat usłyszeć. Brak takiej informacji na pewno sprawia, że zamęt wokół katastrofy smoleńskiej jest większy niż mógłby być. Sprawie od samego początku towarzyszy szum informacyjny i lawina hipotez, które utrwaliły być może fałszywy obraz katastrofy w opinii publicznej, choć potem okazały się nieprawdą (cztery podejścia do lądowania, Błasik i Kaczyński "na plecach" pilota, "debeściaki", Protasiuk rzekomo nieznający rosyjskiego, pijany Błasik i tak dalej).

                     "you don't need your smile when I cut
                     your throat"

                     1. Wiedziałem że o tym wspomisz , Paweł27 31/01/13 13:52
                        tylko że jak się okazało to był zapis rejestratora samolotu polskiego który wcześniej wylądował, więc co miał na celu owy technik mówiąc nieprawdę? Kto wie?Ja znowu się nie dziwię specjalistom z komisji Millera, wielokrotnie słuchałem ich odpowiedzi na temat hipotez zespołu Macierewicza. Przykład; Jeżeli ktoś uroił sobie wybuch a nawet dwa w czym pierwszy w przedziale pilotów a wszystkie zapisy ciśnienia mówią że nie było charakterystycznych zmian ciśnienia i temperatury, to jak z takim człowiekiem w ogóle rozmawiać? Z takim betonem po prostu się nie wymienia poglądów, bo jest betonem i kropka. Wszystkie czujniki nagle kłamią a Macierewicz pryknie hipotezą i co? Twarde dowody z zapisów warunków w samolocie przestają mieć wartość dowodową? Bez jaj.

                        i7-4770, Asus H87M-Pro
                        EVGA 750ti, SSD 840 Pro
                        Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

                        1. patrz wyżej: "Dopóki nie ma dowodów na to - szkoda prądu na dyskusję" , bwana 31/01/13 13:59
                           ...

                           "you don't need your smile when I cut
                           your throat"

                           1. hmm , Paweł27 31/01/13 14:33
                              najgorsze jest to że dowodów jest aż nadto, tylko niektórzy nie są ich w stanie zaakceptować, lub zbytnio zależy im na tym by ta sprawa się ciągnęła, bo może jakaś część wyborców tych niezdecydowanych łyknie bzdury i zagłosuje :) Ale kij ma dwa końce, bo ci którzy łapią temat lub nagle stwierdzą, że coś śmierdzi, odwrócą się na pięcie od partii stosującej tak prymitywne chwyty, dodatkowo tłumacząc tym tępym w dużo jaśniejszy sposób, że to ściema i efekt będzie odwrotny.
                              
                              Przecież jasno widać co się dzieje na scenie politycznej. PiS bez sprawy katastrofy i teraz autostrad praktycznie nie istnieje w życiu politycznym.
                              Hoffman coś tam co jakiś czas burknie w radio czy na mównicy, Macierewicz jakby w amoku Smoleńskim tworzy nowe teorie spiskowe, Kaczyński gdzieś się schował.
                              
                              Gdyby nie Smoleńsk to o PiSie by już całkiem zapomniano. takie są fakty.

                              i7-4770, Asus H87M-Pro
                              EVGA 750ti, SSD 840 Pro
                              Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

                              1. ośmielę się nie zgodzić , bwana 31/01/13 17:39
                                 PiS bez katastrofy istniałby znacznie bardziej w polityce, bo (co pokazywały sondaże) im mniej się radykalizuje, tym więcej przyciąga elektoratu niezdecydowanego.
                                 
                                 Oprócz autostrad PiS ma jeszcze całkiem sporo innej amunicji:
                                 Amber Gold
                                 LOT (Dreamlinery i ratowanie trupa dotacjami)
                                 drożyzna
                                 premie dla członków rządu
                                 spadek PKB
                                 kryzys
                                 
                                 Rzecz jasna dyskusyjne jest czy za to wszystko należy obwiniać rząd, ale tematy są chodliwe i stosunkowo łatwo je rządowi przyłatać. Tak więc powtórzę, eksploatowanie katastrofy smoleńskiej raczej szkodzi politycznie PiS-owi niż pomaga, a tematów do gryzienia rządu jest znacznie więcej.

                                 "you don't need your smile when I cut
                                 your throat"

Slalom alejkom!

People who fear free software are those
whose products are worth even less

1. przejmuje sie tylko PIS i jego elektorat, boli ich, ze wiekszosc kraju i swiata , chris_gd 30/01/13 15:40
   nie wierzy w ich teorie (swoja droga malo kto wierzy w cokolwiek co mowi Macierewicz) i przez to mamy taka dyskusje
   przyjdzie czas, ze Jarek przegra 6 czy 7 raz wybory (sorry, ale nie licze tego dokladnie) i moze zrozumie, ze ta droga tez nie warto isc bo gowno to daje, mozliwe, ze musi przegrac jeszcze ze 2 razy, wtedy temat pewnie trafi pod dywan
   poki co Jarek ma okazje do krzykow, lada moment rocznica, wiec armia wyznawcow juz sie szykuje pod palacem, juz wyciaga krzyze, a Jarek szykuje telebimy

   Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
   RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
   
   

   1. to akurat nieprawda , bwana 31/01/13 09:02
      tzn. owszem, przejmuje się "PIS i jego elektorat" ale równie mocno przejmuje się tym przejmowaniem "PO i jej elektorat" bo zauważ, że każde podniesienie tematu z jednej strony wywołuje kontrę (w tym także dezawuowanie, wyszydzanie) strony drugiej.
      
      Jeśli natomiast prawdą jest że, cyt. "przejmuje się PIS i jego elektorat" to nie może być prawdą, że "mało kto wierzy w cokolwiek co mówi Macierewicz"). Jeśli "PIS i jego elektorat" to 20% społeczeństwa, to to nie jest już "mało kto".
      
      Natomiast zastanawia mnie skąd taka (przejawiająca się przez pretensję "przez to mamy taka dyskusje") niechęć do ludzi, którzy mają jakieś wątpliwości i chcą sobie dyskutować (choćby przez media) o "oszołomskich" analizach katastrofy smoleńskiej. Nikt nikogo nie namawia do przyjęcia tego akurat punktu widzenia, nikt nie każe oglądać filmu Gargas, czytać artykułów w prasie "oszołomskiej" czy "moherowej". No mają ludzie zdanie odrębne od wersji oficjalnej to (z perspektywy niezainteresowanego) - niech sobie mają.
      
      Tak z ciekawości - dlaczego Tobie to przeszkadza?

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

PrzeM

above the mind - powered by meat...

1. nie słychać , bwana 31/01/13 09:05
   Apacze mają teraz łuki z tłumikiem;-)

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

i7-4770, Asus H87M-Pro
EVGA 750ti, SSD 840 Pro
Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

i7-4770, Asus H87M-Pro
EVGA 750ti, SSD 840 Pro
Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

1. daruj sobie wycieczki osobiste , bwana 31/01/13 17:32
   1. No i co, że błędy w śledztwie nie miały wpływu na wypadek?
   
   Napisałeś "Niewątpliwie sporo nierzetelności przy śledztwie jak powiedziałem było, aczkolwiek duża część i tak nie miała żadnego znaczenia."
   
   Zapytałem "Które nierzetelności nie miały znaczenia"
   
   odpowiedziałeś "możesz to nazwać jak chcesz nawet nierzetelnościami - PO WYPADKU - łapiesz wreszcie? Więc nie miały żadnego znaczenia na sam wypadek."
   
   Jeśli przyjąć Twoje obecne stanowisko, że chodzi o nierzetelności PO WYPADKU to nie "duża część" nie miała znaczenia (tj. wg Ciebie "wpływu na sam wypadek") tylko żadne z nich tego wpływu nie miało, bo śledztwo było PO wypadku. Czy ŻADEN z błędów w śledztwie na wypadek nie wpłynął a nie DUŻA CZĘŚĆ. I Ty masz czelność mi insynuować, że nie rozumiem słowa pisanego? To Ty napisałeś coś, co jest nielogiczne.
   
   2. Kolejny raz upierasz się, że to co było po wypadku (czyli śledztwo i możliwe w nim błędy) jest nieistotne. Dlaczego?
   
   3. Zdanie oryginalne "Skrzynki były Ruskie, więc tylko Ruskie mogły je zbadać, gdy skrzynkę polską badali już tylko Polacy i ta tuż po znalezieniu została wysłana do kraju, więc teoria spiskowa skrzynek nie ma znaczenia." - to zdanie w miarę trzyma się kupy do słów "więc teoria spiskowa" - potem staje się niezrozumiałe - widać, że miało zawierać jakiś związek przyczynowo-skutkowy, ale związku tego nie widać. Więc zapytałem co to zdanie miało znaczyć - Ty mi natomiast tłumaczysz że "kacapy to Ruscy". Ręce opadają.
   
   4. Przeczytałem ów wpis ponownie. Nadal nie widzę przykładu gdzie Gargas nierzetelnie opisuje nierzetelności śledztwa. Wskaż to proszę palcem albo przeklej stosowny fragment wpisu.
   
   5. Napisałeś:
   
   "wiem że cię to nie obchodzi, co po oglądnięciu tego paszkfila myślą ludzie trochę rozgarnięci."
   
   odpowiedziałem:
   
   "Ludzie "rozgarnięci" nie nadinterpretują i są zwykle dość powściągliwi przy wyciąganiu wniosków. "
   
   odpowiedziałeś:
   
   "No to masz przykład powściągliwości w wydawaniu opinii - Macierewiczowska komisja - rozpylili mgłę, zestrzelili z ziemi, bomba podłożona w czasie serwisowania samolotu, i kilka innych chorych teorii"
   
   Co ma Macierewicz do owych "ludzi rozgarniętych" o których pisałeś najpierw? W jaki sposób Twoja odpowiedź jest odpowiedzią na to co napisałem?
   
   6. "Wyprodukowane w celach ...." cel jest Twoim nieudowodnionym domysłem.
   
   No ale ja powtórzę "Nawiasem, politycznie użyteczny był też raport komisji Millera - wnioski z niego były możliwie mało szkodzące rządowi i odsuwające odpowiedzialność możliwie daleko od PO. Czyli też na polityczne zamówienie?" Raport komisji Millera ma tę samą użyteczność dla rządu co film Gargas dla opozycji. Obie te rzeczy można zmieścić w Twojej definicji "zamówienia politycznego". Tylko że wg Ciebie jedno jest słuszne a drugie niesłuszne.
   
   "Sorry za betona, ale niestety starasz się kręcić w kółko i to jest fakt." Urocze. "Takie jest moje zdanie i ja się z nim w pełni zgadzam":-D
   
   Nawiasem, gdybyś nie zmieniał zdania na temat tego co sam napisałeś (wskazałem to w punktach 1 i 5) to może efektu "kręcenia się w kółko" by nie było. Ponadto zapis "starasz się kręcić w kółko" to Twoja nadinterpretacja. Skąd wiesz, że "staram" - może wychodzi tak bez moich starań?
   
   napisałeś "Film". Co "Film"?

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

i7-4770, Asus H87M-Pro
EVGA 750ti, SSD 840 Pro
Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

"you don't need your smile when I cut
your throat"

Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?

1. dobre :) , Paweł27 1/02/13 02:09
   Widzę że marzenie ci się nie spełniło :)

   i7-4770, Asus H87M-Pro
   EVGA 750ti, SSD 840 Pro
   Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

   1. Jak to się mówi , Bergerac 1/02/13 09:19
      ''uderz w stół'' itd. :D
      A tak serio - trafiłem na to absolutnie przypadkowo, podczas przeglądania linka podesłanego przez kumpla.

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?