Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » waski 15:42
 » DJopek 15:40
 » DYD 15:38
 » rurecznik 15:37
 » okobar 15:37
 » Syzyf 15:33
 » McMi21 15:30
 » JE Jacaw 15:30
 » voyteck 15:29
 » gigamiki 15:25
 » evil 15:18
 » m&m 15:17
 » Dhoine 15:15
 » palioza 15:15
 » Kriomag 15:14
 » Zbyszek.J 15:12
 » Kenny 15:12
 » Bati 15:11
 » Mariosti 15:05
 » dida 15:02

 Dzisiaj przeczytano
 21699 postów,
 wczoraj 37408

 Szybkie ładowanie
 jest:
wyłączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[MOTO] przegląd a sprawność autka , Demo 5/11/14 22:50
Oglądam sobie "uwaga pirat" a tam smerfy zatrzymują autko, badanie spalin, uuuu kiepsko, normy przekroczone, mandacik.

Zawsze byłem przekonany, że po to jadę na przegląd by ktoś kto ma uprawnienia potwierdził sprawność mojego samochodu (w końcu co ja się znam). A tu wychodzi, że przegląd przeglądem a mandat się należy. Zawsze tak było czy coś ostatnio się zmieniło?

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

  1. Zawsze było tak. , ptoki 5/11/14 23:03
    Zawsze jeździłem do pzmotu. I tam badanie to w sumie tylko formalność.
    Spalin nie badali, światła sprawdzane tylko te z przodu, podwozie tylko pobieżnie.

    Ostatnio przypadkiem zrobiłem badania u mechanika innego.
    I zmierzył mi spaliny, sprawdził wszystkie światła, potrzepał podwoziem tak ze trzy razy dłużej, i wogóle byłem zdziwiony ze tak sie krytycznie przyglądał.

    I co ciekawe do pzmotu jak jechalem to nie mrugałem do diagnosty mówiąc: "wie pan, to dobre auto jest, wcale nie dymi, no wie pan..." ;)

    I sie nie dziwie że są miejsca gdzie jak sie przyjedzie z samym DR to podbiją i nie skasują nawet 5 PLN dodatkowo...

    1. nie moga , elliot_pl 6/11/14 00:05
      skasowac 5 pln dodatkowo, bo cena jest ustawowa

      momtoronomyotypaldollyochagi...

      1. Hehe, za podbicie bez widoczności auta , ptoki 6/11/14 07:24
        moga wziąć więcej niz 5PLN :)

        1. aaaaa , elliot_pl 6/11/14 10:31
          takie 5 zlotych :)

          momtoronomyotypaldollyochagi...

        2. bez widoczności , Wedrowiec 6/11/14 11:13
          chyba się już nie da poza tym nikt na to nie pójdzie. Wszędzie są kamery, nie wiem czy nie jest to ustawowo wymagane.
          Już jakieś 9 lat temu musiałem jakoś dociągnąć złom do stacji, tam tylko pilnowałem żeby przypadkiem mi silnika nie wyłączyli bo nie odpali znowu ;) ale przejazd przez halę i wjazd na podnośnik musiał być.

          "Widziałem podręczniki
          Gdzie jest czarno na białym
          Że jesteście po**bani"

          1. Może sie nie da. Nie sprawdzałem ostatnio :) , ptoki 6/11/14 12:33
            Ale zdziwił bym sie gdyby rzeczywiście sie nie dało...

          2. da sie , elliot_pl 6/11/14 14:47
            niestety...

            momtoronomyotypaldollyochagi...

  2. Ale o co chodzi? , Dexter 5/11/14 23:03
    Dziś samochód jest sprawny, jutro pada np. sonda lambda i klops - spaliny są poza normą.

    To że dziś elektrokardiogram nie wykazuje żadnych problemów, nie oznacza, że za tydzień nie będę miał nadciśnienia.

    Inna sprawa, że odkąd mam samochód (jakieś naście lat) ani razu żaden diagnosta spalin nie sprawdzał...

    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!

    1. EKG nie ma nic do nadciśnienia ;) , Grocal 5/11/14 23:09
      ... tak na marginesie :P

      MSPANC;

      Na pewno, na razie, w ogóle...
      Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
      Ortografia nie gryzie!

      1. Oj tam, taki przykład... , Dexter 5/11/14 23:17
        123

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

      2. A wlasnie ze ma. , Okota 5/11/14 23:30
        jak jest EKG plaskie to nie ma cisnienia.

        Dyslektyka błąd nie pyka...
        RTS wszechczasów:
        Supreme Commander

        1. mocne :) , Tomasz 5/11/14 23:32
          123

          Pan Croup i pan Vandemar zabijali czas.

        2. ^_^ , Grocal 5/11/14 23:58
          chytre :)

          Na pewno, na razie, w ogóle...
          Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
          Ortografia nie gryzie!

  3. Re: , Kool@ 5/11/14 23:04
    Pierwszy przegląd jest po trzech latach, następny po dwóch, a później co rok.
    Wiesz jak może się zmieć stan techniczny zaniedbanego samochodu pomiędzy takimi przeglądami?

    Poza tym w wielu miejscach przegląd to formalność by skasować odpowiednią kwotę i diagności nie sprawdzają szczegółowo żeby nie odstraszać klientów.

    ...

    1. no bo jak diagnosta odstraszy klientów , Nikita_Bennet 5/11/14 23:18
      to szef straci parę PLN co ma przełożenie na wypłatę a nawet na pracę danego diagnosty ;)
      I tak do czasu aż pojazd 1-2 po badaniu bierze udział w kolizji drogowej i ciut więcej usterek było na okresowym badaniu technicznym ;)

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. W ostatnim roku policja zakwalifikowała przyczyne wypadku jako zły stan pojazdu , ptoki 6/11/14 07:44
        w 57 przypadkach.
        Czy cos w tym rozmiarze.

        Jaka jest szansa ze ośrodek sie z tego nie wybroni? O ile wogóle ktos sie przyczepi do tego?

  4. jezdzij co roku na inna stację, wyeliminujesz trochę rutynę , Tomasz 5/11/14 23:32
    każdy przeglądacz ma swoje nawyki a powinni mieć dokładne wytyczne i procedury.

    Mój , choć rocznik 92 ląduje co 4 lata w aso producenta pod kątem sprawdzenia odstępstw od normy, i np. na przeglądzie hamulce Ok a ja sam słyszałem że w tylnych coś szumi i jak się okazało bębny były praktycznie do wymiany. Podobnie tarcze - przegląd nie sprawdza grubości...

    Pan Croup i pan Vandemar zabijali czas.

    1. a co ASO Ci pomoże? , Chrisu 6/11/14 00:34
      jeśli pan Mietek mechanik zna się na swojej robocie i naprawi co zepsute, a nie tylko to na czym będzie miał odpowiedni zysk to i on dobrze naprawi.

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  5. też nic właściwie nie rozumiem z tych przeglądów. , juzek 6/11/14 04:58
    Od kilku lat mam rozwalony katalizator, lampka silnika świeci się cały czas na desce rozdzielczej, i nic.
    Jeżdżę co roku na przeglądy i nikt sie nie czepia ani nie sprawdza spalin.

    A w tym roku jeszcze padły mi żarówki na desce rozdzielczej i jak jeżdżę w nocy to ciemno i nie widzę prędkościomierza:) ale na przeglądzie też się nie czepiali o to.
    WTF :/

    1. bo w polsce , Quest 6/11/14 06:56
      lyczy się zysk :)
      polaczkowo simple.

      1. no właśnie nie do końca , juzek 6/11/14 07:50
        bo jak bylem na badaniach miesiąc temu, to koleś nie dał mi pieczątki. Zrobił mi listę, co muszę naprawić (coś tam przy hamulcach, jakieś przewody itp) i dopiero wtedy da mi pieczątkę. Zrobiłem to i podbił.

        Ale o katalizatorze, normach co2 czy brak podświetlenia deski - ani słowem.

        1. RE: , rooter666 6/11/14 09:13
          gdyby zaczeli być tak szczegółowi jak w Niemczech to 3/4 pojazdów by musiało dostać odmowe a 1/3 nie oplacało by się naprawiać ;]
          mało to jezdzi z wyciętym katalizatorem?

          1. akurat by się przydało , Artaa 6/11/14 09:34
            pozbyć tej 1/3 złomu

            1. minister finansów , rooter666 6/11/14 10:57
              jest pewnie odmiennego zdania bo z akcyzy wpada ponad 60miliardów a starsze auta więcej palą ;]

    2. Mnie cofnął kiedyś za , laciak88 6/11/14 08:11
      brak podświetlenia tablicy rejestracyjnej.

      "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
      life's problems."

  6. normy spalin, k..... UE się czepia swoich a reszta świata ma to w doopie. , fiskomp 6/11/14 08:03
    Kolejny punkt do trzepania kasy.

    1. idobrze ze sie czepia , ili@s 6/11/14 08:32
      przejed sie do krakowa czy wroclawia do centrum i zobaczysz jakie zasyfione powietrze jest od spalin. Gdyby nie te normy to by nie bylo czym oddychac.

      1. Niby tak , DeK 6/11/14 12:46
        ale jak się mają osobówki do takiego autobusu PKS albo ciężarówki, która jak walnie spalinami to zaćmienie słońca się robi. Nie wiem jak to wygląda od strony praktycznej, ale dla mnie takie pojazdy to w ogóle nie powinny jeździć.
        W osobówki wali się katalizatory, DPFy i inne cuda mające wpłynąć na czystość spalin, koszt eksploatacji pojazdu, a taki autobus albo ciężarówka generuje gigantyczną chmurę czarnego dymu za 50 takich osobówek.
        Gdzie zatem te normy i dlaczego działają wybiórczo?

        1. hmm , bartek_mi 6/11/14 13:19
          ale pieprzysz - http://en.wikipedia.org/...ds_for_trucks_and_buses

          dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

          1. Czy tylko ja tam widze że , Thadeus 6/11/14 14:48
            w 2000 zliberalizowali poziom zadymienia spalin 4 razy w zasadzie (5 z hakiem jak by mi się policzyć dokładnie chciało :) )

            ...

            1. przy czym , Markizy 8/11/14 14:58
              kłopotem jest badaniem spalin w dieslu, raz się o to gościa na stacji kontroli pytałem to powiedział że mogą sadze co najwyżej zmierzyć. Inne dokładniejsze badania można zrobić u producenta co najwyżej samochodu lub on potrafi tylko je zrobić.

              Na Bordzie od 2003-03-03:D
              i5 6600, 2x8GB, 7770

              1. miało być , Markizy 8/11/14 14:58
                jedno niżej

                Na Bordzie od 2003-03-03:D
                i5 6600, 2x8GB, 7770

          2. ... , DeK 7/11/14 16:35
            To, że taka ciężarówka czy autobus generuje gigantyczną chmurę spalin, że oddychać się nie da, a ulica robi się aż czarna, jest faktem, a nie pieprzeniem.

            Większość ciężarówek, dostawczaków i autobusów to stare, często zaniedbane graty to jest jak jest.
            Dzisiaj jakiś rozklekotany Ford spowodował, że powietrze zrobiło się gęste, że można je było zgarniać łopatą. Przy takim olewaniu kwestii badania spalin jeździ tego dziadostwa całą masą po naszych ulicach. Ciekawe ilu z nich posmarowało pod stołem.

            Wiem jak tacy ludzie podchodzą do sprawy, mój kuzyn potrafił kopcić miesiącami bo mu się wtrysków nie chciało zrobić mimo, że miał je już zakupione. Na podjeździe zostawiał czarną sadzę.

            Dodatkowo zastanów się ile wydziela trujących spalin ciężarówka z roku 2000 a ile osobówka z tego samego roku. Do tego dochodzi często wspomniana kwestia olewania odpowiedniego zadbania o samochód.

            I co do wspomnianych norm, które wkleiłeś, samochody z powycinanymi DPFami już w tych normach z danego rocznika się nie mieszczą.

      2. Kraków ok, ale Wrocław? , Demo 6/11/14 13:03
        jakoś nie zauważyłem tam smogu.

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. Nie? , Wolf 6/11/14 15:47
          http://www.tvn24.pl/...wa-w-dziesiatce,438304.html

          Vey iz mir!

          1. to nie od spalin , Franz 6/11/14 16:53
            tylko z biedy polacy palą śmieciami. Są miasta i osiedla że jak się wjeżdża to jakby mgła tylko taka szara :)

            Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
            Niedługo nas z ujni europejskiej
            wyrzucą.

          2. byłem we Wrocku , Demo 6/11/14 21:13
            na początku tego roku. Niebo czyściutkie. Do Kraka kiedy bym nie wjeżdżał do jakbym do zony reaktora wchodził.

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. Byłem w obu miejscach 5 tygodni temu. , Wolf 6/11/14 21:45
              W obu łeb boli tak samo od syfu w powietrzu.
              Po drodze jeszcze 2 dni w Salzburgu , jedyne 2 dni kiedy czułem sie dobrze i dało sie normalnie oddychać.
              Od kiedy mieszkam w Irlandii organizm odzwyczaił sie od tego syfu, po przyjeździe do dowolnego, większego Polskiego miasta jest kiepsko...

              Vey iz mir!

  7. równie dobrze możesz , Hitman 6/11/14 09:03
    wyjść z założenia, że w pracy się pracuje tylko - a rzeczywistość jest zgoła odmienna. A jak chcesz by Ci dobrze przetrzepali autko to napomnij, że pracujesz w ITD albo innym organie kontrolnym i autko musi być tip top.. ;))

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

  8. przegląd w PL, to formalność , Artaa 6/11/14 09:33
    dobrze że chociaż czasem hamulce sprawdzają...



  9. ja nie wiem gdzie wy na przeglady jezdzicie :) , Kenny 6/11/14 11:06
    od 7 lat, dwia rozne auta, trzy rozne stacje - zawsze sa spaliny, trzepaczka, szarpaki, spr danych w dowodzie... dzieki temu jak kupilem nowe auto przynajmniej wylapal czeski blad w dopuszczalnym nacisku bo sie baba w urzedzie walnela, a ja nawet nie zauwazyolem....

    .:Pozdrowienia:.

    1. sprawdzają Ci spaliny , piotrszach 6/11/14 11:13
      w Dieslu?

      1. w zyciu nie mialem diesla , Kenny 6/11/14 13:07
        i nikt nigdy mnie do tego nie zmusi :D

        .:Pozdrowienia:.

        1. ależ ja do niczego nie zmuszam :) , piotrszach 6/11/14 13:10
          chodzi o to że pomiar spalin w Deislu to trochę inna sprawa niż benzynie. Jeszcze mi się nie zdarzyła taka w Dieslu.

          1. miało być "taka przyjemność" , piotrszach 6/11/14 13:12
            i nie mam nic przeciwko takiemu badaniu. Jakby wyszło, że jest coś nie tak, to bym to naprawi. Nie ma to jak wjechać w "zasłonę dymną" pozostawioną przez dobitego paska czy innego golfa :)

      2. U mnie sprawdzają, , rzymo 6/11/14 15:04
        tzn. raz sprawdzili, bo poprosiłem ;) Chciałem zobaczyć jak to w ogóle wygląda to sprawdzanie w dieslu (znajoma stacja z warsztatem, gdzie systematyczne serwisuję samochód, więc problemów nie robią - jeśli chcę przegląd mam "szybki", a jeśli poproszę to sprawdzą cały samochód).

        ... ITX ...

        1. OK, ale to trochę nie tak działa , piotrszach 7/11/14 08:42
          to nie ja mam prosić (dopłacić?) do sprawdzania spalin, tylko ma to być w standardzie.

          1. hmm , bartek_mi 7/11/14 10:05
            doczytaj na czym polega sprawdzanie spalin w dieslu i dlaczego ich nie robia

            kto powiedzial ze musisz placic?

            dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

            1. chodzi ci o to , piotrszach 7/11/14 21:16
              że w Polsce bada się (o ile właśnie w ogóle to się robi) tylko zadymienie spalin, a nie kontroluje zawartości CO2?
              Mi po prostu chodzi tylko o to, że diagności nie robią tych badań, i tyle.

              1. hmm , bartek_mi 7/11/14 23:09
                nie.
                nie robia bo procedura moze zniszczyc silnik

                dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                1. to wiem, , piotrszach 12/11/14 12:19
                  i dodatkowo w co bardziej zaawansowanych konstrukcjach na luzie nie przekroczysz 3k obrotów (są blokady producenta), więc całe badanie można sobie wsadzić :)

    2. no właśnie, też się zastanawiam nad tym... , Chrisu 6/11/14 12:04
      szarpaki, spaliny, szczelność LPG - standard (3 różne stacje i kilka aut). Choć muszę przyznać, że 2x jak miałem pierdułkę do wymiany, to mnie puścili. Może dlatego, że wiedzieli, że na drugi dzień to wymienię...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. tam gdzie ja jeżdżę nie ma zmiłuj , Demo 6/11/14 12:19
        jak coś znajdą to mam wrócić za kilka dni po pieczątkę jak usunę awarię.

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

  10. Gdyby faktycznie , DeK 6/11/14 12:48
    zaczęli te spaliny sprawdzać rzetelnie, to niezły popłoch by się zrobił wśród tej grupy użytkowników samochodów co to ma powycinane wszelkie DPFy. Koszt ponownego zamontowania takiego filtra to ze 3-4 tys. zł.

    1. raczej diagności , Hitman 6/11/14 13:22
      by więcej dorobili..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

      1. Nie wszyscy , DeK 7/11/14 16:38
        będą dawać w łapę. Spora część się przestraszy i zacznie szukać filtrów na szrotach, żeby ponownie zamontować i przywrócić oprogramowanie do stanu pierwotnego. Poza tym trzeba mieć na uwadze, że diagnosta sporo ryzykuje, złapanie na łapówkarstwie i ma po zawodzie.

        1. nawet jakby szło dawać , Hitman 7/11/14 16:54
          rocznie po 500 zeta łapówki to i tak wyjdzie taniej niż kupno filtra i wszystkich związanych z tym problemów ( wymiany oleju, zapychania, kosztów dopalania)
          Policjanci też ryzykują a biorą szczególnie po wioskach nagminne i to dużo mniejsze kwoty.
          I najważniejsze wszelkie eco ruchy producentów są pozorne i nie mają nic wspólnego z ekologią - śmiem twierdzić, że bardziej ekologiczny jest mercedes w 124 którym można milion km przejechać niż nowe bzyczki obliczone do końca gwarancji max i na złom..

          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
          jest niemożliwe. W praktyce robi to
          każdy z nas.

          1. tylko , Markizy 8/11/14 15:04
            że nie myl ekologi z księgowością. Bo na dobrą sprawę wytrzymałość starszych konstrukcji wynika z faktu że producenci zostawiali większy zapas wytrzymałości, dzisiaj przez księgowych myślą że jak auto szybciej zniknie z rynku to szybciej zarobią. Normy emisji gazów swoją drogą. Ale jeśli kiedyś liczyli motor na 1000M km a dziś liczą na 300k km to nawet bez przepisów o ekologi silnik wyzionie ducha szybciej.

            Na Bordzie od 2003-03-03:D
            i5 6600, 2x8GB, 7770

            1. nie mylę , Hitman 10/11/14 09:26
              i takie wynalazki jak dpfy, katalizatory to "dbałość" o ekologię księgowy by tam wsadził kawał rury..

              Teoretycznie okłamywanie samego siebie
              jest niemożliwe. W praktyce robi to
              każdy z nas.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL