1. ... dobre ... , SebaSTS 10/02/14 11:30
   ... uśmiałem się przed południem.

   >-<

1. Nie kumasz. , Dexter 10/02/14 11:48
   Sprzedaje coś "bez malowania", więc w konkretnym kolorze.
   
   Są dwie opcje - albo klapa w niewiadomo_jakim_kolorze to cena niższa. Albo klapa w podanej cenie (wysokiej zresztą) ale w konkretnym kolorze.
   
   A co to za kolor "Hypnitic Silver"? W jakim świecie żyjesz? To już nie czasy kolorów "biały, czarny, czerwony, niebieski".

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

   1. kum kum , bajbusek 10/02/14 12:02
      tak sprzedaje w konkretnym kolorze - na jego oko to jest srebrny, bez pedalskich podtekstów :}
      1. Być może dotknąłeś sedna. , Muchomor 10/02/14 12:17
         Facio jest krypto-gejem i zareagował nerwowo, bo odebrał to jako sugestię :D
         
         Dexter, napisz mu to co nam, żeby kolo wiedział, że nie opisał koloru blach w aukcji i podziękuj mu od razu. Z takim nerwuskiem, to chyba lepiej biznesów nie robić.

         Stary Grzyb :-) Pozdrawia
         Boardowiczów

2. +1. , Fantomas 10/02/14 12:17
   tez bym tak odpisal (tylko bardziej dyplomatycznie) jakby ktos mnie wypytywal jaki to odcien amarantowego i czy nie ma dodatkow FUKcji :P

   .... jezeli nie wyłapałes(aś)
   złosliwosci to przeczytaj raz
   jeszcze ...

   1. Widze ze nie kupowales auta z salonu ostatnio :) , ptoki 10/02/14 13:00
      Sęk w tym że dziś sie nie sprzedaje białego czy czerwonego ale właśnie biały/czerwony/niebieski z przymiotnikiem.
      
      I przymiotnik jest niejako odpowiendikiem numeru koloru z palety.
      
      I jeden czerwony nie jest taki sam jak inkszy czerwony...
      
      Odpowiedź gostka świadczy o tym że sie na tym co ma nie zna i w sumie jest bardzo pozyteczną odpowiedzią bo od razu sprawia że ja bym u niego nie kupił...
      
      A pytanie o odcień jest bardzo odpowiednie...
      1. tylko co to ma , Franz 10/02/14 17:27
         do rzeczy, jak kupujesz starą część to i tak odcień jest inny już, stał na słońcu, deszcz, myjnia itp i po iluś tam latach nie dopasujesz już idealnie i tak :P ale fakt jeśli były 3 rodzaje srebrnego to może to mieć duże znaczenie, wtedy lepiej kupić nowe pomalowane farbą podkładową i dać do lakiernika.

         Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
         Niedługo nas z ujni europejskiej
         wyrzucą.

         1. Stare to sie szlifuje pastą lekko scierną i poleruje. , ptoki 10/02/14 17:35
            I odcień wyjdzie podobny.
            
            A jak chcesz lakierować to dla aut paroletnich dosyć trudno dobrać odcień.
            I lakiernik nie zawsze dopasuje.
            
            Tyle że tu nie chodzi o dobieranie a o to ze gostek sie niepotrzebnie zapienił.
            
            A wydaje sie oczywiste że części do aut jest jak mrówków i nie wystarczy model i rok żeby część dobrać. Czasem nawet wariant nie jest decydujący bo producent dziwnie czasem te auta konfiguruje.
            
            Znane są przypadki kiedy auto na rynek wschodni miało inne wiązki kablowe niz te na rynek zachodni. I próbując sobie dokupić np elektryczny zamek można sie zdziwić że nie ma do czego go podpiąć.
            
            I kup teraz drzwi z tego modelu, tego roku, tego wariantu ale montowanego dla wschodu.
            A auto przywiezione z niemiec. I zonk. trzeba domontować kable dla zamka bo w drzwiach nie ma :)

   2. Wszystko się zgadza, poza formą odpowiedzi. , Dexter 10/02/14 13:32
      Napisał, że ma inne części z tego auta, więc szansa była że ma tabliczkę z kodem koloru.
      Zapytałem grzecznie o kolor a ten mnie od razu z**bał.

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

3. to nie zwalnia z odrobinu kultury , myszon 10/02/14 12:47
   mógł napisać "nie wiem, może pan przyjechać i porównać".
   1. Dokładnie. Ale oprócz braku kultury , ptoki 10/02/14 13:30
      pokazał że nie ma pojęcia o szczegółach tego co sprzedaje.
      
      I w sumie nie musi mieć aż tak dużego pojęcia. Byle był kulturalny :)

The Borg's frightening appearance
may scare small children.

1. Bo to faktycznie ... , Muchomor 10/02/14 12:25
   ... gówno wiadomo, ale jak się dobiera lakier do samochodu, to trzeba znać te ich sekretne kody, albo numer lakieru mieć. Takie życie, że: czerwony, niebieski, zielony, ... już nie wystarcza.

   Stary Grzyb :-) Pozdrawia
   Boardowiczów

2. Ha, jakbyś musiał kupić np. lakier zaprawkowy to byś wiedział, że to nie takie hop-siup. , Dexter 10/02/14 12:55
   123

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

3. Jak nie kupowales ostatnio nowego auta albo nie musiałeś malować , ptoki 10/02/14 13:02
   to w sumie nie dziwne ze nie wiedziałbyś.
   
   Bo dziś zamiast numerka konkretnego z palety w katalogach podaje sie właśnie takie bajeczne nazwy.
   
   Bo kolor niebieski focusa i fiesty nie jest taki sam.
   I nazwe ma inną i numerek też. Niby odcień jest podobny ale jednak inny...
   1. ale Ty mówisz a swoim samochodzie , bajbusek 10/02/14 13:09
      z numerami w książce serwisowej + kodami gdzieś naklejonymi w aucie ... myślisz, że te facio ma całe auto ze wszystkimi naklejkami i książką serwisową.
      
      Widać nie kupowałeś nigdy części ze szrotu :) ... ten facio może być i chodzącym yodą ale jak ma na opędzlowanie 12000 części na szrocie i każdy zadaje mu takie pytanie to go szlag trafia i się mu nie dziwię - proponuję zapytać w ASO -tam udzielą Wam fachowej odpowiedzi co do gejowości tego odcieniu z dokładnością co do rocznika (postarzą Wam nawet jak trzeba będzie).
      1. No nie. Feler jest taki ze niektóre auta są malowane na trzy odcienie tego samego koloru , ptoki 10/02/14 13:28
         i albo znasz numerek ze wzornika albo nazwe marketingowa albo przychodzisz i mierzysz na oko.
         
         A że przez telefon sie nie daje zmierzyc na oko to pozostaje wiedza.
         A gostek zamiast powiedzieć:
         "nie wiem, mam sama klape bez papieru" to sie pluje.
         
         *przyczym brak papieru nie oznacza ze kradzione. Moze byc tak ze po prostu dostal z rozmontowni i na to fakutre ma ale info o odcieniu już nie...
         1. chodzi , endern 10/02/14 16:29
            o to że naiwnością jest oczekiwać że facet to będzie wiedział i notował gdy ma od groma róznych cześci - w których cały czas jest rotacja.
            
            Bo zadzwoni taki juzek w wtorek i będzie chciał znać kolor fabryczny wybranej części na jego szrocie.
            
            Pan generalnie zna takich juzków, którzy głównie dzwonią i nic z tego nie wynika.
            Więc pan rzeczowo rzekł, weź facet jeśli jesteś zainteresowany to podjedz i sobie zweryfikuj. Bo wie że potem taki juzek mu ją odeśle z tekstem, że to jednak nie jest Machine Silver zgodnie z tym co on mowil.
            
            A jak kolega chce miec element w konkretnym kolorze i jednoznacznymi określeniami co do koloru, to niech idzie do serwisu - ceny bardziej odpowiadające pozomowi obslugi jaki oczekuje.
            
            
            
            1. dokładnie , yorg5 10/02/14 18:35
               o to to

               The Borg's frightening appearance
               may scare small children.

               1. ... +1... , SebaSTS 10/02/14 19:07
                  ...

                  >-<

            2. ech , faf 10/02/14 19:56
               pan cieciu mieszka w pipidowie malym - albo w miejscowości INTERNET...
               
               ok podjade - a ten hmmm gdzies tu panie miałem - i dalej blachy na z kupy na kupe przerzucać - w tym momencie jestem józkiem i mowie nie dziekuje - bo taka blacha ciepana co chwile to o kant dupy - nawet jeśli kolor spasi to poobijana nie tyle z larkieru ale i z ocynku - i już koroduje - nosz kurmać
               
               co ciekawe jak robia pic to sprowadzają anglika i ladniutkie tajle zakladaja na niemieckiego rozbitka - a potem to tylko poobijane ochlapy sprzedają luzem
               
               taki np. błotnik przedni to wyobraz sobie ze zależy wielu na kolorze - bo wlasnie nie trzeba malować - jak mam malować to za niewiele mniej kupie nowa czesc i pomaluje - bez łachy
               
               pozatym jak rozbierali zloma to mogl napisac flamastrem ford Hokuspokus i kolor c4 z nalepki - dziwne ze jakos inni mogą
               
               z jebaja z Florydy blachy sciagnalem i pasuja od razu bez malowania (wyszlo taniej niż u podwórkowych zdziercow) - sprzedawaca sam pyta jaki kolor mi trzeba i mowi gdzie jest oznaczenie koloru - no ale nie ...... u nas musi być obsrana krowa i obsrany obdartus byzmesmen co nie odroznia pompy wspomagania od alternatora
               
               jeśli koles nie wie co ma to dziwny interes prowadzi - ciekawe jak prowadzi remanent ? albo skad wie ze go pracownicy nie robia w bambuko ?
               
               i wcale a wcale nie jest u takich taniej - wbrew pozorom normalne ceny sa u tych co wiedza co maja
               
               
               PS: w Katowicach jest taki sklep elektroniczny - facio ma cale sciany w malutkich pojemniczkach z oznaczeniami - pytasz jest xyz1267 ? i tu normalnie medżik - facio patrzy przez ciebie - widać jak leci query do bazy - i po chwil "nie ma" albo "ile ?" i siega od razu ! do wlasciwej szufladki !
               
               wiec się da
               z kolei pod spodkiem jest taki elektroniczny pod tytuelm "nie otwieraj geby tylko bierz i spier...." - sporo znajomych narzeka - i nie ma zmiłuj - obsluga w ogóle nie pomocna - nie lubi Józków :P
               1. serio , endern 10/02/14 20:49
                  nie wiesz co za ludzie prowadza takie szroty? Cwaniaki, kombinatorzy, szybkie juzki.
                  Ty od nich oczekujesz ewidencji w komputerze?.
                  
                  Z drugiej mańki...
                  Serio uwazasz ze nakłady, przy względnie duzej rotacji, fakcie ze juzki internetowe obejmują max 15% sprzedaży(a faktyczny kolor interesuje 10% z nich - choc to i tak bez znaczenia bo 90% czesci nadaje sie na start do lakierowania) wynikajace z prowadzenia ewidencji o ktorej mowisz sie zwrocą?.
                  
                  Dziwi mnie tylko dziwienie się autora watku rzeczami dość oczywistymi.
                  Dlatego zaproponowałem mu wizytę w serwisie, tam się nie zdziwi.
                  1. No to ja juz nie rozumiem :) , ptoki 10/02/14 21:28
                     To narzekamy na szrociarzy amatorów czy na januszy upierdliwców cebulaków?
                     
                     Bo jak dla mnie to ten co bierze kase powinien sie starać i to jego powinnismy tu pietnowac. A klient taki co wie co chce to skarb jest. Bo nie wróci i nie bedzie jojdał że to nie to co chciał albo że mu nie działa...
                     1. na... , endern 10/02/14 21:43
                        obu... po prostu, nic a nic nie zdziwila mnie historia autora watku - i obie strony sa siebie warte majac pretensje do siebie o brak profesjonalizmu(sprzedający)/realizmu(kupujący) ;)

               2. a zestawianie , endern 10/02/14 20:53
                  tego z sklepem elektornicznym to kiepski pomysl... bo parametry, mnogosc podzespolow i szeroka oferta jest kluczem w tym biznesie.
                  A tu masz szybkiego juzka ktory na szrocie handluje kradzionymi czesciami samochowymi lub podzespolami po rozbitych modelach.
                  I jeszcze juzek ma sobie komputer to tego kupowac, choc on to z racji na wiek juz tak nie do konca kaman z komputerami.
                  
                  milo by by bylo gdyby bylo tak jak opisujesz... ale oczekiwanie tego jest naiwnoscią.

            3. Majster, ależ przecadź napisałem: Jak nie wie to niech powie ze nie wie a nie , ptoki 10/02/14 21:20
               fochy strzela ze to oto klient w krawacie dzwoni i tu coś imputuje ;)
               
               
               1. ale , endern 10/02/14 21:44
                  wiesz jakie juzki zazwyczaj zajmuja sie szrotami. Serio nie oczekiwałbym Wersalu ;)
                  1. Ja z drugiej strony znam paru dobrych fachowców. , ptoki 10/02/14 22:00
                     I jak mam potrzebe to najpierw u nich próbuje. I zazwyczaj sie nie zawodze.
                     
                     Ale rozumiem że buraków jest multum tyle że mnie to nie dziwi :)

   2. numerek w SWOIM aucie znam , yorg5 10/02/14 18:37
      oczekujesz że na szrocie gość ma ewidencje takich dupsów?
      
      i numer/kod lakieru to rozumiem, ale "Machine Silver, Hypnotic Silver, Stardust Silver" to jakiś gacio-rurkowy dowcip jest :)

      The Borg's frightening appearance
      may scare small children.

      1. A z ciekawości - jaki masz samochód i numerek lakieru? , Dexter 10/02/14 21:01
         123

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

         1. no bez jaj , yorg5 10/02/14 21:20
            znam = wiem gdzie jest wybity, nie znam na pamięć...
            
            Co innego marka i model: Volvo 850!
            
            może być? hehe

            The Borg's frightening appearance
            may scare small children.

            1. Ha. , Dexter 10/02/14 22:37
               Mój też nie ma wybitego "Stardust Silver" na tabliczce tylko numerek i też wiem gdzie jest.
               
               A jak patrzę w sieć, to Volvo też jest kreatywne w nazewnictwie:
               http://www.matthewsvolvosite.com/...=4&t=17586

               Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
               Odpowiedzi oleję.
               THX!

      2. Skoro w swoim znasz to czemy w swoim towarze facet ma nie znać? No i tłukę tu już chyba 3 , ptoki 10/02/14 21:25
         raz: Niech se nie zna. Ale niech nie robi fochów tylko normalnie powie że nie zna i że mozna podjechać i samemu ocenić.
         
         I jak juz tu pisałem czasem trudno napasować część.
         Ja ostatnio kupowałem klamke do fiesty z linką. No i rocznik sie zgadzał, wersja też, no i lewa była - tak jak chciałem.
         Ale z jakiegoś brązowego koloru była. No problemo, linke potrzebuje, klamke mam.
         
         I montuje a tu jebut. Linka jest dłuższa o jakieś 20cm niż ta co miałem i sie ułamała.
         
         No żesz wtf?
         Czaisz specyfike i to dlaczego trzeba o kazda pierdole dopytać bo rodzajów części jak mrówków?
         I pytanie o kolor jest takie samo jak o rodzaj klamki i długość jej linki. A wtopić te złotówki łatwo bo nie wszystko daje sie rozpoznać na oko/suwmiarke.
         czasem jakiś chip w danej czesci jest i juz kom nie zagada. Albo trzeba przeprogramowac (np. wtryski...).
         
         A handlarz powinien wiedzieć co ma. Bo za to mu sie płaci.
         1. kłócic sie nie bede , yorg5 10/02/14 21:33
            Fajnie by było jakby to mieli opanowane.
            Ale z doświadczenia wiem, że nie mają.
            Wysokiej kultury także nie udało mi się w tym fachu zaobserwować.
            W zeszłym roku utłukłem autko i w 3 ni objeździłem wiekszość takich przybytków na śląsku, masakra. Nic bym na odległość nie kupił bo rozbieżność między tym co na telefon / opisie aukcji a rzeczywistością jest.. znaczna.
            
            takie życie, po prostu.

            The Borg's frightening appearance
            may scare small children.

            1. dokladnie , endern 10/02/14 21:46
               ...

            2. OK, ja ten klimat znam. Ostatnio , ptoki 10/02/14 21:58
               chcialem kupic laptopa. I też dziwnych sprzedawców spotykałem.
               Czasem nie odpowiadali na wiadomosci na pazegro.
               Czasem nie odpowiadali i szybko sciagali aukcje bez ofert kupna.
               
               Bo debile są wszędzie.
               Ja bym sie mógł zdziwić Jakby sie nasz Dexter jakoś specjalnie dopytywał o pierdoły w rodzaju czy w tej klapie pod obiciem jest instalacja zamka/głosnika albo pytał czy w środku jest wygłuszenie/ocieplenie.
               
               Bo tego rzeczywiscie mozna by nie móc sprawdzić jak klapa nie rozbierana.
               Ale tak jak Dexter sie pyta o kolor to normalny klient sie pyta o droge :)

4. a wiesz co to A239 albo C457 ? , faf 10/02/14 13:31
   bez różnicy szrebrny panie to szrebrny
   tylko ze np. kobmbi miał arctic silver a 3d hatchback miał hippopotamtik :P
   
   gdyby jeszcze kolo dal dokładny typ i rocznik to można by ryzykować
   ale sorry - jak się sprzedaje części do samochodu to trzeba mieć zapisane co do czego
   
   niektórzy to nie dość ze maja w dupie klienta i daja zdjecie robione nocnikiem z opcja super blur po pijaku ze nie wiadomo czy to cegla czy akumulator
   opis z czapy - czesc do BEEMWU - chgw jakiego
   opisy z fotkami się nie pokrywają - facet wymysla nazwy tego co sprzedaje - często np. centralka to opis ....przekaźnika - bo tam panie druty wystają....
   
   
   sa tez profesjonalni sprzedawcy części używanych - sam tak kupowałem ostatnio - kazda czesc sfotografowana w kilku rzutach - z widoczna karteczka - z jakiego samochodu, model numer VIN, rok, pojemność etc oraz NUMER FABRYCZNY części
   akurat grupa fiata ma dobre katalogi online - wystarczy wpisac VIN i wyszukać ze schematow czesc - a potem porownac numery i na 99% pasuje
   taka czesc przychodzi w paczce to w worku z nia jest tez kartka z tymi samymi danymi co na fotce - gość ma po prostu przadek w magazynie
   
   ale wsioki i debile często sprzedają, części leza w blocie, rdzewieją , kury po nich sraja a te ludzie jeszcze dzwonią i głupie pytania zadaja.....

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. jak by facio , bajbusek 10/02/14 14:24
   miał obfotografować ten szrot cały to pewnie by mu życia nie starczyło :} ... ale macie wymagania - to jest jakiś cieciu na złomowisku ... pewnie chrześniak mu aukcje zrobił ... a tutaj foch za fochem - może jeszcze powinien w garniaku przyjmować klientów i w salonie obsługi kawą częstować ? W dupach się poprzewracało ... do ASO zasuwać, płacić 4 K za gołą blachę i 1K za malowanie ...
   1. kiedyś przerdzewiał mi bak... , Chrisu 10/02/14 14:33
      zacząłem szukać po szrotach. 150 zł. Za nówkę dałem coś 230.
      Odpadła mi plastikowa listwa boczna. Szukam i poniżej 50 zl za uzywkę nie ma. Jeden na tablicy napisał mi 60 zł "wie pan ile kosztują takie rzeczy" - ja mu na to że wiem - komplet 80 zł (tylko po co mi 6 listew :/).
      Teraz padła mi chłodnica w aucie. Tzn padła dawno, ale teraz pewnie przeglądu bym juz nie przeszedł ;). Szukam, szukam. Za takie z błota pogięte, bez sprawdzenia wołają 200 zł. Ciężko, bo ciężko, ale znalazłem w końcu nówkę - 350 zł...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. a czym jeździsz jeśli wolno zapytać ? , bajbusek 10/02/14 15:02
         bo do p107 mojej żony chłodnica jest droższa :}
         1. Po zbiorniku , ridczak 10/02/14 15:28
            strzelam Vectra B ;)
            1. celowałeś??? nie wierzę :P , Chrisu 10/02/14 16:35
               tak. Vectra B -- po zbiorniku
               Po chłodnicy - safrane
               

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

               1. Wymienialem , ridczak 11/02/14 12:45
                  sam 2 razy juz u siebie. Gdzie jeszcze montuja stalowe zbiorniki, ktore tak rdzewieja? ;) A tak serio, to chyba kiedys wspominales o Vectrze i tak skojarzylem.
                  1. ja się o mój martwię ;) , Chrisu 11/02/14 12:59
                     jakbym sam wymieniał, to jeździłbym bez nadkoli, a zbiornik tak bym zakonserwował, że nic by go nie ruszyło ;).
                     Nadkola oczywiście zrobione :P

                     /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   2. albo wie co sprzedaje i daje opis jak nie wedle wiedzy to wedlug numeru , faf 10/02/14 19:38
      a na kilo to kartofle albo zlom do przetopu - ale nie myliony chce taki
      na szczęście podaz eliminuje takich cieci

Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą.

1. z tym że może to oznaczać też , Chrisu 10/02/14 13:38
   "panie to jest takie pikne, że nic już malować nie trzeba tylko zakładać" ;-)

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. W tej aukcji właśnie to oznaczało, brać, zakładać, jeździć ;-) , Dexter 10/02/14 14:14
      123

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. podaj linka , Chrisu 10/02/14 14:16
         może i ja coś dla siebie wyhaczę ;)

         /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

         1. pewnie to , Franz 10/02/14 17:24
            http://allegro.pl/...ez-malowania-i3876715737.html

            Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
            Niedługo nas z ujni europejskiej
            wyrzucą.

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

1. Wciaz , gigas! 10/02/14 16:15
   rucha dupe. Pasta. Ta pasta.

   Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

wrong fool!

Komisarz Ryba

PrzeM

above the mind - powered by meat...

1. przez cały wątek im to tłumaczę , bajbusek 10/02/14 21:58
   cieszę się, że nie jestem sam :)
   1. Się czepliście , Yog-Sothoth 10/02/14 22:14
      przecież to po prostu kod koloru inaczej.

      wrong fool!

      1. ... chcesz powiedzieć... , SebaSTS 10/02/14 22:57
         ... Że samochodami handlują kobiety? Wmawiają że ten a ten kolor must have?

         >-<

         1. Na to wygląda , Yog-Sothoth 10/02/14 23:14
            dasz radę z tym żyć? :)

            wrong fool!