Nine Inch Nails to jest TO :)
iRacing Driver :)

1. to teraz , Chrisu 19/11/14 00:24
   powinieneś premię roczną dostać ;)

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. Raczej po premii , NimnuL-Redakcja 19/11/14 07:29
      skoro odpowiada za 'public' to jego zadaniem jest zdobywanie klientów i podpisywanie kontraktów, a taka perełka tutaj uciekła :) Ciekawe (i logiczne) podejścia sew123, ja niestety spotykam się z sytuacją, w której 'ci od public' podpisują co popadnie, a reszta odpowiedzialnych za wykonanie rzeźbi w gównie by wynik końcowy trzymał się chociaż na ślinę. Z obserwacji jakie na przestrzeni lat poczyniłem wynika, że przy podpisywaniu kontraktów nie ma architektów, inżynierów i innych osób będących w stanie zweryfikować wymagania klienta...
      
      Krótki filmik 'The Expert' ładnie to obrazuje, choć tam i tak przypadkiem znalazł się biedny inżynier przekrzyczany przez 'głos rozsądku marketingowego' :-)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. ale taki od Public, ma tez pilnowac aby sie firma nie wladowala w byle go... , chris_gd 19/11/14 08:54
         a tutaj tak to wyglada, malo czasu, krytyka ogromna, problemow masa, firma mogla by miec najgorsze zamowienie ever

         Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
         RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
         
         

      2. wiesz , sew123 19/11/14 09:14
         moje zadanie to w sumie jest podpisanie umowy i tyle - potem niech inni sie martwią. ale po prostu- bez kurwa przesady. Ładowac sie w jakies tematy gdzie potem można byc "na świeczniku" to wystarczy choć troche mózgiem ruszyć.

         Nine Inch Nails to jest TO :)
         iRacing Driver :)
         

         1. czy podjęcie takiej decyzji było w Twoim zakresie obowiązków? , NimnuL-Redakcja 19/11/14 10:06
            pytam z ciekawości. Czy weryfikacji tego nie powinien podjąć się jakiś architekt, starszy programista czy ktoś w tym stylu? Pytam, bo podczas weryfikacji swoich tematów zwykle biorę doświadczone osoby (nawet jeśli nie jestem zielony w temacie), ale jeśli np. senior architekt który bierze 180EUR/h mówi, że według niego się nie da to dla mnie jest to opinia-fundament z którą nie dyskutuję.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. W zakresie obowiązków każdego handlowca , Yog-Sothoth 19/11/14 10:27
               jest ocena ryzyka i opłacalności tematu. Nawet jeśli nie ma tego odgórnie, to warto dla siebie przeliczyć żeby później nie świecić oczami i się nie tłumaczyć z fuckupu.

               wrong fool!

               1. ok, nie znam branży , NimnuL-Redakcja 19/11/14 10:31
                  sądziłem, że handlowcy biją się by podpisać cokolwiek, zgarnąć za to nagrodę i konfetti a później zapomnieć o temacie. Faktycznie w praktyce jest jakakolwiek odpowiedzialność za podpisanie złych warunków kontaktowych?
                  Odpowiem sobie sam - w mniejszych firmach pewnie tak, w korpo przy przetargach rządowych już nie.
                  Zgadłem?

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. Ja akurat w budowlance siedzę , Yog-Sothoth 19/11/14 10:42
                     ale generalnie wszędzie jest podobnie, chyba że firma kiepsko zarządzana to i wtedy pewnie nie patrzą na opłacalność inwestycji tylko na ewentualny obrót.
                     Na moim stanowisku mam też doradzić w kwestii stosowanego materiału i czasami klientowi trzeba powiedzieć że dany materiał nie nadaje się do tego co sobie wymyślił. Co z tego że mu sprzedam jak później będę miał gościa na głowie z problemami i zepsutą opinię produktu.

                     wrong fool!

                  2. mylisz sprzedawcow uslug ze sprzedawcami towaru , komisarz 19/11/14 11:54
                     w swoim czasie pomagalem w przygotowywaniu oferty i ZAWSZE bierze sie pod uwage warunki zapytania. Zreszta, sam gosc ze sprzedazy kontraktu bez estymatow i odpowiednich potwierdzen nie podpisze.

                     Komisarz Ryba

            2. ciezko powiedziec , sew123 19/11/14 12:34
               ale pracuje w firmie w ktorej chce popracowac jeszcze trochę. ni ejestem informatykiem, programista itp ale czytajac warunki zapisane w siwz na zdrowy roum stwierdzilem ze nie warto.

               Nine Inch Nails to jest TO :)
               iRacing Driver :)
               

      3. Sa "inne" osoby , 0r8 19/11/14 09:22
         problem polega na tym, ze caly proces RFI/RFP/RFQ w naszej branzy jest chuja warty - super krotkie terminy, klienci ktorzy nie wiedza co maja w swojej sieci (czytajac wyniki sesji QA/workshopow mozna umrzec ze smiechu), upper management ktory bije sie o kazde 10tys euro na "wykonastwie" na projekcie wartym ze sprzetem 20 baniek i co najwazniejsze praktycznie nie istniejace due diligence - kontrakt podpisany, narta.

      4. +1. , Demo 19/11/14 09:27
         często nawet zawierają kontrakty wykraczające 2-3x ponad możliwości produkcyjne albo technologiczne produkcji. A potem jak piszesz, rzeźbienie...Wiem, przechodzę przez to nieraz.

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

         1. Niestety też jestem po stronie rzeźbiarza , NimnuL-Redakcja 19/11/14 10:00
            co prawda często-gęsto w moim przypadku tematy są dość dobrze przygotowane lub podlegają pod późniejsze dyskusje i negocjacje, ale czasem trafia się projekt z kosmosu, który już na etapie czytania założeń powoduje samoczynne kręcenie się głowy na boki. Kwiecistym przykładem tego było szambo, w którym brnąłem przez 7 miesięcy: migracja ponad 80k (zdalna + wsparcie OSS) użytkowników z WinXP do Win7 (66 krajów, 527 lokalizacji). Pilot obejmował próbkę stu kilkudziesięciu userów w wysoko rozwiniętym kraju i komuś wyszło, że się uda. W praktyce nie wzięto pod uwagę takich 'detali' jak przepustowość łącza w krajach mniej rozwiniętych lub odległych lokalizacjach, różnice kulturowe, lokalne prawo i święta czy takie drobiazgi jak rozmiar kraju i odległości pomiędzy lokalizacjami (tudzież skomunikowanie naziemne). Kontraktowe zapisy dotyczące SLA i budżetu były nie do wypełnienia nawet przez Świętego Mikołaja pędzącego na swoich magicznych saniach. W efekcie zajęło mi 7 miesięcy by ten program ubić (przekonywanie mgmt rozpocząłem już w pierwszych tygodniach programu). Jakby ktoś patrzał na to z boku to powiedziałby, że projekt był po to by działać na szkodę firmy i samych użytkowników. 7 miesięcy życia w nerwówce nikt mi nie zwróci, ale doświadczenie dla mnie bezcenne. Za drugim razem takie szambo ubiję w tydzień.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

1. hmm , bartek_mi 18/11/14 22:37
   jedyny wygrany: ekspierd co to w 2 h kod przeanalizowal i mu robia reklame na portalach

   dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

   1. heh 2h , biEski 18/11/14 23:41
      w niektorych przypadkach wystarczy :P

2. OMFG , Tony Soprano 18/11/14 23:14
   Co za piękna katastrofa, dzięki za te linki
   
   http://klk.kbw.gov.pl/...lator/20141116/000000/SMD
   można głosować z domu
   
   https://www.youtube.com/watch?v=x3kicEsx7g0

1. no weź sie tato , blimek 19/11/14 07:57
   Najważniejsze, że Hoffman wyjeździł 50 tyś w roku.
   W ogóle nue potrafisz skupić uwagi na tym co najważniejsze jest

   twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander

"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"

1. ciekaw jestem czy przy podpisywaniu kontraktu padło , Demo 18/11/14 23:52
   "będzie pan zadowolony" :D

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. Był to jeden z punktw w kontrakcie , NimnuL-Redakcja 19/11/14 07:35
      pani sekretarka miała zadbać o dostarczenie tego produktu :-)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.

1. jak się uczyć , PePe78 20/11/14 21:32
   to od najlepszych :)

   Z grodu Kraka

Komisarz Ryba

1. Właśnie! , Chrisu 19/11/14 00:14
   Sam pościłem ;)

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

2. w takim razie , Tony Soprano 19/11/14 07:27
   odświeżyłem temat bo sytuacja jest dynamiczna i co rusz wychodzi coś nowego
   http://niebezpiecznik.pl/...l-i-klucze-urzednikow/
   :>

SM-S908

1. ... , Sith 19/11/14 06:22
   Jakiego honoru...?
   1. słusznie , kubazzz 19/11/14 08:53
      może to rzeczywiście nie jest najlepsza figura retoryczna...

      SM-S908

2. ja przyjmowałem protokoły z obwodów w gminie i robiłem protokoły zbiorcze , yorg5 19/11/14 13:09
   W poniedziałek nad ranem udało się(bo inaczej nazwać tego nie można) wysłać dane z wszystkich naszych okręgów. Ustalanie wyników w systemie trwało do późnego wieczora. Nad ranem następnego dnia system wypluł w miarę poprawne protokoły (godzina poprawek i były do przyjęcia).
   Było ciężko i to jeszcze nie koniec bo mam II turę.
   W sejmikach wojewódzkich i niektórych starostwach nadal system nic nie wypluł. A dziś jeszcze przez włam do PKW go wyłączono i odcięto od użytkowników.
   
   Co do organizacji i szkoleń to niestety było kiepsko, gdyż wiele rzeczy robiło się "na czuja" Ja robiłem szkolenie opisowe ze slajdów bo program się sypał na tym etapie koszmarnie.
   Ludzie nade mną sami byli niedoinformowani i zlewani przez "górę". Zasypywani pytaniami i wiadomościami o błędach nie byli w stanie się obrobić. Byłem wściekły, że muszę świecić oczami przed ludźmi podczas kompletnej klapy przy testach systemu, kiedy w TV mówiono, że wszystko działa. Potem pojechałem wezwany do PKW i zobaczyłem twarze próbujących ogarnąć ten bajzel ludzi z Katowic - od razu mi przeszło aby cokolwiek komentować... Nie tu leży wina.
   Nie było wiadomo co będzie walidowane przez system a na co mają zwracać uwagę komisje. Przychodziły sprzeczne wytyczne. Zmieniano wytyczne w tracie pracy itp. Zarówno system PKW jak i jego moduł-klient "kalkulator "pływał" i był modyfikowany podczas pracy z prawdziwymi, już produkcyjnymi danymi. Brak był jakiegokolwiek wiarygodnego changeloga. Nerwowi zmęczeni ludzie i walka z wiatrakami.
   
   Klapa organizacyjna i brak wyobraźni przy zmianie systemu IT.

   The Borg's frightening appearance
   may scare small children.

   1. .:. , Shneider 19/11/14 14:09
      "Nad ranem następnego dnia system wypluł w miarę poprawne protokoły (godzina poprawek i były do przyjęcia)."
      Rozwiń to zdanie.

      .:: Live at Trance Energy ::.

      1. rozwijam , yorg5 19/11/14 15:09
         - dane obliczeniowe zgadzały się z naszymi "z excela"
         - należało poprawić rozmiar niektórych wierszy w tabelach aby treść była widoczna
         - wyrzucić kilka nazw zmiennych i wstawić ręcznie dane które w tych miejscach powinny być wstawione.
         - poprawić drobne błędy interpunkcyjne
         - sprawdzić ogólną zgodność ze wzorem protokołu, który był wcześniej udostępniony przez PKW
         
         Podejrzewam, że chodzi Ci o sumę kontrolną protokołu? ODP: Nie było sumy kontrolnej w tym protokole (zbiorczym). W obwodowych były i były weryfikowane czytnikiem kodów kreskowych - to, powiedzmy, że działało w noc wyborczą.

         The Borg's frightening appearance
         may scare small children.

3. Ty żyjesz? , Zibi 19/11/14 13:29
   Chyba z pół roku Cię tu nie było. Co do tematu, to z przewodniczącego komisji dawno się już wyleczyłem. Zwykły "członek" i nie ma problemów. Ale fakt, co do szkolenia i instrukcji to masz 100% racji. Nie pamiętam jeszcze takiego chaosu, a w komisjach jestem od '89.
   1. ja też nie chciałem , kubazzz 19/11/14 21:09
      zostać przewodniczącym. W komisjach byłem już wiele razy, ale raz się mocno sparzyłem bo zarówno przew. jak i zastępca byli niekompetentni i traciliśmy dużo czasu. Dlatego kiedy teraz padła moja kandydatura, a sam zmierzyłem wzrokiem resztę członków to wybrałem mniejsze zło ;)
      
      

      SM-S908

momtoronomyotypaldollyochagi...

1. Rewelacyjny pomysł , NimnuL-Redakcja 19/11/14 07:46
   stosunkowo prosty i sprawia wrażenie bardzo odpornego.
   W związku z tym pewnie nie ma szans na jego wprowadzenie :)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. .:. , Shneider 19/11/14 14:23
      http://arstechnica.com/...g-source-code-on-github/
      https://www.youtube.com/watch?v=n79xbcYnM9U

      .:: Live at Trance Energy ::.

twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

1. No ja wiem już od dawna , MayheM 19/11/14 10:06
   ale siedzę cicho, żeby mnie nie ukamienowano i nie opluto.

1. a weź idź raz do komisji wyborczej na wyb. samorządowe , yorg5 19/11/14 20:15
   I zorientuj się jak to wygląda :-)
   
   Kompletnego systemu nikt nie testował... niestety. Po prostu nie zdążyli

   The Borg's frightening appearance
   may scare small children.

   1. Ale ja właśnie nie o tym , ligand17 19/11/14 22:00
      widać przecież, że system nie przeżył wdrożenia. Ale zastanawia mnie, dlaczego do tej pory nikt nie wdrożył żadnej metody obejścia?

2. tak - w komisji obwodowej tak jest. , Chrisu 19/11/14 20:29
   Tam od poniedziałku (w większości) jest spokój. Schody zaczynają się w komisjach wyższego szczebla...

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. Przyznaję, że nigdy nie byłem , ligand17 19/11/14 22:02
      w komisji obwodowej/wojewódzkiej. Ale na mój mały rozumek ich zadaniem jest zebranie wyników z komisji obwodowych, sprawdzenie każdej z osobna, posumowanie wszystkich z danego okręgu i wysłanie danych zbiorczych w górę?

Pan Croup i pan Vandemar zabijali czas.