d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P

1. ... , reev 29/08/13 09:14
   a takie coś http://otomoto.pl/...imatronik-lift-C30385131.html

   Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
   cyferki, za dużo ramu, dysk
   holograficzny, elektrownia jądrowa

1. Heh. Jak ja szukalem to nie moglem znalezc benzynowego kombiaka:) , ptoki 29/08/13 09:07
   I tak zostalem z dizlem.
   Narazie jestem zadowolony.
   Jak coś mu dolega to albo kosmetyka albo zuzycie.
   Odpukac. :)

2. a ja nie polecam , biEski 29/08/13 14:33
   glosno strasznie.
   100 km/h przy 4000 obrotów
   1. A na którym biegu? , pippi 30/08/13 08:51
      Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że na najwyższym...
      1. na wstecznym , bajbusek 30/08/13 08:53
         ...
         1. A mówią, że Ford g... wort , pippi 30/08/13 08:57
            a tu proszę, jedzie prawie jak francuski czołg ze znanego dowcipu (1 bieg w przód, reszta w tył)...
            ;-P
            BTW A na poważnie - naprawdę kolega ma w swojej Foce 4k obrotów na najwyższym biegu przy 100 km/h, jak to napisał biEski? To byłby jakiś osobliwy patent...
            1. nie ma , bajbusek 30/08/13 09:03
               chyba, że ma silnik 0,7 litra ... jechałem z kolegą na pewno powyżej 100 km/h i jest to prędkość nieuciążliwa dla podróżnego ... oczywiście 5ty bieg bo szóstego nie posiada. Mogę sprawdzić po 12tej jak kolega się w pracy pojawi :}

            2. na najwyzszym biegu , biEski 30/08/13 09:20
               strasznie glosno jest w tym focusie
               Zdarza mi sie dosc czesto jezdzic.
               
               Tylko z tego co wiem to sa dwie wersje 1.6. Slabsza i mocniejsza. Ja smigam ta slabsza. Nie lubie tego auta bardzo.
               Dodatkowo 1.6 a pali jak 2.0 :)
               1. no i niestety , bajbusek 30/08/13 14:20
                  się pomyliłeś.
                  
                  Ford Focus MKII 1,6 2005 przy 100 km/h na piątym biegu ma 3000 obrotów i jest OK
                  1. heh, , biEski 30/08/13 15:34
                     jak tam chcesz.
                     A która kolega ma wersje? Ma tarcze z tyłu czy bębny ? :>
                     1. bebny , bajbusek 30/08/13 23:02
                        ma z tylu i 100 kucy

            3. Ford jest tanim autem z sredniej półki. , ptoki 30/08/13 09:26
               Bo wiele cech ma takich jak bmw,audi ale cene ma niższą i pewne cechy mu brakują.
               
               To taki rozsądny środek.
               
               A co do awaryjności to jest z nim całkiem ok.
               W zestawieniach dekry jest zazwyczaj dosyć wysoko.
               Ale te zestawienia są dla raczej młodych aut.
               Starsze fordy już jednak pokazują że się starzeją i jednak czasem zawodzą.
               Ale to i tak rozsądny wybór.
               Taki troche podobny jak skoda.
               
               To oczywiscie generalizowanie spore ale chyba trafne...
               
               W okolicy mam 4 fordy i tylko jeden z nich po jakichś 200kkm zaczał szwankować i mechanicy troche za dużo kombinowali zamiast wymienic czujniki wału.
               W sumie te 4 sztuki zrobiły już ponad 600kkm i tylko ta jedna wpadka była unieruchamiająca. A auta mają razem już 41 lat :) z czego jedno jest pełnoletnie.

      2. u mnie stówa jest przy 2krpm - ropniak. , ptoki 30/08/13 08:58
         na 4-ce jest jakieś 2500rpm...

   2. Nie ma opcji , Mute 30/08/13 12:32
      moj 3 biegowy automat ma przy 100km/h 3.5k RPM
      1. eh, no nie ma opcji , biEski 30/08/13 12:35
         bo ty masz automat? Jak ja mam to tlumaczyć?
         Jezdziłeś tym autem?
         1. Chcesz mi powiedziec , Mute 30/08/13 14:25
            ze to auto odbija sie od ogranicznika obrotow przy 160km/h?
            Bzdury gadasz i tyle.
            1. moze i bzdury , biEski 30/08/13 15:33
               co nie zmienia faktu ze jest glosne i duzo pali :)
               Mniejsza z tym, wiesz lepiej.

1. ... , reev 29/08/13 09:08
   byłem pewien, że to padnie, heh :)

   Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
   cyferki, za dużo ramu, dysk
   holograficzny, elektrownia jądrowa

   1. wiesz , myszon 29/08/13 09:20
      zależy gdzie mieszkasz czy coś wozisz i skąd/dokąd jedziesz. Czasami po prostu nie opłaca się jechać bryką. Rowerem zaparkujesz pod drzwiami. Nie stoisz w korkach. Nie szukasz miejsca parkingowego. Nie smrodzisz. Do tego samo zdrowie.
      1. ... , reev 29/08/13 09:26
         to samochód dla rodziców, jeżdżą mało ale za dużo wożą jak na rower.

         Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
         cyferki, za dużo ramu, dysk
         holograficzny, elektrownia jądrowa

         1. to też nie problem , myszon 29/08/13 10:20
            http://tinyurl.com/ladcykel U nas wozi się tym wszystko od piwa po dzieci :) Listonosze mają takie rowerki z silnikiem elektrycznym. Całkiem przyjemna sprawa.
            1. brak u nas ścieżek , Demo 29/08/13 10:27
               na takie numery czy choćby stanowisk przy marketach. O kulturze userów dróg i złodziejce nie wspominam.

               napisalbym swoj config,ale sie nie
               zmiescil:(

               1. ... , reev 29/08/13 11:02
                  dokładnie u Nas tak samo, przejechanie takim rowerem byłoby koszmarem.

                  Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
                  cyferki, za dużo ramu, dysk
                  holograficzny, elektrownia jądrowa

      2. samo zdrowie - zwłąszcza , endern 29/08/13 09:26
         jak sie człowiek nawdycha spalin - intesnywny ruch = intensywna inhalacja wyziewami samochodowymi ;)

2. ronie , endern 29/08/13 09:12
   dziennie 40km, dla takiego dystansu nie chciałoby by mi się rowera wyciągać -pojechałbym samochodem ;-P
   1. cos w tym jest , MARtiuS 29/08/13 09:17
      do roboty mam 2km i już wole pieszo iść lub jechać autem niż się tarabnic z rowerem :) Rower tak od 15km w gore :)

      feci, quod potui, faciant meliora
      potentes
      GG 617689

      1. co Wy trzymacie rowery , Demo 29/08/13 10:00
         w bunkrach i wyjęcie takowego zajmuje 30 min? Rower przecież stworzony do takich dystansów. Można i 500m podjechać a można i 50km.

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

         1. zawsze , endern 29/08/13 10:08
            trzeba zejsc do piwnicy, dwa razy drzwi otworzyć i zamknąć.
            Ubrać sie odpowiednio, w pracy się przebrać. Jak się człowiek zgrzeje(nie lubię jeżdzić wolno) to trzeba wejść pod prysznic. Wszystko git, tylko komplikuje coś co generalnie powinno być proste. Wiec dla 2km nie chciałoby mi się odpalać całej procedury ;)
            Więc w takim swietle zdecydowanie jak kolega wyżej wolę spacer ;)
            1. mam w pracy kolegę , Demo 29/08/13 10:13
               który mieszka koło mnie (ulicą 4km od pracy, na skróty będzie ze 2.3-3km). On właśnie jeżdżąc do pracy odpala całą procedurę. Te śmiszne getry z pieluchą, koszulki, okulary, kask, rękawiczki i inne pierdy. Jeżdżąc tą trasą zwyczajnie nie sposób się spocić, często nawet się dobrze człowiek nie rozgrzeje. Więc po co to? Można spokojnie jechać w "służbowych" ciuchach.

               napisalbym swoj config,ale sie nie
               zmiescil:(

               1. poniżej , endern 29/08/13 10:30
                  masz napisane w czym rzecz.

            2. sorry , myszon 29/08/13 10:14
               ale nie znam nikogo kto by się przebierał na rower oprócz mamilów (middle aged man in lycra).
               1. to malo , endern 29/08/13 10:29
                  ludzi znasz :D
                  
                  Bawią mnie jeżdżący lycra style, ale znów co złego w tym że ludzie tak jeżdzą - by traktować to jak obelgę?
                  
                  Jeżdżę w krótkich spodenkach, im krótsze tym wygodniejsze.
                  Lubię jeżdzić w bawełnianych koszulkach.
                  Średni to strój biurowy.
                  Do tego plecak pod którym nie ma przepływu powietrza, plus temperatury 25-26 jakie są w lipcu-sierpniu. Kurz, pył generowany przez ulicę.
                  
                  Podawać więcej przykładów na to że człowiek w pracy wypadałoby by porządnie wyglądał w wyprasowanej koszuli?
                  1. no ok , Demo 29/08/13 11:06
                     ale tak ubierać to się możesz jak jedziesz na rekreacyjny wypad 100km za miasto. Wypad 2km do pracy na rowerze to zwykłe przemieszczenie się. Chyba można odpuścić "lubię bawełnianą koszulkę i uber krótkie spodenki" na te 7-10 min jazdy?
                     
                     P.S. Nie potępiam lajcra stajl, choć sam w życiu bym tego nie założył :)

                     napisalbym swoj config,ale sie nie
                     zmiescil:(

                     1. jechać , endern 29/08/13 11:31
                        w jeansach na rowerze...? bleeee... to narusza moje poczucie komfortu w takim stopniu że nie ma mowy ;) Zwłaszcza jak jest ciepło, wtedy momentalnie bym się zgrzał.
                        Nie jezdze w jeansach, chyba ze na piwko wieczorem na Stary Rynek jak jest chłodniej.
                        
                        Do tego dochodzi kwestia aury jesiennej - jak popada to potem siedzisz w pracy mokry - a tak sie po prostu przebieram ;) Spodenki i koszulka bawełniana tez duzo szybciej schną w czasie jazdy niz jeansy.
                        Już nie raz jechałem w deszczu - nie ma nic lepszego niz prysznic i swieze obranie zaraz po ;)
                        1. no panooooowie , Demo 29/08/13 11:47
                           ale księżniczki :) Ja generalnie też bym wolał podjechać do pracy rykszą kierowaną przez cycatą blondynę skąpo odzianą, ale jadę do pracy a nie na wycieczkę.
                           
                           P.S. W jeansach też nie cierpię jeździć ale w pracy wisi w szafie garnitur i szybka przebiórka to nie problem :)

                           napisalbym swoj config,ale sie nie
                           zmiescil:(

                           1. u mnie zlikwidowali , okobar 29/08/13 13:22
                              szafy na ciuchy w pokojach zostały tylko szafy na dokumenty...
                              nie mam gdzie trzymać ciuchów roboczych:P

                              AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                              GF 7600 GS, M2N4 SLI
                              Win XP SP3

                     2. to zależy , piotrszach 29/08/13 11:40
                        Czasem dojeżdżam do pracy rowerem (właściwie to wtedy gdy mogę) i nie ma bata, zawsze jestem spocony. Tak już mam, wolno jeździć nie lubię/nie umiem, a jak pomykam szybko to patrz wyżej. Niestety prysznic w pracy jest niedostępny (fizycznie jest, ale... ) i muszę się przebrać, nie mam wyjścia.
                        1. dokładnie , endern 29/08/13 11:42
                           ...

                  2. wpadnij do Danii albo Holandii , myszon 29/08/13 13:22
                     i zobacz ile ludzi jeździ w garniakach i szpilkach (oczywiście nie naraz :P). Nikt nie przebiera się w pracy. Nikt nie bierze prysznica w pracy. Nie ma takiej potrzeby. Tylko w krajach gdzie dupowozy jeszcze królują jest problem. Jeśli się pocisz to po prostu masz za ciepłe ubranie i za bardzo napierasz.Jak musisz mieć plecak to wrzucasz go do koszyka.
                     
                     Ok. 1/3 ludzi w Danii jeździ wszędzie rowerem więc zakładam, że znam o wiele więcej osób od ciebie rowerujących do pracy/na zakupy.
                     1. pod górkę , okobar 29/08/13 13:24
                        w garniaku, w taką piękną pogodę z mżawką przez miasto bez dróżek rowerowych, czyli pomiędzy autami?
                        to dla mnie ekstremum, wolę dupowóz....

                        AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                        GF 7600 GS, M2N4 SLI
                        Win XP SP3

                        1. dokładnie , piotrszach 29/08/13 14:07
                           ja po drodze do pracy mam może z 200 m "ścieżki rowerowej" (tzn. jest to chodnik z odpowiednim oznakowaniem, ruchu pieszego/rowerowego), muszę przeciąć wiadukt itp. Teoretycznie mógłbym jechać ścieżką rowerową, ale droga wydłużyła by się przynajmniej dwukrotnie.
                           
                           Do @myszon, pocenie się, to sprawa bardzo indywidualna, pocę się obficie, niezależnie od ubrania (nadwagi trochę, jest, ale bez przesady, ok. 86 kg przy wzroście 180 cm)
                           1. PS, tzn. waże ok. 86 kg , piotrszach 29/08/13 14:08
                              a nie tyle nadwagi :))

                     2. aha , endern 29/08/13 14:08
                        Skoro:
                        ...wolisz jechać dwa razy wolniej(by nie napierać za bardzo) - w sumie w drodze 3-4h zamiast 1,5-2h dzienie...
                        ...i do tego w garniaku,koszuli lub jeansach taki dystans, to spoko -twoj wybór.
                        ...i że wolisz wozic rzeczy(np laptopa) w koszyku - to spoko, ja niespecjalnie z powodu stabilności rowera przy większych prędkosciach.
                        ...i że gdzie taaaamm... pedałując godzinę w plus 33 się nie spocisz...
                        
                        Cóż... Ja uważam że dla mojego komfortu fizycznego i psychicznego wolę się przebrać. Tym bardziej robiąc dziennie 40km.
                        
                        Tylko czemu próbujesz mnie przekonać na siłe na przykładzie Holandii, że coś w moim podejściu jest nie ten teges? I że to wszystko kwestia dupowozów.?
                        1. 123 , myszon 29/08/13 14:23
                           jedź wolniej jak nie masz kondycji. Dla mnie średnia to ok. 25km/h ale wiem, że wiele ludzi jeździ wolniej.
                           
                           Codziennie 5km w jedną stronę w normalnym ubraniu. Za normalne uważam takie, w którym będę się dobrze czuł cały dzień. Jak pada (porządnie pada a nie siąpi) to dodatkowo nieprzemakalne spodnie na zewnątrz.
                           
                           Nie mam problemów ze stabilnością. Jadąc samochodem nie obawiasz się wypadków? Statystycznie chyba łatwiej o wypadek w samochodzie niż na rowerze.
                           
                           2-8km w godzinę? Rzeczywiście zasuwasz. 8km to jakieś 20 minut jazdy zormalnym tempem. 25min powoli.
                           
                           Na przykładzie Danii i Holandii chcę ci pokazać, że te całe gadanie o przebieraniu, prysznicach i poceniu to po prostu marudzenie. Jeżdżąc spokojnie, regularnie na krótkich dystansach (a chyba o takich mówimy) nie ma takich problemów.
                           1. przekonałeś , endern 29/08/13 14:29
                              mnie, będę jeździł wolniej i popracuję nad kondycją.
                              1. alleluja , Demo 29/08/13 16:39
                                 nawrócony ^^

                                 napisalbym swoj config,ale sie nie
                                 zmiescil:(

Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander

Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
cyferki, za dużo ramu, dysk
holograficzny, elektrownia jądrowa

1. To może bede monotematyczny :) , ptoki 29/08/13 10:16
   fiesta mk6.
   Jest tania, relatywnie dobra. Dosyc pakowna.
   Ta tojota co pokazales tez bedzie dobra. Ale jak rodzice malo jezdza to IMHO nie warto kupowac za drogiego auta.
   Lepiej te 5kzl zostawic na co innego albo zaplanowac naprawy.
   
   Gdyby jezdzili duzo albo w waznych sprawach to bym sugerowal co innego ale jak to emeryci czy inne speszne osoby to fiesciocha bedzie ok.
   1. ... , reev 29/08/13 11:04
      już im wysłałem przykładowe fotki toyoty, fiata, citorena i forda. Zobaczymy. Ogólnie mi wpadło kilka pomysłów. Dzięki wszystkim za pomoc.

      Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
      cyferki, za dużo ramu, dysk
      holograficzny, elektrownia jądrowa

Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.

1. a może , Demo 29/08/13 12:24
   20k pln na takie autko to dla nich pryszcz?

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. może i tak być , Hitman 29/08/13 12:57
      ale wtedy bardziej prawdopodobne byłby zakup w leasingu lub ratach dowolnego nowego autka na zasadzie bierzmy tego ładnego czerwonego jak będzie sie psuł lub się nam znudzi to jutro kupimy inne..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

      1. 20k to pryszcz , Demo 29/08/13 15:23
         ale 50k to poważny wydatek. Tak też może być ;)

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

         1. ja skali logarytmicznej , Hitman 29/08/13 16:14
            nie stosuje i nie lubię ;))

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

2. +1. , Artaa 29/08/13 18:35
   lupić tanie byle co, albo jeździc taksówką jak będzie trzeba
   1. kilka razy widziałem tu taką radę , Demo 29/08/13 18:39
      Czy ktoś z Was/ Waszych bliskich praktykuje taxę zamiast autka?

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. u mnie , Artaa 29/08/13 21:34
         np. teściowie

      2. ja. , myszon 30/08/13 09:50
         wypożyczam samochód jak jest potrzebny. Ale robię to naprawdę rzadko. Wypożyczenie samochodu jest dla mnie tańsze od taksy (ale to specyfika Danii).

1. ...i rower, i cinquecento. Corolla, Octavia albo Ceed bo ktoś tu sprzedawał , michtar 29/08/13 18:55
   za 20 tys.

Everything should be made as simple as
possible, but no simpler