TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[OT] Są tu "Frankowicze"? Na pewno są. Wy też uważacie, że Was oszukano? , waldisobon 24/01/15 18:53 Właśnie słucham, że "frankowicze wyszli na ulicę".
"Bank mnie oszukał", "bank obiecał".
Sorry, ale IMO wiedziały gały co brały.
Tak, nie mam kredytu we frankach, miałem kilka lat temu i wiedziałem, że ryzykuję.Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
oni o tym wiedzą. - imho są tu 3 istotne sprawy , Demo 24/01/15 19:00
1) ból dupy o przewalutowanie po kursie sprzed skoku to kpina, nie ma 2 zdań.
2) ból dupy o to by banki brały na siebie ryzyko w równej części jak klient, jak najbardziej. Choćby głupi LIBOR który jak jest ujemny to dla banku jest zerowy.
3) ludzie wychodzą na ulicę i walczą o swoje- to jest imho piękne bo dotychczas to praktycznie tylko górnicy stosowali tą metodę.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - No dobra, a załóżmy że... , waldisobon 24/01/15 19:19
... rok temu poszedłem do kantoru i kupiłem sobie 100 000 franków.
Trzymam je w skarpecie.
Czy dziś miałbym prawo żądać jakiejś rekompensaty od kantoru?Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
oni o tym wiedzą. - dziwan logika , komisarz 24/01/15 20:13
masz wiecej i chcesz rekomprensaty?Komisarz Ryba - Bo miałem na myśli odwrotność ;-) , waldisobon 24/01/15 21:20
Kupiłem franki i poleciały na łeb.
Powinienem żądać rekompensaty z kantoru?Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
oni o tym wiedzą.
- "Choćby głupi LIBOR który jak jest ujemny to dla banku jest zerowy." , Kenny 24/01/15 20:08
dla tych co maja tak w umowie - tak, dla tych ktore nie maja - sprawa w sadzie przegrana od reki..:Pozdrowienia:. - niekoniecznie , Matti 24/01/15 23:36
Zapis o traktowaniu ujemnego liboru jako zero to ewidentnie pachnie klauzulą abuzywną- a chyba , Kenny 25/01/15 12:01
ze tak.:Pozdrowienia:.
- A niech sobie wychodzą. Ja bym rozumiał jojdanie gdyby , ptoki 24/01/15 19:05
nie to że w porównaniu do kredytu w złotówkach wielu z nich nadal jest na plusie...
A to że banki były cwane i łapały ich w sieci to inna sprawa.
Ja juz w latach 90-tych (mając ledwie naście lat) sie przekonałem że kolegowanie sie z bankiem zawsze kiepsko wychodzi. Bo to oni znają się na zarabianiu kasy a klient jest dla nich owcą do strzyżenia.
Co ciekawe kiedy dziś jest szansa że frank spadnie to już kredytu dostac sie nie da tak łatwo.
Oczywiście ruchy weryfikacyjne czy dany bank zakupił realnie franki przy udzielaniu kredytu spalą na panewce.
Bo gdyby sie okazało że bank nie kupował franków to mozna było by sie pokusić o reewaluacje kredytu i przesymulowanie go na złotówkach. Ale jak napisałem, widze że szanse będą nikłe. Banki musza zarabiać...
- banki , Deus ex machine 24/01/15 19:24
nie kupowaly franka i nie musza go sprzedawac, zeby odzyskac zlotowki .) Banki przy rosnacym franku tak czy siak zarabial, a piesni o tym, ze rosnacy franek to zwiekszone ryzyko i trzeba "doubezpieczyc" kredyt, to dodatkowe wyciaganie kasy.
Moim zdaniem, pomagac poprzez danie kasy nie. Pomoc przez mediacje z bankami tak.
I wiedzialy galy co braly, mialy umowy, nikt za nich nie podpisywal tylko oni sami. A jak slysze od znajomych, ze w banku mu "obiecali" - to niech teraz placze temu co mu obiecal. Bo obowiazuje go umowa i tylko tego on i bank musi sie trzymac.
"Uti non Abuti" - Chodzi mi o mechanizm. Gdyby bank kupował franka to w księgach powinno mu się zgadzać , ptoki 24/01/15 19:34
bo kredyt jest we frankach.
Jesli nie kupił franków to w księgach nie musi udawać że je ma.
Dlatego jak nie kupował franków to można by zgodnie z prawem przesymulować kredyt i dac klientowi do wyboru albo kontynuowanie tak jak jest albo swego rodzaju reset i wyliczneie kontynuacji w złotówkach.
Ale z tego co sobie poczytałem i tak by wychodziło że klient nawet dziś jest troche do przodu w porównaniu do tak wyresetowanego kredytu złotówkowego.
Ale jesli kupował to reset może nie byc mozliwy z powodów podatkowych czy po prostu ksiegowych (bo np. przeresetowanie kredytu może sprawić że bankowi wyjdzie strata w stosunku do aktualnej sytuacji).
Tak czy siak IMHO frankowiczom nic sie nie nalezy i musza grac w grę ale bez zmieniania zasad. To się tyczy tez tego co poruszył Demo - ujemne oprocentowanie libor.
Cieszy mnie natomiast mozliwośc bankrutowania.
Jak bym miał taka sytuacje to bym zbankrutował (oczywiście z głową) i niech bank sobie chawire bierze i niech sie martwi.
To by uzdrowiło relacje bank-kredytobiorca.
- guzik nie na plusie hehe , Chrisu 24/01/15 23:08
kupowali mieszkanie przy franku za 2 zł - np. 300000 (150.000 F). Po 8 latach ile spłacili? 50.000F? Czyli mają zadłużenie 420.000 zł ;).
Nie nie jestem Frajer (ops... Franek? ;-) )
MOGLI MYŚLEĆ I TYLE!
(dalsza część mojego wywodu na dole ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - A oprocentowania to już nie łaska doliczyć? , ReMoS 24/01/15 23:39
Weź teraz palnij się w głowę i dołóż do tego symulacje na złotówki.
Bo takie gadanie to tylko z ludzi wariata robi.
Frankowicze dobrze wiedzieli co brali i są dalej na plusie, tylko myśleli, że rozwalą system a tu kurs zrobił taki psikus.
Ba ja to bym szukał wręcz na ich miejscu czy to aby nie banki stoją za zmianą kursu, bo to pewnie nie tylko w Polsce tak.Nie ufaj każdemu, kto zawsze mówi
uwierz mi. - ty tak rili? , Chrisu 25/01/15 01:56
W momencie kiedy brałem kredyt różnica między złotówkowym, a CHF była w okolicach 3%, a CHF był po ok 2,4 zł.
Weź sobie pierwszy lepszy kalkulator kredytowy i policz jak nie wierzysz - było to 7 lat temu. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - no chyba tak: , ptoki 25/01/15 02:01
http://www.wykop.pl/...ance-czy-to-jest-oplacalne/
- pierwszy błąd... , Chrisu 25/01/15 02:14
dlaczego wziął kredyt na 400K a kapitał ma ponad 1 mln?
Ten ktoś myli kapitał z kwotą do zapłaty (kapitał+odsetki). /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - To jest wirtualny kapitał. Jak frank opadnie to kapitał stopnieje. , ptoki 25/01/15 14:10
W momencie bankructwa lolek oddając nieruchomość jest do przodu w stosunku do kredytu w złotówce.
Bo mniej zapłacił...
- Są na plusie. , ptoki 25/01/15 00:23
Gdyby brali w złotówkach to do dziś musieli by zapłacić sporo więcej (bo procent kredytu złotówkowego jest wyższy).- moze jakies wyliczenie , komisarz 25/01/15 03:06
bo jakos nie chce mi sie wierzyc, ze w 6 lat odestki z kredytu zlotowkowego przekroczyly 100% kwoty kredytu.Komisarz Ryba - Ciutke wyżej podałem linke to porównania. , ptoki 25/01/15 03:11
W tym co napisałem nie ma brania pod uwage "wirtualnego" kapitału do zapłaty. Tylko relane koszty poniesione przez kredytobiorce.
Jak frank opadnie na 3PLN to ten wirtualny kapitał stopnieje.
Jak nie opadnie to rzeczywiście wyjdzie ich drożej niz w złotówkach.
- Ciutkę wyżej podałem ci dlaczego , Chrisu 25/01/15 09:32
to wyliczenie jest tyle samo warte co papier toaletowy... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- a mam i nie uważam , acd 24/01/15 19:09
Ale skoro pomagają jakimś gornikom to czemu nie mnie? W końcu mamy socjalizm>>> We are The BOARD. Resistance
is futile.<<< - ja mam w zlotowkach, jeszcze 8 lat placenia pomozesz mi? , chris_gd 25/01/15 08:14
bo zamiast comiesiecznego placenia chcialbym sobie ps4 kupicRyzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
- Ja nie, ale skoro pomagamy wspomnianym górnikom i w sumie nikt w prost , acd 25/01/15 08:38
Nie powiedział dlaczego, to i Tobie pomoc sie należy jak psu zupa>>> We are The BOARD. Resistance
is futile.<<< - Wprost , acd 25/01/15 08:39
To nie ja zrobiłem te spacje;)>>> We are The BOARD. Resistance
is futile.<<<
- akurat zgadzam się z tym , Nikita_Bennet 24/01/15 19:23
że widziały gały co brały. Jutro będę w odwiedzinach u frankowicza który zachwalał kredyt jak ja musiałem podobną kwotę wziąć w złotówkaćh .... ;)nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - franki... , Seba000 24/01/15 19:26
Myślę ze troche generalizując są dwie opcje
1.Ludzie którzy wzieli kredyt we frankach na swoje własne mieszkanie w kótrym mieszkają bo nie stać by ich było na wtedy na kredyt w PLN. Tutaj myślę że powinni liczyć na jąkąś pomoc (mieszkać gdzieś trzeba)
2.Ci którzy wzieli kredyt we frankach bo cchcieli zaoszczędzić (stac ich było na kredyt w PLN) + ci którzy kupili na kredyt wiecej niz jedno mieszkanie i je np wynajmują --->i tak chceili np spłacać kredy --->tutaj uważam że żadna pomoc im sie nie należy
Pewnie trzeba by to indywidualnie rozpatrywać
Sam mam kredyt w PLN ,mogłem wziąć we frankach.Ale zdecydowalem sie na walute w której zarabiam.Nokia 3110>3210>3310>8110
>6210>6310>6270>SE T610>5500sport
>n70>n73>e51>n79>SE Xperia ARC S>I 4S - uwazam podobnie , komisarz 24/01/15 19:32
kryterium moze byc dosc proste - mieszkasz w mieszkaniu ktore kupies na kredyt, to masz jakastam ulge.
Natomiast bardziej sklaniam sie ku radukalnemu rozwiazaniu - przewalutowac na zlotowki na kwote z dnia zawarcia umowy. Kazdemu. I bank nie am tu zadnej straty, co najwyzej nie zarobi tyle, ile moglby zarobic.Komisarz Ryba - nie zgadzam się , Demo 24/01/15 19:56
Mnóstwo dobrze sytuowanych ludzi brało kredyty we frankach. Po kilka samochodów, wakacje, życie jak w madrycie i teraz trzeba im pomagać? Jeśli ktoś musiał brać we frankach bo nie stać go było w pln tzn. że miał wyżyłowaną ratę na maxa więc i tak był w grupie b. wysokiego ryzyka i nie powinien tego kredytu dostać.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - przecież Seba , okobar 24/01/15 19:58
napisał inaczej... nie czytasz co napisałAMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - pkt 1. Mieszkają w lokalu kupionym na kredyt , Demo 24/01/15 20:00
O tym właśnie mówię. Mnóstwo osób dobrze zarabiających mogło wziąć w pln ale we frankach rata niższa więc więcej kasy miesięcznie na życie o podwyższonym standardzie. Nie czytasz co napisałem.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - no i co , komisarz 24/01/15 20:04
Tobie zabiora? Zyj i daj zyc innym. W przypadku przewalutowania niech nawet licza odsetki od poczatku, zeby nie bylo, ze najpierw zyskali na fanku a potem przechodza na zlotowki.Komisarz Ryba - no to może od razu , Demo 24/01/15 20:06
jak stracę na akcjach to też się zgłoszę, że chcę je sprzedać po cenie zakupu?napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - jest roznica miedzy kreytem hipotecznym a gra na gieldzie , komisarz 24/01/15 20:14
...Komisarz Ryba - na akcjach człowiek liczy na zarobek , Demo 24/01/15 20:18
na franku liczy na oszczędności. I to i to jest wrażliwe, tu i tu gra imho. Co prawda w akcje wchodzisz z innych pobudek niż w kredyt ale losowość, ryzyko tu i tu jest.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - jak juz napisalem , komisarz 24/01/15 20:25
nie po to jest kilka urzedow na ktore sie placi podatki zeby banki nabijaly w butelke 0.5 mln osob bez konsekwencji. Dobrze pamietam narracje politykow i mediow w 2007/8 roku. Sam akurat bylem w USA jak dolar byl za 2zl i widzialem jak to sie przeklda na ceny - 1dolar to byl jeden hot dog u ulicznego sprzedawcy na manhatanie, a za 2zl hot doga w centrum nie kupilbys. A jednak roznica miedzy NY a Warszawa byla anczaca. I w takim klimacie banki naklanialy na kredyty walutowe, a politycy bredzili os ile naszej gospodarki.
Wiekszosc Polakow to niewolnicy mediow, wiec sie masowo nabierali. teraz nawet nie pamietaja, bo to nie bylo wczoraj tylko kilka lat temu. Ciekawe, ze pamietaja, ze bank im obiecal a nie to, ze Tusk im obiecal;-) Tak czy inacej, chodzi mi o zasade- jak mi panstwo wtraca sie co u mnie rosnie w ogrodku i za wyciecie drzewa jest 0.5mln kary, to treba wymagac, zeby tak skrupulatnie pilnowalo innych dziedzin.
Komisarz Ryba
- jaka? , NimnuL-Redakcja 24/01/15 21:00
tu i tu jest ryzyko. C'mon jak się ktoś nie liczył z ryzykiem to tylko i wyłącznie jego problem.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - to mi napisz dlaczego jest ustawowe ograniczenie , komisarz 24/01/15 23:40
odsetek pobieranych przez bank? dlaczego bank nei moze oprocentowac kredytu dowlnie wysoko?
NIE MA czegos takiego jak "wzial i to jego wylaczny problem". Banki prowadza dzialanosc w bardzo regulowanej dziedzinie gospodarki. Nie kazdy moze bank zalozyc, banki musza spelniac konkretne wymagania, jest pierdyliard regulacji i cale osobne prawo bankowe. A tu takie jaja.
Ja mam swoj bardzo negatywny stosunek do bankow i kredytow i zadnego kredytu brac nigdy nie zamierzam, ale to nie znaczy, ze bede udawal, ze panstwo moze umyc rece. Nie nie moze, podobnie jak nie moze w sprawie amber gold gdzie wszyscy wiedzili i nikt nie powiedzial, az mleko sie rozlalo.Komisarz Ryba
- jest kupa osób , okobar 24/01/15 20:13
które brały kredyty we frankach bo nie było im można w złotówkach
co z nimi? moim zdaniem skoro bank twierdził ze w złotówkach nie może im dać a moze we frankach, to należy im pomóc - nakazując przewalutowac ich kredyt na złotówki po ówczesnym kursier
bo skoro bank chciał na nich zarobić, to niech ponosi koszty...AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - ale trzeba mieć we łbie nasrane po sufit , NimnuL-Redakcja 24/01/15 21:03
żeby brać wyżyłowany do granic kredyt. Można wziąć mniejsze lub tańsze mieszkanie, żeby ratę do bezpieczniejszego pułapu spuścić (pozwalającą na poduszkę finansową w budżecie). Jak ktoś nie potrafi budżetem domowym zarządzać tylko jedzie od pierwszego do pierwszego mając przy tym ratę kredytu żrącą wszystko co popadnie to ja pie...le ale z czym do ludzi?Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - a przez to powiedzieć chciałem , NimnuL-Redakcja 24/01/15 21:05
że podstawy matematyki trudne nie są. Odejmowanie w słupku na kartce papieru też załatwia sprawę. Tyle, że trzeba się pochylić i pomyśleć. Ale prościej jest szczerzyć zęby, że 'głupi bank się nabrał i dał kredyt, który ledwo mogę spłacić' a później jęczeć, że trzeba pomóc bo to wina banku była.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Czyta, czyta. Chodzi o punkt 1. , ptoki 24/01/15 20:06
Jak lolek miał słaba zdolnośc bo ze swoimi zarobkami chciał kredyt na 30 lat na chaupe w wawie to był w grupie ryzyka i biorąc kredyt we franku tylko pogrążył się bardziej.
I to powinno być uciete za pomocą bankructwa a nie dosypywania kasy państwowej albo grzebania masowo w kredytach ludzi...
I napisze jeszcze jedną rzecz:
Równie głupimi ludźmi moga okazac się ci którzy teraz wołają o pomoc państwową dla frankowiczów.
Dlaczego?
Ano dlatego że jak frank jest na górce i z kasy państwowej zainterweniujemy to "zabetonujemy" zyski bankowe przy poklasku tejże właśnie gawiedzi.
Ryzyko kredytowe powinno być dystrybuowane uczciwie. Po raz trzeci to napiszę: Bankructwo na normalnych zasadach. Kropka.
- nie ma, nieznam, ale uwazam, ze zostali nabici w butelke , komisarz 24/01/15 19:27
1. kredytow nie udzielono we frankach a w zlotowkach. Bank nawet tych fankow nie mial i nie dal. Pod nazwa kredyt w praktyce sprzedawano opcje walutowe.
2. Kredytow udzielano kiedy fank byl w absolutnym dolku. Tymczasem fala entuzjazmu mediow i politykow byla jasna-mamy silna gospodarke i wiec mamy franka po 2zl (a i dolara po 2zl, bo tyle wtedy kosztowal).
3. Placmy podatki na panstwo ktoro reguluje rynek bankowy. Jest NBP, jest komisja nazdoru finansowego. I co? Gdzie byli? Wbrew temu, co twierdzi nasz nierzad, kredyty to nie sprawamiedzy bankiem a kredytodawca ale miedzy bankiem, kredytodawca i panstwem, ktoro takie praktyki na masowa skale (pol mln osob) doposcilo. A nawet zachecalo bajkami o zielonej wyspie i supergospodarce, bo uwiarygodnialo tym bajki ze zlotowka tylko moze sie umacniac.
4. Dla mnie sprawa przypomina amber gold - legalna zarejstrowana spolka kontrolowana przez panstwo, dzialajaca w regulowanej przez panstwo dziedzinie, sprzedaja zloto ktorego nie ma.
Dla mnie sprawa jest prosta -panstwo dalo d... Natomiast jezeli panstwo z laski swojej zlikwiduje KNF, zlikwiduje regulacja NBP, potaktuje banki jak kazde inne spolki to owszem, tedy bpowiem - brales kredyt teraz cierp. Tymczasem nic takiego nie ma miejsca i urzedasy z KNF i NBP dopiero po latach zaczeli wproadzac rekomandacje X, Y Z i omega (ktore nie sa rekomendacjami).Komisarz Ryba - Jest prostsze rozwiązanie nie mieszające w cały ten proceder pieniędzy podatnika i , ptoki 24/01/15 19:39
nie robiące z państwa kata regulującego zasady przewalutowania.
Bankructwo na zasadzie zabezpieczneia hipoteki.
Czyli lolek bankrutuje ale zabezpieczeniem nie jest jego cały majątek (jak jest teraz) oraz majątek jego dzieci i sąsiada który uzyczył samochodu tylko ta jedna nieruchomośc wpisana w kredyt.
I sprawa by się rozwiązała sama i szybko. Po pierwszej fali bankructw (tam gdzie aktualny kredyt to 1.5-2x tyle co nieruchomość) banki by się szybko zresetowały.
Bezbolesnie.- oczywicie jestem przeciwny wydawaniu pieniedzy podatnikow na pomoc , komisarz 24/01/15 20:02
ale uwazam, ze panstwo powinno zrobic wszystko co mozna zeby kredytobiorcom pomoc. Zlotokowym tez. Byle tylko nie placic potem odszkodowan bankom. Reszta to wolna amerykanka.
Co do bankructwa to jest znacznie bardziej dolegliwe dla kredytobiorcy niz banku, bo ci pierwsi te 8-10 lat jzu kredyt splacaja.Komisarz Ryba - Co do bankructwa to jest tak: , ptoki 24/01/15 20:11
Ludziki często brali kredyt licząt tak:
Mam płacić 2000PLN za wynajem?
To wole płacić 1800-2500 za kredyt i mieć swoje.
I w rezultacie kredytowali się.
Jak weźmie się to pod uwagę to wyjdzie że w sumie nie tracili wiele płacąc kredyt który po drodze napuchł a teraz go porzucili (bo zbankrutowali).
Bankructwo nie jest oczywiście komfortowe ale moze być lepsze od ciagnięcia kredytu który papierowo napuchł do wielokrotności wartości nieruchomości.
Oczywiście o ile to jest bankructwo normalne a nie to co do niedawna u nas obowiązywało...- rozumowali bardzo slusznie , komisarz 24/01/15 20:19
generalnie dla panstwa jest korzystniejsza liczniejsza klasa srednia.
Kazde wyscie obciazajace kredytobiorcow na rzecz banku to pomowanie kasy z kieszeniu Polakow do kiszeni zagraniczncyh walsciciali bankow. A mowa tu o powaznych kwotach.Komisarz Ryba
- czyli wg Ciebie , Nikita_Bennet 24/01/15 23:17
państwo powinno też pomagać np rolnikom którzy kupowali ziemię licząc że "spłacą je dopłatami" bo te miały systematycznie rosnąć od naszej akcesji do UE? Niestety dopłaty idą w dół a pewna cześć rolników prowadzących gospodarstwa rodzinne ma spore problemy - im też należy pomóc?
Sorry za takie przedstawienie sprawy ale widziały gały co brały - parę lat temu znajomi brali we franku bo tanio, ja niestety w PLN bo tak jest w rolnictwie (banki spółdzielcze itp). W ich przypadku ten ich kredyt we frankach nie zabierał niczego z życia (nie musieli rezygnować) ja musiałem bo byłem bez wyboru i jedyną słuszną walutą była nasza waluta narodowa. W moim odczuciu te kredytu sporo mi dały ale sporo musiałem sobie odmówić.
Dlaczego dziś ma się frankowiczom pomagać a innym nie?
nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - co do ostatniego pytania , Darek K. 24/01/15 23:22
bo taki mamy klimat :P
Everything that has a beginning has an end
- ale bankructwo jest niepotrzebne , Darek K. 24/01/15 23:10
wystarczy że zostanie zlikwidowane BTE a jeżeli kredyt był zabezpieczony to egzekucja możliwa jest tylko z zabezpieczenia (model amerykański)Everything that has a beginning has an end - no i? , Matti 24/01/15 23:34
Bank nie będzie.miał bte to pójdzie.w zwykłym procesie po nakaz. To o czym piszesz to musiałaby być rewolucja w kwestii odpowiedzialności dłużnika za zobowiązania- tak rewolucja , Darek K. 25/01/15 00:03
powinni dostać nakaz egzekucji tylko z zabezpieczenia. Nic poza tym.Everything that has a beginning has an end
- Tak, w sumie racja. , ptoki 25/01/15 00:26
Niepotrzebnie zamotałem. Rzeczywiście bankructwa tu nie trzeba.
Ale do tego trzeba by zmiany prawa i nie wiem czy dało by sie wstecznie takie kredyty tym pokryć...
- tak sobie jeszcze czytam naszych forumowych mastachow , komisarz 24/01/15 19:44
ktory sa bardzo inteligentni i by sie nabrac nie dali. W Polsce panstwo nakazuje wozic cisnieniomierz w samochodzie zeby ciensienie opon sprawdzic. O gasnicy nie wspomne. I to jest OK. Regulowanie najdrobnieszych pierdow typu wyciecie drzewa w ogrodku.
Ale jak chodzi o powazna sprawe to panstwa nie ma. A mi sie "dopalacze przypomnialy". Byle lekarstwo jest na recepte. handlowac narkotykami oczywiscie nie mozna. Ale sprzedawac psychotropy - NIE MA MOCNYCH. Nikt nie da rady, panstwo nie wie co robic, za duzo, trudno udowodnic, skald nie taki, wyslka z zagranicy, omijanie prawa itp. To jest smiech na sali.
Pozwolenie panstwu zeby sie wykpilo w tym przypadku to pozwolenie na taka wlasnie polityke - dowalic szaraczkowi (np. kwiaciarce co nie wydala paragonu na 2zl), a odpuszczac przekrety na duza skale. Uregulowac zakladanie majtek, ale juz udzielanie kredytow na 30 lat - skadze, woly rynek, widzialy galy co braly.
Panstwo moze pomoc kredytobiorcow w prosty spsob i to bez siegania do budzetu. Ustawowo nakazac przewalutowanie. Uznac praktyki bankow za sprzeczne z interesem konsumenta. Mamy UOKIK. I nikt nie straci, oprocz zagraniczncyh wlacicieli bankow. Pytanie teraz komu panstwo powinno sluzyc i dlaczego nie swoim obywatelom.
Komisarz Ryba - za dużo czasu mają, że tak wyłażą i do kamer pozują , NimnuL-Redakcja 24/01/15 20:41
a jak przez lata płacili niższą ratę w porównaniu do odpowiednika w złotówkach to się krzywda nie działa? :-)
Banki wyjdą na ulicę jak frank spadnie do 2zł?
Litości. Ktoś, kto bierze kredyt (jakikolwiek) musi się liczyć z ryzykiem (utrata płynności finansowej na ten przykład). A jak bierze kredyt w obcej walucie to akceptuje większe ryzyko (kursowe właśnie) w zamian za lepsze (przynajmniej początkowe) warunki kredytu w porównaniu do waluty lokalnej.
Typowe buraczane podejście. Jak jest dobrze to siedzę cicho, a jak ciut gorzej mi się się dzieje to cały świat powinien paść na kolana. Chętnie napisałbym ostrzej co o tym sądzę, ale sobie odpuszczam.
Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - pomijam krótkowzroczność , NimnuL-Redakcja 24/01/15 20:54
w horyzoncie 30-40-50 lat kredytowania krótkotrwały skok waluty to nie wielkie halo. Kumpel brał kredyt jakieś 8 lat temu w CHF, płacił niedawno jakieś 1500, teraz płaci 1800. I macha na to ręką bo jak płacił 8 lat temu to zarabiał 2x mniej.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Panie Michale , nie poznaje Pana :))) , speed 24/01/15 22:15
calkowicie zgadzam sie . Te dziesiec lat temu jak sie pokazywalo na papierze co moze sie stac w przyszlosci to nazywano nas oszolomami ale coz zrobic olowek I papier dla wielu to zbyt skomplikowane 'urzadzenia':).
pozd.- kolega , NimnuL-Redakcja 25/01/15 10:17
który brał kredyt (nieduży jak na dzisiejsze czasy, bo i ceny mieszkań się zmieniły) w CHF jak ten był minimalnie poniżej 2zl cieszył się jakby wygrał na loterii, bo mu doradca jakiś powiedział (pewnie ten sam co mi niedawno maila przysłał, złoto będzie lada moment po $3000 ;) ze frank idzie w dół i będzie po 1 zł. To kolega oczami wyobraźni widział jak "zarabia" każdego dnia. I jak płaci ratę niższą o połowę. No właśnie – to tez jest fenomen, że niektórzy sądzą, że jak frank skoczy o 50% to tata zachowa się tak samo.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - tak to jest:) , speed 25/01/15 19:15
I na to nic sie nie poradzi a to dlatego ze? (ty wiesz).
- oj Nimnul buraczane podejscie to ja widze u ciebie , komisarz 24/01/15 23:34
bo ten post zupelnie wylamuje sie pogladom jakie demonstrowales od lat. Czyzbys wzial ostatnio kredyt w zlotowkach? Albo czekal kilka dobrych lat zeby kredytu nie brac?
Takie pisanie, ze jak kogos nie stac to nie nie bierze jest takie samo jak niech ktos nie rodzi jak go nie stac na dziecko, zwlaszcza prez kogos, kto nawet jednego dzicka nie ma i na starosc bedzie na garnuszku dzieci takich wlasnie "krolikow".Komisarz Ryba - halo , NimnuL-Redakcja 25/01/15 08:04
każdy za własne czyny i wybory powinien być odpowiedzialny i konsekwencje ponosić samemu, a nie przerzucać odpowiedzialność jak się okaże, że jednak się błąd popełnilo lub coś poszło nie tak. Trzeba się na bieżąco dostosowywać do warunków życia. I tyle.
Nie napisałem przecież że jak nie stać to nie kupować mieszkania, wyżej pisałem, że jak nie stać na takie to mniejsze kupić trzeba żeby rata kredytu nie gwałciła budżetu. Jak się upycha pod korek to samemu się prosi o kłopoty.
Podstawy matematyki się klaniaja. Najprościej to jest marudzić, że rata wysoka, pieniędzy nie ma... ale samemu od siebie zmian nie zaczynać. Bo łatwiej narzekać. I palcem winnego gdzie indziej pokazywać niż w lustrze. Jakie to polskie.
Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - strasznie mnie zroziles tym ostatnim fragmentem wypowiedzi , komisarz 26/01/15 02:05
bo wychodza z ciebie kompleksy i brak znajomosci swiata poza bydgoskim zadu..piem. Jakiez to polskie? Wyjrszyj na zewnatrz io zobacz jak wygladaja panstwa na Zachodzie i kto tam za co odpowiada i czy sie przejmuje czy go stac czy nie. A jak wtopi to dostanie 5 zapomog i bedzie zyl bardzo dobrze.
Wiec nie pitol. Po prostu nie pitol.Komisarz Ryba - "A jak wtopi to dostanie 5 zapomog i bedzie zyl bardzo dobrze" , NimnuL-Redakcja 26/01/15 09:01
lol
no, wspaniale :)
Jak puścisz bąka i sobie obsrasz gacie to winisz za to kucharza? :PGdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - nie ma nic złego w dobrze funkcjonującym , Demo 26/01/15 09:59
systemie zapomóg. Człowiek nie musi się hamować, może próbować różnych rzeczy bo wie, że nie zdechnie z głodu jak mu interes nie wypali. Jest to stabilność której tak brakuje w polskich rodzinach i która jest jednym z czynników napędzających gospodarkę.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - ale z czym do ludu? , NimnuL-Redakcja 26/01/15 10:13
Polska nie jest bogatym krajem, to i system zapomóg nie jest rozbudowany. Nie rozumiem dlatego, czemu niektórzy zestawiają warunki życia w PL do wysoko rozwiniętych krajów zachodnich.
Jest jak jest, trzeba się dostosować. Z moich obserwacji (nie tylko na własnym przykładzie) wnoszę, że z roku na rok w Polsce żyje się coraz lepiej.
A poza tym uważam, że nadmierna siatka pomocy państwa, obywateli zwalnia od myślenia oraz odpowiedzialności za własne czyny. W szczególności źle dystrybuowane zapomogi (tu piję to zasiłków dla nierobów, bumelantów, patologii itp.).Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - i tak i nie , Demo 26/01/15 10:29
1) Nie ma co porównywać- ano nie ma.
2) Żyje się lepiej- tak...jakim kosztem? Jak długo? Przemysłu niet, rolnictwa niet, podchody pod lasy robią bo już nie ma co sprzedawać. Jak długo pociąg się będzie toczył? Co się stanie jak się zatrzyma?
3) Zasiłki i siatka państwa- zła dystrybucja to od zawsze bolączka nie tylko w zasiłkach ale i w budżecie państwa (nie mamy na służbę zdrowia, szkoły, drogi ale jebniemy sobie świątynię opatrzności, muzeum żydów, lociki chyżego z Warszawy do domku, kasiorę sypniemy Ukrainie a i jeszcze renty za II wojnę płacimy żydom).
Ja bym sprawę rozwiązał prosto. Zasiłki/ zapomogi dawać na rozruch. Jeśli ktoś je przejada to zakręcamy kurek a jak ktoś zwyczajnie nie może znaleźć pracy to zasiłek przyznawać razem z pracami społecznymi- sprzątanie miasta, pomoc w domach starców etc.
A poza tym uważam, że nadmierna siatka pomocy państwa, obywateli zwalnia od myślenia oraz odpowiedzialności za własne czyny. W szczególności źle dystrybuowane zapomogi (tu piję to zasiłków dla nierobów, bumelantów, patologii itp.).napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - można gdybać co i jak można zmienić na wyższym poziomie , NimnuL-Redakcja 26/01/15 11:19
ale to tylko teoretyzowanie, bo ani Ty, ani ja nie mamy na to wpływu bezpośredniego.
Za to odnośnie 2. - kosztem pracy właśnie. To, że się środowisko pracy zmienia to normalne dostosowywanie się do warunków aktualnych. Rolnictwo, choć nadal bardzo ważne, to zmienia się dzięki technologii. Przemysł również (automatyzacja) oraz gałęzie przemysłu ewoluują.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - w pkt. 2 chodziło mi nie o automatyzację , Demo 26/01/15 11:28
tylko limity, prywatyzacje, rozwalanie naszych stoczni żeby niemieckie mogły pracować itd.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - ja to odbieram jako zwykłe 'rozpychanie się łokciami' , NimnuL-Redakcja 26/01/15 11:30
tyle, że w większej skali niż to, co można na co dzień wśród pracowników niektórych większych firm zaobserwować.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- jeszcze o jednym warto powiedzieć , Chrisu 26/01/15 13:25
że pomoc powinna być taka by człowiek mógł spokojnie przeżyć i godnie - by nie musiał żebrać o jedzenie pod koniec miesiąca, ale z drugiej strony by musiał z głową wydawać to co dostanie. I najważniejsze - BY OPŁACAŁO MU SIĘ PRACOWAĆ! A nie - z zasiłków "wyciąga" rodzina 900 zł (i z 400 za pomoc sąsiedzką), a jak pójdzie ktoś do pracy płacą mu 1200 zł... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - czyli znowu wychodzi problem , Demo 26/01/15 13:32
niskich pensji w Polandzie :/napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Widzisz, wystarczy oddać tym ludziom 18% PIT do , ptoki 26/01/15 13:38
30kPLN i już magicznie te 1200 robi się 1500.
Zwolnic z opodatkowania małe odpłatne prace (opieka nad dzieckiem, przyniesienie zakupów sąsiadowi, wyprowadzanie psa itp.). I taki człowiek który teraz jest "wykluczony" może sobie dac radę o ile chce mu się działać.
A tak ograniczamy swobodę biednym a rzucamy zapomogi patologii...- mam sąsiada "patologię". , Chrisu 26/01/15 13:49
Facet ciągnie na zapomogach. Nie wiem czy kiedyś pracował. ALE zawsze rano widzę go jak zaiwania (za free) z miotłą/łopatą i zamiata/odśnieża okoliczne chodniki. Rozmawiałem z innym sąsiadem (myślałem, że jakieś prace interwencyjne robi albo coś), a on na to, że tamten mówi, że robi tak, bo już zupełnie by się stoczył bez pracy... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- nie wiem jakie 'kompleksy' masz na myśli , NimnuL-Redakcja 26/01/15 09:07
jak mi jest niedobrze to zmieniam tak, aby było mi lepiej. Jeśli mi brakuje $$ to to zmieniam, a nie siedzę z dupą i marudzę, że mi źle. Co to za płytkie podejście do życia, żeby ciągle marudzić i pieprzyć, że gdzie indziej jest dobrze, a tu jest źle. Tu jest ciężko. Tu się żyć nie da. Rozumiem, że pieprzenie jest za darmo, ale skoro ktoś tylko pieprzy i nie robi nic, by cokolwiek zmienić na lepsze to znaczy, że wcale mu tak źle nie jest.
Więc - korzystając z Twojego słownictwa - nie pitol bez sensu i licz na siebie. A jak chcesz państwa opiekuńczego to jedź do NL, UK czy innej krainy miodem i zapomogami płynącej.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- trochę w temacie , Wedrowiec 26/01/15 20:04
http://wiadomosci.onet.pl/...ski-20-razy-tak/z1psm"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"
- ale to jest bardzo słuszne! , Demo 25/01/15 09:07
Nie stać na dziecko- nie rozmnażaj się.
Nie stać na mieszkanie- wynajmij byle garaż/pokój ale nie wpieprzaj się w kredyt.
napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - a jeśli kredyt , NimnuL-Redakcja 25/01/15 10:10
to taki, na który nas stać - przez to rozumiem nie taki, który wydoi wszystkie pieniądze każdego miesiąca, tylko który możemy płacić bez wyrzeczeń i przy możliwości zbudowania i utrzymania solidnej poduszki finansowej.
Az tym dzieckiem to już komisarz pojechał wyżej, to by tłumaczylo czemu rodziny najbiedniejsze są wielodzietne.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - NimnuL - patrzysz krótkowzrocznie... , Chrisu 25/01/15 10:17
bo co jeśli ktoś ma miesięcznie 15k i ma 4 dzieci? Nagle jego firma się pali a on zostaje bez środków do życia, a do tego dziala w niszowej dziedzinie i nie ma szansy na pracę? /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - to nie ma potrzeby kredytu , NimnuL-Redakcja 25/01/15 10:23
przy 15k. I ma spore oszczędności. I łeb na karku, wiec się dostosuje.
Teoretyzujesz to odpowiadam.
Przykład z dupy. Poza tym wyjątki zawsze się znają. Tych nie rozpatrujemy.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- tylko widzisz , komisarz 26/01/15 02:08
co to znaczy, ze kogos nie stac na dziecko? W Polsce kogos nie stac na dziecko? W Polsce ludzie maja w garazu mieszkac? W Polsce, gdzie podatki skubia cie z 80% kazsy (dochodowy + skladki + akcyzy + VAT i inne oplaty)?
Moze to zdanie jest odpowiednie do Etiopii, ale tu, jak poanstwo zabiera ogromna wiekszosc dochodu to niech coz z tym zrobi. Bo na razie twierdzisz, ze mozna rabowac obywateli i niewiele w zamian robic.Komisarz Ryba - 80% ? jestes pewny? , speed 26/01/15 05:19
w 2014 roku w Polsce pracowalo 16063000 osob (takie dane oficjalne)
srednia placa lekko ponad 4tys zl miesiecznie co daje nam ze na ze ludzie zarobili 771 miliardow 24 miliony zl .
Budzet panstwa to 297 miliardow (wliczajac doslownie wszystko z czego mogli sciagnac kase ) plus 145 miiardow skladki ktore wplynely do zus .
Nie razi ciebie to ze taki pan kazik co ma firme ' bambo' zatrudnia 2-3 ludzi placi im po 1500zl miesiecznie a sam kasuje po 15-20tys
albo byle sklepikarz zarabia 10-20 razy wiecej od swoich pracownikow? Co dwa trzy razy by nie wystarczylo?
Na jakiej podstawie piszesz ze 80%? Panstwo skubie obywateli.
- Obaj źle liczycie. , ptoki 26/01/15 09:20
Komisarz źle sumuje procenty a ty źle policzyłeś średnią...
Twoje wyliczenie to nie średnia. To co gus publikuje to mediana dla firm powyżej 20 albo 50 osób. Czyli sporej częsci populacji nie obejmuje.
W rezultacie wyliczneie jest mocno nieprecyzyjne.
Komisarzowe procenty powinny wyglądac inaczej.
w praktyce jak sobie liczyłem to ludzik zarabiający minimalna krajową, nie palący, nie pijący i nie jeżdzący autem płaci około 45% podatku: 18%PIT, 15% VAT (pi*oko sporo jedzenia za 5%VAT i troche przemysłowych artykułów za 23%VAT), 12% ZUS/NFZ (zsumowane składki pracownika i pracodawcy).
To jest minimum jakie można płacić w polsce.
Jak ktoś pija, pali, tankuje paliwo, kupuje więcej produktów przemysłowych to płaci więcej.
To sie pi*oko zgadza z procentem pkb dystrybuowanym przez skarb państwa (około 48-52%) choć to akurat pewna nie do końca sztywna zbieżność...
- a są jakieś wyliczenia średniej , NimnuL-Redakcja 26/01/15 09:23
realnych zarobków całej populacji osób pracujących?Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Nie znalazłem takowych. , ptoki 26/01/15 09:48
Chciałem kiedyś takie coś wyliczyć ze średniej z podatków PIT ale tam też nawet jakby się udało znaleźć dane to pomieszani zostali by pracujący z emerytami, rencistami itp i ta średnia wyszła równie bezsensowna.
Dlatego od czasu do czasu liczę sobie dla minimalnej krajowej, średniej z GUS i swojej wypłaty ile podatku sie płaci między brutto pracodawcy a wartością nabywczą i wychodzi mi że podatki w PL są bardzo niesprawiedliwe.
W praktyce ten najbiedniejszy pracujący płaci 45% a dobrze sytuowany płaci okolice 55% a jak dobrze się zakreci i auto wpisze se w koszty firmy to płaci okolice 35-50% w zalezności skąd ma dochody.
To mocno kontrastuje z systemami europejskimi gdzie pierwsze 20-40kPLN nie jest objete PIT i wtedy płaci się sam VAT plus ZUS/NFZ podatek od nieruchomości.
- srednia wzialem z danych jakie sa publikowane jak i cala reszte , speed 26/01/15 16:31
Dziwi mnie ze take rzeczy naprawde latwo jest sprawdzic a mimo wszystko ludziska rzucaja liczbami z rekawa jak pewnikami. To jest czysta manipulacja I wprowadzanie w blad. Podobnie jest z liczba urzednikow - srednia wzialem z danych jakie sa publikowane jak i cala reszte , speed 26/01/15 18:28
Dziwi mnie ze take rzeczy naprawde latwo jest sprawdzic a mimo wszystko ludziska rzucaja liczbami z rekawa jak pewnikami. To jest czysta manipulacja I wprowadzanie w blad. Podobnie jest z liczba urzednikow .
Tak czytam sobie dane urzedu skarbowego I inne I pisza ze w Polsce w 2013 roku bylo niecale 800tys ludzi ktorzy zarabiaja ponad 5200zl br. miesiecznie .
wogole dosc duzo I ciekawych danych publikuja I to nie opierajac sie na GUS a prawdziwe .- Tak, tylko niestety nie ma konkretnych danych tak aby można było zobaczyć , ptoki 26/01/15 23:43
jaka jest dystrybucja zarobków.
Mamy medianę i pare takich wielkości po których nie bardzo można ocenić jak się zarobki kształtują.
Ja byłem bardzo pozytywnie zaskoczony szczegółowością danych na realtor.ca.
Tam widać nie tylko ile ludzie zarabiają w danej okolicy ale tez jakie mają wykształcenie, pochodzenie, dystrybucje wieku, ilości dzieci.
U nas takie dane dla całego kraju dosyć trudno wygrzebać.
- jak po studiach , Demo 26/01/15 07:39
poszedłem na swoje mieszkałem w wynajmowanym mieszkaniu w starej kamienicy gdzie w zimę z ogrzewaniem na maxa miałem 14-15'C. Z rozmnażaniem się czekałem aż moja sytuacja pozwoli utrzymać dziecko na godnym poziomie.
Albo się wyjeżdża z kraju albo walczy z "materią". Co poradzić...napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(
- Nie chcemy pieniędzy podatnika, chcemy pomocy państwa, bo to nie nasza wina tak naprawdę , Rafael_3D 24/01/15 21:19
Lewacka logika rulez.Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem. - Mam kredyt we franku i jestem załamany. Boże ile to jeszcze potrwa , viktorio 24/01/15 21:49
ok, jaja sobie robię. Wziąłem w złotówkach, ale znam kilka osób które wzięły we frankach. Żaden mój znajomy frankowiec nie przejmuje się kredytem, bo większość zarabia 2x więcej niż kiedy brali kredyty. Kiedyś płacili trochę mniej niż ja, teraz płacą trochę więcej niż gdyby brali w złotówkach, ale nie znam ani jednej osoby którą wzruszyłaby podwyżka o 300zł.
Problem mają ci którzy stracili pracę i chcieliby sprzedać mieszkanie. Takich osób jest pewnie <5%. Problem jest więc rozdęty przez media, a politycy próbują to wykorzystać Gdybyśmy chcieli pomóc frankowcom to trzeba by pomóc złotówkowiczom którzy mają jedyne mieszkanie i nie są w stanie płacić kredytu, bo utracili pracę.
Politycy nie pomogą frankowcom, bo rykoszetem dostałby w ryja każdy polski podatnik. Będzie jak jest teraz ewentualnie z kosmetycznymi zmianami.- w sumie , Wedrowiec 24/01/15 22:35
miałem to samo mniej więcej napisać.
Z dodatkiem - państwo leci w uja w jednej sprawie.
Nabici w mbank - powinni to załatwić w 5 minut. Teoretycznie bank mógł podnieść oprocentowanie do 1000000000000000% rocznie. Do tego spread.
Państwo po prostu powinno stanąć na straży przepisów i tego do czego zostało "powołane". Czego nie robi.
Mam kredyt we frankach, raty wbrew temu co piszą media są niższe i będą niższe (uwzględniając inflację) niż były na początku. Jedna wielka dezinformacja. Nie znam żadnego frankowca który by płakał jak to jest tragicznie. Inna sprawa to wzrost zadłużenia, to rzeczywiście jest dramat."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"
- wywołany do tablicy odpowiadam , Ramen 24/01/15 23:14
i proszę nie oceniać pochopnie
1. gdy brałem franka, nie było mnie stać na pln, mieszkanie małe, 60m2 na Śląsku- wg dzisiejszych standardów kupowane tanio, bo ok 130tyś
2. wynajem mieszkania wynosił 800pln + czynsz 600 pln, co wychodziło więcej niż rata
3. kredyt brałem na maksymalny okres, z myślą, że spłacę go wcześniej (kredyt na 42, spłata po 25)
4. wszystko było cacy do zeszłego tygodnia, zmiana kursu franka średnio mnie obchodziła, bo brałem pod uwagę kurs nawet po 5pln (przy 2,8 w chwili zaciągania), nagle "gównoburza", bo ojezusmaria franek po 5 zł
5. przyglądałem się temu ze spokojem, aż do momentu, gdy trafiłem na informację, gdzie była lista banków, które uwzględniają ujemny libor- oczywiście mojego nie było, szybkie sprawdzenie umowy- jasno napisane "„Zmienna stopa procentowa ustalana jest jako suma stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF) oraz stałej marży Banku w wysokości 1,35 punktów procentowych (p.p.)”, potem sprawdzam całą korespondencję z bankiem i okazuje się, że w kwietniu zeszłego roku przyszła gruba koperta ze zmianami regulaminu i tam, między 15 kartkami zapisanymi maczkiem jest informacja, na temat tego, że bank zmienia w/w punkt w umowie, na taki, że min. wartość libor wynosi 0,00%. Jeżeli nie podoba mi się, to mam 14 dni na wypowiedzenie umowy.
Jeszcze raz: brałem kredyt na pół życia, a te chujki zmieniają mi umowę i dają 14 dni na spłacenie całego kredytu jak mi się nie podoba :)
Żeby nie było, stać mnie na ten kredyt, nawet jak franek będzie po 7 pln, bo nie mogę narzekać na zarobki, ale nie lubię jak ktoś wykorzystuje sytuację i jednostronnie zmienia umowę na swoją korzyść. Nie jestem doktorem ekonomi i do tej pory myślałem, że nie muszę się na tym znać, ale po tej sprawie, każdą umowę i zmianę regulaminu będę nosił do prawnika, czy to z bankiem, stolarzem czy panem Zenkiem... Żyjemy w takim popierdolonym kraju, gdzie każdy, ale to każdy próbuje na Tobie zarobić- nie bacząc na koszta i zwyczajną ludzką moralność....
Ale troszkę odbiegłem od tematu, więc sprawdziłem co i jak, wysłano to zwykłym listem, więc oficjalnie niczego nie dostałem, kredyt przenoszę do innego banku (jestem w trakcie załatwiania formalności), a skargę do UOKiK'u już wysłałem. Jak będę miał już wszystko załatwione, będę żądał sądownie zwrotu niesłusznie pobranych odsetek za czas, gdy libor był ujemny...
reasumując przydługą wypowiedź: banki wiedziały rok temu co się święci z frankiem, franek po 5 zł mnie nie boli, nie chcę przymusowego przewalutowania, kredyt przenoszę to bardziej przyjaznego banku...Tu był podpis - i gdzie tu jest UOKIK, Nadzro finansowy i 30 innych urzedow? , komisarz 24/01/15 23:29
banki juz jakis czas temu ladnie pozmienialy umowe zeby z ujemnego orpocentowania wyszlo zero. ciekawe co tez znaczy wypowiedzenie umowy w takim wypadku.Komisarz Ryba - TYPOWY FRANKOWICZ , endern 25/01/15 01:08
... tyle wywodów i i teoryj kim sa i jak sie probowali nachapać frankowczie przez mądralińskich powyżej.
A prawdziwy frankowicz to taki jak Ty, kupił bo po prostu koszt wynajmu był porównywalny z wynajmem. I to było jego pierwsze mieszkanie. Spekulanci to margines. Spekulanci wypisali się z tego klubu spłacając wcześniej gdy zaczeły się pierwsze poważne problemy. Znajomy się śmiał jak przyszła teściowa stomatolog z kieszeni wyciągała 100tyś i z dnia na dzień spłacała przy pierwszej zawierusze.
Więc aktualny frankowicz to człowiek z realnymi problemami z prowincji gdzie zarobi od tak nie podawaja się - a ważne jest że ma sie prace.
Stosunek liczby kredytów w frankach ogolem do liczby kredytow w PLN w skali kraju jednoznacznie wysyla w kosmos twierdzenia co po niektorych tu wyzej że to były osoby kupujace dodatkowe mieszkania na wynajem. To byli typowi zwykli ludzie z pierwszym mieszkaniem.
jestes prawdziwym frankowiczem...z JEDNYM ALE.
Typowy frankowicz niekoniecznie kupował przed boomem cenowym jak Ty i niekoniecznie za 2,8 - bo kurs jeszcze dołował później.
Gdybyś był na miejscu tych póżniejszych to byś tu tak chetnie i z taka pewnoscia siebie o sobie nie pisał. Bo byłbyś realnie UMOCZONY. A takich ludzi jest WIELU.
Więc wielu ludzi ma dużo poważniejsze problemy niż Ty i niekoniecznie wiecej zarabiaja niz w momencie brania kredytu. A ich kredyt to realnie poważna kwota, bo kupowali już drożej niż Ty.
Ale jeśli ktoś rzeczywiscie planował spłacać zgodnie z harmonogramem kredytu, to mu az takiego problemu aktualna sytuacja nie zrobi. Główny problem w tym że został umoczony, i wcześniej tego kredytu nie spłaci gdyby miał gotówkę. To jego najwiekszy problem o ile nie ma problemu z spłacaniem rat miesięcznych. Bo po prostu zostawi "swoje" bankowi po tych 25 latach i tak.
A psioczycie tak na tych frankowiczow, ze to byl ich wybór i w ogóle.... BLA BLA BLA PITOLENIE. A nie dotrzegacie tego zwyczajnego czynnika ludzkiego że mogli zostać oszukani/wkreceni/niedostatecznie uswiadomieni o ryzyku przez udzielającego kredyt pracownika banku(któremu zalezalo na sprzedazy, gdyż od wynikow dostawał premię - a latwiej było udzielac kredyty w franku - gdyz wymagana byla nizsza zdolność kredytobiorcy, czesci ludzi musialby powiedziec do widzenia na starcie).
A NAJCZESCIEJ to zwykli ludzie ktorzy po prostu chcieli miec mieszkanie gdyz wynajem kosztowal ich tyle co raty mieszkania.
A piszę to dlatego że znam tą branżę... połowa rodziny to świetni bankowcy.
A mojej mamie(jest juz na emeryturze) to po dziś dzien ludzie się kłaniają na ulicy w pas i dziękują że gdy brali kredyt to zniechęcała do franka gdy już był dołek i akcentowała że to duże ryzyko i będą sami sobie winni. Każdy posłuchał i teraz dziękuje.
Ale znam takie przypadki gdzie po prostu przepychano kredyty. A głównymi biorącymi byli ci co nie mieli zdolności, albo mieli na styk na złotówki.
A na prowincji od tak zarobki się nie podwajaja jak tu koledzy wyżej się przechwalają...
Mi wystarczyła symulacja kredytu mieszkaniowego w złotówkach i podsumowanie mówiące o tym że po 25 latach drugie tyle co kwota bazowa zostawiam w banku by się wyleczyć z kupowania czegokolwiek na kredyt na 25 lat.- W odniesieniu do ostatniego zdania. , speed 25/01/15 02:37
Pokaze ci jak to wyglada na dzis w Winnipeg.
Piekne mieszkanie 112 metrow kwadratowych dwa miejsca parkingowe w podziemnym ogrzewanym garazu, dwie sypielnie ,dwie pelne lazienki, kuchnia kompletnie wyposazona (w wysokiej jakosci sprzety ( lodowka, mikro, zmywarka, plyta z piekarnikiem, pralka ,suszarka) , granitowe blaty, kompletne oswietlenie, zaslony ,podlogi z klonu kanadyjskiego.
Ile to kosztuje ?
bierzemy mortgage w wysokosci 325tys $ na 25 lat w banku RBC Royal Bank.
splata miesieczna wynosi 1541.19 dolarow kanadyjskich
co przez okres 25 lat da nam 462357.00 do tego doliczamy czynsz
350.00 miesiecznie przez 25 lat daje nam 105tys I doliczamy podatek od nieruchomosci w wysokosci 3500.00 rocznie co daje nam 87500.00
Calkowity koszt po 25 latach to 654857.00
Teraz wynajmujemy to samo mieszkanie przez 25lat koszt 2350.00 miesiecznie ,po 25 latach wydalismy 705000.00
Bioroc pozyczke wydamy o 50tys mniej I na samym koncu bedziemy mieli piekne mieszkanie ktore bedzie warte w okolicach 550tys
Pokaz mi dlaczego nie warto I pokaz mi jak taka sytuacja wygladala by w Polsce. Jedynie prosze o konkretne wyliczenia a nie z palca wyssane lub branie pod uwage niszowego mieszkania wartego kilka milionow zl I pokazanie mi ze inne podobne mozna wynajac za 1/10 ceny .
Takie samo mieszkanie ,kupno I to samo mieszkanie ze wszystkimi kosztami wynajm.
Branie kredytow czy kupowanie na kredyt bardzo I to bardzo czesto sie bardzo oplaca.
Kupno nowego auta 0% na piec lat ,mozna tutaj tak robic dlaczego nie w Polsce?
- Endernowi pewnie chodzi o to że , ptoki 25/01/15 03:21
mając do wyboru kaganiec na 25lat wraz z przypalikowaniem sie do tego miejsca na ten sam okres (no, niby można zmienić mieszkanie skredytowane ale to sporo komplikacji) albo przemieszkanie z rodzicami/emigrację zarobkową/wynajęcie mniejszego lokum woli przez 5-7 lat przyoszczędzić/zainwestować/zarobić i mieć 40-60% wkładu własnego i skredytować się na 8-12 lat płacąc bankowi sporo mniej w odsetkach.
Liczyc mi sie nie chce ale wrzuć w ten kalkulator (może korzystasz z tego na realtor.ca?) i zobacz o ile mniej odsetek zapłaci sie na takim kredycie.
U nas sporo ludzi w ten sposób sobie liczyło. Wynajem - 2kPLN, rata kredytu 2kPLN (czasem mniej) a na koniec mieszkanie na własność nawet mimo oddania drugiego takiego bankowi w odsetkach.
I to jest to o czym piszesz.
- Ja to odbieram , nie bo nie , speed 25/01/15 03:36
Polski konkretny przyklad Ciechocinek piekne wykonczone I kompletnie wyposazone mieszkanie 100m .
330tys zl kredyt na dzis na 25lat to rata miesieczna 1800zl
Koszt wynajecia (z wszystkimi pozostalymi oplatami) ponad 1900zl miesiecznie .
Mnie chodzi aby pokazac ze to nie ma sensu ? Nawet w Polsce ma sens ale ludzie musza zaczac myslec a nie z motyka na slonce.
Jak sam widzisz ludziska duzo gadaja ale malo kto liczy bo wydaje im sie ze jest inaczej I dlatego sa takie kwiatki.- Ludziska pobrali kredyty pewnie bez liczenia bo zakładali że wartośc nieruchomości będzie , ptoki 25/01/15 14:17
rosła. No bo widzieli że rosnie juz kolejny rok więc panikowali aby kupić zanim podrożeje bardziej.
Ja rozumiem o co ci chodzi i sie z tym zgadzam. Jak kredyt jest tańszy niż inwestycja to oczywiście że warto swoje zainwestować a mieszkanie kredytować.
Ale taka inwestycja na 5-6% musi byc równie pewna jak ten kredyt a w warunkach polskich jest dzicz i nikt nikomu nie gwarantuje oprocentowania kredytu w ujęciu 5-10-20 letnim.
Ci co pobrali we franku zostali omamieni własnie tą stabilnością. A tu zonk. frank niestabilny. Tyle dobrze że procent nie podskoczył...
- jeszcze jedno , speed 25/01/15 03:44
Majac capital 300-400tys I biorac pod uwage ze na dzien disiejszy odsetki sa ( w Kanadzie ) 2.25-2.45% a na GIC moge dostac 3-3.1% pisac wiecej?
Podobnie jest w Polsce na dzisjaj calkowite odsetki kredytu mieszkanowego to 4% I majac mozliwosc inwestycji 5-6% bedziesz swoj capital topil w zakupie?
Ja zamiast wydac 100tys na auto biore kredyt na 0% I cztery lata a kase inwestuje .Juz sie gubie ,czy najpierw trzeba miec aby zaczac myslec ? czy najpierw zaczac myslec aby miec.- heh , endern 25/01/15 13:12
ptoki ładnie ujął to co miałem na myśli :)
Najwięszy sens mają kredyty na 5-15 lat, potem się już mocno przepłaca... ale to jest oczywiste dla każdego średnio inteligentnego polaka - wystarczy przyjrzeć się symulacji spłacania krdytu i poprosić o parę wariantów.
Ale oczywiście przychylam się do Twojego punktu widzenia. Z tym że u nas stopy są wyższe więc i koszt kredytu jest na poziomie 5% :)
Ale jak kogoś stać tylko na stałe raty i przez 25 lat - to oczywiście że się to opłaca. Po prostu wariant 15lat dużo bardziej się opłaca. I choćby z tego powodu frankowcize są udupieni. Ale każdy odpowiada za swoje decyzje.
Dodam że kredyt mieszkaniowy o ktorym mowisz można wykorzystać na refinansowanie innych bardziej opłacalnych inwestycji właśnie przez wspomniany przez Ciebie niski koszt ;) Oczywiście najlepiej krótkofalowo.
- To jednak ma sens , speed 25/01/15 19:12
Wielkim problemem w Polsce jest to ze bank centralny nie reguluje maxymalnego poziomu rat ktore obciazaja dana osobe.
Z tego co widze to ludziska placa po 50-60% swoich miesiecznych dochodow a to jest zwykla paranoja I proszenie sie o gigantyczne problem. Poziom 33-35% powinien byc maxymalny I nie ma zmiluj sie I cala masa problemow by przestala istniec.- W Polsce jest tak, że , Chrisu 25/01/15 20:10
po pierwsze Polacy zarabiają psie pieniądze, a po drugie ceny nieruchomości dobijają do cen "zachodnich". /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - nienie , Ranx 25/01/15 21:00
u nas jest drożej.
sprawdz i porównaj.o roztramtajdany charkopryszczańcu... - Nie chciałem tego napisać ;) , Chrisu 25/01/15 22:12
bo musiałbym niektórym niedowiarkom to udowadniać ;-)
Moja siostra jest na etapie kupna domu (obszar turystyczny). Chciałbym za tyle za ile ona może kupić dom kupić podobny dom w PL... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- I własnie ten poziom ludziska chcieli obejść zaciagając kredyt we franku. , ptoki 26/01/15 07:38
Ja bym rozumiał poziom 50% na 5-7 lat zamiast 30% na 15lat.
Wtedy się mniej odsetek bankowi płaci.
Ale 50% na 30 lat to patologia...
- w Polsce jest tak samo , NimnuL-Redakcja 25/01/15 08:11
ale komu się chce liczyć ;)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Prawdą jest, że najmniej w pożyczaniu kasy ryzykuje bank. , Chrisu 24/01/15 23:24
IMO jeśli biorę kredyt z oprocentowaniem 5% to nie powinno być ważne jak zmienia się WIBOR - ja ryzykuję, że może być on mniejszy - wtedy "stracę", albo większy - wtedy "straci" (a dokładniej mniej zarobi) bank.
Uzależniając oprocentowanie kredytu od WIBORu kredytobiorca tak naprawdę do momentu jak spłaci ostatnią złotówkę nie jest pewien tego jak ta spłata się skończy...
Jeśli o Frankowców chodzi... Oni mają jeszcze bardziej prze.... Nie dość, że nie wiedzą jak będzie wyglądała za tydzień stopa procentowa, to jeszcze nie wiedzą jak będzie stał frank. ALE ponieważ widzieli co podpisują, notariusz podczas podpisywania umowy kupna-sprzedaży nie zauważył u nich oznak, przez które mógłby stwierdzić, że nie mogą podejmować czynności prawnych więc teraz nich zacisną zęby i nie żebrzą o MOJE (z podatków) pieniądze...
Inna sprawa, że wzięli np 300.000 na mieszkanie, a mają po 8 latach do spłacenia np. 450 tys. JEDNAK gdyby frank był po 10 groszy pewnie by się cieszyli jak to wyr... wszystkich... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - tyle, ze wibor nie bierze sie znikad , komisarz 24/01/15 23:31
w przeciwienstwie np. do liboru franka.Komisarz Ryba - spoko loko - ale jest jedno ALE , endern 25/01/15 01:13
jeb%^& banki nie daja już kredytów w frankach?
Jak myślisz... dlaczego?
Sam się zastanawiałem nad spekulacją w takim wypadku. Tylko jakimś dziwnym trafem już po wzrostach ofertę kredytów z banków wycieło równo i dokładnie.
A przecież właśnie teraz się "opłaca" brac takie kredyty, i są one obarczone duzo mniejszym ryzykiem dla banku i klienta.
I tu generalnie nastepuje spotkanie z punktem widzenia komisarza... że na tym kreceniu lodów zarabiaja ZAWSZE I TYLKO BANKI.
- Nie jest prawdą, że każdy miał wybór , Remek 24/01/15 23:29
W wielu przypadkach banki nie udzielały kredytów w złotówkach tylko we franku, tłumacząc chętnym, że ich zdolność nie wystarczy na złotówki i mogą dać tylko CHF. Więc "widziały gały co brały" nie do końca jest prawdą.
Druga sprawa jest taka, że o kondycję banków nie ma się co martwić, bo swoje na wzroście kursu już zarobiły. Bankowcy wiedzieli wcześniej o planach Szwajcarii i poczynili także prywatne inwestycje (vide kolega z mojego klubu, który kupił CHFów za 300k PLN tydzień przed wzrostem). Zasłanianie się teraz kondycją banków jest zwykłym oszustwem.
Mnie taki wzrost kursu boli. To oczywiste. Ale pretensje mam nie do banku, nie do siebie, tylko do Państwa polskiego , które nie potrafi uchronić swojej waluty, bo tu leży problem.- Czyli banki nie dawały wyboru? , DeathClaw 25/01/15 02:43
Gały nie przemyślały zmiany kursy waluty?
Nagle państwo ma chronić przed głupotą, a nie twoje posty na boardzie?- nagle? , komisarz 25/01/15 03:04
musisz miec gasnice w samochodzie? Zostawisz dziecko n a 10minut przed skepem masz prokuratora. Nie odsniezysz chodnika masz kare. Nagle? Panstwo polskie potrafi jedynie karac bo jest panstwem bardzo kiepskim, ale dlaczego obywatele tacy jak ty uwazaja, ze to jest ok, to juz zupelnie niezrozumiale. A moze zrozumiale- panstwo takie, jacy sa obywatele.Komisarz Ryba - Tu sie z Tobą zgodzę ale wtylko do połowy. Mianowicie , ptoki 25/01/15 03:13
Mi sie nie podoba karanie nas przez państwo za każdą pierdołę.
Ale z drugiej strony nie wymagam od państwa aby pilnowało ludziom kredytów, jednak sprawa amber gold to porażka państwa bo doniesienia i sygnały były a odpowiednie organy nie zadziałały.
Bo polskie państwo umi bić małych i bezbronnych. A z kolegami królika pije i sie śmieje... - Hipokryta. , DeathClaw 25/01/15 11:11
No ale jaki obywatel, to takie państwo i w tej kwestii się zgodzę.
- mam nie do banku, nie do siebie, tylko do Państwa polskiego!!!! no kur.... mac , chris_gd 25/01/15 08:19
rece opadaja, wlasnie dlatego mi takich ludzie nie szkoda, dla mnie to frank moze kosztowac 5zl, macie co chcieliscie i nie zwalajcie winy na panstwo, premier czy prezydent nie zmuszal Was do kredytu w obcej walucieRyzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
- Hmm , w1lko 25/01/15 09:55
Pierwsza podstawowa zasada jeżeli chodzi o kredyt:
Zawsze bierzemy kredyt w tej walucie w której zarabiamy!
Chcieli być cwaniakami, a wyszło jak zwykle.- dokladnie, to jest zwykle ryzyko , chris_gd 25/01/15 10:20
nie mozna miec pretensji do nikogo poza soba!!!!Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
- Bądź uprzejmy czytać ze zrozumieniem , Remek 25/01/15 10:13
Chodzi mi o fakt, że w takim przypadku jak tutaj, ktoś w Szwajcarii pierdnął, polski złoty runął na łeb na szyję. I nie chodzi mi o kredyty w tej chwili, tylko o fakt tak nagłego osłabienia waluty. Równie dobrze to mógłby być funt, dolar, eur czy rupia. To że kurs się zmienia codziennie o ileś ta, to normalne. Ale tu ktoś po prostu musiał zarobić, wybrani wiedzieli wcześniej, zarobili na tym. Banki oczywiście też.- tu nie chodzi o czytanie, rozmawianie, czy o snieg w lipcu , chris_gd 25/01/15 10:22
sprawa jest prosta i klarowna, to jest Wasze ryzyko!!! nikt Wam pistoletu do glowy nie przystawial, bierzesz kredyt w innej walucie, liczysz na mniejsze koszta kredytu, bierzesz pod uwage ryzyko, nie wyszlo jak chciales, pretensja tylko do SAMEGO SIEBIE!!! koniec kropka, bo dyskusja nie ma sensu
to tak jakbym mial pretensje, ze zagralem w lotto za 50zl i gowno wyszlo, a obiecywali, ze mam 5 razy wieksza szanse niz przy graniu za 10zl,Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
- Mów do słupa, słup jak dupa , Remek 25/01/15 10:27
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Zapomnij o kredytach. Nie o tym piszę.. piszę o fakcie osłabienia waluty, a nie o kredytach. Haaaalo. Kawę wypij.- Ty swoje, ja swoje , chris_gd 25/01/15 10:29
ja rozumiem, o co Ci chodzi, ale przeciez nie powiesz mi, ze sie z tym nie liczyles, tym bardziej, ze frank to cholernie mocna waluta i malo kto wierzy, ze kiedys bedzie slabnac, na moje to zamiast pretensji, powinna byc radosc, ze to tylko 4zl, a nie 5 bo tak tez moze bycRyzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
- Żesz k.... , Remek 25/01/15 10:36
Przestań pitolić o tym kredycie. Liczyłem się i koniec tematu. Ja piszę o zupełnie czymś innym.
Idę kawę pić, bo Cię zaraz zagryzę :)- dla mnie ten temat i to nie tu, ale ogolnie nie powinien miec miejsca , chris_gd 25/01/15 10:38
koniec kropka, byly kredyty, sa i beda, waluta skacze, skakala i bedzie skalala, nie rozumiem tematu, zrobil sie temat zastepczy od normalnych problemowRyzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
- Chrisu znowu wychodzi Twoje patrzenie na świat , Demo 25/01/15 10:47
Remkowi chodzi o to, że to co się stało nie jest naturalnym mechanizmem rynku. Nie jest wynikiem losowym typu trzęsienie ziemi i rozpieprzenie serwerów banków, whatever, tylko celowa zagrywa jakiejś grupy ludzi i z tym powinno się coś zrobić.
Ja wiem, że Tobie zabierają kasę z OFE, prywatyzują w gówniany sposób majątek narodowy itd. i przyjmujesz to na klatę, ale niektórzy zwyczajnie tego nie akceptują.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - sprawa jest prosta... Zasada Pareto 80/20 , Chrisu 25/01/15 10:58
zmienia się w zasadę 1/90 - i to jest cały problem. Ci którzy mają dużo, zrobią WSZYSTKO by mieć jeszcze więcej (nawet jeśli im nie potrzeba). A to się może skończyć jednym wielkim tąpnięciem... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- porażka , Grocal 25/01/15 13:51
Co ma Rząd do Twoich decyzji? A jak bank dawał tylko w CHF, to tak czy siak nie zmienia to faktu, że ryzyko było znane. Jak nie, tzn. że kredytobiorca to głąb. Poza tym nikt nikogo do niczego nie zmuszał. Ja nie brałem kredytu w CHF, bo w życiu nie wziąłbym kredytu w walucie w której nie zarabiam. A jak bym nie dostał w PLN, to kredytu nie brałbym w ogóle.
Zwalanie czegokolwiek na rząd w tej chwili to po prostu "ból dupy" i tyle. Jak franek był po 2.2, to frankowicze siedzieli cicho i podśmiewali się z "naiwnych", co wzięli kredyt w PLN. A teraz wielce mi tu oszukani... Przez lata mieli i tak do przodu w stosunku do kredytobiorców w PLN a teraz, gdy ryzyko, które było znane na początku, dało o sobie znać, jest płacz i to do tych, którzy naprawdę nie są w tym wszystkim stroną. Jeżeli już, to płakać do rządu Szwajcarii.
A przy okazji tylko dodam, że mówię tylko i jedynie o ryzyku walutowym a nie o ciemnych sztuczkach banków ze spreadem, nielegalnych zapisach w umowach itp. Tu się zgadzam, że banki powinny dostać po łapach. Ale to akurat nie jest stricte problem tylko z kredytami w CHF, chociaż 'frankobiorcy' lubią dorzucać ten argument, gdy ktoś dyskutuje jedynie o ryzyku walutowym.Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - Nic nie zrozumiałeś niestety , Remek 25/01/15 23:12
Nie pisałem o kredycie tylko ochronie waluty.
- Frankowicze, , marekzi 25/01/15 10:00
wasza logika woła o pomstę do nieba.
Krótkie pytanie; - jutro frank dołuje , za trzy dni osiąga kurs 1,5PLN/CHF.
Co wtedy powiecie na żądanie banków aby im zrekompensować straty - że niby powinniście dopłacić do kredytu? (czyli sytuacja odwrotna bo obecnej).
Uprzedzając - wcale to nie taka fantastyka, biorąc pod uwagę skoki kursu (obecne i sprzed kilku lat), poza tym tu chodzi o zasadę, że ryzyko działa w dwie strony.
Zrozumcie wreszcie, że taki kredyt jest obciążony ryzykiem (wada) - a ponieważ miał też zaletę (był tańszy) to nikt z was nie chciał tej wady (potencjalnej) dostrzec. I teraz płaczecie?
Ale po co ja to piszę - zainteresowani nigdy tego nie przyjmą do wiadomości, bo to niewygodne, nie w interesie, wzorem górników będą protestować i domagać się...- Tyle że mam wrażenie że banki dobrze wiedziały co będzie się z frankiem działo , ptoki 25/01/15 14:24
Więc teoretycznie masz rację a w praktyce to niestety nierealne aby frank opadł...
Z drugiej strony ile razy banki przyłaziły po wsparcie bo im w papierach sie kasa nie zrównoważyła?- hmm , w1lko 25/01/15 14:58
No co ty? Naprawde?
A ja cale zycie myslalem ze bank to instytucja charytatywna i ze nie beda zarabiac na biednych frajer.... sorry frankowiczach.
- No wiesz, co innego kiedy sie wykorzystuje sytuację bo tak się potoczyła a co innego , ptoki 26/01/15 07:40
kiedy się dobrze wie jakie sidła się zastawia a co innego jak się te sidła jeszcze produkuje.
O ile nie jestem przekonany o tym ze banki się zmówiły aby taką akcję ustawić o tyle sądzę że polskie banki widziały jak się kurs franka potoczy.
- jeżeli dogadają sie z bankiem OK , Hitman 25/01/15 15:43
mam to w dupie - ale ani złotówki z budżetu..
Większość na kredycie we franku zarabiała latami - teraz wielki płacz bo franek skoczył - jak spadnie za jakiś czas do normalnego poziomu to będe pierwszy który będzie rządał zwrotu dopłat od nich - albo wyrównaniu wszystkim innym mających kredyt w pln ( w tym mnie)
Sorry ale kredyt walutowy to ryzyko - żadna firma na świecie nie będzie szczera i uczciwa w stosunku do klienta bo by zbankrutowała i nic nie sprzedała.. równie dobrze moglibyście mieć pretensje do dealera samochodowego, sklepu rtv i baby z mięsnego bo oni też nie mówią Ci całej prawdy o swoim produkcie..
Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - to teraz wyjdź na ulicę , Ranx 25/01/15 18:53
i powiedz to samo o:
górnikach, nauczycielach, lekarzach, zusowcach, rolnikach i urzędnikach.
heja i do przodu w kwestii złotówek.
Za 100 baniek w jurkach dla ukrainy szło by spłacić sporo tych kredytów i przynajmniej byłaby to jakaś korzyść dla gospodarki. A tak mamy hejterskich hejterów co to akurat dostali chatę po dziadku i nie musieli brać kredytu (hipotetycznie ofc :P) by nie mieszkać z rodzicami w m2.
opanujcie się. te grosze na te kredyty to zus/nfz przejadłby w 2 tygodnie....
o roztramtajdany charkopryszczańcu... - to samo tyczy się , Hitman 26/01/15 09:24
górników, rolników nie ma wyjątków - wszyscy tacy zaradni, oblatani, wykształceni jakby pogadać na dowolny temat - a jak im nagle ratka skoczyła to lament i koniec świata.. z naczelnym hasłem "pomożecie?"Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.
- Hitmen sa kraje gdzie idac do banku naprawde ci pomoga , speed 25/01/15 19:06
Pokaza ci z dokladnym wyliczeniem kazdy wariant a na koncu poprosza cie abys sprawdzil to w innych bankach I wybral najbardziej optymalna opcje dla siebie.
- ja mogę wierzyć że pracownik , Hitman 26/01/15 09:30
będzie sumienny i wszystko jest opisane w umowie - tylko konia z rzędem temu kto przeczytał choć jedną umowę od deski do deski - a co dopiero kilka by mieć porównanie i pełen obraz sytuacji.. Ja bym zapytał dowolnego frankowicza co rozumie pod pojęciem "ryzyka walutowego" jeżeli zna - to wszelkie pretensje może mieć tylko do siebie..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.
- ci którzy maja kredyty... , Nebuchadnezzar 25/01/15 18:40
powinni zaszantażować swoje banki groźbą zrobienia akcji likwidowania RORów. Czyli tak:
Zacząć od jednego banku dajmy na to X, ogłosić, że wszyscy klienci/kredytowicze banku X np. dnia 01.05.2015 likwidują RORy przelewając swoje bieżące oszczędności na konto dowolnego innego banku. Chciałbym zobaczyć wartość akcji banku X kiedy 50 tys. klientów zlikwidowałoby swoje rachunki. Taka akcja odniosłaby skutek na pewno większy niż jakieś protesty na ulicach.dupa na stołku, morda przy korycie... - chociaż chyba za coś takiego ... , Nebuchadnezzar 25/01/15 18:41
jest przewidziana kara srogiej odsiadki (za namawianie do rozruchów). Jednak zabezpieczyli się sqrwsny.dupa na stołku, morda przy korycie... - nie pisać szantaż , Ranx 25/01/15 18:54
tylko zasugerować zmianę banku z x na y. Bo jest Be. Tyle chyba wolno?:)o roztramtajdany charkopryszczańcu...
- Hmm , majlosh 25/01/15 23:08
Ten link rozwiewa wiele poruszanych powyżej wątpliwości
http://m.wyborcza.pl/...cza/1,132749,17302190.htmlThey dont know that we know they know we know - ogolni te kredyty to w wiekszosci , Deus ex machine 25/01/15 23:53
byly "opcje walutowe" ubrane w inne ciuszki, dla klienta - franki fizycznie nie istnialy. Dlatego banki bolalo, jak zmusili je do przyjmowania splat we franku. Bo musieli go pozniej sprzedawac, z nieco mniejszym zyskiem .) Az sie dziwie, ze o to jeszcze nikt sprawy w sadzie nie zalozyl, bo wtedy to by banki cienko zaspiewaly. Nie mozna oferowac spekulacji waluta w ukrytej formie.
Dla mnie banki juz od poczatku mojego posiadania w nich konta, nie sa i nie byly instytucja zaufania publicznego, tylko legalnym dymaczem."Uti non Abuti"
- znalazłem taką fajną perełkę:) , merams 26/01/15 09:36
http://www.money.pl/...mp;_rnd=1276825609#A3944698
PS. Nie robię tego złośliwie jakby co. - we frankach , hughes 26/01/15 14:22
Ja kiedyś wziąłem kredyt we frankach ale na szczęście już jakiś czas temu spłaciłem. Zresztą korzystałem (i dalej korzystam) z kantorów internetowych wiec wszystko szło jak po maśle. Cóż szkoda mi tych ludzi bo to ja mogłem być w ich sytuacji, ale na pewno nie powinno być żadnej pomocy ze strony państwa...http://www.kantor.pl/ - hmmm trochę w temacie ponownie , Wedrowiec 26/01/15 20:05
bo poszło nie tam gdzie trzeba...
http://wiadomosci.onet.pl/...ski-20-razy-tak/z1psm"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|