TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Stłuczka - sprawca zbiegł, jest świadek. Co dalej? , kerad555 8/03/16 08:30 Panowie wczoraj wieczorem ktoś stuknął w mój samochód, jest świadek i numery rej. sprawcy. Stłuczka była na parkingu. Żona zadzwoniła na szybko na Policję, ale jakiś Pan Policjant twierdził, żeby zgłosić to dzielnicowemu - bo parking (wtf !?!) . Czy ktoś może mógłby doradzić jak postępować aby załatwić sprawę i nie dać robić się w konia.Pozdrawiam,
( K | e | r | a | d | 5 | 5 | 5 ) - miałem podobnie , MARtiuS 8/03/16 08:50
po wyjściu z roboty zauważyłem pęknięty, zarysowany zderzak w aucie. Za wycieraczką karteczka napisana przez świadka zdarzenia z nr rejestracyjnym sprawcy. Pojechałem zgłosić na komendę. Po jakimś czasie otrzymałem list z informacją że policjanci zlokalizowali auto sprawcy na którym widniały ślady kolizji.
W liście były zawarte dane sprawcy oraz wzmianka że został ukarany mandatem. Jako ze miałem wszystkie dane to poszedłem do ubezpieczyciela sprawcy zgłosić sprawę. Auto zostało naprawione bezgotówkowo. Wszystko skończyło się dobrze i aż mnie zdziwiło, ze tak sprawnie i bezproblemowo system zadziałał.
Powodzenia :)feci, quod potui, faciant meliora
potentes
GG 617689 - A gdzie zgłaszałeś ? , JE Jacaw 8/03/16 08:56
Bo jak ja miałem małą stłuczkę na parkingu, przy czym sprawca został, to kluczowe było tu, czy samochód był w ruchu. Jeśli tak to sprawa drogówki i tam chyba najlepiej to zgłaszać, a jeśli nie to zwykła policja.
I jeśli choć jeden samochód się poruszał, to według mnie jest to sprawa drogówki, a to że na parkingu nie ma większego znaczenia (u mnie też był parking) i nie ma co jej przekazywać dzielnicowemu, tylko powinna się tym zająć drogówka. Tak przynajmniej mi to wtedy tłumaczyli policjanci.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Miałem w firmie podobny przypadek... , Fight 8/03/16 09:02
Auto na parkingu pod szpitalem, wgnieciony bok, karteczka od świadka z numerem rejestracyjnym sprawcy. Sprawę zgłosiłem w Wydziale Ruchu Drogowego. Przyjęli zgłoszenie bez problemu, sprawcę namierzyli błyskawicznie. Więc wal do "Drogówki".- Dzieki , kerad555 8/03/16 09:09
OK, dzięki tak zrobię.Pozdrawiam,
( K | e | r | a | d | 5 | 5 | 5 )
- a jak można mieć stłuczkę w prypadku braku poruszania się , okobar 8/03/16 09:06
przynajmniej obu aut? Jeśli jest stłuczka, to któryś musiał się poruszać, bo jakby oba stsały bez ruchu, to nie byłoby stłuczki...
głupawe te gdybanie o poruszaniu, nie uważasz?
AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - Zależy jak to definiujesz... , JE Jacaw 8/03/16 09:14
...czy otwarcie drzwi i uderzenia auta obok to stłuczka, czy nie ?Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Niestety nie. , piotrszach 8/03/16 10:10
Ostatnio, przy badaniach technicznych trochę pogadałem z mechanikiem. Opowiedział co mu się przydarzyło. Dwa samochody stoją obok siebie na czerwonym (na dwóch pasach). Nagle w jednym z samochodów, od strony pasażera otwierają się gwałtownie drzwi i uderzają w stojące obok auto (podchmielony pasażer postanowił się "przewietrzyć"). Poszkodowany nie mógł naprawić samochodu z OC sprawcy, bo "pojazdy nie były w ruchu". Niezłe jaja.- Ciekawe , biEski 8/03/16 10:40
bo teściowa naprawiała z OC właśnie taką szkoda, tylko stała się ona na parkingu a nie na drodze.
- Pewnie zależy od interpreteacji... , JE Jacaw 8/03/16 10:55
...u mnie jak przyjechali to właśnie się dopytywali, czy któryś z samochodów się poruszał. I ich tłumaczenie wyglądało sensownie, auto w ruchu = drogówka i OC, auta stoją = uszkodzenie mienia i OC nie działa. Pytanie właśnie, czy auto stojące na światłach jest w ruchu czy nie ? Fizycznie nie, ale ja bym się upierał, że w sensie prawnym tak (nie wyłączasz się z ruchu drogowego przez postój na światłach), natomiast parking to już inna sprawa.
Oczywiście często dla sprawcy lepiej jest nieco nagiąć ten ruch, aby poszło z OC, a nie z własnej kasy, więc pewnie niekiedy policja tak do tego podchodzi. W moim przypadku, gdyby sprawa otworzył drzwi około 10 sekund później to byłoby to uszkodzenie mienia, ale ja akurat kończyłem parkować i jeszcze byłem w ruchu, więc poszło z OC.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Jest tak jak napisałeś, , piotrszach 8/03/16 11:33
szkoda była niewielka, facetowi nie chciało się "szarpać" z TU.
- Hehehe , ligand17 8/03/16 09:55
a "wiatr wyrywa drzwi z korzeniami" pamiętasz?
- a to nie tak , Matti 8/03/16 10:00
że parking to nie droga publiczna i tam Policja nie działa? Chyba, że byłaby to strefa ruchu.- A nie zmieniły się przepisy? , piotrszach 8/03/16 10:11
Chyba miało być tak, że na parkingach ma obowiązywać normalnie kodeks drogowy (miało to dotyczyć głównie parkingów przy marketach). A może coś pomyliłem?- no ale musi wówczas stać , Matti 8/03/16 10:39
znak "strefa ruchu".- o, i tu pewnie tkwi , piotrszach 8/03/16 11:35
problem, że musi być ten znak (przy okazji zobaczę jak to jest rozwiązane u mnie w pobliskich marketach, bo pod blokiem mam na 100% "strefę ruchu").
- Z tego co wiem... , JE Jacaw 8/03/16 10:58
...to coś miało się tu zmienić i zmieniło, a poza tym chyba do kolizji lub uszkodzeń mienia policja przyjeżdżała, natomiast na prywatnym terenie nie mogli karać za złamanie przepisów ruchu drogowego. Ale w końcu Ty tu jesteś prawnikiem i mogę się mylić. ;-)
A w tym przypadku, podejrzewam, że właśnie chodzi o to, czy to kolizja i sprawa drogówki, czy uszkodzenie mienia i sprawa "zwykłej" policji.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- Mutti miała tak - parking pod galerią , faf 8/03/16 10:13
babka ciofała i dała dyla - ale złotówy-taksiarze uprzejmie poinformowali - przyjechała policja pomimo ze to parking
i.... znaleźli babke i ją przytargali na miejsce - mandat i punkty za spowodowanie kolizji i ucieczke
babka się głupio tłumaczyła że "przecież i tak nić nie widać (wgnieciony błotnik, przestawiona maska,reflektor,zderzak)
ludzie głupieją ale też i liczą że się upiecze
wystarczy polubownie załatwić, po to jest OC - taniej wychodzi te 10% OC niż mandaty i szarpanie się- A tak z ciekawosci zadam pytanie: , ptoki 8/03/16 11:01
Jak myslisz ile to jest te "10%" w przypadku kwoty oc na poziomie 800PLN?
Nie ukrywam że pytanie jest podchwytliwe ale wiem że masa ludzi tego policzyc nie umie bo nie rozumieją jak działa zwyżka BonusMalus.- tu się można zdziwić , piotrszach 8/03/16 11:40
bo zgodnie z zasadą BM cena OC waha się od -70% (minimalna) do +160% (maksymalna) podstawowej stawki :)- Chyba od , laciak88 8/03/16 12:18
70% do 160%
lub
-30% do +60%"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems." - oczywiście, żę masz rację , piotrszach 8/03/16 13:34
popierdzieliło mi się :)
- Ale to dopiero jeden z aspektów tej zwyżki. , ptoki 8/03/16 12:40
Potem robi sie ciekawiej bo nie dość że w kolejnym roku nie ma kolejnej obniżki (zakladajac ze nie mamy maks zniżek) to jeszcze jest podwyżka.
Czyli zamiast iść ciągiem - kolejne lata:
100->90->80->70
idziemy tak:
100->110->100->90->80->70
Teraz zadanie dla przedszkolaka:
Ile to mityczne 10% wynosi w przypadku "bazy" 100%?
To wyjasni dlaczego ci którzy to rozumieją ryzykują śmieszny moim zdaniem mandat 300-500pln.
A ci co uciekaja a nie rozumieja maja w tym przypadku wiecej szczescia niż rozumu.
Na moje powinno byc tak że jak zniszczysz to pokrywasz szkode i do tego 5 krotność tego co uszkodziłeś plus jebutny mandat i zakaz prowadzenia samochodu na pol roku.
I dodatkowo wpadnięcie na listę sprawdzeń i przez kolejne 5 lat musisz sie pokazywać z kwitkiem oplacenia OC w zebach na komendzie.
- lol, mistrzu , piotrszach 8/03/16 13:42
to może od razy ucinać ręce i oślepiać? Widzę stłuczki w życiu nie miałeś. Gratuluję, ale pamiętaj, zawsze możesz mieć ten słabszy dzień i wtedy jeszcze raz porozmawiamy. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, po co stworzono OC?
Jeśli chodzi o to co napisałeś o BM, to jest dokładnie tak. Ogólnie, jeśli nie było żadnych zdarzeń, to BM idzie w dół co 2 lata (do maks. 70%).- zenek , endern 8/03/16 14:51
kolega mowi o tych ktorzy UCIEKAJA z miejsca zdarzenia.- Hm, może. , piotrszach 8/03/16 15:20
Tylko po jakiego grzyba ten nowy akapit? Jest to bardzo mylący zapis. - Aha, chwilowo zenek jest niedostępny, , piotrszach 8/03/16 15:22
, ale przekażę mu, że go szukałeś. To pisałem Ja, piotrszach. :)))
- Tak, mialem na mysli tych co uciakaja z miejsca zdarzenia. I tak, sam mimo ze , ptoki 8/03/16 15:29
nie jestem chodzącym ideałem to nikomu nic nie uszkodzilem.
Ale mi uszkodzono auto dwukrotnie i kosztowało mnie to już jakieś 1500PLN.
Dlatego dla mnie OC jest taka trochę lepszą wodą święconą i w przypadku jak ktoś ucieknie to mi jego OC nic nie daje.
A aby nie uciekali należy dawać przykład tym co robi się z tymi których sie złapie.
A co do słabego dnia.
Trzeba mieć mocno słaby dzien aby nie zostawic kartki z numerem telefonu jak sie komus cos zniszczylo...
- Jak już pisałem powyżej , piotrszach 8/03/16 15:40
inaczej zrozumiałem Twoją wypowiedź, wiec mój "zły dzień" odnosił się do spowodowania stłuczki, a nie ucieczki z miejsca wypadku. Co do OC, tak, jest to jednak zabezpieczenie, bo widząc jakimi samochodami ludzie jeżdżą, to jestem pewien, że część z nich nie byłoby stać na pokrycie szkody w razie stłuczki. I wtedy poszkodowany byłby faktycznie w czarnej d... Co do uciekających "sprawnych inaczej", ostatnio odwoziłem mamę ze szpitala do domu. Samochód zostawiłem pod blokiem na dosłownie kilka minut (pomogłem dla taty podjechać wózkiem do klatki i przytrzymałem drzwi, z tego miejsca nie było widać auta). Kiedy wróciłem do samochodu, miałem już obtarty przód. Na parkingu nikogo nie było, zakląłem i pojechałem do pracy. G... chodzi po ludziach.- Spoko. Wazne ze sie rozumujemy :) , ptoki 8/03/16 16:37
Wazne ze swiadomosc jak dzialaja te znizki i ile tak naprawde kosztuje nas jedna "obcierka" sie w ludziach utrzyma.
Bo pol biedy OC gorzej jak placisz AC i masz skladke na poziomie 1200-1700PLN to jedna szkoda może cie kosztowac nie 120-170PLN tylko bliżej w okolicy 500-700PLN w zalezności od tego gdzie na ścieżce znizkowej akurat jesteś...
- w pzu i chyba wiekszosci ubezpieczalnie zwyzka idzie o dwa stopnie , Marvel 8/03/16 15:50
100->90->80->70
po stluczce to jest
100->120->110->100->90->80->70
czyli de facto, mielibysmy 90%, a mamy 120%. wspomniane 90 bedzie dopiero po 3 latach.Za dwadzieścia lat bardziej będziesz
żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż
tego, co zrobiłeś - Całkiem mozliwe. Do tego dla scisłości trzeba dodać , ptoki 8/03/16 16:34
ze to nie zawsze jest 10% bo czasem jest 5 a czasem 15 :)
- no jak mam 60% zniżki to niedużo , faf 8/03/16 12:41
problem się robi jak ktoś jest świeżak albo nałogowo w coś wali
zdaje się szkoda w 1 roku OC to +30% z miejsca ;)
ale z drugiej strony powinna działać instant karma - zrobiłeś komuś krechę - jutro rozjedzie cię tramwaj albo co
- a ja za 10 czy 15 zł mam , Chrisu 8/03/16 14:49
ubezpieczenie zniżek ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - ktore , endern 8/03/16 14:52
jest uznawane tylko przez twojego ubezpieczyciela - wiec jestes skazany na to jaka podyktuja ci skladke w nastepnym roku :P
- albo idziesz do konkurencji ktora anuluje ci wszystkie zwyzki , Kriomag 8/03/16 18:10
bo chcą ciebie :) ja z 160 wskoczyłem do innych na 100% :)bo chcieli klienta, ale takie rzeczy to tylko przez agentów, bo w salonie ubezpieczyciela siedza panie ktore wklikaja w system i nie ma opcji inaczej jak komputer pokaże - a pokazuje bezlitośnie.- aha , Kriomag 8/03/16 18:10
i to prawda ze pierwszym roku o 30% idzie do gory ;) mi poszlo 60...
- u mnie -10% , ili@s 8/03/16 13:36
to 55zł przez 2 lata - tyle minelo zanim wrocilem do max znizek :D |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|