Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » NWN 16:44
 » XepeR 16:41
 » Kenny 16:40
 » Magnus 16:37
 » Saszkin 16:36
 » elliot_pl 16:31
 » Artaa 16:30
 » Sherif 16:30
 » soyo 16:30
 » KHot 16:22
 » hokr 16:17
 » PaKu 16:14
 » Tomasz 16:08
 » myszon 16:08
 » NimnuL 16:05
 » exmac 15:54
 » bajbusek 15:54
 » SebaSTS 15:52
 » Venom79 15:50
 » metacom 15:49

 Dzisiaj przeczytano
 41108 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Rozdrabniacz ogrodowy Nożowy, czy frezowy ? Tego pewnie tu nie grali. , fiskomp 5/03/17 11:45
Sezon wiosenno-letni za pasem, to i ożywił sie ruch w interesie.

Mam zlecenie od żonki na zakup rozdrabniacza ogrodowego, generalnie w handlu dostępne sa dwa typy:
1. Tarczowy - wirująca tarcza (ok 4k obrotów) z zamontowanymi nożami (trochę przypomina tarczę w malakserze).
2. Frezowy - tu już tnie i rozdrabnia gwiaździsty frez z metalową regulowaną płytkę, którę regulujemy odstęp i grubość cięcia.

Tarcza daje mniejsze ścinki, frez niby mocniej "chrupie" gałązki.

Moje pytanie, czy ktoś ma i używa, jaki ma typ i co może powiedzieć o pracy tego ustrojstwa.
Co będzie u mnie rozdrabniane - ścinki po goleniu żywopłotu, jakiś gałęzie po przecince drzew owocowych i inne charabezie ogrodowe.
Maksymalne grubości to do ok 3cm.

Mam upatrzone takie dwie maszyny.

http://allegro.pl/...0w-40mm-gw24-i5184875506.html
http://allegro.pl/...n-3000w-40mm-i6659917502.html

lub frez

http://allegro.pl/...-2800w-45-mm-i6711610946.html do tego z silnikiem indukcyjnym (nie wiem czy lepszy od szczotkowego).

Ktos coś by doradził ?

  1. a nie lepiej , Hitman 5/03/17 11:57
    Zrobić ognisko?

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. taaaaaa, masz ogród, pewnie nie :) , fiskomp 5/03/17 12:44
      60m żywopłotu na 2,5m wysokiego, szeroki na metr, Ty wiesz ile to masy zielonej ? Do tego przycinki drzew, przerabiam temat więc wiem czego mi trzeba. Poza tym niby wiocha, a miasto, więc sąsiedzi tylko czekają, żeby ci straż miejską na głowę zwalić, bo mokrego palić nie możesz. Nie mam czasu i ochoty pierdolić się z suszeniem i paleniem, przy cięciu od razu mielenie i ściółkowanie i mam z głowy.

      1. jeżeli ktoś , Hitman 5/03/17 13:24
        twierdzi, że palenie jest pracochłonne w porównaniu do mielenia to nie mam pytań i dalsza dyskusja nie ma sensu..

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. widać nie czytałeś uważnie całego postu , Carat 5/03/17 15:37
          bo dla mnie suszenie i potem palenie to niepotrzebna dodatkowa robota, a "śmieci" Tobie zalegają i zabierają miejsce przy tak dużej ilości odpadów zielonych.
          Ewentualna jedna wizyta straży pożarnej i straży miejskiej z powodu uprzejmego sąsiada zniweczy Twoje oszczędności na paleniu zamiast kupna odpowiedniego sprzętu.

          Każdy robi to co uważa za stosowne.
          Z tego co widzę Ty nie chcesz dyskutować, bo uważasz, że wiesz najlepiej i najlepszą metodą jest palenie, a jeśli ktoś myśli inaczej to jest w błędzie.
          Fiskomp napisał, że przerabiał temat, więc wie czego potrzebuje i co sprawdzi się w jego realiach.
          Możesz wyrazić swoją opinię ale bez narzucania swojej racji innym.

          1. zastanawiające jest ile potrafisz , Hitman 5/03/17 16:46
            wyczytać z tekstu rzeczy w nim nie zawartych..
            Łopatologicznie: - odniosłem się tylko do nakładu pracy dwóch rodzajów: palenia i mielenia - nic więcej nic mniej. Nie ma tam słowa, że neguje jego metodę i narzucam własną ( z czego Ty to wyczytałeś tak na marginesie? )
            Reszta Twojej wypowiedzi wynika tylko z braku wiedzy ale uświadomię Cię - wolno palić ognisko na swoim terenie wymóg - 4 metry od granicy i 10m od zabudowań a liście, gałęzie w zależności od gminy czy gwarantuje odbiór..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. panie wielep , Carat 5/03/17 17:29
              jak będzie dymić to Twoja granica i 10m od zabudowań nic Ci nie pomoże.

              fiskomp podał konkretne argumenty, które do mnie przemawiają natomiast do Ciebie chyba nie dotarły, bo zamiast ewentualnego kontrargumentu napisałeś "jeżeli ktoś twierdzi, że palenie jest pracochłonne w porównaniu do mielenia to nie mam pytań i dalsza dyskusja nie ma sensu..".
              W tym kontekście Twoja reakcja jest dla mnie formą negowania czyjegoś zdania, bo nie zawiera ona nic merytorycznego poza stwierdzeniem, że z taką osobą nie masz ochoty dalej dyskutować.

              Na chłopski rozum suszenie (czekanie na ciepłe, suche dni) i dopiero potem palenie trudno uznać za prostsze i szybsze rozwiązanie niż od razu mielenie i ściółkowanie.
              Ale każdy może inaczej postrzegać otaczający go świat i masz do tego prawo.

              1. panocku , Hitman 5/03/17 20:25
                jak będzie lało to i dupa z palenia - więc czemu zakładasz, że muszę palić przy niekorzystnym wietrze??
                A dalej znowu jakaś nadinterpretacja moich słów o negowaniu czyiś pomysłów.. więc napiszę Ci prościej: Uważam, że palenie to najmniej pracochłonne rozwiązanie jeżeli chodzi o porządkowanie ogrodu i tyle - jeżeli ktoś twierdzi inaczej jego sprawa ale nie będę o tym dyskutował i namawiał do tego.
                Nigdzie nie było mowy, że musi być to najszybsza metoda ale zdecydowanie jest najprostsza no chyba, że kogoś absorbuje nadmiernie schnąca kupa gałęzi ;))
                I na koniec lubię jak młodsi mi przypominają do czego mam prawo ;P

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

                1. a skąd wiesz, że jest młodszy ? , Delete01 5/03/17 20:51
                  ...

                  1. przeczucie , Hitman 5/03/17 21:11
                    łamane przez pewność.. z nutą na omylność..

                    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                    jest niemożliwe. W praktyce robi to
                    każdy z nas.

                    1. Śmiem powatpiewać, ale zawsze na skamielinę można sie natknąć. , fiskomp 5/03/17 22:53
                      Jak rocznik mniej 70, to wygrałeś.

                      1. w tym przypadku , Hitman 6/03/17 09:19
                        widzę przestrzeliłem bo bliżej mi do 80-tych niż 60-tych..

                        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                        jest niemożliwe. W praktyce robi to
                        każdy z nas.

            2. Dobrze, widzę, że musze uściślić, bo masz swój punkt widzenia i tyle :) , fiskomp 5/03/17 17:37
              Biomasa po rozdrobnieniu bardzo dobrze spełnia rolę ściółki i tu moja połówka się upiera :) Dwa, palić możesz oczywiście, ale SUCHE" pozostałości roślin, mokrego kolego ci nie wolno i tyle, a mandacik jak najbardziej dostać możesz. Po drugie, po cięciach wszelakich nie mam miejsca na zielsko do podsuszenia, a kompostownik (nota bene dośc spory 1,8x1,8x1m zapełniony jest po takim zabiegu "po sufit".
              Co do pracochłonności mielenia, to wybacz, ale robię to od razu przy pięlęgnacji i jakoś we dwoje się raźniej pracuje, ja przerabiam, żonka sobie rozsypuje gdzie tam uważa. Przyjemne z pożytecznym i nie ma mędzenia, że jej sterta zieleniny zalega w ogrodzie. Jeżeli masz na tyle miejsca, że masz gdzie składować zieleninę po ścięciu, chwała ci areału, ja takiego komfortu nie mam i w sumie dobrze.
              Na koniec, nie jest to wydatek, który wykończy mnie finansowo, więc dlaczego nie. Do tego, żeby nawet spalić gałęzie na ognisku musisz jest pociupać siekierką-pociachać sekatorem na krótsze kawałki, więc i tak odwalasz dodatkową robotę. Popraw mnie jeżeli się mylę.

              A tak na sam koniec, nie tego dotyczyło pytanie, ale jak zwykle co niektórzy nie umieją czytać ze zrozumieniem.

              1. rób jak uważasz , Hitman 5/03/17 20:49
                i jak Ci lepiej. Kupisz sobie zabaweczkę nada się lepiej lub gorzej w zależności jakie grube "siano" będziesz mielił - wnioskami się podzielisz może..
                BTW alternatywne rozwiązanie to nie jest mimo wszystko pisanie nie na temat ale niektórzy wiedzą lepiej..

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

        2. Sie nie znasz. :) , ptoki 5/03/17 17:34
          No offence. Ale masa zielona jest puchata i ni cholery palic sie nie chce nawet jak jest juz sucha ale nie połamana.

          Nie miales do czynienia - nie zrozumiesz :)

        3. zapytam wprost - masz ogród? , Chrisu 5/03/17 20:40
          problemem jest to, że cienkie rosochate gałęzie mają to do siebie, że są objętościowożerne. Obcięcie jednej czereśni dało mi co najmniej 10 m^3 gałęzi...

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. mam coś więcej nawet , Hitman 5/03/17 21:05
            dorywczo przez 6 lat praca przy wycince drzew i z wysięgnika.. więc nie pogadamy
            I jest różnica między pielęgnacją a wycinką i tą zabaweczką na pewno nie przerobi sadu na wióra..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. ło Panie, bym nie wyskakiwał , Chrisu 5/03/17 22:13
              z tym doświadczeniem ;)
              Ja jednak powiem tak - grube i cienkie to jednak nie to samo i co roku mnie diabli biorą jak mam na drobne ciąć żeby do koksownika (palę w takim koksowniku właśnie) wrzucić...

              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  2. Silnik indukcyjny zazwyczaj lepszy ale trudno ocenić , ptoki 5/03/17 17:35
    na odleglosc, takiego jak pokazales na linkach nie mialem.

    Mamy inny i dziala ok. Nawet grubsze gałęzie zjada bez problemu.

    1. A możesz napisać jaki masz ? , fiskomp 5/03/17 17:44
      Stwierdziłem, że nie będę dumał za wiele, podjechałem do marketu i zanabyłem coś w tym stylu.
      http://allegro.pl/...r-2600w-39mm-i6589962902.html

      Chociaż niedziela to test zrobiłem :) Wciąga gałęzie jak narkoman kokę :)

      1. LOL. , ptoki 6/03/17 08:45
        Mam taki lub podobny :) W sensie konstrukcja :)

        U nas dziala juz któryś tam rok. Ale nie ja nim operuje wiec wiecej nie powiem :)

  3. na wiosnę to interes powinien być w ruchu , luckyluc 5/03/17 19:14
    także ten, przedyskutuj z żoną sprawę jeszcze raz ;)

    // Get rich or die tryin.

  4. szwagier jest nałogowym ogrodnikiem... , Pawelec 5/03/17 20:33
    a na serio to wcześniej myślałem jak Hitman ale jak okazało się że spalenie kilku ciężarówek wysuszonych gałęzi z ostatnich 3 lat to nie jest łatwe zajęcie na całą sobotę. To co zostało po tej hałdzie gałęzi to się nie nadawało ani na kompostowanie ani na spalenie to był problem. Za radą szwagra (serio jest ogrodnikiem) kupiłem frezowy. Na talerzowoostrzowy narzekał że częściej się zapycha. Kupiłem NAC'a 2.6kw i robi robote. Jak teraz bym kupował to kupiłbym frezowy ale o takiej konstrukcji żeby zamiast tych śmiesznych pudełek na urobek można było podjechać taczką. A co do różnic noże czy frez to zobacz czym robią profesjonaliści...
    AAAA i tym to się rozdrabnia świeżo ścięte - suche już tak łatwo nie idą.

    Tom Drwal
    LAS Ltd.

    1. a może polecić coś co można kupić , Chrisu 5/03/17 21:01
      w cenie +/- 500 zł?

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. jakimś specem nie jestem , Pawelec 5/03/17 21:42
        mój jest baaardzo podobny do http://allegro.pl/...bak-44mm-max-i6695505320.html tyle że kupiłem to u lokalnego sprzedawcy NAC'a 2600W daje sobie radę z gałęziami fi 35-40 bzu, jabłoni czy nawet świerka. Istotny jest łatwy dostęp do noża bo jak się mieli np. bez z liśćmi to się w tej przestrzeni niezła pulpa robi i nawet zdarzyło się to rozbierać i czyścić. Zaletą frezu jest to że aby tylko zaczęło mielić gałąź to frez sam ją wciąga a ty idziesz po następną. U mnie przecinka sanitarna kończy się z reguły na 10-15 taczkach urobku. Mam 3 taczki - tylko 1 podchodzi bezpośrednio więc najczęściej plandeka i jazda. Intensywne użycia typu cała sobota były 4 razy i działa. Małych cięć na 1-2 taczki nie liczę. Jak nie mielisz gwoździ albo drutu kolczastego to tam się nie ma co popsuć.

        Tom Drwal
        LAS Ltd.

        1. dzięx , Chrisu 5/03/17 22:11
          choć co wiosnę obiecuję sobie że w końcu kupię, ale...
          W tym roku chyba jednak kupię bo dość dużo do obcinania jest :(

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. czyżby SzyszkoLex? , Pawelec 5/03/17 22:56
            ja z wielkim bólem ciachnąłem dębaka którego wychodowałem od żołędzia. Z wielkim, naprawdę wielkim bólem ale już dość miałem liści. Jeszcze żeby ten chuj gubił liście jak orzech czy bez ale nie - on na jesieni gubił jakieś 10% a resztę powoli do wiosny. Co tydzień mogłeś grabić... Ale w ramach zadośćuczynienia mam miejsce na grab i modrzew.

            Tom Drwal
            LAS Ltd.

            1. nie , Chrisu 5/03/17 23:08
              drzewa owocowe nie przecinane kilka lat.

              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            2. Jak masz tuje to modrzew sobie podaruj. , fiskomp 6/03/17 07:58
              123

        2. A te gałązki jak rozdrabnia, to nie wywala ci klocków na długość odstępów zębów frezu ? , fiskomp 5/03/17 23:00
          Dlatego właśnie sie zastanawiałem, bo trochę filmów na yt oglądałem i z frezowego przy mokrych to wylatywały klocki, czasem nawet nie rozcięte. Suche to już rozłupuje na wiórka.
          No nic zobaczymy talerz, a jak coś to kiedyś się zmieni.

          1. no niby są takie klocki , Pawelec 6/03/17 12:57
            długości gdzieś około 1cm i faktycznie czasem nie docina do końca ale całość jest tak zmiażdżona że po rozsypaniu nie przeszkadza. Tujek nie mam, jakoś mnie nie kręcą. Mam sporo bzów bo choć jest dużo pracy przy liściach ale zapach w majową noc albo poranek wynagradza. Nie wiem jak z tym talerzowym będzie ale tam chyba trzeba cały czas te gałęzie popychać. Frezowy oby tylko zaczął to już sam zaciąga.

            Tom Drwal
            LAS Ltd.

  5. ja bym patrzył za takim , Chrisu 5/03/17 21:01
    z najdłuższą gwarą...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  6. frezowy :P , okobar 6/03/17 09:26
    pracowałem 1 dzień z wypożyczonym sprzętem - alko - frezowy, modelu nie powiem...
    brał wszystko :)

    co prawda nie miałem do czynienia z tarczowym, ale frezowy żarł :)

    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
    GF 7600 GS, M2N4 SLI
    Win XP SP3

  7. jak to sie sprawdza , Tummi 6/03/17 19:03
    przy cienkich galazkach z zywoplotu? Widze, ze wejscie jest dosyc waskie - idealne na grube galezie. A co z mixem cienkich, poplatanych galazek?
    Mysle o calkowitym pozbyciu sie zywoplotu (30m^3, moze wiecej) i tak kombinuje, ze trzeba go jakos przemielic ;)

    T.

    www.skocz.pl/uptime :D

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL