TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Wrzucam bo temat ciekawy i moze warto aby sie info rozpowszechniło: , ptoki 5/08/13 08:58 http://www.dkriesel.com/...n_numbers_when_scanning
TLDR: Kserokopiarki modyfikuja dokumenty.
robia to bo metoda kompresji powoduje podmienienianie fragmentów dokumentów.
Sprawa ciekawa. Interesujące jest jak duzo dokumentów jest zaafektowane.
Pociszający jest fakt że tylko małe literki/cyferki są podmienianie.- niezłe te ksera , sred 5/08/13 12:24
;-) - To dorzucę dwie ciekawostki. , Dexter 5/08/13 12:36
Niektóre kopiarki nie pozwalają skopiować niektórych banknotów (np. RICOH, jak sam pisze w instrukcjach: "To urządzenie jest wyposażone w funkcję uniemożliwiającą fałszowanie banknotów. Funkcja ta nie pozwala na wierne kopiowanie oryginałów podobnych do banknotów".
Drukarki drukują na dokumentach "ślad" niewidoczny gołym okiem, pozwalający na określenie terminu druku i numeru seryjnego drukarki:
https://w2.eff.org/Privacy/printers/docucolor/
Strach, panie, strach...Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - nic nowego , Dabrow 5/08/13 12:40
firmowy Bizzhub takie ma "zabezpieczenia" - żółtym pigmentem w sobie znanych miejscach na wydruku ładuje unikalny "znak wodny" - przy podkręceniu wysycenia kolorów na skanie to można zobaczyć, w normalnym użytkowaniu nie. Co do blokady - niby też jest - serwisant pokazywał że 20złotowego banknotu nie skopiowała maszyna, ale w piątek udało się bez problemu 50złotówkę (-; Może miał fałszywe 20 (((-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - To dorzuce trzecią: , ptoki 5/08/13 12:49
Wiele kserokopiarek ma dyski na których zapisują każdy kopiowany dokument.
Czasem na ebay-ach trafiają się takie dyski z jakichś rozebranych urządzeń i kupujący taki dysk mają niezły zestaw danych w ręku i to całkiem przypadkiem.- dokładnie tak , Dabrow 5/08/13 12:52
większość nowych urządzeń taki dysk ma. Skany zanim trafią do np zdefiniowanej w kliencie samby lokalizacji są zapisywane na tym dysku. Więc .... Nawet byle serwisant pewnie może się do nich dobrać...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - dlatego... , carlosA 5/08/13 18:28
taki "byle serwisant" w szanującej się instytucji podpisuje kilka papierków o zachowaniu tajemnicy, danych wrażliwych itd... W szanującej się instytucji konfiguruje się urządzenie, tak aby w określonych interwałach czasowych, te skany były kasowane z dysku, a przy deinstalacji urządzenia jest opcja kilkugodzinnego kasowania/formatowania dysku. Jak już mnożymy takie niebezpieczeństwa, to większość dużych urządzeń ma pełnoprawnego PC-ta na pokładzie (płyty z np. normalnym złączem PCI, można go sobie wyjąć włożyć kartę graficzną i zadziałać, jak na normalnym PC) z odpowiednio skonfigurowanym linuxem, zatem znając konfigurację sieci klienta, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wrzucić tam skrypt, który będzie wysyłał co zechcesz i gdzie zechcesz. Summa summarum nie sądzę, aby jakaś poważna firma nie pilnowała tego i jej dyski znalazły się na ebay-u, ale rzeczywiście wykluczyć się tego nie da.#whatever - O tym linuxie to nie wiedzialem :) A z tymi poważnymi firmami to jest tak że , ptoki 5/08/13 21:57
firma jest tak poważna jak jej manager.
I jak zaczyna sie ciecie kosztow albo inne takie kreatywne oszczednosci to i jakość leci na pysk.
I zatrudnia sie taniego ale szemranego serwisanta.
Papier papierem ale on nie działa cudów. Jak serwisant gnojek to papier nie pomoże a od wykrycia że wyciekło do stwierdzenia że to konkretny serwisant długa droga....
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|