1. I jeszcze jedno , rurecznik 19/11/15 10:32
   Miałem tez nieprzyjemność z AVIVą po kupnie używanego auta. Poprzedni właściciel był u nich ubezpieczony, coś tam miał nie tak z polisą OC. Aviva nie wiedzieć czemu przyczepiła się do mnie, choć wypowiedziałem im umowę w dniu kupna auta i od razu nową umowę zawarłem u innego ubezpieczyciela. Nie docierało do nich, że to nie ten adres, że ja z nimi nic wspólnego nie mam. Było kilka telefonów i listów poleconych że ja jako własciciel tego auta zalegam im jakieś pieniążki, mimo tego ze dostali kopie umowy kupna auta. Koniec końców sprawę wyprostowałem, ale trochę nerwów było i zmarnowanego czasu też.

1. Hm, dlaczego uważasz Generali za "firmę krzak"? , piotrszach 19/11/15 10:46
   Patrząc po opiniach w necie, to właśnie Aviva wygląda na szemraną działalność (niskie składki, ale duże problemy z uzyskaniem odszkodowań). Ale to są opinie z "netu" wiec trzeba brać na nie poprawkę. Co do Generali, jest to jedna z kilku firm, z którymi ASO nie ma większych problemów i zgadzają się na naprawy bezgotówkowe. To chyba o czymś świadczy? Przy tanich firmach typu L...4, ASO żąda gotówki.
   1. bo w moim subiektywnym , endern 19/11/15 11:07
      odczuciu licza sie ci co maja duzy udzial w rynku, im większy gracz tym bardziej konkuruje jakoscia a nie ceną. Poza PZU, Wartą reszt to krzaki jak sie pojrzy na udzial w rynku
      Opiniami w internecie AZ tak sie sugeruj, pamietaj że standardem jest juz zatrudnianie ludzi do recenzowania i robienia wrzutek z opiniami na temat produktów w internecie(tak samo walczy się w kwestii ubezpieczen).
      Pare lat temu analizowalem... sa gdzies w internecie statysyki na temat reklamacji czy skarg klientow dot. ubezpieczycieli i polis samochodowych. Najmniej skarg proporcjonalnie do udzilu w rynku mialo PZU, potem chyba byl mały Allianz(ale moge mylić), reszta byla na duzo gorszym/takim samym poziomie. Na koncu byla jakas Samopomoc. Od tego czasu nie mam sepcjalnie wątpliwości jeśli roznica w cenie jest 150-200zł.
      Był też temat klauzul niedozwolonych, to pzu mialo ich najmniej.
      Poszukaj sobie tych statystyk, to jest wymierne. Dlatego ja już nie kombinuje, w pzu nigdy powazniejszcyh problemow nie mialem - poza tym ze jak wszyscy chca od razu zrobic szkode całkowitą.
      Z znajomym nie mam juz kontaktu, więc nie pomogę.
      1. dzięki , piotrszach 19/11/15 11:38
         Jaki pisałem, opinii z netu podchodzę z rezerwą. Widziałem te statystyki, tam Aviva wypada lepiej, z drugiej strony ma prawie 3x mniejszy udział w rynku. Nie mogę się natomiast zgodzić z Twoim twierdzeniem, że najwięksi gracze to najlepszy wybór. Miałem do czynienia z firmą W... i nie mam miłych wspomnień (problemy zaczęły się od pierwszej wyceny, później było tylko gorzej). Co do PZU, jeszcze nigdy nie miałem z nimi problemów.
         1. no.. , endern 19/11/15 11:50
            liczbe zgloszen trzeba odniesc proporcjonalnie do udzialu w rynku - inaczej to nie ma sensu.
            Kuzyn miał Warte, i też po stłuczce powiedzial nigdy więcej.
            
            Nie twierdze ze PZU jest idealne, znajomy kiedyś narzekał na wycenę i jak go potraktowali(ale to taki trochę cwaniaczek, wiec moze przez ten pryzmat został odebrany i potraktowany).
            Ja miałem pare razy kontakt(z czyjegoś OC, raz AC) i zawsze było ok - troche tu zalezy od tego na jakiego wyceniajacego sie trafi i czy ma sie zyczliwy odbior. Ale w Pzu nigdy nie miałem prawdziwych przegięć, jak mialo byc bezgotowkowo to bylo bezgotowkowo - jak miala byc kasa to byla szybko.
            Nie zachęcam na siłę do PZU, ale porównaj oferty. A jak masz faktycznie niska szkodowosc bo jestes dobrym kierowca to moze faktycznie nie ma sensu doplacac do tego wyzszego wspolczynnika jakosci odbslugi ;)
            1. faktycznie, sprawdzę jeszcze PZU , piotrszach 19/11/15 11:58
               Co do umiejętności prowadzenia samochodu, to doskonale zdajesz sobie sprawę, że nie masz wpływ na wszystko co się dzieje na drodze. Pech, gorszy dzień i może zdarzyć się problem. I od tego jest OC/AC żeby spać spokojniej :)
               1. sprawdzenie , endern 19/11/15 12:43
                  nic nie kosztuje, zawsze warto - i zapodaj im na start ile dostales u konkurencji(najwazniejsze jest by porownywali dla tej samej wartosci samochodu) - moze wyycisna jakas znizke - u mnie tak zawsze robią.

2. aha, i jeszcze jedno pytanie , piotrszach 19/11/15 10:51
   Możesz podpytać kolegę, czy Aviva ma własnych rzeczoznawców, czy zatrudnia do tego zewnętrzne firmy. Swego czasu rozmawiałem z mechanikiem, który opowiadał, że z wyceną firm trzecich zazwyczaj są spore problemy (wyceny są zaniżane).
   1. Odezwij się na priv , Remek 19/11/15 12:07
      remi(at)cygnus.com.pl

.:Pozdrowienia:.

1. dzięki , piotrszach 19/11/15 14:59
   Właśnie skończyłem lekturę OWU Generali i Aviva (porównywałem zapisy prawie punkt po punkcie :D). Faktycznie, OWU z Aviva jest napisane bardzo czytelnie (dużo dają komentarze dodawane w istotnych miejscach). Już chyba wiem, dlaczego na sieci jest tyle niepochlebnych opinii o tym TU, po prostu nie opłaca się naprawiać samochodu poza warsztatami (czy to polecanymi przez Avivę, czy też innymi, ale z fakturami). Rozliczenie "kosztorysowe" to przy samochodzie pow. 5 lat eksploatacji strata 60% wartości odszkodowania (w Generali jest to rozłożone trochę inaczej, ale dla aut >10 lat jest to już 65%). Cóż, cwaniaczkom nie po drodze z tym TU. Chyba się zdecyduję na ich ofertę (sprawdzę jeszcze co zaoferuje PZU).
   1. no ja tylko bezgotowkowo , Kenny 19/11/15 15:22
      Chyba bym sie pochlastal jakbym sie mial rypac w imie 150zl zwyzki i to bez gwarancji zysku, o porzadnej naprawie nie mowiac...
      
      ASO -> na miejscu ogladaja i od razu czesci zamawiaja, a ze na tym zarabiaja to wymienia wszystko co sie da zgodnie ze sztuka. Mnie rozwalila pozycja na fv - naklejka z cisnieniem opon na wnetrze slupka 60zl :) A dlaczego w ogole ta naklejka skoro wymieniali nadkole? Bo jak wymielini nadkole to musieli przycieniowac sasiadujace elementy, wiec naklejka papa :)

      .:Pozdrowienia:.

      1. Ja tez naprawiam bezgotowkowo , piotrszach 19/11/15 16:34
         Mniej problemów, samochód zastępczy. Raz spróbowałem wyceny z Tu, to kasa która zaoferowała nie starczyło by nawet na części (oczywiście zaminniki) nie mówiąc już o robocizny.
         1. A to mocno zależy od samochodu, , rzymo 19/11/15 18:25
            jak jakieś starsze wozidło to zdecydowanie opłaca się opcja kasa do ręki.
            
            Mi swego czasu policzyli we Fiacie Uno lakierowanie tyłu pod kolor ~700zł :) Oczywiście zamontowałem czarny zderzak zamiast czerwonego i tyle...
            

            ... ITX ...

            1. to prawda, to wynika poniekad z wartosci auta wobec szkody , Kenny 19/11/15 19:16
               Albo mizerna kasa do reki albo szkoda calkowita bo przekroczy wartosc i spadaj pan :)

               .:Pozdrowienia:.

            2. samochód 7 letni , piotrszach 19/11/15 20:54
               Facet cofając zatrzymał się na moim zderzaku. Do wymiany zderzak, spryskiwacz reflektorów i jakieś pomniejsze części + robocizna. Warta wyceniła szkodę na... 600 zł. Sam spryskiwacz to koszt ok. 160 zł, zamienników nie ma, ale TU wyceniało go na 56 zł. ale najlepsze to cena zderzaka, z lakierowaniem to... 107 zł :D
               Oddałem samochód do ASO, zrobili wszystko jak trzeba. TU zapłaciło dla nich kilka razy więcej.