Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » RoBakk 21:41
 » Curro 21:40
 » @GUTEK@ 21:39
 » Markizy 21:38
 » Zbyszek.J 21:37
 » Menah 21:35
 » Mariosti 21:34
 » buddookan 21:27
 » elliot_pl 21:25
 » myszon 21:22
 » Robak 21:19
 » Kenny 21:17
 » BoloX 21:17
 » katta 21:17
 » maddog 21:17
 » Wedelek 21:03
 » Venom79 20:56
 » GLI 20:50
 » rainy 20:49
 » globi-wan 20:46

 Dzisiaj przeczytano
 30644 postów,
 wczoraj 37408

 Szybkie ładowanie
 jest:
wyłączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Sytuacja na drodze, kto ma pierwszeństwo? , NimnuL-Redakcja 8/02/17 15:53
Taka sobie sytuacja, która w ostatnim czasie przytrafiła mi się kilka razy z rzędu - ja jestem w roli auta nr 1.
Włączam kierunkowskaz, zatrzymuję się i czekam aż brama wjazdowa na parking łaskawie się otworzy (co trwa dobre 20, może nawet 30 sekund), w tym czasie za mną zatrzymują się samochody. Ulica nie jest ruchliwa. Czasem krótko po zatrzymaniu, czasem już w momencie, gdy zamierzam ruszyć auto numer 2 lub 3 (raz jeszcze dalsze) zaczyna manewr wyprzedzania i spokojnie koło mnie przejeżdża.
Dla mnie nie stanowi to problemu, bo korzystam z lusterek, więc stłuczki z tego powodu mieć nie będę, nie denerwuje mnie to też czy nie razi, jedynie zastanawia mnie czy wyprzedzający może prawnie taki manewr wykonać. Zawsze mnie uczono, że w takiej sytuacji nie wolno wyprzedzać, ale może się coś zmieniło (nie śledzę wszystkich nowelizacji).

Raz trafiła się sytuacja, w której również auto za mną chciało wjechać na parking, a mimo to auto nr 3 wyprzedziło nas oboje.

Zakazu wyprzedzania nie ma, jest linia przerywana na drodze.

https://drive.google.com/...swcjQ/view?usp=sharing

https://ibb.co/dW9gka

https://i.imgsafe.org/b2f4ce5c5c.png

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. o ile pamiętam , okobar 8/02/17 15:55
    nie ma prawa...

    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
    GF 7600 GS, M2N4 SLI
    Win XP SP3

  2. ostatnio jak mi kolega powiedział , Chrisu 8/02/17 15:59
    że skręcał na skrzyżowaniu w lewo, przepuszczał auto jadące z przeciwka i podczas zjazdu w lewo dostał dzwona od wyprzedzającego go na skrzyżowaniu pojazdu, a policjanci uznali jego za winnego zwątpiłem.
    Mówię - idź do sądu.
    On na to - byłem...
    Ja: I...
    On: Dostałem punkty, mandat i koszty procesu.

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. Może podciągnięto pod to prawo , NimnuL-Redakcja 8/02/17 16:04
      mówiące o konieczności upewnienia się, że skręt w lewo jest możliwy (że pas jest wolny), coś jak zmiana pasa ruchu?
      Mnie życie nauczyło, żeby wjeżdżając na skrzyżowanie na zielonym zwolnić i rozglądać się na boki. Kilka razy uchroniło mnie to przed wypadkiem (bo stłuczka by to nie była).
      Skręcając w prawo natomiast zawsze sprawdzam czy nie mam motocyklisty/rowerzysty wyprzedzającego mnie z prawej, bo też bym ze trzy razy skosił jednoślad, gdybym w prawe lusterko się nie gapił.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    2. Żeby tu ... , Muchomor 8/02/17 16:11
      ... coś wywnioskować, to jednak trzaby znać więcej szczegółów.

      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
      Boardowiczów

    3. moze po pijaku prowadzil? , komisarz 8/02/17 16:29
      bo wyprzedzanie na skryzowaniu jest niedozwolone. Nie mozna tez wyprzedzac po lewej stronie pojazdu sygnalizujacego skret w lewo (o ile stoi na lewym pasie oczywiscie). Z prawej strony taki pojazd mozna wyprzedzac.

      Tak wiec mamy dwa konkretne przepisy a twoj znajomy przegral. cos tu sie nie kleji, moze po pijaku prowadzil?

      Komisarz Ryba

    4. Może to nie było skrzyżowanie. , DeathClaw 8/02/17 16:40
      Niektórzy mylnie nazywają skrzyżowaniem (w ustawowym sensie) przecięcie się drogi twardej z drogą wewnętrzną.

      1. skoro w sądzie był , Chrisu 8/02/17 16:44
        i sąd nie negował to chyba wszystko OK ;)

        Inna sprawa, że auto służbowe, kolega z mundurówki i ma teraz jaja w pracy :/

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. Ale co OK? , DeathClaw 8/02/17 16:56
          Wyprzedzanie na skrzyżowaniu nie jest dozwolone. Może kolega nie skręcał na skrzyżowaniu w rozumieniu ustawy o r. d., a opowiada, że to było skrzyżowanie.

    5. A nie bylo tak , Endrioo 8/02/17 16:55
      Ze policjanci wlepili mandat obu i orzekli wine obustronna? Wyprzedzajacy za zabroniony manewr a skrecajcy za nie upewninie sie ze mozna skrecac?

      empty space

      1. nie , Chrisu 8/02/17 17:59
        sam chciał żeby tak było, sąd orzekł inaczej. Nie wiem dlaczego sie nie odwoływał. Wiem tyle co mi powiedział..

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. powiedział tylko , Chrisu 8/02/17 17:59
          że sąd stwierdził, ze powinien "włączyć" zasadę ograniczonego zaufania i tyle.

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    6. i tak jest , piotrszach 9/02/17 12:12
      Niestety sam się o tym przekonałem. Skręcałem w lewo tuż za obszarem wyłączonym z ruchu ("zakreskowana" wyspa). Dostałem strzała od gościa, który wyprzedzał mnie po tym właśnie wyłączonym z ruchu pasie. To ja dostałem mandat, w uzasadnieniu, nie upewniłem się czy ktoś mnie nie wyprzedza (na spadające samochody z nieba też nie patrzyłem). Szkoda gadać. Teraz nawet jak mam murek/płotek po lewej i tak sprawdzam czy nic mnie nie wyprzedza, już kilka razy widziałem cfaniakuw wyprzedzających "pod prąd".

      1. Dokładnie... , JE Jacaw 9/02/17 14:12
        ...tu po pierwsze trzeba mieć mocne dowody np. świadka lub nagranie i do tego wykazać, że wyprzedzanie nastąpiło nagle i nie można było tego uniknąć. Oczywiście taki wyprzedzający pewnie dostanie mandat, ale sprawcą może zostać uznany skręcający.

        W "STOP DROGÓWKA" był taki przypadek, że gościu wyjeżdżał z podporządkowanej (droga A) i chciał skręcić w lewo (na drogę B), na głównej na prawym pasie był korek i go przepuszczali. On wyjechał i dostał strzał od gościa, który omijał korek (dodatkowo tam była linia ciągła), aby skręcić w lewo w drogę A (tą podporządkowaną). Policja wlepiła mandat wyprzedzającemu, ale winnym uznała wyjeżdżającego z podporządkowanej.

        Ja osobiście bym nie przyjął tego, bo uważam, że owszem należy ustąpić wszystkim na głównej jak się wyjeżdża z podporządkowanej, ale trudno przewidzieć, że ktoś będzie jechał de facto pod prąd. Jednak policja uznała inaczej i trudno ocenić komu rację przyznałby sąd.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. w STOP Drogówka już parę razy , Chrisu 9/02/17 14:20
          widziałem sytuacje mocno dyskusyjne.
          Np facet zjeżdżał z ronda jednopasmowego, a w tym czasie prawą stroną wyprzedzał go ktoś... Facet go stuknął i to on został uznany za winnego...

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    7. ano niestety , Kenny 9/02/17 12:32
      w takiej sytuacji pozostaje podnosic przed sadem, ze tamten RAZACO naruszyl przepisy a wiec poza obszarem ograniczonego zaufnia. Niestety w sytuacjach gdy zwykla obserwacja drogi pozwalala go dostrzec faktycznie sad nie podciaga tego pod razace naruszenie.

      Sa jednak sytuacje gdy tak moze byc, znam dwa takie przypadki.

      Wyjezdzasz z bocznej w lewo. Najpierw przejezdzasz w poprzek aut stojacych w korku. Potem patrzysz czy z prawej nic nie jedzie a tymczazsem dostajesz uderzenie z lewej od goscia wyprzedzajacego korek przez skrzyzowanie. Stwierdzone 100% jego winy.

      Druga sytuacja. Glowna droga ma zakret. Na tym zakrecie wychodzi podporzadkowana z ktorej wyjezdzasz. Uderza w ciebie gosc jadacy 120/70. Stwierdzone 100% jego winy - wyjechales mu, bo mimo obserwacji drogi nie mogles go widziec. Za szybko pojawil sie zza zakretu.

      .:Pozdrowienia:.

  3. Mój wujek miał taka sytuacje wjezdzął do swojej posesji , Emios 8/02/17 16:02
    auto uderzyło w niego, tydzień śpiączki dużo ran wewnętrznych na zewnątrz bez szwanku, policja umywała ręce. Prawnik - sprawa i efekt:
    - zwrot kosztów sadowych i prawnika
    - zabrania prawa jazdy na wszystkie kategorie na 2 lata
    - zawiasy 3 lata
    - odszkodowanie 20 tyś

    kolejna sprawa wyrok juz uprawomocniony 140 tys odszkodowania

    1. Dla pewności - dla wyprzedzającego ta kara? , NimnuL-Redakcja 8/02/17 16:05
      123

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. tak , Emios 9/02/17 17:39
        takk

  4. Niedozwolone manerwy , Normalny 8/02/17 16:23
    1)omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony;
    2)Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

    "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
    kierującego." Konwencja Wiedeńska

    1. Też tak sądziłem , NimnuL-Redakcja 8/02/17 16:32
      ale zwatpilem, gdy sytuacja powtórzyła się kilka razy z rzędu, turnus dzisiaj.

      Ogólnie to częściej za mną nikt się nie ustawia, bo ruch na drodze jest niewielki o tej godzinie.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  5. tak jak piszesz , Hitman 8/02/17 16:46
    masz pierwszeństwo ale wyprzedzający może zawsze powiedzieć, że rozpoczął manewr wyprzedzania zanim Ty włączyłeś kierunek i wtedy jest słowo przeciwko słowu - czyt. komu sąd uwierzy..

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. dokładnie tak , Curro 8/02/17 17:28
      taka sytuacja była w "Uwaga pirat" i winnym został uznany koleś skręcający w lewo (wjazd na posesje). Wyprzedzający wykpił się śpiewką o zbyt późnej sygnalizacji zamiaru skrętu przez skręcającego.

    2. +1. , ptoki 8/02/17 21:34
      sytuacja jest śliska i w praktyce trzeba patrzęc czy ktoś nie zmienił pasa i nie próbuje wyprzedzać.

      Jak trafi sie na takiego co se zderzak chce wymienic to sie wtopi, no, kamerka może pomóc ale i tak jest słabo.

  6. na logikę , Kriomag 8/02/17 16:56
    masz kierunkowskaz włączony to koleś nie ma prawa wyprzedzać. Policja również ma pierwszeństwo w uwierzeniu tobie, że miałeś włączony kierunkowskaz ponieważ skręcałeś na posesję.

    1. kolejny raz , Kriomag 9/02/17 18:08
      zaskakuje mnie praktyka jeśli chodzi o takie sprawy, faktycznie on ma pierwszeństwo... z drugiej strony to lepiej dla mnie jeśli czasem wykonuję szalony manewr wyprzedzania i ktoś mi wyjedzie mówiąc, że miał kierunkowskaz ;)

  7. nie moze Cie wyprzedzac , Kosiarz 8/02/17 17:19
    i tyle. jak chcesz byc mily to mozesz zblizyc sie do prawej strony i wrzucic migacz w prawo czekajac na brame zeby sie nie stresowali - pozniej zmiana.

    btw nie denerwuke Cie takie czekanie caly czas? ja w wakacje mialem takie cos pod apartamentem i myslalem ze mnie szlag trafi. tam bylo na kod wiec dupa ale pod domem to bym cos z wiekszym zasiegiem zrobil - ewentualnie GSM.

    Ale urwal...

    1. dlatego nie robię problemu jak mnie ktoś wyprzedza , NimnuL-Redakcja 8/02/17 18:10
      ale wolę prawego kierunkowskazu nie puszczać, bo mnie za debila uznają, że się w takim miejscu zatrzymuję (15m dalej za plecami jest skrzyżowanie z drogą osiedlową), jak gliniarz zobaczy to się pewnie przyczepi.

      A pilot ogarnia z jakichś 30 metrów, ale brama i tak cholernie wolno się przesuwa. Nic nie zrobię. Taki mamy klimat.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. a wystarczy , arra 8/02/17 20:02
        pojechać kawałek dalej i nawrócić, skręcać z bliższego pasa w prawo, wtedy ani ty nie ryzykujesz ani inni nie są kuszeni do łamania przepisów. Generalnie często obserwuje tego typu sytuacje, że pacjent czeka by skręcić w lewo przy bardzo słabej widoczności i sporym ruchu, czeka i czeka a za nim korek, a mógłby bezkolizyjnie pojechać w prawo i bezpiecznie zawrócić parę metrów dalej, ehhh.

        1. na tej ulicy ruch jest niewielki , NimnuL-Redakcja 8/02/17 20:53
          zwykle za mną stoi co najwyżej 1 samochód, często stoję tylko sam. Akurat ostatnio wracam z pracy bliżej godzin szczytu, stąd więcej aut (czyt. 2-4 :)

          Jadąc z drugiej strony ciężko jest się wcisnąć przed bramę tak, aby nie wystawać nadmiernie na prawy pas, bo jest słup tuż przy wjeździe i wówczas muszę robić większy łuk = dłuższe czekanie na pełne otwarcie bramy :)

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

  8. Teoretycznie , ligand17 8/02/17 17:29
    jeżeli masz włączony kierunkowskaz to nie powinni Cię wyprzedać/omijać. Ale z drugiej strony to mnie mogłoby coś trafić, jakbym stanął za takim samochodem i mógłbym uznać, że skoro ten przede mną i tak nigdzie nie jedzie bo brama zamknięta, to w sumie mogę go ominąć.
    Zrób tak, jak radzi kol. Kosiarz powyżej: przycupnij z prawej strony z włączonym prawym kierunkowskazem, a jak brama będzie już prawie otwarta to włącz się do ruchu u skręć w lewo.

  9. Jak mozna radzic , sew123 8/02/17 18:04
    człowiekowi, ktory chce skręcic w LEWO aby zjechał max do PRAWEJ i na dodatek mogał w prawo i potem wrzucil migacz w lewo i dal lewo?? Tak wlasnie powoduje sie wypadki bo nie wiadomo co koles planuje zrobic. Przytulasz sie do srodkowej linii jezdni, wrzucasz kierunkowskaz w lewo i tyle. Obczajasz droge za i przed sobą i skrecasz jak masz wolne.
    Nie ma tam miejsca by jakos lekko poboczem cie mineli z prawej jak sie na max do lewej przytulisz?

    Nine Inch Nails to jest TO :)
    iRacing Driver :)

    1. z prawej jest chodnik i dość wysoki krawężnik , NimnuL-Redakcja 8/02/17 18:17
      nie ma miejsca na przeciśnięcie się z prawej strony ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    2. Bo wiecznie spiesząca się dzicz , Normalny 8/02/17 18:51
      nie może stracić 20 sekund

      "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
      kierującego." Konwencja Wiedeńska

    3. najlepsi są tacy co , Chrisu 8/02/17 20:23
      zjeżdżając w lewo wrzucają kierunek i... dobijają do prawej krawędzi po czym stają w poprzek pasa... Masakra - coraz więcej takich widzę...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    4. Bo za kierownicą , ligand17 8/02/17 21:00
      trzeba włączyć myślenie.

  10. kup kamerke , Okota 8/02/17 18:12
    fhd na przod i jakas na tyl i po klopocie.
    mozesz tez zatrzymywac sie przy lewej krawedzi jezdni...

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

    1. a co mi da kamerka? :) , NimnuL-Redakcja 8/02/17 18:22
      nie uchroni przed wypadkiem, a pocieszenie dla mnie będzie marne, jeśli nagram sobie filmik z własnego wypadku. Winy nie chce mi się udowadniać, po to mam oczy i rozum, żeby ewentualnego zdarzenia nie mieć. Póki co idzie mi to dobrze :)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. zebys , Okota 9/02/17 09:45
        nie musial udowadniac ze nie jestes koniem jakby co.
        a tak widze 4 rozwiazania. nadjezdzaj z drugiej strony, zamontuj do pilota wieksza antene :P, stawaj przed brama bez wzgledu na to ze wystaje auto, zatrzymuj sie przy lewej krawedzi i czekaj na awayjnych az sie brama otworzy.

        Dyslektyka błąd nie pyka...
        RTS wszechczasów:
        Supreme Commander

  11. Winny 1 , michol 8/02/17 19:07
    W razie zdarzenia winny byłby kier.1. włączony kierunek nie upoważnia do wykonania manewru.

    1. możesz rozwinąć? , okobar 9/02/17 10:42
      bo coś mi nie teges

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

      1. Bo ... , michol 9/02/17 13:21
        Przed wykonaniem takiego manewru MasZ obowiazek upewnić się, że możesz ten manewr bezpiecznie wykonać- zmiana kierunku jazdy. Nawet jakby tam byłaby ciągła to i tak nr 1 byłby sprawca. Tak jest i koniec. Nie do obrony. Ktoś wcześniej pisal, że mkk nie przyjął, poszedł do sądu i tak przegrał.

        1. bzdury wypisujesz ... , Nebuchadnezzar 9/02/17 15:47
          bo to samo tyczy się kierującego pojazdem nr 3 - też musi się upewnić, czy może bezpiecznie wykonać manewr wyprzedzania. W takim wypadku wina byłaby obustronna lub decydują jakieś niuanse, ale NA PEWNO nie można kategorycznie stwierdzić, że w takim wypadku zawsze winny jest kierujący pojazdem 1. Znam osobiście takie zdarzenie w którym sąd ukarał kierowcę pojazdu nr 3. Znam też przypadek gdzie zasądzono winę obustronną.

          dupa na stołku, morda przy korycie...

  12. Przy takiej bramie jestes skazany na wypadek , digiter 8/02/17 19:12
    Musisz liczyć że dalsze samochody nie będą wyprzedzać kiedy będziesz skręcać w lewo. Kiedyś się przeliczysz i to jest tylko kwestia statystyki. Większość wypadków najczęściej obciąża obie strony. Rzadko dzieje się że tylko jedna strona ewidentnie zawiniła. Tutaj widzę potencjał na tego typu stłuczkę.

    Można to rozwiązać w prosty sposób:
    1. Szybka brama
    https://www.youtube.com/...ture=youtu.be&t=54s

    2. Brama otwierająca się po odebraniu sygnału z telefonu komórkowego. Dzwonisz na numer bramki i ta automatycznie się otwiera. Możesz zadzwonić kiedy dojeżdżasz będąc 1 minutę od domu
    http://www.administrator24.info/...em-brgsm2-kompo

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

  13. nie kapuje twojego problemu , ili@s 8/02/17 20:08
    ja po prostu skrecam, podjezdzam pod sama brame i czekam az sie otworzy!
    ci za toba moga jechac, ci z naprzeciwka moga spokojnie wyminac i zadnego zagrozenia nie stwarzasz...
    no chyba ze masz jakies 7 metrowe autko ktore cala ulice i chodnik w poprzek zatarasuje

    1. jest to jakiś sposób, ale nie jest najlepszy , NimnuL-Redakcja 8/02/17 20:50
      pół samochodu wystaje wówczas na lewy pas, bo przed bramą mam 2m chodnik z podjazdem. Owszem, Twój sposób rozwiązuje problem tych blokowanych na prawym pasie, ale dokłada utrudnienie tym na pasie lewym + blokowanie pieszych i rowerzystów :)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. jest inna wersja. , ptoki 8/02/17 21:36
        dojeżdzasz, klikasz pilota jedziesz zawrócić i wjeżdzasz z pasa przy bramie.

        Troche jak ministerstwo głupich kroków ale bezpiecznie. Ewentualnie tak wracać z roboty aby przyjechac prawym pasem.

        Lepi sie niy do...

        1. Święta nie uzdrowie, sobie życia komplikować nie będę , NimnuL-Redakcja 8/02/17 21:54
          jak się komuś śpieszy, to niech wyprzedza, mi to nie wadzi, bo w lusterko spoglądam, więc nie ma zagrożenia. Równie dobrze można pójść krok dalej i w ogóle unikać zatrzymania na drodze, bo znajdzie się ktoś kto w zderzak wjedzie.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. tu nie chodzi o zbawianie. Tylko o ułatwianie sobie zycia. , ptoki 9/02/17 14:00
            Wiesz że ta sytuacja może komus cierpliwośc nadwyrężyć.
            Jak taki ludzik cie spotka 4-5 raz i stwierdzi ze czekać mu sie nie chce to będzie klops.
            Wiesz, "race condition".


            Wersja z wystającym tyłem też taka sobie. Szkoda ze tam tej bramy nie zrobiono tak aby była śluza, wtedy co prawda chodnik zastawilbys ale bagażnik by nie wystawał na droge.

            Tak czy siak, pilnuj lusterka :)

            1. Bramę że śluzą zrobili w bloku obok , NimnuL-Redakcja 9/02/17 14:28
              ale nie u mnie... Zresztą byłeś u mnie, choć pewnie uwagi nie zwróciłeś bo i po czorta na takie duperele.

              Lusterka mi wystarczą, zresztą 15 minut temu za mną nie było ani jednego auta, z przodu jedno... Taka to autostrada ;)

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

      2. re: , rooter666 9/02/17 11:10
        pół metra wystajace auto sobie ktos z łatwoscia ominie bez potrzeby ryzykownego wyprzadzania pojazdu stojacego z właczonym migaczem w lewo który nie wiadomo czy sie zepsuł czy co innego.

        1. Nie jeżdżę samochodem Peel P50 , NimnuL-Redakcja 9/02/17 11:17
          moje auto ma prawie 5 metrów i zderzak wystaje mi na 2/3 pasa jeśli zajadę pod bramę. Niezbyt komfortowo czuję się stojąc tak w poprzek, blokując przy okazji pieszych lub rowerzystów.
          Trudno, kierowcy za mną mogą mnie śmiało wyprzedzać, nic się złego z tego tytułu nie stanie, a cierpliwi poczekają tę chwilę.
          Ogólnie jednak dyskusja ciekawa :)

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

  14. tu nie jest problem pierwszeństwa , resmedia 8/02/17 23:48
    pojazd nr 3 nie ma prawa wyprzedzać 2 samochodów na raz, musi być miejsce między 1 i 2, a tego nie ma, więc nr 3 łamie przepisy w sposób oczywisty

    desipere est juris gentium

    1. Taaak? , ligand17 9/02/17 08:04
      A jakaś podstawa prawna, że nie wolno wyprzedzać/omijać dwóch pojazdów?

      1. wolno , resmedia 9/02/17 10:39
        ale każde omijanie / wyprzedzanie jest traktowane jako osobne omijanie / wyprzedzanie, zatem omijacz / wyprzedzacz ma obowiązek upewnić się, że zakończy manewr w bezpiecznym miejscu. Podstawę prawną jak powinno wyglądać omijanie / wyprzedzanie jednego pojazdu raczej nie trudno znaleźć samemu (-;

        desipere est juris gentium

        1. i co to niby zmienia?? , Hitman 9/02/17 10:55
          skoro każdy przed nim i tak musi się upewnić czy może wykonać manewr - wyprzedzania, zmiany kierunku jazdy, a w chwili gdy widzi w lusterku taki pojazd powinien mu umożliwić bezpieczne jego dokończenie..

          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
          jest niemożliwe. W praktyce robi to
          każdy z nas.

          1. a to , resmedia 9/02/17 11:17
            że są precyzyjne przepisy regulujące, jak powinien zachować się kierowca pojazdu gdy wyprzedza, a nie ma, jak ma się zachować gdy jest wyprzedzany oprócz jednego art. 24. p.2 KD i nie ma tam nic o lusterkach etc. (-;

            desipere est juris gentium

            1. no to mi powiedz , Hitman 9/02/17 11:43
              jak inaczej może się upewnić co się dzieje za nim - no chyba że jedzie furmanką ;)) a pkt 1 -2 przytoczonego paragrafu wystarcza by stwierdzić, że wyprzedzający jest w uprzywilejowanej pozycji..

              Teoretycznie okłamywanie samego siebie
              jest niemożliwe. W praktyce robi to
              każdy z nas.

  15. W sumie, to z opisu sytuacji wynika, że mamy do czynienia z omijaniem. , DeathClaw 9/02/17 00:50
    Zgodnie z art. 23 §1 pkt 2 (...) omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony. Pierwszeństwo ma ewidentnie pojazd 1.

    Jak dojdzie do kolizji drogowej, to zapewne podczas wyprzedzania, gdyż auto nadjeżdżające z tyłu uderzy pojazd nr 1, który w danym momencie raczej będzie się poruszał. Wtedy po śladach uszkodzeń będzie można dojść, który kierowca zawinił.

  16. O jej jeju , deadly 9/02/17 03:06
    Na pewno nie jest to skrzyżowanie a obiekt przydrożny jakim jest stacja paliw bądź parking, zatoczka. Więc nie ma mowy o tym że jest to skrzyżowanie i wyprzedzanie ciebie w tym miejscu jest jak najbardziej dozwolone.
    Drugi aspekt jest taki że to zmieniający kierunek jazdy bądź pas ruchu musi się upewnić czy nie zagraża bezpieczeństwu innym pojazdom, więc winny będziesz ty bo to ty skręcasz a nie pojazd który cię wyprzedza.
    Trzecia sprawa nie możesz stać na włączonym kierunku 30 sekund bo ci się otwiera bramę a gdyby ta brama otwiera się 30 minut to też byś miał włączony kierunek przez cały ten czas, a gdyby to brama się zacięła w połowie to też byś stał i zadzwonił na serwis gdy masz włączony kierunek. kierunek włączasz w momencie kiedy chcesz zmienić pas ruchu i wykonujesz manew. Powinieneś oczekiwać na otwarcie bramy bez włączonego kierunku aby nie utrudniać ruchu w momencie kiedy chcesz skręcić upewniasz się że nie zagrażasz nikomu bezpieczeństwa włączasz kierunek że możesz i skręcic
    Oczywiście to wszystko w przypadku kolizji w przypadku wypadku będzie dochodzenie będzie wiele innych aspektów branych pod uwage
    Pozdro

    lubię robić nic

    1. Jeździsz troszkę moja żona , deadly 9/02/17 03:15
      Jak włącza się do ruchu to włącza kierunkowskaz i czeka samochody hamują ruszają ona nie wie czy może wjechać czy to ktos ją w puszcza, samochody hamują nie ma możliwości wyjechać Ona stoi a kierunkowskaz miga i miga.
      Pozdro

      lubię robić nic

    2. Na pewno , ligand17 9/02/17 08:07
      "wyprzedzanie ciebie w tym miejscu jest jak najbardziej dozwolone" - na podstawie jakich przepisów tak uważasz? Poza tym "kierunek włączasz w momencie kiedy chcesz zmienić pas ruchu i wykonujesz manew[r]"?

      1. przecież to nie skrzyżowanie , Matti 9/02/17 08:16
        tylko wjazd w drogę wewnętrzną, więc wyprzedzać można...

        1. bez znaczenia , Kenny 9/02/17 08:19
          sygnalizuje to nie mozna

          .:Pozdrowienia:.

          1. no tak, ale , Matti 9/02/17 12:38
            co do zasady można wyprzedzać.

          2. zresztą co z tego, że nie można wyprzedzać, , Matti 9/02/17 12:42
            jak ktoś ma odpalony kierunek? Wszystko zależeć będzie od oceny sądu. W Warszawie piesza wbiegła na czerwonym świetle, a koleś który ją potrącił został skazany (fakt, że jechał grubo ponad 50 km/h w mieście). To pokazuje jednak, że mimo naruszenia przepisów przez niektórych kierowców, nie należy jeździć na ślepo :)

        2. Taak? , ligand17 9/02/17 13:00
          Gdzie w PoRD jest napisane, że możesz wyprzedzać po lewej samochód z włączonym lewym kierunkowskazem?

          1. chodziło mi o to, że , Matti 9/02/17 13:11
            co do zasady można wyprzedzać w tym miejscu. Nie biorę pod uwagę skręcającego auta.

            1. orzeczneie SN V KK 34/09 , Matti 9/02/17 13:21
              Warunkiem sprostania obowiązkowi szczególnej ostrożności, nałożo-
              nemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie,
              jest nieustająca obserwacja sytuacji na drodze, umożliwiająca percepcję
              wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie się do nich. Odbiega od takie-
              go modelu zachowania wykonywanie manewru skrętu w lewo, bez upewnie-
              nia się, czy nie spowoduje on zajechania drogi także pojazdowi jadącemu z
              tyłu. Zaniechanie takiego upewnienia się o braku zagrożenia przy wykonywa-
              niu skrętu w lewo oznacza niezachowanie szczególnej ostrożności, jako wa-
              runku prawidłowego wykonania manewru zmiany kierunku jazdy, określonego
              w art. 22 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, a tym samym naruszenie zasady
              bezpieczeństwa w ruchu lądowym.

              http://prawo.money.pl/...4,09,8698,orzeczenie.html

              Polecam też wątek: http://www.forum.prawojazdy.com.pl/...a0e2360df29c

              1. miało być pod głównym , Matti 9/02/17 13:21
                j.w.

              2. O, ciekawe , ligand17 9/02/17 14:01
                ale mam dwie uwagi:
                1) w przytoczonym fragmencie orzeczenie nie jest wskazane, że wyprzedzający ma prawo wykonać taki manewr, jeżeli skręcający sygnalizuje taki zamiar - więc można mówić o wspólwinie
                2) Prawo w Polsce nie jest precedensowe, więc sędzia może orzec tak, jak mu się podoba.

                1. niby nie jest, , Matti 9/02/17 14:13
                  ale orzeczenie SN to już jakaś wskazówka.

                  1. Oczywiście , ligand17 9/02/17 15:39
                    ale znowu jak pisałem w pkt 1: z tego fragmentu nie wynika, że jakakolwiek kolizja w tej sytuacji oznacza winę skręcającego - może zostać uznany za współwinnego.

  17. tamten mandat za kolizje , Kenny 9/02/17 06:22
    Ty mandat za blokowanie ruchu

    .:Pozdrowienia:.

    1. lol, poważnie? :-) , NimnuL-Redakcja 9/02/17 07:52
      Takich wjazdów do bram w moim mieście jest sporo, często na bardziej ruchliwej ulicy ... trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której ktoś otrzyma mandat za to, że chce wjechać na posesję (pod pretekstem blokowania ruchu?).

      Ten post utwierdził mnie jedynie w przekonaniu, że zasada ograniczonego zaufania jest złota, bo co użytkownik to inna opinia (czasem diametralnie :)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Tak, poważnie , ligand17 9/02/17 08:08
        dlatego - jak radziłem powyżej - na czas czekania na otwarcie bramy stań sobie po prawej stronie, niech inni Cię ominą spokojnie. A jak już brama będzie otwarta to włączysz się do ruchu i skręcisz. Tobie nie ubędzie, a innym będzie łatwiej.

      2. oczywiscie , Kenny 9/02/17 08:13
        Jak w ogole mozna wpasc na to zeby stac na srodku pol minuty bo sie brama otwiera :)

        Albi parkujesz po prawej jak nie ma zakazu i czekasz a potem wlaczasz sie do ruchu a nastepnie skrecasz. Albo nawracasz aby miec wjazd po prawej i podjezdzasz pod brame ile sie da zeby ci z tylu mogli cie latwiej ominac.

        Nie widzisz roznicy miedzy powyzszym, a staniem na srodku z lewym kierunkiem...?

        .:Pozdrowienia:.

  18. ... po której stronie posesja... , SebaSTS 9/02/17 08:53
    ... i której części pasa się trzymasz czekając na otwarcie bramy. To kluczowe aspekty przy wypadku jak ktoś wyprzedza w takiej sytuacji...

    >-<

    1. jak na zdjęciu , NimnuL-Redakcja 9/02/17 09:12
      posesja (ogrodzony blok) z lewej strony, zawsze dojeżdżam do osi jezdni.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. no i gitara... , SebaSTS 9/02/17 16:38
        ... ja znam przypadki kiedy lalka stała po prawej stronie pasa jakby parkowała, brama się otworzyła do posesji po prawej, a ona skręcając migacz włącza... Auto huknęło i wina była jej bo wykonywał manewr z pobocza.

        >-<

      2. ... laska szła w zapaete że obejrzała się i dała dużo wcześniej kierunek... , SebaSTS 9/02/17 17:33
        ... doszkolila się telefonicznie. Gliny nie uwierzył bo uderzyła Fiata Palio w prawe nadkole spychając go do rowu. Tak przedstawiła kolumnę kierownicza Fiata swoją BMW X3 , że cieszyłem się że nie w drzwi pasażera...

        >-<

  19. mialem stluczkę w analogicznej sytuacji , Marvel 9/02/17 10:47
    Wyprzedzałem kolumnę samochodów (3-4) i nagle ten pierwszy z przodu zaczął skręcać w lewo. Nie było to żadne skrzyżowanie, jakiś mały cmentarzyk i kawałek drogi utwardzonej przed nim. Dałem klakson, hamulce w podłogę i maksymalny skręt w lewo. Wylądowałem na trawce, niestety lekko zahaczyłem moim prawym bokiem o lewy przód. Byłem święcie przekonany, że to ja dałem ciała, wymieniliśmy się danymi, polisami i pojechaliśmy w swoje strony. Dodam, że była to przestraszona dziewczyna, która najprawdopodobniej nie spojrzała w lewo. Kierunkowskaz być może dała, ale na pewno cały manewr skrętu był zaczęty później, niż mój wyprzedania. W domu na spokojnie doszedłem do wniosku, że to niekoniecznie była moja wina, co najwyżej obopólna, ale machnąłem na to ręką. Najważniejsze, że nic nikomu poważnego się nie stało, tym bardziej że miałem osoby na pokładzie. Potraktowałem to jak lekcję pokory :)
    Z czasem ubezpieczalnia zwróciła się do mnie, żebym dokładnie opisał zdarzenie. Z tego co kojarzę, uznali że współwinność laski, ale nie wiem jak to się dla niej skończyło, czy dostała kasę i ile.

    Za dwadzieścia lat bardziej będziesz
    żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż
    tego, co zrobiłeś

  20. co za ..., zeby wyprzedzać , masza 9/02/17 18:01
    widząc, że ktoś próbuje skręcić w lewo, do tego od jakiegoś czasu tam już stoi.

    zero kultury na drodze - to tylko u nas...niestety.

    ...może i wedle przepisów miał prawo (jak piszecie) ale stworzył tym duże zagrożenie.

    Też mnie takie coś denerwuje. Jadę np. za traktorem czy tirem i próbuję go wyprzedzić - a tu nagle w lusterku jakaś c.... za mną zaczyna wyprzedzać, wszystkich naraz.
    Widzi, że tez się czaję i za chwilę go wyprzedzę - to nie - on musi być pierwszy.

    Pozdrowionka !!!

    1. Postaw sie w sytuacji tego lolka z tyłu. , ptoki 9/02/17 18:38
      Droga pusta, cos tam dwa czy trzy auta dalej stoi ale droga nadal pusta. To co? Ile sekund/minut będziesz czekać aż korek sie ruszy? Przecież droga pusta.

      Po drugie podczas takiego wyprzedzania/omijania jesteś w prawie.
      Jak ci Nimnul wyskoczy to nie jest to twoja wina (zazwyczaj).

      Przypadek jaki opisałeś z wyprzedzaniem traktora to troche inny wariant. Podobny ale jednak troche inny.

      1. ej no to przecież tylko 20-30 sekund , masza 9/02/17 18:49
        jak pisał Nimnul...nie wytrzymasz tyle ? To nawet nie minuta.

        Pozdrowionka !!!

        1. Tyle tylko , ligand17 9/02/17 19:03
          że z tych "nawet nie minuta" droga, którą pokonuję codziennie do/z pracy zajmuje mi jakieś 40-45 minut. A w niedzielę niecałe 20. Można długo wyliczać zachowania kierowców, których świat kończy się wraz z maską samochodu i kompletnie nie interesują inni.

          1. jak człowiek się spieszy, to... , masza 9/02/17 19:27
            przecież można wyjechać troszkę wcześniej.
            To jest stwarzanie zagrożenia i większe szanse na stłuczkę.
            Jak to mówią "spiesz się powoli" ;-)

            Pozdrowionka !!!

            1. Hehe, brzmisz jak wyluzowany ludzik :) , ptoki 9/02/17 21:15
              Niestety takich jak ty jest za mało :)
              Szczególnie na drogach.

              1. po prostu , masza 10/02/17 07:10
                często brakuje kultury na drodze. ot tyle w tym temacie.

                Pozdrowionka !!!

            2. Acha, acha , ligand17 9/02/17 21:30
              napisz może jeszcze coś mądrego. Popisz się swoją elokwencją.

              1. właśnie widzę, że , masza 10/02/17 07:06
                nie ma sensu nic więcej pisać. Życzę tylko spokojnej i bezpiecznej drogi dla Ciebei i innych, którzy się niedaleko Ciebie znajdują na niej.

                Pozdrowionka !!!

                1. No to na początek , ligand17 10/02/17 14:32
                  przestań pisać bzdury.

                  1. Boże widzisz i nie grzmisz , masza 11/02/17 21:28
                    ludzie, wy naprawdę wyprzedzacie samochody, które sygnalizują skręt w lewo ?
                    ...toć to proszenie się o wypadek... ehhh....

                    Pozdrowionka !!!

                    1. taaa , ili@s 12/02/17 10:33
                      stoi nimnul, za nim ciezarowka/bus ktora go zaslania i podjezdzam ja.
                      co widze? stojaca ciezarowke!!! wiec wyprzedam - takie ciezarowki to na osiedlu potrafia zaparkowac. Tak wiec misza to ty gadasz bzdury, a wyjsc wczesniej to ja wychodze - 11km mam do pracy a wychodze 45min wczesniej przez takich wyluzowanych co to nigdzie im sie nei spieszy i zamiast wsiasc w autobus to miasto korkuja.

                      1. zamiast , GULIwer 12/02/17 13:32
                        zajmować miejsce na drodze dla samochodu do wożenia jednej osoby wsiadł byś w autobus

                        I'm only noise on wires

                      2. czy Ty w ogole , masza 12/02/17 20:09
                        czytasz ze zrozumieniem? Czy w przypadku Nimnula stal tam jakis tir? Obydwa auta z zamiarem skretu w lewo i obydwa go sygnalizuja. Tylko ktos z brakiem kultury ich zacznie wyprzedzac, "bo przepisowo mozna".

                        W korkach na skrzyzowaniach na droge z pierwszenstwem tez wg. przepisow nie musisz nikogo wpuszczac z podporzadkowanej, ale jednak znajduja sie tacy "wyluzowani"co wpuszczaja i ruch idzie dzieki temu plynniej.
                        Sadzac po Twojej wypowiedzi, Ty bys pewnie nie wpuscil.

                        Tylko ciekawe co bys powiedzial bedac na podporzadkowanej i kazdy by sie pchal," bo przepisy tego nie zabraniaja".

                        Pozdrowionka !!!

                    2. Nikt nie pisze o wyprzedzaniu , ligand17 13/02/17 08:59
                      a omijaniu samochodu, który stoi na środku ulicy od pół minuty.

                      1. zapomniałes dopisać, że sygnalizującego skręt w lewo , masza 13/02/17 10:13
                        być może przepisy nie zabraniają tego OK, tu się mogę z Tobą zgodzić - ale ograniczone zaufanie/przewidywanie sytuacji już tak.

                        Tak samo przepisy nie nakazują kogoś wpuszczać przy wyjazdach z bram ("a niech se stoi tam co mnie to - ja mam pierwszeństwo to jadę"), ale jednak kierowcy b.często to robią.

                        Powinniśmy sobie pomagać na drodze a nie jeszcze utrudniać, "bo przepisy na to pozwalają". Niekiedy na skrzyżowaniach ze światłami się dłużej czeka niż na Nimnula i tą jego bramę ;-)

                        Pozdrowionka !!!

                        1. O widzisz , ligand17 13/02/17 11:46
                          "Powinniśmy sobie pomagać na drodze a nie jeszcze utrudniać" - zgadzam się w 100%. Dlatego zaproponowałem rozwiązanie z nieblokowaniem ruchu na czas otwierania bramy.

                          1. to też by nie było złe:) , masza 13/02/17 13:47
                            ;-)

                            Pozdrowionka !!!

        2. Ale dlaczego projekcjonujesz to na mnie? Ja rowerem jezdze mi to rybka :) ALE , ptoki 9/02/17 21:12
          ja napisalem o statystycznym szarym ludziku który ma krótkie zycie i mu sie w aucie zawsze spieszy.

          tu nie chodzi o mnie. Chodzi o to ze jak szary ludzik musi czekać 30 sekund na jednych swiatlach, 30 na kolejnych i 45 na kolejnych potem 2 minuty parkuje to mu sie zbiera i te 30 sekund stania bezproduktywnie bo ktos ma powolna brame będzie dla ludzika nie do zaakceptowania.

          No i w sumie czemu by nie?
          Wrzuci mrugacz, skręci, depnie i już. Albo smignie kolo Nimnula albo wbije mu sie w drzwi. Taki manewr jest do zrobienia w 2-4 sekundy.

          Feler jest taki że to jest normalne zachowanie. To ominiecie stojącego pojazdu. A Twoje nastawienie do zycia nie musi być akceptowane przez innych. I robi sie problem.

          Mój przekaz: trzeba być świadomym tego. I pilnowac lusterek za kazdym razem...

          1. no dobrze sorry, moze to tak osobiście zabrzmiało... , masza 10/02/17 07:19
            oczywiście chodziło mi ogólnie o to, że lepiej czasem chwilę poczekać.
            Bo takie zachowanie na drodze, to proszenie się o stłuczkę.

            A niech jeszcze przy okazji się jakiś pieszy napatoczy, bo pomyśli, że samochody stoją to można spróbować przejść. Te 2-4 sekundy mogą się jeszcze gorzej skończyć - nie tylko pogięciem blachy.

            Gdyby Nimnul przystanął sobie na awaryjnych lekko na poboczu i poczekał na bramę, to wtedy go ominę :)

            Pozdrowionka !!!

            1. Spoko spoko :) , ptoki 10/02/17 08:12
              Sytuacja jak u Nimnula jest trudna i w sumie tyle by trzeba powiedziec aby zamknąc temat.

              1. przy najbliższej okazji sprawdzę inny myk , NimnuL-Redakcja 10/02/17 08:19
                jak coś za mną będzie dojeżdżać, a jeszcze nie będę się składał do wjazdu, to mrygnę w prawo, żeby mnie bez stresu wyminął. Wilk syty i owca cała :)

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. Ano można. , ptoki 10/02/17 12:36
                  Można też łapą pomachać przez okno bo nie kazdy zna ten rodzaj mrugniecia.

                  Mi troche brakuje fajnego sposobu na zakomunikowanie jadącym z tyłu krótkich info w stylu:
                  "sorki, nie moge szybciej"
                  "swiatla za wysoko"
                  "dziekuje za pomoc"

                  itp...

                  1. "dziekuje za pomoc" , NimnuL-Redakcja 10/02/17 12:40
                    to chyba mignięcie awaryjnymi?

                    "swiatla za wysoko" - ja zwykle daję jeden krótki błysk długimi i pokazuję dłonią takie coś

                    http://www.strefakulturalnejjazdy.pl/...owcow.html

                    ojciec uczył mnie, że to zwraca uwagę kierowcy, że coś się dzieje ze światłami (nie włączone, żarówka przepalona etc.)

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. no zazwyczaj awaryjne to wlasnie takie dziekuje , ptoki 10/02/17 15:49
                      ale jednak czasem przydalo by sie co innego tez przekazac.

                      Pozatym jak napisales nizej, awaryjne to nie zawsze legalne są i mruganie jak choinka nie zawsze jest czytelne...

                      Poza tym zamiast awaryjnych czasem kierowcy mrugają lewy-prawy-lewy.
                      Ale np. u mnie sie tak nie daje :)

                2. re: , rooter666 10/02/17 13:12
                  juz lepiej awaryjne wlaczyc, kurierzy tak robia i kazdy wie ze na chwile stanal i zeby ominac nie czekac.

                  1. awaryjne bez awarii , NimnuL-Redakcja 10/02/17 13:23
                    to chyba się prosi o uczepienie skrupulatnego gliniarza, prawda? Szczególnie, że jak pisałęm wcześniej jakieś 15 metrów wcześniej (za plecami) mam skrzyżowanie z drogą osiedlową i wyjazd z bramy z prawej przed nosem i za plecami z lewej. Średnie miejsce na zatrzymywanie się bez powodu.

                    Wypróbowałem 10 minut temu prawy migacz i zadziałało elegancko, dwa auta mnie wyminęły na spokojnie. Najciemniej pod latarnią :)

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

      2. mnie się wydaje , masza 9/02/17 19:36
        że jak mi NimnuL wyskoczy, gdy ja już jestem podczas wykonywania manewru wyprzedzania w ruchu (nagle zwolni i skręci). To wtedy tak, jego wina.

        ale nie, gdy jadę(lub stoję) i widzę z daleka , że samochody inne stoją bo jeden chce skręcić w lewo.
        Nawet wtedy nie myślę, żeby rozpocząć manewr wyprzedzania.

        Pozdrowionka !!!

        1. Nie wiem czy jest sens tu zajawiać jak jest w praktyce ale , ptoki 9/02/17 21:17
          niestety nie jest tak prosto. Tu feler jest taki ze sytacja od 0 do wypadku to jest 2-4 sekundy.

          Sytuacja bardzo sliska dla obu stron...

          Tyle ze stwierdzenie to kto byl winny nie wyprostuje blachy i nie pomaluje autka...

    2. "zero kultury na drodze - to tylko u nas...niestety." , NimnuL-Redakcja 10/02/17 07:49
      ke? A filmiki YT z dashcam u ruskich widział? A u tych zza oceanu? Tam jest dzicz, u nas raz po raz trafi się pokraka za kółkiem, ale przynajmniej jeździ się ogólnie ciut dynamiczniej (o ile nie ma opadu atmosferycznego) niż w US.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. no bo tam jest dzicz , masza 10/02/17 07:55
        jak sam napisałeś ;-)

        Pozdrowionka !!!

  21. Wniosek o wymianę bramy na taką , McIsland 9/02/17 20:21
    z Gwiazdy Śmierci

    GTD ...

  22. Czy to jest ulica jednokierunkowa? , Dexter 9/02/17 21:36
    A. Tak, jest. Więc nie ma problemu, lecisz lewym pasem.

    B. Nie, jest dwukierunkowa. Przyjeżdżaj z drugiej strony i skręcaj na posesję z prawego pasa w prawo. A na lewym choćby potop.

    :-)

    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!

    1. dwukierunkowa , NimnuL-Redakcja 10/02/17 07:46
      B. musiałbym całkowicie zmienić trasę powrotu z pracy :-)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  23. przyspiesz bramę, np. tak: , piszczyk 9/02/17 23:32
    https://www.youtube.com/watch?v=W0DSc6xR3t8
    ;o)

    takie tam klamoty . . .

  24. zalezy kto prowadzi , elliot_pl 10/02/17 21:02
    jak z tylu jedzie BOR to wina skrecajacego :)

    http://wiadomosci.gazeta.pl/...potluczenia.html#MT

    "...Ze wstępnych informacji policji wynika, że fiat poruszał się tą samą główną drogą i zaczął nagle wykonywać manewr skrętu w lewo. Kierujący nie upewniając się, że nie jadą za nim samochody, zaczął skręcać czym doprowadził do zderzenia. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowcy limuzyn rządowych nie zawinili, a była tutaj wina kierowcy fiata, który zaczął gwałtownie wykonywać manewr..."

    momtoronomyotypaldollyochagi...

    1. Hehehe , ligand17 10/02/17 22:07
      O tym samym pomyślałem :-)

    2. strażak z OSP , Chrisu 11/02/17 10:34
      Już by się żegnał z prawkiem i rodziną na 3 lata ;)

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    3. hehe coś w temacie , NimnuL-Redakcja 11/02/17 10:53
      https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/...e=593A24D7

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    4. ... aż zajrzałem ponownie... , SebaSTS 11/02/17 17:37
      ... czy temat limuzyny rządowej się pojawi...

      >-<

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL