Doświadczenie wzrasta
proporcjonalnie do liczby
zniszczonych urządzeń.

1. w linku jaki Ci podałem , bajbusek 17/09/14 16:06
   jest szkolenie z car detailingu ... przyjeżdżasz - szkolisz się i nie jesteś laikiem ... proste ? Zadzwoń do nich i zapytaj o Julka - on Ci powie co i jak ale najlepiej szkolenie w stolicy :)
   1. Do stolicy to ja mam jakieś 500km :) , DeK 17/09/14 16:19
      A ja w zasadzie potrzebuję tego dla własnego użytku.
      
      W sumie to nawet nie wiedziałem, że istnieje taka dziedzina. Przeglądałem projekty ale też zastanawiam się jaka jest trwałość takich usług, które do tanich nie należą.
      
      1. zależy co robisz , bajbusek 17/09/14 16:25
         zabezpieczenie powłoki lakierniczej środkami na bazie kwarcu wystarcza na lata, o ile się powłokę odnawia co pół roku (tego już nie piszą)
         
         Jest też oddział na śląsku ... bliżej ale chyba nie szkolą - tym się Julek zajmuje.
         
         Ja jestem po takim szkoleniu 1 dniowym, to mój kolega ... nie wypowiadam się bo nie jestem specem od detailingu ... swego czasu umieściłem na forum zdjęcia swojego auta po takim zabiegu - auta z salonu tak nie wyglądają ;)
         1. Najpierw chciałem , DeK 17/09/14 20:06
            usunąć smołę.
            Później wszelkie metale, wyczyścić też aluminiowe felgi bo od środka jest sporo syfu.
            Deska rozdzielcza jest w dość dobrym stanie więc chciałem ją potraktować jakimś sensownym dresingiem. Wcześniej trzeba z niej zmyć plaki bo w komisie na pewno nim psikali sądząc po nieprzyjemnym połysku.
            
            Chciałem wyczyścić zanieczyszczenia w okolicy zawiasów i zakamarków. Zabezpieczyć i odświeżyć plastiki na zewnątrz.
            
            A na jaki wydatek muszę się przygotować, czy wstępnie zmieszczę się z podstawowymi specyfikami w 300zł czy jednak jest to kwota żałosna? Bo nie chce przesadnie szaleć, raczej stopniowo zadbać o samochód.
            Honda ma cholernie delikatny lakier.
            Auto ma już swoje lata, ale silnik jest w wybitnie doskonałym stanie, samochód w miarę zadbany.
            
            Jaki APC kupić i z czym się go je?
            
            Jak przeglądam prezentacje z takich prac to mnie szokuje, że na przykład środek do tworzyw wielkości maleńkiej buteleczki ala lakier do paznokci, kosztuje 150zł! To chyba stosował człowiek pracujący nad perłową Teslą S.

         2. Lakier oczywiście też chciałbym , DeK 17/09/14 20:15
            doprowadzić do perfekcji ale najpierw chciałem zrobić te prostsze kwestie, bo jednak lakier wymaga więcej precyzji rozsądnego podejścia.

2. "a jak się przejedzie palcem to jest chropowate " , Chuck Norris 17/09/14 19:22
   glinka, poza tym jak przypadkiem masz "miękki" lakier to ręczna korekta też będzie ok, np. meguiars ultimate compound, IPA i aplikator tricolor i naprzód.
   1. Honda Civic VII 2004 , DeK 17/09/14 20:00
      lakier tak miękki, że jak podniosę głos stojąc obok samochodu, to słyszę jak rysy lecą :)
      1. chyba każdy masowy samochód po 2000 ma nic nie warty eko lakier , Artaa 17/09/14 20:03
         czy to metaliczny, czy perłowy, czy inny ..
         i tak nic nie warte.
         
         Pamiętam jak jeździłem starym BMW740 tam lakier trzeba było młotkiem uderzyć aby uszkodzić ;-))

   2. A jaką glinkę wybrać? , DeK 17/09/14 20:07
      Bo sporo tego jest a z tego co czytam to do glinki trzeba jeszcze środek "smarujący".
      1. Glinke , bajbusek 17/09/14 21:08
         stosujesz na mokre auto ... mam civica 8 gen ;)
         
         Przede wszystkim musisz na dwa wiadra umyc auto w zamknietym pomieszczeniu - inaczej glinkaodrapiesz sobie auto, byle powiew wiatru i masz piaskownice na lakierze ...
         1. Z tego co czytałem to , DeK 17/09/14 21:11
            należy dobrze umyć samochód, a następnie w każde miejsce gdzie zamierzamy używać glinki stopniowo pomaziać jakimś środkiem nadającym poślizg. Ale już jakiego środka to nie napisali :)
            
            Dostępu do zamkniętego pomieszczenia gdzie miałbym możliwość lać wodą zbytnio nie mam.
            
            1. mokre auto po umyciu styknie , bajbusek 17/09/14 21:16
               chociaz czytalem o takich co woda z ludwikiem jechali ... bez sensu. Wazne aby sie nie pylilo jak umyjesz auto zeby zmieniac glinke/zagniatac czesto bo ten syf co zbiera rysuje auto ...
               1. Zważywszy, że Honda ma dość , DeK 17/09/14 21:45
                  delikatny lakier to jaką glinkę kupić by nie zaliczyć szoku finansowego?:)
                  Dopiszę sobie do listy specyfików.
                  
                  Jakiś czas temu kupiłem sobie szampon z woskiem k2, mocno budżetowy produkt, zanim w ogóle wiedziałem, że istnieje taka dziedzina jak detailing.
                  Dzisiaj go znowu użyłem z braku laku i mnie krew zalała.
                  
                  Szampon ten po umyciu i spłukaniu z pompy wodą ze studni, zawsze pozostawia nalot na lakierze, czyli ten niby wosk. Tylko, że nie da się go ani wetrzeć ani nic z nim zrobić, robi masę plam i zacieków.
                  Nigdy więcej szamponu połączonego z woskiem bo tego się nie da stosować. A jak poleci na szyby to idzie się pochlastać żeby umyć te szyby.
                  
                  Kusi mnie koncepcja ręcznej pianownicy ale wówczas wydatki rosną.
                  1. co do glinki , bajbusek 17/09/14 22:04
                     nie doradze bo ostatnio uzywalem 4 lata temu jak auto kupilem ... szampon organiczny, na naturalnych skladnikach ;) ... wosk to carnauba, dodatkowo finisher z carnauba dla efektu mokrego lakieru ;) ... ehhh to byly czasy ! Podrzuce jutro linka do zdjec sprzed lat...
                     1. Właśnie wosk , DeK 17/09/14 22:32
                        caranauba mam i to co mnie wkurzyło w przypadku szamponu k2, zniwelowałem dopiero woskiem.
                        Ale już kolejny raz tego K2 nie użyję, za dużo nerwów :)