I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/

I use arch btw

1. najtańszy, nowszy shit będzie lepszy? , burzynsky 28/06/15 18:44
   np. jaki?

Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

1. Nie oczekuję niewiadomo czego... , burzynsky 29/06/15 10:06
   ...ale chciałbym wiedzieć, czy różnica będzie bardzo in plus do wydanych na zamianę monitorów pieniędzy czy dać sobie spokój.

1. nie te ms , RusH 29/06/15 11:37
   8ms o ktorych pisze to czas panelu, chris_gd myli (HA!) timingi panelu (smuzenie) z input lagiem
   
   http://www.tftcentral.co.uk/...ews/dell_u2311h.htm
   
   ten dell ma raptem 10ms input laga, to jest tyle co nic, super duper gejmingowe TN 144Hz potrafia miec >15ms. Ja gralem dlugo na scierwie z input lagiem prawie 40ms i mimo wszystko jestem w 1% graczy w statsach WOTa.

   I fix shit
   http://raszpl.blogspot.com/

   1. ale opóźnienie , Hitman 29/06/15 12:39
      ma wpływ w fpsach a nie tak "powolnych" grach jak czołgi..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

      1. aaahahhahahah , RusH 29/06/15 12:56
         grales ty chociaz w wot? to jest jak najbardziej fps :)
         

         I fix shit
         http://raszpl.blogspot.com/

         1. tylko jakieś 27tyś bitew , Hitman 29/06/15 13:27
            za to Ty w żadnego fps'a skoro twierdzisz że potrzeba równie szybkiego monitora do cs'a jak d oarty w wocie ;)

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. no to sie teraz pochwal , RusH 29/06/15 13:40
               no to sie teraz pochwal statami i bedziemy wiedziec czy sie znasz :P
               moj WN8 Rating z dzisiaj to 3367, no i nie sama arta czlowiek zyje
               
               to o AMVA z duzym input lagiem i wot dodalem zeby zobrazowac ze nie zawsze trzeba przeginac i kierowac sie opiniami 'expierdow' wciskajacych branding i marketing
               gejmingowe fotele kubelkowe, myszy za 300zl i oczojebnie pomaranczowe sluchawki z fluorescencyjnie zielonym mikrofonem moga pomoc ci o 1-5% wzgledem twojego osobistego skilla (skill * 1.01-1.05), ale nie przesuna cie o te 5% w statystykach. Jak to mawiali starozytni fizjologowie gownianej baletnicy ... :)

               I fix shit
               http://raszpl.blogspot.com/

               1. akurat w csie , Hitman 29/06/15 14:03
                  i innych dynamicznych fpsach, sprzęt pomaga i nikt kto zagrał na 120Hz nie powie że tego nie czuć, dobra myszka i podkładka też jest ważna ( oczywiście w rozsądnych granicach) W obu grach celowanie w dekiel ma sens - ale czołgi mało skaczą ;)
                  Nicka nie pamiętam bo już dawno nie gram (dla mnie idea czołgów się wypaliła i nic nowego nie wnoszą ) ale podawałem tutaj przy którymś temacie o wocie - mogę wkleić z domu wieczorkiem..

                  Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                  jest niemożliwe. W praktyce robi to
                  każdy z nas.

                  1. nie jestem przeciwnikiem sprzętu gamingowego... , burzynsky 29/06/15 20:30
                     ...ale też nie uważam, żeby miał kluczowe znaczenie. Giercuję głównie w sc2/bf3/d3 itp. Chodzi mi tylko o to, czy taki monitor będzie lepszy od obecnego i czy w ogóle będzie się dało zagrać w battlefieldy i inne quaki ;-)
                     1. spokojnie , RusH 30/06/15 07:49
                        to jest dobry monitor, bedziesz zadowolony
                        
                        bedac w 1% pro_gejmingowych graczy potwierdzam ze sprzet NIE JEST tak wazny jak wciskaja reklamy. Myszka za 300zl nie zrobi ze sredniego gracza pro :)

                        I fix shit
                        http://raszpl.blogspot.com/

                  2. oczywiscie ze pomaga , RusH 30/06/15 07:54
                     ale sa to promile w przelozeniu na statystyki
                     

                     I fix shit
                     http://raszpl.blogspot.com/

                     1. tutaj nie dojdziemy do porozumienia , Hitman 30/06/15 08:52
                        obserwując bowiem dowolną dziedzinę od pewnego poziomu decydują nie sekundy a setne, tysięczne części nawet - więc wszystko ma wpływ - poślizg myszki, precyzja sensora, lag monitora, ping itp itd.. powie Ci to każdy bardziej zaawansowany gracz, że inaczej się strzela po lanie, a inaczej po necie..
                        Kiedy ja grałem w cs'a to myszki miały kulki ;)) - znajdź mi teraz takiego hardcora i tłumacz, że sprzęt to promile tylko..

                        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                        jest niemożliwe. W praktyce robi to
                        każdy z nas.

                        1. ty obserwujesz , RusH 30/06/15 13:27
                           a ja uczestniczylem :)
                           o ile sie orientuje to burzynsky nie jest czlonkiem koreanskiej druzyny reprezentacyjnej i nie potrzebuje APM 250
                           
                           tak, dobra (dobra nie znaczy droga) mysz czy szybki (czyli ponizesz ~20ms input laga) monitor da ci minimalna przewage nad graczem o takim samym poziomie skila jak ty, co przeklada sie na PROMILE w skali statystyki wszystkich graczy. Ogarniasz troche statystyke? :P Ja mam czesto problemy z wyslowieniem sie w przystepny sposob :( Sprobuje jakos przejrzysciej - lamer z dobrym sprzetem pokona wiekszosc innych lamerow grajacych na biurowych monitorach i myszkach bezprzewodowych ktore dostali promocyjnie kupujac torbe na laptopa, ale jednoczesnie dostanie srogie lanie od przecietnego jelopa na zdezelowanym laptopie alienware(ktory niewatpliwie zaraz padnie, bo sie przegrzewa :P).
                           Tak wiec mozesz swobodnie wydawac 300zl na mysz, kolejne 300 na sluchawki z logo steelseries, 2000 na monitor TN z gsync, plyte glowna za 1200 z killernic itd ... pod warunkiem ze jestes w TOPOWYM 1% i wyczerpales wszystkie inne sposoby podnoszenia poziomu swoich umiejetnosci. Wszystkie te gadgety moga byc roznica pomiedzy zajeciem trzeciego a drugiego miejsca w turnieju (promile roznicy).

                           I fix shit
                           http://raszpl.blogspot.com/

                           1. opieranie się na statystyce , Hitman 30/06/15 15:35
                              przy kupowaniu czy mierzeniu czegokolwiek uważam za abstrakcję - bo statystycznie to ja z psem mamy po 3 nogi... tylko czemu ma to służyć??
                              To że grałeś coś tam więcej w wota i jesteś bardziej pro - nie ma żadnego przełożenia na wiedzę na temat innych dynamicznych gier.. gdzie sprzęt ma większe znaczenie.
                              W csie zobaczyć znaczy wygrać - więc istotne jest czy strzelasz do realnej pozycji przeciwnika czy do "projekcji" monitora który wyświetla Ci przeszłość czy uśrednioną teraźniejszość.. Ta subtelna różnica to pudło lub headshot, to seria w celu czy pocisk w celu - nie promile o których mówisz - to realna przewaga. Fakt o którym piszesz że skill już ponad przeciętny wymagany - by to odczuć ale znów nie jakiś wybitny..
                              

                              Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                              jest niemożliwe. W praktyce robi to
                              każdy z nas.

                              1. nie cos tam , RusH 30/06/15 16:34
                                 tylko w klanie regularnie wygrywajacym turnieje miedzynarodowe ...
                                 wczesniej gralem w cod4 i rtcw tez bedac w top statach serwerow
                                 
                                 widze ze jednak nie dasz sie przekonac :/
                                 nie, "zobaczyć znaczy wygrać" to naiwna opinia laika. Dobry gracz wie caly czas gdzie sa przeciwnicy na mapie NIE WIDZAC ICH(po odglosach, po pozycjach reszty wlasnego teamu, po kierunku ognia, z doswiadczenia). Jesli musisz zobaczyc przeciwnika zeby wiedziec gdzie on jest to juz na starcie jestes na o wiele gorszej pozycji niz dobry gracz. Dobrzy gracze nie celuja w to co widza, powiem wiecej profesjonalni sportowcy tez NIE CELUJA w to co widza. *
                                 W cod4 np moim hobby bylo kompromitowanie pajacow z aimbotami, wystarczyl RPD, wiedza przez ktore sciany mozna sie przebic i wyobraznia przestrzenna.
                                 
                                 propo ludzie twierdzacy ze statystyki nic nie znacza zwykle znajduja sie gdzies po srodku, jesli nie ponizej medianu :P
                                 
                                 
                                 * w latach 90tych byla masa badan nad alternatywnymi nowoczesniejszymi sposobami trenowania sportowcow z urzyciem nowych tecnologii (komputery, maszyny), bardzo popularne staly sie np elektryczne miotacze pilek dla tenisistow i palkarzy bejsbolowych ... do czasu az ktos postanowil sprawdzic na jakiej zasadzie taki palkarz jest w stanie uderzyc pilke pedzaca szybciej niz jest w stanie zarejestrowac ludzkie oko. Okazalo sie ze decyzja o sposobie machniecia/pozycji i timingu zostaje podjeta ZANIM pilka opusci reke rzucajacego! Palkarze czytaja trajektorie lotu z mowy ciala rzucajacego, a nie pozycji pilki.
                                 pierwszy link z google http://www.ncbi.nlm.nih.gov/...rticles/PMC4033095/
                                 
                                 long story short - amator patrzy na pilke, profesjonalista trenowal tysiace godzin i juz nie musi patrzec na pilke, patrzy na przeciwnika i PRZEWIDUJE gdzie bedzie pilka za 20-50-100ms

                                 I fix shit
                                 http://raszpl.blogspot.com/

                                 1. zyciem , RusH 30/06/15 16:35
                                    zzzzz

                                    I fix shit
                                    http://raszpl.blogspot.com/

                                 2. cody i rtcw , Hitman 30/06/15 21:07
                                    nijak się mają do cs'a który jest bardziej skillowy i taktyczny. Nie wiesz czy dany atak to główny atak czy "zasłona dymna", tu nikt nie tupie bez potrzeby, tu prędzej zdradzisz swoją pozycję strzelając po "miejscówkach" niż kogoś zaskoczysz, nikt Ci nie wyjdzie na "długą" na pałę bo wie że AWP jest na pozycji, częściej złapiesz flasha na ryj niż ustrzelisz kola wychodzącego za winkla, pistoletówki i "eco" zweryfikują szybko Twoją prekognicję - słowem prędzej poczujesz się jak zaszczute zwierze niż Pan sytuacji..
                                    Wywody na temat szkolenia pałkarzy nijak nie mają się do e-sportu bo tu organizm nie może zareagować przed skutkiem bo po prostu nie widzi zawodnika - możesz mieć wyuczone nawyki, stałe fragmenty gry - ale nigdy recepty na sukces.. Pooglądaj Pashe - nie raz krzykniesz no f... way
                                    Wiesz co mi mówi gracz za dobrymi statsami w wocie ? że prędzej będzie dobijał i stał z tyłu niż błyszczał skillem..
                                    

                                    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                                    jest niemożliwe. W praktyce robi to
                                    każdy z nas.