napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. Ktoś musi zacząć. Za nimi pójdą inni, a rynki i bazarki załatwi... , Micky 15/11/18 07:03
   ... straż miejska i policja dbające o dobrostan karpia.
   1. gdyby każda decyzja firmy/sklepu itd. inicjowała reakcję łancuchową , Master/Pentium 15/11/18 08:06
      to byśmy wieli dwie rewolucje dzienne.
      Masz jakieś przesłanki na sensowne zaistnienie tej reakcji tutaj?
      Sprzedaż żywej ryby będzie maleć, nie każdy ma czas i warunki aby trzymać żywą rybę. Sporo ludzi kupuje świeżo/niedawno ubitego na targu/rybnym.
      A selgrosowi zapewne trzymanie żywej ryby się nie opłaca, tzn. stosunek pracy/kosztów do utargu jest nieopłacalny. Więc rezygnują tam gdzie nie widzą z tego kasy, normalne. Jakbyś miał sklep też bez rezygnował z nieopłacalnego towaru.

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

      1. Masz rację. Zapewne filetowanie, głębokie mrożenie i transport z Chin jest tańszy niż... , Micky 16/11/18 06:11
         przewiezienie w basenie żywego karpia 100 km od stawu.
         1. ja mówię o czymś innym , Master/Pentium 16/11/18 07:44
            a ty o czymś.
            Pomiędzy wnioskiem że trzymanie żywego karpia jest mniej opłacalne bo ludzie są mniej nim zainteresowani a twoim jest przepaść we wnioskowaniu.
            Ogólnie może tak, może nie - kwestia skali i stanu lokalnej gospodarki. W gospodarce różne cuda się zdarzają łącznie z tym że czasami produkt na drugim końcu świata jest racjonalniejszy od analogicznego lokalnego. Ale to raczej powód do zastanowienia się co lokalnie zostało zjebane i jak to naprawić.
            PS. Czy zauważyłeś że w tym cudownym artykule mówią o aż 6 sklepach? W skali kraju :D W niezbyt dużym mieście typu Lubin jest więcej marketów.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. A ja mówię o tym, że masz rację ponieważ nadregulacja życia w Europie powoduje... , Micky 16/11/18 17:48
               że karp ze ścieku z Chin po przepłynięciu połowy świata, będzie tańszy niż wyhodowany w gliniance na podwórku.

         2. czosnek , Hitman 16/11/18 08:08
            jakoś się opłaca..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

         3. o_O :D , Wedrowiec 16/11/18 23:01
            i milion emotek.
            Skąd się urwałeś? Wszystko jest tańsze wliczając w to transport. Albo opłacalne. Nie wiem ile kosztuje najtańszy znaczek w Polsce ale jakoś opłacało się wysłać z Chin do Polski przedmiot za który zapłaciłem ~1,50. Czyli więcej niż najtańszy znaczek - za przesyłkę (w postaci koperty, nie da się mniej wagowo nadać) na przykład... no nie wiem, poniżej tysiąca kilometrów.

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. bzdurki, nie wiesz - nie mow , komisarz 19/11/18 16:28
               przesylki chinom dotuje caly swiat. Chinski rzad ustala niskie ceny przesylek zagranicznych (taka sama jak krajowych), bo za dystrybucje po dotarciu do kraju docelowego odpowiada kraj odbiorcy. Przyjezdza kontener z chin a koszta dotarcia do indywidualnych odbiorcow, ktore sa kosztem najwiekszy, ponosi np. poczta polska. A chiny maja to w d..., bo one po pierwsze nie placa, po drugie wysylaja a po trzecie wspieraja tym swoj eksport.
               
               https://en.wikipedia.org/...l_Union#Current_issues

               Komisarz Ryba

               1. ano masz rację , Master/Pentium 19/11/18 16:38
                  tania wysyłka to element wojny gospodarczej, w której Chiny jak na razie wygrywają.

                  Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                  obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                  włącz komputer :-)

               2. wiem doskonale że jest dotowane , Wedrowiec 19/11/18 21:41
                  tyle że sam piszesz " bo za dystrybucje po dotarciu do kraju docelowego odpowiada kraj odbiorcy". Jakoś do tego kraju docelowego trzeba dostarczyć. Do tego wiele przesyłek miałem przepakowanych w UE, w tym także w PL - więc później już trzeba opłacić normalną przesyłkę w cenach europejskich.
                  Więc nie łykaj tak w ciemno jak to my płacimy (np. w podatkach) za transport z Chin. Płacimy za jego część. A sumarycznie Chinom opłaca się dotować bo jako gospodarka są ostro do przodu. EU się opłaca dotować Polskę - sporą część im później płacimy jako składkę a resztę z nawiązką wyciągną sobie od nas firmy zachodnie.

                  "Widziałem podręczniki
                  Gdzie jest czarno na białym
                  Że jesteście po**bani"

            2. Chińczycy mają to opanowane , Remek 20/11/18 22:28
               https://www.facebook.com/...2187539961290468/?t=16
               

Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)

PrzeM

above the mind - powered by meat...

1. dobrze powiedziane, to się je bo wypada, bo okazja , lejnamur 15/11/18 10:05
   smak słaby, ości w hu... i gdyby nie święta, to ryba byłaby nie znana
   1. Uuuu bo karpia to cza umić , El Vis 15/11/18 10:12
      Haha. Nie może być duży, taki średniak. U trzeba go w maślance moczyć 24h (mięso traci swój charakterystyczny zapach mułu i staje się bardziej zwarte, nie galaretowate) . Potem zalewa z przyprawami na 8h i potem na patelnie. Palce lizać!

      I don't suffer from insanity.
      I actually quite enjoy it.

      1. pisz , Okota 15/11/18 12:29
         wiecej co i jak.
         

         Dyslektyka błąd nie pyka...
         RTS wszechczasów:
         Supreme Commander

      2. hmm , w1lko 15/11/18 13:30
         Daj caly przepis jak mozesz :)

      3. ... i ja poproszę... , SebaSTS 15/11/18 20:27
         ...

         >-<

      4. zrobisz mi prezent pod choinkę , NimnuL-Redakcja 15/11/18 21:52
         przepisem na karpia inaczej niż od trzydziestu lat. Dajesz!

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

      5. Bardzo proszę , El Vis 16/11/18 12:15
         Całość zaczynam na dwa dni przed wigilią. Rozpiętość czasowa jest spora ale samej pracy nie za dużo.
         
         Karp taki 1,2 do 1,5 kg. Większe będą już tłustawe.
         Oczyścić dokładnie i pokroić w poprzek na 5 cm kawałki.
         Wrzucić do miski i zalać do pełna maślanką. Jeśli będzie wypływać to przykryć talerzykiem i przycisnąć. WAŻNE! Moczyć 24h! Miskę trzymamy w lodówce. Moczenie w maślance pomaga pozbyć się nieprzyjemnego zapachu mułu i powoduje że mięso nie jest galaretowate.
         
         Zalewa:
         Woda - tyle żeby przykryło rybę.
         Średnia cebula
         2 ząbki czosnku
         łyżeczka majeranku, bazylii, cząbru, tymianku, pieprzu (jak dla mnie dwie pieprzu bo lubię lub łyżeczkę pieprzu i &#188; chili)
         3 łyżeczki soli (musi być dobrze słone żeby nie solić przed smażeniem)
         
         Cebule pokroić w cienkie plasterki, czosnek posiekać grubo.
         Cebule, czosnek, zioła i sól wrzucić do wody. Doprowadzić do wrzenia i gotować 5 minut a potem schłodzić. Zalewę można zrobić w dzień zamoczenia karpia w maślance.
         Następnie karpia umyć dokładnie z maślanki i wrzucić do zalewy. Moczyć min. 12h. Znowu miska musi być w lodówce, w wyższej temperaturze ryba zaśmierdnie.
         Panierka jak dla mnie to wyłącznie bułka tarta i mąka orkiszowa pół na pół. Bez jajka.
         
         Karpia smażyć na płytkim oleju aż będzie pyszno-złocisty (lub brązowy jeśli lubisz). Podawać natychmiast - wszak ryba najlepsza prosto z patelni!
         
         Smacznego!

         I don't suffer from insanity.
         I actually quite enjoy it.

         1. Aaa i jeszcze , El Vis 19/11/18 08:01
            Liśćlaurowy i ziele angielskie do zalewy.
            Jeśli się zdecydujecie zrobić to dajcie znać jak wrażenia.

            I don't suffer from insanity.
            I actually quite enjoy it.

2. dlaczego wypada? , capri 15/11/18 10:40
   jest chujowa, od lat nie jadłem i nie zamierzam.

   Quidquid latine dictum sit,
   altum videtur

   1. z definicji , komisarz 15/11/18 12:09
      zapoznaj sie ze znaczniem slowem "tradycja".
      
      Fajnie ze jestes na etapie gimbazjalnego kontestu i musisz o tym mowic na piblicznhym forum, ale tu specjalnej atencji nie doznasz, moze inne forum bedzie dla ciebie lepszym wyborem?
      
      

      Komisarz Ryba

      1. serio? , capri 15/11/18 19:00
         myślisz że mi zależy na 'atencji' na tym smutnym jak pizda zaścianku internetu?
         
         goździki i rajstopy na dzień kobiet też kupujesz? bo to też komusza "tradycja". a jak tam pochody? a wpierdalaj se w imię "tradycji" zamulonego, ościstego karpia i bądź jeden dzień miły dla bliźnich - dostaniesz rozgrzeszenie - cały pozostały możesz być dalej spierdoliną umysłową ;)

         Quidquid latine dictum sit,
         altum videtur

      2. Czyli jak jest śmigus dyngus, to mam popierdalać z wiadrem i witkami po okolicy? , Dexter 15/11/18 19:31
         Tradycja...

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

   2. +1... , Dexter 15/11/18 19:30
      Nie to, że nie lubię ryb, po prostu nie ogarniam tego wigilia=karp.
      
      

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

3. W dodatku, ... , Muchomor 15/11/18 11:39
   ... to taka komunistyczna tradycja, bo tradycyjną Polską rybą wigilijną jest śledź.

   Stary Grzyb :-) Pozdrawia
   Boardowiczów

   1. Niezupełnie, w kuchni staropolskiej na wigilię podawano głównie ryby słodkowodne: , zartie 16/11/18 08:25
      szczupaki, liny, sandacze, karasie. Śledzie i karpie w kuchni staropolskiej też miały swoje miejsce, ale nie było ono takie eksponowane. O ich popularyzacji przesadziła dostępność, łatwość transportu i przechowywania (w przypadku śledzia) oraz łatwość hodowli (w przypadku karpia), co w kraju zrujnowanym przez wojnę miało niebagatelne znaczenie.

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

4. Dynię kupiłeś na Halloween? , Micky 15/11/18 12:08
   jw.
   1. ale, ale postawil Choine na swieta , komisarz 15/11/18 12:10
      czy ma sie zglosic na reedukacje do ministerstwa prawdy?

      Komisarz Ryba

   2. A ty babci miodu ulałeś... , Wolf 15/11/18 20:52
      Na dziady?

      Vey iz mir!

Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

1. niezbyt podobnie , NimnuL-Redakcja 16/11/18 07:49
   tu nigdy, a tam raz :)
   Czasem raz warto spróbować choćby po to, żeby nie mówić "nigdy" :)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. Ogólnie nie przepadam za rybami , blimek 16/11/18 13:01
      Chyba, że śledzik w occie albo wędzona makrelka.
      Raz w życiu wypiłem redbula, i nara. Nigdy więcej

      twojepc - forum światopoglądowych ekspertów