Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » kyusi 16:25
 » PaKu 16:22
 » ekspert_I 16:20
 » ligand17 16:20
 » Doczu 16:20
 » matali 16:14
 » AfiP 16:09
 » myszon 16:08
 » slawek198 16:07
 » KHot 16:03
 » rooter666 16:03
 » Dexter 15:51
 » Irix 15:51
 » alien1 15:40
 » wielo 15:37
 » Markizy 15:27
 » Ramol 15:26
 » adolphik 15:23
 » R_I_P_ 15:22
 » Artaa 15:21

 Dzisiaj przeczytano
 15808 postów,
 wczoraj 22340

 Szybkie ładowanie
 jest:
wyłączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Wyciskarki wolnoobrotowe - warto? , PaKu 15/10/17 10:36
Używa ktoś takiego urządzenia do wyciskania soków? Zastanawiam się na ile faktycznie są lepsze od np. zwykłych sokowirówek i czy nie jest to tylko marketingowy bełkot. Ceny takich urządzeń wahają się od od kilkuset złotych to kilku tysięcy.

bez podpisu

  1. imho tak , Kenny 15/10/17 10:53
    od 1,5 roku, dzien w dzien, cala rodzina pije rano sok z tego:
    http://www.skgpolska.pl/...wolnoobrotowe/skg-2088/

    Zona sie uparla, balem sie, ze po miesiacu bedzie kolejny grat w szafie... a tu - sam nie jestem w stanie zyc bez tej szklaneczki z rana. Proste, szybkie, wygodne, tylko owoce drogie ;)

    .:Pozdrowienia:.

  2. ja mam jurona kilka lat , rulezDC 15/10/17 11:10
    sprzet nie do zajechania
    jedyny minus to mycie :)
    ale warto

    koniec koniec koniec

  3. dla mnie to troche bez sensu , endern 15/10/17 11:28
    bo robiąc sok, tak na prawde marnuje się to co najwartosciowsze - czyli blonnik pokarmowy wyrzucany wraz z wyciskanym odpadem. A jak sam zobaczysz, wyrzuca się tego dużo.
    Więc robienie religii z picia soku bo zdrowy jest wg mnie bez sensu.
    Po prostu warto jesc owoce i warzywa jako przekąskę(dla dzieci np.)
    Polecam poczytać czym jest błonnik pokarmowy i jak ważną funkcję pełni.

    Ale zeby nie było - sam mam wyciskarkę - tylko jak w wiekszosci przypadkow po miesiacu inensywnosc uzytkowania mocno spadła.
    Więc wg mniejeśli masz kupować to polecam kupić najtansze majace opinie. Sprzedawanie wyciskarek za kase powyżej 1tys to generalnie głównie robienie kasy przez producentów.
    Ja mam:
    https://www.mediaexpert.pl/...mn8tYCFZDbGAodbpAIFw
    i polecam. Mycie podejrzewam ze wyglada w kazdym podobnie - nie jest jakos uciazliwe, ale chwilkę zajmuje.

    1. Podbijam. +1. Do tego temat antyutleniaczy jest co najmniej , ptoki 15/10/17 13:00
      dyskusyjny .
      Hint: organizm produkuje antyutleniacze samodzielnie, wbijając mu z rana szklanke dodatkowych organizm nie produkuje własnych. W zalezności od dawkowania moze sie okazac ze mamy mniej antyutleniaczy niz gdybyśmy sie paśli "pasztetem i smalcem".


      1. kolejny bzdurny mit - organizm produkuje własne untyutleniacze niezaleznie od podawanych , Master/Pentium 15/10/17 15:01
        nie przeżyłbyś kilka godzin bez ciągłej własnej produkcji antyutleniaczy w komórkach.
        Ale ich nadmiar szkodzi. To dawka a nie substancja czyni truciznę. Choć IMHO nie sposób je przedawkować w postaci naturalnej typu sok czy owoce.
        PS. Nadmiar owoców też jednak zaszkodzi.

        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
        włącz komputer :-)

        1. Produkuje ich mniej jak je suplementujesz. , ptoki 15/10/17 16:28
          w efekcie zamiast przezyć cały dzień mają 100% poziom przeciw utleniaczy masz ich 150% przez 3h a potem 70% przez 21h.

          Tak przynajmniej ostatnio wyczytalem (cyferki wzialem z sufitu) - konkluzja byla taka ze takie cyrki z suplementacja są niepotrzebne.

          1. cyrki z suplementacją owszem są zwykle zbędne. , Master/Pentium 15/10/17 18:24
            Organizm sam zwykle dobiera stosownie poziom pod warunkiem że ma z czego je produkować (czyli odpowiednio się odżywiamy).

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

    2. hmm , PaKu 15/10/17 13:58
      myślałem bardziej o sokach warzywnych - marchew, burak itd. ewentualnie warzywno-owocowych. Zwłaszcza ten sok z buraków podobno jest bardzo dobry - reguluje ciśnienie i pozytywnie wpływa na przewód pokarmowy.

      Poza tym dzieci nie za bardzo chcą jeść warzywa i owoce to pomyślałem że może w sokach co nieco się przemyci ;)

      bez podpisu

      1. marchewke to powinny jesc surowa , endern 15/10/17 15:13
        Sam zawsze jadlem prosto z grzadki.
        No ale trafne uwagi, zgadzam sie.

        1. Zjesz codziennie 1,5 kg? , zartie 15/10/17 17:03
          Takie pytanie usłyszałem wiele lat temu od lekarza, który zalecił mi picie soku, a ja odpowiedziałem, że przecież mogę chrupać marchewkę.

          Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

          1. I tak dożywotnio 1,5kg marchwi? , ptoki 15/10/17 17:51
            Na co ten lekarz cie leczył?

            1. Konował, bo akurat marchewka w nadmiarze zdrowa nie jest. , fiskomp 15/10/17 18:31
              Obciąża wątróbkę.
              Zresztą jak z wszystkim trzeba umiaru :)
              Sam się zdziwiłem, że sok z buraczka może być taki smaczny. Te kartonowe wzbudzają u mnie obrzyd.
              Zresztą parę kombinacji warzyno-owocowych mnie bardzo zdziwiło.
              Naćka pietruszki+jabłuszko+cytrynka - niebo w gębie.
              W tym roku nawet skusiłem się na pokrzywę, jako że tego dziadostwa wyrosło sporo na działce. Taka na 30-35cm łodyżka. Pęczek pokrzyw, jabłuszko, pietryszka, seler naciowy, cytrynki do smaku i było całkiem ok. A zdrowe ponoć bardzo.
              Jedynie na mniszka się nie skusiłem, bo jednak dmuchwiec mi się źle konotuje.

              1. widze , endern 15/10/17 18:39
                ze wasciwy sprzet w wlasciwych rękach :)

              2. mniszek ma lepsze zastosowania , Kenny 15/10/17 18:59
                https://www.malinowynos.pl/...karskiego-mlecza-cz1
                Raz pilem - polecam :)

                .:Pozdrowienia:.

              3. bo to lata 80. , Rafael_3D 15/10/17 23:38
                tak wówczas było, iż dmuchawiec to chwast i trza go wyrwać, co potem miało swe przełożenie nawet w kinematografii wczesnych l. 90 - vide psy2 i 'wyrwałem chwasta"
                20 circa lat później okazuje się, iż te zielsko popegeerowskie jest lecznicze i może zatrzymać cancera wątroby/trzustki/grubego. Cuda, panie. a my to kosilim kosiarkami jeszcze 10 lat temu. Bo w Anglii to same Wembley dookoła trawniki i nie ma miejsca na chwasty. Purity.

                Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.

                1. bzdura , ili@s 21/10/17 23:31
                  salatke z mleczu u mnie w domu od lat 70tych sie jadlo - tylko trzeb bylo mlody zbierac a nie wielkie szmaciaki

              4. Hehe i do kompletu jeszcze oddech nietoperza, pazurki żmiji oraz , ptoki 16/10/17 09:21
                sierść białego kota.

                ;)

              5. kwiaty mniszka dobre są do jedzenia na surowo , Doczu 16/10/17 09:47
                Wiosną zajadam chętnie.

            2. Nie 1,5 kg tylko sok z mniej więcej takiej ilości marchwi , zartie 15/10/17 19:55
              W czasie studiów zaczęły mi strasznie wypadać włosy, w badaniach wyszło, że mam potężne niedobory mikroelementów. Sok z marchwi był tylko jednym z elementów kuracji, różne preparaty witaminowe/mikroelementowe brałem chyba ponad rok, zanim wszystko wróciło do normy.

              Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

          2. zdecydowanie , endern 15/10/17 18:26
            ten lekarz był idiotą stosując taką retorykę.
            Podstawy podstaw dietetyki mówią o ZRÓWNOWAŻONEJ diecie.

            1. W ten sposób wystawiasz opinię o sobie , zartie 15/10/17 19:24
              a nie o tym lekarzu.

              Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

              1. rotfl , endern 15/10/17 19:37
                przeczytaj jeszcze 3 razy to co napisałem.
                Mam nadzieje że przy trzecim ogarniesz.

                1. Ciebie do czytania nie będę zachęcać , zartie 15/10/17 21:57
                  Bo nawet dziesięciokrotne nie pomoże na ogarnięcie tego, co z siebie wydaliłeś.

                  Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

                  1. masz jeszcze jedną szansę , endern 15/10/17 22:04
                    "Zjesz codziennie 1,5 kg? "
                    "Podstawy podstaw dietetyki mówią o ZRÓWNOWAŻONEJ diecie."

                  2. i do , endern 15/10/17 22:13
                    tego doczytaj sobie czym jest blonnik pokarmowy, jak wazny jest i ile go zostaje w soku

    3. No nie do końca , Bergerac 16/10/17 21:18
      W wyciskarce sam regulujesz jak gęsty ma być sok i de facto odrzucasz suche smuty. Oczywiście możesz skorzystać z blendera, żeby nie stracić błonnika, ale wtedy tracisz witaminy. Coś za coś. Nie tracisz tylko wtedy, gdy ten owoc po prostu zjesz. Ale skoro pytanie jest o to, czy warto mieć wyciskarkę, to odpowiem, że bardzo warto, bo z soków najzdrowszy jest ten z wyciskarki.

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

      1. Poza tym , Bergerac 16/10/17 21:29
        raczej nie zjesz osobno jabłka, selera naciowego, liścia jarmużu i kawałka buraka, bo osobno jest to niesmaczne. Za to możesz z tego wycisnąć fajnego miksa (tak tak, również z liści!) i poza tym wszystko od razu zaczyna przenikać (bo jest w formie płynu) do organizmu, oczywiście na ile jest to możliwe. Czyli działa natychmiast. Poza tym wymiata stare kilkuletnie kloce, bo przecież i takie się gromadzą w jelitach w postaci złogów.

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

    4. Tak jest od 15 lat. , kubazzz 17/10/17 22:04
      I tak pozostanie :)

      SM-S908

  4. mam , Maniak 15/10/17 11:34
    od 2 lat Zelmera. Soki możesz robić ze wszystkiego. Przynajmniej raz w tygodniu leci jakiś miks warzyw i owoców na wzmocnienie. Picie soków z owoców codziennie to lekkie nieporozumienie. Szklanka soku z owoców to około 25g cukru.
    Największy ból to mycie tego.

    Zmień swój podpis na Boardzie

    1. a co jest zlego , endern 15/10/17 11:43
      w 25 g glukozy?
      To tak jakbyś zjadł dwa jabłka.
      Wyjasnij nam o co chodzi z tym nieporozumieniem?

      1. Dla tych co preferują keto 25g glukozy juz jest progiem gdzie keto zanika. , ptoki 15/10/17 13:03
        Kazda inna dawka cukru powoduje tylko zamieszanie.

        Cukier w owocach od biedy jest ok bo jest jeszcze błonnik, witaminy i jakies mikroelementy.
        Ale juz cukier w sokach wyciskanych bez pozostawienia miąższu to lekki bezsens. Bo z 4 pozytków mamy tylko trzy z czego jeden to cukier - niezbyt porywający w dzisiejszych czasach sadzenia tyłka....

        1. przeciez , Kenny 15/10/17 13:07
          to nie sa klarowne soki...!?

          .:Pozdrowienia:.

          1. sokowirówka też nie klaruje ale sporo błonnika odpada. , ptoki 15/10/17 14:48
            Nie mieszaj pojęć.
            Klarowny to sok przeźroczysty. Taki błonnika ma sladowe ilości.
            Sok przecierany jest lepszy ale nie ma gwarancji ze 90% błonnika nie zostanie od niego oddzielone. A ten co zostanie nie będzie bezuzyteczny przez rozmiar pojedynczego kłaczka.

            Nawet sok miksowany moze byc przez niektórych uznany za gorszy bo po pierwsze ma stycznośc z metalem i to juz zaczyna go utleniać a po drugie błonnik zostanie rozdrobniony i nie do końca zrobi co powinien.

      2. w owocach jest fruktoza a nie glukoza , Demo 15/10/17 22:31
        i nie są tak samo metabolizowane.

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. nom , endern 16/10/17 08:20
          oczywista oczywistość ze blednie napisałem :) I zdecydowanie różnica jak piszesz:)

  5. Tak, ale nie przepłacać. , fiskomp 15/10/17 12:33
    Na Alledrogo są wolnoobrotowe za 350-400 zeta i te w zupełności wystarczają.
    Nie dałbym za ten gadżet np 1-1,5k PLN. Mit, że jest różnica między 45 a 80 obrotów. Owszem droższe moga mieć silnik indukcyjny (cichszy), ale nie pracuje to godzinami, żeby rekompensować różnicę w cenie.

  6. ja mam na ten temat swoje zdanie , lol555 15/10/17 13:35
    mianowicie - lepiej zjesc owoc nic sok z niego pędzić. Dlatego? Tak jak wspomnieli koledzy wyżej w soku nie masz błonnika. A ponadto jest jedna kwestia poparta badaniami. Mianowicie wg mnie nasz organizm nie ogarnia czegos takego jak SOK z owoców. Nasz organizm ogarnia owoc. ale nie sok (cos na zasadzie witaminy C w tabletkach. organizm nie ogarnia witaminy C jako takiej, ogarnia owoc z witamina c). Mianowicie sa badania które pokazuję że zjedzenie Jabłka dostarczy ci więcej witaminy C niż zjedzenie kilkukrotnie większej dawki w tabletce. Po prostu jabłko jako całość jest "zrozumiałe" dla organizmu i wie co z tym zrobić. Możliwe że w całym owocu dodatkowo znajdują się składniki dzięki którym lepiej przyswajane są witaminy. Podsumowując - lepiej zjeść owoc niż pic sok. Sam mam zwykłą wyciskarkę, czasem używam.

    123

    1. Popieram. , ptoki 15/10/17 14:50
      +1.

    2. To nagraj czelendż jak chrupiesz ze smakiem buraczka ćwikłowego ... , fiskomp 15/10/17 15:22
      przegryzasz korzonkiem pietruszki za dresing masz selerek naciowy z cytrynką. Przybrany marcheweczką z jabłuszkiem.
      Osobno w smaku raczej nieciekawe (z wyjątkami), razem jako wyciśnięty sok - rewelacja.

      1. To samo miałem napisać :-D , zartie 15/10/17 16:58
        Pozdrowienia znad szklaneczki soku marchewkowo-jabłkowo-selerowo-buraczanego.

        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

      2. a co ma takiego nadzwyczajnego , Hitman 16/10/17 08:24
        burak czego nie mogę zastąpić innym owocem, warzywem?

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. W uj żelaza przyswajalnego, przy niedoborze hemoglobiny bardzo polecany. , fiskomp 16/10/17 09:11
          123

          1. ustalmy fakty , Hitman 16/10/17 09:47
            żelażo lepiej jest przyswajalne z produktów odzwierzęcych więc polecałbym bardziej wątróbkę, serca, jajka, wołowinę - a jeżeli o roślinkach mowa to wolę orzechy czy kakao - więc sorry ale ćwikłe można traktować jako dodatek do obiadu niż wartościowe warzywo pitne..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

        2. czyści ci organizm potężnie , kreciak 16/10/17 09:40
          z kwasu moczowego np. http://www.poradnikzdrowie.pl/...znicze_33942.html

          si vis pacem para bellum

          1. to samo , Hitman 16/10/17 09:56
            wspomagają jabłka, truskawki, czereśnie i produkty bogate w potas np banan - dodatkowo picie wody a nawet piwa reguluje ten proces - więc na prawdę nie wiem po co miałbym się katować akurat "pastewniakiem" ..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. Próbowałeś, czy tak pier.... dla zasady ? , fiskomp 16/10/17 18:39
              Ćwikłowy jest bardzo sympatyczny, aż sam się zdziwiłem.

              1. skoro zeszliśmy , Hitman 17/10/17 08:37
                na pier.... to sympatyczne są króliczki Playboya
                Co zaś do szukania ciekawych smaków to spróbuj Aloe vera niż odkrywać buraka na nowo..

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

            2. nie tak intensywnie - sprawdzone empirycznie , kreciak 17/10/17 11:02
              Po stosowaniu właściwej diety, po 3 tygodniach, mogłem odstawić tabletki na kwas moczowy. Nie po jabłkach, truskawkach czereśniach, a po buraku, zielonej herbacie i soku z cytryny. Tak zareagował mój organizm na buraczka. To samo u znajomego. Też go nie lubię - ale z faktami się nie kłócę.

              si vis pacem para bellum

              1. super, że Ci pomogła taka kombinacja , Hitman 17/10/17 11:16
                ale póki nie będą sprzedawać "wyciągu" z buraka w aptece - trudno stwierdzić jednoznacznie, że to jego zasługa czy też związku obecnego powszechnie w innych produktach w tym samym stężeniu lub większym..

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

              2. zadam inne pytanie? , Master/Pentium 17/10/17 11:55
                Co to za tabletki na kwas moczowy i dlaczego je brałeś?

                Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                włącz komputer :-)

                1. milurit , kreciak 17/10/17 12:48
                  podwyższony poziom - poczatki dny moczanowej poziom powyzej 11. Zasluga tego bo wiem co jadlem wczesniej, wiem co jadlem aby zbic kwas moczowy, wiem co jadlem pozniej. Scisle kontrolowana dieta z rozpisaniem na gramy i godziny. Chyba ze jestem fenomenem ja i moj kolega i samo z siebie sie uleczylo.

                  si vis pacem para bellum

                  1. a powód pierwotny? , Master/Pentium 17/10/17 13:52
                    co było przyczyną pierwotną? Bo może "samowyleczenie" wcale takim fenomen nie było.

                    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                    włącz komputer :-)

                    1. Predyspozycje genetyczne , kreciak 18/10/17 00:04
                      I tyle. Brak innych przyczyn.

                      si vis pacem para bellum

                      1. czyli interakcja genetyki ze środowiskiem , Master/Pentium 18/10/17 11:30
                        Czyli z zilion możliwych przyczyn. A więc samowyleczenie możliwe i wcale nie jest szokującym fenomenem. . A czy sok z buraków pomógł to trudno ustalić. Aczkolwiek zmiana diety zapewne pomogła.

                        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                        włącz komputer :-)

    3. ewidentna bdura wymyslona na poczekaniu , digiter 15/10/17 15:41
      "Mianowicie sa badania które pokazuję że zjedzenie Jabłka dostarczy ci więcej witaminy C niż zjedzenie kilkukrotnie większej dawki w tabletce"

      Nie ma takich badań. Wymyśliłeś to na poczekaniu.
      Ja juz pomijam że trzeba by zjeść kilkanaście jabłek żeby pokryć całkowite zapotrzebowanie dzienne.

      Piszcie do mnie per ty z małej litery

      1. smutno mi że zarzucasz mi kłamstwo , lol555 15/10/17 15:47
        : (

        123

      2. prosze , lol555 15/10/17 15:57
        https://www.ncbi.nlm.nih.gov/...rticles/PMC442131/
        Antioxidant activity of fresh apples.
        Eberhardt MV, Lee CY, Liu RH
        Nature. 2000 Jun 22; 405(6789):903-4.

        The total antioxidant activity of apples with the peel was approximately 83 μmol vitamin C equivalents, which means that the antioxidant activity of 100 g apples (about one serving of apple) is equivalent to about 1500 mg of vitamin C. However, the amount of vitamin C in 100 g of apples is only about 5.7 mg [32]. Vitamin C is a powerful antioxidant, but this research shows that nearly all of the antioxidant activity from apples comes from a variety of other compounds. Vitamin C in apples contributed less than 0.4% of total antioxidant activity.

        123

        1. z tego tekstu wynika co innego iż twierdzisz , Master/Pentium 15/10/17 18:25
          badanie dowodzi iż działanie antyutleniające jabłka pochodzi głównie z INNYCH substancji niż witamina C. O przyswajalności samej witaminy i innych aspektach działania nie widzę wzmianki.

          Nie ma tego złego , co by się w gorsze
          obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
          włącz komputer :-)

          1. Bije się w piersi , lol555 15/10/17 18:47
            https://www.ncbi.nlm.nih.gov/...47730/#!po=22.3684

            123

            1. w tej pracy co podałeś masz napisane , digiter 15/10/17 19:02
              synthetic and food-derived vitamin C appear to be equally bioavailable in humans

              Co te zdanie znaczy ?

              Piszcie do mnie per ty z małej litery

              1. napisałem że bije się w piersi , lol555 15/10/17 19:24
                jestem kłamcą, żydo-masonem, bolszewikiem i skrytożercom jabłek :)
                na wym zakończmy ten wątek. Kto chce jeść jabłka - niechaj wcina, kto chce jeść witaminy w pastylkach - niechaj wcina, kto chce pić soki - niech pije, a kto chce wszystkiego po trochu - niechaj ma. pokój i miłość! pozdro!

                123

              2. a co to zdanie znaczy? , endern 15/10/17 19:25
                With respect to coronary heart disease, strong evidence exists for a protective effect of vegetables, moderate evidence for fruit and dietary vitamin C and insufficient evidence for supplemental vitamin C

                Some meta-analyses support the premise that dietary vitamin C is more protective than supplements

                1. dalszy ciąg kompromitacji tutejszego głupka enderna , digiter 15/10/17 19:45
                  Coś napisałeś ale nie rozumiesz o czym była dyskusja.
                  Dlatego w zimę do pracy jeździsz rowerem :)

                  Piszcie do mnie per ty z małej litery

                  1. :DDD , endern 15/10/17 20:22

                    Z artykułu średnio rozgarnięty człowiek wyczyta że biodostępność może być taka sama, ale różnica w aktywności biologicznej jest bezdyskusyjna(poparta badaniami).
                    Więc dyskusja na temat przyswajalności jako jedynego aspektu w kwestii oceny zrodla witaminy C jest zwyczajnie w świecie GŁUPIA :)
                    I z tej kwestii poruszonej wyżej, wynika jedno z elementarnych zaleceń medycznych - że nie należy zastępować zrównoważonej diety suplementami(witaminy C jak i dowolnych innych związków odżywczych). BO NIE JEST TO TO SAMO. Podejrzewam ze kolega lol555 w istocie to miał na mysli( a opisał to jak umiał).

                    Reasumując:
                    dyskusja na temat samego aspektu przyswajalności jest pozbawiona sensu i stanowi w twoim wydaniu tutaj element bezmyślnego siania dezinformacji. W wyniku którego osoby nie znające się w temacie... potem będą dalej kolportować bzdury na temat tego ze przecież witamina C w tabletce to to samo co witamina z warzyw, owoców. No bo miszcz digiter to udowodnił cytująć jedno zdanie z podanego mu tekstu.

                    Więc tak jak już wspomniałem(i miałem okazje tu wiele razy juz w kontekscie ciebie sie przekonać)...
                    ...jesteś klasycznym przykładem analfabety wtórnego :))
                    Nawet umiesz czytać po angielsku, ale z wyciąganiem wniosków to jak u absolwenta zawodówki :)

                    1. Dodac by trzeba np. to co wybadano o grejpfrutach. , ptoki 16/10/17 09:25
                      Cholera wie co jeszcze sie tam czai a o tym nie wiemy :)

                  2. wersja uproszczona na możliwości digiterka , endern 15/10/17 20:32
                    - mamusia digiterka przeczytala w pani domu, super expresie, fakcie - że żródłem witamin powinny być warzywa i owoce - witaminy w tabletkach to nie to samo - PRAWDA
                    - lolek digiter na stronach o spiskowych teoriach przeczytał że przyswajalność witaminy C z żywności jest taka sama jak witaminy C z tabletki. No i kolportuje dalej mamusi i sąsiadce tego newsa.
                    - natomiast nauka rozróżnia takie pojęcia jak min.: bio dostępność, faktyczna aktywność biologiczna.

                    1. najpierw popisałeś się wyjątkową głupotą , digiter 16/10/17 15:54
                      a teraz próbujesz wyjść z tego z twarzą pisząc o mojej matce i przytaczając terminy których nie rozumiesz.
                      Nie ma takiego terminu jak "faktyczna aktywność biologiczna". Wymyśliłeś to bo nie masz o niczym pojęcia. Nawet wyrazu biodostępność nie potrafisz prawidłowo napisać.
                      Na niczym się nie znasz i to nie jest przypadek że jesteś na dnie drabiny społecznej.

                      Piszcie do mnie per ty z małej litery

                      1. nom , endern 16/10/17 23:59
                        i cały misterny plan wyszukania riposty jebnął ty nasz wtórny analfabeto :)
                        Bo google nie zadziałało jak wkleiłeś termin :DDDD
                        Co za loooollllllllllllllll-ek :D

                        Zenonie Dietetyki, z terminologią naukową w tym obszarze przestałem mieć do czynienia w momencie gdy przestałem się opiekować pewną śliczną dietetyczką z doktoratem. Co nie zmienia faktu że umiem czytać ze zrozumieniem przywoływane teksty i mam w odróżnieniu od ciebie jakieś pojęcie na temat rzeczywistości :)

              3. kurczę czy ja Was tu kiedyś w końcu nauczę... , Chrisu 15/10/17 21:47
                TO zdanie, a nie TE zdanie...

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      3. Zenonie Dietetyki , endern 15/10/17 19:02
        to jest ELEMENTARZ.
        Tak jak to dotyczy Witaminy C, tak i dowolnych innych składników odżywczych.
        Otoczenie, forma witaminy jak i towarzyszące związki mają bardzo duży wplyw na przyswajalność.
        Trzeba być idiotą by twierdzić inaczej. No albo internetowym trollem po zawodówce.
        Idz Zenon do pierwszej lepszej apteki, tam ktoś z tytułem mgr farmacji ci wytłumaczy jak prostemu człowieki.

  7. Polecam , DJopek 15/10/17 15:26
    Zwłaszcza do warzyw / owoców których normalnie nie zjesz (surowy burak, jarmuż, seler naciowy). Od czasu zakupu takiego urządzenia zmniejszyła mi się także ilość odpadów owocowo-warzywnych (brzydkiego banana nie zjem, ale w soku chętnie wypije).

    1. dlaczego nie zjesz normalnie , okobar 15/10/17 22:46
      jarmużu? albo selera naciowego? ja wcinam normalnie...
      co do buraka to zgoda

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

  8. Mam... Ale czy warto? , DrLamok 15/10/17 17:09
    Mam jakiegos Hotpointa
    https://www.hotpoint.co.uk/..._320x320_frontal.png

    Kupiony od znajomego który nabył parę miesięcy wcześniej użył raz, stwierdził że to nie dla niego bo mu się tego nie chce czyścić więc oddał za 0.7 smirnoffa. więcej jak 200zł bym za to nie dał.

    Wcześniej używałem 45 letniej sokowirówki zelmera... i do soków chyba wolę tego zelmera :) z tej wolnoobrotowej to mi się wszystko za bardzo wodniste i bezpłciowe wydaje.. z zelmera starego smakuje lepiej.

  9. ja szukam dobrego blendera , Deus ex machine 15/10/17 20:29
    i zeby nie kosztowal 100 zlotych monet - a zeby maslo orzechowe potrafil zrobic. Wolno obrotowy mam i nie chce mi sie go myc. Stoi kurz zbiera, uzywam bardzo rzadko.

    "Uti non Abuti"

    1. Przyczaj w Lidlu, te markowane Silvercresty są całkiem ok. , fiskomp 15/10/17 21:37
      123

    2. ja tam się nie znam, ale zauważyłem, że , Chrisu 15/10/17 21:46
      mój BOSCH (jakiś 400W) bardzo fajnie miesza wszystko w trakcie blendowania. Nie muszę szukać grudek, tylko wszystko się ładnie "przelewa". Z wielu używanych w życiu blenderów ten robił to najfajniej. Raz trafił mi się jakiś (Moulinex chyba) który wprawdzie fajnie ciął, ale cały czas trzeba nim było ruszać w tym co było blendowane.

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. orzeszki ziemnie, lód , Deus ex machine 16/10/17 07:32
        daje radę blendować? Bo ja o taki kielichowy pytam - dla sprostowania .)
        Znajoma mi polecala, jakis oh ah za 3k. Jednak nie, tyle za blender nie dam .)

        "Uti non Abuti"

  10. Oczywiście, że warto , Remek 16/10/17 14:32
    Sokowirówką nie wyciśniesz soku z liściu pokrzywy czy jarmużu.

  11. moim zdaniem tak , Miguki Asafono 16/10/17 17:50
    długo się nie mogłem zdecydować aż trafiłem na promo alfy i wziąłem

    --
    DrumAndBassMafiA
    G-HAD-SQUAD

  12. Warto , speed 16/10/17 21:20
    https://www.bedbathandbeyond.ca/...BCABEgJ0Y_D_BwE

    Warzywa jem na surowo a z owocow n.p z jablka zostaje sporomniej od ogryzka.
    Cztery czesci do mycia , rozbieranie zajmuje 5 sek skladanie tez tyle nie ma czesci metalowych . Gwarancja 15 lat . Ja przerabiam rocznie okolo 300kg owocow . Nie mam zastrzezen.

    1. A nie myślałeś o dwuślimakowej ? , fiskomp 16/10/17 23:03
      Niestety mnie na poziomą nie stać. Lepsze od pionowej gdy mielisz dużo liści/łodyg.

  13. Fenomen TwojePC. , Dexter 17/10/17 18:12
    https://i.imgur.com/oNiHCZz.jpg

    :-)

    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!

    1. od razu widać , endern 17/10/17 19:13
      że nie masz sokowirówki i próbujesz się odgryźć ;P

      1. Ano nie mam. , Dexter 17/10/17 19:15
        Mikrofali też nie mam. Serio.

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

        1. szach , endern 17/10/17 19:22
          mat ;]

  14. Mam też i polecam. , kubazzz 17/10/17 22:12
    Jakiś egzemplarz z Allegro za ok 300zł.
    Pewnie są lepsze ale nieproporcjonalnie droższe.
    Nie oszczędzam jej i po ok 200 użyciach działa bez zarzutu.

    Zaletą tego urządzenia jest możliwość łączenia różnych warzyw i owoców, zwłaszcza tych których osobno nie jada się wcale albo jada się mało.
    Dodatkowo można dorzucić zioła, korzenie i inne przyprawy.
    No i konsumpcja następuje szybko, a dobre kombinacje są naprawdę smaczne.

    Na pewno rację mają też ci, którzy mówią że warto zjeść owoc czy warzywo bo błonnik i inne rzeczy do soku nie trafiają.
    Dlatego połowę marchewki wyjem zanim trafi do ślimaka.

    SM-S908

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL