Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » PCCPU 19:24
 » Fasola 19:24
 » DJopek 19:17
 » KHot 19:13
 » PeKa 19:12
 » Promilus 19:09
 » kyusi 19:08
 » MARtiuS 19:07
 » Artaa 19:07
 » hokr 18:59
 » laciak88 18:57
 » Kenny 18:55
 » Sherif 18:53
 » Robek 18:44
 » rainy 18:43
 » matali 18:43
 » rzymo 18:42
 » bajbusek 18:37
 » Sociu 18:36
 » Kosiarz 18:22

 Dzisiaj przeczytano
 26681 postów,
 wczoraj 48330

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Kodeks drogowy - jak zachować się w tej sytuacji ... , NimnuL-Redakcja 19/06/18 12:30
Kierowcy chcą dobrze, a wychodzi jak zawsze. Codziennie obserwuję to samo.

Jest sobie skrzyżowanie z długim obszarem wyłączonym z ruchu (na który w większości jest wystarczająco szeroki, żeby zmieścić cały samochód).

https://www.google.com/...i13312!8i6656?authuser=1

Na tym obszarze zatrzymuje się sznur samochodu czasem sięgający jeszcze zanim owy pas się zacznie. Innymi słowy - lewy pas stoi.

Zakładamy, że chcemy jechać zgodnie z przepisami, a chcemy jechać w lewo na najbliższym skrzyżowaniu. Omijamy rząd samochodów i wbijamy się na lewy pas w miejscu, gdzie takowy się zaczyna (czyli za obszarem wyłączonym z ruchu).
https://www.google.com/...i13312!8i6656?authuser=1

Cwaniakowanie czy nie? :)

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. dodam, że , NimnuL-Redakcja 19/06/18 12:32
    w godzinach szczytu lewy pas potrafi stać już w tym miejscu

    https://www.google.com/...i13312!8i6656?authuser=1

    Więc jedziemy na spokojnie wolnym pasem prawym aż do miejsca, w którym pojawia się pas do skrętu w lewo i zaoszczędzamy 15 minut :)

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. słaby opis , Carat 19/06/18 13:01
      Najpierw myślałem, że jacyś kierowcy robią sobie tam nielegalny parking na tej "zebrze".

      Dopiero potem wydedukowałem, że piszesz o korku w godzinach szczytu, kiedy to kierowcy zamiast czekać na lewym pasie to czekają na tej zebrze.
      Z kodeksowego punktu widzenia poruszanie się po zebrze jest błędem ale nie znam specyfiki tego skrzyżowania.
      Zakładam, że kierowcy tak robią, aby nie blokować niepotrzebnie jednego z dwóch pasów do jazdy prosto.

      Mam wrażenie, że robisz z igły widły.
      Skoro wiesz, że jest tam zwyczajowo korek i samochody stoją kilkaset metrów przed skrzyżowaniem wykorzystując wbrew przepisom ową "zebrę" to mimo to dla mnie wciskanie się na pas lewoskrętu tuż przed skrzyżowaniem jest zwykłym cwaniakowaniem.

      1. że co? , Matti 19/06/18 14:45
        Jazda zgodnie z przepisami to cwaniakowanie? Od kiedy?

  2. nie rozumiem pytania , komisarz 19/06/18 12:37
    prosta droga, wiec kierujesz sie znakami drogowymi, w tym znakami poziomymi. Jak ktos chce stac to niech stoi, sensu w tym nie ma zadnego.

    Komisarz Ryba

    1. Stacze uzurpują sobie prawo pierwszeństwa , NimnuL-Redakcja 19/06/18 12:43
      przed tym, co chce zmienić pas we właściwym miejscu. Przepisy swoje, a uliczna dżungla swoje. Z mojego punktu widzenia sytuacja również jest klarowna, ale patologia na co dzień rozpycha się łokciami.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Prawdopodobnie zgodnie z prawem , Brauni 19/06/18 12:50
        oni mają pierwszeństwo, niestety...
        Popełniają wykroczenie ale mają pierwszeństwo...
        Tak samo jak z wyprzedzaniem na skrzyżowaniu (wjeżdżajacy z podporządkowanej wymusza pierwszeństwo na wyprzedzajacym)

        Br@uNi Polska

        1. Pomijając fakt, że na obszarze wyłączonym z ruchu nie wolno stać , NimnuL-Redakcja 19/06/18 12:53
          to jak już tam stoją to nie powinno się tego traktować jako włączanie do ruchu? Czyli bez pierwszeństwa?

          Wyprzedzanie na skrzyżowaniu jest jasne - tym bardziej jeśli nie ma zakazu znakiem poziomym lub pionowym.

          Wiadomo - trzeba myśleć i dostosowywać się do każdej sytuacji, a przepisy traktować jako ogólną podpowiedź/zalecenie. Ale zasada ograniczonego zaufania i poszanowanie wzajemne powinny być na pierwszym miejscu.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Sytuacja trochę patowa... , JE Jacaw 19/06/18 13:30
            ...ale niestety przepisy przepisami, a życie w korkach swoje. Nie ma dobrego rozwiązania, generalnie niby powinno się ustawić w kolejce, ale wtedy zakładasz, że będziesz łamał przepisy... jak ich miniesz, to będziesz "cwaniakiem", a do tego stojąc z włączonym lewym kierunkowskazem (bo np. nikt Ciebie nie puści) będziesz blokował lewy pas. I tak źle i tak niedobrze.

            Pytanie za 100 pkt. jak tam w ogóle powinni się kierowcy ustawiać, aby to miało ręce i nogi ? Mi się wydaje, że przede wszystkim zupełnie niepotrzebna jest ta strefa wyłączona z ruchu, bo tylko komplikuje sytuację, a nie bardzo wiem, po co ona tam jest.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. Zwykle nie poruszam się autem w godzinach szczytu , NimnuL-Redakcja 19/06/18 13:56
              więc mnie temat nie dotyka, ale czasami obserwuję to z boku i również uważam, że tam pas do lewoskrętu powinien być przedłużony, a obszar wyłączony z ruchu wyeliminowany, wówczas przepustowość tego skrzyżowania wzrosłaby znacząco. Tym bardziej, że kawałek wcześniej jest przystanek autobusowy bez zatoczki dla 'chodliwych' linii.

              https://www.google.com/...i13312!8i6656?authuser=1

              a korek potrafi ciągnąć się aż tutaj, więc gdy pojawia się autobus to nikt już nie pojedzie ...

              Zamek błyskawiczny faktycznie ciut lepiej funkcjonuje, choć w Bydgoszczy korzystanie z lewego pasa ze strzałkami kończącymi nie funkcjonuje jak należy, szczególnie widoczne jest to np. tutaj:

              https://www.google.com/...i13312!8i6656?authuser=1


              Bywa, że kierowcy hamują gwałtownie do zatrzymania tuż za skrzyżowaniem (dwa razy byłem świadkiem tego) i próbują uciec z lewego pasa na samym jego początku.

              Samo wpuszczanie działa tak na 50%, bywają kierowcy uprzejmi, a bywają tacy, co celowo przyśpieszają i zmniejszają lukę pomiędzy autami (widoczne w grupie VAG w postaci dodatkowej chmury dymu za złomem :)

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. oraz tutaj , NimnuL-Redakcja 19/06/18 14:01
                https://www.google.com/...i13312!8i6656?authuser=1

                najlepsi są Ci, którzy odwalają manianę, bo z lewego pasa chcą jechać na stację benzynową, a jeśli im się ta sztuka nie uda, bo ktoś za nimi przepali klakson to wjadą na stację wyjazdem kawałek dalej lub odejdą na drugi krąg zawracając na zakazie zawracania przy akompaniamencie tych, którym klakson się jeszcze nie spalił ...

                ... szalenie się cieszę z elastycznego czasu pracy i możliwości jazdy poza godzinami szczytu, a mimo wszystko codziennie widuję kwiatki i laurki idealne nadające się na 'polskie drogi' :)

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

        2. równie prawdopodobne jest, że niezgodnie , Carat 19/06/18 13:31
          z prawem.

          Bo samochód w całości stojący na "zebrze" też bym traktował jako pojazd poza ruchem i zjeżdżając z "zebry" jest to pojazd włączający się do ruchu.
          W tym wypadku stawiałbym na wariant, że formalnie osoba zmieniająca pas ma pierwszeństwo przed osobą zjeżdżającą z "zebry".
          Jeśli ten wariant byłby prawdziwy to jakiś cwaniak może wymusić tam stłuczkę i potem to wykorzystać przed Policją/sądem itp.

          Przypomina mi to trochę sytuację w stylu, gdy jedzie pojazd uprzywilejowany i kierowca jadący przed tym pojazdem zjeżdża na skrzyżowaniu na bok, aby go przepuścić.
          Następnie ten sam kierowca próbuje ponownie wjechać na drogę ale nie może, bo następny kierowca cwaniak już go nie wpuszcza. Na naszych drogach dość często widuję takie obrazki.
          Chociaż coraz lepiej idzie jazda na tzw. "zamek" przy zwężeniu. W końcu po latach Polacy czegoś się nauczyli i jest jakiś zalążek kultury, a nie twardy beton ;-)

          1. ostatnio jechałem na A4 , Chrisu 19/06/18 14:16
            i chyba ze 4 km był korek na lewym pasie bo... za 4 km było zwężenie.

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          2. jakie znowu włączanie.... , Matti 19/06/18 14:48
            PoRD się kłania: art. 17 ust. 1: "Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu..."

  3. Jak pojedziesz do miejsca, , DeathClaw 19/06/18 14:09
    w którym kończy się teren wyłączony z ruchu i nikt cię nie wpuści, to zablokujesz na jakiś czas pas, z którego wykonujesz manewr. Stworzysz przy tym jeszcze większy korek, dostaniesz powiadomienie dźwiękowe od innych uczestników ruchu i słusznie. Nie będzie to cwaniakowaniem w sensie prawa o ruchu drogowym ale w tej specyficznej dla tego miejsca sytuacji zachowałbym się tak jak inni kierowcy i grzecznie czekał na swoją kolej.

    Sporo dróg jest nieprzystosowanych do natężenia ruchu jaki w ostatnich latach wzmógł się w każdym mieście. Są przepisy i jest zdrowy rozsądek. To jaką opcję wybieramy pokazuje jakimi ludźmi jesteśmy.

    1. czyli jak ludzie zaczną jeżdzić na czerwonym świetle , Matti 19/06/18 14:50
      to trzeba się będzie dostosować? Jak stado baranów... :O

      1. Nie do końca... , JE Jacaw 19/06/18 15:09
        ...bo dla mnie ewentualnie baranem był ten, kto takie coś tam namalował.

        Twoim zdaniem jak powinno się tam teraz jechać ? Zakładamy, że lewy pas do lewoskrętu jest cały zajęty i teraz następny ma ustawić się na:
        a) obszarze wyłączonym z ruchu za ostatnim pojazdem chcącym skręcić w lewo,
        b) na lewym pasie z włączonym lewym kierunkowskazem tuż za tym, gdzie się zaczyna pas do lewoskrętu,
        c) na lewym pasie (który staje się potem środkowym pasem) z włączonym lewym kierunkowskazem jedzie w okolice przystanku (tam gdzie kończy się przerywana linia między pasami) i czek, aż ktoś go wpuści na zamek ?

        Ja przyznam się, że nie wiem co sam bym tu zrobił.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. A jakby zamiast obszaru wyłączonego , Matti 19/06/18 15:20
          był krawężnik i zieleń, to też byś na to wjechał czy stanął na lewym pasie z lewym kierunkiem? Bo chyba żadna różnica czy masz pas zieleni czy obszar wyłączony...

          1. Zależy z jakiego punku widzenia... , JE Jacaw 19/06/18 15:31
            ...prawnego tak, ale faktycznego już nie. I nie chodzi tu o buractwo kierowców, tylko głupotę kogoś kto takie coś wymyślił... chyba dziecko z przedszkola przewidziałoby, że to się nie sprawdzi.

            I dlatego w tym wątku już pisałem, że to jest do przebudowy, a takie obszary są u nas nadużywane. Jak ludzie mają gdzieś nie jeździć i nie innych ku temu innych przeszkód to powinno się stawiać fizyczne przeszkody, a nie jakieś paski na jezdni.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. "powinno się stawiać fizyczne przeszkody" , Matti 19/06/18 15:38
              otóż to. Na naszą ułańską fantazję działają tylko barierki, krawężniki i blokady. Tylko potem śmieszne jest narzekanie, że centra miast są pełne słupków i innych szpecących zasieków...

              1. Czyli w czymś się zgadzamy. :-) , JE Jacaw 19/06/18 15:46
                Co do tych przeszkód, to tu są jak najbardziej na miejscu, szczególnie, że np. w czasie opadów śniegu takie obszary kompletnie się nie sprawdzają. W tym konkretnym wypadku, to mam wrażenie, że ktoś miał nadmiar farby i chciał go wykorzystać, bo ten obszar jest tam cholernie rozbudowany.

                Myślę też, że to nie tylko kwestia naszej ułańskiej fantazji, bo inni też tak mają. Układ drogowy powinien być maksymalnie intuicyjny, jak gdzieś ma się nie jeździć to trzeba stworzyć odpowiednie bariery, a nie potem są ronda z namalowanym kółkiem na środku.

                Pamiętam jak w odcinku o Meksyku Cejrowski pokazywał jak tam walczy się z parkowaniem w niedozwolonych miejscach... buduje się takie krawężniki, że nawet terenówką się na nie nie wjedzie. :-)

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

              2. w nawiązaniu do ułańskiej fantazji , NimnuL-Redakcja 19/06/18 16:27
                https://youtu.be/3O-2J4l9gME?t=5m26s

                Przykład stadnego zachowania, a 'barany' stoją na czerwonym i czekają ...

                Obszar wyłączony z ruchu, krawężnik i barierka też niewiele dają:

                https://youtu.be/zTp_QjQVP0M?t=4m52s

                :-)

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

              3. Ja mam na to inne spojrzenie. Wy widzicie , ptoki 19/06/18 16:37
                chaos w postaci tego ze ktos nie dziala zgodnie z przepisem i wykorzystuje zamalowana nawierzchnie.

                Ja widze sprawne dzialanie _wiekszosci_ kierowcow wykorzystujacych istniejace mozliwosci w sposob bezpieczny aby zmniejszyc korek na srodkowym pasie.

                To oczywiscie moze (choc nie musi) powodowac dodatkowe sytuacje gdzie pas srodkowy jest w czesci przejezdny i ktos jedzie nim ale sie na nim nie miesci i korzysta z kawalka prawego aby wyminac korek na lewym.
                W praktyce nie sadze aby tam sie wypadki zdarzaly.

                Podsumowujac: Wiekszosc kierowcow korzysta z infrastruktury sprawnie i skutecznie.
                Paru z nich "cwaniakuje" co w praktyce nie jest niezgodne z przepisami a po prostu nie zgodne z poczuciem sprawiedliwosci spolecznej.
                I jak zwykle uderzamy w generalizacje "Polak burak" kiedy dla mnie statystyka mowi raczej "Polak dziala sprawnie".

                1. poczekaj, jak taki skuteczny kierowca , Matti 19/06/18 19:37
                  wjedzie na Twoim zielonym...

                  1. poza tym , Matti 19/06/18 19:44
                    to nie kierowca jest od ustalania co można a co nie, bo gdzie być postawił mu granicę? Co do korzystania z infrastruktury miejskiej mam niestety inne odczucia - dla mnie większość kierowców to ignoranci bez mózgu - wystarczy przejść się po centrum i widać pełno aut poparkowanych wbrew jakimkolwiek przepisom i rozsądkowi - blokujących przejście pieszym, wyjazdy z bram, nie wspominam nawet o obowiązkowych odległościach od krzyżówek czy przejść dla pieszych (10 m), bo tego chyba nie przestrzega żaden janusz szos... Obok mojej pracy mam co dzień fajny przykład ignorancji: strefa piesza z zakazami zatrzymywania się, a auta stoją zaparkowane, mimo że pod strefą pieszą jest podziemny parking :) Kuriozum i doskonała ilustracja jak kierowcy szanują przepisy...

                    1. Jakby zamalowana powierzchnia miala byc zupelnie nie uzywana , ptoki 19/06/18 22:10
                      to by nie byla zamalowana tylko zabetonowana kraweznikiem.

                      Ona tam jest i moze byc wykorzystana. Jezdzic po niej wolno. Jednak jazda po niej podlega tym samym zasadom jak podczas wlaczania sie do ruchu.

                      Tyle.
                      Czy powyzsza uwaga cos zmienia w przypadku wskazanym przez Nimnula? Nie sadze. Ale chetnie poczytam cos ciekawego.

                      Uwag o charakterze ludzkim nie potwierdzam. Mam ten luksus ze otaczaja mnie ludzie calkiem zwykli i normalni a pojedyncze przypadki burackosci nie sa dla mnie wyznacznikiem jakosci spoleczenstwa.

                      1. Jeździć po niej nie wolno , Sherif 20/06/18 08:23
                        Kurde to są przecież podstawy
                        https://www.ltesty.pl/znak-poziomy,P-21/
                        http://brd.edu.pl/znaki/mp21.html

                        1. No podstawy. I zobacz: , ptoki 20/06/18 14:52
                          Znak stosuje się w celu:
                          dokładnego wskazania toru jazdy pojazdu,
                          skorygowania przebiegu krawężnika,
                          oddalenia toru jazdy pojazdów od przeszkód w jezdni,
                          uzupełnienia wysepek wyodrębnionych z jezdni, wyjątkowo ich zastąpienia.

                          Znajdz mi tu powod dla ktorego w szczegolnych warunkach nie mozna po tym obszarze przejechac.
                          Tyle ze jak napisalem, wjedziesz to musisz ustapic wszystkim. A sam wjazd moze byc niewygodny dla innych (mozesz cos zaslaniac np.) co i tak jest juz ujete w przepisach (np. nie wolno zatrzymywac sie w poblizu skrzyzowania - nie tyczy sie zatrzymania z powodu warunkow ruchu).

                          1. Jeździć można , Brauni 20/06/18 19:51
                            kosztuje to jednak 100 PLN :
                            http://tiny.pl/gsc8v

                            Tak samo można nie zatrzymywać się na "stopie" , na warunkowej strzałce itd. też 100 PLN

                            Br@uNi Polska

                      2. " Jezdzic po niej wolno. Jednak jazda po niej podlega tym samym zasadom jak podczas wlacza , Matti 20/06/18 08:40
                        wróć na kurs prawa jazdy...

                        1. Zobacz moja odpowiedz wyzej. , ptoki 20/06/18 14:54
                          A skoro nie wolno, tak kategorycznie to czemu policja sie nie sadzi na takich co na tym skrzyzowaniu tam sie zatrzymuja?

                          Zniwa byly by okrytne.

                          1. przeczytaj art. 17 ust. 1 PoRD , Matti 20/06/18 17:44
                            i napisz mi, skąd wytrzasnąłeś tezę o ustępowaniu w takim przypadku?

                      3. Sens istnienia takiego obszaru zamiast krawężnika , NimnuL-Redakcja 20/06/18 09:02
                        pojawia się w momencie, gdy w korku potrzebuje przecisnąć się pojazd uprzywilejowany na sygnale, wówczas fizycznie jest się jak rozjechać na boki. Wysoki krawężnik uniemożliwia zrobienie szpaleru nawet jeśli się bardzo chce. W normalnych sytuacjach nie wolno po tym jeździć i tyle.

                        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                        siedziałbym przed komputerem przy
                        świeczkach.

                        1. Sherif podal ladnego linka (drugi w kolejnosci) , ptoki 20/06/18 14:59
                          Tam jest wypisane po co jest ten obszar.
                          I zauwaz ze w przypadku jaki opisales inicjalnie, w jednym miejscu stosuje sie takie malowanie a w innym sie go nie stosuje mimo ze sytuacja jest taka sama (pas sie zaczyna i jest na poczatku cienki.

                          Jezdzac po tym kawalku malowania optymalizuje sie droge i przeplyw samochodow. Nikomu sie nie dzieje krzywda. Zreszta na google maps jest pokazane ze te malowanie jest teraz mniejsze niz bylo!
                          Czyli kiedys bylo niedobrze a teraz jest lepiej. kiedys mialby byc mandat za zatrzymanie sie w korku tam gdzie teraz jest czarna jezdnia z resztkami malowania!

                          Jak zwykle Polak swietszy od papieza :)

                          A reszta spoleczenstwa sie tym nie przejmuje i korki zmniejsza :)

                  2. wow. uwaga zupelnie nie zwiazana z tematem. , ptoki 19/06/18 21:58
                    ...

          2. otóż to , NimnuL-Redakcja 19/06/18 15:31
            poza tym, korek na lewym pasie nie zawsze oznacza, że kolejka jest aż do skrzyżowania, bo po drodze są dwa, niekierowane światłami przejścia dla pieszych oraz niedzielni kierowcy. W miniony poniedziałek zostałem zaskoczony, gdy lewy pas stał tuż za rondem o godzinie 7:10, co o tej porze jest niespotykane (w ogóle wczoraj był nietypowo duży ruch w Bydgoszczy). Pojechałem więc prawym pasem z zamiarem jazdy prosto na omawianym skrzyżowaniu, ale akurat trafiła się spora luka na lewoskręcie, w która sobie kulturalnie wjechałem omijając całą kolumnę uparciuchów.

            Zgadzam się, że to skrzyżowanie powinno zostać przebudowane i dostosowane do niedawno otwartego 'mostu uniwersyteckiego', na który prowadzi omawiany lewoskręt. To trasa o dużej przepustowości - niedługo będzie otwarty odcinek na przestrzał w prawo - liczę, że wówczas zmienią ten odcinek, żeby dostosować się do ruchu, bo w przeciwnym wypadku będzie to stanowiło wąskie gardło...

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

        2. Tu byś jechał po żywopłocie? , Matti 19/06/18 15:28
          https://goo.gl/maps/EnUA8AruPDy

          1. Jakbym miał... , JE Jacaw 19/06/18 15:32
            ...kosiarkę to tak. ;-)

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

    2. zero sensu , komisarz 19/06/18 23:20
      "To jaką opcję wybieramy pokazuje jakimi ludźmi jesteśmy."

      bo przeciez mozna byc baranem w stadzie baranow albo januszem cwaniakiem.
      To jest nienormalne. Dwa pasy sa po to zeby ich uzywac, a nie tworzyc korek na kilometry.

      "dostaniesz powiadomienie dźwiękowe od innych uczestników ruchu i słusznie"
      - jakie slusznie? widze Polska zmierza w strone filmikow z rosji. uzycie sygnalu dziwekowego w takim wypadku to wykorczenie.

      "Są przepisy i jest zdrowy rozsądek" - zdrowy rozsadek na drodze to trzymanie sie przepisow.

      Komisarz Ryba

      1. No ale nikt nie broni ci jeździć 100% zgodnie z przepisami , DeathClaw 19/06/18 23:59
        Dam sobie rękę uciąć, że bardzo często jeździsz jednak inaczej. Nie znam kierowcy, który w terenie "zabudowanym" (czytaj był 5km wstecz znak, a budynków nie ma) jedzie 50km/h. Na drogach są często potworki organizacyjne, które nijak się mają do rzeczywistości, a prawnie są po prostu bublem. Żeby nie było - nikogo nie namawiam do łamania przepisów, bo to one w sposób racjonalny (najczęściej) regulują ruch i zapewniają bezpieczeństwo. Niestety prawo, jak każdy ludzki twór czasem jest niedoskonały i trzeba brać poprawkę na rzeczywistość. Tak to już jest i jak ktoś się obrusza, to już jego problem. Ja uważam takie osoby za naiwne.

        Zamienianie terenu jezdni wyłączonego poziomymi pasami z terenem zielonym jest "reductio ad absudrum". Stadnego zachowania nie lubię ale często zaprzeczenie jemu jest efektem kolizji. Przykład każdy może sobie wyobrazić. ale posługując się kiepskim przykładem - jena owca, która wyłamie się z szyku może trafić na barana i problem gotowy ;)

        Poza tym nie rozpatrujemy jakiejś hipotetycznej sytuacji, a konkretny przykład, więc ekstrapolowanie go na inne zachowania kierowców jest bezprzedmiotowe.

        Ostatecznie - niech autor wątku pojedzie sobie raz czy dwa razy w sposób, w który uważa za słuszny i zobaczy jak to działa. Akurat obydwa zachowania w tym miejscu nie stworzą bezpośredniego zagrożenia.

        Na koniec - tam, gdzie ty nie widzisz sensu inni widzą czystą logikę. Kwestia postrzegania.

        1. "gdzie ty nie widzisz sensu inni widzą czystą logikę. Kwestia postrzegania." , komisarz 20/06/18 11:29
          Rownie dobrze mozesz napisac ze matematyka jest kwesita postrzegania. Logika ma to do siebie ze albo ma sie racje albo nie, nie ma tu miejsca na subiektywizm.

          Komisarz Ryba

          1. Nie zgodzę się , ligand17 20/06/18 12:46
            statystyka to część matematyki a wszyscy wiemy, jak to jest ze statystyką: jak wychodzę z psem na spacer to każdy z nas ma 3 nogi.

            1. Ty ... , Muchomor 20/06/18 16:11
              ... i pies, to jeszcze nie jest żadna statystyka, bo ta zaczyna się na sporo większych zbiorach.
              Macie średnio po 3 nogi, a nie statystycznie po 3 nogi!
              To jest właśnie pojęcie humanisty o naukach ścisłych, bo o ile pamiętam, są to słowa jakiegoś pisarza.

              Stary Grzyb :-) Pozdrawia
              Boardowiczów

  4. Jasne, że cwaniakowanie. , Bart 19/06/18 14:10
    Typowe, jak potrzebuję to widzę znaki poziome, a jak nie potrzebuję to nie widzę. Trzeba swoje odstać i już, normalnie kolejka jest i należy ustawić się na jej końcu. Chyba, że jest się BUCEM i CHAMEM to można się wpychać.

    1. No to pytanie pomocnicze - scenka rodzajowa , NimnuL-Redakcja 19/06/18 14:29
      zapala się zielone światło na 3 pasach więc zaczyna się szukanie lewarka skrzyni biegów, niektórzy odnajdują jedynkę z większym opóźnieniem, więc pomiędzy autami zaczynają się tworzyć luki na 2-3 samochody, w tym czasie jedziesz środkowym pasem i tutaj:

      https://www.google.com/...i13312!8i6656?authuser=1

      na lewym pasie robi się przerwa między autami, w której zmieści się autobus, korzystasz więc z okazji, kierunkowskaz i spokojnie wskakujesz w lukę (jazda w lewo to lepsza alternatywa dla jazdy prosto do miejsca docelowego).
      Cwaniak, buc i cham czy kulturalne wykorzystanie okazji?

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Cwaniak, buc i cham, który , Bart 19/06/18 20:08
        myśli, że jest sprytny.
        Rozumiem, że jak przed tobą pochyli się kobieta (w celu poprawienia sobie np. buta) to zapakujesz jej z lubością, bo jest okazja, a żona daleko ?

    2. Tak i nie... , JE Jacaw 19/06/18 14:34
      ...bo teraz wyobraź sobie, że stoisz grzecznie w kolejce na strefie wyłączonej z ruchu i pojawia się uprzejmy policjant, który daje Ci za to mandat.

      Dla mnie kluczowe jest to, po diabła ktoś zrobił taką strefę? Może warto spróbować uderzyć do władz miasta, aby zmienili tam oznakowanie, bo powoduje problemy.

      Generalnie moim zdaniem tego typu strefy są u nas nadużywane, jeśli coś ma być niedostępne to należy zrobić wysepkę, barierkę lub jakąś inna fizyczną przeszkodę. Natomiast takie strefy powinny być wykorzystywane tylko tam, gdzie naprawdę nie ma możliwości fizycznego ograniczenia dostępu np. jakiś obszar zarezerwowany dla tramwajów itp. Ten przypadek na pewno nie spełnia tego warunku.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. Jak dla mnie , ligand17 19/06/18 15:08
        to strefa ma taki sens, że jest tam zbyt wąsko, żeby zrobić kolejny pas. A za szeroko na 2 większe. A jakby chcieć zrobić prawidłowy pas wyłączenia to trzeba by zmienić geometrię jezdni, generując ostre "przesunięcie".

        1. No i trzeba to zrobić... , JE Jacaw 19/06/18 15:12
          ...albo poszerzyć ten pas (wydaje mi się, że miejsca jest tam, aż nadto), albo go zwęzić, a nie takie pół na pół, co w oczywisty sposób będzie prowadzić do takich sytuacji.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. Na pewno , ligand17 19/06/18 15:29
            miasto ma wolny budżet i moce przerobowe, żeby to zrobić...

            1. Akurat... , JE Jacaw 19/06/18 15:35
              ...to nie jest jakaś super inwestycja. Poza tym ktoś to tak głupio zaprojektował. Do tego uważa, że jakby tymczasowo te paski zmazali to i tak byłoby lepiej, a przynajmniej bardziej czytelnie.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. Ja się zgadzam , ligand17 19/06/18 18:58
                z Tobą w 100%. Ale jak sobie liczę na szybko koszty poprawki to wychodzi, że pewnie są pilniejsze inwetsycje...

    3. Nie po to jest tam obszar wyłączony z ruchu, żeby na nim ktokolwiek stał. , Matti 19/06/18 14:54
      Jak kierowcy są niewidomi i nie widzą znaków, to ich problem. Legalnie zmienić pas można dopiero za obszarem wyłącznym z ruchu, wcześniej nie da rady, więc nijak nie może to być cwaniakowaniem.

      1. Krótko, ... , Muchomor 20/06/18 10:35
        ... zwięźle i na temat.

        Stary Grzyb :-) Pozdrawia
        Boardowiczów

  5. zaczac trzeba od tego ze duzo zalezy od tego czy wszyscy zachowuja sie zgodnie z , ptoki 19/06/18 15:01
    przepisami.

    Bo jak ktokolwiek zacznie byc mily czy uprzejmy to cala ukladanka sie sypie.

    Jakby sie ludzie zachowywali w 100% zgodnie z przepisami to w czasie szczytu po prostu nikt sie by nie wbil ze srodkowego na lewy.
    Nikt by nie zatrzymal sie na srodkowym aby starac sie wbic na lewy.

    Ale skoro niektorzy jednak albo sie nie potrafia ogarnac ze zmiana biegow albo sa mili i wpuszczaja to dzieja sie cyrki.

    Czy rycie sie z srodkowego na lewy w czasie korka bym uznal za cwaniakowanie?
    Nie jesli dzieje sie w obszarze linii przerywanej i nie na pasie oznaczonym do jazdy na wprost(obszar od linii ciaglej).
    Jesli ktos namietnie blokuje pas srodkowy czekajac az go ktos wpusci to jest burak (no chyba ze miasta nie zna to mimo ze tworzy problem mozna mu wybaczyc).

    W praktyce tego nie zmierzysz chyba ze widzisz to samo auto z ta sama osoba robiaca to codziennie.

    Ale nadal robi to zgodnie z przepisami wiec mandatu raczej nie dostanie. I tym bym zakonczyl rozwazania.

  6. Nimnul, a w takiej sytuacji: , Matti 19/06/18 15:35
    https://goo.gl/maps/EnUA8AruPDy
    kierowcy zjeżdżają na pas do skrętu w lewo dopiero w chwili jego rozpoczęcia, czy jadą pasem zieleni po żywopłocie? Bo z punktu widzenia przepisów to takie samo rozwiązanie - lewy pas w miejscu gdzie zaczyna się pas do skrętu w lewo jest zakorkowany przez stojące auta, które chcą skręcić w lewo. Nik jednak nie robi kolejki na pasie zieleni. Tak samo nikt nie powinien tego robić na obszarze wyłączonym. Ale polski kierowca jest co do zasady ślepy i głuchy, więc na drogach mamy Afrykę.

    1. Ja Ciebie rozumiem i masz formalnie rację... , JE Jacaw 19/06/18 15:50
      ...ale chyba sam przyznasz, że takie rozwiązanie samo prowokuje te zachowania ? Nie ma bata, aby tam się tak nie działo, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto tam się ustawi... a jak już pojawi się jeden to reszta pójdzie w jego ślady.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. jasne, prowokuje... , Matti 19/06/18 19:47
        50 km/h w mieście to też prowokacja... Nie wspominam o czerwonych światłach na krzyżówkach - czysta prowokacja, w dodatku z podłożem komunistycznym ;)

        1. Nie do końca... , JE Jacaw 19/06/18 21:14
          ...bo nie wiem jak Ty to oceniasz, ale akurat tam ta strefa jest z czapy. Przede wszystkim strasznie rozległa, a po drugie po co ? W tym wypadku zamiast pouczać kierowców jak mają jeździć, trzeba po prostu tę strefę zlikwidować.

          Owszem masz rację, że to nie kierowcy są od ustalania zasad, ale ustala się je dla kierowców i ja uważam, że urzędnicy miejscy zbyt rzadko kierują się tym co ludziom odpowiada. Np. ile razy są przypadki, że jest jakiś wielki trawnik przez, który biegnie wydeptana przez ludzi ścieżka. Pytanie, czy ważniejsza jest jakaś wizja architekta/urzędnika, który sobie taki trawnik w tym miejscu wymarzył, czy może lepiej po prostu zrobić tam chodnik ? Owszem możemy powiedzieć co za buce chodzą po trawniku, ale możemy też przestać walczyć z wiatrakami i iść ludziom na rękę. Oczywiście wiem, że nie zawsze się tak da, ale ja odnoszę wrażenie, że jednak zbyt rzadko urzędnicy miejscy są skłonni przyznać, że to może jednak ludzie mają rację, a nie oni.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. ok. strefa jest z czapy, , Matti 20/06/18 11:00
            ale to nie powód, żeby ją ignorować. Mało tego, osobiście uważam, że ignorowanie tego obszaru niczego nie zmieni, a jakby kierowcy jeździli prawidłowo, to może ktoś by się zainteresował, czemu w tym miejscu są korki i problemy z płynnością ruchu, i może by coś zmieniono.

            1. przepisy przepisami , Hitman 20/06/18 12:19
              a życie, życiem - akurat to jest nieszkodliwe i pomaga rozładować trochę korki.
              BTW - ciekawe czy zatrzymujesz się przy każdej strzałce warunkowej..

              Teoretycznie okłamywanie samego siebie
              jest niemożliwe. W praktyce robi to
              każdy z nas.

              1. tak samo jak Ty :) , Matti 20/06/18 17:41
                j.w.

                1. to tylko dowodzi , Hitman 21/06/18 09:17
                  słuszności mojego motta - bez wywodów moralizatorskich..

                  Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                  jest niemożliwe. W praktyce robi to
                  każdy z nas.

    2. Dla mnie jest to jasne , NimnuL-Redakcja 19/06/18 15:54
      Matti, a jak należy ogarnąć tego kwiatka:

      https://www.google.com/...i13312!8i6656?authuser=1

      https://s22.postimg.cc/gzz3b86dd/skrzyzowanie.jpg

      Skręt w prawo na skrzyżowaniu ze światłami. Jeśli będę sygnalizował kierunkowskazem w prawo wcześniej (zamiar zmiany pasa ruchu - czerwona linia) to ktoś czekający w bocznej ulicy pomyśli, że ma drogę wolną i wyjedzie mi przed dziób (sprawdzone). Jeśli zmienię pas ruchu za tym skrzyżowaniem (niebieska linia) to ktoś jadący za mną, a chcący jechać w prawo na skrzyżowaniu ze światłami zajmie ten pas i mnie obtrąbi (sprawdzone :)

      Patrzę w lusterka oraz przez przednią szybę, więc stłuczki nie miałem, ale zachowanie innych kierowców do tego prowokuje.

      https://s22.postimg.cc/gzz3b86dd/skrzyzowanie.jpg

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. faktycznie dość dziwna sytuacja, , Matti 19/06/18 19:50
        ale jechałbym tak jak czerwona linia + jak najszybciej wyłączyłbym kierunek. Wówczas wina zawsze będzie po stronie tego z podporządkowanej.

        1. Wina , ligand17 19/06/18 22:23
          zawsze będzie po stronie tego z podporządkowanej. Tylko co z tego, jak samochód jest do klepania...

          1. No właśnie nie jestem przekonany czy na pewno ten z podporządkowanej byłby w 100% winny , NimnuL-Redakcja 20/06/18 07:37
            zakładając, że wjeżdżasz na pas w prawo z kierunkowskazem w prawo od samego jego początku (jeszcze przed pierwszym skrzyżowaniem bez świateł) to ten na podporządkowanej mógłby pomyśleć, że chcesz wjechać w drogę, z której on wyjeżdża = ma możliwość wyjazdu.
            Oczywiście wystarczy obserwować prędkość pojazdu, żeby się domyśleć co kierowca zamierza zrobić, ale mówię o czysto teoretycznym rozważaniu.

            Akurat to miejsce wydaje mi się dość dziwne, a prawie codziennie tamtędy jeżdżę. Co prawda rzadko ktokolwiek chce z tej bocznej drogi wyjechać, a zdaję sobie sprawę, że jest tam za mało miejsca, żeby inaczej rozwiązać to skrzyżowanie. Dla bezpieczeństwa zwykle jadę tak mniej więcej pomiędzy czerwoną a niebieską linią, żeby nie było wątpliwości.

            Ale najlepiej jest jechać ostrożnie, bo o ile klepanie auta jest małym złem to strata czasu związana z ogarnięciem sytuacji boli najwięcej.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Chyba raczej na pewno :-) , ligand17 20/06/18 08:06
              zostałaby uznana jego wina. Bo ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa - AFAIR to w PoRD nie ma rozróżnienia, którym pasem trzeba się poruszać, żeby mieć pierwszeństwo.

              1. Niekoniecznie. Ma obowiazek ustapienia tym co poruszaja sie na tym pasie. , ptoki 20/06/18 14:47
                A on sie dopiero zaczyna wiec aby na niego wjechac trzeba ustapic tym co na niego wjezdzaja z prawej :)

                To skrzyzowanie jest po prostu zle zrobione. Ale tak dlugo jak na nim nie ma wypadkow to niech se jest. A jak beda to trzeba przemalowac :)

                1. Na pewno? , ligand17 21/06/18 16:27
                  A poprzez swoje twierdzenie odpowiednim przepisem z PoRD?

                  1. To skrzyzowanie jest zle zrobione i nie ma co sie rozwodzic ale w pord jest napisane: , ptoki 21/06/18 18:43
                    https://prawooruchudrogowym.pl/...y-lub-pasa-ruchu

                    4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

                    I niby sprawa jasna :)
                    Tyle ze tam stoi znak ustap pierwszenstwa.
                    I sie ludzie zaczynaja gubic.
                    Ale przepis powyzej jest jasny i zastosowany wprost dziala jak napisalem.

                    1. No widzisz , ligand17 21/06/18 20:03
                      Tam jest znak "ustąp pierwszeństwa" i on reguluje ruch z uliczki.

                      1. No nie. , ptoki 21/06/18 21:13
                        Taka droga:
                        https://www.google.com/...d53.1234804!4d18.0084378

                        Jedziesz Szubinska po lewym pasie.
                        Ja wyjezdzam z labiszynskiej.
                        Ty decydujesz zmienic pas na prawy.

                        Jesli zrobisz to bezposrednio przy skrzyzowaniu i przywalisz we mnie to podpadniesz pod wymieniony przepis.

                        Na tej szubinskiej jest odpowiednie malowanie wiec do tego nie dochodzi ale zasada jest w ogolnosci taka sama.
                        Na tej co podal Nimnul geometria jest nie tak prosta a malowanie jest zle zrobione i dlatego skrzyzowanie moze byc interpretowane blednie.

                        I dlatego ustap pierwszenstwa mowi o jednym a przytoczony przepis o drugim i przy takiej geometrii mozna roznie interpretowac.

                        A sad/policja pewnie klepnie raz tak a raz tak zaleznie od tego kto gdzie siedzial...

                        1. Zły przykład , ligand17 22/06/18 11:06
                          jak sam słusznie zauważyłeś na Szubińskiej jest linia ciągła - nie możesz zmienić pasa tuż przed Łabiszyńską ani przed skrzyżowaniem.
                          Sytuacja Nimnula nie jest jasno opisana w przepisach, można jedynie szukać interpretacji. Na przykład:
                          https://www.prawodrogowe.pl/...rodze-dwujezdniowej
                          Zgodnie z interpretacją znak "ustąp pierwszeństwa" tyczy się wszystkich pasów, nie tylko prawego.

            2. bylby , elliot_pl 20/06/18 18:53
              wlaczenie kierunkowskazu to tylko sygnalizacja zamiaru wykonania manewru. Zasada ograniczonego zaufania sie klania. Wyjechal z podporzadkowanej i tyle.

              Ale jak ligand powiedzial, co z tego jak auto do klepania ;)

              momtoronomyotypaldollyochagi...

      2. Hah, wlasnie sie pokapowalem ze tamtedy po kamiennej do roboty jezdzilem , ptoki 21/06/18 18:48
        stare czasy :)

        1. A jak nowe czasy? , NimnuL-Redakcja 22/06/18 06:58
          Wszystko u Was w porządku? Zgodnie z planem?

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Zgodnie z planem a nawet lepiej niz zakladalem. , ptoki 22/06/18 18:39
            Idzie ku lepszemu, zreszta jak zwykle :)
            Do roboty 5km rowerem, slonko prawie codzien swieci, w robocie nie ma korpo wiec tematy sie popychaja sprawnie.

            W porownaniu do starego nie jest lepiej ale i nie jest gorzej. Za to jest ogromnie ciekawiej i trend jest wznoszcy wiec niebawem lepiej bedzie :)

            Niebawem skrobne druga epistole. Bo pierwsza chyba wyslalem ci o ile sie nie myle...

            1. Wspaniale, opisz też część pierwszą , NimnuL-Redakcja 22/06/18 20:38
              bo nie dostałem, koniecznie wyślij i powodzenia życzymy.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

            2. kolega , endern 25/06/18 16:14
              wybył z kraju ;)?
              Bo ten brak opadów mimo wszystko zastanawiający ;)

              1. ... , ptoki 25/06/18 19:30
                wybyl :)

                1. dzięki, depeszę otrzymałem , NimnuL-Redakcja 25/06/18 20:58
                  ze względu na objętość treści przekładam lekturę na ciut później, ale już teraz proszę abyś ujął mnie w kolejnej korespondencji ...

                  Powodzenia!

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. Teraz to zdrowia mu zycz, powodzenie juz ma:)))) , speed 26/06/18 07:06
                    Ma jaja jednym slowem, a to daje efekty.

                    1. wiem, jeśli jemu miałoby się nie udać , NimnuL-Redakcja 26/06/18 10:55
                      to nie wiem komu mogłaby ta sztuka wyjść, poziom przygotowania i zaangażowania jaki prezentuje jest godny naśladowania ...

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

                      1. oj tam, juz nie wazelinujcie,sporo ludzi se uklada sprawy i idzie im to calkiem zgrabnie. , ptoki 26/06/18 16:03
                        Widze wokolo ze wspolczynnik powodzenia jest relatywnie wysoki i to nie dlatego ze sa zajebisci tylko dlatego ze maja plan i spokojnie sobie tematy ukladaja dazac do celu.

                        Wazne aby wiedziec gdzie cel i miec plan. No i oszacowac realnie czy calosc ma sens :)

              2. heh :> , endern 28/06/18 19:55
                chyba w podobnym wieku jesteśmy, więc jestem ciekaw jakie sa jeszcze mozliwosci przede mna ;D
                mozna liczyć na jakieś szczegóły ;)?

                1. mozna, ale nie ma emaila w profilu :( , ptoki 28/06/18 20:47
                  A generalnie tak jak widze otaczajaca mnie rzeczywistosc to wiek akurat nie stanowi problemu.

                  Tyle ze mocno zalezy na ile to co masz ci pasuje a na ile szukasz czegos innego.

                  Wokol mnie dziala masa ludkow w wieku od 30 do 60 lat. I wiekszosc z nich buduje cos ciekawego i raczej poprawiaja swoja sytuacje.
                  Ale rowniez jest widoczne ze ci co maja sie dobrze u siebie i stabilnie raczej sie nie pojawiaja a jak sie juz taki trafi to relatywnie czesto wraca na stare smieci.

                  Daj maila to ci nieco szczegolowiej opisze.

                  1. opisuj :) , endern 28/06/18 21:03
                    jestem bardzo ciekaw :)
                    Ja tam właściwie cały czas jestem ciekaw świata, nowego. Jak żona dostanie jakiś ciekawy staż naukowy na dłużej, to długo nie będzie trzeba mnie zachęcać ;)
                    majl już widoczny :)

    3. No nie do końca , ligand17 19/06/18 19:02
      bo i w jednym i w drugim przypadku skręcający w lewo stoją przy samym krawężniku - a nuż ktoś inny przejedzie i zator będzie trochę mniejszy. Ja takie zachowanie rozumiem i nawet po cichu popieram - nie chodzi o to, żeby być na 1000% zgodnie z przepisami, a o to, żeby zachowywać się pragmatycznie i starać się jak najmniej utrudniać życie innym...

  7. Przeczytałem tylko "kodeks drogowy" móówię, na bank nimnul , blimek 20/06/18 06:33
    Wiem jedno
    Baba z filmiku na autostradzie powinna mieć zabrane prawko za zajechanie drogi Beemce

    twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

    1. +1. , ligand17 20/06/18 08:05
      Może nie zabrane prawko, ale powinna dostać mandat.

    2. +1. , Grza 20/06/18 23:32
      321

    3. A nie lepiej od razu , Brauni 20/06/18 23:59
      rozstrzelać ?
      Albo zabronić jeżdżenia po autostradzie poniżej 160 pod karą chłosty ..

      Br@uNi Polska

      1. Bardzo dobry pomysł , blimek 21/06/18 13:02
        Mniej flegmatycznych bab z palcem w buzi za kółkiem, zawsze na plus.

        twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL