Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. Dzieki , a przyjemnosc powiem ze mam po 750km do domu mordka sie smieje:)) , speed 30/04/18 03:33
   Jednym slowem tysiaczek pekl:)).
   
   a to na deser ,powiem ze az nieprawdopodobne ale jednak prawdziwe.
   
   https://imgur.com/a/upw40UC
   
   po zatankowaniu prawdziwe zuzycie jest o 0.207 wieksze.
   

2. hehe, własnie miałem to pisać... ;) , Matti 30/04/18 08:37
   kupić sportowe auto i dyskutować o spalaniu - tak chyba robią tylko bogaci emeryci ;) Ale spalanie faktycznie małe - pali tyle co moja Astra 1,4T.
   1. :)))) myslisz ze o spalanie chodzi?? przypomnij sobie co uporem maniaka pisali 2-3 lata , speed 1/05/18 07:27
      temu , jak to 30-40 letnie silniki palily tyle samo co dzisiejsze a za skarby nie dopuszczali mysli ze wlasnie takimi antykami sa napedzane ich 'nowoczesne' 'samochody.
      Ja tez na co dzien 'poganiam' Chevrolet Cruze 2016 1,4l turbo 153KM .
      Fantastyczny samochodzik . Z tego co napisales wnioskuje ze jezdzisz autem z silnikiem 1,4 turbo ale tym starym ( 25 letnim ). Bo ten z 2016 roku to niestety ale pali znacznie mniej od LC 500:))).
      Mowiac inaczej pokazuje tym napalencom na stere graty ze to zwykle badziewie porownujac do dzisiejszej technologi .
      
      A przygode z motoryzacja zaczalem od DKW z 1936 roku.
      
      Tak po zatym to nawet jak bedzie palil i 50 l/100km przy cenie 20$ za litr to sobie pojerzdze:))))))
      1. nie zapominaj, że oprócz wyższego spalania , NimnuL-Redakcja 1/05/18 09:49
         nowe auta psują się na potęgę (muszą się psuć, bo mają mnóstwo elektroniki, której np. Duże i Małe Fiaty nie miały) ... gorsze materiały oraz brak skrętnych kół to tylko wierzchołek góry lodowej.
         
         Ale na poważnie, nie wiem jak sytuacja wygląda w Kanadzie, ale auta w USA mają znacznie gorsze materiały w środku niż ich europejskie odpowiedniki. Piszę to na podstawie doświadczenia np. z Fordem Fusion (aka Mondeo), Chevroletem Malibu (aka Opel Insignia).
         Z drugiej strony biorąc pod uwagę jak tanie są samochody na tamtejszą kieszeń (czyt. ilość miesięcznego wynagrodzenia potrzebną do zakupu nowego auta) to trudno kręcić nosem ...

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. :))) A z tymi materialami to i prawda i nie prawda .Zalezy co sie chce powiedziec. , speed 1/05/18 18:30
            Popatrz na to :
            
            http://www.chevrolet.ca/...bu/2018/malibu/packages
            
            Teraz wez pod uwage ze Chevy ma dwa razy do roku ( przelom Czerwiec-Lipiec i Listopad) cos takiego jak 20% off od ceny,
            
            Pamietac tez trzeba o tym ze samochody dla wypozyczalni sa troche inne ( t.z bida wersje).
            Tak samo jak o tym ze tutaj auto to zwykly towar i jest cala masa ludzi ktorym plastiki nie przeszkadzaja i wisi im to jakie tam sa materialy chca tylko tanio.
            Maliby ze wszystkim co potrzeba w samochodzie do jazdy do pracy i jakis maly wypad to raptem wydatek 22tys $ i to Kanadyjskich .
            Tak ze zgadzam sie ze sa bida wersje i takie jakie kazdemy pasuja.
            1. O to chodzi , NimnuL-Redakcja 1/05/18 20:34
               22tys$ to zdaje się kwota słabego, półrocznego wynagrodzenia w Kanadzie, a jak ktoś jest ogarnięty to pewnie wyciągnie taką kwotę w 2 miesiące lekka reka. Za podobny czas pracy w Polsce kupisz w porywach (i to nie za pensje uważana za marną) Dacię Logan (bez radia i klimatyzacji), a nie Insignię (odpowiednik Malibu), która to u nas zaczyna się od ~90tys pln (a to już jest 2 letnia średnia krajowa).
               
               Jeśli u nas Insignia będzie kosztować 22tys PLN to się nikt nie będzie czepiał nawet jeśli będą w niej słomiane snopki zamiast siedzeń ;)

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

               1. Nie da sie tak:((((( , speed 1/05/18 22:16
                  Aby bylo cos takiego to towar musi byc produkowany w danym kraju i do tego zamknieta granica celna i naczej bedzie tak jak macie . Z jednej strony wejscie do Unii jest fajne a zdrugiej wali po kieszeni . Wiadomo ze w Polsce koszty robocizny w porownaniu do innych w Unii sa bardzo niskie ale to ze granice otwarte to nikt nie bedzie sprzedawal w Polsce n.p za 10zl jak we Francji sprzeda za 50zl .
                  Zarobkow wam tez szybko nie zrownaja ( 20-30 lat jest pewne, biorac pod uwage dynamike przez ostatnie 29 lat) Tak ze ludziska nie maja latwo.
                  Besposrednie porownywanie cen pomiedzy nami mija sie z celem bo to nic nie daje a tylko w)(&wia ludzi.
                  Jednym slowem zostalo tylko to aby miec lepsza prace albo jak to robi spora grupa ludzi popracowac w Unii i przywiezc kase do Polski .
                  Takie rozwiazanie tez ma dwa konce i dobry i zly. Dobry to ten ze za 3-5 lat pracy w Unii mozna kupic dom ,mieszkanie , samochod i jeszcze zostanie na pare lat zycia a zly to , to ze to sa darmowe pieniadze na lokalnym rynku i dlatego mozna windowac ceny .
                  
                  Ja tez nie rozumie ludzi ktorzy wydaja sporo kasy i z tego co kupia nie sa zadowoleni
                  ,gdzie sens , gdzie logika ? przeciez ta sa twoje pieniadze i wydajesz je jak ty chcesz aby byc zadowolony a nie pitolenie ze to nie dziala albo jest w zlym miejscu i.t.d :)) Dziwni ludzie :)))
                  
                  1. Co co wyjeżdżają zarobkowo , NimnuL-Redakcja 1/05/18 22:56
                     kokosów nie zarabiają, zwykle są to minimalne wynagrodzenia lokalne (co dla nich jest sporo jak przelicza na PLN bo za tą samą pracę tyle w kraju nie dostaną) i kiepskie warunki życia i pracy. Ci co sobie zarabiają tam godnie (czyli tyle co lokalni pracownicy niefizyczni) nie wrócą do PL bo po co.
                     Ale ogólnie poziom życia i zarobków w Polsce bardzo się poprawił na przestrzeni dekady. Coraz mniej nam brakuje do zachodu...

                     Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                     siedziałbym przed komputerem przy
                     świeczkach.

                     1. To zalezy kogo brac pod uwage , speed 1/05/18 23:26
                        Ja mam sporo rodziny w Niemczech ktorzy przezyli tam cale zycie od lekarzy po wlascicieli firm i jedno co powiem na podstawie tego co oni mowia ze dzisiaj w niemczech zyje sie 2-3-4 razy gorzej niz 25-30 lat temu . francuska galaz rodziny tez tak mowi :)))) dlatego tak wam dobrze . Najlepsze jest jak przyjada tutaj :))) tego nie da sie opisac ( tak wiem ze ja troche inaczej zyje od innych ale mimo to ich reakcje sa kapitalne ) Co powiem to to ze w Europie klamia na temat Kanady a przeciez to takie latwe w dzisiejszych czasach aby zweryfikowac dane informacje a mimo tego ludziska tego nie robia.
                        Jednym slowem macie lepiej to tak powinno byc i jak za 10 -20 lat bedzie lepiej to fantastycznie w koncu ludzie powinni pozyc tak jak chca a nie tak jak musza.

      2. czy ja wiem czy mniej? , Matti 7/05/18 10:02
         Wg danych spalanie w mieście 8,6 l, więc pewnie 9-10 realnie. Silnik faktycznie nowszy (w Europie ma 150 km), ale ten mój nie był stara konstrukcją - wszedł do użytku od 2009r.
         1. Wszedl w 2009 ale po modernizacji starego z lat 80 taka prawda. , speed 8/05/18 03:05
            Tutaj raczej nie bajeruja ile samochody pala bo za duzo by ich to kosztowalo.
            Ja uzytkuje ten samochod w dosc extremalnych warunkach , zima Grudzien, Styczen, Luty maja miesieczne srednie temperatury bliskie -30st C a Styczen ponad - 30 st C do tego uzytkuje samochod na naprawde krotkich odcinkach od 800m do max 3km ( te 3 km to bardzo malo) jednym slowem extrema .
            Na trasie pocisne i 180km/h nie zbyt czesto ale zdarza sie .
            Teraz popatrz na to:
            
            Trzy zdiecia jedno obejmuje ponad 1,5 roku w tym dwie pelne zimy , drugie 1,5 miesiaca , i stan licznika na dzisiaj. Mimo ze 20-latkiem nie jestem to mam bardzo ciazka noge .
            Potrafie tez tak jezdzic ze pali okolo 4,2l/100km . Z benzynowego silnika o tej mocy napedzajacego tego typu samochod to i ja watpie czy uda sie cos jeszcze urwac ,zbyt blisko jestesmy granicy teoretycznej i mnie nie usmiecha sie placic nie wiadomo ile aby zaoszczedzic 0.2- 0.4l/100/km.
            Taniej bylo by mi pedzic spirytus i jezdzic na nim :))))))))
            
            https://imgur.com/a/qrpP7w6
            
            A to tak aby sobie popatrzec i porownac do tego co bajkopisarze opowiadaja :)))
            
            http://www.auto-swiat.pl/...-spalania-10-aut/qkmzx
            

1. szkoda ze nie macie tych samych wersji co tutaj . , speed 30/04/18 03:38
   Oczywiscie nie wszystkie sa OK ale sporo modeli jest fajnych i co najwazniejsze tanich. Skad u was takie ceny kosmiczne ? to juz zagadka dla mlodych:)))
   1. to, że nie mamy takich samych wersji jest najmniejszym problemem :-) , NimnuL-Redakcja 30/04/18 07:13
      123

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

   2. 100K euro , bajbusek 30/04/18 22:50
      to okazja ... praktycznie nie ma konkurencji. Za tą kwotę mogę kupić bieda wersję krzykliwego M4 ale to inny typ auta ... nawet na i8 nie styknie
      
      Auto i tak powyżej mojego budżetu - nie kupię auta na kredyt 50/50 bo nie mam zamiaru go spłacać i srać ze strachu, że mi zarysują pod "Oszonem"
      
      Lexusy generalnie w Ameryce są tańsze niż w EU ... podobno jakość plastików gorsza ;)
      1. Europa z cenami to kosmos dla nas :))) , speed 1/05/18 03:44
         Roznica pomiecy cena w Polsce a tutaj przy kursie 2,71 zl to prawie 120tys $
         A jak bym ci powiedzial ile ja zaplacilem to przez miesiac bys nie spal:)))))))))))
         
         Plastiki to pryszcz , nasze jezdza tylko prosto i pewnie dlatego tansze:)))) i do tego nie hamuja.
         
         Dziwny jest ten swiat . Szfagier niemiec przez trzy dni pil po wizycie u kilku dealers:))))