Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » dugi 22:38
 » Curro 22:37
 » @GUTEK@ 22:34
 » Shark20 22:27
 » marcin502 22:24
 » Lord Kama 22:24
 » JaroMi 22:23
 » BONUS 22:18
 » Soulburne 22:16
 » Wedelek 22:12
 » ProSavage 22:09
 » DJopek 22:09
 » stefan_nu 21:58
 » Flo 21:54
 » Artaa 21:53
 » yeger 21:49
 » NimnuL 21:48
 » patinka 21:47
 » Fl@sh 21:47
 » Mariosti 21:46

 Dzisiaj przeczytano
 41126 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Taka drukarka 3D mi się podoba , jenot 8/09/16 12:00
Zasada niby ta sama ale efekt końcowy zaskakuje.

https://www.youtube.com/watch?v=VVvaVvRViYQ

Mój podpis max 100 zanaków,
zabroniony spam oraz reklama.

  1. Wyniki pracy , DeathClaw 8/09/16 12:32
    ciężko dostrzec.

  2. Druk 3d to jest przykład na to że patenty są złe. Albo przynajmniej system patentowy jest , ptoki 8/09/16 23:32
    zły.

    Druk3d powstał dawno temu ale był chroniony patentami.
    I w efekcie firma która go mymysliła była jak pies ogrodnika. Sama nie korzystała zbytnio a reszcie cywilizacji nie pozwalała.

    Patent wygasł i "nagle" widzimy ile mozna wymyslić zastosowań.
    I to jest dobre.

    Patenty jako takie złe nie są. Ale nie powinny byc sposobem na dławienie chcących przez niechcącego.

    1. Nie! , marcool 9/09/16 12:56
      Tu akurat jestem całkowicie za Korwinem, który mówi, że patent powinien być na 10lat, a potem za każdy rok więcej producent musiałby płacić coraz większe pieniądze, aż po kilku latach całkowicie by mu się to nie opłacało.

      Moim zdaniem rewelacyjne rozwiązanie - producent ma 10 lat czasu na odzyskanie zainwestowanej kasy i zarobienie. Jeżeli tego nie zrobi, to znaczy, że powinien się przebranżowić, proste. A po 10 latach cała ludzkość może już korzystać.

      Ale korporacje nie pozwolą, konkurencja to ich wróg śmiertelny...

      1. mickey mouse law :) , ptoki 9/09/16 13:15
        tez mam podobne zdanie jak Korwin.

      2. jak ja lubie takie uogólnienia , Hitman 9/09/16 14:30
        i skąd te magiczne 10 lat a nie 2 czy 50?? - laik walnął cyfrę i wszyscy będą to powtarzać bez zastanowienia.. Są różne patenty tak jak i technologie i nie każda musi się zwrócić tak szybko jak sobie wymyśli jakiś "Brukselczyk" ( choć JKM daleko do tego to jednak coś nasiąka tą ideologią określania zasad wchodzenia na drabinę określoną przez radę mędrców )

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. 10 lat jest stąd że jest to rozsądny kompromis. , ptoki 9/09/16 14:37
          Zainteresuj sie tym co aktualnie dzieje sie w stanach w temacie "epipen"

          Niby nie ma problemu dać se rade bez tego wynalazku ale to co zrobila firma jest chore.

          W systemie patentowym ostatnio brakuje zdrowego rozsądku...

          1. rozsądny kompromis?? , Hitman 9/09/16 15:43
            równie dobrze możesz wrzucić rumaka do rumu.. Nie ma czegoś takiego jak kompromis w dziedzinie wynalazczości - bo musiałbyś pogodzić samoprzylepne karteczki z technologią produkcji układów w głębokim UV - jak chcesz to godzić ? 10 lat i chu. ??
            USA ma chory system patentowy - ale ochrona przez dekadę to stwierdzenie nic ponadto..
            I wolę już obecny system niż kolejną wizję gwiezdnych wojen w reżyserii Uwe Bolla..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. Można sie kłócić o to czy ma być jeden okres czy więcej, czy ma trwać 5-7-20-200 lat , ptoki 9/09/16 15:58
              To nieistotne.
              Istotne jest to że ten system nie działa jak powinien.

              A powinien:
              -premiować i chronić wynalazców.
              -pomagać rozwijac cywilizację.

              A niestety nie do końca to robi...

            2. No nie tak , marcool 9/09/16 16:27
              że 10 lat i chuj, tylko dziesięć lat w cenie wydania decyzji administracyjnej, a kolejne lata w coraz większej cenie i to rosnącej b.gwałtownie. Jak kogoś będzie stać i sobie taki model biznesowy wymyśli, to i 30 lat może ciągnąć, czemu nie?! Ale ma bulić gigantyczne pieniądze, za to że opóźnia rozwój ludzkości, proste. Oczywiście kwestia dogrania szczegółowych ram czasowych, ale zasada jest słuszna:)

              Gdyby to patentowe gówno istniało kiedyś, to dziś np. wszyscy artyści grający muzykę klasyczną, musieli by bulić grubą kasę na 80-cio krotną wodę po kisielu Mozarta... I miliony innych rzeczy...

              1. ja rozumiem problem , Hitman 9/09/16 18:35
                ale dalej sądzę, że temat jest po stokroć bardziej złożony i zagraża wielu biznesom np Coca Coli, Disneyowi ( nie żebym ich chronił i lubił) ale nie widzę żadnego racjonalnego argumentu żerowania firm 3 po latach, które nic nie wnoszą do patentu a chcą czerpać tylko korzyści w imię "szerszej dostępności" ( chcesz bić batem finansowym po latach ludzi kreatywnych? by reszta producentów bez zaplecza mogła skopiować czyjś dorobek życia, często kosztem dużych wyrzeczeń - bo to nie łatwy temat..)
                Dodatkowo nie wiem dlaczego np moje wnuki nie miałyby kiedyś dołożyć się finansowo twórcom tetrisa jeśliby chciały pograć sobie - bo przy Twoim modelu ta gra by była absurdalnie droga po tylu latach trzymania patentu w jednych rękach ( czyt. poza zasięgiem) ewentualnie zyskałby jakiś powielacz zamiast autor.. Może ja jestem dziwny ale wolę dać dychę twórcy niż złotówkę pasożytowi..
                Na tą chwilę nie widzę złotego środka tylko sam kij przerzucany jest na jedną ze stron.. co jest oczywiście szkodliwe.

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

                1. no i właśnie , marcool 9/09/16 19:59
                  po to jest te przykładowe 10 lat żeby się zdążyli nachapać, doceniając ich wkład. Jak ktoś nie zdąży, znaczy się pomysł wcale nie był teki rewelacyjny, albo firma go źle rozegrała. Ale to bez znaczenia, bo zarówno ochrona patentowa jakiegoś badziewnego wynalazku albo badziewnej firmy nie ma żadnego sensu.

                  Coca-Cola - po pierwsze: ich napoje a także wszystkich innych firm zawierające tak gigantyczne ilości cukru powinny być prawnie zakazane jako trucizna, gdyż tym są w rzeczywistości. Ale wracając do patentów, kompletnie nie rozumiem dlaczego by mieli nadal mieć patent na CC, co to niby daje oprócz powolnego niszczenia ekonomii i społeczeństw? Jak sobie Coca-Cola nie poradzi bez patentów, to znaczy, że ma chujowe zarządzanie i padnie, a w jej miejsce powstanie 10 innych, robotnicy przejdą do innej firmy i to wszystko! Losy zarządów korporacji mnie nie interesują, za duża patologia i zarobki, żeby ich traktować jak ludzi...

                  Patenty, giełda, lichwa - to są rzeczy z tej samej kategorii, czyli grupka grubasów żyje na koszt kilku miliardów ludzi...

                2. hmm , bartek_mi 9/09/16 21:29
                  coca cola nie ma patentu....

                  dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                  1. ma choćby na kształt butelki , Hitman 10/09/16 09:06
                    ale masz rację to zły przykład w tym przypadku..

                    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                    jest niemożliwe. W praktyce robi to
                    każdy z nas.

                    1. hmm , bartek_mi 10/09/16 10:56
                      tm to nie patent...

                      itd.

                      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                3. IMHO mylnie zakładasz ze ktos kto cos wymyślił powinien "dożywotnio" albo może nawet , ptoki 9/09/16 22:46
                  z dziada na pradziada profitować z danego pomysłu.

                  Po pierwsze to ten co wymyslił nie ma za bardzo pożytku z patentu poza tym ze dostał wypłate.
                  Bardzo niewiele firm starało się aby ich pracownicy składali patenty na to co w pracy wymyslili (OIDP chyba hp, xerox siakaś motorola chyba) i im pomagali w tym aby ich pomysły były chronione.
                  Ci pracownicy nawet nie starali sie profitować z tych patentów.
                  Więc tak naprawde tylko korporacje profitują z tychże.

                  I Moim zdaniem sensowne jest danie firmie która cos wymysliła/wybadała czasu na sprofitowanie patentu.
                  Jak w 10 lat tego nie zrobi to najwidoczniej tego nie umie i warto aby inni mogli spróbowac szczęscia (vide druk 3d).

                  1. odróżnijmy pracę w corpo , Hitman 10/09/16 09:42
                    gdzie wszystko co zrobisz/wymyślisz jest ich - od prywatnej inicjatywy - choć nakłady będą niewspółmierne to wynik może też być różny jak i stopa zwrotu.. Ty zaś odgórną regulacją chcesz uciąć wszelki postęp/patent który nie będzie miał szans się zwrócić w zadanym czasie ( wspomniane 10lat) Nie każdy patent jest przełomowy i dochodowy, gwarantujący szybki zwrot poniesionych nakładów, więc lepiej nie wymyślać nic co poprawi efektywność nieznacznie choćby o 1% jeżeli zysk z patentu nie sięgnie minimum kilkunastu procent rocznie - jestem przeciwny hamowaniu w ten sposób postępu i kalkulowaniu wszystkiego pod ramy czasowe.. Żyjemy w czasach małych kroków a ludziom marzą się kroki milowe ... szkoda, że w ustawach nakazach i zakazach - i normę euro 8 spełni chyba czajnik na wodę..

                    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                    jest niemożliwe. W praktyce robi to
                    każdy z nas.

                    1. Jak ludzik se sam na nim nie zarobi to niech licencje sprzedaje. , ptoki 10/09/16 12:40
                      Metod na spieniężenie pomysłu jest sporo.
                      I to dostępnych dla zwyklego kowalskiego.

                      Alternatywa jest taka jak z drukiem 3d. Kisi sie latami bez pozytku.
                      Albo taka jak z epipenem (choc tu nie tak krytycznie jest) gdzie jedna firma pasozytuje.

                      I kolejna sprawa: patentowanie rzeczy oczywistych.

                      1. a jeżeli dana rzecz , Hitman 10/09/16 13:11
                        nie jest wstanie zwrócić się nawet licencjonowaniem w dekadzie - to znaczy, że nie warto się tym tematem zajmować? a co z wynalazkami, które wyprzedziły czasy np żarówka?
                        Jeden system chcesz zastąpić drugim wcale nie lepszym.. problem jest złożony i niejednolity i nie załatwi go tylko ujęcie w czasie..

                        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                        jest niemożliwe. W praktyce robi to
                        każdy z nas.

                        1. Jesli sie nie zwraca to w czym problem? , ptoki 10/09/16 16:27
                          Chyba lepiej wtedy uwolnić pomysł i dać cywilizacji z tego profitować niż trzymac w zamknięciu?

                          No i co ma do tematu aspekt wyprzedzenia swoich czasów?
                          Jak wymyślę cos co dziś nie ma zastosowania to "mój pech".
                          Jak wymysle cos co nie ma zadnego zastosowania to tak samo.

                          Nie twierdze ze problem jest łatwy ale proponowana zmiana jest prosta i dobra.
                          I działa.
                          nie rozwiąże wszystkich problemów ale rozwiąże najważniejsze.
                          A paroma z nich to:
                          -pozbycie sie trolli patentowych
                          -ulatwienie małym wynalazcom wchodzenie na rynek
                          -ulatwienie małym wytwórcom wejscie na rynek

                          1. problem w tym , Hitman 10/09/16 20:01
                            że coś co nie ma szans zwrotu w waszym sztucznym horyzoncie, w dłuższym ma sens - to tak jakby przenieś Wasze myślenie na rynek hipoteczny i ograniczać kredyty do dekady - czujesz?? bo prościej nie umiem..
                            Niestety ale żyjemy w świecie pieniądza _ Ty pracujesz dla dobra cywilizacji ? Nie - to jakim prawem chcesz innym kazać?
                            Twój świat jest prosty - skoro wszystko tłumaczy pech lub szczęście - ja to widzę inaczej..
                            Nie pozbywasz się trolli - przynajmniej na 10lat jeszcze
                            Premiujesz odtwórców a nie twórców - dzięki takim mieliśmy\mamy żarówki na chwilę a nie na całe życie..

                            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                            jest niemożliwe. W praktyce robi to
                            każdy z nas.

                    2. Podpialem tu aby bylo widac. Aktualnie patenty albo działają (i to w horyzoncie 10 letnim) , ptoki 13/09/16 11:41
                      albo nie działają.
                      Dodatkowa ochrona nie działających nic nikomu nie da.
                      Dodatkowa ochrona działających jest możliwa ale w zamian za monopol trzeba placic.
                      IMHO uczciwe podejscie.

                      Dodatkowo uwolnienie rynku zazwyczaj profituje i dla twórcy jak i dla społeczeństwa jak i dla reszty przemysłu.

                      Zamkniete rozwiązania umierają. Betamax, minidisc, memorystick. Tak kończą rozwiązania niepopularne gdzie firma nie jest w stanie nawodnić rynku.
                      Męczą się użytkownicy, firma, twórca.

                      Ostatnio nawet nius sie pojawił:
                      http://kopalniaklockow.pl/...e-nadaza-z-produkcja/

                      I to mimo konkurencji i otwarcia patentu (wygasł).

                      Zbyt demonizujesz ochrone patentową mimo że widać gołym okiem ile szkód przynosi.
                      A okazuje się że większa konkurencja profituje również dla konkurujących firm.
                      https://en.wikipedia.org/wiki/Hotelling%27s_law
                      http://www.planetizen.com/node/65765

                      To się bierzez faktu że dla producenta dobrze jest aby towar był popularny.
                      Jak towar jest popularny to jego produkcja jest tańsza a klientów jest więcej.
                      I zamiast wysilać się w wymyslaniu nowych idei starczy poprawiać ten jeden produkt tak aby był lepszy od konkurencji i zarobek się pojawi.

                      Tak działa to w LEGO, tak jest z polopiryną, tak jest z systemami bezpieczeństwa w volvo, tak jest z niveą.
                      Wszyscy zyskują.

                      Jesli tego nie widzisz to trudno.
                      Jesli zakładasz że wynalazca musi ciągle wynajdować jakieś rzeczy aby nie głodować to IMHO jesteś w błędzie. Nie ma zazwyczaj wynalazców per se. Wynalazcy zazwyczaj są praktykami/teoretykami którzy wynalazczością zajmują się dodatkowo w paru % swojego czasu.
                      Oni z głodu nie umrą.

                      Jesli zakładasz że patent ma chronić "gwiazde jednego przeboju" to cie rozumiem ale system patentowy nie jest przewidziany aby chronić takich ludków.
                      A na pewno nie na lata, bo te 10lat to IMHO dosyć dobry okres aby coś sie wykisiło.

                      Tak czy siak chyba mamy inne zdania i w takim stanie sie rozstaniemy :)

                      1. tak jak piszesz , Hitman 14/09/16 09:58
                        pozostaniemy przy swoich racjach bo jest swoistym kuriozum dla mnie fakt, że prawa autorskie do produkcji audiowizualnych trwają 70lat po śmierci ostatniego współtwórcy!! a patenty chcecie ograniczać do dekady. Słowem lepiej kręcić "na wspólnej" i kolejne hity muzyczne niż zajmować się czymś bardziej kreatywnym i pożytecznym..

                        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                        jest niemożliwe. W praktyce robi to
                        każdy z nas.

                        1. A nie, co do praw autorskich mam podobne zdanie jak w przypadku patentów. , ptoki 14/09/16 10:51
                          Choć tutaj nieco mniej mnie to boli bo to "tylko" sztuka.

                          A w praktyce na tych prawach kasę biją korpo a nie ludki czy ich dzieci. Więc tez nie widzę potrzeby ich trzymania skoro pożytek dla twórcy prawie żaden.

                          A patologia przy wykorzystywaniu takich mainstreamowych symboli jest spora. Po obu stronach i po stronie korpo trzymających prawa autorskie i po stronie piratów.

                          A cierpią na tym artysci którzy mogli by korzystać i robić mashup-y.

                          Temat rzeka.

  3. dalsza... , metacom 9/09/16 00:14
    ...część filmiku bardziej mnie zainteresowała :)

    Największą sztuczką Szatana jest to,
    że ludzie w niego nie wierzą.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL