Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » g5mark 17:03
 » XepeR 17:03
 » Dexter 16:58
 » DJopek 16:53
 » NimnuL 16:51
 » KHot 16:47
 » AfiP 16:45
 » NWN 16:45
 » Kenny 16:40
 » Magnus 16:37
 » Saszkin 16:36
 » elliot_pl 16:31
 » Artaa 16:30
 » Sherif 16:30
 » soyo 16:30
 » hokr 16:17
 » PaKu 16:14
 » Tomasz 16:08
 » myszon 16:08
 » exmac 15:54

 Dzisiaj przeczytano
 41141 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[Ot] Deadpool 2 , Fantomas 16/05/18 20:01
Jak Wam się podobał ? ;)

.... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ...

  1. Idę w sobotę po południu , Bitboy_ 16/05/18 20:42
    Się zobaczy :)
    Jedynka była fajna, rozrywkowa :)

    9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
    Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
    ,FraDesION660P

  2. SUPER! , MacLeod 16/05/18 21:05
    Duzo lepsze od 1 posmialem sie lepiej niz na kazdej komedii ostatnich lat.

    SSDD.

    1. nadaje się dla nieletniego miłośnika , Demo 16/05/18 21:33
      herosów wszelakich?

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. ABSOLUTNIE NIE. , Dexter 16/05/18 21:40
        123

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

      2. no nie :) kategoria R nie jest tam bez powodu ;) , lejnamur 17/05/18 07:47
        12345

  3. Spoko, ale brak tej świeżości co w części pierwszej. , Dexter 16/05/18 21:42
    W jedynce rodzaj humoru czy "czwarta ściana" to było coś nowego, tu już nie było zaskoczenia.

    Ale ogólnie polecam zwolennikom takiego rodzaju filmów.

    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!

  4. Brak świeżości ? , Fantomas 16/05/18 22:26
    To kontynuacja... a mimo wszystko nie możesz narzekać na nowe pomysły !! ;)

    .... jezeli nie wyłapałes(aś)
    złosliwosci to przeczytaj raz
    jeszcze ...

  5. Dla tych co nie widzieli ... , Fantomas 16/05/18 22:28
    Posłuchajcie sobie requiem na samym końcu ;)

    .... jezeli nie wyłapałes(aś)
    złosliwosci to przeczytaj raz
    jeszcze ...

  6. w 2jce , Overlockers 17/05/18 07:18
    tez pełno seksizmu najnizszych lotów? ;) to mega drazniło w jedynce, pełno erotycznych nawiązań dobrych skierowanych do 15 latków i majacych na nich chyba wywierać wlrażenie :D

    1. widać albo nie znasz albo nie rozumiesz postaci, to jest deadpool sorry taki mamy klimat , lejnamur 17/05/18 07:49
      ja osobiscie fanem tego typu "komedii" nie jestem, ale bylem widzialem i pewnie wiecej nie zobacze, film dobry na lekki wieczor ze znajomymi, moja zonka sobie darowala bo jeszcze pamieta nudzenie 2 lata temu na czesci 1 :)
      ogolnie dla fana idealny, dla reszty spoko, dla osob z ciezkim poczuciem humoru moze byc nie do strawienia

      1. nie wiem co to ten deadpool , Overlockers 17/05/18 11:52
        nazwa oznacza martwy basen :D cóż wykreowana postac nadmychana tanim amerykanskim seksistowskim humorem. amerykanie lubią boobs, wiec im to pasuje ale Europejczykom? ;D

        1. postac jak kazda inna, wolverin czy spiderman tez maja swoj humor , lejnamur 17/05/18 12:44
          po prostu deadpool ma troche ostrzejszy i lamiacy 4 sciane
          ogolnie seksistowski humor zawsze mi pasowal, bo uwazam, ze odrobina luzu by sie coponiektorym przydala

        2. Oj, coś zapachniało , Bitboy_ 17/05/18 19:33
          "feminazizmem".
          To tylko film rozrywkowy.. Jaki sens się gniewać? Europejczykom nie wolno?
          Że my nie lubimy "boobs" :) ?
          No sorry ale się nie zgodzę.
          Statystyki mówią co innego. Przeciętny facet lubi cycki :)
          Oczywiście nie znaczy to że każdy chłop idzie w weekend do stripclub'u.
          Co to, to nie. Ale z drugiej strony Amsterdam, Berlin, Paryż, Praga.. tam sexu w stolicy nie ma ?
          Europejczycy uwielbiają "boobs", tylko są dżentelmenami, i nie afiszują się z tym aż tak mocno :)

          9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
          Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
          ,FraDesION660P

          1. chodzi , Overlockers 17/05/18 20:45
            o poziom tych żarcików, jada po wszelkich wartościach czlowieka bez zasad i skrupułów, mase małolatów oglada tego deadpoola itp i pozniej sami mają wykrzywiony obraz ważnych spraw, spłycone wartości.. itd.. :) i wkurza to ze taki film jest tak wysoko na listach

            1. Ta "mase małolatów" ma pod ręką duuuuużo grubsze materiały pod ręką... , Dexter 17/05/18 20:54
              Film ma kategorię R, wobec czego w oczywistej teorii małolaty do kina nie wejdą.
              I w sumie wczoraj małolatów nie widziałem.

              I jak pisałem - siedząc przed kompem te małolaty mają dostęp za free do wielokrotnie bardziej kontrowersyjnych treści niż deadpool.

              Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
              Odpowiedzi oleję.
              THX!

            2. To jest, ... , Muchomor 18/05/18 12:01
              ... niejako przeciwwaga, dla wszechpanoszącej się politpoprawności. To drugie już dawno zaszło w przesadę, więc automatycznie kontry też są przesadzone. Taka, trochę, entropia ...

              Stary Grzyb :-) Pozdrawia
              Boardowiczów

              1. Z entropią to nie trafiłeś , Bitboy_ 18/05/18 18:07
                Entropia to jest termin odnoszący się do stanu rzeczy. Od ładu do chaosu (upraszczając). Od spoczynku do pełnej energii. Entropii nie da się odwrócić.
                Jest jak czas, płynie w jednym kierunku.
                Przykład. Masz wiadro wody i kroplę atramentu.
                Wrzucasz do wiadra kroplę atramentu. Powstaje wiadro zabarwione kroplą atramentu, więc jest to wiadro wody + kropla atramentu.
                Żeby odwrócić entropię, musiałbyś odtworzyć WSZYSTKIE procesy i warunki które zaszły podczas mieszania roztworu. Inaczej owszem, odzyskasz jakąś część atramentu, ale nigdy nie będzie to ta sama kropla. Co więcej, włożysz w to ogromne ilości energii żeby ten znikomy procent entropii odwrócić.

                Przeciwwaga, kontra - to tak.
                Ale nie entropia.

                9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                ,FraDesION660P

                1. O ja pierd... , Muchomor 20/05/18 01:49
                  Primo, jak do mnie piszesz, to nie po jaraniu, ok.
                  Secundo, jesteś ostatnią osobą, którą mogę uważać za autorytet z fizyki, a ty jeszcze próbujesz do tego filozofię mieszać. Sorry, poziom abstrakcji mnie przerasta.

                  Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                  Boardowiczów

                  1. Zapomniałem że pewni ludzie źle znoszą krytykę. , Bitboy_ 20/05/18 09:55
                    Widocznie jesteś jedną z nich.
                    Wstawka o jaraniu jest słaba. Nie znasz mnie, nie masz pojęcia kiedy i czy w ogóle coś ostatnio paliłem, także daruj sobie takie docinki bo trąci myszką.
                    Co do autorytetów, nie, nie jestem autorytetem, nie mam doktora, nie skończyłem nawet studiów, ale fizyką się interesuję. Dużo czytam, oglądam. To wystarczy żeby zwrócić uwagę na Twoje błędne rozumowanie.
                    Ale proszę, cytat:
                    "Entropia (s lub S) – termodynamiczna funkcja stanu, określająca kierunek przebiegu procesów spontanicznych (samorzutnych) w odosobnionym układzie termodynamicznym. Entropia jest miarą stopnia nieuporządkowania układu i rozproszenia energii. Jest wielkością ekstensywną."
                    https://www.youtube.com/watch?v=YM-uykVfq_E

                    Obejrzyj, pomyśl, i wtedy pogadamy o autorytetach i tym, kto ma rację :)
                    A tymczasem proponuję wyjąć kij z dupy, schować płaszcz honoru do szafy na chwilę, i zamiast próbować mi dogryźć, pomyśleć.
                    To pomaga :)

                    9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                    Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                    ,FraDesION660P

                    1. Pewnie jestem. , Muchomor 20/05/18 13:05
                      Istnieje jednak pewne prawdopodobieństwo, że gówniany z ciebie autorytet i zwyczajnie nie wiesz o czym piszesz ... Jedno z dwóch.

                      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                      Boardowiczów

                      1. I tak, optymistycznie, , Bitboy_ 20/05/18 13:55
                        zakończmy tą polemikę :)

                        9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                        Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                        ,FraDesION660P

                        1. Na chłodno. , Muchomor 21/05/18 19:10
                          Złe znoszenie krytyki nie ma z tym nic do rzeczy. Mogę się natomiast zgodzić, że robię nieczytelne metafory.
                          Sam koncept, żeby w reakcji na luźną (jednozdaniową!) uwagę przytaczać termodynamiczną definicję entropii (dobrze, że jeszcze wzoru nie wrzuciłeś ...), to dla mnie -jak pisałem- zbyt duży poziom atrakcji. Posunąłeś się do tak dosłownego przytoczenia entropii, w ściśle zawężonym rozumieniu, że nie pozostawiasz mi żadnej możliwości odniesienia się do twego postu, stąd uwagi o jaraniu. Bez złośliwości.
                          Żeby faktycznie nie wyszło, że kij mi się usztywnia, to może uściślijmy, co miałem na myśli:
                          Czym jest entropia, bo uściślijmy, że samych jej definicji, to nawet w fizyce jest kilka, a są jeszcze znaczenia pozafizyczne (!). Miara ilości energii cieplnej itd... taa. Entropia, to coś określa na ile równomiernie jakaś wielkość jest rozmieszczona (do mnie to dociera najlepiej, bo mogę to sobie wyobrazić). Sama dążność do ujednolicenia (urównomierniania?) tego rozkładu entropią oczywiście nie jest, ale wynika właśnie z entropii, nie? Ergo, mój komentarz, że to cyt."Taka entropia", jest nieścisły, ale - do cholery - to był jednozdaniowy komentarz.
                          No, to uznaj teraz, że miałem to właśnie na myśl - wynikającą z entropii, naturalną dążność do urównomierniania rozkładu. Współczesna nam kultura europejska wkłada tyle energii w umacnianie politpoprawności, że bardziej widoczne jest też dążenie do wspomnianego równomiernego rozkładu, czego manifestacją (a nie reakcją na to, nie narzucajcie mi tej "kontry") są właśnie zjawiska jak wspomniane przez Overclockersa. IMHO, to są zjawiska powiązane i występujące razem.
                          No i tu możecie się nie zgadzać, ale moja opinia i tak będzie najmojsza, hehehe.

                          Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                          Boardowiczów

                    2. eleganco i konkretnie , komisarz 20/05/18 18:11
                      niestety lewactwo juz tak ma, ze dla nich zrodlem "prawdy" nie sa fakty tylko autorytety. O entropi to muchomor moze sluchac mlodszego stuhra czy ewentualnie tomasz lisa, a nie jakies pozal sie boze definicje z podrecznikow do fizyki. przeciez szkolnictwo przejal pis.

                      Komisarz Ryba

              2. Wiesz też się zastanawiam czy wiesz co to jest entropia , Master/Pentium 21/05/18 08:48
                bo też za chiny ludowe nie mogę zaczaić w jakim sensie użyłeś tego słowa.
                Byłbym wdzięczny za wyjaśnienie co to słowo dla ciebie oznacza w tym kontekście.

                Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                włącz komputer :-)

                1. Hehe. , Muchomor 21/05/18 11:14
                  Widać nieczytelnych metafor używam.
                  To tak: nie ma znaczenia jak dużo wysiłku ludzie wkładają w zwiększanie ilości politopoprawności (nie tylko, ale w tym przykładzie akurat jej) w układzie, bo, w ten czy inny sposób, zacznie to w końcu dążyć w dół.

                  Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                  Boardowiczów

                  1. ok, faktycznie mocno nieczytelne , Master/Pentium 21/05/18 11:36
                    w życiu na to bym nie wpadł.

                    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                    włącz komputer :-)

                    1. W sensie, ... , Muchomor 21/05/18 15:00
                      ... że uważam, że przesadne kontry to już element niby-entropii. Nie mówimy wszak o fizyce, więc sobie pozwoliłem.
                      Za duży skrót zrobiłem, przyznaję. Mea culpa.

                      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                      Boardowiczów

                      1. kontra jest ruchem uporządkowanym , Master/Pentium 21/05/18 15:29
                        więc tym bardziej entropia jako metafora jest skrajnie nieczytelna.
                        Mówisz o dwóch (czasami więcej) uporządkowanych oddziaływaniach typu Jing-Jang (równowaga dynamiczna).
                        Dla takich stanów dynamicznych jako metafor zwykle używa się obiektów o okresowej/powtarzalnej naturze typu sinusoida, wahadło.

                        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                        włącz komputer :-)

                        1. Ale ... , Muchomor 21/05/18 16:47
                          ... sinusoida będzie dobrym odniesieniem do częstotliwości, albo nasilenia, a ja nie o tym.
                          Nie komplikujmy tego bardziej niż na to zasługuje. Jakkolwiek durnowate analogie do fizyki mogą się wydawać, to ja widzę to trochę jak zjawisko "stygnięcia" wszechświata. Im bardziej coś podgrzewasz, tym bardziej to "chce" wystygnąć. W sensie, że te kontr-zjawiska, nie jest jakaś uporządkowana kontrakcja, ale wręcz element związany samym "podgrzewaniem" (tudzież "stygnięciem").

                          Nie zagłębiałem się nigdy w filozoficzne podejście do entropii, a tam zdaje się jest to mocno inne od fizyki, więc nie kierujmy tego na te tory. Tak mi się sprawy kojarzą i nic nie poradzisz.

                          Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                          Boardowiczów

                          1. ehh to nadal nie tak , Master/Pentium 22/05/18 13:03
                            "... sinusoida będzie dobrym odniesieniem do częstotliwości, albo nasilenia, a ja nie o tym."
                            A także albo przede wszystkim do powtarzalności. Sinosoida jest rysowana np. przez wahadło. Słyszałeś może o "sinusoida krzyżanowskiego". To stara analogia właśnie jednego z takich układów o równowadze dynamicznej.

                            "Jakkolwiek durnowate analogie do fizyki mogą się wydawać, to ja widzę to trochę jak zjawisko "stygnięcia" wszechświata. Im bardziej coś podgrzewasz, tym bardziej to "chce" wystygnąć. "
                            I tak i nie. To nie bardzo jest entropia aczkolwiek jako daleka analogia może być. Jednak nie bądź zdziwiony że nie zostaniesz zrozumiany przez większość ludzi.

                            "W sensie, że te kontr-zjawiska, nie jest jakaś uporządkowana kontrakcja, ale wręcz element związany samym "podgrzewaniem" (tudzież "stygnięciem")."
                            I to za chiny ludowe nie pasuje do pojęcia entropii. Opisujesz typowy układ dynamiczny. W entropii zmiany zachodziłyby głównie w jednym kierunku, w stronę chaosu, tutaj tak nie jest. Swoją drogą reakcje systemów dynamicznych quasi-chaotycznych potrafią być bardzo zorganizowane ;). Swojego czasu Kościół zwalczał zorganizowane przeciw niemu ruchy New Age - fajnie tylko takie zjawisko nigdy nie istniało.

                            "Nie zagłębiałem się nigdy w filozoficzne podejście do entropii, "
                            A istnieje coś takiego? Entropia dla mnie jest pojęciem głównie fizycznym fizycznym- miarę nieuporządkowania danego systemu.

                            "Tak mi się sprawy kojarzą i nic nie poradzisz."
                            OK, jak najbardziej twoje prawo. Jednak wypadałoby nie strzelać focha gdy ktoś ci zwraca uwagę na dziwne/błędne użycie pojęć.

                            Odnoszę wrażenie że to jest jedna z tych debat pomiędzy humanistą a inżynierem. :)

                            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                            włącz komputer :-)

                            1. To tak. , Muchomor 22/05/18 15:56
                              A propos focha, to spieranie się w ścianach tekstu o termodynamiczną definicję entropii, w stosunku do użytego przez mnie jednozdaniowego komentarza, zupełnie nie związanego z fizyką, kiedy ty i Bitboy nawet nie jesteście świadomi, że pojęcie poza termodynamiką jest używane, też już zahacza o filozofowanie, więc odnośnie humanistycznego podejścia - uwaga nie na miejscu. Poza tym ja nie robiłem komentarza odnośnie fizyki, a to mnie zarzucacie ignorancję odwołując się do niej ... Skoro nie używamy tego tylko w odniesieniu do fizyki (już od dawna), to uważam takie analogie za uprawnione. Żaden foch, po prostu, założyłem, że Bitboy wcale nie chciał się spierać, a okazać wyższość, a to wyklucza dyskusję od razu, poziom abstrakcji, też ponad normę, więc ucinam.

                              "... I to za chiny ludowe nie pasuje do pojęcia entropii. Opisujesz typowy układ dynamiczny. W entropii zmiany zachodziłyby głównie w jednym kierunku, w stronę chaosu, tutaj tak nie jest. ..."
                              Dałem sobie tą "kontrę" wam narzucić, a to faktycznie mój błąd. Przynajmniej zrobiło się interesująco i to już jest dyskusja.
                              Dobra, entropia nie jest zjawiskiem, a miarą/funkcją, więc to nie do końca jest tak, że w niej coś zachodzi.

                              "... To nie bardzo jest entropia aczkolwiek jako daleka analogia może być..." - oczywiście, że to nie jest entropią, ale akurat w komentarzu, na który odpowiadasz, ja tak nie napisałem, odnosisz się znów do mojego pierwotnego komentarza, a ten przyznałem już, był nieuprawnionym uproszczeniem.
                              Nas fizyk uczył, że entropię najłatwiej sobie wyobrazić jako właśnie coś, co określa na ile równomiernie jakaś wielkość jest rozmieszczona. Naturalna dążność do równomierności rozkładów jest z entropią nierozerwalnie związana, a nie jest nią samą. Na tym (z gruntu) polega błędność mojego komentarza, a nie z wykładni przytaczanej przez was termodynamicznej definicji entropii.
                              I czemu to niby tak strasznie nie pasuje? Skoro cokolwiek się dzieje w jakimś układzie, jest wynikiem wymiany energii, a jednocześnie występuje dążność do równomiernego jej rozłożenia, to wymiana energii stanie się w końcu niemożliwa i wszelkie procesy ustaną.
                              No to dodajmy teraz, że uważam, że narastanie różnych zjawisk społecznych też nie maleje i też nie wykazuje znaków, by było odwracalne, co najwyżej ich poszczególne ich manifestacje mogą być mniej, lub bardziej widoczne (energia się w nich różnie rozkłada). Nie dąży to w jednym kierunku, tak z perspektywy historii ludzkości? Te procesy (raczej na pewno) w końcu ustaną. No i analogia dalej mi pasuje...
                              Oczywiście rozumiem, że w przypadku ustania narastania nastrojów społecznych (ogólnie) prędzej dojdzie do przekroczenia apogeum i unicestwienia układu, a nie samorzutnego ustania wymiany energii na skutek osiągnięcia jej idealnego rozkładu, więc pojmuję gdzie się ze mną nie zgadzasz. O to ci chodzi? Gotów jestem to pomiąć, żeby bardziej pasowało do mojego użycia tej analogii ;) Dobra, dociera do mnie, że to może nie pasować.

                              "... Jednak nie bądź zdziwiony że nie zostaniesz zrozumiany przez większość ludzi. ..." - ja uważałem, że większość ludzi wie, że pojęcie entropii nie istnieje już dawno tylko w fizyce :). Abstrahując już zupełnie - w filozofii, to bodajże jest miara bałaganu we wszechświecie, tyle pamiętam (nie chce mi się już weryfikować i to bynajmniej wcale nie z braku szacunku dla rozmówcy, tylko już chyba dość temat rozwijamy).
                              Dobra, wystarczy na razie, bo sam się zapędzam w kozi róg. Gotów jestem przyznać, że używam analogii do niej nie do końca trafnie. A, że samo zagadnienie cholernie złożone i mogę nie do końca je pojmować.

                              Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                              Boardowiczów

                              1. OK, lecim dalej , Master/Pentium 23/05/18 09:03
                                "A propos focha, to spieranie się w ścianach tekstu o termodynamiczną definicję entropii, w stosunku do użytego przez mnie jednozdaniowego komentarza, zupełnie nie związanego z fizyką, kiedy ty i Bitboy nawet nie jesteście świadomi, że pojęcie poza termodynamiką jest używane, też już zahacza o filozofowanie, więc odnośnie humanistycznego podejścia - uwaga nie na miejscu. "
                                A gdzie indziej jest to pojęcie używane i w jakim znaczeniu?
                                https://pl.wikipedia.org/...pia_(ujednoznacznienie)
                                Bo ja widzę tylko sens fizyczny i ściśle z nim powiązany "informatyczny". To pojęcie nie jest zdefiniowane "filozoficznie". Pozatym istnieje tyle rodzajów filozofii z różnymi systemami pojęć.
                                Więc gdzie to pojęcie jest powszechnie używane w sensie odmiennym od fizycznego?

                                "Poza tym ja nie robiłem komentarza odnośnie fizyki, a to mnie zarzucacie ignorancję odwołując się do niej ... Skoro nie używamy tego tylko w odniesieniu do fizyki (już od dawna), to uważam takie analogie za uprawnione."
                                Patrz wyżej :)

                                " Żaden foch, po prostu, założyłem, że Bitboy wcale nie chciał się spierać, a okazać wyższość, a to wyklucza dyskusję od razu, poziom abstrakcji, też ponad normę, więc ucinam."
                                Sorry ale poziom tego "ucięcia" dyskusji był delikatnie mówiąc słaby.
                                Na twoim miejscu podałbym definicję z zakresu używanego obszaru (czyli coś w stylu: entropia w filozofii "xzc" oznacza .... i to miałem na myśli mówiąc ...)
                                A w zamian był urażony foch.

                                "Dobra, entropia nie jest zjawiskiem, a miarą/funkcją, więc to nie do końca jest tak, że w niej coś zachodzi."
                                NIE !!!! Nadal nie rozumiesz tych pojęć. Entropia w tym ujęciu jest i tym i tym. Funkcją i obserwowalnym zjawiskiem. A także miarą (entropia w informatyce jest mierzalna, w fizyce też pewnie się da skoro da się w ściśle sprzężonej z nią informatyce).


                                "Nas fizyk uczył, że entropię najłatwiej sobie wyobrazić jako właśnie coś, co określa na ile równomiernie jakaś wielkość jest rozmieszczona. Naturalna dążność do równomierności rozkładów jest z entropią nierozerwalnie związana, a nie jest nią samą. Na tym (z gruntu) polega błędność mojego komentarza, a nie z wykładni przytaczanej przez was termodynamicznej definicji entropii."
                                No właśnie. A dążenia w kierunki polipoprawności oraz kontry do tychże są z definicji wysoce uporządkowane czyli i jedne i drugie mają niską entropię. OBIE strony mają niską entropię. Więc nie możesz przypisać tego pojęcia tylko do jednej ze stron.

                                "I czemu to niby tak strasznie nie pasuje? Skoro cokolwiek się dzieje w jakimś układzie, jest wynikiem wymiany energii, a jednocześnie występuje dążność do równomiernego jej rozłożenia, to wymiana energii stanie się w końcu niemożliwa i wszelkie procesy ustaną.
                                No to dodajmy teraz, że uważam, że narastanie różnych zjawisk społecznych też nie maleje i też nie wykazuje znaków, by było odwracalne, co najwyżej ich poszczególne ich manifestacje mogą być mniej, lub bardziej widoczne (energia się w nich różnie rozkłada). Nie dąży to w jednym kierunku, tak z perspektywy historii ludzkości? Te procesy (raczej na pewno) w końcu ustaną. No i analogia dalej mi pasuje..."
                                Co oznacza tylko że jesteś humanistą i w ogóle nie rozumiesz co fizyk chciał ci powiedzieć :)
                                1. Układy społeczne są otwarte
                                2. Ponieważ są zasilane zewnętrzną energią entropia w nich nie musi rosnąć, w zasadzie ma tendencje do malenia.
                                3. Zjawiska społeczne są z definicji uporządkowane (jednolitość poglądów nie jest wbrew pozorom stanem wysokiej entropii a wręcz przeciwnie, szachownica to niska entropia, szum to wysoka)
                                4. Większość tych zjawisk podobnie jak biologicznych to układy równowagi dynamicznej gdzie dwie lub więcej sił o sprzecznych kierunkach "walczy że sobą". Takie systemy wymagają zewnętrznej energii, mają dość dziwne (ale niskie) wartości entropii i nieraz mają trochę cech fraktali. I teraz ważna rzecz: dopóki taki układ ma zasilanie to entropia w nim jest w zasadzie stała mimo że punkt równowagi może czasami całkiem swobodnie "latać po skali".
                                Układów równowagi dynamicznej jest tutaj od cholery: pogoda i klimat na Ziemi jest jednym z nich. Zycie jest całym zestawem takich systemów równowagi. Dlatego wbrew rożnym filozofią New Age nie można być w idealnej równowadze z naturą. Tzn. można jak już umrzesz i twoje zwłoki ostygną. ;). Ale żyjesz dlatego że NIE jesteś w równowadze energetycznej z otoczeniem. W psychologii takich stanów też jest od cholery. W neurologii też itd..

                                "ja uważałem, że większość ludzi wie, że pojęcie entropii nie istnieje już dawno tylko w fizyce :). Abstrahując już zupełnie - w filozofii, to bodajże jest miara bałaganu we wszechświecie, tyle pamiętam (nie chce mi się już weryfikować i to bynajmniej wcale nie z braku szacunku dla rozmówcy, tylko już chyba dość temat rozwijamy)."
                                Większość ludzi faktycznie kojarzy to na zasadzie entropia=chaos/bałagan. Ale czy zajarzy skojarzenie "kontra przeciw czynnikowi/stanowi X" jako entropię to nadal śmiem wątpić.

                                "Dobra, wystarczy na razie, bo sam się zapędzam w kozi róg. Gotów jestem przyznać, że używam analogii do niej nie do końca trafnie. A, że samo zagadnienie cholernie złożone i mogę nie do końca je pojmować."
                                Ano to są ciekawe tematy.

                                Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                                obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                                włącz komputer :-)

            3. No to polecam ci Lobo , DeathClaw 18/05/18 15:30
              jak zekranizują. Zapienisz się wtedy bardziej :)

              Nie rozumiem ludzi, którzy idą do kina z zerową świadomością na co idą. Jak ktoś nie jest fanem Marvel/DC, to po jakiego grzyba ogląda filmy tworzone w oparciu o komiksowe pierwowzory? Poza tym komiksy od dawna ociekają seksem i zarzucanie, że DP jest seksistowski, to raczej kwalifikuje się na dobry żart w stylu DP :)

              Brak poprawności politycznej w dobie eskalacji tego zjawiska jest bardzo niepoprawne :) ... i chyba o to tu chodzi.

            4. brakuje filmów , Overlockers 19/05/18 11:51
              takich jak poniższe, zero w nim "poprawności" politycznej" ani tej drugiej skrajnosci (zarty z wartości na małpim/zwierzecym poziomie ;) - jest ponad tym, a do tego na faktach. . w porównaniu jakość treści w takim DP 1/2 jest głeboko w mule i po seansie sie odechciewa takich filmowych wydmuszek :D

              https://www.youtube.com/watch?v=63_lwapPTTY

              1. Porównujesz te dwa filmy? , DeathClaw 19/05/18 12:13
                Matka wie, że ćpiesz?

                1. porównuje , Overlockers 19/05/18 13:18
                  nie 2 filmy, a jakość materiału merytoryczno-audio-vizualnego :) co z tego ze DP 1/2 wizualnie ładny jak treśc zatruta/toksyczna ? :D juz lepsze sa transofmersy, gwiezdne wojny i inne takie ktore nie gwałcą ludzkich wartosci dla kasy :) myślę ze wiekszosc ludzi o IQ powyzej 135 nie znajdzie sie na sali z DP z obawy o swój musk albo przypadkiem hahaa

                  1. podobnie zatrut , Overlockers 19/05/18 13:22
                    i toksyczna jest wspolczesna mzuyka ze szczytów list "przebojów" najlepszym przykladem niech będzie to izraelskie scierwo co wygrało Eurowizję 2018 :D poniżej słowa spomiędzy tego gdakania tej kobiety

                    "Spójrz na mnie, jestem pięknym stworzeniem
                    Mam gdzieś twojego współczesnego kaznodzieję
                    Zabieram ze sobą swojego pikachu
                    Jesteś tak głupi jak twój smartphone
                    Nie jestem twoją zabawką
                    Ty głupku
                    Sprowadzę cię do parteru, zmuszę żebyś patrzył na mnie
                    Ty głupi chłopaku
                    Zniszczę cię, odliczaj czas
                    Tańczymy z moimi lalkami do bitu
                    Wezmę cię teraz
                    "

                    jesli takie coś wygrywa to sam widzisz jaki jest stan swiata rozrywki i intelektu wspolczesnej ludzkosci i jej moralnosci. mogli uzywc w w DP2 tej muzyki na samym poczatku lub napisac koncowych idealnie by sie uzupełniły :D

                    1. to i tak level ponad conchite wurst , komisarz 20/05/18 18:15
                      czyli jest tendencja wzrostowa.

                      Komisarz Ryba

              2. hehe , GULIwer 20/05/18 23:40
                a u mnie Deadpool 1 (bo dwójki jeszcze nie widziałem ale na pewno obejrzę) i Peaceful Warrior mają po 9. Po prostu w danym gatunku wybijają się ponad przeciętność

                Co do Eurowizji to tam dawno temu muzyka nie jest na pierwszym miejscu. Nie wnikałem w tekst ale ta kobieta nie umie śpiewać

                I'm only noise on wires

            5. nie wiem czy to powaznie , komisarz 20/05/18 18:13
              ale jak faktycznie ktos dzieki temu filmowi nabierze nieco dystansu I poczucia humour, to bedzie to przeciwwaga do tych ktorzy przesiakli politpoprawnoscia jak np. ty. multikulti, roznorodnosc, ale linia partii jest jedna, panie overclokers, nieprawdaz?

              Komisarz Ryba

  7. Właśnie wróciłem, gorszy od pierwszej części. , fiskomp 19/05/18 23:07
    Tak jakby nie mieli pomysłu na kontynuację. Miejscami przysypiałem i patrzyłem na godzinę :)

  8. a mnie ciekawi 1 rzecz , Demo 22/05/18 19:31
    film ma kategorię R, a jednocześnie połowa (u mnie 2/3) jak nie więcej seansów z dubbingiem.

    WTF :)?

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

    1. To dla analfabetów... , Dexter 22/05/18 20:23
      Błędnie zakładasz, że każdy dorosły płynnie czyta, wbrew pozorom to trudna sztuka...
      Dużo gadania jest w D2, niektórzy nie nadążą jednocześnie ogarnąć akcji na ekranie i doczytania dialogu do końca :-)

      Sorki, jeśli ktoś z Was ogląda filmy z dubbingiem i uraziłem :-)

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. autentycznie nie wierzę co czytam , Demo 22/05/18 20:39
        123

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. Ale że co? , Dexter 22/05/18 20:41
          123

          Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
          Odpowiedzi oleję.
          THX!

          1. no to , Demo 22/05/18 21:11
            "Błędnie zakładasz, że każdy dorosły płynnie czyta, wbrew pozorom to trudna sztuka..."

            Ja rozumiem, że nie każdy czyta 1 stronę książki w 15s, ale umiejętność czytania na poziomie kina to qla poziom dziecka z podstawówki :/

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. A to byś się zdziwił... , Dexter 22/05/18 21:51
              Serio - daj kilkunastu ludziom do przeczytania cokolwiek.
              Zobaczysz jak "dar" płynnego bezbłędnego czytania zanika.

              Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
              Odpowiedzi oleję.
              THX!

            2. też tak uwazałem , Master/Pentium 23/05/18 13:41
              puki doświadczenie życiowe nie pokazało mi że jest inaczej.
              Sporo dorosłych czyta na poziomie lekko upośledzonego nastolatka. Ot, epoka Youtube itd.
              A nie czytam jakoś wybitnie szybko, ot 2-3x szybkość mowy. Co oznacza że w przypadku filmu z napisami skończę czytać dialog zanim postać skończy mówić połowę kwestii.
              Na dodatek czytam quasi automatycznie (sam proces czytania nie wymaga świadomego wysiłku), co jak się okazuje nie jest takie powszechne jak mi się wydawało.

              Nie ma tego złego , co by się w gorsze
              obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
              włącz komputer :-)

      2. czytając , Hitman 23/05/18 09:30
        zawsze coś tracisz niestety - choć w 90% przypadkach nie ma to znaczenia.. i nie nawidzę lektorów a dubbing toleruję tylko w bajkach..

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. ja toleruję lektorów , GULIwer 23/05/18 14:24
          we włoskich filmach. Nie cierpię brzmienia tego języka a lektor zawsze trochę zagłusza (ścieżka oryginalna jest wyciszona)

          I'm only noise on wires

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL