1. modele , Artaa 23/11/14 23:38
   lodówka RB31FERNCSS
   
   pralka WF80F5E3W2W
   
   niestety z tego co widziałem czy towarza 2 tys czy za 3 tyś, plastiki i blachy takie same...

1. napisz z którego roku... , Artaa 23/11/14 23:44
   jak wybierałem w piątek to też oglądałem "nierdzewną" a raczej srebrną lodówkę W..
   i niestety już w sklepie była powciskana, jak przycisnąłem mocniej blaszkę to się uginała.
   
   Za to produkty sprzed ~10 lat są całkiem inne, teściowa ma pralkę W z 2002, działa OK, nie rdzewieje, aby wcisnąć w niej blache to bym musiał młotka użyć...
   
   to se nie wrati..
   1. a cos koło 4 letnią. , ptoki 24/11/14 00:27
      Blacha na obudowie lodówki nie musi być gruba.
      Ale juz na płycie grzejnej powinna być solidna, nie dość że gruba to też użebrowana odpowiednio od spodu.
      A nierdzewka tania nie jest i to nabija cene.
      
      Za to nie będzie purchli po paru latach i rdzy.
      
      Niestety nie da się dziś wskazać co kupić bo jest dobre.
      Nawet te same modele są liftingowane czy wersjonowane i cos co było dobre kiedyś to dziś mimo że nazywa sie tak samo nie jest tym samym.
      
      Trzeba po prostu uczciwie ocenić co dany sprzęt oferuje i przez pewne wskazówki wymyslić czy ma on być dobry czy nie.
      
      Ja jak wybierałem graty to właśnie nierdzewka była wskazówką.
      Do tego waga, cena i ficzery.
      Jak coś nie ma ficzerów ale waży swoje (byle nie był to nalany beton jak w niektórych sztućcach :) ) i kosztuje nie najtaniej to pewnie nie będzie kiepskie.
      Troche mi pomogło oko mechanika. Jak widziałem jak elementy są spasowane i wykończone to wiedziałem że reszta nie będzie gorsza.
      Wtopiłem tylko na przyłączu do gazówki bo były jakieś powalone i mi do butli nie pasowały ale allegro pomogło :)
      

Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander

1. Indukcja wymaga , DeK 24/11/14 00:08
   raczej przyzwoitej instalacji elektrycznej. U mnie w blokowisku to nie za ciekawie z tą przyzwoitością. Poza tym jakoś domownicy za indukcją nie przepadają. Częste awarie prądu itd. Choć ostatnio się trochę poprawili w tej kwestii.
   1. eee tam , Okota 24/11/14 12:26
      ostatnio zakladalem elektroluxa na zwykla wtyczke i sam przygasza pola i informuje ze za duzo ciagnie. od sierpnia zero awarii. (nie wywalal korkow itp.) a instalacja... chmm...
      mial za to kilka bajerow za to np podtrzymywanie temperatury.,,.. i drogio nie byl. polecam (numeru nie podam bo nie pamietam i nie mam jak sprawdzic - kupowalem w mediamarkcie teraz maja akcje ze jak stary sprzet oddasz to dadza rabat...)

      Dyslektyka błąd nie pyka...
      RTS wszechczasów:
      Supreme Commander

      1. Ale sam z wiaderkiem po fazę nie pobiegnie ;-) , zartie 24/11/14 21:04
         W tej chwili w mieszkaniach masz pralkę, zmywarkę, piekarnik, niektórzy czajnik, każde z tych urządzeń ciągnie minimum po 2 kW. Dołożenie płyty elektrycznej może oznaczać, że podczas pieczenia ciasta nie zrobi sobie herbaty.

         Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

2. hmm , bartek_mi 1/12/14 23:54
   jaka indukcja z gazem ryczautowanym ;->
   
   bym piekranik z elektryka na gazowy zamienil chetnie :)

   dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

Kiedyś normą był ogół a nie margines...

1. ups ..poprawka , Killer 24/11/14 08:38
   solgaz.eu

   Kiedyś normą był ogół a nie margines...

   1. co wy tam , Killer 27/11/14 20:52
      ja kupiłem wersje 3 palniki pod szafkę 60 , czyli standardową . Nie wiem o co chodzi z piecem ale pod spodem mam jakiegoś fajniejszego elektroluxa .
      Po pierwsze co pisze Kenny - teraz właśnie masz kontrolę nad mocą grzania, regulacja cyfrowa od 1 do 9 jest zajefajna, po drugie brak płomienia - nie przypalasz garów a jak już wykipi przypadkiem to ma auto off. Zużycie gazu jest mniejsze ale to fakt pomijalny bo i tak gaz jest tani i nie wychodzi wiele mniej niż zwykła kuchenka- mi teraz jakieś 150zł na rok wszystkiego I po trzecie najważniejsze , myjesz jak indukcję czyli raz na tydzień bierzesz skrobaczkę i doprowadzasz do stanu idealnego.
      Pewnie, że się trzeba przyzwyczaić i trzeba mnieć gary z idealnie płaskim dnem - ale ja nie żałuje i jak będę się przeprowadzał to kupuje to jeszcze raz albo większą ewentualnie

      Kiedyś normą był ogół a nie margines...

      1. 150zł na rok? , DeK 28/11/14 17:32
         Coś tu chyba nie tak ?:)
         U mnie zużycie gazu na dwa miesiące to koszt na poziomie 280-290zł.
         
         A jak wygląda kwestia wydzielania ciepła przez wyloty z tyłu?
         
         Gdyby cena byłą trochę sensowniejsza może i bym to rozważał, ale u mnie pasuje by były 4 palniki, a w solgaz przy tych gabarytach co mnie interesują są tylko 3.

      2. dopoki ogrzewanie nastepuje poprzez plyte , Kenny 29/11/14 22:33
         a nie bezposrednio garnka, jak przy golym gazie (lub od biedy indukcji), kontrola nad gotowaniem z powodu ogromnej bezwladnosci jest zerowa...
         
         PS. I chyba trzeba zrezygnowac z gornej szuflady w standardowych szafkach bo te ok 12cm glebokosci chyba przeszkasza, nie?

         .:Pozdrowienia:.

2. Cena , DeK 24/11/14 16:45
   absurdalna. Przy 4 palnikach, które też nie za fajnie są rozmieszczone i wymagają większej powierzchni. Do tego dodaj piec, szafkę blat.
   Kompletnie to nie ma sensu finansowego.

3. pieprzyc finansowego, jestem w stanie uwierzyc ze jest to bardzo oszczedne , Kenny 24/11/14 17:33
   ale absurdalny jest sam pomysl plyty grzejnej na gazie bo zaprzecza fumdamentalnej zalecie gazu - idelnej kontrololi nad gotoeaniem.

   .:Pozdrowienia:.

   1. Solgaz , DeK 24/11/14 19:31
      do swojej płyty doda mi większe mieszkanie?
      
      ja na wiarę nie biorę nic, dla mnie sens danego zakupu musi mieć swoje uzasadnienie nie wynikające z wiary lecz z konkretnych danych. Oszczędność gazu zapewe ma miejsce, mniejsze po prostu straty niż w konwencjonalnym palniku.
      
      Jak już pisałem nie mam zbyt dużo miejsca, określony jest budżet, a ty nagle proponujesz płytę za 2700zł, bo mniej więcej tyle kosztuje 4 palnikowa = 77cm szerokości, do tego dodajmy piec kosztujący pewnie w okolicach 1000zł, do tego blat, szafka i specjalista od gazu by to podpiąć w celu zachowani gwarancji. Cena robi się mało zachęcająca.
      
      Jakoś ludzie gotujący na konwencjonalnych płytach też mają kontrolę nad gotowaniem, nagle się okazuje, że tylko Solgaz daje tą kontrolę? Argumentem są kwestie strat i wydajności palnika ale cena już mniej.
      
      Dla mnie to bezsens w takiej sytuacji.
      1. Przeczytaj jego post jeszcze raz , burczester 24/11/14 19:40
         Jak w temacie.
         1. Taak, , DeK 24/11/14 19:47
            wiem, wiem, po prostu post trafił nie tam gdzie powinien, urok boarda. Miało iść pod Killera.

         2. Uprzedzając kolejny post, , DeK 24/11/14 19:49
            powaliło mi się posty, że Kenny to Killer stąd masło maślane...