Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Sherif 21:15
 » rainy 21:15
 » rurecznik 21:13
 » JE Jacaw 21:10
 » Raist 21:07
 » globi-wan 21:04
 » Fasola 20:56
 » patinka 20:56
 » Kenny 20:50
 » DJopek 20:46
 » DYD 20:45
 » burzynsky 20:45
 » esteban 20:44
 » rrafaell 20:41
 » abes99 20:35
 » burz 20:33
 » Wedelek 20:31
 » rulezDC 20:26
 » resmedia 20:24
 » Zbyszek.J 20:20

 Dzisiaj przeczytano
 41139 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Ładne zdjęcia z mikroszkopa , marcool 11/02/16 00:17
Needle
Waves of right channel
Waves of left channel
http://www.lostateminor.com/...000x-magnification/

Lubię to :)
#vinylove

  1. ładne , vaneck 11/02/16 06:16
    Ale teraz widzę jaką prymitywną technologią jest winyl. Na filmie widać to jeszcze lepiej. Laser mnie bardziej przekonuje, podobnie jak dwuskładnikowe opony do motocykla.
    Słuchanie muzyki z płyt winylowych to rytuał, coś jak palenie cygar. Rozumiem, że można to lubić ale nie rozumiem, że jakość lepsza.

    A little less conversation, a little more action
    please

    1. mało kto twierdzi, że jakość z winyla jest lepsza, jest inna, jest bliższa orginałowi , chris_gd 11/02/16 08:45
      ma swój klimat, ale nigdy nie powiedziałbym, że jest lepsza
      sam lubię po pracy odpalić mojego DUAL i np. elvisa posłuchać, ma to swój urok, ale jakości tam nie szukam

      Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
      RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

      1. ja zdecydowanie bardziej preferuję studyjne nagrania , Demo 11/02/16 09:41
        w jakości cd. Do tego stopnia, że na koncerty nie jeżdżę bo jakość/ czystość/ bezbłędność nie te (wiem, głupie, ale co poradzić).

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. wszystko kwestia z czego sie slucha, np. glowny sprzet w domu to moj DENON + B&W , chris_gd 11/02/16 17:55
          czyli spory kawalek jakosci, do tego staram sie nie wrzucac byle czego bo pali uszy, nawet kilka dni temu byla dyskusja, jak to mp3 + flac, skonczylem dyskusje bo sie nie chce denerwowac ;)
          jak kiedys B&W podpialem pod gramofon duala to myslalem, ze cos sie uwali, za dobre monitory na takie trzaski, ale juz starte kawalerskie ALTUSY mojego taty, spisuja sie z DUALe lepiej niz dobrze
          analogicznie, podpialem altusy do denona i tez nie wspolgralo, jednak 21 wiek taki denon, to najlepiej dobra kolumna i np. jakis koncert albo jeszcze lepiej wydanie studyjne w DTS-HD, potrafi buzke ucieszyc

          Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
          RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

        2. a co do koncertow, spoko, to nie glupie, tez tak mam , chris_gd 11/02/16 17:56
          bylem na kilku i sam sie na tym lapie, ze a to mi jakosc nie podchodzi, a to czekam na ulubiony kawalek, a to kawalek, ktorego nie lbuie, w domu bym przelaczyl, a tu sluchac musze :) wiem glupie, ale tak mam

          Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
          RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

      2. Bliższa oryginałowi ? , jenot 11/02/16 20:41
        Oryginałowi czego ? Z pewnością nie jest bliższa oryginałowi syntezatora, gitary elektrycznej czy nawet talerza perkusji. Na CD możesz nagrać brzmienie winyla na odwrót już nie. Winyl względem CD ma mniejszą dynamikę i mniejsze pasmo przenoszenia - to powoduje, że brzmi jak brzmi jedni to lobią innym to wisi a ja wolę słuchać ostrej przesterowanej gitary od gładkiej winylowej. Nie zmienia to faktu, że CD ma lepsze niż winym parametry odzwierciedlenia dźwięku.

        Mój podpis max 100 zanaków,
        zabroniony spam oraz reklama.

        1. jak to pasmo przenoszenia? , Demo 14/02/16 22:25
          przecież to zawsze był koronny argument płyciarzy, ze w cd masz ograniczone a na winylu pełne.

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

          1. bo vinyl ma mniejsze uzyteczne pasmo przenoszenia , Master/Pentium 15/02/16 07:53
            tak z 14kHz-20Khz na winylu to głównie szumy.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. a jakieś źródło fachowe? , Demo 16/02/16 06:30
              Bo co googlujęę to znajduje mi tylko strony onanistów winylowych a tam same psalmy pochwalne.

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

              1. nie pamietam , Master/Pentium 16/02/16 15:46
                gdzieś po angielsku na stronach technicznych czytałem.
                Jak chcesz to poszukam po angielsku.
                Na początek strona fachowców w tej dziedzinie:
                http://wiki.hydrogenaud.io/...le=Myths_%28Vinyl%29

                Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                włącz komputer :-)

    2. na CD masz kompresję , Chrisu 11/02/16 08:58
      ...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. i korekcję , yorg5 11/02/16 09:00
        pytanie... co z tego?

        The Borg's frightening appearance
        may scare small children.

        1. ano nic , Chrisu 11/02/16 10:17
          jeden będzie udowadniał, że winyl ma wierniejsze odwzorowanie dźwięku, a drugi, że CD jest czystsze i się "nie starzeje" przy odtwarzaniu.

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    3. hehe , marcool 11/02/16 17:51
      a myślałeś, że jak to niby działa :)) coś te drgania musi generować.
      ps. nie słyszałem, żeby ktoś mówił, że jest lepsza jakość, tylko brzmienie inne. Powiedzmy, że "fajniej brzmiące w ludzkim uchu" :)

  2. a koniec koncow, kazdy , Deus ex machine 11/02/16 10:51
    uslyszy tyle ile pozwola mu jego wlasne uszy .)

    "Uti non Abuti"

    1. co prowadzi do kolejnego pytania , GULIwer 11/02/16 12:57
      jak te staruchy np. z Konkursu Chopinowskiego są w stanie oceniać wykonania. Natury nie oszukasz a z wiekiem traci się możliwość słyszenia wysokich tonów

      I'm only noise on wires

      1. wydaje mi sie, ze oni nie tylko , Deus ex machine 11/02/16 21:45
        dzwiek oceniaja. Pewnie jakies fortepianowe czucie utworu i takie inne magiczne. Bo dokladnosci dzwiekowej nie. Japoncy sa na tyle perfekcyjni, ze kazdy by gral identycznie.
        A co do sluchu, nie tylko wiek. Bo jesli dbasz o uszy to beda sluzyly dlugo. Dbasz mam na mysli, np. nie przesadzasz z glosnoscia. Dzwiekowiec z NOSPRu czasem musi wate do uszu wkladac, bo dzwiek wydawany przy zamykaniu drzwi w tramwaju, go zwyczajnie boli. Za to ma tak czuly i wyrobiony sluch, ze wylapuje bledy w nagraniach - ze nie ta nuta weszla.
        Jak kupowalem kolumny to facet mi mowil, ze cos tam slyszy, a ja mu mowilem, ze fajnie. On slyszy, ale ja nie - dlatego nie doplacalem do kolejnego wyzszego modelu ,) Uwazam, sprzet sprzetem, ale uszy kazdy ma swoje i to tez jest bariera nie do przeskoczenia.

        "Uti non Abuti"

        1. tak z ciekawości , GULIwer 12/02/16 14:52
          http://www.noiseaddicts.com/...-this-hearing-test/ gdzie przestajesz słyszeć bo ja do 18k a 19 i 20 powiedzmy słyszę bo słyszę włączanie, ale nie wiem czy to już nie granica moich komputerowych głośniczków ;)

          I'm only noise on wires

  3. na vinylu , Adex1234 11/02/16 12:43
    nie można tak kompresować dynamiki jak w cyfrowym formacie, dlatego też niektóre utwory całkiem inaczej brzmią

    obecnie był/jest trend głośniej = lepiej

    http://hwbot.org/user/adex1234

    1. dokladnie - Loudness War , piszczyk 11/02/16 13:25
      https://pl.wikipedia.org/wiki/Loudness_war

      Inna rzecz, ze wiele współczesnych vinylowych wydań starszych albumów to zgrywki z CD, a nie np. z oryginalnych studyjnych starych taśm - tak jest taniej i łatwiej. Ludzie to kupują i myślą, że słuchają czegoś bliskiego analogowemu oryginałowi, a dostają wielokrotnie przetworzony i odpowiednio obrobiony sygnał cyfrowy - klasyczne robienie w bambuko, byleby się producentom i wydawcom kasa zgadzała . . .

      takie tam klamoty . . .

      1. dokładnie, tak się nie raz zastanawiałem jak , Chrisu 11/02/16 13:55
        Metz w Trójce robił odsłuchy z winyla na mega sprzęcie i... przecież oryginał to była cyfra ;)

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    2. Jak nie można, jesli można? , ptoki 11/02/16 13:53
      To że się tego nie robi to inna sprawa.

      Ale przeszkód aby sztucznie poprawiać dynamike nie ma ponieważ raczej nie nagrywa się winyli prosto z mikrofonu (100% analogowo).
      A jesli po drodze jest medium cyfrowe to zaaplikowanie takiego filterka to pare klikniec...

      No, chyba że masz na mysli że pewnej dynamiki nie odtworzy sam uklad plyta-igla ale to inny temat...

      1. nie można , Master/Pentium 15/02/16 07:54
        podbijanie dynamiki na winylu (kompresja) powoduje skrócenia nagrania :)

        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
        włącz komputer :-)

        1. A możesz wyjaśnić? Bo mi wychodzi że , ptoki 15/02/16 09:05
          można.
          Bo odpowiednikiem wartości cyfrowej -32768 - +32767 jest wychylenie jednej strony ścieżki.

          No i jak mamy winyl to założenie jest takie że albo nie wykorzystujemy całego zakresu dostępnych wychyleń podczas całego utworu (odpowiednik braku podbicia) albo wykorzystujemy go cały czas czyli mamy podbicie zaaplikowane cały czas.

          Z tego co ja rozumiem wcześniejsze wydania CD miały dynamike taka jak winyle. Czyli nie jest wykorzystane całe dostępne pasmo dynamiki.

          Inna sprawa jest taka czy układ igła-głowica by to odtworzyła.

          Tak więc wyjaśnij swój punkt widzenia.

          1. nie mozna bo , Master/Pentium 15/02/16 14:44
            - skompresowana dynamika - szersza ścieżka bo dużo częściej (prawie) maksymalne wychylenie rowka
            - duże wychylenia rowka - szybsze jego zużycie
            - duże wychylenia - znacznie większe zniekształcenie - to nie jest układ liniowy

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. Seka, seka. , ptoki 15/02/16 15:13
              Mamy utwór. Na poczatku cichy. Na konieć głosny.

              Chcesz powiedzieć że na koniec spirala na winylu będzie szersza niż na początku?

              Chcesz powiedzieć że na winylu ciche utwory zajmowały by mniej powierzchni?
              Masz takie płyty aby pokazać :)

              U siebie jak bym nie patrzyl to jak muzyka czy audycja ma podobna ilosc minut to zajmuje tyle samo powierzchni między brzegiem plyty i jej środkiem.

              O reszte nie drążę bo rozumiem ale mi nie spina się to co opisales na temat dynamiki.

              Przekonaj mnie i wskaż mi miejsce w którym moja logika ma błąd :)

              PS.
              Nadal myslimy o plycie stereo i kodowaniu kanałów za pomocą przesunięć stoków rowka?
              Na wikipedii jest to narysowane. Mamy wspólną bazę?

              :)

              1. jest coś takiego jak mastering , Master/Pentium 17/02/16 12:12
                i tak się ustawia dynamikę nagrania aby wykorzystała optymalna szerokość rowka.
                Ale tak - silnie przesterowane i głośne nagrania zajmowałyby więcej miejsca na płycie.
                Dlatego debilny Loudness War zaczął się dopiero w epoce cyfrowej bo wcześniej "chroniły" nas ograniczenia nośników.

                Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                włącz komputer :-)

                1. No, czyli Loudness dla winyla jest ustawiony na maksa. , ptoki 17/02/16 13:13
                  A kompresje można zrobić lub nie.

                  Przesterowanie to inna sprawa.
                  Nadal nie widzę różnicy między przefiltrowaniem cyfry i analoga tak aby zajmowały maksymalną mozliwą dynamike.

                  To że ripy z winyla czy mastera na cd nie zajmowały pełnego zakresu signed integera to "wina" poziomu głośności albo kompromisu w temacie szumów itp.

                  To że piosenki na cd sa przesterowane albo kompresowane jest równie dobrze wykonalne na winylu. Nie wiem czy różnica w jakości tak obrobionego materiału była by taka sama dla obu nośników ale nie o to mi teraz chodzi.

                  Chodzi mi o to dlaczego by nie mozna na winylu zastosować loudness war.
                  Nadal nie wyjasniłeś. Skoro dobrze temat rozumiesz wskaż mi to miejsce.

                  Rozumiem że szersza ścieżka zachowa większą dynamikę. Ale zakłądam standardową. Tak jak dla plyty CD nie zmieniamy ilości bitów na próbkę bo to jest odpowiednik szerokości ścieżki.

                  Nadal twierdzę że i na winylu można zastosować loudness war.

                  1. na szybko , Master/Pentium 17/02/16 14:16
                    http://www.soundmattersblog.com/...e-loudness-war/

                    http://www.pledgemusic.com/...re-pressing-to-vinyl
                    "Unlike with CDs, the amount of recording time available on each side of a record is actually directly affected by the cutting level, or volume, and the amount of bass you have on an album, as bass takes up more space than treble does."

                    I tak - loudness dla winyla też jest ustawiany na maksa ponieważ bardziej chodzi o sprzedaż płyt a nie ich jakość. Z subiektywnie w pierwszym wrażeniu głośniej -> lepiej.
                    Tyle że winyl nie pozwala na takie "cuda" kompresji dynamiki jak nośnik cyfrowy.

                    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                    włącz komputer :-)

                    1. Nadal sie chyba nie rozumiemy :) , ptoki 17/02/16 16:04
                      Dziś nie ma muzyki nagrywanej na winyl która nie jest cyfrowa.

                      Zakładamy że szerokosc rowka jest standardowa (choć i tak sie da zrobić niestandardowo -> więcej loudness).
                      Bez problemu da sie zrobic tak aby muzyka zajmowała tyle szerokosci rowka ile sie da.
                      Czyli loudness jest maksymalny.

                      Po dodaniu kompresji przed wycięciem mastera winylowego mamy loudness jaki se ktos zażyczy.

                      Nadal twierdze to co na samym początku: Da się użyć triku loudness i zepsuć również winyla.

                      Gdyby kapela siedziala przed mikrofonem który napędza rylec na masterze (albo podobnie - ważne że nie ma po drodze cyfrówki ani kompresora) to nie bylo by triuk loudness na takim winylu.

                      Skoro po drodze jest cyfrówka i mozliwośc zastosowania kompresji, ustawienia gainu na 0db to tak samo sie winyla psuje.

                      Rajt?

                      1. nie rozumiesz jednej rzeczy , Master/Pentium 17/02/16 18:00
                        układ igła-rowek jest nieliniowy
                        Wraz ze wzrostem amplitudy szybko dochodzi "analogowy" przester i inne problemy związane z harmonicznymi. Po drugie płyty są stosunkowo mało pojemne więc dalsza strata pojemności jest już mocno przykra. Po trzecie we wewnętrznych ścieżkach wzrasta przesłuch więc trzeba zejść z głośnością.

                        Kompresja dynamiki jest znacznie starsza od cyfrowego przetwarzania sygnału. Rzecz jasna teraz jest ona dużo łatwiejsza i szybsza do wykonania ale to naprawdę "sztuczka" z początku gramofonu i radia.
                        Jednak dopiero "cyfra" umożliwiła "jazdę po bandzie" bez natychmiast zauważalnych konsekwencji (przesłuch, przester, zmniejszona pojemność itd.).
                        I oczywiście winyl też da się "zrypać", tylko że tutaj łatwiej było to od ręki wykryć. A teraz hulaj dusza piekła nie ma.

                        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                        włącz komputer :-)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL