1. Popieram bo mam , Emalia 18/01/14 18:33
   Zastanów się jednak nad stojakiem, bo wg. mnie taki wynalazek jest mało przydatny. Do tych noży dostępna jest poza tym bardzo fajna ostrzałka.

2. mam, są OK , pirat 19/01/14 12:25
   poszukaj w zestawie z ostrzałką

   odczepta się od mojego podpisu ;)

dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

1. O, ciekawa propozycja. , waldisobon 18/01/14 20:05
   Już widzę, jak tym samym nożem obieram ziemniaki, kroję mięso i chleb...
   
   A te fiskarsy faktycznie OK, na ceneo dobre recki zbierają, dzięki.

   Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
   oni o tym wiedzą.

   1. dodatkowo jak już Emalia wspomniał(a) , Kozo 18/01/14 20:24
      tzw. must have do tych noży :
      http://allegro.pl/...ctional-form-i3833192443.html
      1. true , ThY 18/01/14 21:24
         uzywam z 10 lat klamotów fiskars, ostrzałka wymiata!

      2. W Ikea taniej , Conroy 18/01/14 21:34
         Też ją mają.
         http://www.ikea.com/.../catalog/products/57145296/

         http://flickr.com/photos/myhacien
         da

   2. hmm , bartek_mi 19/01/14 00:06
      kupujesz jeden dobry noz
      + pikutek
      + obierak vica
      
      i masz pozamiatane
      
      ale twoje malpy
      
      a kto kupuje ostrzalke fiskarsa ten ciul... bo jak Conroy napisal ikea to to samo tylko za 2/3 ceny
      zreszta od tej ostrzalki fiskarca lepiej kupic jakiegos ceramicznego kieszonkowego - ja uzywam crock stick a tej fiskarsowej/ikei od 2 lat z szuflady nie wyciagalem

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      1. sam jesteś , Kozo 19/01/14 08:49
         kurwa ciul ....a jeśli mam do ikei 60 km w jedną stronę to też mam tam jechać po ostrzałkę o 15 zł. tańszą - puknij się w łeb tymi swoimi radami....ale się zgrzałem!
         1. hmm , bartek_mi 19/01/14 13:33
            bidus
            
            cale zycie w swojej zagrodzie...
            60km od swiata...

            dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

1. Piec sztuk mi sie przydaja , NimnuL-Redakcja 19/01/14 07:56
   - santoku (koniecznosc, alternatywnie noz szefa, ale santoku wedlug mnie lepszy);
   - do chleba (mozna pominac, jesli sie kupuje chleb juz pokrojony);
   - obierak (11cm, takze nadaje sie do skrobania i innych drobnych prac w kuchni);
   - do filetowania (nie da sie zastopic innym, o ile chcemy to zrobic dobrze);
   - do sera (mozna pominac jak ktos je tanie "zolte" z marketu, tez mozna krojone kupic);
   
   W typowej kuchni, zestaw ze stojakiem pelni wedlug mnie funkcje ozdobna, a nie praktyczna, czesto noze z zestawow sie dubluja.

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

1. Tfu , Mute 19/01/14 10:04
   nie tu rzecz jasna.
   1. Lepszy kij w dupie , NimnuL-Redakcja 19/01/14 10:18
      niż 'żółte z marketu' w pysku :-)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. perwersie :) , Seba 19/01/14 21:18
         123456

Pozdrawiam Andrzej

1. Dobre noże ceramiczne są bardzo drogie , NimnuL-Redakcja 19/01/14 10:36
   te popularne są podobno niewiele warte. Powtarzam za krążącymi w sieci opiniami, ale jestem w stanie uwierzyć, skoro średniej klasy nóż ze stali nierdzewnej kosztuje spokojnie 100zł.
   
   "nie wymagają ostrzenia przez cały swój żywot."
   Nie wymagają ostrzenia do momentu aż się stępią :)
   Te tanie, uchodzące przez producentów za 'ceramiczne' to mają tylko jakąś tam powłokę, ale są elastyczne i pewnie w środku i tak jest stal nierdzewna.

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. podany przykład.. , malyy 19/01/14 10:49
      to ostrze w pełni ceramiczne, nie powlekane, Co do całego żywota to wiem co pisze bo używając np przez długi czas 2-3 lata nie wymaga ostrzenia a zawsze jest możliwość że ulega degradacji poprzez upadek, z reguły w moim przypadku oddziela się rączka od ostrza co czyni nóż niewygodnym w użytkowaniu. Pomimo to i tak je kupuje.

      Pozdrawiam Andrzej

      1. Rękojeść oddzielająca się od klingi , NimnuL-Redakcja 19/01/14 10:58
         po kilku latach, nie brzmi dobrze.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

      2. Re: , Kool@ 19/01/14 11:51
         2-3 lata to cały żywot noża? Do tego jeszcze przy takim okresie oddziela się rączka od ostrza?
         Czyli polecasz noże jednorazowe?

         ...

      3. @ Nimnul & Kool , Star-Ga-Te 21/01/14 11:51
         No przecież stoi jak wół napisane "[...] ulega degradacji poprzez upadek, z reguły w moim przypadku oddziela się [...]".
         Prawdą natomiast jest, że nawet tanie noże ceramiczne po prostu nie mają się na czym stępić, jeśli z łatwością rysują szkło.

         --
         Informatyka jest nauką doświadczalną.
         Dzięki AI jeszcze bardziej.

         1. Ale nie sądzisz, że kruchość tego rozwiązania , NimnuL-Redakcja 21/01/14 13:13
            to ogromna wada? Ja czasem operuję nożem siłując się ze stawami czy kośćmi, pewnie taki nóż bym zwyczajnie złamał - konieczność uważania na nóż i dbania o niego więcej niż wytarcie i naostrzenie jest według mnie przesadą. Tak to osobiście widzę.
            Inna sprawa, że skoro po upadku czy podczas używania rączka zaczyna się oddzielać od ostrza to z jakością tego produktu jest coś mocno źle.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Zgadzam się, jedyną wadą noży ceramicznych jest ich kruchość,... , Star-Ga-Te 21/01/14 14:52
               ...co jednak nie przeszkodziło mi kupić niedawno kolejny, mały nożyk do obierania warzyw. Teraz już nie muszę płukać ziemniaków przed obieraniem, coby noża piaskiem/ziemią nie tępić :-)

               --
               Informatyka jest nauką doświadczalną.
               Dzięki AI jeszcze bardziej.

               1. Z tymi ziemniakami to poważnie mówisz, czy się zgrywasz? :) , NimnuL-Redakcja 21/01/14 15:08
                  jak komuś takie noże odpowiadają, proszę bardzo - nie moja broszka. Mnie ta 'technologia' zwyczajnie nie przekonuje.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. Coby nie zbierać piasku/żwiru w syfonie kuchennego zlewu , Star-Ga-Te 21/01/14 16:05
                     obieram ziemniaki nad koszem na śmieci bez wcześniejszego płukania. Jeśli ziemniaczki są mocno ubłocone, to nawet słychać wyraźny zgrzyt noża o kryształki piachu. Dopiero obrane lądują w zlewie do płukania i krojenia na drobne. BTW: i tak najbardziej lubię w mundurkach :-)

                     --
                     Informatyka jest nauką doświadczalną.
                     Dzięki AI jeszcze bardziej.

                     1. Chodziło mi o to, że nieoczyszczone ziemniaki miałyby tępić klasyczne noże , NimnuL-Redakcja 22/01/14 11:09
                        ja nigdy pyrów nie myję - jeśli już w ogóle decyduję się na ich zjedzenie to albo je obieram i na parę albo wrzucam bez mycia w mundurkach. A jak są młode to obmywam i zjadam ze skórą po ugotowaniu :)

                        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                        siedziałbym przed komputerem przy
                        świeczkach.

2. taa jasne , Thadeus 19/01/14 13:25
   super duper noże ;P
   
   http://www.youtube.com/watch?v=on4E7PqA7Hk

   ...

3. A ja , Birdman 19/01/14 23:04
   na przykład lubię ostrzyć noże...

   ping?

4. hmm , bartek_mi 19/01/14 23:21
   no popatrz, a ludzie je ostrza...

   dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

1. Bez przesady... , Dexter 20/01/14 21:23
   Pewnie, jak ktoś tnie zawodowo/przemysłowo, to musi mieć pro narzędzie.
   
   Ale do amatorskiej kuchni?
   
   Jakieś 3 lata temu kupiłem takie KingHoff za mniej więcej 60 PLN:
   http://kadees.nazwa.pl/.../noze.kh3627/kh3627f.JPG
   
   Stal powleczona cieniutką warstewką ceramiki, sama krawędź tnąca (szlif) jest odsłonięta, reszta pokryta tą czerwienią.
   Po 3 latach jedynie co im mogę zarzucić, to delikatne wyblaknięcie rączek (od zmywarki) i to, że musiałem nauczyć się kroić ostrymi nożami, bo na początku się chlastałem co i rusz.

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

   1. ja gotuje dzien w dzien , samsung 20/01/14 23:55
      i bez ostrzenia noza raz na dwa-trzy dni sie nie obejdzie.
      inna sprawa ,ze ja po prostu musze miec ostre noze. nie umiem pracowac tępymi :(
      poza tym naprawde dobry noz to juz powazny wydatek i to nie rzedu 200-300 tyko znacznie wiecej.
      
      ale z jednym sie zgodze. wszystko zalezy od wymagan.
      
      pozdrawiam
      1. Ja może nie gotuję dzień w dzień, ale noże są w ciągłym użyciu. , Dexter 21/01/14 07:28
         Na tyle, że np. te dwa najmniejsze prawie nie wracają do stojaka.
         
         Ani razu nie musiałem ich ostrzyć.
         Pewnie - nie są tak superostre jak przy nowości, ale nie są na tyle tępe, żeby je ostrzyć, siły przykładać nie trzeba, żeby coś ukroić.

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

      2. dokladnie , Kenny 21/01/14 08:33
         przy czym wiekszosc nie umie uzywac i ostrzyc nozy - z reguly, uzywa, uzywa, uzywa... przejedzie palcem: k&^%, stepil sie, i jedzie po ostrzalce.
         
         Zamiast trzymac pod reka stalke, i tak jak piszesz - codziennie/co drugi dzien/co brytalniejsze uzycie - machnac kilka razy i gotowe. 5 sekund roboty a noz utrzmany we wlasciwym stanie. Bez koniecznosci 15-minutowego ostrzenia z wyrownywaniem katow totalnie stepnionego noza.

         .:Pozdrowienia:.

   2. Dexter , NimnuL-Redakcja 21/01/14 07:51
      sprawa wygląda mniej więcej jak ze wszystkim - wydaje się, że jest OK, dopóki nie spróbuje się czegoś lepszego. Poważnie. Sam w kuchni używam niedrogich noży ze stali nierdzewnej, ale niedawno miałem przyjemność użyć noża kosztującego z grubsza 5x więcej i różnica jest kolosalna (taki, lub bardzo podobny: http://www.homus.pl/...zefa-kuchni-mifune-damascus). Nawet nie chodzi o samą ostrość, a o sposób prowadzenia ostrza, jego wyważenia i tego jak leży w dłoni.
      Jestem przekonany, że droższe noże to w amatorskiej kuchni jest już fanaberią, ale coś do 200zł warto kupić + porządna ostrzałka. Właściwie raz kupiony, solidny nóż ma szansę żyć tak długo jak jego właściciel.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Zgadzam się. , Dexter 21/01/14 08:00
         Ja po prostu nie śmierdzę groszem i jeden nóż za 100 PLN, jakikolwiek by nie był to po prostu fanaberia. Nie twierdzę, że te kinghoffy ze zdjecia są och i ach. Mi po prostu wystarczają i to aż nadto.

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

         1. I o to chodzi , NimnuL-Redakcja 21/01/14 08:02
            by wystarczały, aczkolwiek tak jak napisałem wyżej, wydaje się, że wystarcza dopóki nie spróbuje się czegoś lepszego :)

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

1. Ostatnio była ... , Muchomor 22/01/14 14:11
   ... u nas w Lidlu bardzo podobna. Tam, jak to w Lidlu, wszystko leżało rozpieprzone, to sobie ją obejrzałem. W środku tego wystającego modułu jest ośka z kamieniem szlifierskim. Sęk w tym, że ten kamień jest dość mały i IMHO zwyczajnie szybko się zetrze. Wtedy takie coś będzie do wyrzucenia. Nie wzbudziła mego zaufania i nie wziąłem.

   Stary Grzyb :-) Pozdrawia
   Boardowiczów

2. Przeznaczenie , NimnuL-Redakcja 22/01/14 16:05
   Noże stalowe
   Noże ceramiczne
   Noże ząbkowane
   
   No proszę, to jednak można ostrzyć noże ceramiczne? :)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. mozna ostrzyc , wrrr 22/01/14 19:20
      caly myk w 'diamentowych' rolkach tej ostrzalki ktore maja wieksza twardosc niz ceramika
      
      gdzies na YT krazy nawet jakas propaganda szkoleniowo/reklamowa z tej firmy, gdzie przedstawiciel przy publicznosci naprawia tepego ceramika (i celowo stepiona stalowke)

Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
oni o tym wiedzą.