Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » MARC 02:08
 » Shark20 02:05
 » RoBakk 01:51
 » Rybeck 01:27
 » Martens 01:06
 » rainy 00:57
 » spidi 00:42
 » Paweł27 00:36
 » m&m 00:35
 » rzymo 00:35
 » b0b3r 00:22
 » dugi 00:21
 » NWN 00:20
 » Logan 00:16
 » mnih 00:10
 » cVas 00:08
 » Wedrowiec 00:08
 » Visar 00:06
 » Raist 00:04
 » muerte 00:04

 Dzisiaj przeczytano
 41099 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] termometr rtęciowy , celt 27/10/13 11:39
co zrobić ze zbitym termetrem rtęciowym. Jak się pozbyć resztek?
I takie pytanie poza tym - czy magnes przyciąga rtęć?
Czy istnieje taka możliwość żę termometr nie zawierał rtęci? bo to co wyleciało z niego było 'metaliczne' ale sie nie łaczyło (od 2009 roku nie produkuje sie już termometrow rtęciowych, czy jest taka mozliwosc ze bylo to cos innego)?

Everything should be made as simple as
possible, but no simpler

  1. taki maly link :) , Banan 27/10/13 11:49
    http://lmgtfy.com/...%C4%87+z+rozbitego+termometru

  2. tragedia... , Chrisu 27/10/13 12:15
    zbity termometr rtęciowy i już pewnie umrzesz. Natomiast nikt nie mówi, że jak zbijesz świetlówkę, to wiele razy więcej się zasyfisz niż tą rtęcią w stanie ciekłym z termometru...

    Zbierasz kuleczki (oczywiście nie łapskiem, a np w rękawiczkach) i do jakiegoś słoiczka... A później... Do Sanepidu zadzwoń i dowiedz się gdzie możesz to zanieść.

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. no właśnie , celt 27/10/13 12:38
      czy nawet taka ilość rtęci, której się nie zauważy - jakieś mikroskopijne kulki maja az taki straszny wpływ? Czytając masę artykułów w necie to wszyscy mówią jak bardzo niebezpieczna jest rtęć z rozbitego termometru - a przecież jej ilość jest znikoma.
      Wg mnie rownie trujace sa ryby z Bałtyku np. flądry albo godzinny spacer wzdłuż ruchliwej drogi. W necie nie ma żadnego rzetelnego artykułu o podstawach (tylko histeria) np mnie interesuje ile czasu paruje rtęc z rozbitego termometru, poza informacją - kilka dni - też mi informacja.
      od razu przypomina mi sie program z mitami

      Everything should be made as simple as
      possible, but no simpler

      1. Za łebka bawiłem się rtęcią... , Doczu 27/10/13 12:42
        ... właśnie z rozbitych termometrów i co straszniejsze robiłem to ręką, a potem nie umyłem rąk.
        Pewnie teraz umrę w mękach ! :)

        1. zginiesz marnie , Chrisu 27/10/13 12:52
          zginiesz marnie, zginiesz marnie...

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        2. czemu , endern 27/10/13 12:57
          bagatelizujesz fakt wysokiej toksyczności tego?

          1. nie bagatelizuję... , Doczu 27/10/13 15:05
            ... ale i staram się uzmysłowić, że demonizowanie też jest bezsensowne.
            "Zważ proporcjum Mocium Panie."

        3. to samo chciałem napisać... , metacom 27/10/13 13:16
          ...wiele rzeczy się robiło za młodu, które dzisiaj przyprawiają innych o gęsią skórkę i jakoś nie zanotowałem zwiększonej śmiertelności wśród znajomych z dzieciństwa... za to kolejna osoba, która "zdrowo" się odżywia i prowadzi zdrowy tryb życia informuje iż jest ciężko chora... coś jest nie tak...

          Największą sztuczką Szatana jest to,
          że ludzie w niego nie wierzą.

          1. dobre:D , endern 27/10/13 13:55
            ale wniosek, jesteś dla mnie miszczem :DD

            Metrolodzy mają problem z ustaleniem pogody na 3 dni w przód. Bo wynika to z zbyt wielu czynników których wypadkową jest pogoda.

            W przypadku życia ludzkiego tych czynników jest zdecydowanie więcej(genetyka, zanieczyszczenie środowiska, model żywienia... itp), i to na przestrzeni całego życia.

            Natomiast Ty tu wysuwasz głębokie wnioski w kwestii "zdrowego żywienia" :D

            1. ja wyciągam tylko jeden wniosek... , metacom 27/10/13 14:46
              ...że robią nas w wała cały czas, cokolwiek byś nie robił...

              Największą sztuczką Szatana jest to,
              że ludzie w niego nie wierzą.

            2. metrolodzy? , okobar 27/10/13 18:43
              to ci co zajmują się metrem?
              bo jak pogodą zajmują się meteorolodzy to wygląda to zupełnie inaczej :P

              AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
              GF 7600 GS, M2N4 SLI
              Win XP SP3

              1. nie , endern 27/10/13 22:16
                ogarnąłem jeszcze procesu myślowego jaki mi towarzyszył kiedy pisałem to słowo.
                Jak ogarne to się odezwę ;)

        4. Sam niekiedy się zastanawiam jakim cudem przeżyłem dzieciństwo , JE Jacaw 27/10/13 18:04
          Wprawdzie ja się rtęcią nie bawiłem, ale ile się świetlówek rozwaliło to głowa mała. Pamiętam, że takie długie świetlówki sterczały często z koszy i je fajnie się rozwalało kijem lub kamieniem, bo tak fajnie wybuchały. Do tego powszechne były termometry rtęciowe, które co jakoś czas się tłukły i ludzie wywali je normalnie do śmieci. Myślę, że w świetle dzisiejszych norm, to cała moja okolica powinna być skażona i wszyscy powinniśmy zejść z tego świata. :-)

          Oczywiście nie neguję faktu szkodliwości rtęci, ale jakoś mam wrażenie, że teraz to ludzie się wszystkiego panicznie boją i wszystko jest wyolbrzymiane.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. Do ostatniego akapitu... , Doczu 27/10/13 20:06
            ... dokładnie takie samo wrażenie odnoszę.
            Ludziom teraz jebie na łeb, a wpierdalają syf z makdonaldów i jedzą parówki po 4 zł za kg.
            Ale kurna rozwalona świetlówka to śmierć !

      2. Zbita swietlowka ma tej rteci troche i ona paruje, jak wywietrzysz to zagrozenie mija dosy , ptoki 27/10/13 13:27
        c szybko.
        Byle pozbierac te swietlowke i wywalic. Tylko wywalac trzeba odpowiednio bo nie moze byc w zwykle smieci.

        Termometr ma tej rteci wiecej i w kulkach. Jak pozbierasz to spoko. Ale jak dostanie sie gdzies w szpary parkietu, dywan czy w szpary mebla to nie pozbierasz. I parowac bedzie dosyc dlugo I truc tez.

        Rtęć neutralizuje siarka. Mozna sprobowac kupic jakis srodek w ogrodniczym podobno.

        No i jeden termometr nie zabije rodziny. Szczegolnie jak większość tego jest pozbierana.
        Byle wietrzyć, a najlepiej wybyć do kina w czasie wietrzenia...

        1. Kłopot niewielki , P_M_ 27/10/13 14:24
          Kulki rtęci można zamieść dość łatwo i zebrać do fiolki szklanej (np. po tabletkach). Fiolkę zamknąć i podrzucić do kubła na świetlówki. Świetlówki zawierają dużo rtęci. Dużo więcej niż termometr.
          Rtęć faktycznie neutralizuje/wiąże się sproszkowaną siarką, ale wciąż trzeba ją jakoś zutylizować.

  3. Głośnym echem odbiło się zdarzenie, jakie przeżyła rodzina Laus z Niemiec , digiter 27/10/13 15:00
    w styczniu 2010 w ich domu doszło do z pozoru niegroźnego wypadku – przewróciła się lampka nocna, a będąca w niej źródłem światła świetlówka uległa stłuczeniu. Jak poważne skutki niosło ze sobą to wydarzenie, rodzina przekonała się dopiero trzy tygodnie później, kiedy u swojego 4-letniego syna Maxa zaobserwowali wypadanie włosów. Z czasem stan ten zaczął się pogarszać – chłopiec całkowicie stracił włosy i brwi, a co gorsza pojawiły się u niego drgawki i problemy z oddychaniem. Jedynym ratunkiem była seria zabiegów mających na celu usunięcie rtęci z organizmu. Ze względu na skażenie, dom państwa Laus do dziś nie nadaje się do zamieszkania.
    http://europejczycy.info/...szego-zdrowia-i-zycia/

    Amen

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. A jakieś źródło tej informacji? Bo na 99% wygląda na wyssaną z palca. , Rhobaak 27/10/13 15:22
      ...

      Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
      G-forc 460 gietex,barakudy
      Children of Neostrada Association MVP

      1. 321 , Grza 27/10/13 15:57
        http://www.youtube.com/watch?v=mcCJ8rTDUc8

      2. powyżej podajną informację podałem tylko po to , digiter 27/10/13 15:58
        żeby wzbudzić panikę w koledze celt.
        Nie weryfikowałem tego, bo uważam że to ściema :)

        Piszcie do mnie per ty z małej litery

        1. Bzdura na kołach , P_M_ 27/10/13 16:11
          Malec musiałby zjeść rtęć, która wylała się ze stłuczonej świetlówki, ale wciąż podejrzanie to wygląda, bo ilość rtęci w świetlówce jest niewielka.
          Na pewno nie ma szans na zatrucie całego domu taką odrobiną.
          Jednakowoż uważam, że wielkim nonsensem jest presja UE, żeby świetlówki zastąpiły żarówki. Dużo odpadów i dużo elektroniki, jaka idzie do kosza z każdą świetlówką. Ani to tanie, ani bezpieczne, bo luminofor w świetlówkach też jest toksyczny.

          1. ... , rzymo 27/10/13 20:01
            Świetlówka była włączona = malec był narażony na rtęć w postaci lotnych par. Jak była blisko maluszka to zatrucie jest niemal pewne. Z drugiej strony ilość szkód = malec był na nią podatny (jakaś forma upośledzenia odporności).

            Skażony dom - a to z kolei bzdura.

            ... ITX ...

          2. Panowie szanowni , Holyboy 27/10/13 22:07
            którzy piszecie, że to bzdura napiszcie to do państwa Laus. JPKM dziecko ma zniszczone zdrowie, a wy tu pitu-pitu, że to bzdura, normalnie nóż w kieszeni się otwiera!

            Oto co znalazłem w minutę szukania na Googlu
            http://pl.wikipedia.org/...etl%C3%B3wka_kompaktowa
            "zawierają niewielką ilość toksycznych oparów rtęci (ok. 5 mg), w związku z czym konieczny jest ich recykling i nie wolno ich wyrzucać do zwykłego kosza na śmieci"

            http://pl.wikipedia.org/wiki/Rt%C4%99%C4%87
            "Dawka progowa rtęci, czyli stężenie uważane za bezpieczne wynosi 0,05 mg Hg na m³ powietrza"

            To jest dopiero bzdura na kołach, że dopuszczalna ilość w świetlówce jest stukrotnie wyższa niż bezpieczna.

            Strength is irrelevant.
            Resistance is futile.
            We wish to improve ourselves.

            1. lepiej chemią więcej się nie zajmuj , digiter 27/10/13 23:07
              przekroczenie 0,05 mg Hg przestaje być bezpieczne (do śmierci jeszcze droga daleka) jeśli żyłbyś w takim powietrzu przez co najmniej rok. Wdech-wydech i tak przez rok, dopiero wtedy przekroczono by normy. Zakładając nawet że takie stężenie było osiągnięte przez kilka godzin to i tak byłby to pryszcz.
              Dzieciak musiał się zatruć jeszcze z innego źródła chyba, że ta żarówka to był jakiś niewypał w chińskiej fabryce i maszyna dała 100x więcej rtęci niż trzeba było.

              Piszcie do mnie per ty z małej litery

              1. dzieki za rade , Holyboy 28/10/13 08:48
                może i racja ;) a Ty jakie masz kwalifikacje w temacie, skoro tak radzisz i tak jednoznacznie się wypowiadasz? Ja też mam rade - zobacz film na YT - wyraźnie było powiedziane, że objawy pojawiały się stopniowo w ciągu kilku tygodni.

                Strength is irrelevant.
                Resistance is futile.
                We wish to improve ourselves.

                1. Pogratulował , P_M_ 28/10/13 19:57
                  Jeśli YT to całe kwalifikacje kolegi.

                2. nie dotarło jak widać , Master/Pentium 28/10/13 22:20
                  nie ma szans aby w warunkach domowych wchłonąć toksyczna dawkę rtęci ze zbitej świetlówki. Większość oparów po prostu uleci, naprawdę znikomy procent trafi do płuc.Dawka toksyczna rtęci w jednorazowej ekspozycji to jakieś 10-50mg, w świetlówce jest z 5 mg, z czego w porywach przyswoisz maks 1%.

                  Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                  obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                  włącz komputer :-)

          3. Ale zdecyduj sie. Rtęci jest duzo czy mało. Bo powyżej kategorycznie stwierdziłeś , ptoki 28/10/13 08:02
            że dużo:
            "Świetlówki zawierają dużo rtęci. Dużo więcej niż termometr."

            I mam wrażenie że ty na oczy termometru nie widziałeś...

            1. No właśnie: rtęć w świetlówce: <5 mg, rtęć w termometrze: 500-1500 mg. , Rhobaak 28/10/13 08:52
              ...

              Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
              G-forc 460 gietex,barakudy
              Children of Neostrada Association MVP

              1. No różnica jest. Ale z drugiej strony: , ptoki 28/10/13 09:01
                w domu jest jeden, no, maks dwa termometry. Zazwyczaj w plastikowych pochewkach. Jak sie zbije to wiadomo gdzie kiedy i jak.
                Kulki widać.

                A świetlówek jest po 2-3 per pomieszczenie. U mnie w kuchni są dwie kompaktowe w żyrandolu i 3 rurki 30 watowe pod szafkami.

                I jak się zbije to albo leci szeroko i nie ma szans pozbierać całości albo pęka i nie świeci ale paruje sobie z żyrandola.
                Albo lezy w szufladzie nie zawsze w pudełku i tamże też może się zbić i parować.

                Komu przeszkadzały te stare żarówki???

                A jak czytam aby wezwać straż do takiej świetlówki to mi sie śmiać chce.
                Ciekawi mnie po jakim czasie by przyjechali i co by zrobili. Czy np. by nie okazało się że zasypali dywan siarką i kazali go zutylizować. I gdzie taki ludzik by z tym dywanem poszedl...
                No i co by było jakby tak każdy taki przypadek musieli obsłuzyć...

    2. poziom FAKTów , Hitman 28/10/13 09:31
      zważywszy, że w dzieciństwie ulubioną naszą zabawą było walka na miecze w postaci świetlówek..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

      1. Ja bym nie mitologizował. Swietlowek zbilem pare ale , ptoki 28/10/13 09:59
        nie bylo to ani masowe ani jakoś często wykonywane.
        Ile tych świetlówek zbiłeś osobiście?
        ile zbito w twojej obecności?
        Ile czasu siedziałeś w tych oparach zbitych świetlówek?

        Bo Co innego zabawa na śmietniku przez 2h na świerzym powietrzu (śmietnikowym :) ) a co innego siedzenie w oparach rtęci przez parenaście dni zanim rtęć wywietrzeje z domu...

        1. sorry ale nie prowadzę pamiętnika , Hitman 28/10/13 11:56
          więc nie powiem Ci dokładnie - nie mniej były to spore ilości - tyle ile szkoła podstawowa jest w stanie zużyć zebrać w kanciapie i sezonowo wyjebać... Nie raz też w klasie, na korytarzu ktoś rozwalił piłką świetlówkę i nie robiono z tego powodu ewakuacji ;)) Tak więc nie demonizować proszę bo dużo więcej jest jej w węglu do 8mg na kg czy ropie naftowej.. 20mg a jakoś nikt nie ucieka - bywa używana do wydobycia złota i nie zabija niczym te śmiercionośne świetlówki powiem więcej można połknąć i nic Ci nie będzie..

          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
          jest niemożliwe. W praktyce robi to
          każdy z nas.

  4. szczerze? , Okota 27/10/13 22:50
    dzwon na straz pozarna.
    tylko oni sa wstanie pozbyc sie zagrozenia...
    a tak naprawde to pary rteci czyli jej tlenek jest toksyczny, pozbieraj rtec
    a wujek gugel mowi: Siarka neutralizuje rtęć

    Jeżeli już dojdzie do stłuczenia termometru z rtęcią, należy działać szybko. Najlepiej posypać miejsce siarką ogrodową, dostępną w każdym sklepie ogrodniczym. - Siarka wiąże się z rtęcią, powstaje siarczek rtęci, który jest praktycznie neutralny i można wtedy można taki materiał wysypać do śmieci - wyjaśnia Rozbicki.

    Kiedy nie ma pod ręką siarki, rtęć najlepiej zebrać metalową szczotką i wrzucić do pojemnika z zimną wodą. - Trzeba go potem oddać do firmy, która zajmuje się utylizacją - tłumaczy Rozbicki. - Trudno, żeby Kowalski wiedział, gdzie jest taka firma, ale można się zwrócić do apteki, która poradzi lub zajmie się niebezpieczną substancją - dodaje.

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

    1. Trzeba więc pozwiedzać miasto w poszukiwaniu siarki , P_M_ 28/10/13 20:07
      Albo jechać do Tarnobrzega i nakopać samemu. Opcjonalnie zeskrobać z zapałek.
      Siarczek rtęci jest trujący, ale już nielotny. Obecnie nie praktykuje się siarki w laboratoriach. Wiąże się ją metalem. Skład takich zestawów jest chroniony patentami.
      Poważnie pisałem o zebraniu do fiolki. Rtęć nie lubi żadnych powierzchni i do niczego nie przylega (papier, szkło, plastik, drewno). Znowu aż tak szybko nie paruje, jak się na YT podaje. Przecież manometry rtęciowe używano w labach do mierzenia wysokiej próżni i baaaaardzo rzadko trzeba było jej dolewać....
      Wstyd się przyznać, ale jestem chemikiem. Z PhD nawet, ale co tam wiedza i zdrowy rozsądek, kiedy YT twierdzi inaczej.
      Dużo rozsądniej jest rtęć zebrać na kartkę papieru i zamknąć we fiolce, niż biegać w poszukiwaniu siarki lub dzwonić na 998/112 i pozwalać na jej parowanie.

      1. Ty to uwazaj... , Chrisu 28/10/13 21:03
        Gosc z phd szukajacy po miescie siarki... Jeszcze baterie tel komorkowy i jakies kabelki u Ciebie znajda i bedzie kiepsko ;-)

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. e, E!!! , Okota 28/10/13 22:34
          co go tak od razu wydajesz?? a noz mu sie uda?

          Dyslektyka błąd nie pyka...
          RTS wszechczasów:
          Supreme Commander

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL