Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Sociu 09:28
 » jablo 09:27
 » rrafaell 09:13
 » wrrr 09:11
 » ProSavage 09:06
 » maddog 09:01
 » KHot 08:59
 » Syzyf 08:59
 » b0b3r 08:52
 » rooter666 08:51
 » XepeR 08:49
 » MARtiuS 08:48
 » DJopek 08:34
 » Artaa 08:33
 » emigrus 08:33
 » etranger 08:32
 » Kenny 08:21
 » petropank 08:14
 » piwo1 08:12
 » kyusi 08:12

 Dzisiaj przeczytano
 41100 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Dylemat - krótka opowieść o sprzedaży używanego towaru ... , NimnuL-Redakcja 16/12/14 09:30
Był sobie używany sprzęt, który zalegał mi w kartonie. Postanowiłem sprzedać, dałem ogłoszenie z ceną ~35% niższą niż nowy. Sprzęt sprawny (sprawdzony przed wysyłką), w stanie fabrycznym - jednym słowem igła. Gwarancji 'rozruchowej' jednak nie dałem. Kupiec trafił się szybko. Paczka dotarła w całości, ale sprzęt okazał się niesprawny (złośliwość rzeczy martwych jak sądzę z lekką nutką pecha). Kupiec niezadowolony, ja zaskoczony i zawstydzony z wynikłej sytuacji. Nabywca jest dla mnie jednak obcy, więc zaproponowałem odesłanie do mnie i zaaranżowanie naprawy lub zwrot pieniędzy jak się okaże, że nic kombinowane nie było (obudowa była nacechowana, żeby uniknąć ewentualnej 'podmianki'). Kupiec zwlekał z wysyłką tydzień (pomimo, że na telefonach i SMSach strasznie mu się paliło). Paczka dotarła do mnie, ale źle zabezpieczona (brak górnego zestawu styropianu) w związku z czym narożniki sprzętu były wgniecione i obite. Z mojego punktu widzenia opcja zwrotu $ straciła ważność, o czym też kupca poinformowałem i do serwisu sprzęt nadałem. 3 dni minęły - towar naprawiony, będzie wracał do mnie dziś. Kupiec jeszcze bardziej niezadowolony, że mu na nowy nie wymieniono, i że teraz ma nie dość, że naprawiany to jeszcze w dodatku obity. I chce ode mnie zwrotu części $ w ramach zadośćuczynienia.

Pierwszy raz spotkałem się z tak nieprzyjemną sytuacją (dla obu stron przecież), ale ja to widzę tak:
Kupiec twierdzi, że ja styropianu nie załączyłem, co uważam za nieprawdę, ale to teraz słowo przeciwko słowu. Faktem jest, że sprzęt do nabywcy przyjechał fizycznie nienaruszony. A do mnie powrócił już obity. Czy uszkodził się w transporcie, czy może wypadł mu z łap na miejscu i wówczas uszkodził się w całości - nie wiem.

Czy koleś próbuje mnie wydymać, czy faktycznie rości sobie słusznie prawo do rekompensaty? Ja rozumiem jego niezadowolenie i próbę pocieszenia w postaci zwrotu części $, ale sobie nie mogę niczego złego zarzucić w tej nieszczęsnej transakcji. Zwyczajnie pech chciał, że się transakcja nie udała. Chcę to uczciwie zakończyć dzisiaj. Pytanie, która opcja jest uczciwa?

Tak w ogóle, na przyszłość - da się zabezpieczyć przed podobnymi sytuacjami aby dylematu w podobnym przypadku nie było?

pozdrawiam

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. nie da się zabezpieczyć , Killer 16/12/14 09:47
    przed trolami, ale można ich ignorować.
    Ja bym tak zrobił w tym przypadku , niech sobie do sądu idzie.
    są ludzie i ....... tobie właśnie trafił się ten drugi gatunek. :)

    Kiedyś normą był ogół a nie margines...

  2. Tylko zrobienie dokumentacji foto/video , ptoki 16/12/14 09:49
    da ci jaką kolwiek pewność że będziesz miał się czym bronić.

    Gdybyś miał fote/film to bys mógł gostka olać. Od kuriera odebrał, nie reklamował, sprzęt wysłałeś sprawny.
    Jak gostek dostał uszkodzony to oczywiście możesz odebrać i naprawić ale tylko w przypadku żeby sprzęt odesłał w stanie niezmienionym.
    Tłumaczenie że styro mu brakło jest głupie.

    Ja z takiego powodu nie sprzedaje nic na allegro bo debili jest masa, ewentualnie sprzedaż z odbiorem osobistym.
    I chyba dlatego z debilami nie mam zbytniego kontaktu :)

    Ja bym lolkowi kase oddał wystawił negatywa że popsuł i miał z nim spokój (oczywiście jak oddał sprzęt). I tak leżał i się kurzył więc strata wirtualnie żadna a jak sprzedasz komus bezpośrednio to kasy troche odzyskasz.

    Tak ja to widzę.

    1. transakcja była poza serwisem aukcyjnym , NimnuL-Redakcja 16/12/14 09:58
      ofertę wystawiłem na jednym forum. Więc o negatywach i ściganiach nie ma mowy. Jedynie chcę to uczciwie domknąć. I tyle.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  3. ja zawsze piszę , Demo 16/12/14 09:51
    że jest to sprzęt używany i moja odpowiedzialność się kończy w momencie gdy kurier bierze ode mnie pudło, ale zapraszam na odbiór osobisty na miejscu i testy.

    Raz miałem tylko problem ale wady które znalazł kupiec rzeczywiście mogły zaistnieć u mnie a ja zwyczajnie o nich nie wiedziałem (początki modelarstwa). Zwróciłem część $ i pokojowo się skończyło.

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

  4. skoro dotarła , Hitman 16/12/14 09:54
    do niego igła - to może Cię cmoknąć - nawet jeżeli byłby zapakowany w papier toaletowy - Twoje ryzyko się kończy z chwilą odebrania paczki co do której nie zgłasza zastrzeżeń podpisując odbiór..
    Reszta jego wywodu jest dziecinna więc - nie wymaga komentarza

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. bez przesady , Demo 16/12/14 10:08
      nie raz po tygodniu- 2 użytkowania coś się pojawia i sprzedawcy nie odwracali się do mnie dupą. Trochę wiary w ludzi, nie wszyscy chcą kogoś zrobić w siusiaka.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. Skąd pewność, , DeathClaw 16/12/14 12:42
        że "Faktem jest, że sprzęt do nabywcy przyjechał fizycznie nienaruszony."?

        Co to był za sprzęt?

        Znamy tylko twoją wersję, więc ciężko brać tutaj czyjąś stronę i radzić co do właściwego zachowania. Na przyszłość rób sesję foto w czasie pakowania i bezpośrednio przed wysyłką.

        1. Pod głównym miało być. , DeathClaw 16/12/14 12:43
          ehhh ten board...

        2. bo kupujący potwierdził , NimnuL-Redakcja 16/12/14 12:58
          ...

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Na drugie pytanie nie odpowiesz? , DeathClaw 16/12/14 13:00
            ...

            1. odpowiem , NimnuL-Redakcja 16/12/14 13:10
              jak uzasadnisz jakie to ma znaczenie.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. Skąd takie podejście? , DeathClaw 16/12/14 13:16
                To jakaś tajemnica?

                Zapytałem z ciekawości. Nic nie piszesz o wartości i sprzęcie, więc nie wiadomo jakiej rekompensaty domaga się kupujący. Być może spór toczy się o pietruszkę. Masz jakiś ukryty cel, że nie wyjawiasz tych informacji?

                1. zwyczajnie uznałem, że to bez znaczenia , NimnuL-Redakcja 16/12/14 13:18
                  1000zl, kolumny głośnikowe.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

    2. czyli co , hokr 16/12/14 10:12
      można sprzedawać wadliwy sprzęt zapakowany w ładną paczuszkę i jak ktoś odbierze, to nic nam nie grozi? Jakoś mi się nie widzi, że każdy przy kurierze otwiera paczkę, sprawdza i jeszcze mówi "niech pan poczeka z pół godzinki, podepnę i sprawdzę jak działa".

      1. to jest śliski temat , Hitman 16/12/14 13:21
        bo równie dobrze kupujący może dany sprzęt zniszczyć poprzez niewłaściwe podłączenie lub stwierdzić że kupiony np telefon był mokry choć to jemu wpadł do kibla..
        Jak widać obie strony mogą kombinować..

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

    3. a o rocznej rękojmi zapomniałeś? , Matti 16/12/14 10:27
      j.w.

      1. masz miesiąc tak na marginesie , Hitman 16/12/14 13:26
        a później musiałbyś udowodnić że celowo zataiłem przed Tobą wadę ukrytą o której wiedziałem - co w przypadku elektroniki ( o ile nie bawiłeś się sam lutownicą ) jest imposible

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. jaki miesiąc? , Matti 16/12/14 14:01
          art. 568 § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.

          Miesiąc jest na powiadomienie o wykryciu wady, ale nie wszystko trzeba badać od razu: art. 563 § 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł ją wykryć. Minister Handlu Wewnętrznego15) może w drodze rozporządzenia ustalić krótsze terminy do zawiadomienia o wadach artykułów żywnościowych.

          Zresztą od 25 grudnia sporo się zmieni (2-letnia rękojmia i brak terminu na zgłoszenie wady od chwili wykrycia).

          1. czyli jak to , Demo 16/12/14 14:11
            wystawiam coś na allegro z informacją, że można odebrać osobiście i przetestować wedle woli ale nie odpowiadam za dalsze wady i to nie ma mocy prawnej?

            To jak to będzie przy zakupie samochodu używanego ?

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. nie ma... , Matti 16/12/14 15:31
              jeśli nie chcesz odpowiadać trzeba napisać, że wyłączasz rękojmię. Ale wówczas i tak odpowiadasz za wady podstępnie zatajone.

          2. jako sprzedawca , Hitman 16/12/14 14:56
            odpowiadam za wady tkwiące tylko w momencie zakupu - więc de facto jak pisałem pi drzwi miesiąc od doręczenia w myśl obowiązujących przepisów.. Inaczej nikt w tym kraju by nie sprzedawał używanych rzeczy po gwarancji bo przenosiłby na siebie ciężar odpowiedzialności za sprzęt który podlega zużyciu..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. zwsze biegły moze orzecz co innego, , Matti 16/12/14 15:33
              poza tym, jak nie chcesz odpowiadać wyłącz rękojmię i po sprawie (art. 558 kc).

              1. zgoda , Hitman 16/12/14 15:50
                u mnie biegły sądowy w wycenie podał piwnice, której nie posiadam ;) więc opinii tyle co ludzi.
                Problem że allegro usuwa takie aukcje co jest absurdalne.. ale to inny temat

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

                1. fakt z tym usuwanie przez allegro, , Matti 16/12/14 16:18
                  kiedyś prowadziłem długą korespondencję z nimi i skończyło się na niczym. Może po 25 grudnia się coś zmieni, bo w końcu zmienią definicję konsumenta - będzie to osoba fizyczna dokonująca z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową - zniesie to wątpliwości, czy konsument może wystąpić między osobami fizycznymi.

  5. jeśli jest jak piszesz , Deus ex machine 16/12/14 10:22
    to zrobiłeś co w Twojej mocy. Jesli styropianu nie bylo w paczce do Ciebie i facet wczesniej nie zglosil, ze do niego doszlo "obite". Znaczy on, zle zabezpieczyl paczke odsylajac ja do Ciebie i probuje ta wine na Ciebie przerzucic.
    I nie chodzi kto komu moze skoczyc, z Twojej strony nie widze zlych intencji.

    "Uti non Abuti"

    1. jako kupujacy na gdzies intencje , komisarz 16/12/14 11:55
      Towar sprzedawany jako sprawny nie dziala. Trzeba tracic czas na odsylanie pakowanie... jak kupujesz 100% sprawny z otwartym pudelkiem to nawet na producenta nie mozna zganiac, bo wallace sie ze sprzedajacy mowi prawde i wie comowi.

      Juz widze ham nimnul skarzy sie na forum bedac kupujacym w podobnej sytuacji. O jakie zale by wylewal.... a wszystko to o kilkadziesiat zlotych.

      Komisarz Ryba

  6. W tej sytuacji obowiązuje rękojmia z kc, , Matti 16/12/14 10:25
    więc miałeś prawo do naprawy sprzętu, mimo że kupujący chciał zwrotu kasy (art. 560 § 1 kc).
    Co do zabezpieczenia - trzeba było zrobić protokół przy kurierze - wówczas byś miał papier na stan przesyłki w momencie otwarcia paczki, a kupujący by miał tylko swoje słowa (bo nie zrobił zapewne protokołu).

  7. sprzedales wadliwy towar , komisarz 16/12/14 11:51
    Kupujacy sie musial bujac z odsylaniem, superzabezpieczac I tracic czas. Tez bylbym niezadowolony. Przestan zachowywac sie jak straganiarz naganiacz tylko potraktuj ludzi tak, jak sam bys chcial byc potraktowany I jak traktuja klientow lepsze firmy. Oddaj kase lub zaproponuj obnizke. Te poczatkowe 35% nie obejmowaly odsylek I uzerania sie z kupujacym.

    Komisarz Ryba

    1. ale gość chce zwrotu części kasy , NimnuL-Redakcja 16/12/14 12:35
      z tytułu uszkodzonych narożników, a nie kłopotów w transakcji.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  8. ham nimnul , NimnuL-Redakcja 16/12/14 12:38
    dlaczego mnie od szynki wyzywasz? Skąd te negatywne emocje?

    PS. cham

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. jak kulą w płot , NimnuL-Redakcja 16/12/14 12:39
      jako kupujacy na gdzies intencje , komisarz 16/12/14 11:55

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    2. nie mialem zamiaru cie wyzywac , komisarz 16/12/14 13:01
      To ujawnila sie angielska autokorekta w chrome na tablecie. Stad tez zostales niechcacy okreslony szynka. Bez przesady, nie ma podstaw to takich wyzwisk.

      Komisarz Ryba

  9. to mu zwroc. jak chce duzo to daj ile uwazasz i tyle. , komisarz 16/12/14 13:04
    Mowi sie trudno. Ja wierze ze to on zle zapakowal ale koniec koncow sprzedales wadliwy towar I stad te problemy. Jaknapisalem - postaw sie w jego sytuacji I jak sam chcialbys byc potraktowany.

    Komisarz Ryba

    1. taaaa zapakował jak trzeba, sprzęt był igła, a teraz ma mieć z tego tytuły w plecy. , fiskomp 16/12/14 15:38
      Weź ty się puknij w czółko, rozpatrujemy tu przypadek, gdzie wierzymy Nimnul'owi, że towar poszedł w stanie "fabrycznym". W życiu bym sie nie ugiął na takie naciągactwo/cwaniactwo.
      Właśnie polityka, że klient to "święta krowa" doprowadziły do takich kuriozalnych zachowań jak wyłudzanie kasy za nieistniejące wady/wady spowodowane przez nabywających towar.
      Strzela mnie gdy w sklepie bogu ducha winna ekspedientka jest "szmacona" przez klientów bo mu się k.... należy.
      Nie przechodzę obojętnie wobec takich zachowań, nawet jak obsługa zawaliła z czymś to też tylko ludzie i należy im się szacunek.
      Z drugiej strony, nie można tez ulegać we wszystkim i znaleźć "złoty środek".
      Nimnul miał świadomość, że wysyła sprzęt wg niego pełnowartościowy i tego powinien się trzymać.

      1. sprzet byl niesprawny , komisarz 16/12/14 16:02
        A mial byc nowka sprawdzona w 100%. Kupujesz cos takiego i nie dziala. Tu nie ma zadnego szmacenia, po prostu ja badac w takiej sytuacji bylbym zdrowo poirytowany. The historie o ktorych piszesz nie maja tu zastosoania.

        Komisarz Ryba

        1. Coś jakoś u ciebie z czytaniem nie ten teges :) , fiskomp 16/12/14 17:39
          Cytat: "dałem ogłoszenie z ceną ~35% niższą niż nowy. Sprzęt sprawny (sprawdzony przed wysyłką), w stanie fabrycznym - jednym słowem igła. "

          Ja wierzę, że sprzęt był sprawny, do tego jasno określił, że nie daje gwarancji rozruchowej. Czego tu nie rozumieć ?

          1. ja też , Franz 16/12/14 18:05
            wierzę że NimuL mówi prawdę i widzę że musi się tłumaczyć że nie jest wielbłądem. Jakby miał protokół od kuriera to by miał sprawę czystą a takto niestety musi się zastanawiać jak tu nie zostać wydymanym.

            Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
            Niedługo nas z ujni europejskiej
            wyrzucą.

            1. i ja też wierzę:) , Ranx 16/12/14 19:38
              a co:)
              pomijam, że znam go osobiście i parę razy paczkowaliśmy i zawsze było ok.
              Jego błąd, że zgodził się na wysyłkę (a jak już to nie kuriera.).
              tyle.

              o roztramtajdany charkopryszczańcu...

              1. abstrahujac on Nimnula , komisarz 16/12/14 20:17
                to pisanie, ze kilka razy wszystko bylo ok jest nieporozumieniem. Sprzedawcow poznaje sie po tym jak rozwiazuja sytuacje kiedy wyniknie problem a nie kiedy problemow nie ma.

                Komisarz Ryba

                1. Niestety, przynajmniej wiadomo, że z tobą biznesów lepiej nie robić , fiskomp 16/12/14 20:22
                  EOT

                  1. no lepiej mi nie sprzedawac niedzialajacego towaru , komisarz 16/12/14 21:19
                    ...

                    Komisarz Ryba

                    1. Na pewno, szczególnie jak ktoś wyśle sprawny. , fiskomp 16/12/14 21:26
                      Ty go sp...... i jeszcze chcesz zwrotu kasy, albo upustu.

                      1. rozszyfrowales mnie , komisarz 17/12/14 01:24
                        to ja jestem kupcem i chce kasy od twojepc.pl za szkody moralne spowodowane kontaktemz toba ;-)

                        Komisarz Ryba

            2. i ja wierzę :) , Chrisu 16/12/14 20:46
              kilka razy z Nimem robiłem interesy i było zawsze OK.

              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          2. coz, ja przeczytalem nieco dalej niz ty , komisarz 16/12/14 20:15
            "Paczka dotarła w całości, ale sprzęt okazał się niesprawny (złośliwość rzeczy martwych jak sądzę z lekką nutką pecha)"

            Komisarz Ryba

            1. To już jego czysta spekulacja, nie on odbierał i nie on sprawdzał. , fiskomp 16/12/14 20:21
              A sprzęt można uwalić na milion sposobów i nie koniecznie z powodu złośliwości martwych.

              Zrobi jak uważa, ja bym naprawiony sprzęt odesłał i niech się nabywca cieszy, bo ja bym nie uznał tej reklamacji o uszkodzeniu, szczególnie mechanicznym.

              1. Nabywca chce przyjąć sprzęt naprawiony , NimnuL-Redakcja 16/12/14 20:54
                ale rości sobie prawo do rekompensaty za uszkodzone fizycznie narożniki, które pojawiły się na drodze on-ja, a nie odwrotnie. Stąd też nie czuję się zobowiązany do zwrotu kasy za coś, co nie wynikało z mojej winy. Gdyby sprzęt dotarł do mnie nienaruszony fizycznie to na drodze serwis-ja sprawa by się zakończyła i oddałbym całą kwotę oraz wystawił sprzęt ponownie na sprzedaż. A teraz ciężko to będzie sprzedać w takim stanie nawet jak jeszcze bym obniżył cenę.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. Nimnul w życiu, odeślij w takim stanie jak jest. , fiskomp 16/12/14 21:39
                  Masz może jakąś wymianę mailową, że informujesz go o tym, że odesłał sprzęt źle zabezpieczony i uległ uszkodzeniu ?
                  Mnie jedno zastanawia, czy faktycznie zniszczono to podczas przesyłania, czy gościowi pizgły z łapek przy rozpakowywaniu i jebły o glebę, przy okazji styrki poszły w mak, dlatego ich nie odesłał. Nie było już co odsyłać.
                  Napisz co było uszkodzone, jak wiesz.

                  Ogólnie trąci mi to wałem na kilometr.

                  1. mam to na piśmie , NimnuL-Redakcja 16/12/14 22:31
                    zamieszczać tu nie będę ale gość się nie wpadł że nie zabezpieczył.

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. To olej klienta, odeślij w tej formie (no może upchaj gazetami). , fiskomp 16/12/14 22:37
                      Dołącz na piśmie, że ze względu na uszkodzenie mechaniczne z winy kupującego może "liznąć misia w pompkę".
                      Koniec historii.

              2. jak spekulacja, to nie moja , komisarz 16/12/14 21:20
                Nimnul napisal to jako fakt.

                @Nimnul - sprawdzales sprzet tuz przed wysylka?

                Komisarz Ryba

                1. Umiesz Ty czytać człowieku ? , fiskomp 16/12/14 21:33
                  Wszystko odwracasz do góry kołami, dorabiasz teorię do swojego widzimisię, może w pnktach ci Nimnul opisz, bądź poprawi mnie z tego co ja wyczytałem.
                  1. Nimnul chce coś sprzedać (głośniki) czy cóś.
                  2. Znalazł kupca zastrzegł że nie daje gwarancji (może).
                  3. Sprawdził przed wysyłką - sprzęt sprawny.
                  4. Wysyłka - towar doszedł do adresata.
                  5. Adresat stwierdził że zdechło (no może i zdechło).
                  6. Kombinował z odesłaniem - (tydzień czasu) - nie zabezpieczył (znaczy już wyjebał styropianki w pizdu) i wysłał jak MU się widziało - efektem uyebane rogi.
                  7. Nimnul na takie dictum stwierdza, że w uja to nie jego i zwrotu kasy niet.
                  8. Gość idzie w zaparte i chce sprzętu i części kasy.
                  9. Nimnul pyta na forum czy dać się wydymać bez wazeliny.

                  10. Niejaki komisarz - radzi wypnij się Nimnulku, to nie będzie bardzo bolało.

                  Coś pominąłem ? :)

                  1. browar... , metacom 16/12/14 22:21
                    ...masz u mnie za tego posta...

                    Największą sztuczką Szatana jest to,
                    że ludzie w niego nie wierzą.

                  2. pominales to , komisarz 17/12/14 01:26
                    ze jak gosc sie uprze to Nimnul odda cala kase i zostanie z obitymi glosnikami. Bo fakt jest ze glosniki nie dzialaly i ze sa obite, a to kto zawinil to tylko slowo przeciwko slowu.

                    Komisarz Ryba

                2. "Sprzęt sprawny (sprawdzony przed wysyłką)" , NimnuL-Redakcja 16/12/14 21:38
                  123

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. to na jakiej podstawie twierdzisz , komisarz 17/12/14 01:27
                    ze kant byl obity w transporcie? moze czyms walnal w kolumne, przy okazji obil i zepsul.

                    Komisarz Ryba

                    1. tego nie wiem , NimnuL-Redakcja 17/12/14 06:19
                      wyszedłem z takiego założenia gdy zobaczyłem luźno latające kolumny w kartonie bez styropianu.

                      Aha jedna uwaga. Ja do kupującego wysłałem kurierem, on odesłał paczką z poczty.

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

  10. jesli sprawdziles i przed wysylką sprzet byl sprawny, , piszczyk 17/12/14 03:21
    to jak to sie stalo, ze u kupujacego juz byl niesprawny? Jesli przypadek losowy, to moim zdaniem zachowales sie "fair" proponujac odeslanie i naprawe (niezaleznie od przepisow KC). Natomiast bledem bylo niezweryfikowanie stanu kolumn przy odbiorze od kuriera - spisalibyscie protokol i latwo byloby Ci wykazac przed kupujacym wine firmy kurierskiej i/lub jego samego (zle zabezpieczyl przesylke).
    Teraz, choc moralnie jestes "fair", to od strony nazwijmy to "procesowej" ciezko bedzie ustalic, kiedy i z czyjej winy narozniki zostaly obite. Jesli nie chcesz sie z tym babrać, to zaproponuj gosciowi nieduza rekompensate i potraktuj to jako nauczke na przyszlosc, ze trzeba niestety wszystko sprawdzac na kazdym kroku . . .

    A w ogole to co to za poje..ne spoleczenstwo XXI wieku, gdzie ciagle trzeba sie zabezpieczac i stresowac, czy ktos cie nie orżnie lub nie wycycka w inny sposob? Ludzie kompletnie nie potrafia wziasc odpowiedzialnosci za swoje bledy, probuja sie ich pozbyc przerzucając je wraz ze skutkami na innych ludzi . . . Skad ci ludzie nabyli takie wzorce zachowań? Bo im mlodsi, tym gorzej . . .

    takie tam klamoty . . .

  11. wszyscy jada po nimnulu :/ , RusH 17/12/14 16:52
    a prawda jest taka ze debili nie brakuje

    ostatnio kupilem chlodzenie, aukcja kup teraz, jedyna opcja dostawy to platne _przy odbiorze_

    1 koles od razu mailuje z jakims numerem konta wyciagnietym z dupy, ze sie pomylil ,ze sramt tamto, wyslalem go na drzewo zeby z allegro to zalatwiaj, jesli allegro zmieni aukcje retroaktywnie na przelew to mu chetnie przeleje, mi tam wisi czy zaplace karta w paczkomacie czy klikne w necie, ale nie bede obcym ludziom wysylal pieniedzy tylko dlatego ze mi maila przysylaja

    pojeczal pojeczal, i na drugi dzien stwierdzil ze wyslane

    2 oto efekt zlamasa:

    http://imgur.com/a/AGafd

    I fix shit
    http://raszpl.blogspot.com/

    1. to chlodzenie , piszczyk 18/12/14 00:34
      bylo tak luzem w pudelku?? Zadnego wypelnienia jakimis starymi gazetami chociaz ?

      takie tam klamoty . . .

      1. yep , RusH 18/12/14 03:37
        latalo luzem :o

        mam wrazenie ze gosc sie zezloscil ze mu nie chcialem przelac tej kasy poza alegro :/

        I fix shit
        http://raszpl.blogspot.com/

    2. Eeee nie wszyscy. , ptoki 18/12/14 07:30
      Niektórzy tak, niektórzy podchodzą do sprawy realnie.
      A lolek który tak zrobił to jakie miał konto?
      Bo czytanie negatywów/neutrali to ostatnia rzecz jaką robie przed kliknięciem w "kupuj".
      Tam ładnie widać czy lolek burak czy jednak ktos komu zdarza się cos zawalić ale próbuje konstruktywnie podejść do sytuacji...

      1. konto mial chyba dobre , RusH 18/12/14 09:31
        >100, moze z jeden neg

        I fix shit
        http://raszpl.blogspot.com/

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL