Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
oni o tym wiedzą.

1. nażekał? , okobar 9/09/15 10:43
   serio?
   a nie narzekał? :P

   AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
   GF 7600 GS, M2N4 SLI
   Win XP SP3

   1. poniżej masz errate :) , piotrszach 9/09/15 10:52
      1234

.:Pozdrowienia:.

1. ... Ja odmuliłem tak pandę II, 17km w niedzielę w 17min... , SebaSTS 9/09/15 08:54
   ... Dossałem się do dużego Vana, coby mnie fotoradar nie złapał. Oczywiście po zmianie opon tak sarżowałem :)

   >-<

   1. 17 km w 17 min? WOW szacun , Chrisu 9/09/15 08:58
      skoro Twoja Panda ma max 60 km/h ;)

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. ... Moja P. panda tak jeździ z dziećmi... , SebaSTS 9/09/15 09:19
         ... Ja wiozłem tylko opony no i auto po przeglądzie. Starałem się zachować zasady z @2. No dobra minutę poźniej byłem, bo jestem kiepski w parkowaniu;) poza tym nie miałem na całym odcinku zielonej fali... Za to przejazd kolejowy był. Mówimy nadal o jeździe miejskiej?

         >-<

"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems."

Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.

1. stawiam na lpg , Piratez 9/09/15 13:15
   prawdopodobnie zle ustawiona instalacja popsula ci korekty benzynowe dlatego tak samo dziala na lpg i benzynie
   
   sprobuj tak:
   odlacz akumulator na jakis czas (dajmy 1h) - komputer sie zresetuje i na nowo bedzie zbieral korekty.
   W tym czasie jezdzi na benzynie (powiedzmy 100km) - normalna jazda po miescie + jazda w trasie (4 bieg i predkosci 50km 70km 90km), najwyzszy bieg i predkosc 110km.
   Jesli bedzie poprawa na benzynie to masz winowajce - lpg - trzeba poszukac dobrego gazownika ktory ustawi instalacje po korektach.
   

1. na bank , marcool 9/09/15 10:24
   w 2.0 136km ma turbo o zmiennej geometrii i intercooler. Auto Ci się nagrzewa dopiero po 200km? Naprawdę napisałeś dwieście a nie pomyliłeś się, bo miało być dwadzieścia???
   1. polska kraj diesla , biEski 9/09/15 10:39
      tu wszyscy myślą że jak samochód to diesel :P
      1. mam 3 samochody , okobar 9/09/15 10:45
         w 66.666666% takie stwierdzenie jest prawidłowe :P

         AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
         GF 7600 GS, M2N4 SLI
         Win XP SP3

      2. oj tam, oj tam , marcool 9/09/15 10:56
         mój zakon, czyli podtlenku LPG też jest silny!
         ;)

   2. Wskaźnik temperatury dochodzi do 90stopni dosyć szybko. Po 5-15 minutach jazdy w , ptoki 9/09/15 11:12
      zalezności od pogody.
      
      Ale po tych 200km auto zaczyna być bardziej wyrywne.
      Nieduzo ale wyczuwalnie.
      
      Moja teoria jest taka że po tych 200km całość układów jest nagrzana.
      Bo inicjalnie tylko płyn chłodzący i ograniczony obszar silnika jest cieply i ma te nominalna temperature.
      Skrzynia biegow nagrzewa sie sporo wolniej. Podobnie łożyska w kołach itp...
      
      A jak całe auto jest nagrzane to luzy ma większe i luźniej sie toczy.
      Dodatkowo jak przewody powietrzne są przedmuchane to jesli tam panują warunki "na styk" to działanie tych przewodów może sie wyczuwalnie zmieniać.
      
      Moja foka z rysiem ma już 320kkm nabite bez remontu, Nie wiem co tam sie w środku dzieje ale jest szansa że sporo syfu jest naklejone...
      1. to bardzo miła teoria , marcool 9/09/15 12:30
         i gdyby tak mocno nie gwałciła fizyki ze szkoły podstawowej to wszystko byłoby OK :) Nie wiem, może gdybyś miał w aucie silnik o pojemności 300(słownie: trzystu) LITRÓW, to może można by rozpocząć jakąś dyskusję. Chociaż sądzę, że nawet takie coś by się rozgrzało po 200km dystansie :)
         1. No tos mi szczegółowo uargumentował... , ptoki 9/09/15 12:40
            Nie odniosłeś sie do ani jednego aspektu.
            
            Wymysliles sobie ze mi chodzi o zmiane pojemnosci skokowej (o ile dobrze zrozumiałem aluzję) a ja nie o tym pisalem...
            1. nie było żadnej aluzji , marcool 9/09/15 14:03
               co byś wiedział, gdybyś wiedział:) Im większy silnik tym dłużej się nagrzewa, dlatego napisałem o 300 litrach pojemności, czyli o silniku 150 razy większym niż posiadasz w aucie(przy założeniu że masz 2 litry). Chociaż po namyśle stwierdzam, że i tak by się nagrzał bardziej przy 30km odcinku, niż 200km:)
               
               Silnik spalinowy wytwarza wielokrotnie więcej energii cieplnej, niż zakłada Twoje teoria. Olej w automatycznej skrzyni biegów, który odpowiada za przenoszenie napędu, rozgrzewa mi się w góra 10 minut. Zaprawdę powiadam, Ci panie ptoki, że silniki nie rozgrzewają się przez 200km:) Zresztą, pojedź do znajomego mechanika, powiedz mu swoją teorię i obserwuj reakcje :))
               1. Na temat skrzyni i układu jezdnego juz nie piszesz. Na temat przedmuchania , ptoki 9/09/15 14:37
                  ukladu wydechowego też nic.
                  
                  Ja nie twierdze ze tak jest na pewno, napisalem ze to teoria bo tylko takie wyjasnienie na lepszą zrywnośc auta znalazłem.
                  
                  No, może być tez tak że zazwyczaj wracam z takiej trasy późnym wieczorem i wtedy jest większa wilgotność względna powietrza. I to może coś zmieniać.
                  
                  Fakt jest taki ze zrywnośc jes ale nie wiem czemu...
                  
                  I zeby nie bylo ze sobie bzduram.
                  Lałem ostatnio jakies dodatki (dostalem za darmo na imprezie dakarowej na narodowym) i róznicy nie odnotowałem.
                  
                  Jak ci to humor poprawi to sie pośmiej. Mi to nie wadzi.
                  1. naprawdę nic nie piszę o skrzyni? ;) , marcool 9/09/15 18:06
                     No o łożyskach w kołach to rzeczywiście nic nie napiszę, bo nie mam pojęcia w tym temacie w przeciwieństwie do silników i skrzyń:) Ja ptoki nie neguję, że Ci może fura lepiej latać po zrobieniu trasy, ja tylko mówię że to nie ma nic wspólnego z rozgrzaniem silnika i skrzyni.
                     
                     A że Cie lubie ptoki:) to jeszcze jedna anegdotka z dawnej pracy o nagrzewaniu silników, tym razem "nieco" większych. Otóż, jak jeszcze jeździłem takimi nieaerodynamicznymi pojazdami (pozdro Hitman;) http://xurl.pl/jhCN , to po zrobieniu trasy z pętli na pętlę, otwierało się klapę silnika. I na silniku stawiałeś sobie metalową puszkę z żarciem - tak się robiło obiad w MZK :)
                     1. No to też pisałem że to teoria. Bo nic innego mi do głowy nie przychodzi. , ptoki 9/09/15 18:54
                        Pomyslalem jeszcze ze może opony sie nagrzały i powietrze w nich ale imho to za mała róznica żeby było czuć że auto jedzie lepiej.
                        
                        A róznice czuć i jest to powtarzalne.
                        Co ciekawe momentami na V biegu i przy przekraczaniu 100km/h (licznikowe) czuc lekkie szarpniecie.
                        Do dzis nie wiem co tam sie dzieje ale podejrzewam zmienna geometrie albo jakis dziwny artefakt w mapie wtrysków...
                        
                        Tak to jest jak sie spędza z autem długie godziny :)
                        
                        Aco do gotowania to zawsze mialem ochote coś sobie upichcić w drodze z roboty do domu (404km :) )
                        Ale nie wymyslilem co dobrego by to mogło być :) i gdzie to zamocować w komorze silnika. :)
                        
                        A puszki z wojskowymi zupami jadłeś?
                        Jak byłem mały to były rarytasem dla takich kurdupli jak ja :)
                        1. nie, , marcool 9/09/15 19:30
                           wojskową to tylko grochówkę przy okazji festynów:) puszek wojskowych nigdy nie testowałem. Teraz to tylko, tak z raz na dwa lata się zatrzymam na trasie, przy kuchni polowej, na zacną grochóweczkę, co by mózg nie zapominał smaków z dzieciństwa :)

2. to taki silniczek , Venom79 9/09/15 11:03
   http://www.autocentrum.pl/...-2.0-136km-1999-2002/

   Lewy pas to nie kółko różańcowe.

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. Jeżeli na LPG i benzynie nie ma różnicy , marcool 9/09/15 12:20
   to auto do mechanika, no chyba że masz instalację z zajebistymi wtryskami, nie mylić z Valtekiem :)
   
   

Piszcie do mnie per ty z małej litery

1. małe wtrącenie , bajbusek 9/09/15 12:47
   16 letnią madzią na gaz "wyprzedzasz wszystkich..." ?
   
   BICZ PLIS ... :)
   1. że o , bajbusek 9/09/15 12:47
      sexie z żoną nie wspomnę ;)
      1. ... O k... wodna... , SebaSTS 9/09/15 13:04
         ... Poradnia pozamałżeńska mi się przypomina z prowadzącym M. Opania.

         >-<

   2. Ah to zależy kto na tej autostradzie będzie. , ptoki 9/09/15 13:04
      Jest szansa że przy przelotowej 130-140km/h da sie zrobic te 150km autostrady i nie być wyprzedzonym przez nikogo.
      Zdarzało mi sie tak. Ale ruch wtedy nie był duzy :)

   3. 16 letnia Madzia , digiter 9/09/15 13:05
      Przypomniałeś mi czasy z obozu żeglarskiego :)
      136 KM i jedziesz 200km/h

      Piszcie do mnie per ty z małej litery

      1. 136-200 to jest w ogóle , marcool 9/09/15 14:06
         standardowy przelicznik wszystkich japońców z lat 90' :)

   4. Ty się nie śmiej:) , marcool 9/09/15 14:22
      Wtedy samochody robili inżynierowie a nie księgowi. Moje 135 japońskich 18-letnich kucy w tym roku zrobiło 200km/h na Pb i 180 na LPG. A jak sobie wstawię porządne wtryski, to i na gazowni pójdzie 200:)
      1. ja się nie śmieję , bajbusek 9/09/15 14:29
         bo mam japońskie auto 147 kucy i jeżdżę nim 220 km/h ... z tym, że ono jest młode i tyle ma na hamowni ... niech kolega Demo na hamowni sprawdzi ile mu na gazie kucy zostało - stawiam na połowę ze 136 ...
         1. Tak tak , Yog-Sothoth 9/09/15 19:20
            co tam połowa, 2/3!
            
            Moja 20letnia fura badana 2 lata temu wypluła 181/200 seryjnie a to i tak głównie przez zły wydech.

            wrong fool!

      2. to wychodzi , Hitman 9/09/15 14:32
         że 1/4 habet zdechło - skoro 105 kucy skody robi 195/h

         Teoretycznie okłamywanie samego siebie
         jest niemożliwe. W praktyce robi to
         każdy z nas.

         1. nieprawda , bajbusek 9/09/15 15:39
            liczy się masa auta i wsp. oporu powietrza ... przy tej prędkości nawet bardzo liczy się to drugie ...
            1. co nieprawda?? , Hitman 9/09/15 15:52
               chcesz powiedzieć że trzeba dodatkowych 30koni by dobić do 200?? zresztą jakie auta porównujemy jeśli już? - bo wychodzi że ten japoniec jest dziełem autosana chyba skoro ma tak zjebany Cx w stosunku do skody..

               Teoretycznie okłamywanie samego siebie
               jest niemożliwe. W praktyce robi to
               każdy z nas.

               1. chcę powiedzieć, , bajbusek 9/09/15 16:01
                  że twoja felicia turbo waży połowę tej madzi, nawet jak jest bez nadkoli bo ruda zżarła :}
                  Co do Cx to chyba akurat madzie6 złego nie miały ale kto wie po jakim tuningu ludzie jeżdżą ... ja ze swojego doświadczenia powiem, że zmiana kurtki z flaka goretexowego na dopasowaną skórę zmieniła Cx na tyle, że mam 20 km/h więcej na tym samym motocyklu (masa ta sama)
                  1. Ale masa jest tylko istotna przy oporach toczenia. , ptoki 9/09/15 16:06
                     Przy predkosci maksymalnej nie jest ważna.
                     Do przyspieszenia ma znaczenie do vmax raczej niewiele...

                  2. dalej nie wiem do czego się przyczepiłeś? , Hitman 9/09/15 16:21
                     ale po pierwsze primo - skąd wiesz czym jeździ Marcool ??( ja z tego wątka wiem tylko że japońskie 18 letnie autko) i na pewno nie jest to mazda 6 którą zaczęli klepać od 2002 roku tak na marginesie..
                     Po drugie primo - moja turbo felicia - zwana O II katalogowo - w porównaniu z jego mazdą z tamtego okresu jest porównywalna wagowo więc drugie pudło..
                     Więc suma sumarum ile by tych kucyków nie miał to na pewno ma bliżej setki niż 130..
                     

                     Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                     jest niemożliwe. W praktyce robi to
                     każdy z nas.

                     1. bajbusek to fajny chłop ale nie zna się na samochodach , viktorio 9/09/15 17:31
                        Przede wszystkim nie wiem dlaczego ludzie myślą że wraz z wiekiem maleje moc silnika. To kompletna bzdura. W zdecydowanej większości przypadków po 15 lat moc raczej może wzrosnąć (chociaż niewiele) a nie zmaleć. Jeśli zmaleje to też niewiele. Biorę pod uwagę samochody które były prawidłowo eksploatowane i miały dolewany normalny olej a nie pomyje z frytkarni.
                        Dwa razy byłem na hamowni używanymi ponad 10 letnimi samochodami i za każdym razem moc była kilka koni wyższa niż u nowego. Kiedyś kolega chciał się ścigać 2 letnim samochodem 85KM z moim 15 letnim autem 100KM i sromotnie przegrał. Robiliśmy kilka prób ze startu zatrzymanego. Za każdym razem zdecydowanie przegrywał.
                        1. Z różnych powodów może maleć. , ptoki 9/09/15 17:51
                           Zalepione sadza i osadami przewody wydechowe, tłumik.
                           Gorsza kompresja.
                           Uszkodzone łopatki w turbawce.
                           Podobnie zaklejone kierownice w tejże.
                           
                           Choć z drugiej strony jest więcej luzów tu i ówdzie więc opory mniejsze.
                           
                           Wszystko zalezy od egzemplarza.
                           

                        2. no expertem nie jestem , bajbusek 9/09/15 21:32
                           w tej dziedzinie ... natomiast fizyke mialem ... i dalej twierdze, ze powyzej 65 km/h znaczenie przy Vmax ma opor toczenia (masa) a przede wszystkim powierzchnia czolowa (w tym Cx) ... dodatkowo im starsze auto tym przebieg wiekszy wiec wieksze zuzycie jednostki napedowej - na pewno wieksza szansa na ucieczke kucy w aucie starym jak nowym To, ze sa wyjatki bo ktos dba o auto, wyrzucil kata czy dpfa, zamontowal filtr stozkowy itp duperele i ma 7 kucy wiecej niz nowy - pomijam ...

                        3. moje 3 grosze , Hitman 10/09/15 09:10
                           - by mieć porównanie musielibyśmy wiedzieć ile auto miało po wyjściu z fabryki a dosyć często ma więcej niż deklarowane.
                           - hamownia swoją prawdę Ci powie zbyt wiele zmiennych ale nie będe tego rozstrząsał zainteresowanych odsyłam choćby tutaj: http://www.godula.pl/...mp;option=det&artid=14
                           Spadek mocy występuje wraz z przebiegiem auta a tym samym zużyciu, pogorszeniu parametrów podzespołów mających wpływ na to. ( stan osprzętu i samego silnika, katalizatora, łożysk, łancuszka rozrządu itp itd)
                           Wynika z tego jasno, że z wiekiem i przebiegiem nie może być lepiej a mając na uwadze stan autek i faktyczną ilość przejechanych kilometrów teza ta jest na wskroś prawdziwa..

                           Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                           jest niemożliwe. W praktyce robi to
                           każdy z nas.

         2. to słabo , marcool 9/09/15 17:05
            Moje 2 auto, 2-letni Peugeot o mocy 90KM dobija do 190km/h, chcesz powiedzieć, że Twojej Skodzie potrzeba aż 15KM extra na 5km/h? Czas chyba pomyśleć o wymianie fury...
            1. no niestety , Hitman 9/09/15 17:26
               nie mam podejścia do Twojego tuningowanego pługa - bo wg producenta Vmax 182

               Teoretycznie okłamywanie samego siebie
               jest niemożliwe. W praktyce robi to
               każdy z nas.

            2. odróżnijmy fakty od mitów , viktorio 9/09/15 17:34
               jesli masz 90 KM to zobaczysz 190km na liczniku jadąc z górki. Na prostej po podłączeniu GPS osiągniesz ok 180 km/h.
               Jedna uwaga: 99% liczników w samochodach zawyża.

2. czekaj czekaj , Demo 9/09/15 16:25
   jesteś pewien że czegoś nie pomieszałeś? Tzn. z tą żoną? Nie miała tam być koleżanka a żona w domu czy tam w pracy?
   
   P.S. Madzia robi 200km/h z palcem, tylko ciut głośno wtedy.

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. Demo co ty pi^%$()sz? , speed 10/09/15 06:04
      200km/h z palcem to znaczy ze pojdzie 210-215km/h ?
      Tak sie sklada ze moim pierwszym samochodem byla Mazda GLC ( z naped na tyl) zrobilem nim 275tys km . Nastepnym byla mazda 626 Turbo 145KM I choc bys sie w dupe cztery razy ugryzl to nie przekroczyl nugdy 206km/h a zrobilem tym samochodem 547tys km
      Powiem tak Pierdolicie jak mololetni o tych samochodach ile tonie pojada i.t.d az rece opadaja.
      Wiesz ile palila moja 626 przy maksymalnej predkosci ? 36l na 100km .
      Jak pokazesz nam filmik z twojego samochodu taki 5-7 minut gdzie jedziesz ciurem " z palcem w dupie 200km/h ) to tutaj publicznie mowie ze dostaniesz odemnie 2tys $ cnd .
      1. ... O wyzwanie ;) , SebaSTS 10/09/15 06:23
         ... Igrzyska rozpoczęte! Sponsor jest :)
         Pozdrawiam.

         >-<

         1. Bo te pie%$#&enia o samochodach to juz ludzkie pojecie przechodze , speed 10/09/15 06:31
            miedzy innymi te 220Km/h I inne :)))))))
            Juz tyle w tej Polsce zjebali ze az rece opadaja a ci jeszcze sie licytuja . ( a tak dla scislosci to w tej chwili spokojnie jade autem 709KM )
            1. czyżby jakiś , LooKAS 10/09/15 19:47
               hellcat?

               I wanna suck, I wanna lick
               I wanna cry and I wanna spit

            2. nikt się tu nie licytuje , Demo 10/09/15 20:20
               wyluzuj. Jestem ostatnim który by to robił bo duch rywalizacji we mnie taki jak uczciwości w PO.

               napisalbym swoj config,ale sie nie
               zmiescil:(

               1. oprocz speeda , Kenny 10/09/15 21:13
                  jak zwykle zreszta :D

                  .:Pozdrowienia:.

               2. Naprawde? , speed 12/09/15 04:18
                  Wystarczy powiedziec "sprawdzam" I wszystko jasne. W momencie kiedy wychodzi ze to "jakos bylo" to 'czemu tak serio bierzecie wszystko"
                  Demo nie chodzi o to bo to sa pierdoly ale jak brac na powaznie takich opowiadaczy.
                  Wystarczy poczytac co Jozek napisal I co ? pisze chlop prawde pokazujac linki z informacjami a tu dalej swoje ,licytacja kto lepiej dolozy tym biednym ludzia.
                  
                  Pomijajac te wszystkie pierdoly ,I czego sie tu dowiedziales ? dam sobie rece poobcinac ze tego co powinienes sie dowiedzic to nikt nawet nie otarl sie o te informacje.
                  Czego na hamowni sie dowiesz ? ze straciles 10KM przy 6000tys obrotow :))))))))))))))))))))
                  Nie wpadles na to aby zadac takie pytanie na forum Mazdy?
                  Nie wpadles na to ze sa srodki ktore dodaje sie do benzyny aby poprawic prace system wtryskowego? n.p STP sprzedaje w Polsce dobre srodki . Jak dawno temu miales rozbierane zaciski hamulcowe ? czyszczone I smarowane ?
                  Pytan jest cala masa I sam tylko I wylacznie Ty wiesz kiedy I co robiles z autem . Co znaczy przymulone ? sprawdzales przyspieszenie przed I po czy tylko tak ci sie wydaje?
                  Ile prawdziwego przebiegu ma auto? Bo mazda robila I robi fajne autka I 200Km/H dla 626 nawet z przebiegiem 0.5mil km nie bylo wielkim wyzwaniem .( chodzi mi o prowadzenie auta przy tej predkosci) Jak ty mowisz ze to 'igranie z zyciem ' to juz nie jest samochod .
                  Samochody dokladnie ( silniki ) to nie tylko moj wyuczony zawod ale pasja calego zycie I nie bedac skromnym powiem ze znam sie na tym dobrze nawet bardzo dobrze I tak jak napisalem poprzednio rece opadaja na te brednie ktore ludzie wypisuja. Tak wiem ze kazdy znich jest super kierowca I zna sie na samochodach lepiej niz 10tys inzynierow z Toyoty czy Mercedesa :))) Coraz blizej mi do tego aby powiedziec FyG i goodbye forever.
                  
                  1. 6tys /obr , speed 12/09/15 04:19
                     ---------------------

                  2. W końcu!!! , marcool 12/09/15 05:54
                     #SprawdzamTPCB się powinna ta akcja nazywać:)) Speed, wierzę Ci na słowo, że jesteś pasjonatem motoryzacji. Czy jesteś w stanie uwierzyć mi, że ja również i puścić mi na maila z profilu Twój mail, na którym mogę liczyć, że nie zrobisz ze mnie pośmiewiska na TPCB, dopóki nie ustalimy szczegółów? Bardzo proszę o odpowiedź:)
                     
                     ps. żeby było jasne, to nie ma nic wspólnego z dwoma tysiami o które się założyłeś się z Demo :)))

                  3. 123 , Demo 12/09/15 09:53
                     Hamownia- w pobliżu mojej wsi nie ma żadnej- dawno bym zrobił test.
                     
                     Środki do benzyny- oczywiście są, czasem używałem, ale dla mnie to był szamanizm bo nie widziałem różnicy, dlatego pytałem.
                     
                     Robię przegląd co roku- i to przegląd, a nie tylko wbicie pieczątki. Jeśli tam nic nie wychodzi zakładam, że jest ok.
                     
                     Przymulenie stwierdzam organoleptycznie- widzę, jak ruszam spod świateł a jak ruszałem rok temu.
                     
                     Przebieg 155k, kupiłem ją jak miała 125k potwierdzone papierami z ASO (nie wnikam, czy prawdziwe).
                     
                     200 km/h to nie igranie z życiem to daleko poza moją granicą komfortu ponieważ robię rocznie ok. 4k km, z czego wypad poza miasto to prawdziwe święto.
                     
                     ********
                     To teraz ja Ciebie nie rozumiem. Piszesz, że uturbiona madzia nie mogła przekroczyć 206 km:
                     
                     "626 Turbo 145KM I choc bys sie w dupe cztery razy ugryzl to nie przekroczyl nugdy 206km/h a zrobilem tym samochodem 547tys km "
                     
                     a jednocześnie, że
                     
                     " I 200Km/H dla 626 nawet z przebiegiem 0.5mil km nie bylo wielkim wyzwaniem".
                     
                     P.S.1. Wczoraj w nocy jechałem na trasie Kielce/ Skarżysko 210km/h i jeszcze wolno przyspieszała. I co nam daje niby ta informacja? To w końcu taki silnik/ samochód może spokojnie tyle osiągnąć czy jest to wg. Ciebie nieosiągalne i jestem podłym łgarzem?
                     
                     P.S.2. Zrobiłem wczoraj w nocy trasę ~350km. Autko zdecydowanie odżyło czyli powtórzyła się sytuacja sprzed roku. Moje pytanie nadal jest jednak aktualne- czy da się ten efekt osiągnąć bez wypadu na trasę?
                     

                     napisalbym swoj config,ale sie nie
                     zmiescil:(

                     1. nie jest aktualne , marcool 12/09/15 10:15
                        Twoje pytanie, gdyż dostałeś odpowiedź 9/09/15 o godzinie 13:16 od użytkownika Piratez. Napisz, jak już wrócisz od gazownika, na co chorowała Magdalena :)
                        1. dla mnie info pirateza było ślepym strzałem , Demo 12/09/15 10:26
                           bo jak pisałem, po powrocie z trasy autko odżyło, co tylko potwierdziło moją wiedzę, że potrzebuje odmulenia. Ja natomiast chciałem wiedzieć, czy można klasyczne odmulenie na trasie zastąpić w jakiś sposób w ruchu miejskim.

                           napisalbym swoj config,ale sie nie
                           zmiescil:(

                           1. Najważniejsza zasada LPG , marcool 12/09/15 10:40
                              Jeżeli Twoje auto jedzie tak samo na benzynie jak na LPG, to dotychczasowy poziom fizyki osiągnięty przez ludzkość mówi nam, że występuje jedna z 3 możliwości:
                              
                              1. Auto jest popsute - wizyta u gazownika,
                              2. Jesteś kolesiem, który na pytanie o swoją instalację wylicza z pamięci nazwę i symbol wszystkich elementów z których zmontowano przód tej instalacji,
                              3. Jesteś kolesiem, który na pytanie o instalację odpowiada: "nie wiem, nie znam się, ale to jest instalacja za 7k, którą zakładał mi lokalny magik a potem ją wyregulował na siłowni".
                              
                              Jak do tej pory nic nie sugeruje, że jesteś kolesiem z sytuacji 2 lub 3. Zgodnie z Brzytwa Ockhama odpowiedz 1 jest prawidłowa :)
                              
                              1. nie zgadzam się , Demo 12/09/15 10:55
                                 świeżo po zamontowaniu instalki (sekwencja) nie odczuwałem różnicy między Pb a LPG (w poprzednim samochodzie była odczuwalna). Generalnie jeżdżę na przegląd instalki 1/ rok ale chodzi jak złoto bez żadnej ingerencji i moje odczucia przez ten czas się nie zmieniły.

                                 napisalbym swoj config,ale sie nie
                                 zmiescil:(

                                 1. ok, niech Ci będzie , marcool 12/09/15 11:28
                                    czasami różnice są tak niewielkie, że user ich nie dostrzega. Ale ZAWSZE je widać na stacji benzynowej, jak Ci będzie fura tak samo palić na Pb i LPG, to objaw encyklopedyczny.
                                    
                                    Chociaż za cholerę nie mogę pojąć, dlaczego tak uparcie odrzucasz tę kwestię.
                                    Jest jeszcze taka opcja, że sobie pojedziesz do ogarniętego gazownika i ok. niech będzie, że marcool się myli, wszystko jest OK (no ale co z tym muleniem:)), ale podczas regulacji gazownik opowie Ci o wszystkich etapach pracy jakie wykonuje. Przejedzie się z Tobą, nauczy cię procedury uczenia komputera (to co opisał piratez). No niech to ma ręce i nogi od początku....
                                    1. tzn. jeśli chodzi o spalanie , Demo 12/09/15 11:37
                                       to różnica może być ale to mnie nie interesuje w tym momencie.

                                       napisalbym swoj config,ale sie nie
                                       zmiescil:(

                     2. Demo ,zwroc uwage na cala wypowiedz. , speed 12/09/15 16:18
                        "Bo mazda robila I robi fajne autka I 200Km/H dla 626 nawet z przebiegiem 0.5mil km nie bylo wielkim wyzwaniem .( chodzi mi o prowadzenie auta przy tej predkosc>
                        Wlasnie to co przytoczyles mowi czy warto rozmawiac czy nie.
                        Widzisz jak latwo z dobrej wypowiedzi zrobic z kogos idiote.
                        .
                        Co mnie obchodzi czy masz pieczatke z przegladu czy tam z czego kolwiek.
                        Pytalem czy zaciski hamulcowe byly rozbierane I smarowane . ( Czynnosc ktora tutaj wykonuje sie raz na dwa lata).
                        
                        To jak uwazasz ,ze jak auto pojedzie 220km/h (przy jakis okreslonych waronkach) to da sie tym autem jechac te 220km/h przez 1-2 godziny ? Czy nawet 20min?
                        Jak wytworca mowi ze Twoje Nowe auto ma predkosc max 208km/h ( I to w dobrych waronkach ) to jak ktos pojedzie I licznik mu pokaze 250 to tyle jedzie?
                        Zreszta to nie duskusja co ile pojedzie .
                        Przymulenie jak to nazwales.
                        Przyczyna jest I tylko fachowiec jest w stanie odpowiedziec po sprawdzeniu a ze masz zasilane auto benzyna I gazem to tam szukaj przyczyny.
                        Ja wiem tylko jedno ze sugestia moze czynic cuda jak I to ze ludzie nie mowia wszystkiego.
                        Wiesz dlaczego ta uturbiona mazda zrobila ponad 0,5mil km I do tego turbine orginalna , bo wymiane oleju tutaj robi sie co 8-9tys km.
                        a jak jezdzi sie w miescie na krotkich dystansach to co 6tys km.
                        Dlatego jak rozbiera sie silnik ktory ma 300-400tys km to wyglada jak nowy I jezdzi jak nowy.
                        
                        
                        1. 123 , Demo 12/09/15 20:05
                           ""Bo mazda robila I robi fajne autka I 200Km/H dla 626 nawet z przebiegiem 0.5mil km nie bylo wielkim wyzwaniem .( chodzi mi o prowadzenie auta przy tej predkosc>
                           Wlasnie to co przytoczyles mowi czy warto rozmawiac czy nie.
                           Widzisz jak latwo z dobrej wypowiedzi zrobic z kogos idiote."
                           
                           Kompletnie nie wiem o co Ci tu chodzi.
                           
                           Hamulce. W zeszłym roku wymieniałem wszystkie 4 tarcze, klocki coś tam jeszcze. Co dokładnie robił mechanik- nie wnikałem.
                           
                           Rozbierania zacisków i smarowania raczej się u nas standardowo nie robi.
                           
                           Z tematem zmulenia pisałem wyraźnie: autko odżyło po trasie. I jest to mocno wyczuwalne. Powtarzało się to rok w rok więc mam podstawę przypuszczać, że na mieście go zmulam przez cały rok a coroczny wypad wakacyjny go odmula. Ja tylko chciałem wiedzieć, czy są środki/ metody do przeprowadzenia tego odmulania w ruchu miejskim a zrobiła się z tego debata czy mam sprawne hamulce, instalację LPG itd.
                           
                           
                           

                           napisalbym swoj config,ale sie nie
                           zmiescil:(

                           1. Czy prowadzenie (komfort jazdy,nie to ze cicho i wygodnie ) , speed 12/09/15 23:04
                              z dana predkoscia jest rownoznaczy z tym ile w danych warunkach samochod pojedzie max?Na jakosc jazdy (mimo ze silnik na to pozwala ,bo jak pisales masz tylko okolo 150tys przejechane) wplyw ma wiek auta a szczegolnie zawieszenie.(moze nie miec luzow I przechodzic testy ) ale wiek swoje robi I jazda z predkosci 200km /h to nie takie hop-siup.Nie tylko auto musi bys super sprawne ale I kierowca ktory wie jak samochod sie zachowuje przy takich predkosciach. Rozpedzic auto I przejechac 1-2 km to pryszcz ,ale przejechac tak z godzine dwie to juz inna bajka.
                              To nie debata o hamolcach .Tylko one tez moga miec duzy wplyw na to ze auta chodzi "ciezko" I nie musza sie grzac aby powodowaly opory. Recylkulacja spalin tez bedzie miala duzy wplyw ,moze EGR po jazdach po miescie po jakims czasie nie otwiera sie calkowicie ?
                              Jezeli czujesz roznice to na 100% cos jest niesprawne I tego nie dowiesz sie na zadnym forum (najlepszym miejscem to jak auto zacznie mulic pojedz do mechanika).
                              Ja osobiscie nigdy z takim zjawiskiem sie nie spotkalem mimo ze n.p zona jezdzi tylko po miescie I to przebiegi od 800m do 1,6km okolo 20 razy dziennie .
                              moze mamy inna definicje (z palcem w dupie) I z tego cale zamieszanie.
                              1. mamy z całą pewnością inne podejście , Demo 12/09/15 23:14
                                 bo dla mnie komfort jazdy madzią kończy się na 120 km/h, wyżej już muszę się mocno koncentrować (ale wynika to z tego, że b. mało jeżdżę).
                                 
                                 Natomiast dziwię się, że nie spotkałeś się ze zjawiskiem zmulenia autka bo z tego co czytam po forach jest to dość powszechne przy trybie jazdy jak mój.
                                 
                                 Co do mechaników to u nas brak niestety artystów co pochodzą właściwie do tematu. Ot sprawdzi kompresję, może analizator spalin (rzadko), przejedzie się i powie "wszystko gra, stówka".

                                 napisalbym swoj config,ale sie nie
                                 zmiescil:(

                                 1. na jakim , LooKAS 13/09/15 10:35
                                    jeździsz oleju? Tylko nie mów, że na półsyntetyku lub co gorsza na jakimś mineralnym bo auto już wiekowe.

                                    I wanna suck, I wanna lick
                                    I wanna cry and I wanna spit

                                    1. Motul 10W40 albo 15W40 , Demo 13/09/15 14:18
                                       zalecony przez mechanika, zmieniany co ~8k km.

                                       napisalbym swoj config,ale sie nie
                                       zmiescil:(

                                       1. To zmien na 5W30 taki jak ten silnik powinien miec , speed 14/09/15 05:13
                                          na syntetyk szkoda pieniedzy ,chociaz slyszalem ze pomiedzy zwyklym mineralnym a syntetykiem nie ma prawie roznicy w cenie.
                                          Jak pisales robisz okolo 4tys rocznie (to nie jest zadnym wyznacznikiem kiedy masz wymieniac olej ,z tego co napisales to co dwa lata by wychodzilo a to juz przegiecie.
                                          jezdzisz w miescie na krotkich dystansach wymieniaj olej co 6 miesiecy (chyba ze szkoda ci jest tych 50-60zl na wymiane (ktora mozez zrobic sobie sam) .
                                          
                                          1. to absolutnie nie jest kwestia kasy , Demo 14/09/15 07:13
                                             mechanik u którego robię autko sam ma mazdę Xedos i tak mi zaleca. Zresztą nawet jak robię wymiany olej absolutnie nie nosi znamion przepracowania. Wycieków/ pocenia też nie zauważam.

                                             napisalbym swoj config,ale sie nie
                                             zmiescil:(

                                             1. dlugo nie trzeba bylo czekac aby , speed 14/09/15 07:26
                                                potwierdzilo sie moje zdanie.
                                                Czy dociera to do ciebie ze ten silnik ma pracowac na oleju 5W30 a nie na takim jakim pan kzik chce?
                                                Demo jak z wami rozmawiac??
                                                A zreszta nawet smalcu mu nalej ,robcie jak chcecie ja juz sie poddaje:(((((((((((
                                                1. no ale o co Ci chodzi? , Demo 14/09/15 08:46
                                                   Jestem zwykłym userem, komu mam ufać jak nie mechanikowi? Po Twoich uwagach mogę się wczytać w temat ale zachowujesz się tak, jakbym w ciągu nocy miał zmienić ten olej.

                                                   napisalbym swoj config,ale sie nie
                                                   zmiescil:(

                                                   1. instrukcji , LooKAS 16/09/15 22:51
                                                      obslugi masz ufać a nie kaziowi, co twierdzi, ze po takim przebiegu/latach to mineralny...
                                                      

                                                      I wanna suck, I wanna lick
                                                      I wanna cry and I wanna spit

      2. w końcu głos rozsądku... , Venom79 10/09/15 06:35
         Ludzie - dyskutujecie o samochodach mainstream z silnikami, które pozwalają tym autom poruszać się sprawnie do prędkości rzędu 100 km/h, a piszecie o prędkościach 190-200 km/h. Litości... Przy takich prędkościach te auta osiągają swój szczyt możliwości, a nie jadą "z palcem w dupie".
         Opanujcie się, bo kłócenie się czy czyjeś auto tej klasy ma 5 KM więcej czy mniej lub czy jedzie 195-200 w zależności z której strony zawieje wiatr nie ma sensu. Chcecie jeździć z prędkościami 200 km/h to zmieńcie auta na takie, które są do tego zaprojektowane (odpowiednie przyspieszenie, hamulce, prowadzenie), bo jeszcze ktoś zacznie testować czy jego sprzęt pociśnie 190 czy też 195 km/h i skończy w tyle innego auta lub gorzej na drodze. Opanujcie się.

         Lewy pas to nie kółko różańcowe.

         1. tu się zgodzę z kolegą... , Chrisu 10/09/15 10:34
            jeżdżę raczej starymi autami (żeby nie powiedzieć bardzo starymi) klasy od "ekonomicznej" (Fiesta MK3) jak i E (safrane), i trochę młodszymi (Magda 6 II gen). W sumie (takie którymi dużo jeździłem (>10tkm) to: Poldek, 3 fiesty MK3, Pug 206, Pasek B4, VW Golf II, Safrane, Vectra B). Jedyne auto którym spokojnie jechało się 160 km/h to szafa no i może magda. Reszta przy 160 km/h (lub mniej w zależności od możliwości) przy tej prędkości to strach w oczach.
            IMO "spokojna prędkość" z którą jedzie dane auto to 75% Vmax.

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. oj tu sie wtrace , ili@s 10/09/15 20:06
               zrobilem 200tys 2litrowa vectra B kombi i nigdy nie miala problemu z osiagnieciem 220km/h - komfortowa jazda to bylo 180 :D - na monachijce zanim wprowadzili te durne ograniczenia jakies 10-12 lat temu mialem raz srednia drogowa 170 :D na odcinku 250km
               1. moja tez kombi ;) , Chrisu 10/09/15 21:23
                  ale w dizelku. No i max średnia to 150 między Chemnitz a Dreznem.

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

         2. a Wy jak zwykle , Demo 10/09/15 10:54
            dosłownie wszystko i traktujecie jakbym tutaj wywyższał madzię do rangi porszaka. Nie. Stwierdziłem tylko, że do 200km/h dobiła przy 1 próbie jaką w życiu podjąłem, bez żadnych przygotowań, bez szukania sprzyjających warunków, co nie było może rozsądne ale zdarzyło się.
            
            Przypomnę tylko, że Vmax nie jest absolutnie problemem. Więcej jak 140-150 się nie poruszam bo 120 to dla mnie szczyt komfortu. Problemem jest tylko zmulenie i wsio.

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

      3. z palcem w sensie , Demo 10/09/15 07:14
         że osiągnęła tą prędkość z 1 kopa przy 1 próbie, ale nie pisałem nigdzie, że była to komfortowa jazda :) Bardziej bliżej szaleństwa, ale to nie było tak, że szukałem odpowiednio dużej górki. Udało się trafić między 2 samochody co tyle cięły.
         
         Wyzwania nie podejmuję, szalony nie jestem.

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. nie mam katalizatora ;) , Demo 9/09/15 19:02
   123

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

Zycie jest jak pudelko czekoladek.
Ngdy nie wiesz na co trafisz :)

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. paaaanie madzia już odmulona :) , Demo 14/09/15 07:13
   123

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. albo nie mogę , LooKAS 16/09/15 22:54
      znaleźć albo nie napisałeś - i co było przyczyną zmulenia?

      I wanna suck, I wanna lick
      I wanna cry and I wanna spit

      1. nie ma przyczyny ;) , Chrisu 17/09/15 13:04
         tylko przejechał się w dalszą trasę.

         /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

         1. i już nie będzie mógł , bajbusek 29/09/15 15:07
            napisać na otomoto - dziadek do kościoła jeździł :}
            1. Re: , Kool@ 29/09/15 15:12
               A niby czemu nie - do kościoła... codziennie... z Wa-wy do Torunia ;)

               ...

               1. ba! , bajbusek 29/09/15 15:24
                  to jest inny dopisek - do Ojca Dyrektora dojeżdżał ;)