pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."

1. hmm przykre, ale widze masz , ulan 16/03/14 22:44
   małą znajomość historii, Hitler też mówił ze Sudety były niemieckie i zamieszkiwała je sporo grupa Niemców.... Uwierz mi ale w Europie jest naprawdę sporo takich terenów, od czasów 2 WS udawało się jakoś zachować konsensus w tej sprawie i pamiętaj do Rosji też kiedyś należała Warszawa, ledwo 100 lat temu...

   pozdr. ułan vel ulan
   "Uwielbiam zapach napalmu
   o poranku..."

   1. to akurat nie ma nic wspolnego z 2 wojna swiatowa , komisarz 16/03/14 23:19
      tylko z rozpadem ZSRR. granice ukrainy jak i innych republik radzieckich byly ustalane jako granice wewnatrzpanstwowe. Co do Warszawy to porownanie jest oczywiscie przesadzone, nie wiem po co to piszesz. Juz predzej Niemcy sudeckie.

      Komisarz Ryba

      1. hmmm a jesteś śiadom tego, zę do 1991 praktycznie , ulan 16/03/14 23:41
         nie było państwa ukraińskiego?? wiec jak chcesz określić inaczej granice??.
         Ponadto zapominasz tu o jednej naprawdę ważnej sprawie. bodajże w 1994 r. Rosja, USA Wielka Brytania i parę innych jeszcze państw podpisało, traktat z Ukrainą, w którym za oddanie broni atomowej Rosji zagwarantowali jej nienaruszalność terytorialną.
         Teraz to jest łamana przez Rosję przy praktycznie obojętności reszty sygnatariuszy tego traktatu i reszty świata....
         A warszawa to był tylko przykład, ze wszytko da się wy myśleć, nawet to ze Warszawa i pół Polski jest częścią wielkiej Rusi...(bo przez ponad 100 lat należała do imperium rosyjskiego. zresztą Krym wchodził w skład Rosji niewiele dłużej z formalnego punktu widzenia (poczytaj sobie tutaj http://pl.wikipedia.org/.../Krym#Zarys_historyczny )

         pozdr. ułan vel ulan
         "Uwielbiam zapach napalmu
         o poranku..."

         1. a jak wytyczono granice powojennej Polski? , komisarz 17/03/14 14:07
            najpierw powolujesz sie na wytyczanie granic po 2 WS a potem nagle niczego nieswaidomy piszesz, ze nie bylo innego sposobu. Slyszales o linii Curzona? Ukraincy tam, bialorusini tam, Polacy tam. Jakeis tam etniczne bdania kto gdzie jest wiekszoscia za tym staly. Plus oczywiscie wielka polityka, bo to kryterium stosowano gdzie bylo to wygodne dla Stalina. Ale precedens byl. Po zakonczeniu I WS Polska wywalczyla granice jakie wywalczyla. po 2 nie byla w stanie.
            
            Co do traktatu z 1994 to byla to konsekwencja slabosci Rosji. Jelcyn zgadzal sie na wszystko. Ile Rosja zostawila sprzetu wojskowego na ukrainie, ba zostawila tam prawie milionowa armie. Po prostu tam byly skoncentrowane obwody. Ale czy byly one ukrinskie? Za duzo tego jechania po Rosji bylo, na pewno niezle wkurzyla ich sporawa bombardowan Serbii.
            

            Komisarz Ryba

            1. heheheh powiem ci tak , ulan 17/03/14 14:48
               najpierw przeczytaj kim był Lord Curzon, potem jakie miał kwalifikacje do wyznaczania granic w Europie środkowo-wschodniej i czy były jakiekolwiek prowadzone badania....
               i uwierz mi ze granice Polskie w 1945 były wyznaczane dość przypadkowo.
               przykłady???
               proszę bardzo:
               granice z Rosja obecna a ówczesnym ZSRR w obwodzie kaliningradzkim, początkowo miał wejść jak reszta Prus wschodnich w granice Polski, ale wtedy zadecydowały względy strategiczne, Rosjanie chcieli mieć niezamarzający port na Bałtyku i stworzyli okręg Kaliningradzki (w 1945 była tam juz polska administracja, ale została wycofana )
               Kwestia Lwowa, może to zabrzmi dziwnie ale Stalin w pewnym momencie chciał oddać Lwów Polsce(oczywiście komunistycznej, jako gest dobrej woli), ale ze tam były niedaleko roponośne złoża (w końcu to tam działał nasz słynny Łukasiewicz) to tylko z tego względu nei oddał Lwowa Polsce...
               zgodnie z linia Curzona Białystok powinien być na Białorusi :P
               nigdy w swojej ponad tysiącletniej historii Polska nie mia takich granic jak po 1945 r. jak pisałem wyżej część p[przebiegu powstała dość przypadkowo.. może najmniej przypadkowa jest granica ze Słowacja i w pewnej mierze Czechami (tu kwestia Śląska Cieszyńskiego - Zaolzie)

               pozdr. ułan vel ulan
               "Uwielbiam zapach napalmu
               o poranku..."

               1. niestety znowu piszesz niaprawde , komisarz 20/03/14 19:25
                  poslak przez stulecia miala granice podobne do obecnych. Tio, ze bialystk za Curzona mial byc gdzie indziej to detal, bo nie chodzi o miasto w srodku polski tylko graniczne.
                  
                  Tu poczytaj na jakiej zasadzie wytyczono granice.
                  http://pl.wikipedia.org/wiki/Linia_Curzona
                  
                  Curzon nie musial miec zadnych kwalifikacji do wytyczania granic. On byl politykiem. Politycy z definicji nie maja specjalistycznych kwalifikacji, moze oprocz ministra finansow.

                  Komisarz Ryba

                  1. doczytalem o bialymstoku -i znowu mijasz sie z prawda , komisarz 20/03/14 19:27
                     http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Curzon_linia.svg
                     
                     trudno z toba dyskutowac, skoro pomijasz i wypaczasz latwo sprawdzalne fakty.

                     Komisarz Ryba

2. ps. swoja drogą , ulan 16/03/14 22:46
   taki Królewiec i okolice (obecny Kaliningrad) nigdy nie był rosyjski w historii aż do 1945 r.

   pozdr. ułan vel ulan
   "Uwielbiam zapach napalmu
   o poranku..."

3. no to pewnie mało widziałeś w życiu ... , Nebuchadnezzar 16/03/14 22:49
   Krym nie jest w stanie zapewnić sobie środków do egzystencji. Prąd a nawet wodę pitną zapewnia im Ukraina ... podejrzewam, że sowieci woleli oddać Krym Ukrainie niż płacić tejże Ukrainie za dostarczenie wody na Krym.

   dupa na stołku, morda przy korycie...

   1. sluchaj nasze wiadomosci a bedziesz madry , komisarz 16/03/14 23:14
      a przynajmnije tak sie bedziesz czul. Ale najlepiej poczekaj kilka miesiecy i zapamietaj co napisales. Ukraina nie odetnie niczego, tak samo jak nie probowala bronic krymu. Mozliwosci sa teoretyczne.

      Komisarz Ryba

      1. znajac nature Ukraińców, zwłąszcza tych z dawnej Galicji wschodniej , ulan 16/03/14 23:31
         odwołają się do broni biednych, czyli terroryzmu,
         Obawiam się ze będzie to źródło ostrego konfliktu na długo...
         Ale też jestem pewien jednego i Europa Zachodnia i USA dużo będą gadać, ale nic nie zrobią żeby powstrzymać Rosji.
         jednocześnie obawiam się tego co się u nas będzie działo, w części społeczeństwa są silne nastroje antyrosyjskie, a to może nas wgonić w ostry konflikt z Rosją. A my jesteśmy za słabi żeby zadzierać z Rosją, zwłaszcza ze nie możemy liczyć na poparcie zachodu. tak jak nas zostawili w 1939 r. tak jak nas zostawili w Teheranie i Jałcie.
         Bismarck nazywał to real politik. Tak jak Francuzi w 1939 roku nie chcieli umierać za Gdańsk, tak samo jak teraz nie chcą umierać za Krym, tak za jakiś czas nie będą chcieli umierać za Polskę i NATO i UE nie mają nic do rzeczy....
         ps. dla tych co liczą ze nas będą ratować amerykanie, niech sobie poczytają o tym jak zachowywał się w czasie wojny Roosevelt, nie jest to dla nas optymistyczne...

         pozdr. ułan vel ulan
         "Uwielbiam zapach napalmu
         o poranku..."

         1. okej , robinn1 17/03/14 01:43
            "Ale też jestem pewien jednego i Europa Zachodnia i USA dużo będą gadać, ale nic nie zrobią żeby powstrzymać Rosji."
            
            Będą gadać bo nic innego nie są w stanie zrobić.

            @skate - dla ułomnych deska

   2. Tak jak Kosovo , blimek 17/03/14 09:12
      Jest w stanie samoczynnie istnieć :-)

      twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

Komisarz Ryba

...

1. e tam , juzek 16/03/14 21:38
   pieniądz rządzi, ale do czasu - o to się wszystko rozgrywa. Czy to już ten czas, czy jeszcze nie. Dla każdego kraju ten moment jest inny.

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. jest jeden mały problem... , Chrisu 16/03/14 23:09
   ta umowa nie została podpisana...

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

2. Z grubsza masz racje ale to opracowanie jakie tu ostatnio ktos podrzucił , ptoki 16/03/14 23:16
   ładnie pokazywało że to co robi rosja to tak naprawde obrona.
   Bo najpierw ameryka rozwaliła egipt i libie potem probowali z syrią.
   Teraz zabrali sie za ukraine a że krym dla rosji jest bardzo istotny to sie ruscy wnerwili ze im podmieniaja swojego człowieka na ukrainie. I sobie krym zabezpieczyli.
   
   Tamta analiza dosyc elegancko tłumaczyła o co chodzi. I mimo że ruskich nie lubie to jesli analiza byla trafna to im sie nie dziwie ze zrobili co zrobili.
   A do tego jesli zrobili to bez rozlewu krwi to tym lepiej dla swiata.
   
   IMHO Obama narazie nic nie zrobi. Krym bedzie rosyjski i tyle. Taka jednostronna poprawka granic.
   
   I ameryka poduma jak podgryźć rosje w inny sposób.
   
   Gdyby cos chcieli zrobić to by zrobili duuużo wcześniej a nie stali sobie z załozonymi łapami i ewentualnie groźnie paluchem kiwali.
   
   Pozytek z tego jest taki że przynajmniej paru debili sie kapnie że papier czy pakt nato-wski jest tyle wart ile sie komu oplaca.
   Bez swojej armii nie znaczy sie nic.
   I nie żeby mnie to cieszyło ale czuje satysfakcje ze te ciemne łby z tv przestana bezczelnie pitolić że mamy nato to jesteśmy bezpieczni.
   
   1. szczerze czytałem to , ulan 16/03/14 23:51
      tę niby dobrą analizę i powiem ci ze ma wiele słabych punktów... pisałem o tym wtedy w tym poście, teraz nie chce mi się tego pisać ponownie...

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

      1. Kazda analiza bedzie slaba bo nie sposób wiedzieć wszystkiego i nie sposób wiedzieć co wie , ptoki 17/03/14 14:16
         dzą strony konfliktu.
         
         I wtedy nie zawsze wiadomo ze dana akcja jest albo przypadkowa albo spowodowana czyms innym (czasem mało widowiskowym).
         
         Oczywiście jest szansa ze tamta analiza byla tylko political-fiction. Wyjdzie w praniu.

   2. ciemne , endern 17/03/14 14:38
      łby beda za pol roku pitolic to co pitoliły wcześniej - odpowiednio dla bieżącej koniunktury. Poza tym tu nie ma miejsca nawet na cień zażenowania. Tu się po prostu wtłacza i wałkuje wersję na którą jest "zapotrzebowanie"
      
      To jest taki typ ludzi, rzygać się chce.

   3. tiwi , Dabrow 18/03/14 10:23
      pitoli i będzie pitolić o tym jak to nam bezpiecznie w nato. I jaki to cud że 12 eFek amerykańskich przyleciało do Polski. Primo - to nieuzbrojonych (to jakoś tam można pewnie w razie czego załatać uzbrojeniem dla naszych F), secundo to całe 48 F-16 plus 12 amerykańskich to małe nic w porównaniu do tego czym dysponuje aktualnie rosyjskie lotnictwo, ich suchoje i migi spokojnie sobie poradzą - ilość nadgoni ewentualne (podkreślam - ewentualne ob cięzko mi je znaleźć w przypadku porównania do F16) braki technologiczne...

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. mistrzu , endern 18/03/14 12:43
         ale tu nie chodzi o strzelanie, tylko manifestację gotowosci do sciagniecia tu zastepow marines.
         1. nie jestem mistrzem , Dabrow 19/03/14 20:41
            nawet jak mi tak mówi mój podwładny (-;
            Endern - ja po prostu nie wierzę w to wsparcie tak jak nasi politycy i zwłaszcza telewizyjni kreatorzy rzeczywistości... A jak widać - demonstracją czegokolwiek po tej stronie Europy mister Putin specjalnie się nie przejmuje...

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

            1. :DD , endern 20/03/14 22:32
               z definicji jestesmy bez szans z Rosja.
               Wiec jakakolwiek strategia, ktora wywoła choćby wahanie po stronie rosyjskiej - bedzie sukcesem.
               Tym bardziej ze prawdziwa polityka opiera sie min. na grze zagrywek/blefów i jest wypadkowa wielu dynamicznych czynnikow.
               Biorac pod uwage powyzsze... to o czym mowisz to gdybanie.
               1. wszystko to , Dabrow 21/03/14 10:17
                  gdybanie...

                  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                  !Tu się nic nie zmienia!
                  ------dabrow.com------

3. Re: , Kool@ 16/03/14 23:31
   [...]Niestety (dla siebie) nie bardzo może[...]
   Bo?
   
   Nienaruszalność terytorialna Ukrainy została naruszona 2 tygodnie temu i od tego czasu była naruszana codziennie.
   Putin codziennie wysyłał tam kolejne siły militarne a Obama i reszta "zachodu" udawała że to lokalne siły samoobrony.
   Przez 2 tygodnie nie zrobili nic - poza chwilowym wzmocnieniem VI floty stacjonującej na Morzu Śródziemnym (grupa uderzeniowa lotniskowca USS George H. W. Bush miała płynąć na Ocean Indyjski ale na nieokreślony czas zostaje na MŚ) i wysłaniem na Morze Czarne dodatkowego niszczyciela rakietowego.
   Jak widzisz Putin nic sobie z tych gróźb nie robi i cały czas wysyła kolejne "siły samoobrony" na Krym.

   ...

   1. Kwestia wiarygodności amerykańskich , pippi 19/03/14 10:20
      politycznych i militarnych gwarancji.
      Dopóki Putin nie powiedział 'sprawdzam' na Krymie, dla znacznej liczby (większości?) rządów amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa mogły stanowić istotny element prowadzonej polityki. Miało to określone plusy z punktu widzenia USA, gdyż za pomocą samych słów Amerykanie byli w stanie wiele ważnych dla siebie spraw załatwić po swojej myśli. Waszyngton obiecywał, lokalny rząd sikał z radości po nogach jak podekscytowany pies i udzielał amerykańskim firmom i służbom rozmaitych koncesji.
      Udowodnienie przez Putina, że obietnice USA są wydmuszką, zmusza do przewartościowania takich przekonań.
      Stąd moja opinia, że Obama nie może (a raczej - nie powinien) odpuszczać Ukrainy - nie w trosce o Kijów, ale z uwagi na wiarygodność USA w polityce międzynarodowej. Jeśli kwestia Krymu ostatecznie się rozmyje i Stany usankcjonują prowadzoną przez Putina politykę faktów dokonanych, ciekaw jestem ile czasu np. będą potrzebowały Chiny, żeby postawić na ostrzu noża sprawę Tajwanu. Wszak obecna miękka amerykańska administracja na pewno nie zechce 'ginąć za Taipei'.

Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander

1. a Władek na to (nie nato ;) ) , Chrisu 16/03/14 23:23
   Słuchaj Barack. My tam z Chińczykami się zbytnio nie lubimy, ale co zrobisz gdyby zażądali NATYCHMIASTOWEJ spłaty wszystkich papierów jakie mają na was...

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. a Barack w kontrze , Hitman 17/03/14 09:00
      i gdzie upchacie drugi rynek zbytu waszych śmieci gdy cło przypadkiem wzrośnie..?
      Skoro USA w ciągu 2lat dodrukowała 3 razy więcej dolarów bez skutków na kursie - to ja już we wszystko uwierzę w tej dzisiejszej ekonomii..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

   2. Sporo osób stosuje ten argument. Kompletnie bez sensu. , pippi 19/03/14 10:08
      Nikt nie może żądać (skutecznie z prawnego punktu widzenia, bo gadać, to sobie może do bólu) spłaty zadłużenia, które nie jest wymagalne. A amerykański dług (z tytułu wyemitowanych obligacji) w swej lwiej części nie jest. Obecni wierzyciele (posiadacze amerykańskich papierów dłużnych) mogą co najwyżej nie chcieć ich zrolować (zamienić obligacji, których termin zapadalności nadszedł, na nową emisję), co zmusiłoby Waszyngton do wykupu. Tyle tylko, że amerykański dług jest wyrażony w amerykańskiej walucie. Jeśli okaże się, że Stany zostaną zmuszone do wyłożenia znacznych pieniędzy na wykup swoich papierów dłużnych, mogą po prostu 'wydrukować' dolary niezbędne do przeprowadzenia takiej operacji. Najśmieszniejsze jest to, że - przy założeniu, że operacja taka byłaby masowa - negatywne skutki uderzyłyby przede wszystkim w wierzycieli, albowiem przy wykupie dostają nominał (plus ostatni kupon odsetkowy), który byłby realnie mniej warty, niż ten sam nominał w momencie zakupu danej transzy obligacji.
      1. Dokładnie tak. Dziś chińczycy sie troche denerwują że , ptoki 20/03/14 20:37
         jest tak że muszą kupować amerykańskie obligacje aby ameryka miała kasę na kupowanie ich produkcji.
         
         To spore uproszczenie ale dosyć dobrze obrazujące jak się trzymają za karki...

Piszcie do mnie per ty z małej litery

.... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ...

1. Wbrew pozorom niemało ;-) . A co ze świętym prawem prywatnej własności? , michtar 17/03/14 15:03
   Kolejny przykład komunistycznej mentalności. O ile nie chodzi o niemieckie domy w zrujnowanej niemiecką wojną Polsce - Unia już nie jest taka bezkompromisowa. To chyba ten argument był użyty (prawo własności) przy tej patologii "zwrotu" majątku.

1. ciekawe czasy nas czekaja , endern 18/03/14 15:20
   Witold Jurasz
   Mój skrót orędzia Władimira Putina:
   
   ...
   7. WWP wymienił szereg państw, ale nie wymienił ani razu Polski
   Mój komentarz: WWP jak jest zły na kraj X - mówi źle o kraju X, jak jest bardzo zły na kraj X - mówi bardzo źle o kraju X, a jak chce się zemścić na kraju X - nie mówi nic. Ciekawe czasy nas czekają.