1. wiem, ze się sprawdza ale dziurka jest tak mała, że to ciężko znaleźć , Kriomag 31/03/16 20:50
   jak chciałem zrobić zdjęcie to 2x przejrzałem każdą oponę zanim znalazłem. Poza tym, opony były pakowane po 2szt. spięte razem, niestety jedna para pasuje do wersji, że to u kuriera druga para pasuje do wersji, że to u sprzedawcy (jedne spięte outsidem do zewnątrz - kurier, drugie do wewnątrz - sprzedawca bo nie było by tego widać bez rozpięcia opnon...).
   1. hmm , Artaa 31/03/16 21:25
      jak jej nie było widać to ciężko sprawdzić,
      niestety te 2 tygodnie trochę komplikują sprawę, i dodatkowo jak nie wiesz czy uszkodzenie było od wewnętrznej w danej parze opon czy zewnętrznej, to trudno na kogoś wskazywać.

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. dokladnie , Kenny 1/04/16 07:18
   123

   .:Pozdrowienia:.

momtoronomyotypaldollyochagi...

Piszcie do mnie per ty z małej litery

1. bocznych , endern 1/04/16 07:50
   dziur nie da sie zalatac. Opona idzie won na śmieci.
   Dlatego przypuszczalnie kolega ja dostał.

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

1. a teraz , Hitman 1/04/16 10:00
   udowodnij niezbicie, że dziura to wada fabryczna - a nie wynik transportu czy składowania tejże opony..

   Teoretycznie okłamywanie samego siebie
   jest niemożliwe. W praktyce robi to
   każdy z nas.

   1. Wiadomo... , JE Jacaw 1/04/16 10:18
      ...że to nie takie proste, ale z tego co kojarzą to przynajmniej do pół roku ciężar udowodnienia leży na sklepie, a nie nabywcy. Czyli domyślnie przyjmuje się, że jeśli coś się ujawniło w tym okresie to było już przy zakupie.
      
      Oczywiście, w praktyce pewnie nie jest to takie proste, ale zawsze daje jakąś nadzieję i można próbować uzyskać pomoc w UOKiK.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. Poprawka, teraz to nawet chyba jest rok , JE Jacaw 1/04/16 10:22
         http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/...kojmia/
         
         Przez rok trwania odpowiedzialności sprzedawcy istnieje domniemanie, że stwierdzona wada lub jej przyczyna istniała już w momencie sprzedaży. Taka sytuacja ułatwia złożenie reklamacji, gdyż to przedsiębiorca musi udowodnić, że wada powstała z winy konsumenta.

         Socjalizm to ustrój, który
         bohatersko walczy z problemami
         nieznanymi w innych ustrojach

      2. w przypadku , Hitman 1/04/16 10:33
         uszkodzeń mechanicznych - jesteś na straconej pozycji, a w tym przypadku dochodzi brak protokołu szkody od kuriera ( wiem, że trudno by było to stwierdzić w tym przypadku) zwłoka czasowa ( 2tygodnie) ingerencja osób trzecich ( wulkanizator) bez dobrej woli sprzedawcy nie pomoże nawet papież.. a jak ktoś pisał sklep upycha po ludziach felerny towar..

         Teoretycznie okłamywanie samego siebie
         jest niemożliwe. W praktyce robi to
         każdy z nas.

         1. Myślę, że nie do końca... , JE Jacaw 1/04/16 11:15
            ...ustawa nie precyzuje o jakie braki chodzi, nie należy tego mylić z gwarancją.
            
            Oczywiście w ostateczności, czyli bez "dobrej" woli sprzedawcy, sprawa może trafić do sądu i tu trudno powiedzieć, kto by wygrał, ale jeśli sąd oprze się na ustawie, bo będzie wymagał od sprzedawcy dowodu, że towar był sprawy... szczególnie, jeśli widać, że opona była nieużywana.
            
            Natomiast to są takie nasze dywagacje i kolega Krimoag pyta o możliwości, więc moim zdaniem w pierwszym rzucie powinien złożyć stosowne pismo reklamacyjne i powołać się na to. Potem może próbować uzyskać pomoc z UOKiK'u, niekiedy pisma od nich mogą zdziałać cuda. Tym bardziej, że ta ścieżka prawie nic nie kosztuje, poza czasem, kartą papieru i znaczkiem na list.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

1. no właśnie nie , bajbusek 1/04/16 10:51
   u oponiarza to ja muszę 170 zeta za montaż i wyważenie zapłacić czy kupię od niego czy nie ... za T1R 225/45/17 wołał 340 zeta za sztukę + montaż i wyważenie.
   Kupiłem po 290 zeta za sztukę w necie (rok 2015) z transportem do oponiarza GRATIS ... wyszło mnie 4 x 290 + 170 = 1330 zeta zamiast 1530 ... jedyne 200 zeta taniej.
   
   Co się nie robi przy zakupie przez internet ?
   
   Nie kupuje się w miejscu gdzie odsyłasz na swój koszt .... oraz po zakupie towar od razu używasz - ja miałem montaż następnego dnia po zamówieniu w sklepie - kupiłem w czwartek przed Świętami W, w piątek miałem montaż a w niedzielę jechałem na nowych kapciach na Świeta ...
   1. re: , rooter666 1/04/16 11:37
      no właśnie ale z transportem do oponiarza i to on odbiera i sprawdza albo i nie ;] troche inna sytuacja i jemu sprzedawca prędzej uwierzy że opona miała wade fabryczną.
      tam gdzie ja kupuje u oponiarza montaż jest w cenie nowej opony.

.:Pozdrowienia:.

1. szybka reakcja , Kriomag 12/04/16 19:35
   ale pozytywna, zadzwonił sprzedawca, dał propozycję rozwiązania tego problemu. Na razie jestem dobrej mysli :)