TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[OT-Audio] No dzisiaj mi to humor poprawiło na cały pochmurny dzień. , fiskomp 11/12/13 14:41 http://www.sadistic.pl/audiovoodoo-vt251626.htm
Rewelacja.- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAHHAHAH , MayheM 11/12/13 14:59
Dzieki :D - Hehe... , Star-Ga-Te 11/12/13 15:25
...też jestem (z wykształcenia) elektronikiem, więc nihil novi, ale pośmiać się można :-)--
Informatyka jest nauką doświadczalną... - maść , Killer 11/12/13 15:49
rządzi :DKiedyś normą był ogół a nie margines... - masc na , Okota 11/12/13 16:00
bol... :D
mam pomysla na biznessssssss
"oczyszczacz sinusoidalny napiecia ze stabilizatorem" zastepuje kable zasilajace nawet srebrne!!Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander - stabilizowany kwantowo wygładzacz sinusoidy z przyspieszaczem elektronów , Star-Ga-Te 11/12/13 18:05
j/w--
Informatyka jest nauką doświadczalną... - z cosinusoidalnym regulatorem mocy wygładzania , szpieg Szoguna 12/12/13 20:00
50% od patentu poproszę ;)piwo ... hmmm - to pewnie się pije :)
- nice one , endern 11/12/13 20:03
:DD - Jasne, że to głupoty ale , Emalia 11/12/13 20:32
nie da się ukryć, że pewne sprzęty grają lepiej niż inne i to niezależnie od tzw. "parametrów katalogowych".
Na filmie przedstawiono bełkot marketingowy choć wiadomo, że np. interkonekty mają wpływ na dźwięk, equalizer nie niweluje wad dźwięku, a lampa różni się od tranzystora.
Dlatego ślepa wiara we wszystkie marketingowe wypociny w praktyce powoduje to co opisał już Jan Kochanowski we fraszce "Na matematyka".
I nie dotyczy to tylko sprzętu grającego.- połączenia mają wpływ na dźwiek - chyba z gumy do żucia , Master/Pentium 11/12/13 23:03
spróbuj rozróżnić takie rzeczy w ślepych próbach - milion dolarów czeka (tak jest nagroda za udowodnienie co ciekawszych twierdzeń audiodebili (tj. audiofili)).
Na razie nie udało się "złotym uszom" rozróżnienie "super kabla" od drucianego wieszaka - jak chcesz to wyniki były gdzieś na hydrogenaudio.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - Mają. , pippi 12/12/13 09:15
Przejdź się do jakiegoś sklepu ze sprzętem hi-fi, zabierając ze sobą jakiś tani kabelek chinch (na pewno coś takiego znajdziesz w szpargałach). Najpierw poproś o odtworzenie jakiejś płyty z wykorzystaniem "audiofilskiego" drucika a potem podłącz swój. Jeśli nie masz problemów ze słuchem, różnica (degradacja jakości dźwięku) będzie dla Ciebie dostrzegalna bez problemu.
Mój szwagier jest typem bardzo "technicznym", z tych co to tylko szkiełko i oko, żadne tam poetyckie bajanie o dźwięcznych blachach i tektoniczmnym basie. Też kiedyś kpił sobie z kabelkologii. Przy jakiejś okazji puściłem mu jeden, znany mu utwór (coś Dead Can Dance) na moim ówczesnym zestawie hi-fi (półka raczej dolna: NAD 502, NAD 304, B&W DM 602), z kabelkiem Audioquest Copperhead jako łączówką między źródłem a wzmacniaczem. Po zmianie kabelka na ten, który był dostarczony w pudełku z odtwarzaczem, witki szwagrowi opadły, bo dźwięk się bardzio wyraźnie zmienił na gorsze - można było odnieść wrażenie, że ktoś narzucił koc na głośniki (to oczywiście przesada, chodzi mi o opisanie wrażenia).
I jakkolwiek jestem zdania, że od pewnego pułapu cenowego (i stężenia absurdu w reklamowych tekstach) różnice wprowadzane przez okablowanie stają się coraz trudniej dostrzegalne (a często-gęsto są bardziej wynikiem dyspozycji dnia bądź podatności na sugestie), to na pewno nie można uznać, że wpływ okablowania na dźwięk wydobywających się z głośników jest całkowicie pomijalny.- Prawie wszystkie pomiary wykazują, że różnice są niewiele większe od błędu pomiarowego. , Rhobaak 12/12/13 10:56
I zazwyczaj zasada kabel droższy = lepszy nie jest spełniona. Przysłowiowy "kabel od lampki" gra często lepiej niż tytanowa pozłacana plecionka namaszczona przez tybetańskiego mnicha. Oczywiście wszelkie różnice są na granicy (a częściej poza) ludzkiej percepcji, więc efekty "koc zarzucony na głośniki" to tylko autosugestia.Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - Twardogłowy sceptyk usłyszał różnicę. , pippi 12/12/13 12:23
A z całą pewnością podchodził do tego krótkiego testu z podobnym do Twojego nastawieniem.
"Efekt koca" był na tyle spektakularny, że nie pozostawiał pola do jakichś zaprzeczeń. Scena dźwiekowa znacząco się zawęziła (z "lepszym" drutem źródła pozorne wychodziły poza linię głośników), barwa uległa zubożeniu. Tak, jakby znacząco zdesaturować kolorowy obrazek. Sceptyk też to usłyszał.
Nie zamierzam nakłaniać nikogo do uwierzenia mi na słowo. Nie planuję też krucjaty w imię Świętej Audiofilii.
Niemniej jeśli będziesz miał okazję zrobić porównawczy test odsłuchowy - skorzystaj niej. Zważywszy na to, że nawet w kabelkach za 5 PLN znajduje się miedź o wysokiej czystości, zaś pomiary nie wykazują żadnych zauważalnych różnic, taki drucik powinien zagrać dokładnie tak samo, jak produkt sprzedawany przez firmę uznaną na rynku audiofilskim (niekoniecznie taki kosztujący 5k PLN za 60 cm).
A co do tego, że "droższe" nie zawsze równa się "lepsze", to nie będę polemizował. Jest to rzecz oczywista, nie tylko w odniesieniu do drutów.- to był double blind test , myszon 12/12/13 13:23
czy test w stylu "a teraz wkładam kabel za milijon więc usłysz różnicę"?
20kHz to żaden problem nawet dla gównianego kabla. Dla półmetrowego kable nawet kilkaset kiloherców to nic. Żadnych zmian w sygnale elektrycznym nie uświadczysz. A ty piszesz, że zmienia ci się charakterystyka dźwięku. Kable RCA są używane do przesyłania sygnałów wideo przy częstotliwościach powyżej dziesiątek megaherców.- Test set-up: , pippi 12/12/13 14:20
Szwagier posadził szwagra na wygodnym fotelu, umieszczonym w miejscu, które wcześniej uznał za optymalny punkt do słuchania muzyki ze sprzętu grającego. Zestaw stereo wykorzystany w teści opisałem w jednym z wczesniejszych wpisów.
Zestaw stereo został uruchomiony, do odtwarzacza włozono płytę CD zawierająca doskonale znane obu szwagrom nagranie wokalno-instrumentalne, cechujące się wykorzystaniem mieszanego składu instrumentów (elektronicznych i akustycznych), zrealizowane bez dostrzegalnej kompresji dynamiki.
Po odtworzeniu utworu zamieniono kabel na inny (z Audioquesta na no-name'a sprzedawanego w komplecie z odtwarzaczem przez firmę NAD) i ponownie odtworzono ten sam utwór. Podczas tego interludium oszczędziłem szwagrowi opowieści o wysokiej zawartości inobtanium w Copperheadzie i mrożących krew w żyła historii o wykorzystywaniu małoletnich przy wytwarzaniu tanich kabelków dla NAD.
Słuchacz - sceptycznie nastawiony do kablomanii i z natury zdecydowanie bardziej skłonny dać wiarę oscylatorom i miernikom napięcia, niźli uchu - przyznał, że subiektywnie postrzegana jakość dźwięku uległa znaczącemu pogorszeniu. W sposób, jaki opisałem pokrótce powyżej.
Tak, wiem, nie był to wielokrotny blind-test z wykorzystaniem statystycznie istotnej próbki populacji, z adekwatnym do odpowiednich rozkładów udziałem pracujących kobiet, alkoholików i hodowców rzadkich odmian gekonów. Nie spełnia kryteriów naukowych, co - dla osoby, która nie zadała sobie nigdy trudu dokonania podobnego porównania na swój własny użytek - niewątpliwie oznacza, że wynik jest zafałszowany i tak naprawdę mój szwagier-niedowiarek słyszał dokładnie to samo, ale dał się zahipnotyzować mojemu kotu (ma bestia lekkiego zeza rozbieżnego i potrafi zaczarować spojrzeniem) i wmówić sobie, że jednak wyraźna różnica jest.
A może jednak faktycznie usłyszał, że te dwa komplety drucików jakoś zmieniają dźwięk?- Errata: , pippi 12/12/13 14:21
Nie oscylatorom, tylko oscyloskopom. - niestety ale NIE wiemy czy usłyszał róznicę , Master/Pentium 12/12/13 14:43
bez wielokrotnie powtórzonych podwójnie ślepych prób nie wiemy czy to faktycznie zmiana dźwięku odpowiadała u szwagra za zmianę percepcji.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - Pozwolę sobie powtórzyć to, co napisałem Rhobaakowi: , pippi 12/12/13 14:52
Jeśli będziesz miał okazję zrobić porównawczy test odsłuchowy - skorzystaj niej. Zważywszy na to, że nawet w kabelkach za 5 PLN znajduje się miedź o wysokiej czystości, zaś pomiary nie wykazują żadnych zauważalnych różnic, taki drucik powinien zagrać dokładnie tak samo, jak produkt sprzedawany przez firmę uznaną na rynku audiofilskim.
Jestem przekonany, że się zdziwisz.- robiłem takie próby , Master/Pentium 12/12/13 14:54
gra tak samo - rzecz jasna kto inny zmieniał kable.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - to ze swagrem szykujcie się do zgarnięcia miliona zielonych , Master/Pentium 12/12/13 15:03
Fundacja Randiego czeka - nie oni zresztą jedyni na dowód wpływu kabli itp audiodebilizmów niemierzalnych człowiekowi na odsłuch.
Na poprawę humoru zaś to:
http://www.pcworld.pl/...yjcie.zwyklego.drutu.htmlNie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - Przydadzą się na zakup lepszych kabli ;-) , pippi 12/12/13 16:30
Bo żaden nie jest zbyt dobry ;-)
- Robiłem takie testy, wiele innych osób też. Różnica jest... , Rhobaak 12/12/13 17:15
...ale tylko w głowie. Nawet najbardziej "złotouchy" audiofil który na codzień bez trudu "odróżnia" Cardasa od XLO w wielokrotnym ślepym teście nagle traci swoje magiczne zdolności i jego wskazania lepszego kabla można pomylić z wynikiem rzutu monetą. Jeśli jakiś nadczłowiek rzeczywiście byłby w stanie usłyszeć różnicę, to niemal automatycznie mógłby zgarnąć grubo ponad milion dolców w różnych konkursach, które od lat czekają na takich mistrzów.Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - Jeśli "różnica w głowie" , pippi 12/12/13 17:25
ma dla danego człowieka znaczenie, i jest on gotów z własnej i nieprzymuszonej woli zapłacić za nie takie czy inne pieniądze, to najwyraźniej jest dla niego tyle warta. Nasz odbiór świata - w każdym nieledwie jego aspekcie - jest subiektywny.- co mnie interesuje twój odbiór świata? , Master/Pentium 12/12/13 20:09
mnie interesuje stwierdzenie iż różnice pomiędzy sprawnymi kablami są słyszalne co jest NIEPRAWDĄ udowodnioną naprawdę starannie w OBIEKTYWNYCH badaniach, także odsłuchowych.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - Powinien, bo cały spór jest właśnie o odbiór świata ;-) , pippi 13/12/13 13:45
Wszak zarówno ci, którzy twierdzą, że słyszą różnice, jak i ci, którzy twierdzą, że ich nie słyszą, bazują na tym samym - subiektywnym odczuciu.
Różnica polega na tym, że dla osób podzielających podejście Twoje i paru innych uczestników naszej - sympatycznej do pewnego momentu, a później nieco zalatującej niepotrzebną agresją - dyskusji rzecz wygląda tak:
1. testy odsłuchowe, podczas których uczestnikom WYDAWAŁO SIĘ, że nie słyszeli różnic, są obiektywne i miarodajne.
2. testy odsłuchowe, podczas których uczestnikom WYDAWAŁO SIĘ, że słyszeli różnice, są subiektywne i niemiarodajne.
Nie zauważyłeś, że wpadłeś w swego rodzaju logiczną pułapkę, przypisując walor obiektywizmu odczuciom własnym i osób głoszących podobne poglądy, odsądzając zaś od czci i wiary tych, którzy mają czelność twierdzić coś innego.- w pułapke wpadłeś ale ty :) , Master/Pentium 13/12/13 16:13
to ty NIE przeprowadziłeś testów odsłuchowych ale ich karykaturę.
Nie zadbałeś o metodykę i dlatego wyniki twojej próby są wysoce subiektywne i jako takie niemiarodajne.
Swój subiektywny brak różnicy POTWIERDZIŁEM testami odsłuchowymi przynajmniej zbliżonymi do metodyki (brak mojej świadomości co do zmian w torze audio)
Ty zaś równie subiektywny odbiór chcesz potwierdzić subiektywnym "testem odsłuchowym". Zauważasz pętlę logiczna?
W skrócie: chce obiektywnych dowodów że twój szwagier słyszy różnicę, w innym wypadku twoja ocena jakości kabli jest niczym nie poparta.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - i ponownie sorry za agresywnośc w tonie , Master/Pentium 13/12/13 16:17
niestety takie "religijne" podejście do rzeczywistości nieodmiennie mnie wnerwia. Za często muszę się "przebijać" przez równie "logiczne" światopoglądy przy rozwiązywaniu swoich zawodowych problemów (poczytaj sobie Dark Site of IT :) ).
Gdy rozmawiamy o kwestiach technicznych (funkcjonowanie kabla takową jest) lub pokrewnych wymagam wiedzy a nie wiary ;)Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
- Jeśli komuś sprawia radość taka zmiana kabla - OK, jego sprawa. , Rhobaak 12/12/13 20:14
Ale wszelkie recenzje sprzętu, porównania, twierdzenie że dany kabel jest lepszy niż inny, pozycjonowanie marek i modeli itp. są bez sensu, bo to odczucia czysto subiektywne, niemierzalne i nierealne. Placebo. Dokładnie ta sama sprawa co z homeopatią, astrologią, feng shui itp. Jedni wierzą, a inny zarabiają pieniądze na ich wierze.Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP
- czyli szwagier wiedział że kabel będzie gorszy , myszon 12/12/13 17:08
więc usłyszał gorzej. Nieststy ludzki mózg tak działa. Jakby nie wiedział kiedy jaki kabel gra to by różnicy nie usłyszał. Wszyscy ludzie to wiedzą. Dlatego właśnie wymyślono podwójnie ślepy test. Nikt nie jest w stanie, nawet nieświadomie, wprowadzić błędu. Niestety mimo tego, ze rasa ludzka jest dość inteligentna ciągle są osoby które chcą popełniać dokładnie ten sam błąd. Dopóki audiofile nie użyją sprawdzonych i pewnych metod ich "wnioski" będą tak samo ważne jak paplanina żuli o życiu.- Może i tak. , pippi 12/12/13 17:18
Może i nie.
W sytuacji, w której siedzimy sobie przy komputerach w różnych częściach kraju/świata (a co gorsza nie ma w pobliżu szwagra; ból podwójny, bo szwagier lubi dobrą whisky i nie miga się od postawienia jakiejś na stole) nie zweryfikujemy tego.
Póki co pozwolę sobie pozostać podatnym na sugestie i dalej żywić przekonanie o tym, że ten kawałek drutu pewien wpływ na to, co się wydobywa z głośników, jednak ma.- możesz sobie wierzyć w co chcesz , Master/Pentium 12/12/13 19:58
kto inny może cię kroić z kasy na podstawie tej wiary jak chce i wszystko jest OK :)
Nie mam nic przeciwko WIERZE że twój szwagier słyszy różnicę pomiędzy kablami. Będę się irytował gdy będziesz twierdzisz że WIESZ iż szwagier słyszy tą różnicę. Bo dzięki temu napędzasz klientów specom od krojenia audiodebili i podważasz moja i tak słabą wiarę, iż ludzie jednak rozumieją co mówią i robią a nie zachowują się jak stado lemingów ;)
Sorry, że tak ostro - głupoty w rozumowaniu nieodmiennie mnie wnerwiają.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
- rasa ludzka jest dośc inteligentna , Master/Pentium 12/12/13 20:04
z moich obserwacji wynika coś odwrotnego.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
- zapomniałeś dodać, że , Bart 12/12/13 17:59
Przy gorszym kablu na każdym utworze gitarzysta opuszcza scenę.
Wychodzi bo na ujostwie grać przecież nie będzie!
Między jednym a drugim kablem były dwie flaszki.
Drugi kabel na co dzień był zabawką kota i w zasadzie nie działał.
- nie maja ale nawet techniczne umysły NIE są odporne na sugestię , Master/Pentium 12/12/13 14:38
aby twój test miał jakąkolwiek wartość twój królik doświadczalny nie może wiedzieć co zmieniasz ani nawet czy zmieniasz. Jak wynika z licznych testów przeprowadzanych na świecie "złote uszy" przestają wtedy słyszeć różnicę.
Poprostu trzeba uwzględnić aspekty psychiczne odbioru muzyki - jakoś zwykle zapomina się, że muzykę nie tyle słyszymy co interpretujemy w umyśle. Ten proces jest podatny na wiele "zmian" totalnie nie związanych z otrzymywanymi z zewnątrz danymi (tj. samym słyszanym dźwiękiem).
Może tez być, że jeden z tych kabli był faktycznie uszkodzony ale to raczej mało prawdopodobne.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
- lampa brzmi inaczej gdyż ma gorsze parametry , Master/Pentium 11/12/13 23:09
wprowadza więcej harmonicznych ze względu na większą nieliniowość.
Zwykle powoduje to "ocieplenie" dźwięku co dla wielu jest przyjemne -> poprawia ocenę choć technicznie dźwięk jest gorszej jakości. Ot taki ciekawy sprzętowy efekt dźwiękowy.Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - NA MATEMATYKA - Jan Kochanowski , Menah 12/12/13 08:21
Ziemię pomierzył i głębokie morze,
Wie, jako wstają i zachodzą zorze;
Wiatrom rozumie, praktykuje komu,
A sam nie widzi, że ma kurwę w domu.W sumie to ja nie wierzę w ten internet
- E, no ale linkuj do oryginału a nie jakiejś przeklejki: , Rhobaak 11/12/13 20:45
http://www.youtube.com/watch?v=8Qwh8fXs-R4
http://www.youtube.com/watch?v=0FiounGlidQ
Na YT autor ma przynajmniej szansę na jakiś zarobek za kawał dobrej roboty.Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - typowe teksty z portali/mediów dla audiodebili , Master/Pentium 11/12/13 23:07
zastanawiam się czasem nad tym czy istnieje inteligencja na tej planecie i przede wszystkim co ja tutaj robię ;)Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|