[rowery] gwarancja/ reklamowanie amortyzatora przedniego

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» biEski 07:46 » GLI 07:45 » Dexter 07:45 » Sebek 07:40 » JE Jacaw 07:37 » hokr 07:36 » Zbyl 07:27 » m&m 07:26 » NimnuL 07:26 » mravel 07:23 » steve 07:21 » DYD 07:20 » McWandal 07:20 » cVas 07:18 » P@blo 07:13 » DJopek 07:03 » AfiP 06:55 » Rafael_3D 06:54 » RoBakk 06:53 » XepeR 06:50 Dzisiaj przeczytano 41114 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[rowery] gwarancja/ reklamowanie amortyzatora przedniego , Demo 30/11/16 08:06
Macie z tematem jakieś doświadczenia? Noszę się z zakupem, liczę, że mogę wydać 1000-3000 pln (niemało jak dla mnie).

1) Dają niby gwarancję na 12-24 miesiące, ale jak to wygląda w praktyce? Jak amor złapie luzy to wymieniają/ naprawiają czy powiedzą, że to wynik złej eksploatacji i spadaj?

2) Jakieś firmy których unikać jak ognia a które mają odpowiednie podejście?

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

bywa różnie z nimi, swego czasu padła mi cewka zapłonowa , chris_gd 30/11/16 08:28
po chyba 2 czy 3 miesiącach od zakupu, wpadam do sklepu dzień dobry itp. chciałbym zareklamować, a typ do mnie papier z serwisu gdzie była wymieniana :D
ja mówię, że była wymieniana pod domem w garażu, bo po pierwsze ojciec mechanik, po drugie to są 3 śruby i 4 ponumerowane kable, papierów na to mieć nie trzeba żeby wymienić, koleś w zaparte, że on musi mieć podkładkę, że było wymieniane w serwisie itp. bo mu w hurtowni nie wymienią, wytłumaczyłem mu, że nie reklamuje w hurtowni tylko u niego, kilka tanich chwytów, że odpowiedzialność sprzedawcy, dowód zakupu itp. i przyjął, nawet był na tyle miły, że sprzedał mi nową, a po 2 tygodniach oddał kasę za uszkodzoną
amorki reklamowałem po pół roku od zakupu bo dziwne odgłosy wydawały, zero problemu bo już mnie koleś znał :)
ale ogólnie jak ze wszystkim może być łatwo, możesz trafić na problematycznych
Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
1. Trochę to straszne. , Wolf 30/11/16 08:31
  A trochę śmieszne.
  Vey iz mir!
  1. na szczęście prawo po stronie kupującego , chris_gd 30/11/16 09:20
    i trzeba z nimi krótko, w prosty sposób próbują się wymigać od odpowiedzialności
    Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
    RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
    1. Krzychu... , Wolf 30/11/16 09:22
      Znów nie zrozumiałeś.
      Vey iz mir!
2. ktoś tu jeszcze śpi :D? , Demo 30/11/16 08:53
  chodzi o amor w rowerze :D
  napisalbym swoj config,ale sie nie
  zmiescil:(
  1. a widzisz ;) , chris_gd 30/11/16 09:21
    co nie zmienia faktu, że znając życie trafisz na dobry sklep to bez problemu, trafisz tak jak ja to się będziesz męczył co by swoje racje wywalczyć
    
    Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
    RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
Jak nie bedziesz go serwisowal w autoryzowanym punkcie. , Wolf 30/11/16 08:29
To i tak stracisz gwarancje.
W pierwszym roku na autoryzowany serwis musisz przeznaczyć około 400-1000zl rocznie, w zależności od modelu amortyzatora, ilości godzin pracy i warunków w jakich był używany.
Luzy zdążają się już w nowkach, po kilku godzinach jazdy.
Realnie - najtaniej wychodzi nauka samodzielnego serwisowania, zakup części zapasowych, olejów, smarów i narzędzi(o ile serwis nie wymaga na przykład odpompowanie jednej z komór azotem)
Jest tez inna droga, kupujesz, zalewasz gwarancyjne serwisy, jeździsz i oddajesz do taniego nieautoryzowanego serwisu raz w sezonie.
Vey iz mir!
1. sąsiad maniak takich bajerów, jak ja widzę ile on z tym walczy pod domem , chris_gd 30/11/16 09:22
  to te serwisowanie we własnym zakresie trzeba potraktować jak dobre hobby, non stop chłop uwalony smarami :)
  Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
  RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
  1. Dziwny ten maniak. , Wolf 30/11/16 09:25
    Bo amortyzatorow nie serwisuje się pod domem.
    A smary maja być czyste, bo jak są brudne to jest źle.
    Vey iz mir!
    1. ja tam się nie znam, moja wiedza na temat rowerów kończy się na wymianie opony , chris_gd 30/11/16 09:32
      on potrafi kilka godzin rozkładać i składać, czasem mam wrażenie, że nie wie co robi, po prostu na zasadzie klocków ;) rozwalić i poskładać
      Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
      RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
  2. wiesz, to tak jak z modelami RC , Demo 30/11/16 09:32
    80% czasu zabawy to serwisowanie, regulowanie, personalizacja pod siebie.
    
    Nie mam nic przeciwko serwisowaniu amorka we własnym zakresie pod warunkiem, że nie trzeba mieć specjalistycznego wyposażenia/ narzędzi.
    
    Z 2 strony, jeśli serwis w sklepie opędzluje mi to za 100-150 i będę miał spokój na rok to również nie widzę sensu się w tym babrać.
    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(
    1. coś w tym jest, znajomy kupił na allegro takową zabawkę, chyba 800zł , chris_gd 30/11/16 10:15
      cieszył się, że taki model z tym co kupił to nawet 1500, co widzę to on rozebrany (auto, nie kolega ;) )ale żeby nie było kilka razy po parkingu śmigało
      Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
      RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900
    2. Co do amora to masz tak naprawdę 2 serwisy , mo2 30/11/16 14:51
      Pierwszy to tzw. mały serwis. Co ok 50h (rs) i 30h (fox) jazdy wymieniasz olej w dolnych lagach, smarujesz uszczelki przeciwkurzowe i nasączasz w oleju gąbki pod tymi uszczelkami. Czynność do ogarnięcia przez każdego. Koszt to ok 50pln za olej i smar(będzie na kilka lat). Duży serwis to już rozegranie amora na części, smarowanie, dokładna kontrola uszczelek i radzę robić to w serwisie. Koszt max. 150 zł na sezon. Jak ktoś chce to mogę polecić bdb serwis we Wrocławiu.
      commodore 64
      vic II,sid,trilux 21"color
      1. Ten duży i mały serwis to relikt poprzedniej dekady. , Wolf 1/12/16 00:20
        Dalej kultywowany w Polsce, za sprawa popularności marzocchi, którego dystrybutor swojego czasu otworzył pierwszy w Polsce autoryzowany serwis amortyzatorow rowerowych wszelkiej maści.
        Każdy amortyzator, niezależnie od firmy, która go wykonuje ma inne interwały serwisowe.
        Niektóre najlżejsze modele RS SID czy dt swiss opm powinny byc serwisowane co 10(sic!) godzin jazdy.
        Vey iz mir!
        Hmmm , mo2 1/12/16 01:12
        Pierwsza i druga część Twojej wypowiedzi są w konflikcie. Piszesz, że serwis to relikt a później podajesz wymogi serwisowe producentów o których wcześniej wspominałem. Jest już późno i może nie kumam?
        commodore 64
        vic II,sid,trilux 21"color
        Nie... , Wolf 1/12/16 08:12
        Pierwsza i druga cześć wypowiedzi nie stają w konflikcie.
        Rzecz w tym ze tyle ile modeli, tyle różnych procedur serwisowych w innych interwałach.
        Nie ma czegoś takiego jak duży i mały serwis.
        Vey iz mir!
        tak... , mo2 1/12/16 11:51
        Mam przed oczami manual od revelationa, sida i bluto. Jak byk jest napisane co serwisować co 50h a co co 100h. Dla mnie to właśnie mały(ok 2x na sezon) i duży serwis raz w sezone.
        commodore 64
        vic II,sid,trilux 21"color
        A ja mam od foxa 36 831. , Wolf 1/12/16 19:00
        I od dt swiss opm O.D.L Race Carbon.
        Pierwszy z nich serwisuje sie co 200h jazdy, drugi co 10h.
        Drobna dwudziestokrotna różnica.
        W manualach ani słowa o małych lub dużych serwisach.
        Vey iz mir!
        Nie chce się kłócić, ale , mo2 1/12/16 19:39
        W manualu od swissa (rozdz. 7.1) jest dokładnie napisane: Duży/Pełny serwis.... Rocznie lub 200h i Mały serwis... 50h. Natomiast fox jak to Fox podaje tylko interwal pełnego serwisu, czyli sezon/125h. Nie mam pojęcia skąd wziąłeś te 10h. Przy takim założeniu to w autoryzowanym serwisie rocznie można zostawić ok 40000zł...
        commodore 64
        vic II,sid,trilux 21"color
        *4000 , mo2 1/12/16 19:45
        minimum
        commodore 64
        vic II,sid,trilux 21"color
        Tak... , Wolf 1/12/16 19:53
        Za serwis ultra lekkich pro amortyzatorow płaci się rocznie więcej niż wynosi koszt ich zakupu.
        Ale mało kogo to interesuje, bo ludzie na tym jeżdżący za zwyczaj maja sponsorów i teamy mechaników.
        Z drugiej strony stoją ciężkie slopestylowe amortyzatory na sprężynach i otwartej kąpieli olejowej, Które częściej wymienia się na nowe niż serwisuje.
        
        Vey iz mir!
        ale rozumiem, że te dane , Demo 2/12/16 08:20
        odnoszą się do eksploatacji zgodnie z przeznaczeniem: ostre zjazdy, skoki etc. A jeśli chcę mieć po prostu dobry amor do jazdy do pracy (ok, dobry dla mnie to ok. 2500-3000 pln a nie 20k pln) a od święta (1-2x na rok) gdzieś zjadę? Czy te okresy serwisowania mogę zdecydowanie wydłużyć?
        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(
        Powiem tak. , Wolf 2/12/16 10:18
        To zależy od tak wielu czynników ze cieżko stwierdzić...
        Znam faceta, który mieszka i jeździ do pracy w miejscu gdzie przez cały rok jest dość sucho, a na ulicach jest sporo pyłu.
        Jego RS Reba rlt wymaga rozbiórki, czyszczenia, wymiany oleju w dolnych lagach i gąbek smarujących co 2 miesiące.
        Uszczelki wymienia 3-4 razy w roku, a jest to rower, który w terenie jeździ od święta.
        
        Vey iz mir!
        ok, ale średnio ogarnięty majsterkowicz oceni , Demo 2/12/16 10:42
        right? Nie ma tam jakichś wynalazków typu uszczelka/ olej który po czasie X (rzeczone 50h-200h) ulega jakiejś degradacji i albo wymienisz albo po amorze?
        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(
        Tak źle nie jest. , Wolf 2/12/16 11:22
        Niestety, większość amortyzatorow wymaga narzędzi, które w przeciętnym domowym warsztacie Kowalskiego raczej nie występują, ale z drugiej strony, nie sa to jakieś super specjalistyczne i drogie narzędzia.
        Na pewno przyda sie kilka długich imbusow, ściągacz do pierścieni seegera, gumowy młotek, klucz dynamometryczny i kilka kluczy oczkowych.
        Vey iz mir!
        zakładając, że nie są to , Demo 2/12/16 12:01
        jakieś dziwne rozmiary w stylu 2 i 1/7' to to wszystko mam :)
        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(
        a ja znów przytoczę coś z pewnego bloga... , mo2 6/12/16 19:52
        http://www.1enduro.pl/...yzator-podstawowy-serwis/
        commodore 64
        vic II,sid,trilux 21"color
2. dokładnie , dawidy 30/11/16 09:31
  Sam kiedyś, będąc jeszcze w UK, potrzebowałem zrobić serwis jakiegoś FOXa, bo zaczął cieknąć. Najbliższy autoryzowany serwis chciał ponad 100 funtów. Kupiłem olej, uszczelki, dwa klucze. Obejrzałem ze 2 filmiki na YT i okazało się, że nie jest to wcale takie trudne. A koszt wyszedł 1/4 ceny serwisu, oleju jeszcze zostało na 2-3 wymiany.
  102594
  1. ale czy kity serwisowe , Demo 30/11/16 09:36
    umożliwiają eliminację luzów? Bo tego się najbardziej obawiam, nie samej wymiany oleju.
    
    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(
    1. Tak. , Wolf 30/11/16 09:40
      Do tego są te częściowo właśnie.
      Co ciekawe, w przypadku foxa 36 bardzo często luzy są w nowkach, ale po kilku godzinach jazdy wszystkie części łapią olej, gumy pęcznieją i wszystko się usztywnia.
      Vey iz mir!
    2. Ja odczuwalnych luzów nie miałem, , dawidy 30/11/16 10:11
      ale tam były do wymiany takie miękkie gąbki i sztywne uszczelki i podejrzewam, że te drugie mogą eliminować ewentualne luzy. W każdym razie po wymianie wszystkich elementów z kitu i zalaniu czystego oleju, miałem wrażenie, że amor pracuje lepiej niż jak był nowy.
      
      102594
      1. To całkiem możliwe. , Wolf 30/11/16 11:44
        Fabrycznie nowe maja dość często za mało oleju.
        Vey iz mir!