Piszcie do mnie per ty z małej litery

1. o, dzięki, tego nie zauważyłem , dawidy 13/10/16 10:44
   troszki daleko tylko..

   102594

2. taa, komis , piotrszach 13/10/16 14:04
   i realny przebieg :)))
   1. Widać że nie jesteś w temacie , digiter 13/10/16 18:46
      Jeśli samochód został sprzedany jako nowy w Polsce po 2013r to na 99% ma przebieg rzeczywisty. Mozna to sprawdzić mając kilka danych auta w ciągu 3 minut przez internet.
      Dlatego własnie dawidy szuka auta z Polski.

      Piszcie do mnie per ty z małej litery

      1. widać nie znasz kombinatorstwa , Hitman 14/10/16 10:07
         bo znam nie jeden przypadek, że ktoś kto robi dużo kilometrów skręca licznik przed badaniem technicznym a nawet nieplanowaną wizytą w aso..

         Teoretycznie okłamywanie samego siebie
         jest niemożliwe. W praktyce robi to
         każdy z nas.

         1. to ten ktoś jest debilem , bajbusek 14/10/16 10:37
            cebulowym bo nikt o zdrowych zmysłach nie kupuje auta dla minimalnego przebiegu :)
            
            Stan techniczny się sprawdza, wraz z przebiegiem należy w aucie wymieniać zużyte podzespoły a to można zweryfikować np w ASO ... ale cebulaki nie chcą płacić 300 zeta za kontrole w ASO tylko przebieg :}
            1. Te, optymisto. , Muchomor 14/10/16 11:59
               Tak pewnie z 70% (strzelam) kupujących zachowuje się dokładnie jakby nie byli przy zdrowych, więc już tam kombinowani sprzedający wiedzą co robią.

               Stary Grzyb :-) Pozdrawia
               Boardowiczów

               1. bo na samochód , bajbusek 14/10/16 12:47
                  to trzeba zarobić ... i wtedy się nie kombinuje, a styl zakupu używki u 90% kupujących jest "wydaj ostatni grosz" żeby na OC tylko zostało ... żonie kupowałem używany samochód rok, wydałem ponad 1K na sprawdzenie i nie żałuję ...
                  1. a na sprawdzenie 5 aut wydałbyś 5k? , Chrisu 23/10/16 19:16
                     132

                     /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                     1. Domyślam się, że sprawdził kilka, w sumie za 1000 PLN. , Dexter 24/10/16 08:13
                        Z drugiej strony w naszych motoryzacyjnych realiach, gdzie jeżdżą tylko niebite, niekręcone perełki "lać jeździć", to można na sprawdzanie ładną sumkę wydać...

                        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                        Odpowiedzi oleję.
                        THX!

                        1. dlatego jak ja kupuję , Chrisu 25/10/16 10:10
                           to idzie info po rodzinie i czekam ;)

                           /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            2. co sprzedasz szybciej i drożej? , Hitman 14/10/16 15:10
               2 latka z 40k na liczniku czy z takim co ma 200tysi? Sorry ale duży przebieg generuje koszty i spadek wartości więc opłaca się kombinować.. Jak ludzik dobrze podejdzie do tematu to możesz sobie w ASO sprawdzać ile wlezie bo jedyne co będzie to 2 pieczątki i 30-40 tysi na blacie..

               Teoretycznie okłamywanie samego siebie
               jest niemożliwe. W praktyce robi to
               każdy z nas.

               1. jak ukryje , bajbusek 14/10/16 16:11
                  wymiane amortyzatorów, tłumików, przegubów itp elementów eksploatacyjnych mocno powiązanych z przebiegiem ? Kierownice i pedały może sobie zmienić dla niepoznaki ale dobry mechanik wie, że sprzęgło w konkretnym aucie wymienia się po 150K a nie po 30K ... byłem w kilku ASO gdzie mechanicy po oględzinach WIEDZIELI jaki auto powinno mieć przebieg i to mi wystarczy - nie obchodzi mnie, że on ma "na prawdę" 50K przejechane tylko zużył się jak na 300K bo "w mieście jeżdżony". Ja sprzedałem ostatnio 7 letnie auto z przebiegiem 90K, które miałem od nowości - kolejny właściciel (mój sąsiad) uważa jak ja - auto jak nowe. Można dbać o samochód i wtedy gdy będzie miał nawet 200K przejechane będą chętni do kupna. Ja kupuję nowe auta, lubię pierwszy pierdzieć w fotel ;)
                  1. muszę Cię zmartwić , Hitman 14/10/16 19:11
                     ale moja skoda która ma z 320tysi nalatane - ma oryginalne sprzęgło i dalej dobrze bierze i całe zawieszenie, a na przeglądzie ostatnio amory miały tłumienie ponad 80% - wymieniłem tylko jedno łożysko bo zaczynało szumieć. Jedyne co było regenerowane to turbina przy 160tysi no i ostatnio nieplanowane gazowe sprężyny klapy. Wydech nie jest zeżarty - ogólnie nigdy byś nie powiedział, po zdjęciach i zużyciu, że to ma tyle nalatane ( nie poznasz po kierownicy, drążku, mieszku, przyciskach elektryki, radiu) Tak więc wpisałbym 100 tysi i nie doszedłby do tego po śladach nikt gwarantuje.

                     Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                     jest niemożliwe. W praktyce robi to
                     każdy z nas.

      2. Re: , Kool@ 14/10/16 14:16
         [...]Mozna to sprawdzić[...]
         W jaki sposób?

         ...

.:Pozdrowienia:.

1. myślałem o tym , dawidy 13/10/16 10:45
   ale chyba nie bardzo mam chęć i czas na takie wycieczki

   102594

   1. To zobacz , ligand17 13/10/16 12:49
      sobie oferty firm, gdzie koleś jedzie za granicę, ogląda i relacjonuje Ci, co i jak, a potem ewentualnie sprowadza do PL. Ty odbierasz na miejscu i rejestrujesz na siebie. Jest kilka takich ofert w Sieci, parę z nich ma bardzo pozytywne opinie. Co szkodzi napisać i zapytać?

Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.

1. czasem ludzie mają "nóż na gardle" , dawidy 13/10/16 10:46
   dlatego pytam

   102594