Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » NimnuL 06:34
 » PeKa 06:26
 » Killer 06:24
 » Doczu 06:23
 » kombajn4 06:19
 » SebaSTS 06:12
 » rzymo 05:36
 » Demo 05:30
 » Shark20 04:15
 » NWN 04:14
 » PiotrexP 04:06
 » Visar 03:00
 » Chavez 02:46

 Dzisiaj przeczytano
 41131 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[odszkodowanie z OC]ciąg dalszy wątku , piotrszach 11/09/13 00:48
http://twojepc.pl/boardPytanie161100.htm
Sytuacja wygląda następująco. Samochód został naprawiony w ASO na podstawie kosztorysu zatwierdzonego przez TU. Dziś otrzymałem pismo z TU o wypłacie odszkodowania dla ASO, ale kwota jest mniejsza od tej na fakturze wystawionej przez ASO (pomijam tu część którą musiałem dopłacić z własnej kieszenie bo zderzak miał uszkodzenie przed stłuczką). W piśmie nie wyjaśnili skąd wzięła się różnica, dodali tylko formułkę, która wydaje mi się niezgodną z przepisami. Jest tam coś takiego:
"Wyjaśniamy, że wysokość odszkodowania została wyliczona zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisu art. 361$1 k.c a ustalona kwota odszkodowania pozwala na dokonanie takiej narawy,która umożliwia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zaistnienia szkody przy użyciu pełnowartościowych części zakupionych poza Autoryzowanymi Stacjami Obsługi i wykonaniu prac naprawczych w warsztacie stosującym przeciętne, rynkowe stawki za robociznę."
Przecież to jakaś bzdura, gdzie w ustawie jej napisane, że ja mam obowiązek szukać najtańszego warsztatu, części, żeby naprawić samochód?!
Gdzie mam pisać odwołanie, do likwidatora, czy bezpośrednio do TU (jest oczywiście jeszcze zapis, że jak mi się nie podoba to mogę z tym iść do sądu, ale chyba ustawowo przysługuje mi prawo do odwołania się od decyzji?).
Korzystałem już w przeszłość z naprawy w ramach OC, ale takich numerów to jeszcze nie widziałem.
Wszelkie sugestie co z tym można teraz zrobić mile widziane (wynajęcie prawnika nie wchodzi w rachubę, brakująca kwota nie jest zbyt duża)

  1. niedawno robiłem naprawę z AC , Demo 11/09/13 07:39
    TU przysłało swoją wycenę, ja przysłałem swoją (z zakładu który w mojej okolicy jest 1 z najdroższych). Nie było więcej gadania.

    Z tego co czytałem to ani Ty nie masz obowiązku szukać taniej naprawy, ani nie musisz szukać poza autoryzowanymi stacjami/ sklepami.

    Pytanie: skoro kasa szła bezpośredni do ASO to czemu Ty się w to mieszasz?

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

    1. ja się do niczego na razie nie mieszam :) , piotrszach 11/09/13 08:04
      po prostu dostałem pismo z TU i porównałem z kwotą z faktury. I nie jest to tak, że jak robi to ASO bezgotówkowo, to nic mnie to nbie obchodzi. Jak tej kasy nie wycągną od TU, to zgłoszą się po nią do mnie :)

  2. Z tego co kojarze to ASO samo napisze pismo i wyciągnie resztę kasy. , ptoki 11/09/13 07:42
    Ale zadzwoń do nich i podpytaj.

    U mnie bylo podobnie. Szkoda na końcu października a wyplata pełna kasy dla aso 24 stycznia za to pierwsza wyplata juz po paru dniach. 3 miesiace calosc trwala. A z slow faceta w aso z tym moim TU mieli jeszcze najlepsze doswiadczenia...

    TU maja czasem takie procedury ze do sredniego czasu likwidacji liczy sie czas od zgloszenia do zamkniecia szkody.
    Ale szkode mozna zamknac po pierwszej wyplacie.
    A ze potem bedzie ponownie otwierana to czas sie luz liczy ale moze sie okazac ze nie trzeba bedzie. Taka korpoprocedura...

  3. dziś do nich zadzwonię (tzn. do ASO) , piotrszach 11/09/13 08:05
    i zobaczę co powiedzą

  4. u mnie ostatnio wycenili na 5k , Deus ex machine 11/09/13 09:17
    w ASO wysłali im FV na ~12k. Bezgotówkowo.

    "Uti non Abuti"

  5. Ciekawa historyjka ale naprawdę dziwnie załatwiona sprawa , TheW@rrior 11/09/13 09:21
    Osoby które nigdy nie miały takiej sytuacji ze stłuczką na OC sprawcy mogą się przestraszyć tym co tu czytają.

    Szczerze to dla mnie sytuacja prosta samemu mając parę napraw z OC.
    Po stłuczce oświadczenie wypisane przez sprawcę, przez niego i mnie podpisane (ważne by to on je wypisał by później nie pierdzielił że w stresie podpisał papier który mu podetknąłem). Zdjęcie z komórki (z widocznymi tablicami aut , ustawieniem i miejscem szkody) zaraz po zdarzeniu w razie czego. Oczywiście usunięcie aut z drogi. Bez wzywania policji (chyba że ktoś jest poszkodowany i trzeba wzywać karetkę a tego jeszcze nie miałem).

    Następnie tego samego dnia lub następnego odstawiamy auto do najbliższego ASO który ma zastępcze auta i dzwonimy do ubezpieczyciela sprawcy że była szkoda sprawcy o takim numerze polisy i zapraszam do tego ASO rzeczoznawcę. Pojawia się rzeczoznawca (którego często znają osobiście w ASO) i bez problemu zgadza się z tym co mu w ASO pokazują często "nagrywając" więcej części do wymiany niż bym sam zrobił i na tym koniec naszych problemów. Odbieramy naprawione auto, podpisujemy papier w ASO że odebraliśmy i wszystko OK a to ASO dalej się bawi w faktury z TU.

    Jakby autor wątka tak postąpił to by nie miał problemów z dzwonieniem do sprawcy i martwieniem się czy pasuje mu 500zł czy 1500zł odszkodowania i tym czy może jednak tego nie było. Dodatkowo wątpię by ASO tak odpuściło walkę o zderzak który "wcześniej był zarysowany" gdyż ja jak oddawałem do ASO to wyraźnie mówiłem, to co ugracie to wasze ale ja nic do tego na pewno nie dokładam a chce mieć auto z przed dzwonu.

    ASO z tego żyje i te duże naprawdę mogą ugrać wiele z rzeczoznawcami nie tworząc żadnych problemów dla poszkodowanego.

    People who fear free software are those
    whose products are worth even less

    1. ciekawa historyjka ale nie przeczytales pierwszej :) , Kenny 11/09/13 09:33
      przeciez bylo w aso i zgodnie z zatwierdzonym kosztorysem.

      Jedyne pytanie jakie tu sie rysuje to czy jesli TU wyplaca ASO ponizej zatwierdzonego kosztorysu, to ASO sie kopie z koniem czy ja? IMHO to moze zalezec od umowy cesji OC podpisanej z ASO.

      .:Pozdrowienia:.

      1. przy naprawie z OC sprawcy , Deus ex machine 11/09/13 09:38
        i bezgotówkowej z ASO. Nie powinno Cię nic interesować. Oddajesz, bierzesz zastępcze na czas naprawy. Odbierasz. A jak auto młode to jeszcze pismo o utratę wartości handlowej pojazdu.
        Inaczej się ma sprawa przy naprawie z AC, bo to już zależy od Twojej umowy jaką masz z ubezpieczycielem.

        "Uti non Abuti"

        1. jak powinno byc to ja wiem , Kenny 11/09/13 09:50
          pytanie czy masz cos na poparcie tego, pls?

          .:Pozdrowienia:.

          1. jedynie z własnego doświadczenia , Deus ex machine 11/09/13 09:54
            niestety paragrafami nie rzucę .(

            "Uti non Abuti"

            1. no wlasnie , Kenny 11/09/13 10:10
              ja tez nie kojarze, bo to raczej rzadkie aby warsztat mial problemy z wyplata z TU na podstawie wczesniej zatwierdzonego kosztorysu.

              Raz slyszalem o sprawie, gdy TU zakwestionowalo udzial kosztu robocizny w calosci, ale nie wiem jak sie skonczylo.

              .:Pozdrowienia:.

              1. i to mnie najbardzie wk... , piotrszach 11/09/13 10:20
                bo mam kopie akceptacji kosztorysu z ASO i jak wół stoi, że akceptują go w całości! Skąd się wzięła ta różnica, nie mam pojęcia.

        2. i tu jest problem , piotrszach 11/09/13 10:17
          bo jak ASO nie ugra z TU (a tak się zdarza, poczytaj na forum prawnym) to wtedy Ty pokrywasz różnicę z własnej kieszeni.
          Ja nie kombinowałem, chyba, że za kombinację uważasz to, że od razu nie pojechałem do ASO?
          I jak pisałem powyżej, nigdy wcześniej nie miałem takich problemów przy OC, ale widać czasy się zmieniły i teraz trzeba kroić kogo się da.
          A, załatwieni sprawy jak w stylu "oddałem do ASO, niech się teraz ono martwi" (ja też robiłem to bezgotówkowo) to mit. Nie te czasy, nie ten kraj.

          1. Jaki mit...? , TheW@rrior 11/09/13 13:06
            Sam robiłem tak 2x, ojciec raz i brat. Nawet nie pamiętam ubezpieczycieli sprawców teraz ale przeszło to w każdej sytuacji tak jak to wyżej opisałem. Sam teraz pod koniec piszesz że ASO wyjaśniło problem z TU więc chyba sam potwierdzasz tą wersję.

            People who fear free software are those
            whose products are worth even less

        3. Tak z ciekawości , JE Jacaw 11/09/13 10:32
          O co chodzi z tym pismem o utracie wartości handlowej ?

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. Mozna dostac od TU kase jesli okaże sie że bite auto ma mniejsza wartość i jakbyś chciał s , ptoki 11/09/13 10:35
            przedać to byś dostał mniej.

            I jest szansa że TU wypłaci taką różnicę.

      2. Oj czytałem i chyba sam czegoś nie doczytałeś , TheW@rrior 11/09/13 13:04
        Autor wyraźnie pisze, że wstępnie wzywał rzeczoznawcę do parkingu i sam z nim gadał po czym podał mu numer konta i zdziwił się że dostał kasę. Do tego jeszcze po szkodzie dzownił (po co?) do sprawcy i jeszcze się pierdołami martwił.
        Jest różnica między wezwaniem rzeczoznawcy "na własne podwórko" a tym jak zapraszamy go do ASO i o tym tu piszę.

        People who fear free software are those
        whose products are worth even less

        1. czepiajac sie ostatniego zdania - nie ma roznicy, rozmowa z rzeczoznawca ogranicza sie do , Kenny 11/09/13 13:45
          1) - Dzien dobry
          2) - Juz? To do widzenia.
          O ile w ogole koniecznie chcesz byc przy tym jak sobie bedzie auto ogladal (albo trzeba obejrzec cos od srodka).

          .:Pozdrowienia:.

          1. dokładnie tak to wyglądało , piotrszach 12/09/13 08:24
            chciałem to zrobić szybko, ASO nie miało wolnych terminów, a rzeczoznawca umówił się ze mną bardzo szybko. I jeszcze raz powtarzam, naprawa bezgotówkowa w ASO nie rozwiązuje wszystkich problemów i tyle w temacie.

          2. hmmm, czytacie ze zrozumieniem? , TheW@rrior 12/09/13 14:06
            MA ZNACZENIE czy wezwiesz rzeczoznawcę na parking/pod dom/do garażu i sam przy tym jesteś czy jednak spotkacie się na parkingu ASO gdzie ludzie z ASO zdejmą zderzak, odłączą światła i pokażą zniszczenia w środku itp.

            People who fear free software are those
            whose products are worth even less

    2. pitolenie , okobar 11/09/13 17:41
      w czerwcu wjechał we mnie gościu - bo mnie nie widział... wezwałem policję, notatka spisana, facet sam się od razu przyznał ze z jego winy
      mój samochód - uderzony przód, pobite reflektory, pogięta maska itp. Policja oczywiście zabrała mój dowód rejestracyjny - za reflektory:P
      pojechałem do ASO, wybrałem rozliczenie bezgotówkowe, zgłosiłem do ERGO HEstia (ubezpieczyciel winowajcy)

      przyjechał po 5 dniach ich rzeczoznawca, obejrzał wypełnił papierki i stwierdził - że auto było stare i miało ślady użytkowania - ja do niego że może i 13 lat ma, może i użytkowane, ale przed kolizją to żadnej słuczki na oczy nie widziało... pokiwał głową i pojechał
      po kolejnym tygodniu dzwonią do mnie z ASO bo wysłali Hestii kosztorys a Hestia przysłała im jakiegoś faceta i on chce się ze mną spotkać

      pojechałem - facet się przedstawił i mi mówi - jeśli będę robić poza ASO to mi wypłaca od ręki na konto 5 tys. PLN
      powiedziałem że nie, ze chcę w ASO.. facet stwierdził ze kosztorys ASO to 8k, a samochód jest wart 9 k i oni tyle nie wypłacą. Ja do niego że gówno mnie obchodzi ile co i jak, mają opłacić naprawę w ASO
      to usłyszałem ze on do mnie jak do człowieka, chciał by6ć miły i zawrzeć jakąś ugodę, a ja na niego krzyczę!!!
      wyszedłem i pojechałem do domu

      po 3 dniach informacja - dzwoni do mnie znów ten facet z Hestii - i mówi - albo zgadzam się na 7,5k i sam dopłacam ASO 500 PLN albo oni odmówią zapłaty za naprawę
      na moje grzeczne "że co kurwa?" odpowiedział - albo spotkamy się w sądzie który określi poziom odszkodowania....

      no to powiedziałem ASO niech robią ja dopłacę te 500 PLN bo kużwa nie mam czasu na sądy - PZMot "wynajmujący" rzeczoznawców, którzy w razie czego walczyliby z rzeczoznawcą Hestii to koszt od 1000 PLN....

      dałem spokój...
      skoro oni takie problemy robią z OC, to co byłoby jakbym miał u nich AC i z niego opłacał?
      szkoda gadać...widać od razu że jak z Gdańska to ...tu prosze wstawić jakikolwiek wulgaryzm

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

      1. mogłeś nie odpuścić , Deus ex machine 11/09/13 18:35
        przy OC, muszą naprawiać do 100% wartości pojazdu. Jak będzie powyżej to szkoda całkowita. Przy AC, to już zależy od umowy - najczęściej jest 70%.

        "Uti non Abuti"

        1. mogłem , okobar 11/09/13 19:30
          ale nie miałem czasu na sądy czy inne pierdoły... zresztą to moja pierwsza w życiu stłuczka...

          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
          GF 7600 GS, M2N4 SLI
          Win XP SP3

        2. w teorii tak , piotrszach 12/09/13 08:27
          w praktyce, ciągał byś się o te 500 zł po sądach? Pewnie byś wygrał (prawnik/rzeczoznawca by się zwrócił), ale ile czasu byś na to stracił?

  6. a ten sprawca to gdzie miał ubezpieczenie? , Chrisu 11/09/13 12:00
    tak z ciekawości...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. Warta , piotrszach 11/09/13 12:02
      123

  7. sprawa do zamknięcia , piotrszach 11/09/13 12:02
    ASO już wyjaśniło problem z TU (była korekta faktury). Dziękuję wszystkim za pomoc.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL