|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
[Prywatny OT do wpisywania się] Czy ktoś z Was ma do czynienia z CKK , Chrisu 21/02/13 22:59 Profesja? Jeśli tak to proszę o kontakt - sprawa na PRV ;). Jeśli macie jakiś związek to napiszcie jaki...
Dzięki. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - CKK ... , Ramen 21/02/13 23:06
Centrum Kultury Kaszubskiej? :)Tu był podpis - ckk... , kreton40i4 21/02/13 23:20
acronym for the "coon-klux-klan," the opposite and opposing force to that of the "klu-klux-klan." The ckk consists of a bunch of niggers who instead of "white supremacy" give out a different message, "black supremacy."
Steve: yo Mitchell look at them niggers over there, I bet they're part of the ckk
Mitchell: you think so? Why dont we find out. *yelling* YO HOW YOU DOIN NIGGA?
The nigger: *whispers* ay nigga gimme yo glock I wanna pop some in that crackers ass, how dare he speek of the ckk!
The second nigger: ight cuz, i think its time to go ham on these bitch ass crackers
*gun shots, followed by screams and thuds of bodies* - CKK WTF? , Pawelec 21/02/13 23:37
ani PZU ani PKP bo tylko, tylko WC....Tom Drwal
LAS Ltd. - Centralny Kościół Katolicki? , michtar 21/02/13 23:54
???? - chodzi mu o to: , Okota 22/02/13 01:27
http://www.profesja.edu.pl
przeciez pisal...
IMHO jesli masz zamiar tam sie czegos uczyc to lepiej idz rowy kopac. (nastepne WS...hsakjsaljs i cos tam)Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander - o lol: , Okota 22/02/13 01:28
Aktualności
ROZPORZĄDZENIE MINISTERSTWA EDUKACJI NARODOWEJ - WYMAGANE 50% OBECNOŚCI NA ZAJĘCIACH
Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji Narodowej, słuchaczy obowiązuje wymóg 50% obecności na zajęciach. Powyższe zasady uczestnictwa w zajęciach dotyczą wszystkich kierunków szkół policealnych z uprawnieniami szkoły publicznej oraz w liceach i gimnazjach dla dorosłych.
buahahaha ja musialem na studiach odrabiac kazda nieobecnosc:DDyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander - ni tylko , Nikita_Bennet 22/02/13 09:28
ty ;)nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - przeczytaj niżej dlaczego , Chrisu 22/02/13 09:32
taki wymóg wprowadzili ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- no bez jaj ;) , Chrisu 22/02/13 06:04
123 /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- Czyzbys sie chcial tam zatrudnic? , ptoki 22/02/13 07:19
daj info czemu ci interesuje, moze jakis flejm wyjdzie ;)- no dobra - w końcu tu sami swoi... ;) , Chrisu 22/02/13 08:33
interesują mnie jakie mają stawki w różnych oddziałach... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - tzn , Chrisu 22/02/13 08:34
stawki za godzinę pracy... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - ale jako praca dla "nauczyciela"? , Okota 22/02/13 08:39
przeciez tam nikt niczego nie uczy...
kumpel kiedys "uczesczal" do takiego przybytku... tzn pojawial sie w pazdzierniku i obiecywal ze w tym roku bedzie chodzic na zajecia:P
stwierdzil ze zeby go wykreslili z listy to musialby chyba przyniesc akt zgonu...Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander - no dobra - powiem choć wstyd ;) , Chrisu 22/02/13 08:57
dawno dawno temu prowadziłem tam zajęcia z technikami informatykami. Do końca (4 semestry) dotarło chyba 18 osób, z czego 16 zdawało egzamin, a 13 (albo 12) zdało. Tylko tym się chciało. Później kierunek TI był rozwiązywany najpóźniej po 3 semestrze - 60 osób zapisanych na pierwszym - po 3 zostawały 2-3 osoby. Ludzie chodzili (wróć - zapisywali się) tam żeby mieć papierek do WKU, ZUS, SWGJ*.
Jak słyszę, że oświata za dużo kosztuje to mnie krew zalewa, bo takie "szkoły" też dostają kasę z subwencji oświatowej. Jakieś 3-4 lata temu podczas kontroli (chyba NIK, chyba w Cz-wie) w jednej z takich "szkół" okazało się, że jest coś ponad 200 osób na kierunku. Zaczęli drążyć i... w umowach mieli napisane, że jeśli ktoś nie zaliczy semestru to... jest automatycznie na niego zapisywany ponownie... "Uczniów" nie było, a kasa leciała... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - *SWGJ , Chrisu 22/02/13 08:58
Sam Wpisz Gdzie Jeszcze ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - aha , Chrisu 22/02/13 09:01
jeśli ktoś się orientuje to uzyskaliśmy całkiem niezły wynik... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - czyli... , Yosarian 22/02/13 14:12
to co poniżej napisał Bergerac "...to było Centrum Kształcenia Ustawicznego" ma głęboki sens w kontekście tego co ty napisałeś "...że jeśli ktoś nie zaliczy semestru to... jest automatycznie na niego zapisywany ponownie..." ;))
ps. ideowo to może im nawet blisko tego
http://fakenszit.pl/...lama-tuska-na-cmentarzu.jpg
"uczymy aż do śmierci a nawet ... bardziej"All the best people in life seem to like
LINUX.
Steve Wozniak
- Czy to jest to samo , Bergerac 22/02/13 10:32
co kiedyś CKU? CKU to było Centrum Kształcenia Ustawicznego i uczęszczali tam ci, których mózgowia nie dawały rady ogarnąć choć części materiału liceum. Generalnie uczeń takiej szkoły na pytanie ''gdzie się uczysz'' palił indiańca i odpowiadał ''aaa, prywatnie'' i licealiście gały wychodziły - ''wow, bogatych ma starych i odbierze zajebiaszcze wykształcenie'' :DBarbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - Bez przesady , Bitboy_ 22/02/13 11:54
Ja po technikum z zawodzie 'w łapie' mimo zatrudnienia, uczyłem się właśnie w takim technikum policealnym o profilu informatycznym.
Co prawda to ja mogłem już wtedy uczyć kilku przedmiotów i to nauczycieli :)
..ale to inna sprawa.
Zapisałem się tam z uwagi na WKU głównie :)
Fajna sprawa, tanio, chodzić w zasadzie nie trzeba, na lekcji można pogadać z spoko laskami, WKU się odpieprzyło, lolka się na przerwie z kolegami wypaliło, po szkole czekając na autobus jakieś piwko przy dyskusji..
Ehh.. młodzieńcze lata :)9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P - za moich czasów prywatne liceum kojarzyło się raczej z bogatymi starymi , bwana 22/02/13 12:11
i chujowym wykształceniem. Bogate dzieciaki, które nie chciały się uczyć albo dla których publiczne licea były za trudne, szły do szkół prywatnych "za papierem". Rzecz jasna takie zrelacjonowanie sprawy może być krzywdzące dla sporej grupy osób, więc spieszę z wyjaśnieniem. Jak w każdej szkole, jakość wykształcenia w dużej mierze zależała od zaangażowania samego ucznia (chęci do nauki po prostu). I w owych "moich czasach" uczeń pełen chęci faktycznie w prywatnym liceum mógł nauczyć się więcej (więcej kasy na bazę szkoleniową, pomoce naukowe, laboratoria, pracownie komputerowe etc. ) mimo że do zaliczenia szkoły tego od niego się nie wymagało. Problem w tym, że spora liczba absolwentów tych szkół skończyła je właśnie dlatego, że "nie wymagano":)"you don't need your smile when I cut
your throat" - u nas w wiosce , Demo 22/02/13 22:02
jest prywatna podstawówka, gimbaza i LO. Dzieciaki z tego zespołu szkół kasują olimpiady i inne konkursy wiedzy i z tego co mi ludzie mówią, nauczyciele wymagają i nie ma to tamto. Myślę, że sporo zależy od samej misji szkoły.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - wiesz jak to jest , Chrisu 22/02/13 22:05
z prywatnych może 20% nie jest po to by wyciągać kasę, a uczyć...
W państwowej jest ten problem, że jak zaczniesz wymagać, to znajdą się "mądrzy" rodzice, którzy będą chcieli zmienić nauczyciela... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - rodzic płaci - rodzic wymaga , bwana 22/02/13 22:43
nauczyciel jest od tego żeby nauczył dziecko, albo przynajmniej zaliczył mu przedmiot;-D"you don't need your smile when I cut
your throat"
- zważ "moje czasy" , bwana 22/02/13 22:42
rocznik 77, kiedy chodziłem do szkoły, nie było jedynek ani szóstek, gimbusów, gimnazjów, liczydeł a milicja do demonstrantów waliła z samopałów ładowanych odprzodkowo czarnym prochem i zwojem brudnych onuc:-)"you don't need your smile when I cut
your throat" - "nie było jedynek ani szóstek" , bwana 22/02/13 22:55
bo ZOMO-wcy je dzieciom wybijali:-D"you don't need your smile when I cut
your throat" - No i jeszcze do szkoły trzeba było , McIsland 23/02/13 22:15
iść
w sensie pieszo iść, i chałupę zamknąć i klucza na sznurku z szyi nie zgubićGTD ... - no ba , bwana 23/02/13 22:55
buty na zmianę zabrać, bo jak się przyszło do szkoły bez butów na zmianę, to woźna zwana Nianią lub Ewakuacją nie wpuszczała i za uszy tarmosiła;-D"you don't need your smile when I cut
your throat"
- uważaj bo , Chrisu 24/02/13 08:43
niektórzy uwierzą ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- Nosiło się worek z kapciami :) , Bergerac 25/02/13 12:21
a w późniejszych latach zostawiało się kapcie już w szatni :)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - no bo wiesz, do Zostawiania Worka z Kapciami , bwana 25/02/13 22:43
trzeba było dorosnąć;-D"you don't need your smile when I cut
your throat" - To prawda , Bergerac 26/02/13 10:04
Poza tym mój (nasz?) rocznik był chyba tym granicznym jeżeli chodzi o mówienie do ósmoklasistów per ''pan''. A poza tym to przecież my zaczynaliśmy bojkotować juniorki, to my jako pierwsi zakopywaliśmy dziennik na szkolnym boisku, to my jeszcze baliśmy się woźnej. Ech, gdzie te obiady za wycinane kartki, gdzie te zabawy w chowanego w świetlicy, gdzie te 2 złote na książeczce SKO... :)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - szlachetny 77 , bwana 26/02/13 11:42
juniorki w lecie, relaksy zimą i uwagi w dzienniczkach; składki na mleko, wygłupy podczas hymnu na apelach, "za karę zostaniesz po lekcjach":-D"you don't need your smile when I cut
your throat" - 77 w sensie , Bergerac 27/02/13 12:56
początek szkoły w 1977? No to ja też :]Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
- w CKU , resmedia 22/02/13 12:56
przy pewnej Politechnice robiłem całkiem fajne studia podyplomowe (informatyka).
Ale skoro tak piszesz, to teraz już nie wiem, czy moje mózgowie ogarnęłoby choćby część materiału liceum. Tak poziom się podniósł w tych liceach? Bo ostatnio jak badałem temat, to w LO miałem to co teraz jest czasem dopiero na 2-3 roku polibudy (mat-fiz).desipere est juris gentium - teraz nie ma w LO całek, pochodnych, a nawet badania przebiegu zmienności , Chrisu 22/02/13 16:16
funkcji... O algebrze boolowskiej też nie słyszeli. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - w sumie mnie to nie szokuje , bwana 22/02/13 22:49
należy się zastanowić, jaki jest cel kształcenia licealnego, czy absolwent LO kończący naukę jest predestynowany do jakiegokolwiek zawodu wymagającego takiej wiedzy.
Z drugiej strony LO to trzecia z rzędu szkoła w której uczy się dane dziecko (ok, młody człowiek:-D) i zastanawia mnie w ogóle to, czego więcej uczą się uczniowie w liceum w stosunku do gimnazjum.
Wydaje mi się, że zwiększa się znacznie różnica w trudności (i prestiżu) wykształcenia średniego i wyższego, co, zdaje się, jest bardzo podobne do modelu zachodniego, gdzie dopiero studia dają w kość i jednocześnie uczą czegoś w kierunku zawodów specjalistycznych."you don't need your smile when I cut
your throat" - Tyle ze na zachodzie jest obok bezsensownego "LO" również szkoła , ptoki 27/02/13 15:35
szkoła zawodowa. I nie jest powiedziane ze konczac zawodowke nie mozna isc dalej.
Kurcze, u nas bylo dobrze. Skurczybyki zepsuli zawodóki, technika i technika na odbudowie zawodówek.
Studia aktuanie to bezsens. Wypompowanie kasy w cholere wie gdzie w 90% przypadkow.
90% ludzi po studiach robi to co zwykly technik robi. Stracone 5lat zycia, kupa kasy i nerwow...
Rozumiem ze informatyk moze potrzebowac studiow, budowlaniec - inzynier, lekarz, psiakosc nawet aktor. Ale u nas takie zawody to 10% tego co ksztalcimy....- nie wiesz dlaczego tak zrobili? , Chrisu 27/02/13 17:05
żeby ktoś na tym zbił kasę... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
|
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|